Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 300/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lipca 2021 roku.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący Sędzia Katarzyna Powalska

po rozpoznaniu w dniu 7 lipca 2021 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa T. P.

przeciwko Towarzystwu (...) SA w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli

z dnia 14 kwietnia 2021 roku, sygn. akt I C 490/20 upr

1.  oddala obie apelacje;

2.  znosi wzajemnie pomiędzy stronami koszty procesu w postępowaniu apelacyjnym .

Sygn. akt I Ca 300/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 14 kwietnia 2021 r. wydanym przez Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli w sprawie I C 390/20upr z powództwa T. P. przeciwko (...) S.A. w W. zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.762,66 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 22 września 2020 r. do dnia zapłaty (pkt 1.) i oddalono powództwo w pozostałej części (pkt 2.). Ponadto, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 858 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie - od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Apelację od tego orzeczenia wywiodły obie strony procesu.

Pełnomocnik powoda zaskarżył je w części, tj.:

- w zakresie pkt 2.:

w zakresie oddalającym powództwo o kwotę 3.237,58 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 2.987,58 zł od dnia 26 maja 2020 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 250 zł od dnia 22 września 2020 r. do dnia zapłaty,

w zakresie oddalającym powództwo o odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od kwoty 4.762,66 zł od dnia 26 maja 2020 r. do dnia 21 września 2020 r., tj. o kwotę 87,11 zł

- w zakresie pkt. 3 – w części, tj. kosztów związanych z oddalenie powództwa w powyższym zakresie.

Zaskarżonemu orzeczeniu pełnomocnik powoda zarzucił:

1)  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c, poprzez wybiórcze a nie wszechstronne rozważenie materiału dowodowego, a w konsekwencji uznanie, że naprawa pojazdu marki B. (...) o nr rej. (...) uszkodzonego w wyniku zdarzenia komunikacyjnego z dnia 23 kwietnia 2020 r. powinna być wykonana przy użyciu zarówno części O z logo producenta pojazdu, jak i Q, podczas gdy naprawa niniejszego pojazdu powinna być wykonana przy użyciu wyłącznie części O z logo producenta pojazdu;

2)  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny dowodu z opinii biegłego sądowego przy Sądzie Okręgowym w Sieradzu T. K. (z zakresu techniki motoryzacyjnej, wyceny wartości oraz kosztów i jakości napraw pojazdów samochodowych, a także wyceny maszyn i urządzeń) z dnia 25 stycznia 2021 roku a w konsekwencji uznanie, że naprawa pojazdu marki B. (...) o nr rej. (...) uszkodzonego w wyniku zdarzenia komunikacyjnego z dnia 23 kwietnia 2020 r. powinna być wykonana przy użyciu zarówno części O z logo producenta pojazdu, jak i Q, podczas gdy biegły sądowy wskazał, iż naprawa przeprowadzona na częściach Q nie przywróci wszystkich cech pojazdu sprzed szkody, a części uszkodzone w pojeździe marki B. (...) o nr rej. (...) w wyniku zdarzenia z dnia 23 kwietnia 2020 r. były częściami oryginalnymi z logo producenta pojazdu;

3)  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c, poprzez dowolne i niepoparte w żadnym stopniu materiałem dowodowym uznanie, iż powód powinien samodzielnie oszacować koszty odszkodowania na podstawie faktur lub rachunków za naprawę pojazdu lub nabyte części, co doprowadziło do błędnego uznania, że zlecenie wykonania kalkulacji naprawy podmiotowi zewnętrznemu nie było konieczne, a było wyłącznie zbędnym powiększaniem kosztów procesu, podczas gdy powód nie posiada wiadomości specjalnych w zakresie powypadkowych napraw pojazdów, nie posiada specjalistycznych programów określających wysokość szkody w pojazdach uszkodzonych oraz nie jest zobowiązany do przeprowadzania naprawy pojazdu uszkodzonego, a szkodą powoda jest ubytek w jego ogólnej sferze majątkowej;

4)  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 14 § 1 ustawy
z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym
Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j.
Dz. U. z 2021 r. poz. 854) poprzez jego niezastosowanie w stosunku do daty
naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty odszkodowania za
uszkodzenie pojazdu marki B. (...) o nr rej. (...) w wyniku zdarzenia
komunikacyjnego z dnia 23 kwietnia 2020 r. i w konsekwencji błędne uznanie, że
powinny być one naliczane od daty doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu,
podczas gdy zgłoszenie szkody w niniejszej sprawie nastąpiło dnia 23 kwietnia 2020
r., a tym samym odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty wynikającej z ww.
odszkodowania powinny zostać zasądzone od dnia 26 maja 2020 r.;

