Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 994/20 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2021 roku

Sąd Rejonowy w Kielcach VIII Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący sędzia Agnieszka Kierkowska

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2021 roku w Kielcach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. Sp. komandytowej z siedzibą w K.

przeciwko (...) Bank S.A. w W.

o zapłatę

zasądza od (...) Bank Spółki Akcyjnej w W. na rzecz (...) Sp. z o.o. Sp. komandytowej z siedzibą w K. 16836,04 zł (szesnaście tysięcy osiemset trzydzieści sześć złotych i cztery grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 12 września 2019 r. do dnia zapłaty oraz 4617 zł (cztery tysiące sześćset siedemnaście złotych) kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia wyroku do dnia zapłaty.

SSR Agnieszka Kierkowska

Sygn. akt: VIII C 994/20

UZASADNIENIE

W pozwie z 5.02.2020 r. powód (...) Spółka z o.o. Spółka komandytowa
w K. zawarł żądanie zasądzenia na jego rzecz od (...) Bank Spółki Akcyjnej w W. 16.836,04 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 12.09.2019 r. do dnia zapłaty. Na uzasadnienie żądania wskazał, że D. T. przeniósł na niego wierzytelność z tytułu zwrotu kosztów kredytu udzielonego przez pozwanego, proporcjonalnie do skróconego okresu spłaty tego kredytu. Wyjaśnił, że prowizja wynosiła 19.602,80 zł, a z uwagi na spłacenie kredytu przed po 517 dniach, okres kredytowania uległ skróceniu o 85,89%, zatem część prowizji w wysokości dochodzonej pozwem powinna zostać zwrócona przez pozwanego.

W uwzględnieniu tego żądania w dniu 10.02.2020 r. został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym za sygn. VIII Nc 390/20. (k.24)

Pozwany (...) Bank Spółka Akcyjna w W. złożył 17.08.2020 r. sprzeciw od tego nakazu zapłaty, w którym wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zarzucił, że 23.01.2020 r. dokonał zapłaty na rzecz D. T. kwoty
15.095,93 zł tytułem zwrotu prowizji, a to oznacza, że dochodzone pozwem roszczenie zostało spełnione na rzecz kredytobiorcy. Wskazał, że otrzymał pismo powoda
z 13.12.2019 r., ale nie było ono podpisane, zatem wezwał powoda do uzupełnienia tego pisma, informując, że wezwanie uznaje za bezskuteczne. Na wypadek uznania przez Sąd, że pozwany został skutecznie poinformowany o przelewie, zarzucił, że umowa przelewu jest nieważna. Według pozwanego powód nie wykazał, że doszło do zapłaty ceny, a złożona kopia umowy przelewu nie daje podstaw do ustalenia czy i jaka cena sprzedaży wierzytelności została określona w umowie. Cena mogła w ogóle nie zostać ustalona w umowie i zapłacona. Ponadto umowa cesji może być nieważna z uwagi na rażąco niskie wynagrodzenia dla kredytobiorcy za wierzytelność dochodzoną w niniejszym postępowaniu na podstawie art. 58§2 k.c. Powód jest spółką zajmującą się skupowaniem wierzytelności, umowa została przez niego przygotowana i narzucona, do jej zawarcia doszło z wykorzystaniem silniejszej pozycji powoda, co nie mieści się w zasadzie swobody umów. Pozwany zarzucił także nieudowodnienie istnienia zobowiązania między kredytobiorcą a bankiem, gdyż do pozwu załączono kopię umowy kredytu nie potwierdzoną za zgodność z oryginałem. Pozwany wskazał, że nie udowodniono daty całkowitej spłaty kredytu, a tym samym okresu o jaki skrócony został czas obowiązywania umowy, determinującego wyliczenie dochodzonej pozwem kwoty. (k.28-31)

W piśmie z 14.10.2020 r. powód (...) Spółka z o.o. Spółka komandytowa
w K. podniósł, że do pisma z 13.12.2019 r., zawierającego informację o przelewie wierzytelności, załączono zawiadomienie o przelewie wierzytelności z 12.12.2019 r. podpisane przez D. T.. Zapłata należności dochodzonej pozwem powinna nastąpić na rzecz powoda, a pozwana, mimo prawidłowego zawiadomienia o przelewie, dokonała zapłaty na rzecz osoby nie uprawnionej do odbioru świadczenia. Powód zaprzeczył, by jego pismo z 13.12.2019 r. nie było podpisane i zarzucił, że pozwana tego nie wykazała. Zaprzeczył, by otrzymał pismo pozwanej stanowiące odpowiedź na wezwanie z 13.12.2019 r. Zaprzeczył także, by kredytobiorca był w jakikolwiek sposób naciskany lub wprowadzony w błąd przy zawarciu umowy przelewu, a co do dopuszczalności podnoszenia przez dłużnika zarzutu nieważności umowy przelewu powołał się na art. 515 k.c., wskazując, że pozwany nie może tego rodzaju zarzutów zgłaszać, ingerując w stosunek łączący cedenta i cesjonariusza. Powód wskazał, że do pozwu załączono odpis umowy kredytu, poświadczony za zgodność z oryginałem oraz złożył raport Biura (...), potwierdzający datę spłaty kredytu. (k.49-54)

