Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1443/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

26 lutego 2020 roku

Sąd Rejonowy dla W. M.w W., Wydział I Cywilny
w następującym składzie:

Przewodniczący: asesor sądowy Łukasz Baranowski

Protokolant: stażysta Bartosz Kozieł

po rozpoznaniu 26 lutego 2020 roku w W.

na rozprawie sprawy

z powództwa M. C.

przeciwko V. L. Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od V. L. Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz M. C. kwotę 4.200 zł (cztery tysiące dwieście złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 7 listopada 2017 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od V. L. Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz M. C. kwotę 1.017 zł (tysiąc siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 1443/18

UZASADNIENIE

Powód M. C. pozwem z dnia 23 lutego 2018 r. (data nadania w placówce pocztowej) wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego V. L. Towarzystwa (...) kwoty 4.200 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od dnia 7 listopada 2017 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając żądanie pozwu powód wskazał, że zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym potwierdzoną polisą o numerze (...). Prawa i obowiązki wynikające z zawartej umowy zostały określone m.in. w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (dalej: OWU). Polisa uległa rozwiązaniu. W następstwie tego pozwany przejął z rachunku ubezpieczenia powoda kwotę 4.200 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, t.j. zatrzymał znaczną część środków zgromadzonych przez powoda na polisie w dniu likwidacji polisy. Powód wskazał, że postanowienia umowy określające metodę i wysokość przejmowanych środków powoda przez pozwanego w sytuacji likwidacji polisy mają charakter abuzywny, gdyż spełniają znamiona z art. 385 1 § 1 k.p.c. Sankcjonują przejęcie przez pozwanego, na zasadzie automatyzmu, określonej procentowo części środków powoda w całkowitym oderwaniu od kosztów poniesionych przez pozwanego w sytuacji likwidacji polisy.

(pozew k. 1-9)

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana podnosiła, iż Świadczenie Wykupu stanowi świadczenie główne stron, które zostało określone w sposób jednoznaczny, zatem nie podlega kontroli pod kątem abuzywności. Na okoliczność tego ubezpieczyciel przytoczył szeroką argumentację. Jednocześnie pozwana wskazała, że iż nawet jeśli uznać, iż Świadczenie Wykupu nie jest świadczeniem głównym stron umowy, zostało ono sformułowane w sposób jednoznaczny. W ocenie pozwanej, postanowienia OWU dotyczące Świadczenia Wykupu nie stanowią niedozwolonych postanowień umownych, bowiem nie są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz nie naruszają interesów konsumenta w sposób rażący – mechanizm obliczania świadczenia głównego ma swoje uzasadnienie w strukturze kosztów ponoszonych przez pozwanego w związku z zawartą umową ubezpieczenia. Pozwana podniosła, iż przy zawieraniu umów ubezpieczenia z (...), towarzystwo ubezpieczeniowe ponosi koszty, które osiągają wysoki poziom w stosunku do składek wpłacanych przez pierwsze lata. W przypadku gdyby umowa nie została rozwiązana przed umówionym terminem, koszty te byłyby rozłożone w czasie i pokryte proporcjonalnie ze środków pochodzących ze składek wpłaconych przez ubezpieczającego. Nadto pozwana podkreśliła, że powód, jako agent ubezpieczeniowy, ukończył szkolenie i zdał egzamin dla osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych. Pozwana wskazała, że powód zdając egzamin liczył na otrzymanie wynagrodzenia prowizyjnego za sprzedaż ubezpieczeń pozwanego w przyszłości, wobec czego brak jest podstaw do stwierdzenia niedoinformowania po stronie powoda co do spornych warunków ubezpieczenia. Pozwana podniosła również zarzut przedawnienia.

(odpowiedź na pozew – k. 43-51)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

23 maja 2007 r. powód M. C. zawarł z pozwaną Umowę (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) o nr polisy (...), której integralną część stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) o indeksie (...). Powód zobowiązał się do uiszczania składki regularnej w kwocie 4.200 zł rocznie. Umowa została zawarta na okres 30 lat. Przedmiotowa umowa uległa rozwiązaniu 8 lipca 2008 r.

