Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 155/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Tarnowie, I Wydział Cywilny

w składzie :

Przewodniczący: SSO Waldemar Nawrocki

Protokolant: st. sekr. sąd. Marta Niemiec

po rozpoznaniu w dniu 02 kwietnia 2019 r. w Tarnowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko A. C.

o zapłatę 80.000,00 zł

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda M. M. na rzecz pozwanego A. C. kwotę 4.428 zł (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem złotych) tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną
z urzędu pozwanemu A. C. przez adw. I. P..

Sygn. akt IC 155/18

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie z dnia 11 kwietnia 2019 roku

Powód M. M. pozwem z dnia 16 stycznia 2018 roku skierowanym przeciwko pozwanemu A. C. domagał się wydana nakazu zapłaty i orzeczenie w nim, aby pozwany zapłacił powodowi kwotę 80.000zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wymagalności, tj. od dnia 01 marca 2019 roku do dnia zapłaty oraz z kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłatą skarbową od pełnomocnictwa w terminie 14 dni od daty otrzymania nakazu zapłaty.

W uzasadnieniu swojego żądania powód wskazał, że dochodzona przez niego w niniejszej sprawie należność wynika z umowy pożyczki, zawartej pomiędzy nim, a pozwanym, na mocy której powód pożyczył pozwanemu kwotę 80.000 zł na okres jednego miesiąca.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu. Pozwany zaprzeczył aby kiedykolwiek pożyczał od powoda kwotę 80.000 zł.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W T. od 2002 roku działała zorganizowana grupa przestępcza, zajmująca się kradzieżą luksusowych artykułów przemysłowych na terenie Włoch, które następnie były zbywane na terenie województwa (...). Ww. grupą przestępczą kierował powód M. M.. Członkowie grupy czy też osoby z nimi współdziałające, zazwyczaj raz w miesiącu przez okres jednego – dwóch tygodni przebywali na terenie Włoch, gdzie członkowie grupy udawali się samochodami stanowiącymi własność powoda, która ustalał także termin, trasę i skład grupy. Od pierwszego dnia pobytu we Włoszech kierowana przez powoda grupa przestępcza dokonywała kradzieży perfum luksusowych marek. Powód odbierał, przechowywał i pakował skradziony towar, organizował jego odbiór i dystrybucję na terenie T.. Od 2006 roku kosmetyki pochodzące z kradzieży z Włoch praktycznie w całości zbywane były za pośrednictwem W. P.. Powód przekazywał W. P. partię skradzionego na terenie Włoch towaru, który następnie zbywał ww. towar pozwanemu A. C.. Pozwany prowadził wówczas działalność gospodarczą polegającą na hurtowym rozprowadzaniu perfum, a kradziony towar w postaci perfum luksusowych marek, przekazany mu przez W. P. w celu dalszej sprzedaży pozwany zbywał indywidualnym odbiorcom.

Pozwany po sprzedaży kradzionego na terenie Włoch towaru rozliczał się z dokonanych transakcji z powodem. W rozliczeniach pośredniczył W. P., który odbierał pieniądze za sprzedaż kradzionych perfum od pozwanego, a następnie przekazywał je powodowi. Zdarzało się, że pozwany bezpośrednio z powodem dokonywał rozliczeń. Z tytułu sprzedaży kradzionych perfum powód uzyskiwał miesięczny dochód rzędu 20.000 zł – 30.000 zł. Współpraca pozwanego
z powodem w zakresie sprzedaży kradzionych perfum na terenie Włoch przez członków grupy przestępczej kierowanej przez powoda trwała do 2009 roku.

Dowód: akt oskarżenia (k.3-27 z akt sprawy II K 15/10), zeznania świadka W. P. (k 121-122), częściowo zeznania powoda (k. 147-148), częściowo zeznania pozwanego (k.148-149)

Pozwany co do zasady rozliczał się z powodem z transakcji sprzedanych kradzionych perfum indywidualnym odbiorcom. W toku współpracy pozwanego z powodem miała miejsce sytuacja, że pozwany po otrzymaniu od powoda kolejnej partii kradzionych kosmetyków do dalszej dystrybucji, nie rozliczył się z powodem w całości ze sprzedaży tychże kosmetyków.