5)  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez jego
niezastosowanie w stosunku do kosztów sporządzenia prywatnej kalkulacji i w
konsekwencji błędne uznanie, że koszty w wysokości 250,- zł poniesione celem
sporządzenia opinii przez niezależnego rzeczoznawcę nie pozostają w związku ze szkodą, podczas gdy przedmiotowe wydatki stanowią szkodę majątkową pozostającą w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym w postaci kolizji drogowej;

6)  naruszenie prawa materialnego, tj. aft. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w stosunku do kosztów naprawy pojazdu i w konsekwencji błędne uznanie, że naprawa pojazdu marki B. (...) o nr rej. (...) uszkodzonego w wyniku zdarzenia z dnia 23 kwietnia 2020 r. powinna być wykonana przy użyciu zarówno części O z logo producenta pojazdów, jak i Q, podczas gdy naprawa niniejszego pojazdu powinna być wykonana przy użyciu wyłącznie części O z logo producenta pojazdów.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, pełnomocnik powoda wniósł o:

1) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie dodatkowo od pozwanej
Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda T. P.:

-

kwoty 3.237,58 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 2.987,58 zl od dnia 26 maja 2020 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 250 zł od dnia 22 września 2020 r. do dnia zapłaty,

-

odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od kwoty 4.762,66 zł od dnia 26 maja 2020 r. do dnia 21 września 2020 r., tj. kwoty 87,11 zł,

2)  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych,

Z kolei w wywiedzionej przez pełnomocnika pozwanego apelacji, zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił on:

1) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronną, nielogiczną, wybiórczą i fragmentaryczną ocenę materiału dowodowego, pominięcie jego istotnej części, co skutkowało ogólną błędną oceną dowodów i pominięciem okoliczności mających istotne znaczenie, w szczególności poprzez:

• niezasadne ustalenie, że dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie ma znaczenia to, czy poszkodowany naprawił swój pojazd i za jaką cenę, w sytuacji gdy ustalenie tych okoliczności posiadało znaczenie kluczowe dla określenia wartości szkody powstałej w majątku poszkodowanego wskutek zdarzenia z dnia 23 kwietnia 2020 r.

• pominięcie, że rzeczywisty uszczerbek w majątku poszkodowanego to rzeczywiste koszty naprawy, która to naprawa zgodnie z domniemaniem faktycznym przeprowadzonym przez Sąd została przeprowadzona;

b) art. 227 § 1 k.p.c. i 2352 § 1 pkt. 2 k.p.c. w zw. z art. 248 § 1 k.p.c. i 233 § 2 k.p.c.

poprzez oddalenie wniosku dowodowego w zakresie zobowiązania powoda do złożenia dokumentów dotyczących pojazdu marki B. (...) nr rej. (...) tj. umów sprzedaży, faktur i rachunków na zamówienie części zamiennych oraz faktur i rachunków za naprawę pojazdu - co skutkowało nieustaleniem okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia tj. wysokości rzeczywiście poniesionej szkody w związku z przeprowadzoną naprawą pojazdu

2) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. oraz art. 6 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i zasądzenie świadczenia przekraczającego wysokość rzeczywiście poniesionej szkody i niezasadne przyjęcie, że w warunkach niniejszej sprawy na rzecz powoda powinno zostać wypłacone dodatkowe odszkodowanie za koszt naprawy pojazdu w kwocie wyliczonej przez biegłego sądowego - w sytuacji, gdy w toku postępowania ustalono, że naprawa pojazdu została przeprowadzona a w konsekwencji powód nie sprostał wykazaniu rzeczywiście poniesionej przez powoda szkody sprowadzającej się do wykazania rzeczywiście poniesionych kosztów naprawy pojazdu, wobec czego dla rozstrzygnięcia tego, czy wypłacone już uprzednio poszkodowanemu odszkodowanie powinno zostać uznane za wystarczające było uwzględnienie ww. wartości i nie można skorzystać z metody hipotetycznego wyliczenia kosztów naprawy przez biegłego, lecz wyłącznie poprzez zbadanie, na jakim faktycznie poziomie ukształtował się uszczerbek w majątku poszkodowanego na podstawie rzeczywiście poniesionych kosztów naprawy;