(okoliczność bezsporna, OWU wraz z załącznikiem nr 1 k. 32-37, Wniosek o zawarcie Umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym k. 56-57, Polisa – k. 19)

OWU wraz z Załącznikiem nr 1 stanowiły integralną część umowy. Zgodnie z § 2 pkt. 24 OWU świadczenie wykupu to kwota świadczenia z umowy wpłacana przez ubezpieczyciela w przypadkach określonych w OWU, z przyczyn innych niż dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia, śmierć ubezpieczonego lub odstąpienie przez ubezpieczonego od umowy. W myśl § 4 OWU zakres ubezpieczenia obejmował następujące zdarzenia ubezpieczeniowe: dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia i śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. W pierwszym z tych przypadków ubezpieczyciel wypłacić miał świadczenie z tytułu dożycia. W przypadku drugiego zdarzenia wypłacie podlegało świadczenie z tytułu śmierci (§ 5 ust. 1 i 2 OWU).

Oprócz powyższych świadczeń świadczeniem objętym w/w umową było tzw. świadczenie wykupu – w kwocie nie wyższej niż kwota odpowiadająca wartości części wolnej rachunku, powiększonej o określony procent wartości części bazowej rachunku, zgodnie z ust. 14 Załączniku nr 1 do OWU.

Zgodnie z § 11 ust. 1 OWU umowa ubezpieczenia ulegała rozwiązaniu m.in.:

- wskutek jej rozwiązania przez ubezpieczającego – z dniem doręczenia do siedziby ubezpieczyciela pisemnego oświadczenia ubezpieczającego o rozwiązaniu (pkt 2),

- niezapłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej – z upływem ostatniego dnia 45-dniowego okresu, wskazanego w § 13 ust. 5 (pkt 3),

- wypłaty świadczenia wykupu – z dniem złożenia wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu (pkt 6).

W ust. 2 w/w paragrafu wskazano, że w przypadkach, o których mowa w ust. 1 pkt. 2-3 ubezpieczyciel dokona wypłaty kwoty w wysokości świadczenia wykupu, zgodnie z zasadami wypłaty świadczenia wykupu określonymi w § 24 ust. 4-11, z zastrzeżeniem, iż w pierwszych dwóch latach polisy wartość świadczenia wykupu jest równa wartości części wolnej rachunku i wypłacana jest jedynie wówczas, gdy na rachunku jednostek funduszy zgromadzone są środki stanowiące część wolną rachunku.

Wysokość świadczenia wykupu została określona na podstawie § 24 ust. 4 w związku z załącznikiem nr 1 ust. 14. W myśl powołanego postanowienia wysokość świadczenia wykupu na dany dzień jest równa wartości części wolnej rachunku oraz określonego procentu wartości części bazowej rachunku wskazanego w ust. 14 załącznika nr 1 do OWU, właściwej dla wysokości Składki Regularnej w skali roku aktualnej na dzień zawarcia umowy.

Ust. 5 powołanego § 24 stanowił zaś, że wysokość określonego procentu wartości części bazowej rachunku, o którym mowa w ust. 4, ustalana jest na podstawie okresu ubezpieczenia dla danej umowy oraz roku wskazanego szczegółowo w tym paragrafie.

Z kolei z § 25 OWU wynikało, że z tytułu zawarcia i wykonywania umowy ubezpieczyciel pobiera następujące opłaty: opłatę wstępną, opłatę za udzielanie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, opłatę za ryzyko, opłatę administracyjną, opłatę za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, opłatę za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, opłatę na konwersję, o której mowa w § 18 ust. 9 OWU, oraz inne opłaty z tytułu dodatkowych usług oferowanych przez ubezpieczyciela związanych z Ubezpieczeniowymi Funduszami Kapitałowymi, określone w szczegółowych regulaminach.

Zgodnie z tabelą znajdującą się w pkt 14 c) załącznika nr 1 do OWU, określony procent części bazowej rachunku w związku z wypłatą świadczenia wykupu uzależniony został od czasu trwania polisy i przy zawarciu umowy na 30 lat wynosił od 0 % w pierwszym i drugim roku od zawarcia umowy, do 97,740 % w ostatnim roku obowiązywania umowy.

