Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ca 279 /18

POSTANOWIENIE

Dnia 6 marca 2019 roku

Sąd Okręgowy w Zielonej Górze VI Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Elżbieta Ozga - Świetlik

Sędziowie: SSO Jolanta Kurzawińska - Pasek

SSO Sławomir Kaczanowski

Protokolant: Wioleta Andrzejewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 lutego 2019 roku w Z.

sprawy z wniosku U. K.

przy udziale: G. R. (1), A. P. (1)

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji uczestniczki postępowania G. R. (1)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Zielonej Górze

z dnia 9 lutego 2018 roku sygn. akt I Ns 1064/15

p o s t a n a w i a:

1.  oddalić apelację;

2.  nie obciążać uczestniczki postępowania G. R. (1) obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego na rzecz wnioskodawczyni;

3.  nakazać ściągnąć od uczestniczki postępowania G. R. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Zielonej Górze kwotę 150 zł tytułem brakującej zaliczki na biegłego.

SSO J. K.-P. SSO E. O.-Świetlik SSO S. K.

sygn. akt VI Ca 279/18

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni U. K. wniosła o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej w dniu 12.11.2014 r. B. S. (1) na podstawie ustawy.

Na rozprawie w dniu 22 lipca 2018 r. uczestniczka postępowania G. R. (1) złożyła dwa testamenty spadkodawczyni B. S. (1), które otwarto i ogłoszono w dniu 22 lipca 2015 r. w sprawie I Ns 1426/15, I Ns 1427/15.

Wnioskodawczyni wniosła o stwierdzenie nieważności przedłożonych testamentów i stwierdzenie nabycia spadku po B. S. (1) na podstawie ustawy.

W uzasadnieniu wnioskodawczyni podała, że spadkodawczyni od dawna chorowała na chorobę Alzheimera, przyjmowała leki antydepresyjne, a tym samym nie była ona w stanie swobodnie i świadomie wyrazić swojej woli sporządzając testament własnoręczny.

Spadkodawczyni często nie poznawała nawet najbliższych, w tym swoich wnuków, którzy ją odwiedzali. Ponadto wnioskodawczyni podała, że w dniu 11 stycznia 2014 r. notariusz odmówił przyjęcia od spadkodawczyni oświadczenia woli, bowiem spadkodawczyni nie reagowała na zadawane jej pytania, nie rozumiała nawet po co znalazła się w kancelarii ani tego, że ma się podpisać.

Sąd Rejonowy w Zielonej Górze ustalił następujący stan faktyczny:

B. S. (2) z domu M. zmarła 12 listopada 2014 r. w Z.. W chwili śmierci była wdową. Miała trzy córki: U. K., A. P. (1) i G. R. (1). W skład spadku po zmarłem nie wchodzi gospodarstwo rolne. Żaden ze spadkobierców nie złożył oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku.

Co najmniej od czasu pobytu męża spadkodawczyni w szpitalu (luty 2013 r.), a już z pewnością od chwili jego śmierci 23.12.2013 r. spadkodawczyni zachowywała się nietypowo. W swoim zachowaniu była dziecinna, roztargniona, nie poznawała najbliższych lub w czasie spotkań sprawiała wrażenie nieobecnej.

W dniu 11 stycznia 2014 r. spadkodawczyni została przywieziona przez córkę G. R. (1) do kancelarii notarialnej A. M. (1) w Z. w celu sporządzenia testamentu. Do notariusza przybyły wnioskodawczyni, uczestniczka postępowania A. P. (1) oraz inni członkowie rodziny.

W czasie czynności przygotowawczych spadkodawczyni nie reagowała na pytania notariusza, nie była w stanie odpowiedzieć na pytanie o imię i nazwisko, nie rozumiała powodu wizyty u notariusza. W konsekwencji takich okoliczności notariusz odmówiła przeprowadzenia czynności z udziałem spadkodawczyni.

W dniu 7 lipca 2014 r. spadkodawczyni sporządziła dwa testamenty, w których powołała do całości spadku córkę G. R. (1).

B. S. (1) cierpiała na rozległe zmiany miażdżycowe tętnic mózgowych z objawami zaniku korowego. Choroba ta miała charakter długotrwały i postępowała już przed datą sporządzenia testamentów.

Spadkodawczyni cierpiała również na chorobę otępienną, tzw. chorobę Alzheimera.

Od 2010 r. spadkodawczyni przyjmowała leki stosowane w zaburzeniach krążenia mózgowego i układu sercowo- naczyniowego.

