Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 1215/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 grudnia 2015 roku

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie II Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Sałaj- Alechno

Protokolant: Michalina Osłowska

po rozpoznaniu w dniu 09 grudnia 2015 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa F. Z.

przeciwko A. R. i G. R.

o zapłatę

I.  zasądza solidarnie od A. R. i G. R. na rzecz F. Z. kwotę: 93.300,00 zł (dziewięćdziesiąt trzy tysiące trzysta złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 75.000,00 zł (siedemdziesiąt pięć tysięcy złotych) od dnia 22 września 1999 roku do dnia zapłaty, od kwoty 15.500,00 zł (piętnaście tysięcy pięćset złotych) od dnia 16 listopada 2000 roku do dnia zapłaty, zaś od kwoty 2.800,00 zł (dwa tysiące osiemset złotych) od dnia
8 grudnia 2000 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądza solidarnie od A. R. i G. R. na rzecz F. Z. kwotę 30.000,00 USD (trzydzieści tysięcy dolarów amerykańskich) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 20.500,00 USD (dwadzieścia tysięcy pięćset dolarów amerykańskich) od dnia 29 grudnia 1999 roku do dnia zapłaty, od kwoty 7.500,00 USD (siedem tysięcy pięćset dolarów amerykańskich) od dnia 16 lutego 2000 roku dnia zapłaty, zaś od kwoty 2.000,00 USD (dwa tysiące dolarów amerykańskich) od dnia 25 maja 2000 roku do dnia zapłaty;

III.  zasądza solidarnie od A. R. i G. R. na rzecz F. Z. kwotę 10.845,60 euro (dziesięć tysięcy osiemset czterdzieści pięć i 60/100 euro) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 12 kwietnia 2000 roku do dnia zapłaty ;

IV.  w pozostałej części powództwo oddala;

V.  zasądza solidarnie od A. R. i G. R. na rzecz F. Z. 19.161,90 zł (dziewiętnaście tysięcy sto sześćdziesiąt jeden złotych i 90/100) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 7.217,00 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

VI.  zasądza od F. Z. na rzecz A. R. 433,02 zł (czterysta trzydzieści trzy złote i 02/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

VII.  zasądza od F. Z. na rzecz G. R. 433,02 zł (czterysta trzydzieści trzy złote i 02/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

VIII.  nakazuje pobrać solidarnie od A. R. i G. R. na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie kwotę 2.422,19 zł (dwa tysiące czterysta dwadzieścia dwa złote i 19/100) tytułem zwrotu kosztów postępowania, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa ;

IX.  nakazuje pobrać od F. Z. na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie kwotę 154,61 zł (sto pięćdziesiąt cztery złote i 61/100) tytułem zwrotu kosztów postępowania, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 24 czerwca 2013 ( data stempla pocztowego) F. Z. wniósł
o zasądzenie na jego rzecz solidarnie od A. R. oraz G. R. kwoty 111.300,00 zł, 30.000 USD oraz 10.845,60 euro z odsetkami obliczonymi od kwot i dat wyszczególnionych w pozwie, zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu oraz kosztów postępowania zabezpieczającego. W uzasadnieniu wskazał, że w latach 1999-2001 zawarł z pozwanymi dziewięć umów pożyczek, zaś w dniu 20 czerwca 2002 roku pozwani złożyli u notariusza oświadczenie o uznaniu długu i zobowiązali się do zwrotu wszystkich ww. kwot. Do dnia wniesienia pisma procesowego pozwani nie wywiązali się ze zobowiązania ( pozew k. 2-5).

W odpowiedzi na pozew A. R. wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazała, że co do pozwanego G. R. zachodzi brak jurysdykcji krajowej. Podniosła również, że
z oświadczenia o uznaniu długu nie wynika jaka była pełna treść umów, jaki był cel przekazania pozwanym przedmiotowych kwot, a nadto powołała się na zarzut, że polskie prawo materialne nie jest prawem właściwym (odpowiedź na pozew k. 76-81).