W dalszych pismach strony podtrzymały te stanowiska i argumentację.

Sąd ustalił:

D. T. zawarł z (...) Bank S.A. umowę kredytu na kwotę 220.256,17 zł, w której przewidziano, że całkowita kwota do zapłaty to 303.181,10 zł, a prowizja za udzielenie kredytu to 19.602,80 zł. Umowę zawarto na okres od 29.03.2018 r. na 120 miesięcy, tj. do 29.03.2028 r. D. T. dokonał wcześniejszej spłaty kredytu 28.08.2019 r. (dowody: umowa kredytu k.9-12, raport BIK k.58-72)

D. T. zawarł 12.12.2019 r. z (...) Sp. z o.o. Spółka komandytowa z siedzibą w K. umowę cesji wierzytelności w stosunku do (...) Bank S.A., wynikających z art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim w wypadku wcześniejszej spłaty zobowiązania. Wierzytelność ta została przez niego sprzedana za 3703 zł, a w §5 pkt. 5 zbywca oświadczył, że jest mu znana całkowita wysokość wierzytelności. Pismem z 12.12.2019 r. D. T. oświadczył, że zawarł umowę cesji. Pismo to zostało załączone do pisma (...) Sp. z o.o. Spółka komandytowa z siedzibą w K. z 13.12.2019 r., adresowanego do (...) Bank S.A., w którym bank został wezwany do zapłaty 16.836,04 zł i poinformowany o przelewie przez nabywcę. Pismo z 13.12.2019 r. nie zawiera podpisu. W odpowiedzi na to pismo (...) Bank S.A. 16.01.2020 r. wskazał, że do udzielenia informacji objętych tajemnicą bankową konieczne jest przedstawienie pełnomocnictwa. W dniu 23.01.2020 r. (...) Bank S.A. przelał 15.095,93 zł jako zwrot prowizji na rachunek D. T.. (dowody: umowa przelewu k.55-56, zawiadomienie o przelewie z 12.12.2019 r. k.14, wezwanie do zapłaty z 13.12.2019 r. k.17-18, pismo z 16.01.2020 r. k.43, potwierdzenie przelewu z 23.01.2020 r. k.42)

Okoliczności powyższe ustalono w oparciu o dowody z dokumentów. Wbrew zarzutom pozwanego odpis umowy kredytu załączony do pozwu został poświadczony za zgodność z oryginałem przez pełnomocnika powoda, co oznacza spełnienie wymogu z art. 129§2 k.p.c. Raport z BIK jasno wskazuje w jakiej dacie został spłacony kredyt, a złożenie tego dowodu wraz z pismem z 14.10.2020 r., a nie wraz z pozwem, nie miało wpływu na przedłużenie postępowania i okazało się konieczne z uwagi na kwestionowanie tej okoliczności przez pozwanego, który udzielał tego kredytu. Powód miał podstawy zakładać, że fakt i data całkowitej spłaty kredytu nie będą sporne. Co do podpisu na piśmie z 13.12.2019 r., na odpisie załączonym do pozwu nie ma żadnego podpisu, poza podpisem pełnomocnika powoda poświadczającego zgodność z oryginałem. Wskazuje to, że także na oryginale pisma podpisu brak.

Sąd zważył:

Powództwo jest zasadne i zasługuje na uwzględnienie w całości. Nie ulega wątpliwości, że zgodnie z art. 48 i art. 49 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (tekst jednolity Dz. U. z 2019 r., poz. 1083) konsument ma prawo w każdym czasie do spłaty całości lub części kredytu przed terminem określonym w umowie, a w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą. Pozwany tego nie kwestionował. Warto jedynie wskazać, że decydujące znaczenie ma w tym kontekście wyrok (...) z 11.09.2019 r. w sprawie C-383/18. Odnosi się on do wykładni art. 16 ust.1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z 23.04.2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki. Ten artykuł przewiduje, że konsument ma prawo w każdym czasie spłacić w całości lub w części swoje zobowiązanie wynikające z umowy o kredyt. W takich przypadkach jest on uprawniony do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, na którą składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy. W wyroku tym Trybunał wskazał, że powołany zapis dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że prawo konsumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu obejmuje wszystkie koszty, które zostały nałożone na konsumenta.