Świadomość spadkodawczyni w dniu 7 lipca 2014 r., czyli w dniu sporządzenia testamentu była ograniczona, spadkodawczyni była wręcz w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

Stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli, jak i stan wyłączający swobodne powzięcie decyzji wyrażenie woli musi wynikać z przyczyny wewnętrznej, umiejscowionym w samym podmiocie składającym oświadczenie woli. Musi wynikać ze stanu, w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła. Źródłem wady oświadczenia woli są szczególne właściwości psychiki lub procesu myślowego, znajdującego się „wewnątrz” osoby składającej oświadczenie woli. (I CSK 115/11, postanow. (...)-12-14, Biul.SN 2012/2/12)

W ocenie Sądu Rejonowego spadkodawczyni w dniu 07 lipca 2014 r., czyli w dniu sporządzenia testamentów, była w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy w Zielonej Górze postanowieniem z dnia 9 lutego 2018 r. stwierdził, że spadek po B. S. (2) z domu M. zmarłej dnia 12 listopada 2014 r. na podstawie ustawy nabyły:

- córka U. K. z domu S.,

- córka G. R. (1) z domu S.,

- córka A. P. (1) z domu S.

w 1/3 części spadku każda i orzekł o kosztach postępowania.

W uzasadnieniu Sąd Rejonowy w Zielonej Górze podał, że zgodnie z art. 926§1 powołanie do spadku wynika z ustawy albo testamentu.

Jak wynika z art. 926§1 ustawodawca daje pierwszeństwo porządkowi dziedziczenia określonemu przez spadkodawcę w testamencie (por. Postanowienie SN z 7 maja 1999 r., sygn. akt III CKU 19/98, Legalis nr 172086).

Skoro spadkodawczyni pozostawiła 2 testamenty Sąd obowiązany był rozważyć możliwość dziedziczenia testamentowego.

Zgodnie z treścią art. 945§1 pkt 1 kc testament jest nieważny jeżeli został sporządzony w stanie wyłączającym świadoma albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

Stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie może być rozumiany dosłownie, wobec czego nie musi oznaczać całkowitego zniesienia świadomości i ustania czynności mózgu. Wystarczy istnienie takiego stanu, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2006 r., sygn. akt IV CSK 7/05, Legalis nr 173781).

Jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie spadkodawczyni, co najmniej od czasu pobytu męża w szpitalu (luty 2013 r.),a już z pewnością od chwili jego śmierci 23.12.2013 r. zachowywała się nietypowo. Była dziecinna, roztargniona, nie poznawała najbliższych, a w czasie spotkań rodzinnych sprawiała wrażenie nieobecnej.

W dniu 11 stycznia 2014 r. spadkodawczyni została przywieziona przez córkę G. R. (1) do kancelarii notarialnej A. M. (1) w Z. w celu sporządzenia testamentu. Do notariusza przybyły również wnioskodawczyni, uczestniczka postępowania A. P. (1) oraz inni członkowie rodziny. W czasie czynności przygotowawczych spadkodawczyni nie reagowała na pytania notariusza, nie była w stanie odpowiedzieć na pytanie o imię i nazwisko, nie rozumiała powodu wizyty u notariusza. W konsekwencji takich okoliczności notariusz odmówiła przeprowadzenia czynności z udziale, spadkodawczyni.

Dodatkowo, analiza materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie prowadzi do wniosku, że B. S. (3) na długo przed sporządzeniem testamentów w dniu 07.07.2014 r. cierpiała na rozległe zmiany miażdżycowe tętnic mózgowych z objawami zaniku korowego. Z opinii biegłych neurologa i psychiatry wynika, że spadkodawczyni cierpiała również na chorobę otępienną tzw. chorobę Alzheimera, co odnotowano w dniu 25 czerwca 2014 r. w dokumentacji medycznej.

Choroba Alzheimera ma charakter postępujący, co oznacza, że stan spadkodawczyni z każdym dniem mógł ulegać pogorszeniu. Od 2010 r. spadkodawczyni przyjmowała leki stosowane w zaburzeniach krążenia mózgowego i układu sercowo- naczyniowego.

Z opinii biegłych wynika również, że stan zdrowia spadkodawczyni w dacie sporządzenia testamentów wskazywał na zaburzoną świadomość testatorki oraz stan wyłączający świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

Skoro spadkodawczyni sporządziła testament w dniu 07.07.2014 r. w stanie wyłączającym swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, to skutkiem tego jest nieważność obu testamentów, co w konsekwencji prowadzi do dziedziczenia ustawowego.