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pełnomocnik pozwanego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za I Instancję, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych. Pełnomocnik pozwanego wniósł także o:

- zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych

- zobowiązanie powoda w trybie art. 248 § 1 k.p.c. i 233 § 2 k.p.c. do złożenia dokumentów dotyczących pojazdu marki B. (...) nr rej. (...) tj. umów sprzedaży, faktur i rachunków na zamówienie części zamiennych oraz faktur i rachunków za naprawę pojazdu w związku ze szkodą z dnia 23 kwietnia 2020 r. - celem stwierdzenia faktycznie poniesionych kosztów naprawy oraz celem stwierdzenia wysokości rzeczywiście poniesionej szkody w związku z przeprowadzoną naprawą pojazdu;

- zobowiązanie w trybie art. 248 § 1 k.p.c. P. J. (z wezwaniem na adres: AUTOSERWIS P. J., (...), (...)-(...) C.) do złożenia dokumentów dotyczących pojazdu marki B. (...) nr rej. (...) tj. umów sprzedaży, faktur i rachunków na zamówienie części zamiennych oraz faktur i rachunków za naprawę pojazdu w związku ze szkodą z dnia 23 kwietnia 2020 r. - celem stwierdzenia faktycznie poniesionych kosztów naprawy oraz celem stwierdzenia wysokości rzeczywiście poniesionej szkody w związku z przeprowadzoną naprawą pojazdu;

W złożonych przez obie strony odpowiedziach na apelacje, pełnomocnicy stron wnieśli o oddalenie apelacji strony przeciwnej w całości i podtrzymali żądania zawarte w wywiedzionych przez siebie apelacjach.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarówno apelacja strony powodowej jak i strony pozwanej okazały się bezzasadne i jako takie podlegały one oddaleniu.

Na wstępie podnieść należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym. Wobec tego - zgodnie z art. 505 13 § 2 k.p.c. - skoro Sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku zawiera jedynie wyjaśnienie jego podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa. Trzeba mieć także na uwadze, że w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy, apelacja ograniczona wiąże Sąd Odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 1 1 i 2 k.p.c. (tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 roku, sygn. III CZP 49/07, publ. OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55; tak również M. M. w: „Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz. Orzecznictwo”, W. 2013, s. 305 – 306). Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie.

Wobec postawienia w apelacji zarzutów naruszenia zarówno prawa procesowego jak i materialnego, trzeba podnieść, że prawidłowość zastosowania lub wykładnia prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na gruncie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej wyroku. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wówczas gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (por. wyrok SN z 26 marca 1997 r. , II CKN 60/97, OSNC 1997/9/128).

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c, sąd ma obowiązek ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszystkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Musi też przeprowadzić selekcję dowodów, a więc dokonać wyboru tych, na których się oparł, i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, przy czym selekcja ta powinna być poparta argumentacją zgodną z regułami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Zastrzeżona dla sądu swobodna ocena dowodów opiera się na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności zgodnymi z doświadczeniem życiowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980/10/200, lex 2510). Strona kwestionująca prawidłowość zastosowania art. 233 § 1 k.p.c., powinna przedstawić argumenty świadczące o niezachowaniu przez sąd tych reguł. Zarzut ten przy tym nie może polegać wyłącznie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, z dnia 12 lutego 2010 r., VI ACa 356/10, Lex nr 821059, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 14 kwietnia 2010 r., I ACa 240/10, Lex nr 628186).