Dokonując takiej wykładni Trybunał wskazał, że należy uwzględniać kontekst i cele tej regulacji. W odniesieniu do kontekstu odwołał się do brzmienia poprzedniej dyrektywy 87/102, zastąpionej dyrektywą (...). W art. 8 dyrektywy 87/102 była mowa o „słusznym zmniejszeniu całkowitego kosztu kredytu”. Art. 16 obecnej dyrektywy konkretyzuje prawo konsumenta, zastępując ogólne pojęcie „słusznego zmniejszenia”, bardziej precyzyjnym pojęciem „obniżki całkowitego kosztu”. Natomiast celem dyrektywy (...) jest zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumentów, co znajduje wyraz także w jej artykule 22 ust.3. Zobowiązuje on państwa członkowskie do zapewnienia, aby przepisy, które przyjmują one w celu wykonania tej dyrektywy, nie mogły być obchodzone poprzez sposób formułowania umów. Trybunał zwrócił uwagę, że gdyby obniżenie kosztów kredytu miało się ograniczać do koszów zależnych w ocenie kredytodawcy od okresu kredytowania, to cel regulacji nie byłby w pełni osiągnięty, gdyż oznaczałoby to osłabienie pozycji konsumenta. Wysokość i podział kosztów kredytu jednostronnie określa bowiem kredytodawca. Zachodzi zatem ryzyko obciążenia konsumenta wyższymi jednorazowymi płatnościami w chwili zwarcia umowy po to, by ograniczyć koszty zależne od okresu obowiązywania umowy.

Omówione rozstrzygnięcie (...) zapadło w odpowiedzi na pytanie prejudycjalne zadane przez Sąd Rejonowy Lublin Wschód w Lublinie z siedzibą w Ś. i odnosi się do dyrektywy jako przepisu prawa wspólnotowego. Wyrok ten ma jednak moc wiążącą nie tylko w sprawie, w której pytanie prejudycjalne zostało zadane. Sądy powinny rozstrzygać w podobny sposób problem podobny do tego, który był przedmiotem pytania. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 14.10.2015 r. I KZP 10/15) Wynika to z zasady lojalnej współpracy, wyrażonej w art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej. Obliguje on państwa członkowskie do podejmowania wszelkich środków właściwych do zapewnienia wykonania zobowiązań wynikających z Traktatów lub aktów instytucji Unii. Wynika to również z zasady prounijnej wykładni przepisów prawa krajowego, której źródłem jest art. 291 ust.1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Przepis ten stanowi, że państwa członkowskie przyjmują wszelkie środki prawa krajowego niezbędne do wprowadzenia w życie prawnie wiążących aktów Unii. Takim aktem jest dyrektywa, która wiąże państwo członkowskie w odniesieniu do rezultatu jaki ma być osiągnięty, przy pozostawieniu danemu państwu swobody wyboru formy i środków.

Nie ulega wątpliwości, że art. 49 powołanej ustawy o kredycie konsumenckim jest implementacją art. 16 dyrektywy (...) do polskiego porządku prawnego. Oznacza to w świetle opisanych wyżej zasad lojalnej współpracy i prounijnej wykładni przepisów prawa krajowego, że przepis ten nie może być wykładany odmiennie od tego, co wskazano w wyroku (...) w sprawie C-383/18. Dotyczy to także wykładni tego przepisu dla potrzeb rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Stanowisko takie potwierdza Sąd Najwyższy w wyroku z 12.12.2019 r. w sprawie III CZP 45/19.

Roszczenie powoda dotyczy zwrotu części prowizji pobranej przy udzieleniu kredytu i w świetle art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim zasługuje co do zasady na uwzględnienie. W przepisie tym mowa o obniżeniu kosztów kredytu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy. W pozwie wyjaśniono sposób obliczenia należności. Zdaniem Sądu jest on prawidłowy i czytelny. Pozwany go nie kwestionował. Skoro umowa kredytu została zawarta na 10 lat, tj. 3650 dni, a kredyt spłacono po 517 dniach, to okres kredytowania uległ skróceniu o 85,88%. Taka część z ogólnej kwoty prowizji podlega zatem zwrotowi, tj. 85,88% z 19.602,80 zł = 16.836,04 zł. Taką sumę zatem zasądzono.