Do dziedziczenia na podstawie ustawy dochodzi bowiem nie tylko wówczas, gdy spadkodawca nie pozostawił testamentu, ale również w sytuacji, w której testament pozostawiony przez spadkodawcę okazał się nieważny.

Zgodnie z art. 931§1 kc w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek: dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.

W niniejszej sprawie bezspornym było, że w chwili otwarcia spadku spadkodawczyni była wdową. Do kręgu spadkobierców ustawowych po spadkodawczyni należą trzy córki: U. K., G. R. (1), A. P. (1), które dziedziczą w częściach równych, tj. po 1/3 spadku.

Mając powyższe na uwadze Sąd postanowił jak w pkt I. orzeczenia.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na postawie art. 520§2 kpc stanowiącym, że jeżeli jednak uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne, sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości. To samo tyczy się zwrotu kosztów postępowania wyłożonych przez uczestników.

W toku postępowania wnioskodawczyni poniosła koszty w wysokości 817,44 zł obejmujące: opłatę od wniosku w wysokości 50 zł, opłatę od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 360 zł (ustaloną na postawie rozporządzenia z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2013 r. poz. 461 ze zm.) oraz zaliczkę na koszty opinii biegłego w wysokości 382,44 zł i koszty złożenia dokumentacji medycznej 8 zł.

Uczestniczka postępowania G. R. (1) poniosła koszty w wysokości 382,44 zł obejmujące zaliczkę na koszty opinii biegłego i koszty złożenia dokumentacji medycznej 8 zł.

Uczestniczka postępowania A. P. (1) nie poniosła żadnych kosztów postępowania i nie uiściła zaliczki na koszty opinii.

Mając na uwadze charakter sprawy oraz stanowisko stron w postępowaniu, Sąd doszedł do przekonania, że koszty postępowania winny obciążyć strony w jednakowej wysokości, stąd zasądził od uczestniczki G. R. (1) na rzecz wnioskodawczyni kwotę 142,34 zł oraz od uczestniczki postępowania na rzecz wnioskodawczyni kwotę 272,48 zł.

Z powyższym rozstrzygnięciem Sądu I instancji nie zgodziła się uczestniczka postępowania G. R. (1) wnosząc w terminie apelację, w której zaskarżyła wydane postanowienie w dniu 9 lutego 2018 r. w sprawie I Ns 1064/15 w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1.  błędne ustalenie stanu faktycznego w sprawie wobec nieprzeprowadzenia przez Sąd na podstawie przepisu art. 232 kpc postępowania dowodowego z urzędu w zakresie:

a)  przesłuchania w charakterze świadka K. R. (1), a po jego przesłuchaniu:

b)  zażądania stosownie do dyspozycji przepisu art. 286 kpc uzupełniającej opinii tych samych biegłych, którzy sporządzili już opinię w sprawie lub nawet zażądania przeprowadzenia opinii przez innych biegłych lekarzy o specjalności neurolog i psychiatra na podstawie danych o stanie zdrowia zmarłej B. S. (3) przekazanych przez jej lekarza rodzinnego, K. R. (1);

2.  rażące naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a w szczególności:

a)  naruszenie art. 233 kpc poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w sprawie, w szczególności poprzez bezpodstawne pominięcie zeznań uczestniczek postępowania G. R. (1) i A. P. (1) oraz świadectwa lekarskiego wydanego w dniu 26.07.2016r przez lekarza K. R. (1);

b)  naruszenie przepisu art. 285 1 kpc w związku z art. 233 1 kpc poprzez uznanie przez Sąd opinii sądowo neurologiczno-psychiatrycznej z dnia 22.09.2017 za wiarygodny dowód w sprawie, w sytuacji gdy nie posiadała ona należytego uzasadnienia, w szczególności opierała się wyłącznie na zeznaniach świadków złożonych w sprawie, w tym również tych świadków, którzy nie pamiętali spotkania ze zmarłą (np. jak Pani Notariusz A. M. (1)) a nie została oparta na zaświadczeniu lekarskim z dnia 26.07.2017 wystawionym przez K. R. (1), nie wskazywała od kiedy zmarła rzekomo chorowała na chorobę A., w jaki sposób jej stan zdrowia ulegał pogorszeniu, od kiedy zmarła znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli oraz nie wyjaśniła jakie było działanie lekarstw wypisywanych przez lekarza rodzinnego i o jakich schorzeniach zmarłej to świadczyło;

3.  Naruszenie przepisu art. 945 1 pkt. 1 kc w związku z art. 82 kc poprzez przyjęcie, że ma ona zastosowanie w sprawie, podczas gdy żaden wiarygodny dowód przeprowadzony w sprawie nie potwierdził aby spadkodawczyni w chwili sporządzenia testamentu faktycznie znajdowała się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli;

4.  Błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że w dniu 11 stycznia 2014 spadkodawczyni została przywieziona przez córkę do notariusza w celu sporządzenia testamentu w sytuacji gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika jaki był cel wizyty u notariusza.