Podnoszone przez stronę powodową zarzuty, w znacznej części sprowadzające się do wskazywania na konieczność przyjęcia za zasadną naprawę uszkodzonego pojazdu powoda jedynie częściami O (z logo producenta), nie mogą być uznane za zasadne. Powód zdaje się nie zauważać, że w procesie likwidacji szkody konieczne jest dążenie do przywrócenia stanu możliwie zbliżonego do stanu sprzed zaistnienia szkody, które jednak nie może prowadzić do bezpodstawnego wzbogacenia się poszkodowanego. Trzeba w tym miejscu zauważyć, że istotą sporu w przedmiotowej sprawie nie jest okoliczność, czy w samochodzie powoda przed wypadkiem były zamontowane wyłącznie części z logo producenta lecz to, jakie są koszty celowej i ekonomicznie uzasadnionej naprawy pojazdu. Należy przy tym pamiętać, że sam fakt, iż odszkodowanie za uszkodzenie pojazdu należy się jego posiadaczowi niezależnie od faktycznie dokonanej naprawy, nie oznacza, że winno ono uwzględniać zawsze części oryginalne z logo producenta. Przy dokonywaniu oceny, który wariant naprawy pojazdu należy uznać za celowy i ekonomicznie uzasadniony Sąd bierze pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, w tym stan uszkodzonego samochodu przed zdarzeniem. Nie bez znaczenia są przy tym takie kwestie jak model i klasa uszkodzonego samochodu, jego rocznik czy przebieg w dacie szkody. Samochód marki B. należący do powoda jest samochodem klasy premium z rocznika 2010. Przebieg tego egzemplarza przed szkodą wynosił 288.000 km, zaś jego wartość została oszacowana na 44.000 zł. Okoliczności te Sąd powinien brać pod uwagę przy dokonywaniu oceny, czy wariant naprawy samochodu powoda jedynie w oparciu o części oficjalne ( O – z logo producenta) jest rzeczywiście uzasadniony. Zdaniem Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie ceny takich części należałoby uznać za nadmierne dla ustalenia wartości odszkodowania i na ile to możliwe, oszacowanie wartości należnego odszkodowania powinno odbywać się z uwzględnieniem wykorzystania części (...). W przeciwnym razie, mogłoby to prowadzić nawet do zwiększenia wartości uszkodzonego samochodu, co mija się z celem likwidacji szkody.

Oczywistym jest przy tym, iż reguła dotycząca możliwości wykorzystania części oryginalnych ( (...) - bez logo producenta pojazdu), czy części używanych przy ustalaniu wartości odszkodowania nie jest miarodajna w każdym wypadku. W niektórych bowiem sytuacjach istotną cechą decydującą o pełnej restytucji jest samo pochodzenie części od producenta, a tym samym opatrzonych jego logo. Są to jednakże szczególne okoliczności, których ciężar wykazania w procesie odszkodowawczym obciąża powoda. Chodzi przykładowo o takie sytuacje, gdy pojazd uszkodzony jest objęty gwarancją producenta i dla zachowania warunków gwarancji konieczne jest użycie w autoryzowanych warsztatach wyłącznie części zamiennych dostarczonych przez producenta pojazdu. W grę może wchodzić także sytuacja, gdy posiadacz pojazdu wykaże szczególny interes polegający na tym, że uszkodzony pojazd mimo upływu gwarancji był w dalszym ciągu serwisowany i naprawiany wyłącznie przy użyciu części oryginalnych i pochodzących tylko od producenta marki, a naprawa bez wykorzystania takich właśnie części może mieć wpływ na wartość handlową pojazdu (por. uzasadnienie SN. do postanowienia składu siedmiu sędziów z dnia 20 czerwca 2012 r. , III CZP 85/11, OSNC 2013/3/37).

W okolicznościach przedmiotowej sprawy sytuacja taka nie występuje, bowiem przedmiotowy pojazd był już poza okresem gwarancyjnym. Nie wykazano również, ażeby był serwisowany wyłącznie w (...). Okoliczność zaś, że dotychczas nie był naprawiany przy użyciu części innych niż O wynika z faktu, że po prostu wobec bezwypadkowej przeszłości samochodu takie naprawy nie były konieczne. Marginalnie, ale warto jednak zwrócić uwagę, że już po zdarzeniu z dnia 23 kwietnia 2020 r. samochód był prawdopodobnie naprawiony właśnie z wykorzystaniem części nieoryginalnych (tj. innych niż O) i w nieautoryzowanym serwisie. Okoliczność ta – choć z pewnością nie pierwszoplanowa – daje podstawy do przyjęcia, iż powód nie miał szczególnego interesu w tym, ażeby do naprawy swojego samochodu użyć wyłącznie części O.