(okoliczność bezsporna, OWU wraz z załącznikami k. 32-37)

Na dzień rozwiązania umowy suma wpłaconych przez powoda składek wyniosła 4.200 i w całości została zatrzymana przez pozwanego.

(okoliczność bezsporna)

Pismem z dnia 13 października 2017 r. powód wezwał pozwaną do wypłaty kwoty 4.200 zł w terminie 14 dni. Wezwanie doręczono pozwanej w dniu 23 października 2017 r.

(okoliczność bezsporna, wezwanie do zapłaty wraz z dowodem doręczenia k. 22-27)

Od 12 maja 2007 r. do 30 lipca 2007 r. powód uczestniczył w szkoleniu dla osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych. Szkolenie zakończyło się egzaminem przeprowadzonym 2 sierpnia 2007 r., zdanym przez powoda. Szkolenie, pomimo tego, że obejmowało także m.in. omówienie produktu M. (...), nie dostarczyło powodowi informacji na temat ryzyka związanego z oferowanymi produktami, czy kosztami przedterminowego rozwiązania umowy.

W chwili zawierania umowy z pozwanym powód nie miał doświadczenia w zakresie umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.

Powód pracował w charakterze agenta ubezpieczeniowego, wykonując czynności agencyjne na rzecz pozwanego. Pierwsze umowy ubezpieczenia na jego rzecz powód zawarł dopiero po zdaniu egzaminu w sierpniu 2007 r.

( przesłuchanie powoda w charakterze strony k. 108-109)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów, powołane w jego opisie, a także zeznania powoda. Odnosząc się w pierwszej kolejności do dowodów z dokumentów złożonych do akt, strony nie zakwestionowały rzetelności ich sporządzenia. Także Sąd badając te dokumenty z urzędu nie dopatrzył się w nich niczego, co uzasadniałoby powzięcie jakichkolwiek wątpliwości co do ich wiarygodności i mocy dowodowej, dlatego stanowiły one miarodajną podstawę dla poczynionych w sprawie ustaleń.

Zeznaniom powoda Sąd również dał wiarę w całości. Były one bowiem logiczne, spójne, zbieżne i korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym.

Dodatkowo czyniąc ustalenia faktyczne Sąd uwzględnił zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie zaprzeczył w trybie art. 230 k.p.c.

Sąd pominął dowód z zeznań świadka N. N. z uwagi na niewskazanie przez pozwaną aktualnego adresu zamieszkania świadka.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie okolicznością bezsporną między stronami był fakt zawarcia i przedterminowego rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym potwierdzonej polisą nr (...). Istota sporu sprowadzała się natomiast do zatrzymania przez pozwaną całości środków zgromadzonych na rachunku polisowym powoda (4.200 zł) – na skutek przedterminowego rozwiązania umowy.

W ocenie Sądu powód w sposób wystarczający na potrzeby niniejszej sprawy wykazał treść łączącej go ze stroną pozwaną umowy. Przechodząc do analizy łączącej strony umowy wskazać należy, że analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Nie ulega wątpliwości, że dominuje w niej aspekt kapitałowy polegający na alokowaniu składek wpłacanych przez ubezpieczonego na ubezpieczeniowe fundusze. Celem umowy było więc istnienie długotrwałego i stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowanie możliwie najlepszego wyniku ekonomicznego, co zapewniało również wymierne korzyści ubezpieczycielowi, który ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania.

Integralną część wskazanej umowy stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...) („OWU”) – wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela, który w świetle art. 384 § 1 k.c. winien być doręczony powodowi przed zawarciem umowy, by go wiązał. W niniejszej sprawie bezsporne było otrzymanie przez powoda OWU przed zawarciem umowy – powód tego nie kwestionował, nadto otrzymanie OWU przed zawarciem umowy potwierdził on własnoręcznym podpisem pod wnioskiem o zawarcie umowy.