Wskazując na powyższe wniosła o:

1.  zmianę pkt. I postanowienia poprzez stwierdzenie, że spadek po B. S. (2) z domu M. zmarłej dnia 12.11.2014r. w Z., ostatnio zamieszkałej w Z. na postawie testamentu w całości nabyła córka G. R. (2) z domu S.;

2.  zmianę pkt. II postanowienia poprzez orzeczenie, że każdy z uczestników ponosi koszty związane z postępowaniem przed Sądem I instancji we własnym zakresie;

3.  zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestniczki postępowania G. R. (1) kosztów postępowania wywołanych wniesieniem apelacji, w tym kosztów wynagrodzenia pełnomocnika według norm prawem przepisanych;

4.  uchylenie postanowienia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji, w szczególności celem należytego przeprowadzenia postępowania dowodowego w zakresie określonym w pkt. II powyżej i pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.

W uzasadnieniu złożonej apelacji uczestniczka postępowania G. R. (3)
podała, że nie zgadza się z treścią wydanego przez Sąd I instancji postanowienia, bowiem zostało one wydane bez wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Sąd Rejonowy ustalił, że spadkodawczyni w dniu 7 lipca 2017r. znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Sąd w uzasadnieniu postanowienia powołuje, że okoliczność ta została ustalona na podstawie dokumentów, wśród których wymienia między innymi zaświadczenie lekarskie z k. 115 akt oraz na podstawie opinii sporządzonej na zlecenie Sąd przez biegłych z zakresu neurologii i psychiatrii. Sąd nie mógł jednocześnie uznać, za wiarygodne dowodów z zaświadczenia lekarza rodzinnego K. R. (1) oraz opinii biegłych, bowiem wnioski jakie wypływają z tych dokumentów są sprzeczne. Lekarz rodzinny w zaświadczeniu lekarskim z dnia 26.07.2018 stwierdza, że „Pacjentka podczas wizyt w gabinecie w pełni kontaktów słowno-logicznych”, natomiast wnioski wynikające z opinii biegłych są zupełnie odmienne.

Opinia biegłych w takim kształcie jaki znajduje się w aktach sprawy nie mogła być podstawą ustalenia jakiego dokonał Sąd Rejonowy, że w dniu 07.07.2014 spadkodawczyni znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, choćby z tego powodu, że nie posiada należytego uzasadnienia, co stanowi naruszenie przepisu art. 285 1 KPC.

Sporządzenie testamentu w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli (art. 945 1 pkt 1 KC) powinno być interpretowane w nawiązaniu do treści art. 82 KC. W celu ustalenia stanu świadomości testatora w chwili sporządzenia testamentu z zasady przeprowadza się dowód z opinii biegłego, przy czym dowód ten przeprowadza się już po jego śmierci, zatem Sąd w każdym przypadku powinien podchodzić z rozwagą do takiej opinii i szczegółowo analizować jej uzasadnienie pod kątem na jakiej podstawie została sporządzona oraz zgodności lub sprzeczności jej wniosków z innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie. Sąd dał w całości wiarę opinii biegłych jak i wszystkich świadków, którzy są najbliższymi członkami rodziny wnioskodawczyni, nie dał w znacznej części wiary zeznaniom pozostałych uczestniczek postępowania. Tymczasem wnikliwa analiza zeznań świadków i uczestników, w tym wnioskodawcy prowadzi do wniosku, że osoby pozostające w bliskim stosunku do wnioskodawczyni inaczej postrzegały zmarłą niż pozostałe uczestniczki. Opis zachowania zmarłej przedstawiony przez G. R. (1) i A. P. (1), zgodny jest z pisemną informacją o stanie zdrowia sporządzoną przez lekarza K. R. (1).

Zarówno Sąd w uzasadnieniu postanowienia jak i biegli sporządzający opinię powołują się na zeznania świadka, notariusza Pani A. M. (1). Zeznania tego świadka nie wnoszą jednak wiele do sprawy, bo świadek w ogóle nie pamiętał spotkania z B. S. (3) ani szczegółów związanych z jej zachowaniem, zatem na ich podstawie nie sposób ocenić świadomości spadkodawcy w chwili sporządzenia testamentu.