W związku z tym sporządzono dokument, z którego treści wynika, że pozwany pożyczył od powoda kwotę 80.000 zł. Przedmiotowy dokument został sporządzony w całości pismem odręcznym i podpisany przez obie strony. Treść tego dokumentu nie zawiera ani terminu zwrotu ww. środków pieniężnych ani postanowienia w przedmiocie odsetek. Na dokumencie widnieje data 20.01.09 (lub 03).

Jako nr dowodu wskazano (...) . ( Obecnie powód posługuje się dowodem (...)- k.147 akt)

Zarówno A. C., jak i M. M. mówili W. P. o kłopotach w związku z nierozliczonymi kosmetykami.

W celu dokonania rozliczeń pozwanego z powodem, W. P. zorganizował spotkanie z A. C. na stacji benzynowej (...), przy czym nie poinformował pozwanego o tym, że na spotkaniu obecny będzie także powód. Pozwany jednak, kiedy zobaczył powoda, odjechał samochodem i nie doszło do żadnej rozmowy z powodem.

Powód był kilkukrotnie pod domem pozwanego. Również podejmowane przez powoda próby kontaktu telefonicznego były bezskuteczne, ponieważ pozwany nie odbierał telefonu.

W 2017 roku pozwany przekazał świadkowi P. faktury firmy (...) aby ten odzyskał od kontrahentów należne w nich kwoty. Świadek ten przekazał następnie faktury powodowi.

Dowód: częściowo zeznania świadka W. P. (k. 121-122), (k. 18 z akt sprawy 1 Ds. 1290/11), częściowo zeznania świadka Ż. W. (k. 123-124), (k. 13 z akt sprawy 1 Ds. 1290/11) pismo (k.113), częściowo zeznania świadka J. G. k.122v-123, częściowo zeznania powoda (k. 147-148), częściowo zeznania pozwanego (k.148-149) , ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty z dnia 10 października 2011 roku (k. 11-12)

Prokuratura Okręgowa w T. prowadziła pod sygnaturą akt
V Ds.5/09/Spc śledztwo wszczęte 16 lutego 2009 roku w sprawie działania w okresie od 2002 do września 2009 roku w T. zorganizowanej grupy przestępczej, mającej na celu popełnienie przestępstw polegających na kradzieży luksusowych artykułów przemysłowych w sklepach na terenie Włoch, a następnie ich zbycia na terenie Polski.

W toku ww. postępowania przygotowawczego Prokuratura Okręgowa w T. skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w T., w którym postawiła zarzuty między innymi powodowi i pozwanemu.

Powód został oskarżony o to, że w okresie od 2002 do 2009 roku kierował zorganizowaną grupą przestępczą, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na kradzieży na terenie Włoch różnego rodzaju artykułów przemysłowych, a następnie ich zbycia na terenie T.. Powód został oskarżony także o to, ze w okresie od 2002 do 2009 roku w nieustalonych miejscowościach na terenie Włoch, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dokonał w różnych konfiguracjach osobowych z ustalonymi w tymże postępowaniu osobami zaboru w celu przywłaszczenia kosmetyków różnych marek, w tym głównie perfum.

Pozwany A. C. został oskarżony o to, że w okresie od 2006 roku do 2009 roku w T. w krótkich odstępach czasu, działając z góry powziętym zamiarem nabywał od W. P. pochodzące z kradzieży na terenie Włoch kosmetyki różnych marek o wartości co najmniej 100.000 zł, które następnie zbywał nieustalonym osobom.

Sąd Okręgowy w T. uznał pozwanego za winnego ww. czynu, a stanowiącego występek z art. 258 § 1 k.k. i za ten czyn wymierzył A. C. karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności.

Dowód: wyrok Sądu Okręgowego w T. z dnia 30 czerwca 2010 roku (k.43-47 z akt sprawy II K 15/10)

Powód w okresie od dnia 18 lutego 2014 roku do dnia 30 lipca 2017 roku odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym T..