W dalszej kolejności należało dokonać wykładni powyższych postanowień OWU pod kątem art. 385 1 k.c., który to przepis stanowi, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to jedynie postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ustalenie, że poszczególne postanowienia OWU są postanowieniami niedozwolonymi, ma znaczenie ze względu na skutki prawne, jakie rodzi uznanie postanowienia umowy za abuzywne. Wówczas, zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c., zamieszczona w umowie klauzula abuzywna, nie wiąże konsumenta, a strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Z art. 385 1 k.c. wynika, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z umowy zależy od spełnienia następujących przesłanek: postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumenta, nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia. Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie.

W okolicznościach niniejszej sprawy bezspornym było, że przedmiotowa umowa ubezpieczenia została zawarta przez przedsiębiorcę (pozwanego) z konsumentem (powodem).

Zgodnie z art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się bowiem osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Funkcjonalna definicja konsumenta przyjmuje jako punkt wyjścia pełnioną w danej chwili oraz sytuacji rolę ekonomiczną osoby fizycznej (która to osoba może następnie w innej już sytuacji pełnić rolę przedsiębiorcy). Kryterium najistotniejszym i najbardziej charakterystycznym dla pojęcia konsumenta jest kryterium braku bezpośredniego związku między dokonaną przez dany podmiot czynnością prawną a jego działalnością gospodarczą lub zawodową. Z reguły ma ona zmierzać do zaspokajania potrzeb własnych, osobistych, "prywatnych" podmiotu, jego rodziny, domowników, także przyjaciół lub znajomych (prezenty), ma zapewniać funkcjonowanie gospodarstwa domowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2007 roku, IV CSK 122/07, OSNC - Zb. dodatkowy 2008 nr C, poz. 74, str. 73). Tylko pośredni związek pomiędzy czynnością prawną a działalnością gospodarczą osoby fizycznej nie pozbawia tej osoby przymiotu konsumenta.

Pozwana wskazywała, iż powód przeszedł szkolenie i zdał egzamin dla osób pośredniczących w zawieraniu umów ubezpieczenia, a tym samym miał wiedzę co do treści umowy ubezpieczenia oraz zasad obowiązujących na rynku finansowym, a w szczególności rynku pośredników ubezpieczeniowych. Należy jednak wskazać, iż szkolenia, których uczestnikiem był powód, nie dążyły do przekazania pełnej informacji na temat oferowanego produktu. Jak wynika z zeznań M. C., przeprowadzający szkolenie kładł główny nacisk na przedstawienie produktu jako przynoszącego zysk. W jego trakcie okazywano uczestnikom symulacje, które nie uwzględniały jednak wahań rynkowych, kosztów opłat cyklicznych i kosztów rezygnacji z umowy. Omawianiu parametrów umowy został poświęcony jedynie moduł trwający około godziny. Jak wskazał powód, kwestia ta została potraktowana „po łebkach”. M. C. zeznał, iż po ukończeniu szkolenia nie miał świadomości, jak działały polisolokaty. Biorąc pod uwagę brak weryfikacji przez towarzystwo ubezpieczeń kwalifikacji uczestników szkoleń, ich wykształcenia, a z drugiej strony przekazywanie powierzchownych informacji dotyczących produktu, należy zdaniem Sądu uznać, iż powód nie został należycie poinformowany o warunkach umowy, a w szczególności o konsekwencjach wcześniejszego rozwiązania umowy. Zatem nie zmienia powyższej konstatacji w żaden sposób fakt zdania przez powoda egzaminu dla osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych. Sąd nie miał bowiem żadnych dokumentów mogących potwierdzać jakość czy rzetelność przeprowadzenia takiego egzaminu. Zasady doświadczenia życiowego wskazują natomiast, iż posiadanie prywatnego certyfikatu często nie odzwierciedla rzeczywiście posiadanej wiedzy na dany temat. Jednocześnie, co istotne, umowa będąca przedmiotem sporu została przez powoda zawarta 11 dni po rozpoczęciu szkolenia, a prawie 3 miesiące przed zdaniem egzaminu kończącego to szkolenie. Mając na uwadze twierdzenia powoda, Sąd przyjął, iż pozwana nie udowodniła, aby na tym etapie szkolenia powód posiadał wystarczającą wiedzę na temat zasad funkcjonowania zawartej przez strony umowy, w szczególności zasad jej przedterminowego rozwiązania.