Opinia biegłego tak jak każdy inny dowód w postępowaniu cywilnym podlega ocenie według przepisu 233 1 k.p.c. Sąd zobowiązany jest odmówić jej wiarygodności i mocy dowodowej, gdy jest wadliwa albo w sposób oczywisty błędna, jak to ma miejsce w niniejszej sprawie. Główny zarzut do biegłych sporządzających opinię na zlecenie sądu sprowadza się do tego, że opinia ta zupełnie nie odnosi się do zaświadczenia lekarskiego z dnia 26.07.2017r., a przecież lekarz rodzinny jako lekarz prowadzący miał największą wiedzę o stanie zdrowia spadkodawczyni. Walor dowodowy zaświadczenia lekarskiego jest nie do przecenienia, gdyż lekarz K. R. nie jest w ogóle osobą zainteresowaną wynikiem postępowania, w odróżnieniu od uczestników i członków ich rodzin. Zmarła odwiedzała go regularnie, przynajmniej 1 raz w miesiącu na przestrzeni kilku lat, zarówno przed śmiercią męża, jak i po jego śmierci, przed sporządzeniem testamentu i po jego sporządzeniu. Jeżeli w zachowaniu zmarłej faktycznie nastąpiły jakieś zmiany, to lekarz rodzinny by je zauważył. Tak było w istocie, gdyż jego zaświadczenie lekarskie powołuje fakt śmierci męża jako mający wpływ na samopoczucie pacjentki.

Wśród zagadnień roztrząsanych w procesie cywilnym przy wykorzystaniu wiadomości specjalnych z dziedziny medycyny jednym z najtrudniejszych do oceny jest stan spadkodawcy w chwili sporządzania testamentu, badany pod kątem istnienia choroby psychicznej, niedorozwoju lub innych zaburzeń czynności psychicznych, które wyłączając świadomość albo swobodę podjęcia decyzji i wyrażenia woli prowadzą do uznania nieważności testamentu, mimo zachowania formy wymaganej przez ustawę dla tego aktu. Ocena, czy hipoteza art. 945 1 pkt 1 została spełniona wymaga postawienia przez biegłego diagnozy lekarskiej bez możliwości bezpośredniej obserwacji i badania pacjenta. Opinia sporządzona w sprawie nie zawiera należytego uzasadnienia. Wnioski opinii są gołosłowne. Bieli stwierdzają: „ Pierwsze objawy były zauważone przez notariusza A. M. (2) w styczniu 2014, który uznał, że z powodu w/w trudności kontaktowych (czyli jakich?) nie może nawiązać kontaktu. Tymczasem Notariusz nic takiego nie zeznał, odniósł się ogólnie do sytuacji kiedy odmawia sporządzenia aktu a nie do konkretnej wizyty zmarłej w jego kancelarii. Skąd zatem biegli uznali styczeń 2014r. za początek bliżej nieopisanych objawów spadkodawczyni?, tego opinia nie wyjaśnia.

Dalej biegli w opinii podają, że zgodnie z wiedzą medyczną stwierdzone zaburzenia mają charakter przewlekły i postępujący, tylko już zapomnieli podać o jakie konkretnie zaburzenia im chodzi. Stwierdzają u zmarłej chorobę Alzheimera, której nie potwierdził w swojej opinii lekarz prowadzący. To powinno dać biegłym jak i Sądowi powód do dążenia do wyjaśnienia kwestii czy zmarła faktycznie cierpiała na tę chorobę (jeśli tak to od kiedy) czy też była to pomyłka, gdyż wpis kodu choroby (...) nie pochodzi od lekarza, pod którego stałą opieką znajdowała się zmarła.

Powyższe wątpliwości co do wiarygodność opinii biegłych i jej sprzeczności z zaświadczeniem lekarza rodzinnego oraz rozbieżności w zeznaniach świadków i uczestników, powinny być podstawą do przeprowadzenia przez Sąd postępowania dowodowego z urzędu, zgodnie z dyspozycją przepisu art. 232 KPC.

Obowiązujące przepisy dają Sądowi możliwość przeprowadzenia dowodu z urzędu, w szczególności w takiej sprawie jak niniejsza. W orzecznictwie sądowym podkreśla się, że za dopuszczeniem dowodu z urzędu może przemawiać wzgląd na interes publiczny, który przejawia się szczególnie w sprawach rozpoznawanych w trybie postępowania nieprocesowego. W tym przypadku Sąd był zobligowany do dziania z urzędu również z uwagi na nieporadność uczestniczki postępowania G. R. (4).