G. R. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że wszystkie umowy pożyczki przewidywały terminy zwrotu pożyczonych kwot, zaś oświadczenie
o uznaniu długu nie spowodowało zmiany terminów wymagalności. W ocenie pozwanego roszczenia powoda są przedawnione, zaś do ich przedawnienia właściwy jest 3-letni termin albowiem umowy zostały zawarte w związku z działalnością gospodarczą ( odpowiedź na pozew k. 337-342).

Postanowieniem z dnia 17 maja 2013 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt II Co 25/10, Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie II Wydział Cywilny zabezpieczył roszczenie wnioskodawcy poprzez wpisanie w dziale IV księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości stanowiącej zabudowaną działkę gruntu o numerze (...) z obrębu (...), położonej w W. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Warszawie XV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą (...), hipoteki przymusowej do kwoty 766.197,78 zł ( postanowienie w aktach II Co 25/13, k. 27-30). Wniosek
o uchylenie zabezpieczenia został oddalony postanowieniem Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 23.01.2014 r. ( k. 127).

W dalszym toku postępowania strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. R. i G. R. zawarli z F. Z. następujące umowy pożyczek: 1) w dniu 22.09.1999 r. na kwotę 75.000 zł powiększoną
o odsetki ustawowe, 2) w dniu 29.12.1999 r. na kwotę 20.500 USD powiększoną o odsetki ustawowe, 3) w dniu 16.02.2000 r. na kwotę 7.500 USD powiększoną o odsetki ustawowe, 4) w dniu 12.04.2000 r. na kwotę 21.000.000,00 LIT powiększoną o odsetki ustawowe, 5) w dniu 25.05.2000 r. na kwotę 2.000 USD powiększoną o odsetki ustawowe, 6) w dniu 16.11.2000 r. na kwotę 15.500 zł powiększoną o odsetki ustawowe, 7) w dniu 08.12.2000 r. na kwotę 2.800 zł powiększoną o odsetki ustawowe, 8) w dniu 2.04.2001 r. na kwotę 5.000 zł powiększoną
o odsetki ustawowe, 9) w dniu 1.07.2001 r. na kwotę 13.000 zł powiększoną o odsetki ustawowe.

( bezsporne, nadto: oświadczenie o uznaniu długu k. 12-13, umowa k. 344-347, 348-351, przesłuchanie w charakterze strony F. Z. k. 523-530)

W umowie pożyczki z dnia 1.07.2001 r. (na kwotę 13.000 zł) i z dnia 2.04.2001 r. (na kwotę 5.000 zł) zawarto punkt 8, wedle którego wszelkie zmiany umowy wymagają zachowania formy pisemnej z podpisami obu stron pod rygorem nieważności. Umowa pożyczki z dnia 1.07.2001 r. miała być spłacona do 1.09.2002 r., zaś umowa z dnia 2.04.2001 r. do 2.04.2002 r.

( bezsporne, nadto: umowa k. 344-347, 348-351)

Z uwagi na brak spłaty zadłużenia F. Z. i małżonkowie R. podjęli rozmowy dotyczące przesunięcia terminu płatności. W ich wyniku, K. W. na polecenie swojego mocodawcy, F. Z., sporządził zgodnie z jego poleceniem dokument o uznaniu długu, w którym strony miały uzgodnić nowy termin płatności oraz rozłożyć ją na raty. Kwoty, daty pożyczek i inne elementy znajdujące się w oświadczeniu podał F. Z., zaś K. W. jedynie zredagował dokument

( dowód: zeznania świadka K. W. k. 479-481, przesłuchanie w charakterze strony F. Z. k. 523-530, częściowo przesłuchanie w charakterze strony A. R. k. 530-533)

W dniu 20 czerwca 2002 roku A. R. i G. R. podpisali oświadczenie o uznaniu długu, w którym potwierdzili fakt otrzymania sum pieniężnych określonych w akcie, uznali wszystkie roszczenia F. Z. wynikające
z ww. umów, zobowiązali się do zwrotu całego długu w równych 24 miesięcznych ratach począwszy od 1.01.2003 r. z odsetkami liczonymi od każdej sumy pieniężnej oddzielnie za okres od dnia zawarcia umowy pożyczki do dnia zapłaty sumy pieniężnej oraz poręczyli, każdy oddzielnie, majątkiem własnym za zwrot pieniędzy stanowiących przedmiot umów pożyczek oraz kwot ich oprocentowania. Aktem notarialnym rep. A Nr (...) asesor notarialny I. W. zastępca Notariusza w W. B. W. potwierdziła, że podpisy pod oświadczeniem o uznaniu długu A. R. i G. R. złożyli w jej obecności. Przy podpisywaniu oświadczenia i sporządzania poświadczenia notarialnego obecny był ówczesny pełnomocnik F. Z., K. W..