W ocenie Sądu, nie miała dla rozstrzygnięcia znaczenia okoliczność, iż powód po zdaniu egzaminu dla osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych, rozpoczął pracę jako agent ubezpieczeniowy, zawierając kilkanaście umów ubezpieczenia, w związku z którymi otrzymał prowizję. Wskazać należy, iż miarodajną dla oceny abuzywności postanowień umowy jest chwila jej zawarcia i na ten moment Sąd bada, czy powód był konsumentem. Późniejsze zmiany statusu powoda pozostają w tym zakresie bez wpływu na w/w ocenę.

Sąd nie podzielił również zarzutu pozwanej, polegającego na naruszeniu przez powoda art. 5 k.c. Zdaniem Sądu, wystąpienie przez powoda z niniejszym pozwem nie może zostać potraktowane jako nadużycie prawa podmiotowego. Przede wszystkim uwzględnieniu powyższego zarzutu sprzeciwiała się zasada „czystych rąk”, zgodnie z którą zarzut z art. 5 k.c. podnieść może skutecznie jedynie ten, kto sam postępuje nienagannie. Skoro pozwana jako pierwsza zastosowała w stworzonej przez siebie umowie niedozwolone postanowienia, nie może ona teraz bronić się wskazując, iż postępowanie powoda, który posługiwał się taką umową, oferując ją innym klientom, nie zasługuje na ochronę prawną.

Przechodząc do oceny kolejnych przesłanek, Sąd uznał, iż kwestionowane postanowienia OWU nie zostały z powodem uzgodnione indywidualnie. Zostały one bowiem zawarte we wzorcu umownym, jakim były OWU. W konsekwencji, ponieważ postanowienia umowne będące przedmiotem analizy na gruncie rozpoznawanej sprawy stanowią postanowienia wzorca umownego, to obejmuje je domniemanie, że nie zostały uzgodnione indywidualnie, którego to domniemania pozwany nie wzruszył.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości, że świadczenie wykupu nie jest świadczeniem głównym. Wprawdzie ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale należy przyjąć, że są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Sąd orzekający w pełni zgadza się z argumentacją zawartą w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 roku, że brzmienie art. 385 1 k.c. nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną ( por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008/7-8/87).

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Niezależnie od tego, który komponent umowy uznać za przeważający, stwierdzić należy, że wypłata świadczenia wykupu w razie zakończenia stosunku prawnego nie stanowi elementu, bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć, bez względu na systematykę OWU. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są: ze strony pozwanego – świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia zgodnie z § 4 OWU oraz inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych, a także – ze strony powoda – zapłata ekwiwalentu za świadczone przez pozwanego usługi, tj. składki w wysokości 4.200 zł rocznie.

Świadczenie wykupu ma charakter świadczenia ubocznego. Jego celem, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Obowiązek wypłaty tego świadczenia aktualizuje się w razie wygaśnięcia umowy z innych przyczyn niż zajście zdarzenia ubezpieczeniowego, a mianowicie w przypadku jej rozwiązania. Związane jest ono bowiem ze zwrotnym przeniesieniem na ubezpieczającego własności środków pieniężnych ubezpieczyciela w kwocie odpowiadającej wycenie aktywów ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego

Przyjęcie, że w niniejszej sprawie świadczenie wykupu stanowi główne świadczenie stron, oznaczałoby, że celem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym byłoby to, aby konsument mógł ją rozwiązać przed terminem i skorzystać z wypłaty świadczenia wykupu. Takie podejście jest irracjonalne, gdyż konsument w momencie zawierania umowy na czas określony, umowy długoterminowej, nie ma na celu jej wcześniejszego rozwiązania. Taki zamiar pojawia się dopiero w późniejszym etapie wykonania umowy, np. w momencie, w którym zgromadzony kapitał nie przynosi zysku, a bieżące opłaty pobierane przez ubezpieczyciela powodują dodatkowe straty.