Żądanie dotyczące odsetek za opóźnienie jest zasadne w świetle art. 481 k.c. Termin spełnienia świadczenia przez pozwanego określa przy tym art. 52 ustawy o kredycie konsumenckim. Stanowi on, że kredytodawca jest zobowiązany do rozliczenia z konsumentem kredytu w terminie 14 dni od dnia dokonania wcześniejszej spłaty kredytu w całości. To rozliczenie powinno polegać na wypłacie dla konsumenta tej części kosztów kredytu, o jaką nastąpiło ich obniżenie zgodnie z art. 49. Skoro do spłaty kredytu doszło 28.08.2019 r., to 12.09.2019 r. termin przewidziany w powołanym przepisie już upłynął i doszło po stronie pozwanej do opóźnienia. Zasądzono zatem odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 12.09.2019 r., wskazanego w żądaniu pozwu.

Zarzuty pozwanego koncentrowały się na braku legitymacji czynnej powoda oraz fakcie spełnienia świadczenia do rąk kredytobiorcy.

Pozwany wykazał, że do takiej zapłaty doszło, składając potwierdzenie przelewu z 23.01.2020 r. Jednakże w okolicznościach niniejszej sprawy nie pozwala to na przyjęcie, że świadczenie zostało spełnione i zobowiązanie wygasło. Zgodnie bowiem z art. 512 k.c. dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy, chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie. W niniejszej sprawie dowody wskazują na to, że w chwili dokonywania zapłaty na rzecz zbywcy wierzytelności w dniu 23.01.2020 r., pozwany dłużnik wiedział o przelewie. Nawet jeśli pismo z 13.12. (...)., w którym o przelewie informuje go powód jako nabywca, nie było podpisane, to załączone do tego pisma zawiadomienie o przelewie
z 12.12.2019 r. pochodziło od zbywcy wierzytelności D. T. i było przez niego podpisane. Pozwany zatem z tego oświadczenia D. T. dowiedział się o przelewie. Dokonując zapłaty 23.01.2020 r. świadczył do rąk osoby nieuprawnionej. Wobec powoda nie odnosi to skutku i nie zwalnia pozwanego od zobowiązania. Dlatego powództwo uwzględniono, mimo, że pozwany dokonał zapłaty na rzecz kredytobiorcy.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących ważności umowy cesji, wskazać należy, że nie są one zasadne i nie mogły doprowadzić do oddalenia powództwa. Z przepisów kodeksu cywilnego dotyczących przelewu wierzytelności wprost wynika jakiego rodzaju zarzuty podnosić może dłużnik wobec nabywcy wierzytelności. W świetle art. 513 k.c. dłużnikowi służą przeciwko nabywcy wszelkie zarzuty, jakie służyły mu przeciwko zbywcy, czyli zarzuty odnoszące się do stosunku prawnego, stanowiącego źródło zbywanej wierzytelności, tj. w przedmiotowej sprawie odnoszące się do umowy kredytu. W art. 515 k.c. natomiast mowa jest o zarzucie nieważności umowy przelewu i innych zarzutach wynikających z podstawy prawnej przelewu, ale dopuszcza on korzystanie z takiego zarzutu przez zbywcę (tj. w przedmiotowej sprawie konsumenta - kredytobiorcę), a nie przez dłużnika (tj. w przedmiotowej sprawie pozwanego).

Należałoby zatem uznać, że podnoszenie przez pozwanego jako dłużnika przelanej wierzytelności zarzutów dotyczących umowy cesji nie jest dopuszczalne. Jednakże w wyroku Sądu Najwyższego z 19.02.1998 r. w sprawie III CKN 387/97 wskazano, że skoro skutkiem pierwotnego braku prawidłowej przyczyny umowy lub jej następczego upadku jest bezwzględna nieważność czynności prawnej, oddziaływająca erga omnes, to okoliczność ta może być przedmiotem zarzutu każdej osoby mającej interes prawny w stwierdzeniu tej nieważności, a więc, rzecz jasna, także dłużnika. Taki pogląd dopuszcza zatem podnoszenie zarzutu nieważności umowy przelewu przez dłużnika, ale tylko wówczas gdy chodzi o bezwzględną nieważność, skuteczną erga omnes. Natomiast nie są dopuszczalne zarzuty dotyczące postanowień umownych nieobarczonych bezwzględną nieważnością, w tym takie, które mogłyby przysługiwać zbywcy wierzytelności jako konsumentowi wobec nabywcy.