( bezsporne, nadto: oświadczenie o uznaniu długu k. 12-13, notarialne potwierdzenie złożenia podpisów k. 14-15, zeznania świadka K. W. k. 479-481, przesłuchanie
w charakterze strony F. Z. k. 523-530)

W dniu 19 listopada 2012 roku F. Z. złożył wniosek o zawezwanie A. R. i G. R. do próby ugodowej.

( okoliczność przyznana – art. 230 kpc)

Za miarodajne i mogące stanowić podstawę rekonstrukcji stanu faktycznego
w niniejszej sprawie Sąd uznał przedłożone w toku postępowania dowody z dokumentów. Żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności i rzetelności, zaś Sąd z urzędu nie dopatrzył się przyczyn, dla których miałby odmówić przyznania im waloru wiarygodności. Okoliczności, na które składane były dokumenty w zasadzie nie były sporne między stronami, natomiast powód i pozwani wyciągali z nich zgoła odmienne wnioski. Sąd dał nadto wiarę zeznaniom świadka K. W., którego twierdzenia pokrywają się ze zgromadzonym w toku sprawy, nieosobowym materiałem źródłowym. Wiarygodne okazały się nadto twierdzenia podnoszone podczas przesłuchania w charakterze strony F. Z.. Powód nie próbował relacjonować zdarzeń w sposób jak najbardziej korzystny dla siebie, wskazywał wprost na niepamięć niektórych zdarzeń. Większość jego twierdzeń stanowiła jedynie uzupełnienie okoliczności, które mogły być ustalone na podstawie przedłożonych dokumentów. Jeśli chodzi o przesłuchanie w charakterze strony A. R., Sąd dał jej wiarę jedynie w części, która korespondowała
z pozostałymi dowodami. Za niewiarygodne Sąd uznał jej zeznania w zakresie,
w którym wskazywała jakoby powód nie negocjował z nią ani z jej mężem warunków sporządzenia oświadczenia o uznaniu długu. W pierwszej kolejności niedowierzanie Sądu budzi tak kategoryczne stwierdzenie biorąc pod uwagę, że pozwana wprost przyznawała, że nie wiedziała o wielu interesach męża, nie wiedziała dokładnie skąd pochodzą i na co są przeznaczone pożyczone pieniądze, a swoją niewiedzę tłumaczyła tym, że jej mąż jest Włochem i zgodnie z jego kulturą do takich rozmów nie dopuszcza się kobiet. Skoro pozwana nie wiedziała nawet czy pieniądze pochodzą z pożyczki czy są wynagrodzeniem za pracę jej męża, nie sposób uznać, aby mogła być zupełnie przekonana co do tego, czy jej mąż nie renegocjonował warunków umów z powodem. Co więcej, to twierdzenie stoi
w sprzeczności z jej twierdzeniem, że wraz z małżonkiem sami dążyli do zmiany terminu zapłaty ponieważ byli niewypłacalni.

Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd pominął przedłożone przez stronę pozwaną wydruki z Krajowego Rejestru Sądowego. Z samego faktu, że F. Z. był wspólnikiem oraz członkiem zarządu (...) Sp. z o.o.
z siedzibą w W., wpisanej do rejestru 23.11.201 r. nie sposób bowiem wyprowadzać wniosku o charakterze udzielanych pożyczek i ich związku z prowadzoną przez niego działalnością. Sąd pominął nadto przedłożoną przez pozwanego kopię umowy pożyczki
z dnia 8.11.2000 r. opiewającą na kwotę 33.000 USD oraz z dnia 20.12.2000 r. opierającą na kwotę 25.000 zł albowiem te umowy nie były objęte żądaniem pozwu.