Ponadto świadczenie wykupu pełni rolę analogiczną do opłaty likwidacyjnej, a jedyna różnica polega na tym, że opłata likwidacyjna to procent zgromadzonego kapitału, którego ubezpieczyciel nie wypłaca ubezpieczonemu, a świadczenie wykupu, to określony procent kapitału, który ubezpieczyciel wypłaca, pozostawiając sobie pozostałą część jako opłatę za to, że doszło do rozwiązania umowy przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta.

Kwestionowane postanowienia OWU podlegały kontroli pod kątem ich abuzywności z uwagi na to, że nie dotyczą one świadczenia głównego. Na marginesie trzeba dodać, że nawet jeśliby przyjąć, iż świadczenie wykupu stanowi główne świadczenie stron, to postanowienie umowne je kształtujące musiałoby być sformułowane w sposób jednoznaczny, by nie podlegać tej kontroli. Trudno natomiast uznać, że definicja świadczenia wykupu zawarta w § 2 pkt 24 w zw. z § 24 OWU w połączeniu z ust. 14 załącznika nr 1 jest zdefiniowana w sposób jednoznaczny, nieskomplikowany i zrozumiały dla przeciętnego konsumenta.

Zdaniem Sądu przyjęty przez stronę pozwaną sposób wyliczenia świadczenia wykupu, m.in. poprzez odwołanie się do określonego w tabeli – w załączniku nr 1 OWU (ust. 14 c) - procentu części bazowej rachunku wypłacanego ubezpieczającemu w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia wykupu w zw. z § 5 ust. 3 i § 24 ust. 4-11 OWU kształtuje prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Interes konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też jako każdy inny (nawet niewymierny) interes. Natomiast ocena zachowań w świetle dobrych obyczajów następuje najczęściej poprzez odwołanie się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Zatem postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości, uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Tak również kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Brak równowagi kontraktowej jest bowiem jednym z podstawowych przejawów naruszenia dobrych obyczajów.

W świetle powyższego Sąd uznał przedmiotowe postanowienia OWU za niezgodne z dobrymi obyczajami, gdyż naruszały one zasadę lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta wymagającą konstruowania jasnych i przejrzystych postanowień umownych. Wskazane postanowienia umowne rażąco naruszają interes konsumenta, gdyż prowadzą również do zachwiania równowagi kontraktowej stron poprzez nierówne rozłożenie obowiązków. W przypadku powoda, pozwany zatrzymał całość środków zgromadzonych na rachunku polisowym powoda. Wskazać ponadto należy, że takie ukształtowanie wysokości świadczenia wykupu, a tym samym zatrzymanie całości wartości rachunku przez pozwanego, leży wyłącznie w interesie strony pozwanej i nie przewiduje tożsamej „sankcji” w sytuacji rozwiązania umowy przez stronę pozwaną. Tym samym brak jest równości w kształtowaniu uprawnień i obowiązków wynikających z umowy dla obu jej stron. Takie brzmienie wskazanych postanowień nie uwzględnia i nie zabezpiecza interesu powoda, jako słabszej strony umowy, co nie znajduje żadnego uzasadnienia i prowadzi do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny.

Nie sposób również podzielić poglądu pozwanego, że wypłata świadczenia wykupu w przewidzianej w załączniku do OWU wysokości usprawiedliwiona jest znacznymi kosztami zawarcia umowy ponoszonymi przez towarzystwo ubezpieczeń. Należy wskazać na brzmienie § 25 OWU, z którego wynika, że pozwany pobiera w trakcie trwania umowy opłaty o różnym charakterze, które mają za zadanie rekompensować koszty dystrybucji danej umowy. Pozwany pobiera bowiem opłatę wstępną, za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, za ryzyko, administracyjną, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, opłatę za konwersję oraz inne opłaty z tytułu dodatkowych usług oferowanych przez ubezpieczyciela związanych z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi, określone w szczegółowych regulaminach. Należy zwrócić uwagę, że, przykładowo, koszty prowizji agenta ubezpieczeniowego są kosztami, jakie pozwany poniósł w związku z tym, że powód dał się przekonać do oferowanego produktu. Koszty te więc nie są w istocie kosztami wykonania umowy i świadczonej usługi, lecz kosztami poniesionymi przez pozwanego, by przekonać powoda do zawarcia umowy. Tak więc nie jest to koszt związany ani z ryzykiem ubezpieczeniowym, ani z zarządzaniem jednostkami uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, co stanowi świadczenie pozwanego, lecz koszt prowadzący do zawarcia umowy. Nie ma podstawy, by takimi kosztami był obciążony powód. Pozwany jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą ma prawo do pokrycia kosztów działalności ze składek ubezpieczeniowych. Powyższe nie oznacza jednak, że pozwany może zatrzymać część kapitału, niepozostającą w związku z rzeczywistymi kosztami likwidacji umowy. Takie rozwiązanie prowadzi bowiem do przerzucenia na powoda całego ryzyka związanego z prowadzeniem w tym zakresie działalności gospodarczej przez pozwanego i przez to do obciążenia powoda w sposób nieproporcjonalny do oferowanych jemu korzyści.