Dowód: świadectwo zwolnienia (k. 29),

W dniu 06 października 2011 roku powód złożył na Komisariacie Policja T. zawiadomienie w sprawie doprowadzenia w dniu 20 stycznia 2009 roku w T. przez A. C. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 80.000 zł poprzez wprowadzenia go w błąd co do zamiaru i możliwości zwrotu pożyczki.

Postanowieniem z dnia 08 lutego 2012 roku prowadzący postępowania przygotowawcze Komisariat Policji T. umorzył dochodzenie w sprawie doprowadzenia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w dniu 20 stycznia 2009 roku w T. M. M. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 80.000 zł poprzez wprowadzenie go w błąd co do zamiaru i możliwości zwrotu pożyczki w ww. kwocie wobec braku danych dostateczne uzasadniających popełnienie czynu zabronionego.

Ww. postanowienie zostało zaskarżone przez M. M.. Postanowieniem z dnia 31 maja 2012 roku Sąd Rejonowy w T. utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie.

Dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w T. z dnia 31 maja 2012 roku (k.85-86 z akt sprawy II Kp 153/12)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów urzędowych i prywatnych zalegających w aktach przedmiotowej sprawy, jak również w aktach sprawy IIK 15/10 oraz II Kp 153/12, a także częściowo na podstawie zeznań świadków i stron w zakresie przedstawionym w ustaleniach faktycznych.

Dokumenty urzędowe dające podstawę dla poczynienia ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd uznał za autentyczne i wiarygodne. Ich treść i forma nie budziły zastrzeżeń i wątpliwości uczestników postępowania, nie ujawniły się też takie okoliczności, które należałoby brać pod uwagę z urzędu, a które podważałyby wiarygodność tych dowodów i godziły w ich moc dowodową od strony materialnej czy formalnej. Strony nie kwestionowały prawdziwości przedłożonych dokumentów. Stąd też omawiane dowody zachowują w pełni właściwą dla siebie moc dowodową nadaną przepisami art. 244 k.p.c. i jako takie zostały uwzględnione przez Sąd.

Odnosząc się do oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów osobowych Sąd ostrożnie i wnikliwie ważył twierdzenia zeznających osób w tej mierze opierając się na całościowej analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd starał się wychwycić z zeznań tych fakty, które w pierwszej kolejności znajdowały bezpośrednie potwierdzenie w innym materiale dowodowym (zbieżności pomiędzy zeznaniami, potwierdzenie w dowodach z dokumentów) lub też w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego dawały pełne przekonanie o ich prawdziwości.

Zeznania powoda, były dla Sądu w przeważającej części niewiarygodne. Sąd dał jedynie wiarę depozycjom powoda w zakresie, jakim wskazywał, iż współpracował z pozwanym, a współpraca ta polegała na handlowaniu przez pozwanego kradzionymi przez członków grupy przestępczej kierowanej przez powoda perfumami, które zostały następnie przekazane pozwanemu przez powoda do dalszej dystrybucji. Zdaniem Sądu powód przedstawiał okoliczności spisania oświadczenia z dnia 20 stycznia 2009 roku w sposób oderwany od faktów. Jego zeznania dotyczące zawarcia umowy pożyczki z pozwanym pozbawione były logiki, zawierały sprzeczności.

Zauważyć trzeba że powód nie był w stanie określić dokładnej daty rzekomego przekazania pozwanemu środków pieniężnych. Zwrócić należy uwagę, że w niniejszej sprawie powód wywodził roszczenie z rzekomej umowy pożyczki, jaka miała zostać zawarta między stronami w 2009 roku, na mocy której powód miałby pożyczyć pozwanemu kwotę 80.000 zł. Tymczasem powód, zeznając na rozprawie jak sam przyznał, miał udzielić pożyczki pozwanemu w 2001 bądź w 2002 roku. Dopiero na dodatkowe pytanie Sądu co do określenia daty zawartej ze stroną pozwaną umowy pożyczki, powód podał, że pożyczył pozwanemu pieniądze jednak w 2009 roku. W ocenie Sądu pierwsza wypowiedz powoda, określająca datę podpisania oświadczenia na rok 2001- 2002 była spontaniczna, dlatego też jest przekonywująca dla Sądu ( doskonale można to zauważyć w toku przesłuchiwania protokołu rozprawy z dnia 2 kwietnia 2019 roku od 22 minuty) a pozostaje przy tym zbieżna z zeznaniami pozwanego, który wskazał, że oświadczenie zostało spisane w zimie 2002 albo 2003 roku.