Za wiarygodne, jednakże nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie Sądu uznał zeznania I. W., która jako notariusz brała udział
w poświadczaniu podpisów złożonych przez pozwanych. Świadek nie pamięta w zasadzie żadnych istotnych okoliczności, co z uwagi na znaczny upływ czasu jest w pełni zrozumiałe.

Sąd nie uwzględnił nadto depozycji złożonych przez J. A., brata pozwanej. Świadek nie mam bezpośredniej wiedzy o zdarzeniach, na których powód opiera swoje roszczenie. Widział co prawda zawierane umowy, ale nie pamięta ile ich było, ani jakie postanowienia zawierały. Większość posiadanych przez niego informacji pochodzi od stron postępowania. Twierdzenia świadka, że wszystkie umowy zawierały zapis
o nieważności umowy w przypadku braku w formie pisemnej zgody na zmianę Sąd uznał
z kolei za niewiarygodne. Jak podał, umowy widział tylko raz, około 15 lat przed przesłuchaniem. Ze sceptycyzmem należy zatem podejść do jego stwierdzenia, że pamięta bardzo dokładnie to jedno postanowienie zawarte we wszystkich umowach. Biorąc pod uwagę relacje rodzinne, jakie łączą świadka z pozwaną Sąd doszedł do przekonania, że relacjonując w ten sposób swoje spostrzeżenia, J. A. chciał pomóc w siostrze
w uzyskaniu korzystnego dla niej rozstrzygnięcia. Z tych względów w tej części Sąd nie dał mu wiary.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się w przeważającej części zasadne.

Na początku rozważań należy podkreślić, iż zasadniczo większość okoliczności nie była między stronami sporna. Pozwani nie kwestionowali zawarcia umów pożyczek wskazanych przez powoda, nie negowali ich wysokości ani sporządzenia oświadczenia
o zawarciu długu. Strony nie zgadzały się natomiast co do tego, czy przekazywane pożyczki były związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, jaki jest termin przedawnienia kwot pożyczek i ich odsetek oraz czy oświadczeniem o uznaniu długu zmieniony został termin wymagalności wierzytelności powoda. W toku postępowania strony podnosiły nadto szereg zarzutów natury zarówno materialnej, jak i procesowej.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów, których uwzględnienie musiałoby skutkować odrzuceniem pozwu, tj. zarzutu braku jurysdykcji krajowej oraz dopuszczalności drogi sądowej. Stosownie do treści art. 1103 kpc, sprawy rozpoznawane
w procesie należą do jurysdykcji krajowej, jeżeli pozwany ma miejsce zamieszkania lub miejsce zwykłego pobytu albo siedzibę w Rzeczypospolitej Polskiej. Pomimo faktu, iż G. R. mieszka we W., polska jurysdykcja w ocenie Sądu nie budzi wątpliwości z uwagi na art. 1103 7 pkt 1 kpc, który stanowi, że sprawy rozpoznawane
w procesie, inne niż wymienione w art. 1103 1 -1103 6 należą do jurysdykcji krajowej także wtedy, gdy dotyczą zobowiązania wynikającego z czynności prawnej, które zostało wykonane albo ma lub miało być wykonane w Rzeczypospolitej Polskiej. Powód domagał się zapłaty sum pieniężnych należnych mu w jego ocenie od pozwanych z tytułu udzielonych im pożyczek, w których nie określono miejsca ich spłaty. Wobec powyższego zastosowanie w tym zakresie znajduje ogólna reguła wyrażona w art. 454 § 1 kc, wedle której jeżeli miejsce spełnienia świadczenia nie jest oznaczone ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione w miejscu, gdzie w chwili powstania zobowiązania dłużnik miał zamieszkanie lub siedzibę. Bezspornym w sprawie jest fakt, że G. R. w czasie zaciągania pożyczek mieszkał wraz z żoną w W., wobec czego do prowadzenia postępowania właściwy jest sąd polski, a zatem nie zachodzi przesłanka odrzucenia pozwu na podstawie art. 1099 § 1 kpc. Jeśli chodzi zaś o podniesiony przez pozwaną zarzut niedopuszczalności drogi sądowej to nie sposób się do niego ustosunkować w sposób merytoryczny albowiem w piśmie procesowym nie sprecyzowano, na jakiej podstawie pozwana wywodzi fakt wystąpienia okoliczności z art. 199 § 1 pkt 1 kpc.