Niezależnie od powyższego wskazać należy, że takie ukształtowanie praw i obowiązków powoda, jak w sprawie niniejszej, narusza też w sposób oczywisty art. 830 § 1 k.c., zgodnie z którym przy ubezpieczeniu osobowym ubezpieczający może wypowiedzieć umowę w każdym czasie z zachowaniem terminu określonego w umowie lub ogólnych warunkach ubezpieczenia, a w razie jego braku – ze skutkiem natychmiastowym. Zatrzymanie, jak w sprawie niniejszej, całości zgromadzonych przez powoda środków, stanowi istotną barierę w swobodzie wypowiedzenia umowy ubezpieczenia, czyniąc ją tylko pozorną.

Sąd, po dokonaniu kontroli incydentalnej, uwzględniwszy wszelkie okoliczności niniejszej sprawy, nie miał wątpliwości, że opisane powyżej zakwestionowane postanowienia umowne, które uprawniały ubezpieczyciela w związku z rozwiązaniem umowy przed terminem do zatrzymania całej wartości rachunku, stanowią klauzule abuzywne.

Dodatkowo, odnosząc się do argumentu, iż powód był świadomym konsumentem, gdyż miał wiedzę o warunkach umowy ubezpieczenia, w tym o wysokości świadczenia wykupu oraz został poinformowany, że przedterminowe rozwiązanie umowy ubezpieczenia wiąże się z wyliczeniem świadczenia wykupu w sposób określony w OWU wskazać należy, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem i poglądami doktryny brak jest jurydycznych przesłanek do relatywizowania stosowania art. 385 1 k.c. w zależności od stopnia świadomości konsumenta, umiejętności oceny skutków zawartych we wzorcach postanowień, a nawet korzystania przez niego z profesjonalnej pomocy przy wyborze umowy ubezpieczenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi w wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie I ACa 1209/13, niepubl.). Ponadto wskazać należy, że z treści zapisów OWU nie wynika, iż na wysokość wypłacanego świadczenia wykupu mają wpływ koszty pozwanej związane z dystrybucją, zawarciem i wykonywaniem umowy. Jednocześnie pozwany nie poinformował powoda przed zawarciem umowy o wysokości tych kosztów, w tym o wysokości prowizji agenta.

W związku z uznaniem wskazanych postanowień za abuzywne wypłacie przez pozwaną na rzecz powoda winna podlegać pełna wartość polisy na dzień rozwiązania umowy. Pozwana nie miała podstawy do zatrzymania kwoty dochodzonej pozwem. W związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy pozwana niesłusznie nie wypłaciła na rzecz powoda kwoty 4.200 zł. Pozwana nie wywiązała się należycie ze swojego zobowiązania. Uwzględniając treść postanowień umowy łączącej strony (bez postanowień OWU w zakwestionowanym wyżej zakresie), należało zatem zasądzić od pozwanej na rzecz powoda niezasadnie zatrzymaną kwotę 4.200 zł. Podstawą roszczenia i zasądzenia dochodzonej kwoty była umowa łącząca strony w zakresie, w którym jej postanowienia były skuteczne. W związku z rozwiązaniem umowy pozwana winna wypłacić wartość rachunku w wysokości obliczonej stosownie do postanowień umowy za wyjątkiem postanowień niedozwolonych. Z tych przyczyn Sąd orzekł jak w punkcie pierwszym wyroku.