Obowiązkiem Sądu w niniejszej sprawie było przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka K. R. (1). Wobec faktu, że opinia dotychczasowa nie dostarczyła wyczerpującej ilości wiedzy specjalnej uzasadniającej tak kategoryczne wnioski przyjęte przez biegłych, to obowiązkiem Sądu było stosownie do przepisu art. 286 KPC zażądać wyjaśnienia opinii lub opinii uzupełniającej w zakresie wyjaśnienia rozbieżności pomiędzy wnioskami opinii a wnioskami z zaświadczenia lekarskiego z dnia 26.07.2016r. Opinia biegłego musi przecież przyjmować zarówno podstawę faktyczną jak i wyrażać oceny dokonywane w aspekcie posiadanej wiedzy. Nie oznacza to jeszcze powierzenia biegłemu funkcji budowy stanu faktycznego orzeczenia, zastrzeżonej sądowi orzekającemu na podstawie art. 233 1 KPC, ponieważ rozważaniu składu orzekającego podlega cała opinia - zarówno w części dotyczącej przesłanek jak i wyprowadzonych wniosków. Niemniej przeto, istotna dla postępowania sądowego wartość dowodu z opinii biegłego wynika z posiadania wiedzy specjalnej, zastosowania jej przy rekonstrukcji faktów i przedstawienia wyników w sposób umotywowany a zarazem przystępny dla wysokiego poziomu wiedzy ogólnej i doświadczenia posiadanej przez sędziego.

Z opinii nie wynika jak wyniki badań spadkodawczyni z listopada 2014 (historia choroby (...) Z. z 11.11.2014, badanie CT głowy z 11.11.2014 i konsultacja neurologiczna z 11.11.2014) oraz zlecenie wyjazdu karetki z 12.11.2014 pozwalają na ustalenie stanu pacjentki w lipcu 2014r., jaki wpływ na jej stan miały zażywane leki i czy wykonane w listopadzie 2014r. badania potwierdzają wersję z chorobą Alzheimera, czy też w opis tej choroby może być pomyłką lekarza, który miał tylko jednorazowy kontakt ze spadkodawcą. Tak naprawdę nie wiadomo na jakiej podstawie biegli doszli do wniosku końcowego opinii co do stanu zdrowia zmarłej w lipcu 2014r. opierając się na zeznaniach notariusza oraz wynikach badań z listopada 2014. Ustalenie stanu psychicznego spadkodawczyni w lipcu 2014r. wymagało bardziej szczegółowej analizy i uzasadnienia niż znalazło to wyraz w opinii z dnia 22.09.2017r. Wydaje się, że bezpośrednie wnioski co do zdolności spadkodawcy w zakresie testowania w dniu 7 lipca 2014r. powinny zostać oparte na obserwacjach lekarza rodzinnego, który od wielu lat leczył zmarłą i miał z nią systematyczny i bezpośredni kontakt. Opinii biegłych należy bowiem zarzucić zbytnią ogólnikowość. Zamknięcie rozprawy bez przeprowadzenia wyżej opisanych dowodów z urzędu naruszało także art. 224 1 KPC, gdyż sąd nie miał podstaw do uznania sprawy za dostatecznie wyjaśnioną. Sąd Rejonowy uznał opinię za wiarygodną, choć jej wnioski są sprzeczne z zaświadczeniem lekarskim wystawionym przez K. R. (1), pomimo że sąd nie odmówił mu wiarygodności. Sąd nie był uprawiony do uznania za wiarygodne dwóch różnych dowodów, z których wynikają sprzeczne okoliczności faktyczne. Ocena wiarygodności opinii dokonana przez Sąd jest co najmniej przedwczesna. Wobec bowiem braku należytego uzasadnienia opinii i jej sprzeczności z zaświadczeniem lekarskim lekarza rodzinnego należało zażądać co najmniej uzupełnienia opinii lub opinii dodatkowej sporządzonej przez innych biegłych, po uprzednim przesłuchaniu K. R. (1) w charakterze świadka. Kategoryczne wnioski opinii biegłych wobec lakoniczności uzasadnienia budzić powinny wątpliwości sądu, należało więc kontynuować postępowanie dowodowe w celu prawidłowego ustalenia stanu psychicznego zmarłej w lipcu 2014r.

Najwięcej wątpliwości budzi fakt, że nie dysponując żadnymi konkretnymi wynikami badan spadkodawcy z lipca 2014r. biegli sporządzili opinię absolutnie kategoryczną., nie wyjaśniając należycie przesłanek jakie ich przywiodły do wniosków.