Niesłuszny okazał się nadto podnoszony przez stronę pozwaną zarzut braku właściwości materialnego prawa polskiego do zobowiązania będącego przedmiotem umowy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21.05.2004 r., sygn. akt V CK 513/03, umowa pożyczki nie mieści się w katalogu stosunków zobowiązaniowych objętych przepisami art. 27 i 28 ppm, co oznacza podległość prawu państwa, w którym umowa została zawarta. Skoro zaś pozwana nie wykazywała, aby zgodnie z treścią art. 25 § 1 ppm strony poddały swoje stosunku innemu, wybranemu przez siebie prawu pozostającemu
w związku ze zobowiązaniem, należy uznać, że twierdzenie jakoby polskie prawo nie było właściwe jest bezpodstawne.

Przechodząc do łączącego strony stosunku prawnego, z całym przekonaniem można stwierdzić, iż strony łączyło dziewięć pisemnych umów pożyczek, zaś materialnoprawną podstawą żądania zapłaty jest art. 720 § 1 kc, który stanowi, iż przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Co do tej okoliczności strony były zgodne, jednakże różniły się w stanowiskach dotyczących przedawnienia tego roszczenia. Powód wskazywał, iż powinien być to ogólny, 10-letni termin, zaś pozwani opowiadali się za 3-letnim terminem obowiązującym dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, określonym w art. 118 kc. W ocenie Sądu w tym zakresie rację ma strona powodowa powołująca się na 10-letni termin, który
w świetle art. 118 kc jest terminem ogólnym, zaś 3-letni jest wyjątkiem związanym ze świadczeniami okresowymi lub roszczeniami związanymi z prowadzeniem działalności gospodarczej. Jak stanowi art. 6 kc, ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która
z faktu tego wywodzi skutki prawne. Zgodnie zaś z dyspozycją art. 232 kpc, strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Skoro strona pozwana wskazuje dla terminu przedawnienia bardziej korzystny dla siebie, 3-letni termin przedawnienia roszczenia, winna wykazać swoje racje. Jak zgodnie wskazuje się w doktrynie, związek roszczenia z działalnością gospodarczą zwykle polega na tym, że roszczenie łączy się z czynnościami prawnymi dokonywanymi w toku prowadzenia tej działalności i z nią związanymi. Tymczasem pozwani nie wykazali, aby udzielenie pożyczki wiązało się z działalnością gospodarczą powoda. Jakkolwiek przedłożono wypis
z KRS, w którym F. Z. widnieje jako wspólnik i prezes zarządu spółki, jednakże do zakwalifikowania roszczenia jako związanego z prowadzeniem działalności nie jest decydujące ani ujawnienie danych pewnego podmiotu w rejestrze prowadzonym dla spółki, ani wpisanie tego podmiotu jako przedsiębiorcy do rejestru przedsiębiorców, status ten bowiem nie zależy od wpisu, ale od podjęcia i wykonywania we własnym imieniu działalności gospodarczej lub zawodowej. Jakkolwiek powód przesłuchiwany w charakterze strony przyznał, iż w datach zawierania umów zajmował się pośrednictwem z zakresu poszukiwania nieruchomości pod inwestycje, jednakże pożyczone kwoty pochodziły z jego prywatnych środków, nie były też przeznaczone na działalność pozwanych, a zatem nie pozostawały w normalnym, funkcjonalnym związku z tą działalnością, a w szczególności nie były podejmowane w celu realizacji zadań związanych z przedmiotem działalności gospodarczej powoda. Pozwani nie udowodnili przeciwnych okoliczności, przez co nie sprostali ciężarowi dowodu spoczywającym na nich zgodnie z treścią art. 6 kc i 232 kpc,
a zatem termin przedawnienia winien być określony na 10 lat.