Wobec takich wyjaśnień stron niniejszego postępowania oraz wobec nieczytelnego pisma, jakim zostało spisane przedmiotowe oświadczenie, Sąd nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy spisane oświadczenie zostało opatrzone datą na 2009 czy 2003 rok.

W żaden sposób nie można dać wiary zeznaniom powoda, albowiem sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i logiki jest to, aby powód nie był w stanie sprecyzować tego, kiedy pożyczył pozwanemu pieniądze w wysokości aż 80.000 zł, a podając datę rzekomej umowy pożyczki, jaką miał zawrzeć z pozwanym, pomylił się o okres około 8 lat. (należy zwrócić uwagę , że być może jest to związane z tym, że strony skazano za współpracę w latach 2006-2009 , a być może miała ona miejsce również wcześniej). Zresztą należy wskazać, że data spisania dokumentu, z punktu widzenia zasadności roszczenia nie ma żadnego znaczenia.

Sąd nie dał zatem powodowi wiary, że strony łączyła umowa pożyczki. Ponadto, treść zeznań powoda jest sprzeczna z depozycjami świadka W. P., za pośrednictwem którego powód sprzedawał osobom trzecim kradzione kosmetyki. Z treści depozycji ww. świadka wynika, że kwota, jakiej dochodzi powód w przedmiotowym postępowaniu dotyczy zaległych, nierozliczonych przez pozwanego z powodem pieniędzy z tytułu sprzedaży kradzionych perfum. W. P. stwierdził też że nie widział, aby powód przekazywał pozwanemu środki pieniężne ( w tym zakresie zeznania świadka były dla Sądu wiarygodne)

Powód nadto nie był w stanie określić oprocentowania rzekomo udzielonej pożyczki, nie potrafił wskazać, dlaczego nie ustalili terminu zwrotu pożyczki, dlaczego tego nie wpisano do jej treści.. Tak więc zeznania powoda również
i w tej części są gołosłowne. Sprzeczne bowiem z zasadami doświadczenia życiowego oraz logiki jest to, aby potencjalny pożyczkodawca udzielając osobom trzecim pożyczki w tak znacznej kwocie nie zawarł w umowie pożyczki ani terminu zwrotu ani wysokości oprocentowania.

Opowieść o tym, że powód przekazał nieznanemu mu wcześniej mężczyźnie na stacji benzynowej kwotę 80. 000 zł na bliżej nieokreślony „dobry interes”
a jej zabezpieczeniem miałaby być kartka papieru, którą przedstawiono Sądowi jest nielogiczna i absurdalna.

W związku z tym Sąd uznał, że zeznania te w świetle okoliczności sprawy są niewiarygodne, a ponadto nie znalazły one podstaw w zgromadzonym materiale dowodowym.

Za częściowo wiarygodne Sąd uznał zeznania pozwanego A. C. co do tego, że współpracował z powodem w ramach przestępczej działalności i że nie łączyła ich umowa pożyczki.

Powód jednocześnie wskazał, że nie znał pozwanego, nie dawał bezpośrednio pozwanemu perfum i bezpośrednio nie rozliczał się z pozwany. Zwrócić trzeba uwagę że treść tych zeznań jest odosobniona i sprzeczna z zeznaniami świadka W. P., który składając zeznania w toku niniejszego postępowania wprost stwierdził, że poznał powoda z pozwanym, którzy przynajmniej częściowo bezpośrednio między sobą dokonywali rozliczeń za sprzedaż kradzionych perfum.