W tej sytuacji, skoro nie wykazano takiej historii pojazdu, która warunkowałaby zastosowanie do naprawy części oryginalnych z logo producenta, należało rozważyć możliwość zastosowania części z innego segmentu, czyli w pierwszej kolejności części (...) a dalej wszelkich zamienników. W tych okolicznościach, o ile niesporne jest, że przy ustalaniu wysokości odszkodowania nie ma znaczenia czy poszkodowany dokonał naprawy, to musi mieć zagwarantowaną realną ku temu możliwość. Stąd też trafnie Sąd meriti dokonał oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, z którego wyprowadził właściwe wnioski w zakresie przyjęcia podstawy wyszacowania kosztów naprawy. Fakt, że jak wskazuje skarżący powód (w ślad za biegłym sądowym) „naprawa przeprowadzona na częściach Q nie przywróci wszystkich cech pojazdu sprzed szkody (…)” nie został przez Sąd w żaden sposób pominięty. Jak jednak wspomniano, celem likwidacji szkody jest doprowadzenie do stanu możliwie zbliżonego do stanu przed jej wypadkiem. Trzeba mieć jednak świadomość, że w przeważającej większości przypadków restytucja nigdy nie doprowadzi do idealnego przywrócenia stanu rzeczy sprzed zdarzeniem. Taka wizja – która zdaje się przejawiać w argumentacji skarżącego – jest utopijna i wydaje się, że swoiście odrywa prawo od rzeczywistości. Zresztą, podług takiej argumentacji zasadnym wydawać by się mogło użycie do naprawy samochodu może i części O (oznaczonych logiem producenta), z tym, że części dziesięcioletnich i zdegradowanych w stopniu odpowiadającym częściom samochodu z przebiegiem 288.000 km. Oczywista byłaby jednak niecelowość i nieracjonalność takiego sposobu likwidacji szkody. Zgłaszane w tym przedmiocie zarzuty strony powodowej należało zatem uznać za chybione.

Odnosząc się do zarzutu błędnego uznania, że zlecenie wykonania kalkulacji naprawy podmiotowi zewnętrznemu nie było konieczne, a było wyłącznie zbędnym powiększeniem kosztów procesu, wskazać należy, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów powinno odpowiadać wartości stanowiącej pełną kompensatę poniesionego uszczerbku. Zatem, co do zasady - może obejmować również koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego, czy jego następcy prawnego, a dotyczącej oszacowania poziomu doznanego uszczerbku majątkowego. Ocena czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej w postępowaniu przedsądowym powinny być objęte odszkodowaniem musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności w zależności od ustalenia czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku, a zdarzeniem szkodzącym oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne (por. uchwała SN z dnia 18 maja 2004 r, III CZP 24/04, OSNC 2005, str. 7-8 poz. 117). Przy ustaleniu zatem istnienia związku przyczynowego między poniesionym kosztem ekspertyzy a zaistnieniem zdarzenia wywołującego szkodę koniecznym jest, na gruncie okoliczności faktycznych konkretnej sprawy, poczynienie ustaleń czy zlecenie ekspertyzy (jak również jej koszt) było celowe, konieczne i racjonalne z punktu widzenia efektywnej realizacji roszczenia odszkodowawczego. W tym względzie istotne jest przykładowo ustalenie czy poszkodowany prowadzi działalność gospodarczą i dysponuje wiedzą oraz właściwymi środkami i narzędziami, pozwalającymi mu bez konieczności uciekania się do pomocy innych podmiotów dokonać właściwej oceny. W przedmiotowym stanie faktycznym prywatną ekspertyzę, której koszt wyniósł 250 zł powód zlecił krótko po zdarzeniu i otrzymaniu kalkulacji kosztów z pozwanego Towarzystwa (...). Okoliczność ta jest o tyle istotna, że zebrany materiał dowodowy sugeruje, iż w tym czasie samochód powoda znajdował się już w serwisie w C.. Powód miał już zatem widzę na temat realnych kosztów naprawy samochodu – likwidacji szkody. Tym bardziej więc nie potrzebował tylko hipotetycznie wyliczonej kalkulacji dokonanej przez rzeczoznawcę. Nie sposób więc uznać koszty tej opinii za niezbędne, a tym samym pozostające w związku przyczynowo – skutkowym z wywołującym szkodę zdarzeniem z dnia 23 kwietnia 2021 r.