Pozwany źródła nieważności umowy cesji upatrywał w braku ceny sprzedaży wierzytelności czyli essentialia negotii tej umowy. Jednakże umowa te dane (tj. dotyczące ceny) zawiera, a dywagacje na temat braku zapłaty ceny i ewentualnych podstaw do rozwiązania umowy to tylko przypuszczenia pozwanego. Nawet gdyby nie doszło do zapłaty ceny sprzedaży przez powoda, nie sprawia to, że umowa przelewu jest nieważna erga omnes. Pozwany powołał się także na art. 58§2 k.c., poddając pod ocenę sądu czy umowa cesji wierzytelności jest ważna z punktu widzenia zasad współżycia społecznego. Zgodnie z art. 58§2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Jest to nieważność bezwzględna, zatem pozwany może ją podnosić w tej sprawie. Pozwany wskazał, że wynagrodzenie dla zbywcy wierzytelności było rażąco niskie w porównaniu do dochodzonej kwoty, umowa przelewu jest obiektywnie niekorzystna dla zbywcy i została zawarta w wykorzystaniem silniejszej pozycji powoda.

Istotnie - cena nabycia wskazana w umowie cesji to 3703 zł przy dochodzonej wierzytelności 16.836,04 zł. Jednakże z samego faktu obiektywnie dużej różnicy między wysokością dochodzonego przez powoda roszczenia a ceną nabycia przez niego wierzytelności, ani z faktu, że zbywcą był konsument nie można wyprowadzić wniosku, że naruszone zostały zasady współżycia społecznego czy zasada swobody umów. Nie ma bowiem generalnego zakazu zawierania umów, w których wzajemne świadczenia stron nie są ekwiwalentne w takim znaczeniu, że istnieje różnica wysokości świadczenia każdej ze stron. Przeciwnie - zasada swobody umów, wyrażona w art. 353 1 k.c. – dopuszcza faktyczną nierówność stron, co oznacza, że – co do zasady – mogą one uzgodnić także świadczenia nieekwiwalentne. Ocena zgodności takiej umowy z zasadami współżycia społecznego nie może sprowadzać się do prostego porównania wartości świadczenia każdej ze stron. Istotny jest rozkład ciężarów, szans i ryzyk każdej ze stron, tj. typ obowiązków obciążających każdą ze stron w świetle postanowień umowy, a nie tylko ich rozmiar (wartość). Nie ma poza tym innego obiektywnego miernika wartości świadczeń stron, niż rynek i nie można stosować żadnych sztywnych wskaźników przy ocenie wzajemnego stosunku tych wartości. Tylko rażące odchylenie od kryteriów rynkowych może budzić wątpliwości. Nabycie wierzytelności za około 22% jej wartości nie może być ocenione jako taka rażąca dysproporcja. Ponadto należy zwrócić uwagę na okoliczności wskazane przez powoda, a mianowicie przyjętą przez banki praktykę odmawiania konsumentom zwrotu części prowizji w razie wcześniejszej spłaty kredytu. Konsument oceniając ryzyko ponoszenia kosztów ewentualnego procesu, czy choćby uzyskania koniecznej pomocy prawnej, oraz czas i energię, jakie musiałby poświęcić w celu odzyskania takiej należności, może być zainteresowany zbyciem jej za niewielką część jej wartości i uzyskaniem gotówki „od ręki”.

Nieekwiwalentność praw i obowiązków może być sprzeczna z zasadami współżycia społecznego tylko wówczas gdy towarzyszą temu inne okoliczności, wskazujące na wykorzystanie przez jedną ze stron swojej faktycznej przewagi nad drugą stroną w procesie kształtowania treści umowy krzywdzącej drugą stronę. Sam fakt, że powód to spółka nabywająca tego rodzaju wierzytelności od konsumentów, nie świadczy o tym, że doszło do wykorzystania konsumenta, wprowadzenia go w błąd.

Z tych względów oddalony został wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka D. T. jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy. Treść umowy cesji, w tym dotycząca ceny zbycia wierzytelności wynika z dokumentu umowy. Zeznania świadka nie byłyby przydatne dla wykazania różnicy wartości świadczeń. Ocena ważności umowy następuje tylko w kontekście konkretnych okoliczności faktycznych wskazanych przez strony. Jedyne okoliczności jakie wskazał pozwany dotyczyły ceny nabycia i do ich wykazania dowód ten był zbędny.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98§1 k.p.c., gdyż powództwo uwzględniono w całości, co oznacza, że pozwany przegrał proces. Ma zatem obowiązek zwrócenia powodowi poniesionych kosztów obejmujących: opłatę od pozwu 1000 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa 17 zł, koszty zastępstwa procesowego 3600 zł.