Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu 28.10.2021 r.

Sygnatura akt

II AKa 138/21

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Sąd Okręgowy w Zielonej Górze, sygn. akt: II K 42/20, wyrok z dnia 10.02.2021 r.

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☐ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

rażąca niewspółmierność kary, wyrażająca się w wymierzeniu oskarżonemu 15 lat pozbawienia wolności, przez co kara ta jest nieadekwatna do stopnia zawinienia, stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz okoliczności podmiotowo i przedmiotowo istotnych, dotyczących zdarzenia z dnia (...) r. i w konsekwencji nie spełnia ona swoich celów w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej;

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Autor omawianego środka odwoławczego nie przedstawił przekonujących argumentów przemawiających za zaostrzeniem orzeczonej wobec oskarżonego T. G. kary pozbawienia wolności.

Z jednej strony apelujący próbował zdeprecjonować istniejące w odniesieniu do oskarżonego okoliczności łagodzące, popadając również w zakresie ich oceny w sprzeczność, tj. uznając wzrastanie w dysfunkcyjnej rodzinie za okoliczność przemawiającą na korzyść oskarżonego (k. 417) by na kolejnej stronie apelacji ocenić ją jako całkowicie irrelewantną dla wymiaru kary (k. 418) - z drugiej zaś strony zaprezentował chybione argumenty na poparcie złożonego przez siebie wniosku w kwestii wymiaru kary. Dobitnym tego wyrazem jest szerokie akcentowanie przez apelującego, że oskarżony dopuścił się zbrodni zabójstwa w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Należy zatem zauważyć, że Sąd Okręgowy dokonał subsumpcji zachowania oskarżonego pod normę art. 148 § 1 k.k., przyjmując odmienną kwalifikację prawną czynu aniżeli wskazana w akcie oskarżenia (typ kwalifikowany zabójstwa z art. 148 § 2 pkt 1 k.k., tj. działanie ze szczególnym okrucieństwem). Niezaskarżenie przez oskarżyciela publicznego wyroku co do oceny prawnej, czyni dalsze uwagi w tym kierunku - zmiany kwalifikacji prawnej czynu, tym razem na typ kwalifikowany, o którym mowa w art. 148 § 2 pkt 3 k.k., tj. zabójstwo popełnione w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie - niedopuszczalnymi. Na marginesie należy podkreślić, że działanie z błahego powodu czy popełnienie czynu bez wyraźnego motywu nie uprawnia jeszcze do przyjęcia, że mamy do czynienia z działaniem podjętym w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, na którą oskarżyciel publiczny w złożonym środku odwoławczym powoływał się aż trzykrotnie. Nie negując możliwości zaistnienia sytuacji, gdy właśnie brak wyraźnego powodu determinować może przyjęcie działania przez sprawcę w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, podnieść należy, iż każdorazowa taka sytuacja wymaga odniesienia się do realiów konkretnej sprawy.

Z uzasadnienia apelacji wynika, że oskarżyciel publiczny dopatruje się rażącej łagodności orzeczonej kary z powodu:

1.  nieuwzględnienia przez Sąd I instancji zachowania oskarżonego poprzedzającego poderżnięcie gardła M. G., relacji łączącej oskarżonego z pokrzywdzonym, a także zachowania T. G. po popełnieniu przestępstwa;

2.  przeszacowania wartości dowodowej wyjaśnień oskarżonego;

3.  niedoszacowania uprzedniej karalności oskarżonego i jego dotychczasowego stylu życia.

Oskarżyciel publiczny poprzestaje na wskazaniu tych okoliczności, jako uzasadniających podniesiony przez niego zarzut, sąd ad quem, odnosząc się do każdego z nich, nie będzie szerzej omawiał i analizował innych okoliczności, które nie są w tej apelacji kwestionowane, a które zostały prawidłowo dostrzeżone, ocenione i uwzględnione przez sąd a quo przy wymiarze kary.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, oskarżyciel podnosząc zarzut rażącej niewspółmierności kary pomija istotę kary 25 lat pozbawienia wolności i nadaje prymat społecznemu oddziaływaniu kary nad prewencją indywidualną.