Odnosząc się do zarzutu strony powodowej dotyczącego zasądzenia odsetek dopiero od doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu – Sąd Okręgowy podziela w całej rozciągłości argumentację Sądu Rejonowego wyrażoną w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Wprawdzie zgłoszenie szkody przez powoda nastąpiło dnia 23 kwietnia 2020 r., jednakże nie zawierało ono żądania określonego kwotowo świadczenia, które pojawiło się dopiero w doręczonym stronie pozwanej pozwie. Dopiero zatem pozew można traktować jako wezwanie w trybie art. 455 k.c. od którego liczyć można wymagalność zgłaszanego roszczenia – i w konsekwencji dopiero od tej chwili Sąd I instancji mógł zasądzić odsetki od odszkodowania.

Zarzuty strony pozwanej w swej istocie sprowadzały się do zakwestionowania oparcia zasądzonej kwoty odszkodowania na wyliczeniach Sądu (posiłkującego się opinią biegłego) nie zaś na rzeczywistych kosztach naprawy pojazdu poniesionych przez powoda. Chociaż decyzje poszkodowanego podjęte po wystąpieniu szkody mogą nieraz wpływać na ocenę materiału dowodowego w sprawach o odszkodowanie, tak jednak na kanwie niniejszej sprawy uzależnienie wysokości należnego powodowi odszkodowania od rzeczywistych kosztów poniesionej naprawy byłoby niezasadne.

Sąd Okręgowy podziela bowiem ugruntowaną w tym zakresie linię orzeczniczą Sądu Najwyższego, zgodnie z którą roszczenie odszkodowawcze w ramach ustawowego obowiązku ubezpieczenia komunikacyjnego OC powstaje już z chwilą wyrządzenia szkody tj., właśnie w chwili nastąpienia wypadku komunikacyjnego i pojawienia się dalszych przesłanek odpowiedzialności sprawcy na podstawie art. 436 k.c. Obowiązek naprawienia szkody nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierzał dokonać takiej naprawy w przyszłości. Należy zatem wyraźnie odróżnić sam moment powstania szkody i roszczenia o jej naprawienie od daty ewentualnego naprawienia rzeczy (samochodu), bowiem dla powstania odpowiedzialności ubezpieczyciela istotne znaczenie ma sam fakt powstania szkody, a nie fakt naprawienia samochodu (sekwencja zdarzeń: wypadek komunikacyjny i uszkodzenie pojazdu, powstanie szkody w majątku poszkodowanego, powstanie roszczenie odszkodowawczego, inne zdarzenia, w tym m. in. naprawienie samodzielne samochodu przez poszkodowanego i poniesienie wydatków). Szkoda w majątku właściciela pojazdu i roszczenie o jej naprawienie powstają już w chwili uszkodzenia pojazdu, a nie dopiero po dokonaniu naprawy pojazdu i przedstawieniu ubezpieczycielowi kosztów jego naprawy (art. 361 § 2 k.c.) (Wyrok SN z 8.03.2018 r., II CNP 32/17, LEX nr 2497991). Z tych względów uzależnianie wysokości odszkodowania stricte od przedsięwziętych przez poszkodowanego działań, mających na celu likwidację szkody byłoby niesprawiedliwe. Różnicowałoby bowiem pozycję poszkodowanego który (zwłaszcza przed otrzymaniem odszkodowania) naprawił szkodę, od pozycji poszkodowanego, który jeszcze takiej naprawy (likwidacji szkody) nie dokonał lub nawet nie ma zamiaru jej dokonać. Szkoda bowiem (a w ślad za nią obowiązek jej likwidacji, np. w drodze wypłaconego odszkodowania) powstaje i jest określona już w samym momencie jej wystąpienia – w tym przypadku, dnia 23 kwietnia 2020 r., kiedy to pojazd powoda brał udział w zdarzeniu. Z powyższych względów zarzuty podnoszone przez stronę pozwaną jawią się jako całkowicie chybione i nie mogły prowadzić do wzruszenia zaskarżonego orzeczenia.

Biorąc powyższe pod uwagę, zarówno apelacja strony powodowej jak i pozwanej nie dostarczyły Sądowi Okręgowemu takich argumentów, które skłaniałyby Sąd do modyfikacji wyroku Sądu Rejonowego. Dlatego też, obie apelacje jako całkowicie bezzasadne należało oddalić na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. wobec faktu, że żadna ze stron w jakimkolwiek stopniu nie wygrała procesu na etapie postępowania apelacyjnego, zaś koszty procesu poniesione przez obie strony są takie same.