Sad nie dał wiary zeznaniom świadka R. C.. W ocenie Sądu ww. świadek nie posiadała istotnych informacji mających znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a wiedzę na temat okoliczności, o których zeznawała posiadała z relacji przekazanych przez jej męża, tj. pozwanego oraz córkę. R. C. opowiadała o sytuacjach, których nie była naocznym świadkiem. W związku z tym Sąd uznał, że depozycje tego świadka niewiele wniosły do niniejszej sprawy.

Za niewiarygodne Sąd uznał zeznania świadka J. M. co do rzekomego przekazania powodowi pieniędzy, które ten miał następnie przekazać pozwanemu. Sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego jest to, aby świadek pożyczył powodowi kwotę 80.000 zł i przez okres kilku lat nie zażądał zwrotu tej kwoty ( i to nawet biorąc pod uwagę , że jest to ojciec powoda).

Wręcz przeciwnie, zeznania te miały wskazać Sądowi, że pieniądze miały pochodzić z legalnego źródła i że istotnie miało dojść do pożyczki- ale w tym zakresie nie sposób dać wiary świadkowi.

Zeznania świadków J. G. (2) (również członka grupy kierowanej przez powoda) i Ż. W. (konkubiny powoda) zostały wzięte pod uwagę jedynie częściowo- w zakresie wskazanym w stanie faktycznym.

Żaden ze świadków nie miał zresztą żadnych bezpośrednich informacji co do rzekomej pożyczki, której miał udzielić powód pozwanemu a jedynie uczestniczyli w późniejszych działaniach powoda.

Oceniając przedłożone przez powoda oświadczenie, które miał stanowić umowę pożyczki Sąd ustalił, że na dokumencie istnieje własnoręczny podpis pozwanego i powoda, jednakże trudno na tej podstawie określić relacje czasowe spisania ww. oświadczenia oraz że dokument ten w sposób właściwy oddaje oświadczenia stron.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie

Powód oparł swe żądanie zapłaty od pozwanego na stosunku umownym, który zdaniem powoda miał wynikać z zawartej przez strony umowy pożyczki.

Na mocy art. 720 § 1 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Umowa pożyczki, której wartość przenosi pięćset złotych, powinna być stwierdzona pismem (§ 2). W świetle art. 720 § 1 k.c. nie może budzić zastrzeżeń, że występujący z żądaniem zwrotu pożyczki powinien – zgodnie z ogólną zasadą rozkładu ciężaru dowodu w postępowaniu cywilnym wyrażoną w art. 6 k.c. – wykazać zawarcie stosownej umowy i w jej ramach przekazanie pożyczkobiorcy przedmiotu pożyczki. Stosownie do treści art. 6 k.c. strona, która z określonego faktu wywodzi skutki prawne, zobowiązana jest fakt ten udowodnić, a co za tym idzie winna wskazać dowody na potwierdzenie zaistnienia faktu stosownie do treści art. 232 k.p.c.

Zgodnie ze stanowiskiem judykatury kodeksowa definicja pożyczki wskazuje, że świadczeniem dającego pożyczkę jest przeniesienie na własność biorącego pożyczkę określonej ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych co do gatunku i wykonanie tego świadczenia dający pożyczkę powinien udowodnić w procesie cywilnym. Dopiero wówczas zasadne staje się oczekiwanie od biorącego pożyczkę, że udowodni on spełnienie swego świadczenia umownego tj. zwrot pożyczki (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 kwietnia 2012 r., sygn.. akt I Aca 285/12). Trzeba też podkreślić, że przepis art. 720 § 2 k.c. wymaga – przy określonej wartości pożyczki – stwierdzenia umowy pismem dla celów dowodowych. Ustawodawca posłużył się określeniem „stwierdzenie pismem”, a nie zawarcie umowy w formie pisemnej. Powyższe wskazuje, że chodzi o istnienie pisma stwierdzającego, że umowa została zawarta. Sama umowa może być więc zawarta w formie dowolnej, nawet ustnie, fakt jej zawarcia powinien być natomiast potwierdzony pismem.