W tym miejscu należy rozważyć kwestię bezpośrednio związaną z treścią rozstrzygnięcia, a zatem czy można przyjąć, że oświadczeniem o uznaniu długu strony skutecznie zmieniły termin wymagalności poszczególnych roszczeń powoda, od którego to terminu należy liczyć bieg przedawnienia jego żądania. Jak stanowi art. 720 § 2 kc, umowa pożyczki, której wartość przenosi pięćset złotych, powinna być stwierdzona pismem. Dla ważności umowy pożyczki nie jest wymagana forma szczególna, zaś określona
w ww. przepisie forma pisemna zastrzeżona jest wyłącznie ad probationem.

Zgodnie z treścią art. 77 § 1 kc, uzupełnienie lub zmiana umowy wymaga zachowania takiej formy, jaką ustawa lub strony przewidziały w celu jej zawarcia. Oznacza to, że niezachowanie właściwej formy przy uzupełnieniu lub zmianie umowy spowoduje te same skutki, które były przewidziane na wypadek niezachowania wymagań formalnych dla zawarcia umowy. Skoro zatem dla umowy pożyczki przekraczającej 500 zł umowa pisemna zastrzeżona jest ad probationem, taki sam skutek będzie miało niezachowanie formy pisemnej przy zmianie tej umowy. Reguła ta ma charakter normy semidyspozytywnej, co oznacza, że strony mogą zastrzec dla zmiany lub uzupełnienia treści czynności prawnej formę surowszą niż przewidziana przez ustawę dla jej zawarcia; nie mogą natomiast wyłączyć ani w odniesieniu do zawarcia umowy, ani do jej zmiany lub uzupełnienia wymagań co do formy ustanowionych w ustawie.

Mając na uwadze treść i formę przedłożonego w toku postępowania oświadczenia
o uznaniu długu zawierającego również nowo określony termin płatności zobowiązania, nie można uznać, aby dokument ten stanowił pisemną zmianę umowy, albowiem nie widnieje pod nim podpis F. Z.. Z tego powodu powództwo podlegało oddaleniu co do łącznej kwoty 18.000 zł. Do akt sprawy przedłożono bowiem dwie umowy pożyczki: z dnia 1.07.2001 r. opiewająca na kwotę 13.000 zł oraz z dnia 2.04.2001 r. na kwotę 5.000 zł.
W punkcie 8 obu umów wskazano, że wszelkie zmiany umowy wymagają zachowania formy pisemnej z podpisami obu stron pod rygorem nieważności. Jak zaś wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, strony mogą umownie ustalić dalej idący rygor dotyczący zmiany umowy, niż ten przewidziany w ustawie. Oznacza to, że żadna zmiana nie sporządzona na piśmie i nie zawierająca podpisów obu stron nie może wywołać skutków. Należy zatem uznać, iż początek biegu przedawnienia dla tych dwóch umów biegnie od terminów w nich wskazanych, tj. dla umowy z 1.07.2001 r. od dnia 2.09.2002 r., zaś dla umowy z 2.04.2001 r. od 03.04.2002 r. Od tych dat rozpoczął zatem 10-letni bieg przedawnienia, co oznacza, że roszczenie o zapłatę 13.000 zł przedawniło się w dniu 2.02.2012 r., zaś o zapłatę 5.000 zł 03.04.2012 r. Z tego względu zarzut przedawnienia w tej części należało uznać za zasadny, co skutkowało oddaleniem powództwa o zapłatę
ww. kwot.

Zgoła odmiennie przedstawia się kwestia dotycząca pozostałych siedmiu umów pożyczek. Żadna ze stron nie posiada ani oryginałów, ani kopii tych dokumentów. Z uwagi na fakt, iż to pozwani wywodzą korzystne skutki z twierdzenia, że w każdej z nich znajdował się podobny zapis, winni to udowodnić. Tymczasem, w ocenie Sądu, nie sprostali spoczywającemu na nich ciężarowi dowodu. Źródła osobowe w tym zakresie są zawodne
z uwagi na znaczny upływ czasu, jaki upłynął od dat pożyczek, zaś złożone do akt dwie inne umowy, nie objęte żądaniem pozwu, nawet nie uprawdopodobniają stwierdzenia, że ich treść była tożsama. Należy mieć bowiem na względzie, że w dwóch kolejnych przedstawionych przez pozwanego umowach nie znajduje się zastrzeżenie wymogu pisemnej formy zmiany umowy pod rygorem nieważności, za to zawierają one postanowienia dotyczące umownej właściwości sądu. Skoro pozwani nie udowodnili swoich twierdzeń w tym zakresie należy uznać, że umowy nie zawierały bardziej rygorystycznych skutków braku zachowania danej formy niż te przewidziane w ustawie.