Należy podkreślić, że skutkiem zastosowania w umowie lub wzorcu klauzuli niedozwolonej jest brak mocy wiążącej tego postanowienia, przy zachowaniu skuteczności innych części umowy lub wzorca. Brak mocy wiążącej dotyczy w całości klauzuli niedozwolonej, nie jest więc dopuszczalne uznanie, że jest ona skuteczna w zakresie, w jakim nie naruszałaby kryterium określonego w przepisie art. 385 1 § 1 k.c. Przepisy prawa nie przewidują bowiem swoistego „miarkowania” abuzywności na co wskazuje się w piśmiennictwie (por. E. Gniewek, P. Machnikowski, Komentarz do Kodeksu Cywilnego, Wydawnictwo CH BECK, Wydanie 8, teza 11 do art. 385 1 k.c. i powołane tam dalsze piśmiennictwo). Pogląd taki pozostaje w zgodzie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazującym, że niedopuszczalnym jest przyznanie sądowi krajowemu, przy stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, na uzupełnienie tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku. Sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa ta powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego (wyrok z 14 czerwca 2012, C-618/10). W dalszym orzecznictwie Trybunał wskazał, że gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ wciąż byliby oni skłonni do stosowania takich warunków ze świadomością, że nawet gdyby miały one zostać unieważnione, to umowa może zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób ich interes (wyrok z 30 kwietnia 2014 roku, C-26/13).

Wobec powyższego, w ocenie Sądu, jedynie całkowite wyeliminowanie z umowy abuzywnego postanowienia w należyty sposób zabezpieczy słuszny interes powoda.

W tym miejscu należało odnieść się również do podnoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia. Wbrew stanowisku pozwanego, ocena materialnego zarzutu przedawnienia na gruncie niniejszego postępowania nie następowała tylko i wyłącznie pod kątem wiążącej strony umowy ubezpieczenia. Kontrakt łączący strony niniejszego procesu zawierał w sobie również postanowienia dotyczące inwestowania kapitału. Była to zatem umowa mieszana, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Tego rodzaju roszczenie przedawnia się w terminie dziesięcioletnim, stosownie do art. 118 k.c. (tak też Sąd Najwyższy w uchwale z 10 sierpnia 2018 r., sygn. akt III CZP 22/18). W dacie wytoczenia powództwa termin ten jeszcze nie upłynął.

Zgodnie z § 24 ust. 11 OWU, wypłata kwoty całkowitej lub częściowej wypłaty świadczenia wykupu nastąpi niezwłocznie po otrzymaniu przez Ubezpieczyciela, wszystkich dokumentów, o których mowa w ust. 3, lecz nie później niż w terminie 14 dni od uwzględnionego przy obliczeniu kwoty do wypłaty Dnia Wyceny Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego. Stosownie do ust. 8 wskazanego paragrafu, Dzień Wyceny następuje nie później niż w trzecim dniu roboczym od dnia rozwiązania umowy. W przedmiotowej sprawie umowa została rozwiązana w dniu 8 lipca 2008 r. Dzień Wyceny Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego przypadał zatem najpóźniej w dniu 11 lipca 2008 r. (trzeci dzień roboczy od dnia rozwiązania umowy). Świadczenie pozwanej stało się zatem wymagalne w dniu 26 lipca 2008 r. Od tego dnia powód miał prawo dochodzić odsetek za opóźnienie. Sąd, będąc związany żądaniem pozwu, zasądził je od 7 listopada 2017 r., zgodnie z wnioskiem powoda.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowił art. 98 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. (punkt 2. wyroku). Sąd, kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, obciążył nimi pozwanego. Koszty należne powodowi wyniosły 1.017 zł i złożyły się na nie:

- wynagrodzenie pełnomocnika – 900 zł (§ 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych),

- opłata za pełnomocnictwo – 17 zł,

- uiszczona opłata sądowa od pozwu – 100 zł.

Mając na uwadze wszystkie przytoczone w niniejszym uzasadnieniu okoliczności faktyczne i prawne, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

Sygn. akt I C 1443/18

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego (bez pouczenia).

W., 13 marca 2020 roku