W odpowiedzi na apelację uczestniczka postępowania G. R. (1) wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy po rozpoznaniu apelacji złożonej przez uczestniczkę postępowania G. R. (1) ustalił i zważył co następuje:

Sąd Odwoławczy uzupełnił postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie i dopuścił dowód z przesłuchania uzupełniającego biegłych lekarzy: H. N. i lekarza A. P. (2) na okoliczność wydanej w przedmiotowej sprawie opinii oraz zeznań świadka K. R. (1) – lekarza rodzinnego spadkodawczyni – na okoliczność stanu zdrowia spadkodawczyni w chwili testowania a także z zeznań świadków zawnioskowanych przez uczestniczkę postępowania G. R. (1) w wywiedzionej apelacji to jest: R. M., M. M., A. Ż. oraz U. W. – na okoliczność stanu zdrowia spadkodawczyni w chwili testowania.

Po uzupełnieniu postępowania dowodowego wyżej wskazane dowody Sąd Okręgowy w Zielonej Górze podzielił stanowisko Sądu I instancji w przedmiotowej sprawie – uznając je za w pełni prawidłowe i uzasadnione, natomiast nie podzielił stanowiska uczestniczki postępowania G. R. (1) – przedstawionego w wywiedzionej apelacji.

Zgodnie z treścią art. 382 kpc Sąd II instancji orzeka na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu przed Sądem I instancji jak i w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy uzupełniając postępowanie dowodowe kierował się także art. 670 kpc

Zgodnie z art. 670 kpc Sąd spadku bada z urzędu kto jest spadkobiercą. W szczególności bada, czy spadkodawca pozostawił testament oraz wzywa do złożenia testamentu osobę, co do której będzie uprawdopodobnione, że testament u niej się znajduje. Jeżeli testament zostanie złożony – Sąd dokona jego otwarcia i ogłoszenia. W przedmiotowej sprawie przedstawiono dwa testamenty własnoręczne, które otwarto i ogłoszono. Ponieważ w ocenie Sądu I instancji - testamenty które sporządziła spadkodawczyni w dniu 7 lipca 2014 r. – sporządziła, że będąc w stanie wyłączającym świadome albo swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli, a uczestniczka postępowania w wywiedzionej apelacji nie zgodziła się ze stanowiskiem Sądu I instancji podnosząc, iż spadkodawczyni w dniu 7 lipca 2017 r. podjęła swobodną i świadomą decyzję sporządzając własnoręczny testament.

Sąd II instancji przeprowadził zawnioskowane przez uczestniczkę postępowania w apelacji G. R. (1) dowody aby po ich przeprowadzeniu dokonać ponownej oceny stanu psychicznego spadkodawczyni B. S. (1) w chwili testowania bo generalnie tylko ta okoliczność pozostawała między stronami sporna.

Powołani przed Sądem II instancji świadkowie poza lekarzem rodzinnym spadkodawczyni K. R. (1) znali spadkodawczynię B. S. (1) – przelotnie z krótkich spotkań na działce czy jednej krótkiej wizyty lekarskiej.

Nie mniej oni także zauważli, że B. S. (1) zmieniła się po śmierci męża. Nie była już taka rozmowna, wylewna. Była zagubiona, zamyślona, właściwie nieobecna. Powołani w sprawie biegli p0odtrzymali swoją opinię wydaną w przedmiotowej sprawie i podali stanowczo, że spadkodawczyni B. S. (1) testując w dniu 7 lipca 2014 r. nie była w stanie świadomie i swobodnie wyrazić swojej woli z powodu swojego stanu zdrowia, który biegli opisali dokładnie w wydanej pisemnej opinii z dnia 22 września 2017 r.

Również zeznania świadka K. R. (1) nie pozwalają na zmianę stanowiska opinii wydanej przez biegłych. Zresztą obie biegłe potwierdziły, iż wydając opinię w przedmiotowej sprawie kierowały się całym zgromadzonym w przedmiotwej sprawie materiałem dowodowym. Z tym także stanowiskiem doktora K. R. (1) – lekarza rodzinnego B. S. (1), ponieważ w aktach na k. 115 akt był szeroki opis stanu zdrowia B. S. (1).