Oznacza to, że stwierdzony przez Sąd brak pisemnej formy zmiany tych umów wywołuje jedynie skutki określone w art. 77 § 1 kc. W tym miejscu należy przywołać art. 74 § 1 kc, który stanowi, iż zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. Wyjątek od tej zasady przewidziany jest w art. 74 § 2 kc, zgodnie z którym mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych, dowód ze świadków lub dowód
z przesłuchania stron jest dopuszczalny m.in. jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę. Zgoda taka nie wymaga zachowania określonej formy, może być wyrażona w sposób konkludentny. W toku postępowania strony, reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników nie tylko nie protestowały przeciwko przeprowadzeniu takiego dowodu, ale wręcz wnosiły o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron m.in. na okoliczności sporządzenia oświadczenia o uznaniu długu. Tym samym wyłączony został zakaz dowodowy przewidziany w art. 74 § 1 kc, zaś Sąd mógł poczynić ustalenia w tym zakresie na podstawie przeprowadzonych dowodów. Postępowanie dowodowe wykazało, że strony negocjowały warunki zmiany umów, były zgodne co do tego, aby przesunąć termin płatności z uwagi na problemy finansowe A. R. i G. R.. Uzgodniły zatem treść oświadczenia, przy podpisywaniu którego obecny był pełnomocnik F. Z.. W ocenie Sądu wszystkie te okoliczności wskazują na to, że umowa o zmianie warunków umów została zawarta w sposób dorozumiany. Jak zaś stanowi art. 60 kc, z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Zachowania stron, w tym negocjacja warunków, sporządzanie oświadczenia zgodnie ze wspólnie wypracowanymi ustaleniami oraz podpisanie go przez pozwanych jednoznacznie wskazują na wolę zarówno małżonków R., jak i powoda, na zmianę umów. Skoro zaś umowy zostały zmienione w dniu 20.06.2002 r. należy zbadać, czy roszczenie nie jest przedawnione.

Stanowisko pozwanych, jakoby przy przyjęciu 10-letniego terminu przedawnienia należało uznać, że roszczenie przedawniło się 20.06.2012 r. jest błędne. Pozwani niesłusznie przyjmują, iż rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia nastąpiło już następnego dnia po złożeniu oświadczenia o uznaniu długu. Należy bowiem uznać, iż jednocześnie
z podpisaniem oświadczenia dokonano pisemnej zmiany umowy, określając nowy termin jej wymagalności, który dla pierwszej z rat miał nastąpić w dniu 1 stycznia 2003 r. Tym samym, pierwsza z rat mogłaby się przedawnić 1.01.2013 r., nie zaś 20.06.2012 r. Należy przy tym zauważyć, iż doszło do skutecznego przerwania biegu terminu przedawnienia poprzez zawezwania pozwanych do próby ugodowej w dniu 19.11.2012 r. Co prawda w aktach nie znajduje się materiał pozwalający na ustalenie daty wystosowania wezwania (jest bowiem jedynie protokół z posiedzenia w tym przedmiocie), jednakże pozwani nie negowali tak podawanej daty. Co więcej, skoro z akt wynika, że rozprawa odbyła się w dniu 7 sierpnia 2013 r. Sąd, posiadając z urzędu wiedzę o terminie, jaki musi upłynąć od momentu nadania wniosku o zawezwanie do próby ugodowej do wyznaczenia posiedzenia w tym zakresie, stwierdził, że domniemanie tego przyznania z art. 230 kpc jest w pełni uzasadnione. Sam zaś wpływ zawezwania do próby ugodowej nie budzi wątpliwości Sądu, jako że w doktrynie
i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że takie działanie przerywa bieg terminu przedawnienia (por. uchwała SN z 28.06.2006 r., III CZP 42/06, postanowienie SN
z 25.03.2015 r. III CSK 415/14). Oznacza to, że zgłoszone roszczenie główne nie jest spóźnione
i zasługuje na uwzględnienie.