W toku niniejszego postępowania powód domagał się od pozwanego zapłaty kwoty 80.000 zł, podnosząc, że kwota ta stanowi równowartość nie zwróconego przez pozwanego przedmiotu pożyczki. Z kolei pozwany wnosił o oddalenie powództwa w całości. W związku z tym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy kwestią decydującą było ustalenie jaki w istocie był charakter współpracy powoda z pozwanym. Obowiązkiem powoda było bowiem przede wszystkim udowodnienie, że kwota 80.000 zł była przedmiotem umowy pożyczki między stronami, a zatem wykazanie, że wskazana wyżej suma pieniężna została przekazana pozwanemu przez powoda tytułem pożyczki, a pozwany obowiązany był mu ją zwrócić.

W ocenie Sądu powód nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi dowodowemu. Materiał dowodowy zgromadzony w tym postępowaniu w żadnym wypadku nie pozwalał na uznanie, że powód wykazał, aby faktycznie między stronami została zawarta rzekoma umowa pożyczki, z której to powód wywodził swe roszczenia.

Przedmiotowe oświadczenie, nie jest wbrew twierdzeniom powoda umową pożyczki. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 listopada 2011 r. wydanym w sprawie III CSK 38/11 (Lex nr 1129117) wskazał, że elementy essentialia negotii umowy pożyczki są określone w art. 720 § 1 k.c. Nie oznacza to, że w każdej umowie pożyczki niezbędne jest jednoznaczne i dokładne posłużenie się sformułowaniami, użytymi w tym przepisie. Możliwe jest bowiem ustalanie na podstawie art. 65 § 2 k.c. rzeczywistego znaczenia i woli stron takiej umowy. Już samo określenie umowy jako pożyczka albo stwierdzenie, że określone świadczenie jest przekazywane jako pożyczka może być wystarczające do wyrażenia po stronie pożyczkodawcy obowiązku zwrotu pożyczki. Mając na uwadze treść art. 65 § 1 i 2 kc, który stanowi, że oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, a w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

Strony w sposób odmienny rozumiały przedmiotowe oświadczenie, powód interpretował je w ocenie Sądu tylko na potrzeby tej sprawy jako umowę pożyczki, pozwany jako inne zobowiązanie.

W ocenie Sądu okoliczności, w jakich doszło do spisania oświadczenia przedstawione przez powoda są niewiarygodne. Jak była o tym mowa wyżej zarówno powód, jak i pozwany nie byli w stanie określić daty zawarcia rzekomej umowy pożyczki, a prezentowane zarówno przez powoda okoliczności zawarcia rzekomej pożyczki są całkowicie niewiarygodne i nielogiczne.

Chociaż, co należy po raz kolejny podkreślić kwestia daty spisania dokumentu nie ma żadnego znaczenia w niniejszej sprawie.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że kierowana przez powoda grupa przestępcza dokonywała kradzieży perfum drogich marek na terenie Włoch, towar ten był następnie odbierany przez powoda i rozprowadzany na terenie (...). Nie budzi żadnych wątpliwości Sądu, że dochodzona niniejszym pozwem kwota 80.000 zł związana jest z rozliczeniami w związku z tym procederem przestępczym. Dlatego też w ocenie Sądu przedłożone przez powoda oświadczenie o rzekomo zaciągniętym przez pozwanego zobowiązaniu finansowym jest zupełnie niewiarygodne i gołosłowne.

W tym miejscu podkreślić należy, że umowa pożyczki należy do umów konsensualnych, co oznacza, że dochodzi do skutku przez samo porozumienie stron, zaś wydanie przedmiotu pożyczki (i przeniesienie jej własności
na pożyczkobiorcę) następuje w wykonaniu zawartej już umowy. Dla jej zawarcia nie jest też wymagane zachowanie szczególnej formy, jednak dla celów dowodowych pożyczka przekraczająca kwotę 500 zł powinna być stwierdzona pismem, co nakazuje dyspozycja art. 720 k.c.