Opis stanu zdrowia B. S. (1) zawarty w zeznaniach świadka lekarza rodzinnego K. R. (1) właściwie nie pozostaje w sprzeczności z wydaną w przedmiotowej sprawie opinią biegłych co do stanu psychicznego B. S. (1) w chwili testowania . Świadek ten również podniósł, że stan zdrowia B. S. (1) po śmierci męża a było to 23.12.2013 r. drastycznie odbił się na jej zdrowiu. B. S. (1) była leczona z powodu wielu przewlekłych schorzeń: nadciśnienie II o, choroby niedokrwiennej serca, miażdżycy mózgowej- szczególnie naczyń krążenia mózgowego, miały też miejsce przemijające epizody niedokrwienia mózgu, obserwowano zaburzenia centralnego układu nerwowego. Stosowano leki na te dolegliwości, choć jak twierdzi to świadek K. R. (1) – nie były to leki stosowane w chorobie Alzheimera. Mimo, ze wpis o chorobie Alzheimera znalazł się w dokumentacji medycznej to nie był on kluczowy przy dokonaniu oceny stanu zdrowia psychicznego spadkodawczyni w chwili testowania. Jak zeznaje świadek U. W. – wpis ten rzeczywiście mógł być dokonany bez kontaktu osobistego z pacjentką. Mógł tylko przyjść ktoś z kartą od innego specjalisty z prośbą o powtórzenie tego leku. Nie mniej zaburzenia centralnego układu nerwowego były stwierdzone przez lekarza rodzinnego, a zaburzenia stanu psychicznego głównie pojawiały się i nasiliły po śmierci męża spadkodawczyni.

Należy przyjąć, że także notariusz nie przystąpił do czynności sporządzenia testamentu notarialnego B. S. (1), ponieważ stwierdził, że nie ma z nią kontaktu. Także samo sformułowanie załączonych testamentów z 7.07.2014 r. budzą wątpliwość co do rozumienia swojej decyzji. Pismo jest drżące i na pierwszym planie wysuwa się potrzeba opieki i pomocy do końca życia od córki G. R. (1).

W tych okolicznościach brak jest możliwości zakwestionowania wydanej w przedmiotowej sprawie opinii biegłych z dnia 22 września 2017 r. (k. 154-157).

Po przesłuchaniu uzupełniającym biegli kategorycznie stwierdzili, że świadomość B. S. (1) w chwili testowania tj. 7 lipca 2014 r. była zaburzona i w związku z tym spadkodawczyni była w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie swojej woli.

Sąd II instancji przeanalizował całą dokumentację medyczną wskazaną przez uczestniczkę postępowania G. R. (1), przesłuchał wszystkich zawnioskowanych świadków i nie stwierdził okoliczności pozwalających na zmianę orzeczenia Sądu I instancji.

Powołani przez uczestniczkę świadkowie znali- jak już wyżej wspomniano- spadkodawczynię przelotnie. Mimo to oni też zauważyli, że jej stan zdrowia drastycznie się pogorszył po śmierci męża, a było to przed sporządzeniem testamentów własnoręcznych. Spadkodawczyni straciła chęć do życia. Dolegliwości wcześniej rozpoznane nasiliły się. Na każde pytanie reagowała płaczem. Stanowisko świadka U. W. także nie pozwala na zmianę oceny stanu zdrowia B. S. (1) w chwili testowania. Wprawdzie świadek dokonała wpisu w karcie choroby spadkodawczyni o chorobie Alzheimera, ale wskazała też okoliczności w jakich mogło to nastąpić. Poza tym stan zdrowia B. S. (1) był dokonywany w oparciu o całokształt materiału dowodowego, a nie jedynie o wpis o chorobie Alzheimera.

Zresztą nawet w przypadku braku tego wpisu w karcie ocena stanu zdrowia spadkodawczyni w chwili testowania nie ulega zmianie – mając na uwadze pozostały materiał dowodowy i stwierdzone w nim schorzenia jak i zachowania spadkodawczyni a także jej wiek oraz duży stres i lęk po śmierci męża oraz treść opinii wydanej w przedmiotowej sprawie przez biegłych sądowych.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, treść wyżej cytowanych przepisów oraz treść art. 385 kpc w związku z art. 13§ 2 kpc Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1 zaskarżonego postanowienia.

Mając na uwadze treść art. 520§2 kpc Sąd Okręgowy nie obciążył uczestniczki postępowania G. R. (1) obowiązkiem zwroty kosztów postępowania apelacyjnego na rzecz wnioskodawczyni (pkt 2) uznając, że wnioskodawczyni poniesie koszty pełnomocnika w instancji odwoławczej a uczestniczka G. R. (1) pozostałe koszty.

Ponieważ nie zostały uiszczone koszty na opinię uzupełniającą biegłych Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 3 zaskarżonego postanowienia - to jest nakazał te koszty ściągnąć od uczestniczki postępowania, gdyż to jej wnioski zgłoszone w apelacji spowodowały powstanie tych kosztów.

SSO J. K.- P. SSO E. O.- Świetlik SSO S. K.