W pierwszej kolejności należy wyjaśnić, że rażąca niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (vide: III KR 254/73, OSNPG 1974, nr 3-4, poz. 51 i aprobatę tego stanowiska: M. C., Z. Doda, Przegląd orzecznictwa, P.. 1975, nr 3, s. 64; wyrok SN z 13.02.2003, WK 1/03, OSNKW 2003/323).

Na gruncie cytowanego przepisu nie chodzi o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa –„rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować. Zarzut rażącej niewspółmierności kary jako zarzut z kategorii ocen można zasadnie podnosić tylko wówczas, gdy kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia jednak w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy – innymi słowy, gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą (vide: wyrok SA w Łodzi z 12.07.2000r., II AKa 116/00, podobnie – wyrok SA w Krakowie z 19.12.2000r., II AKa 218/00, wyrok S.A. we Wrocławiu z 30.05.2003r., II AKa 163/03, OSA 2003/11/113).

Za czyn zakwalifikowany z art. 148 § 1 k.k., dysponując sankcją od 8 do 15 lat pozbawienia wolności, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności, Sąd Okręgowy wymierzył oskarżonemu karę 15 lat pozbawienia wolności, określając jednocześnie system jej wykonania, tj. system terapeutyczny dla osób uzależnionych od alkoholu. Bez wątpienia zatem, w stosunku do zagrożenia ustawowego za przestępstwo z art. 148 § 1 k.k. (bo tylko w obszarze typu podstawowego możemy się poruszać), wymierzona oskarżonemu kara 15 lat pozbawienia wolności bezsprzecznie jest nie tylko karą przewyższającą dolny próg ustawowego zagrożenia, ale i karą wymierzoną w maksymalnym wymiarze, jeśli chodzi o tzw. karę terminowego pozbawienia wolności za zbrodnię zabójstwa. W świetle powyższego nie mogło uzyskać aprobaty stanowisko prokuratora jakoby wymiar orzeczonej wobec oskarżonego kary zbliżony był do dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Przewidziana w polskim systemie prawnym kara 25 lat pozbawienia wolności, po dożywotnim pozbawieniu wolności, jest drugą karą pod względem surowości, mającą przede wszystkim charakter eliminacyjny (zabezpieczający), a jej nadrzędną funkcją jest wyeliminowanie przestępcy ze społeczeństwa. Ugruntowane orzecznictwo Sądu Najwyższego i Sądów Apelacyjnych wskazuje, że kara 25 lat pozbawienia wolności jest instrumentem represji o wyjątkowym charakterze i cechuje się tak znaczną surowością, że jest uważana bądź to za substytut kary dożywotniego pozbawienia wolności, bądź to za "zamaskowaną postać" tej ostatniej kary. Ze względu na bardzo długi czas izolacji sprawcy, trudno byłoby racjonalnie przypisywać pełnienie jej funkcji resocjalizacyjnej. Z tych przyczyn należy wystrzegać się jej stosowania wobec osoby wymagającej oddziaływań resocjalizacyjnych – na których konieczność wdrożenia wobec oskarżonego wskazuje sam oskarżyciel w złożonej apelacji, a który to cel można osiągnąć w ramach odpowiednio długiej terminowej kary pozbawienia wolności ( vide: wyrok SA w Białymstoku z 24.01.2019 r. II Aka 201/18).

W złożonym środku odwoławczym apelujący koncentruje się szczególnie na ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu nie dostrzegając, że poziom tego stopnia - przyjęty przez Sąd I instancji jako bardzo wysoki, a nawet oscylujący w granicach najwyższego – nie powoduje niejako automatycznie ukształtowania na tym samym pułapie sankcji penalnej w ramach ustawowego zagrożenia. Takie rozumowanie nie uwzględnia innych dyrektyw mających wpływ na decyzję w tej kwestii, o których mowa w art. 53 § 1 i 2 k.k. Sąd wymierza bowiem karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, zwłaszcza w razie popełnienia przestępstwa na szkodę osoby nieporadnej ze względu na wiek lub stan zdrowia, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego.

Sąd Okręgowy rozstrzygając o konsekwencjach stwierdzenia winy oskarżonego dokonał właściwego wyważenia wszystkich występujących w sprawie relewantnych dla wymiaru kary okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i niekorzyść T. G., dając im wyraz w kwestionowanym rozstrzygnięciu o karze.

Wbrew twierdzeniom oskarżyciela publicznego, Sąd Okręgowy nie przecenił przy wymiarze kary złożonych przez oskarżonego wyjaśnień, stanowiących najistotniejszy element osobowego materiału dowodowego i pozwalających ustalić sposób przestępnego działania. Rzeczywiście było wiele przesłanek do wytypowania oskarżonego jako sprawcy, ale przecież, bez wyjaśnień T. G. stanowiących w znacznej części podstawę poczynionych ustaleń, odtworzenie przebiegu zdarzenia byłoby bardzo utrudnione, niemalże niemożliwe. Przyznanie się do winy w warunkach pełnej dobrowolności pozwala również na ocenę postawy oskarżonego jako wyraźnie ekspiacyjnej. Oskarżony miał wszak świadomość, że przyznanie się do winy nieuchronnie pociągnie za sobą wymierzenie mu kary pozbawienia wolności, której wysokości co prawda nie znał, ale zdawał sobie sprawę, że będzie ona tak czy inaczej długoterminowa, a więc bardzo dotkliwa. Mimo to oskarżony nie zataił, w jaki sposób pozbawił życia swojego przyjaciela i wskazał narzędzie zbrodni. Konsekwentne wyjaśnienia T. G., jego stanowcze przyznawanie się do winy – przy braku bezpośrednich świadków zdarzenia – ułatwiły znacząco dotarcie do prawdy. Oskarżyciel publiczny deprecjonując dowód z wyjaśnień oskarżonego ograniczył się do lakonicznego stwierdzenia, że zgromadzone w toku postępowania dowody nie budziły wątpliwości, a złożone wyjaśnienia podejrzanego nie powinny mieć znaczącego wpływu na obniżenie wymiaru kary. Nie aprobując tego stanowiska warto nieco pogłębić argumentację w tej mierze. Nie można bowiem pomijać, że na zabezpieczonej siekierze, którą zadano pokrzywdzonemu trzy ciosy, ujawniono profil genetyczny pochodzenia męskiego zgodny z profilem genetycznym M. G., natomiast nie ujawniono na niej DNA oskarżonego, a ze względu na degradację DNA lub niewystarczającą jego ilość uzyskany wynik nie nadawał się do interpretacji oraz do analizy porównawczej. Tożsame wnioski, tj. uzyskanie wyniku nienadającego się do interpretacji oraz do analizy porównawczej, sformułowano odnośnie materiału dowodowego w postaci noża kuchennego z rękojeścią koloru czarnego
i małego noża kuchennego z plastikową rękojeścią (k. 204-205). Tym samym nie sposób zgodzić się z sugestią apelującego, że postawa procesowa oskarżonego – przyznanie się do winy, złożenie szczegółowych wyjaśnień oraz współpraca z organami ścigania w postępowaniu przygotowawczym, pozwalająca ustalić istotne okoliczności czynu i narzędzie zbrodni - nie powinna mieć w tej sprawie znaczącego znaczenia jako okoliczność łagodząca przy wymiarze kary. Tym bardziej, że argumentacja oskarżyciela publicznego ograniczyła się do subiektywnej oceny wyjaśnień oskarżonego, bez przedstawienia jakichkolwiek okoliczności mogących deprecjonować jego depozycje procesowe. Sąd Okręgowy przydał właściwą rangę wyjaśnieniom T. G. w ramach okoliczności oddziałujących na wymiar kary dostrzegając i przyznanie się do winy i nie tracąc z pola widzenia realnej treści wyjaśnień, o czym przekonują pisemne motywy zaskarżonego wyroku (str. 10-11). Nie sposób zatem uznać, że postawa procesowa oskarżonego została przeceniona przez sąd meriti, tak jak sugeruje to niefortunnie prokurator.

Idąc dalej, oskarżyciel publiczny podkreślił istotną z punktu indywidualnego stopnia społecznej szkodliwości postać zamiaru bezpośredniego przypisanego oskarżonemu, nie uwzględniając należycie, że zamiar ten przybrał formę dolus repentinus. Zachowanie oskarżonego było bowiem działaniem impulsywnym, nagłym, bez premedytacji, co niewątpliwie ma znaczenie przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości i winy, które są mniej naganne niż przy działaniu przemyślanym, dobrze przygotowanym, podjętym z premedytacją (dolus premeditatus). Choć powyższe w żaden sposób nie usprawiedliwiało zachowania oskarżonego to jednak finalna, karygodna decyzja T. G. została podjęta w sposób nagły. Tymczasem postępek sprawcy z takim właśnie zamiarem wyznacza stopień jego winy, który bez wątpienia jest niższy aniżeli w przypadku przestępczych działań planowanych. Z kolei stopień winy limituje wymiar kary zgodnie z treścią art. 53 § 1 k.k. Zatem także i ten element winien zostać potraktowany jako łagodzący zachowanie oskarżonego, a w konsekwencji wpływać na decyzję w przedmiocie wymiaru kary.

Wymaga zwrócenia uwagi także jeszcze jeden argument dotyczący stopnia społecznej szkodliwości zachowania przypisanego oskarżonemu. Oskarżyciel publiczny, uzasadniając zaostrzenie wymierzonej oskarżonemu kary, stwierdził, że na zwiększenie indywidualnego stopnia społecznej szkodliwości niewątpliwie wpływa fakt, że oskarżony dopuścił się zamachu na życie ludzkie, a skutkiem jego zachowania była śmierć pokrzywdzonego. Argumentacja prokuratora jest całkowicie błędna albowiem okoliczność, która stanowi znamię czynu zabronionego przez ustawę karną i została już uwzględniona przez ustawodawcę przy zakreślaniu granic ustawowego zagrożenia sankcji karnej, nie może być traktowana dodatkowo jako okoliczność wpływająca na wymiar kary w ramach tej właśnie sankcji ( vide: wyrok SA we Wrocławiu z 9.09.2009 r. II AKa 228/09). Skoro T. G. odpowiada za czyn z art. 148 § 1 k.k., a więc z przepisu chroniącego dobro jakim jest życie ludzkie, a przepis ten został zaopatrzony w odpowiednią sankcję karną to fakt, że działanie oskarżonego było skierowane przeciwko takiemu właśnie dobru chronionemu prawem nie może implikować jednocześnie rozmiaru sankcji karnej przewidzianej za przestępstwo godzące w owo dobro (to jest sankcji określonej za czyn z art. 148 § 1 k.k.) i równolegle w ramach ustanowionego w tym zakresie zagrożenia stanowić okoliczności obciążającej, wpływającej na zaostrzenie kary za tego rodzaju czyn. Gdyby zaakceptować tok rozumowania oskarżyciela publicznego zaprezentowany w tym zakresie w apelacji, wówczas w każdym przypadku skazania danej osoby na podstawie art. 148 k.k., należałoby przy wymiarze kary uwzględniać dodatkowo jako okoliczność obciążającą fakt, że popełniony przez tę osobę czyn godził w dobro jakim jest życie ludzkie.

Zgodnie z przepisem art. 53 § 2 k.k. wymierzając karę sąd powinien uwzględniać również zachowanie sprawcy po popełnieniu przestępstwa. Choć prawdą jest, że T. G. nie zgłosił się sam do jednostki Policji i nie poinformował o popełnionym przestępstwie to jednak oskarżyciel publiczny, ustalając katalog okoliczności obciążających zachowanie oskarżonego, w sposób nieuprawniony zaliczył do tego zbioru brak po stronie oskarżonego samodenuncjacji. Niewątpliwie zgłoszenie się po popełnionym przestępstwie do jednostki Policji jest istotną okolicznością łagodzącą, ale niezgłoszenie się nie może stanowić okoliczności obciążającej, tak jak domaga się tego oskarżyciel, tym bardziej że oskarżony od samego początku konsekwentnie przyznawał się do popełnienia przypisanego mu czynu. Nadto dowolnym byłoby uznanie, że oskarżony pozostając na miejscu popełnienia przestępstwa i śpiąc pod kołdrą czynił to w celu ukrycia swojej osoby (w sposób zresztą bardzo nieudolny). Podobnie trudno uznać by wkładając nóż w szczelinę ściany budynku gospodarczego oskarżony miał na celu ukrycie narzędzia zbrodni skoro niezwłocznie ujawnił miejsce jego położenia przybyłym na miejsce funkcjonariuszom Policji, a nadto by podejmował próbę ukrycia ciała pokrzywdzonego skoro zwłoki zostały przez niego pozostawione w widocznym miejscu, zauważalnym
z sąsiedniego domu, którego mieszkańcy zawiadomili organy ścigania, oraz przykryte kocem w taki sposób, że zarówno nogi ofiary jak i znajdujące się wokół niego plamy krwi były widoczne. Oskarżony nie uciekał przed Policją, a skoro przypisano mu zarzut zabójstwa, a więc ustalono, że skutek w postaci śmierci objęty był jego zamiarem, to nie można uznać za okoliczność znacznie zaostrzającą wymiar kary brak realnych działań zmierzających do uratowania życia pokrzywdzonego oraz wezwania pogotowia ratunkowego. Na marginesie należy podkreślić, że tego rodzaju działanie byłyby bezcelowe skoro zgon M. G. był zgonem nagłym, gwałtownym. Brak jakichkolwiek prób ratowania lub wzywania pomocy do pokrzywdzonego, świadczy o zrealizowanym zamiarze zabójstwa – natomiast w żaden sposób nie powinno było zostać potraktowane przez oskarżyciela jako element znaczącą negatywny w procesie kształtowania wymiaru kary. Na marginesie należy dodatkowo wytknąć prokuratorowi, że gdyby oskarżony podejmował próby ratowania, czy wzywania pomocy dla ww. to zamiar zabójstwa stanąłby przecież pod znakiem zapytania. W takiej sytuacji wątpliwa byłaby zatem kwalifikacja prawna oparta o przepis art. 148 k.k. Tym samym, Sąd Apelacyjny podnosi, że przedstawione powyżej elementy zachowania oskarżonego nie mogły mieć wpływu na miarkowanie wysokości wymierzonej T. G. kary pozbawienia wolności jakiej domagał się oskarżyciel publiczny.

Sąd Odwoławczy dokonując wyważenia występujących w sprawie relewantnych dla wymiaru kary okoliczności, nie mógł pominąć jednak szeregu okoliczności obciążających zachowanie oskarżonego.

Bez wpływu na kształtowanie wymiaru kary za czyn z art. 148 § 1 k.k. nie mogły pozostać okoliczności, które stały się genezą jego popełnienia. T. G. w sposób opisany w zaskarżonym wyroku zareagował na banalny bodziec. I jakkolwiek, co oczywiste, żadna pobudka nie jest w stanie usprawiedliwić pozbawienia drugiego człowieka życia, to niemniej ta, która zadecydowała o czynie T. G., musi zostać należycie napiętnowana. Trudno bowiem dopatrzeć się adekwatności reakcji oskarżonego na będący udziałem pokrzywdzonego czynnik inicjujący ową reakcję.

Nie można pominąć także i tego, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu czynu z art. 148 § 1 k.k. w stanie nietrzeźwości, co także stanowi, słusznie wyeksponowaną przez Sąd I instancji, okoliczność obciążającą jego zachowanie. Opinia sądowa psychiatryczno-psychologiczna (k. 17) stwierdziła występowanie u oskarżonego zespołu zależności alkoholowej, związek czynów będących przedmiotem procesu z uzależnieniem od alkoholu i brak poczucia tego uzależnienia u oskarżonego. Trafne jest więc przekonanie Sądu I instancji o konieczności długotrwałego oddziaływania resocjalizacyjnego w ramach kary pozbawienia wolności w systemie terapeutycznym dla osób uzależnionych od alkoholu. Z ww. opinii nie wynika natomiast, by mankamenty te nie mogłyby zostać skorygowane w toku dłużej trwającego procesu resocjalizacji, oddziaływań terapeutycznych służących wyeliminowaniu uzależnienia od alkoholu, którego spożywanie było istotnym czynnikiem wpływającym na popełnienie przestępstw. Sąd Apelacyjny miał bowiem na uwadze to, iż oskarżony jest osobą wielokrotnie karaną, ale co należy podkreślić - za przestępstwa przedmiotowo inne aniżeli czyn będący przedmiotem niniejszej sprawy, a nadto przestępstwa popełniane w związku właśnie z nadużywaniem alkoholu. Ale te źródła przestępnych zachowań oskarżonego Sąd pierwszej instancji dostrzegł i uwzględnił należycie orzekając terapeutyczny system wykonania kary pozbawienia wolności.

Miarkując dla oskarżonego wymiar kary za zbrodnię zabójstwa, poza polem uwagi nie mogło pozostać także i to, że oskarżony przed feralnymi wydarzeniami nie funkcjonował prawidłowo w społeczeństwie jako jednostka, o czym świadczy jego uprzednia karalność i negatywna opinia środowiskowa. Należy jednak stanowczo podkreślić, że okoliczności te nie są determinantą jednoznacznie przemawiającą za koniecznością orzeczenia względem oskarżonego kary eliminacyjnej w postaci aż 25 lat pozbawienia wolności. Sam bowiem fakt uprzedniej karalności, odległej w czasie i dotyczącej przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji i mieniu, a więc przestępstw przedmiotowo innych aniżeli czyn przypisywany oskarżonemu w niniejszej sprawie, nie oznacza jeszcze, że T. G. jest sprawcą na tyle zdemoralizowanym aby całkowicie wykluczyć w jego przypadku skuteczność oddziaływań resocjalizacyjnych. Za niemożnością sformułowania tak kategorycznie negatywnej prognozy kryminologicznej przemawia jego postawa w procesie, o której była mowa powyżej, a także aktualnie poprawne funkcjonowanie w izolacji penitencjarnej. Głęboki stopień demoralizacji oskarżonego, nie wyklucza wychowawczego oddziaływania kary, czego nie negował również oskarżyciel publiczny podkreślając w złożonej apelacji potrzebę długotrwałej resocjalizacji oskarżonego.

Dokładna lektura pisemnych motywów zaskarżonego wyroku (str. 25, 26, k. 398-399) dowodzi również, że przywoływane przez prokuratora argumenty dotyczące relacji łączącej oskarżonego z pokrzywdzonym, a także trzykrotnego uderzenia pokrzywdzonego obuchem siekiery, wbrew twierdzeniom apelacji, zostały przez Sąd Okręgowy uwzględnione jako okoliczności zwiększające stopień szkodliwości społecznej. Dywagacje oskarżyciela publicznego zawarte w apelacji nie wnoszą więc żadnej nowości do sprawy.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego oskarżyciel publiczny nadał też w apelacji zbyt duże znaczenie okolicznościom obciążającym. Sąd a quo, wyjątkowo precyzyjnie rozważył wszystkie okoliczności mające wpływ na wymiar kary, poświęcając ich analizie znacznie szersze rozważania niż te, które zawarte zostały w apelacji. Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd pierwszej instancji miał w odpowiedni sposób na względzie okoliczności przemawiające za zaostrzeniem represji karnej i nie można przyjąć racjonalnie, że w realiach tejże sprawy nie przydał im właściwego znaczenia lub je zbagatelizował.

Nie może umknąć uwadze, że stanowisko oskarżyciela publicznego warunkowane jest przede wszystkim prewencją ogólną. Nie negując istotnego znaczenia potrzeby kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, należy pamiętać, że jest to jeden z elementów, który karę kształtuje i nie może zdominować pozostałych. Tak zaś by się stało, jeśli kara pozbawienia wolności zostałaby orzeczona w wymiarze 25 lat pozbawienia wolności. Miałaby ona charakter przede wszystkim odwetowy i to nie tylko za popełniony czyn, ale również za zachowanie oskarżonego po jego popełnieniu. Zwraca również uwagę, że apelujący w żaden sposób nie uzasadnił swojego lakonicznego stanowisko, iż kara 15 lat pozbawienia wolności – z natury rzeczy przecież i tak surowa – nie czyni zadość postulatom odnoszącym się do celów prewencji ogólnej.

Sposób argumentacji prokuratora zaprezentowany w apelacji wskazuje, że oskarżyciel prezentuje uproszczone i jednostronne podejście do wymiaru kary bez właściwego, wyważonego wartościowania wszystkich zasad i przesłanek mających wpływ na ustalenie jej wymiaru. Skoro kara orzeczona przez Sąd pierwszej instancji w swojej surowości odpowiada wszystkim kwantyfikatorom sankcji za przypisane oskarżonemu przestępstwo zabójstwa w typie podstawowym, to w tym zakresie nie było podstaw do uwzględnienia zarzutu rażącej niewspółmierności kary. Uwzględniając wszystkie ww. aspekty odnoszące się do przesłanek wskazanych w art. 53 § 1 i 2 k.k. Sąd odwoławczy uznał, że wymierzona kara jest adekwatna i proporcjonalna do wagi czynu, spełni wymogi prewencyjne (indywidualne i ogólnospołeczne), a tym samym odpowiada idei sprawiedliwego ukarania danego sprawcy za to, czego się dopuścił. Surowsze sankcje penalne w realiach tej sprawy – postulowane przez oskarżyciela publicznego wymierzenie eliminacyjnej kary 25 lat pozbawienia wolności - nie są konieczne do osiągnięcia celów określonych przez ustawodawcę w cyt. przepisie. To prawda, że kara ma mieć postać "sprawiedliwej odpłaty", ale dostosowanej do wszystkich kryteriów z art. 53 k.k., będącej ich wypadkową - nie zaś zemstą, czy odwetem sprowadzającym się do braku właściwego, personalnego odniesienia jeśli chodzi o osoby, których dotyczy. Osiąganie celów ogólnoprewencyjnych poprzez wykorzystywanie społecznego oddziaływania kary nie powinno odbywać się kosztem sprawiedliwości. Wymierzanie kar zbyt surowych nie umacnia poszanowania prawa, ufności w celowość przestrzegania norm prawnych organizujących społeczeństwo ani zaufania do organów prawo realizujących ( vide: wyrok SA w Krakowie z 1.02.2001 r. sygn. II AKa 3/01). Uwzględniając poczynione wyżej ustalenia, bez wątpienia orzeczenie wobec oskarżonego kary w żądanej przez prokuratora wysokości czyniłoby ją nazbyt surową, a przez to niesprawiedliwą.

Na marginesie, odnosząc się do przytoczonego przez apelującego fragmentu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1979 r. wskazać należy, że takie okoliczności, jak wskazane w powołanym judykacie, nie cechowały zachowania T. G.. Nie ulega wątpliwości, że każde zabójstwo jest czynem z natury rzeczy okrutnym, albowiem godzi w najwyższą, bezcenną, niewymierną wartość, jaką jest życie człowieka, jednak nie sposób przypisać oskarżonemu popełnienia go w szczególnie odrażających okolicznościach uwzględniając postać przypisanego mu zamiaru (dolus directus repentinus), a także sposób jego działania. Nie sposób zaliczyć również niniejszej sprawy do wypadków najcięższych, a więc sytuacji gdy okoliczności obciążające zdecydowanie przewyższają okoliczności łagodzące. W realiach poddanego osądowi przypadku nie sposób bowiem pominąć występujących w sprawie okoliczności łagodzących, które skarżący prokurator niesłusznie deprecjonuje bądź wręcz im zaprzecza mimo ich oczywistości wykazanej powyżej.

Reasumując, zarzut rażącej niewspółmierności kary nie zasługiwał na uwzględnienie, bowiem prokurator nie wykazał, że jakieś okoliczności mające wpływ na sądowy wymiar kary zostały pominięte, niedoszacowane, bądź przeszacowane. Mając na uwadze przedstawiony wyżej katalog okoliczności warunkujących zrealizowanie zasad prawidłowej reakcji prawno-karnej w fazie wymierzanie kar, Sąd Apelacyjny uznał, że dolegliwością proporcjonalną do stopnia jego zawinienia i okoliczności sprawy, uwzględniającą należycie stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez T. G. przestępstwa zabójstwa jest orzeczona przez Sąd I instancji kara 15 lat pozbawienia wolności. W niniejszej sprawie brak jest podstaw do wymierzenia oskarżonemu kary 25 lat pozbawienia wolności. Karę tę, mającą charakter quasi eliminacyjny, winno się orzekać tylko w wyjątkowych wypadkach, gdy stopień winy jest najwyższy, a względy prewencyjne kary biorą górę nad jej celami wychowawczymi. Kara ta nie tyle bowiem wychowuje sprawce, co izoluje go od społeczeństwa ( vide: wyrok SA w Krakowie z dnia 22 listopada 2012 r. II AKa 184/12). Nagłość zamiaru, obszerne wyjaśnienia i przyznanie się do zbrodni zabójstwa, szczery żal i skrucha, a także poprawne funkcjonowanie w warunkach izolacji penitencjarnej, stwarzające perspektywę skorygowania postawy oskarżonego wskazują, że przekonanie Sądu Okręgowego w Zielonej Górze o braku konieczności sięgania po karę wyjątkową 25 lat pozbawienia wolności mieści się w granicach sędziowskiego swobodnego uznania i nie nosi cech rażącej, niewspółmiernej łagodności. Sąd Apelacyjny uznał ukształtowaną przez Sąd Okręgowy karę za należycie wyważoną, prawidłowo uwzględniającą sądowe dyrektywy wymiaru kary oraz cele kary - tak w zakresie prewencji indywidualnej, jak i generalnej - adekwatne do stopnia winy i społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu.

Wniosek

o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez skazanie T. G. na karę 25 lat pozbawienia wolności

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Z tych samych względów dla których Sąd uznał zarzut za niezasadny – wniosek niezasadny.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

0.11.

Przedmiot utrzymania w mocy

a)  ustalenia faktyczne – nie były kwestionowane a sąd nie znalazł podstaw do ich podważenia z urzędu;

b)  wysokość wymierzonej oskarżonemu kary;

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

ustalenia faktyczne nie były kwestionowane a sąd nie znalazł podstaw do ich podważania z urzędu. Brak podstaw do dalszego zaostrzenia orzeczenia o karze, z przyczyn wskazanych powyżej przy ocenie zarzutu apelacji prokuratora.

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

0.0.11.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

2.

3.

O kosztach obrony z urzędu za postępowanie odwoławcze Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art.29 ust.2 ustawy z dnia 26 maja 1982r. prawo o adwokaturze ( tj. Dz.U. Nr 16, poz. 124 z późn.zm. ) i § 1, § 2 pkt 1 i 2, § 4 ust.1-3, § 17 ust.2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3.10.2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu ( tj. Dz.U. z 2019, poz. 18 ). Z tego też tytułu zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. K. kwotę 738 zł; w tym 23 % VAT, z tytułu zwrotu kosztów nieopłaconej nawet w części pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym.

Na podstawie art.636 § 1 kpk zwolniono oskarżonego z obowiązku uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze. Prawidłowo należało jednak kosztami tymi obciążyć Skarb Państwa z uwagi na nieuwzględnienie apelacji prokuratora ( jako jedynego apelującego ).

7.  PODPIS

I. P. P. G. M. Ś.