W przypadku zawarcia przez strony odpłatnej umowy pożyczki, wynagrodzenie pożyczkodawcy winno być wyraźnie określone w umowie. Zwyczajowo zaś formę wynagrodzenia za korzystanie z cudzego kapitału stanowią odsetki. Tymczasem zwrócić należy uwagę, że strony, nie dość, że sporządziły odręczny, niezbyt czytelny zapisek, to w treści spisanego oświadczenia nie zawarły ani terminów zwrotu rzekomej pożyczki ani wysokości oprocentowania.

Kolejno wskazać należy, że umowa pożyczki jest umową realną, do zawarcia której wymagane jest, oprócz złożenia zgodnych oświadczeń woli, dla wywołania skutków nią zamierzonych, również wydanie rzeczy tj. przekazanie określonej w umowie kwoty pożyczki. W tym kontekście wskazać trzeba, że w aktach sprawy brak jest jakichkolwiek dowodów z dokumentów wskazujących na faktyczne wydanie środków pieniężnych przez powoda rzekomemu pożyczkobiorcy w osobie A. C.. Z zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego nie wynika w jaki sposób i w jakiej wysokości zostały przekazane środki (przelew, gotówka). W aktach sprawy bowiem brak jest jakichkolwiek pokwitowań przekazania i odbioru tak znacznej kwoty ani potwierdzenia dokonania przelewu, zatem brak jest informacji czy wskazana w oświadczeniu suma pieniężna w istocie została przekazana przez powoda pozwanemu tytułem pożyczki. W związku z tym, na kanwie poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych nie ulega wątpliwości, że nie doszło do przekazania kwoty pożyczki. Okoliczności faktyczne, które zostały ustalone w niniejszej sprawie wskazują na to, iż pomiędzy powodem, a pozwanym istniały wzajemne rozliczenia, które dokonywane były z tytułu prowadzonej przez nich działalności przestępczej.

Wobec wyższego nie budzi wątpliwości Sądu to, iż de facto dokument związany był z rozliczeniem w ramach prowadzonego przez strony procederu przestępczego i miał stanowić zabezpieczenie interesów powoda.

Powyższe jednak jak już zostało wskazane nie daje podstaw, aby przyjąć, iż strony łączył stosunek zobowiązaniowy wynikający w umowy pożyczki. Nie ulega wątpliwości, iż nie wystarczy zgłosić do Sądu żądania zasądzenia odpowiedniej kwoty, ale trzeba to żądanie udowodnić, zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Powód jednak temu obowiązkowi nie podołał. Z kolei pozwany wykazał, że w istocie umowa pożyczki zawarta przez strony była w istocie umową pozorną.

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. W ocenie Sądu strony wiedziały, że zawierają czynność prawną pozorną tzw. symulowaną dla ukrycia innej rzeczywiście przez strony zamierzonej i dokonanej (czynność ukryta tzw. dysymulowana). Zatem rzeczywistym zamiarem stron umowy było wywołanie innych skutków prawnych niż wynikałoby to z treści ujawnionych oświadczeń woli. Zawarta pomiędzy stronami umowa miała inny cel. Kwota 80.000 zł stanowiła nie wysokość rzekomej pożyczki, jaka miałaby zostać udzielona przez powoda pozwanemu, a stanowiła bliżej nieokreślone zabezpieczenie powoda z uwagi na rozliczenia związane ze sprzedażą kradzionych perfum, jakie zostały przekazane pozwanemu przez powoda do dystrybucji.

Biorąc pod uwagę wyżej wskazane okoliczności powództwo należało oddalić.

O kosztach postępowania orzeczono w myśl art. 98 k.p.c. statuującego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Oddalenie powództwa implikuje wniosek, że to powód przegrał proces i on winien zostać obciążony kosztami postępowania, na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego pozwanego w kwocie 4428 zł, powiększone o podatek VAT, zgodnie ze stawką wskazaną w § 8 pkt 6 Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2016 roku poz. 1714).

SSO Waldemar Nawrocki

(...)

(...)

(...)

(...)