Należy przy tym nadmienić, iż w ocenie Sądu niezasadne jest twierdzenie powoda, jakoby pozwani w sposób dorozumiany zrzekli się zarzutu przedawnienia. Pełnomocnik strony powodowej powoływał się w tym zakresie na orzeczenia Sądu Apelacyjnego
w L. z dnia 16.04.2013 r., sygn. akt I ACa 7/13 nie dostrzegając iż ww. orzeczenie zapadło na gruncie innego stanu faktycznego i dotyczyło sytuacji, w której uznanie właściwe następuje po upływie okresu przedawnienia. Nie ma zatem przełożenia na realia niniejszej sprawy, albowiem A. R. i G. R. uznali dług przed upływem okresu przedawnienia należności. Trzeba nadto podkreślić, że zgodnie z treścią art. 117 § 2 kc, zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne. Skoro zatem – jak już wyjaśniono we wcześniejszym fragmencie wywodu –
w przedmiotowej sprawie nie doszło do przedawnienia, na gruncie obowiązujących przepisów pozwani w ogóle nie mogli skutecznie zrzec się zarzutu przedawnienia.

Podstawą żądania w zakresie odsetek stanowi art. 359 § 1 kc. Stanowi on, iż odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo
z ustawy, z orzeczenia sądy lub z decyzji innego właściwego organu. W ocenie Sądu treść oświadczenia o uznaniu długu, w którym jednocześnie została zawarta zmiana umów wiążących strony jednoznacznie świadczy o tym, że ustalone odsetki mają charakter kapitałowy. Strony ustaliły, że odsetki będą płatne od dnia zawarcia pożyczek, a nie od dnia wymagalności, co uniemożliwia przyjęcie, że przyjęte odsetki należne są za opóźnienie. Biorąc pod uwagę, że strony nie ustaliły wysokości odsetek, Sąd zgodnie z regułą zawartą
w art. 359 § 2 kc uznał, że przysługują one w wysokości ustawowej.

O kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 100 kpc, który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Powód wygrał proces w przeważającej części, jednakże jego żądanie co do kwoty 18.000 zł zostało oddalone. Biorąc pod uwagę, że na jego rzecz zasądzono również sumy w walutach obcych, aby ustalić w jakim stopniu powód wygrał proces Sąd dokonał przeliczenia USD oraz euro na polskie złote biorąc pod uwagę kurs walut NBP z dnia zamknięcia rozprawy, tj. z 9.12.2015 r. W tym dniu 1 USD był wart 3,97 zł, zaś 1 euro 4,34 zł. Powód żądał zatem 277.469,90 zł, zaś wygrał co do kwoty 259.469,90 zł czyli wygrał proces w 94%, zaś przegrał w 6%. Na koszty procesu poniesione przez powoda składały się: 12.468 zł opłaty od pozwu, 17 zł tytułem opłaty skarbowej za pełnomocnictwo, 7.200 zł wynagrodzenia pełnomocnika ustalone na podstawie § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, 100 zł określonej w art. 69 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. koszty sądowe w sprawach cywilnych opłaty stałej od wniosku o udzielenie zabezpieczenia,
o której Sąd nie rozstrzygnął w postępowaniu II Co 25/13 oraz 600 zł zaliczki wpłaconej na poczet wynagrodzenia tłumacza, co daje łącznie 20.385 zł. Pozwani są zatem zobowiązani zwrócić mu 94% tej sumy, czyli 19.161,90 zł. Każdy z pozwanych poniósł z kolei koszt procesu w wysokości 7.217 zł (wynagrodzenie pełnomocnika i opłata skarbowa), a zatem powód zobowiązany jest zwrócić każdemu z nich 6% tej kwoty, tj. 433,02 zł. W toku postepowania Skarb Państwa poniósł tymczasowo koszty związane z tłumaczeniami dokumentów w łącznej wysokości 2.576,80 zł, a zatem pozwani na podstawie art. 113 w zw. z art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. koszty sądowe w sprawach cywilnych mają zwrócić 94% tej sumy, tj. 2.422,19 zł, zaś powód 6% czyli 154,61 zł.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji.