Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 452/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2021 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Asesor sądowy Justyna Stelmach

Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Górniak

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2021 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki jawnej z siedzibą w Ł.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę 1.190,64 złotych

1.  zasądza od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz (...) Spółki jawnej z siedzibą w Ł. kwotę 1.042,54 zł (jeden tysiąc czterdzieści dwa złote pięćdziesiąt cztery grosze) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 sierpnia 2019 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 389,22 zł (trzysta osiemdziesiąt dziewięć złotych dwadzieścia dwa grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

4.  obciąża Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. obowiązkiem zwrotu na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi - Widzewa w Łodzi kwoty 208,06 zł (dwieście osiem złotych sześć groszy) tytułem nieuiszczonych wydatków;

5.  nakazuje ściągnąć od (...) Spółki jawnej z siedzibą w Ł. z zasądzonego w punkcie 1. wyroku roszczenia na rzecz Skarbu Państwa -Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 29,56 zł (dwadzieścia dziewięć złotych pięćdziesiąt sześć groszy) tytułem nieuiszczonych wydatków.

Sygn. akt VIII C 452/20

UZASADNIENIE

W dniu 5 maja 2020 roku powód (...) Spółka Jawna z siedzibą w Ł., reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wytoczył przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. powództwo o zapłatę kwoty 1.190,64 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 sierpnia 2019 roku do dnia zapłaty, ponadto wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pełnomocnik wskazał, iż klient strony powodowej na podstawie art. 363 k.c. zlecił wykonanie naprawy uszkodzonego pojazdu, w którym została wyrządzona szkoda komunikacyjna z OC sprawcy – uszkodzony pojazd P. (...) o nr rej. (...). Ubezpieczyciel uznał zasadność wszystkich czynności dotyczących naprawy pojazdu, jednak dokonał korekty wysokości stawki za roboczogodzinę z kwoty 200 zł netto do kwoty 140 zł netto i dokonał innych korekt, z czym nie sposób się zgodzić. Nadto pozwany zakwestionował koszty mycia pojazdu oraz obsługi szkody. Warsztat naprawczy wystawił fakturę VAT, tytułem żądania należności za wykonanie naprawy pojazduS.

(pozew k . 5-6v.)

W odpowiedzi na pozew strona pozwana, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pełnomocnik zakwestionował koszty mycia pojazdu i obsługi szkody (koszty związane z prowadzeniem procesu likwidacji). Zdaniem strony pozwanej tego typu koszty są uwzględnione w koszcie prowadzonej działalności gospodarczej, a zatem wkalkulowane w stawkę za roboczogodzinę. Nadto w uzasadnieniu wskazano, iż zastosowana przez powoda stawka roboczogodziny nie jest średnią stawką występującą na terenie województwa względem, którego dokonano weryfikacji składki, stąd w sposób uzasadniony pozwany zweryfikował stawkę do kwoty 150 zł netto. Wskazana stawka jest stawką średnią i powszechnie stosowaną na terenie działalności warsztatu pojazdów odpowiadających klasie pojazdowi uszkodzonemu i pozwala na usunięcie szkody zgodnie z przewidzianym w ocenie technicznej zakresem uszkodzeń oraz powszechnie stosowaną technologią naprawy.

(odpowiedź na pozew k. 40-42 )

W toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 25 czerwca 2019 roku miało miejsce zdarzenie drogowe, w wyniku którego uszkodzony został należący do A. Ś. samochód marki P. o nr rej. (...), polegające na tym, że pracownik koszący trawę najechał na kamień, który wystrzelił, uderzając w tylną szybę i tłukąc ją. Przedsiębiorca zajmujący się koszeniem trawnika był ubezpieczony w zakresie OC u pozwanego, w której przewidziano franszyzę redukcyjną w kwocie 500 zł.

(zeznania świadka A. Ś. – elektroniczny protokół rozprawy z dnia 19 października 2021 roku, OWU k. 51-53 z akt szkody: polisa OC; okoliczności bezsporne)

W ramach prowadzonej działalności powód podjął się naprawy samochodu marki P. o nr rej. (...), uszkodzonego w wyniku zdarzenia z dnia 25 czerwca 2019 roku. Z przeprowadzonej naprawy wystawiono fakturę nr (...) z dnia 26 lipca 2019 r., z terminem płatności 9 sierpnia 2019 roku na kwotę 3.661,55 zł brutto (2.976,87 zł netto).

W dniu 26 lutego 2020 roku powód nabył od poszkodowanego wierzytelność przysługującą mu względem pozwanego z tytułu naprawy pojazdu, kwota wierzytelności 1.190,64 zł wyliczona wg kosztorysu naprawy w sys. A., stosowane stawki 200 zł rbg.

(faktura k. 9, umowa przelewu wierzytelności k. 10, oświadczenie k. 11, zobowiązanie do naprawy blacharsko-lakierniczej k. 12, upoważnienie do wypłaty odszkodowania k. 13 )

Decyzją z dnia 9 lipca 2019 roku pozwany poinformował poszkodowanego, iż przyznano mu odszkodowanie w kwocie 351,89 zł (851,89 zł z tytułu wymiany szyby, co zostało pomniejszone o franszyzę redukcyjną w kwocie 500 zł). Zaś decyzją z dnia 5 sierpnia 2019 roku po weryfikacji wystawionej faktury przyznano kwotę 1.619,02 zł (uznano łącznie 2.470,91 zł).

(decyzje k. 15-16)

Średnia, obserwowana stawka roboczogodziny prac blacharskich i lakierniczych wynosi 150 zł netto. M. naprawianego pojazdu, modelu pojazdu oraz rodzaju uszkodzeń ma istotny wpływ na wysokość tej stawki. Przy niewielkich uszkodzeniach, które nie wymagają ingerencji w konstrukcję lub podłużnicę pojazdu zasadne jest zastosowanie przez warsztat stawki niższej, zaś gdy naprawa pojazdu jest skompilowana, podejmowana jest ingerencja w konstrukcję pojazdu, następuje przydzielenie do naprawy dwóch pracowników, to możliwe jest zastosowanie wyższej stawki za roboczogodzinę.

W celu ustalenia uzasadnionych kosztów naprawy w przedmiotowej sprawie konieczne jest zastosowanie części oryginalnych z logo producenta o jakości O, gdyż z materiału akt sprawy nie wynika, aby pojazd posiadał zamontowane części inne niż oryginalne z logo producenta o jakości O.

Uzasadniony koszt naprawy pojazdu marki P. (...) o nr rej. (...) przy naprawie w formie gotówkowej przy uwzględnieniu średnich stawek roboczogodziny wynosi w specjalistycznym systemie E. brutto: 3.515,30 zł z uwzględnieniem średniej obserwowanej stawki netto 150 zł.

Stawka rbg zastosowana przez stronę powodową w wykonanym przez siebie kosztorysie mieści się w stawkach rynkowych rbg i nie wykracza poza przedział stawek rynkowych (...), a koszt naprawy przy stawce 200 zł netto wynosi brutto 4.013,45 zł.

W zakresie kosztów mycia pojazdu i obsługi szkody koszty te nie powinny być uwzględnione w kosztach naprawy pojazdu. Wytyczne Ogólnopolskiej Motoryzacyjnej Rady (...) są stosowane od niedawna (roku lub dwóch lat). Zakłady oraz serwisy naprawcze w Polsce istnieją od dziesiątek lat, a takie koszty nie były uwzględniane w ramach naprawy pojazdu, gdyż mycie i sprzątanie pojazdu oraz obsługa szkody jest powiązana z normalnymi czynnościami przyjęcia i wydania pojazdu po naprawie i wchodzi w skład wysokiej, ale zasadnej stawki roboczogodziny dla (...). (...) służące do kalkulowania szkód takie jak A., E., DAT nie przewidują funkcji dodania takich kosztów do kosztów naprawy pojazdu.

(opinia biegłego G. P. k. 63-75, opinia uzupełniająca k. 108-116)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako bezsporny, bądź na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, których prawdziwości ani rzetelności ich sporządzenia nie kwestionowała żadna ze stron. Za podstawę ustaleń faktycznych Sąd przyjął ponadto zeznania świadka A. Ś.. Depozycje świadka były logiczne i spójne, nie były podważane przez stronę przeciwną, dlatego też Sąd uznał je za wiarygodne.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się ponadto na opinii biegłego sądowego G. P. (2). Oceniając opinię biegłego sądowego, Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania zawartych w jej treści wniosków, opinia ta była bowiem rzetelna, jasna, logiczna oraz w sposób wyczerpujący objaśniająca budzące wątpliwości kwestie. Ostatecznie opinie biegłego nie były kwestionowane. Przy czym już w tym miejscu należy wskazać, że Sąd przyjął, iż uzasadniony koszt naprawy pojazdu winien zostać ustalony w oparciu o stawkę 200 zł netto za rbg, jako stawkę rynkową.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo było zasadne w przeważającej części.

W myśl przepisu art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności sprawcy szkody – odpowiada za normalne następstwa działania bądź zaniechania, z którego szkoda wynikła. Wysokość odszkodowania winna odpowiadać rzeczywistym, uzasadnionym kosztom usunięcia skutków wypadku, ograniczona jest jedynie kwotą określoną w umowie ubezpieczenia (art. 824 § 1 k.c.). W niniejszej sprawie sprawca szkody zawarł ze stroną pozwana dobrowolne ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, w której przewidziano franszyzę redukcyjną w kwocie 500 zł.

Zakład ubezpieczeń w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej wynikającej z umowy ubezpieczenia przejmuje obowiązki sprawcy szkody. Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń nie może wykraczać poza granice odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody. W sferze odpowiedzialności odszkodowawczej podstawowym założeniem wszelkich rozważań jest z reguły zasada pełnego odszkodowania. Wynika z niej, że wszelka szkoda, powinna być w świetle obowiązujących przepisów prawa pokrywana przez zakład ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

W przedmiotowej sprawie bezspornym między stronami był fakt zaistnienia zdarzenia szkodzącego, w wyniku którego uszkodzony został samochód marki P.. Do zdarzenia drogowego doszło z winy osoby ubezpieczonej w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie (...). Przedmiotem sporu nie była zatem zasada odpowiedzialności pozwanego za przedmiotową szkodę. Osią sporu w niniejszej sprawie była jedynie wysokość dochodzonego roszczenia z tytułu odszkodowania.

Odszkodowanie za szkodę powstałą na skutek zdarzenia komunikacyjnego ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody. Przy czym dla ustalenia granic odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody koniecznym jest odwołanie się do podstawowych zasad przewidzianych przepisami kodeksu cywilnego (art. 361 i art. 363 § 2 k.c.).

Reguła wyrażona w przepisie art. 361 § 1 k.c. stanowi, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Stosownie zaś do § 2 przepisu art. 361 k.c. naprawienie szkody obejmuje straty, jakie poszkodowany poniósł, a także korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby nie wyrządzono mu szkody. W myśl przepisu art. 363 § 2 k.c. jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. W tym miejscu wskazać należy, że w warunkach gospodarki rynkowej dla obrotu towarowego decydujące znaczenie mają reguły ekonomiczne podaży i popytu, a więc rynek, dlatego też bezsprzecznie podstawą przy obliczaniu wysokości odszkodowania powinny być ceny rynkowe.

Zgodnie z przyjętym zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie poglądem pod pojęciem szkody należy rozumieć różnicę pomiędzy stanem majątku poszkodowanego, jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem tego majątku, jaki istniałby, gdyby nie doszło do zdarzenia szkodzącego (tzw. dyferencyjna metoda ustalania szkody). W odniesieniu do szkody komunikacyjnej jest to w praktyce różnica pomiędzy wartością, jaką pojazd przedstawiał w chwili wypadku, a jego wartością po wypadku (por. m.in. wyrok SA w Warszawie z dnia 20 listopada 2014 roku, I Aca 685/14, LEX). Co do zasady wysokość odszkodowania winna odpowiadać kosztom usunięcia wskazanej wyżej różnicy w wartości majątku poszkodowanego (kosztom naprawy uszkodzonego pojazdu). Podmiot odpowiedzialny jest zobowiązany zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia poprzedniego stanu samochodu, do których należy zaliczyć w zasadzie także koszt nowych części i innych materiałów (por. wyrok SN z dnia 20 października 1972 roku, II CR 425/72, OSNCP 1973, nr 6, poz. 111). Wyjaśnienia wymaga ponadto, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego (por. m.in. wyrok z dnia 12 kwietnia 2018 roku, II CNP 43/17, L.; postanowienie z dnia 12 stycznia 2006 roku, III CZP 76/05, L.), koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nieprzewyższający jego wartości sprzed wypadku, nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1 k.c. Wyrażając ten pogląd Sąd Najwyższy przypomniał, że w odniesieniu do ubezpieczenia OC zastosowanie znajduje zasada pełnego odszkodowania, przy czym suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela nie może być wyższa od poniesionej szkody.

W dalszej kolejności przypomnienia wymaga, że poszkodowany nie jest zobowiązany do naprawy pojazdu najtańszym możliwym kosztem. Wręcz przeciwnie, jest on w pełni uprawniony do naprawy rzeczy poprzez zastosowanie części nowych i oznaczonych logo producenta, a nie tzw. zamienników. Zastosowanie elementów oryginalnych pochodzących od oznaczonego producenta jest ściśle związane z możliwością naprawy uszkodzonego samochodu w warsztacie autoryzowanym przez producenta pojazdu, z korzystania usług, którego nie można w żadnym razie pozbawić poszkodowanego. Poszkodowany, w tym także poszkodowany właściciel pojazdu używanego, ma prawo wyboru zarówno miejsca, w którym zostanie przeprowadzona naprawa jego pojazdu jak i zastosowanych elementów oraz materiałów. Pokrzywdzony nie ma przy tym obowiązku poszukiwania sprzedawcy oferującego części najtaniej (por. uchwała SN 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 roku, III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112; wyrok SN z dnia 25 kwietnia 2002 roku, I CKN 1466/99, OSNC 2003/5/64). Odmienne stanowisko skutkowałoby w zasadzie przerzuceniem częściowo ciężaru przywrócenia rzeczy do stanu poprzedniego na poszkodowanego. Zaś do takiego obciążenia poszkodowanego skutkami zawinionego działania sprawcy szkody lub innej osoby odpowiedzialnej cywilnie za tę szkodę nie ma uzasadnionej podstawy prawnej. Przywrócenie, bowiem rzeczy uszkodzonej (także używanej) do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Dlatego też, jeżeli do osiągnięcia tego celu konieczne jest użycie nowych elementów oznaczonego producenta, to poniesione na to wydatki wchodzą w skład kosztu naprawienia szkody przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego, a w konsekwencji wydatki te w ostatecznym wyniku obciążają osobę odpowiedzialną za szkodę. W ocenie Sądu brak jest podstaw do uznania za zasadne naprawę pojazdu używanego wyłącznie przy zastosowaniu tzw. zamienników, a nie części autoryzowanych z logo producenta pojazdu, tylko z uwagi na rok produkcji pojazdu, czy też przebieg. Tego typu postępowanie byłoby całkowicie bezzasadne i krzywdzące dla poszkodowanego, którego szkoda powstała na skutek zawinionego działania innego podmiotu. Jednocześnie niesporne jest, że zamienniki cechują się niższą jakością i trwałością od części oryginalnych, co znajduje bezpośrednie przełożenie na okres ich eksploatacji, ponadto z reguły są to części nie posiadające homologacji, nieznane są ich parametry. Co relewantne, pozwany nie wykazał w żaden sposób (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), aby w (...) były montowane jakiekolwiek zamienniki. Pozwany nie zaoferował także dowodów, które pozwoliłyby przyjąć, iż naprawa przy użyciu nowych części oryginalnych skutkować będzie wzrostem wartości przedmiotowego pojazdu pomimo, że zgodnie z cyt. uchwałą SN w sprawie III CZP 80/11, wyłącznie w przypadku wykazania przez ubezpieczyciela powyższego faktu odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. Sądowi nie są przy tym znane normy techniczne, które uzależniałyby zastosowanie w naprawie części niższej jakości lub używanych z uwagi na wiek pojazdu, czy też jego przebieg.

W niniejszej sprawie zakres naprawy, rodzaj części użytych do jej przeprowadzenia, były między stronami niesporne. W odniesieniu do faktury za naprawę pozwany zakwestionował stawkę za rbg oraz koszt obsługi szkody.

Rozważania w powyższym zakresie rozpocząć należy od przypomnienia, że poszkodowany nie jest zobowiązany do naprawy pojazdu najtańszym możliwym kosztem. Wprawdzie poszkodowany w zdarzeniu drogowym powinien współpracować z zakładem ubezpieczeń i dążyć do minimalizacji rozmiarów szkody, to jednak zasada ta nie może oznaczać ograniczenia jego uprawnień. Narzucanie poszkodowanemu gdzie i za ile ma naprawić pojazd niespornie niweczyłoby jego uprawnienie odnośnie wyboru sposobu likwidacji szkody. Poszkodowany ma bowiem prawo do tego, aby za ustaloną kwotę odszkodowania móc naprawić pojazd w wybranym warsztacie naprawczym. W niniejszej sprawie nie budziło wątpliwości, że powód naprawił przedmiotowy pojazd, z tytułu czego wystawił fakturę VAT. W fakturze tej uwzględniono stawkę za rbg na poziomie 200 zł netto. Jeśli w ocenie pozwanego stawka ta nie miała rynkowego charakteru i była zawyżona, to winien on to wykazać. Obowiązkiem pozwanego, który zakwestionował wysokość szkody jest bowiem udowodnienie, że wysokość szkody, wynikająca z dowodów zaoferowanych przez powoda jest zawyżona, a przyjęta stawka za rbg w istotny sposób odbiega od stawek stosowanych na rynku. Udowodnieniu podlegają fakty, a nie ich brak. To nie powód winien udowodniać, że poniesione koszty naprawy nie są zawyżone, lecz pozwany powinien dowodzić, że jest możliwe tańsze naprawienie uszkodzonego samochodu. W przypadku, gdy jak w niniejszej sprawie, naprawa odbywa się w (...), a roszczenie dotyczy refundacji poniesionych kosztów naprawy, powinnością powoda jest udowodnienie, iż rzeczywiście poniósł koszty w określonej wysokości. Udowodnienie tego jest możliwe np. w oparciu o dokumenty (umowy, rachunki, faktury) i nie jest konieczne zasięganie opinii biegłego w tej kwestii. Jak wyjaśnił Sąd Okręgowy w wyroku z dnia 5 lipca 2017 roku (III Ca 752/17, L.), dopiero gdy pomiędzy stronami procesu wywiąże się spór co do relacji poniesionych kosztów do kosztów rynkowych może być potrzebne zasięgnięcie opinii biegłego. Wówczas – zgodnie z art. 6 k.c. - ciężar dowodu spoczywa na stronie, która chce dowieść, że koszty poniesione przez poszkodowanego zostały zawyżone, zatem na pozwanym. W realiach niniejszej sprawy to pozwany wnosił o ustalenie jakie są średnie stawki rbg w Województwie (...). Jednak decydujące znaczenie w niniejszej sprawie ma rynkowość zastosowanej stawki, a nie średnia stawka. Bowiem poszkodowany zdecydował się na wybór warsztatu powoda, który jest autoryzowanym serwisem naprawczym, nadto znanym z wysokich standardów obsługi. Zdaniem Sądu fakt, iż możliwa była naprawa pojazdu po stawce 150 zł netto za rbg nie oznacza, że odszkodowanie winno być ustalane w oparciu o taką stawkę. Stawka 200 zł netto za rbg jest – jak wskazał biegły – stawką rynkową, a nadto uzasadnioną również ze względu na standard obsługi, a także fakt, iż koszty mycia i sprzątania pojazdu oraz obsługi szkody są zawarte w „wysokiej ale zasadnej stawce rbg”. Stąd też Sąd przyjął, iż zasadne odszkodowanie za naprawę pojazdu P. wyniosło 4.013,45 zł brutto.

W ocenie Sądu brak było natomiast podstaw do uwzględnienia w kosztorysie kosztów obsługi szkody. W ocenie Sądu koszty te mieszczą się w kosztach prowadzenia działalności powoda oraz są zawarte w wysokiej, lecz zasadnej stawce serwisowej 200 zł netto za rbg. Porównując stawki za roboczogodzinę prac blacharskich i lakierniczych w warsztatach, które posiadają taką autoryzację i przestrzegają wszystkich procedur można zauważyć, że stawki te w autoryzowanych stacjach naprawy pojazdów są wyższe z uwagi na fakt, iż posiadają takie usługi w standardzie. Ponadto przypomnieć należy, że odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej powinno odpowiadać wartości stanowiącej pełną kompensatę poniesionego uszczerbku, zatem obejmuje to wszelkie koszty, ale jedynie związane z procesem technologicznie uzasadnionej naprawy pojazdu uszkodzonego. W niniejszej sprawie powód nie wykazał zaś (art. 6 k.c.), aby koszt obsługi mieścił się w ramach takich kosztów. Co oczywiste, sam fakt poniesienia pewnych kosztów związanych z obsługą szkody nie przesądza automatycznie o tym, że zakład ubezpieczeń powinien je zwrócić.

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.042,54 zł dalszego odszkodowania (kwota 4.013,45 zł pomniejszona o 2.470,91 zł uznanego odszkodowania i 500 zł franszyzy redukcyjnej, zgodnej z polisą OC).

Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.042,54 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 sierpnia 2019 roku do dnia zapłaty. Przypomnienia wymaga, że niespełnienie świadczenia w terminie powoduje po stronie dłużnika konsekwencje przewidziane w art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie (§ 2 art. 481 k.c.). W omawianej sprawie powód określił termin płatność w wystawionej fakturze VAT na dzień 9 sierpnia 2019 roku. Nadto, jak wynika z decyzji z dnia 5 sierpnia 2019 roku pozwanego, najpóźniej w tym dniu pozwany wiedział o wystawionej fakturze, ponieważ się do niej odniósł (k. 16). Dlatego też powód był uprawniony żądać odsetek począwszy od dnia następnego tj. od 10 sierpnia 2019 r.

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu tj. co do kwoty 148,10 zł.

O kosztach procesu rozstrzygnięto w oparciu o art. 100 k.p.c. Powód żądał zasądzenia kwoty 1190,64 zł, zaś finalnie Sąd zasądził 1.042,54 zł, różnica więc wynosi 148,10 zł. Oznacza to, że powód przegrał wygrał sprawę w 87,56%, pozwany natomiast wygrał w 12,44%. Na koszty strony powodowej złożyły się: kwota 100 zł uiszczona tytułem opłaty sądowej od pozwu, kwota 270 zł stanowiąca wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika oraz kwota 300 zł uiszczona tytułem zaliczki tj. łącznie kwota 670 zł. Na koszty poniesione przez pozwanego składały się koszty zastępstwa procesowego, tj. kwota 270 zł obejmująca wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika, kwota 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 1000 zł zaliczki (k. 59) i 300 zł tytułem zaliczki (k. 103) tj. łącznie 1.587 zł. Łącznie koszty poniesione przez obie strony wynosiły 2.257 zł. Zatem pozwany winien byłby ponieść kwotę 1.976,22 zł (2.257 zł × 87,56%). Porównując koszty faktycznie poniesione przez strony z kosztami, które powinny ponieść stosownie do stopnia, w jakim przegrały sprawę, stwierdzić należy, że pozwany faktycznie poniósł koszty w kwocie 1.587 zł, a powinien był ponieść 1.976,22 zł. Różnica zatem wynosi 389,22 zł i podlega ona zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda.

Ponadto na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. Sąd obciążył stronę pozwaną obowiązkiem zwrotu na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi - Widzewa w Łodzi kwoty 208,06 zł tytułem tymczasowo wyłożonych wydatków, zaś od strony powodowej na podstawie art. 113 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnąć kwotę 29,56 zł z zasądzonego w pkt 1. wyroku roszczenia.

Z tych względów, orzeczono jak w sentencji.