Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 114/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2021 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Tomasz Choczaj

Protokolant: Joanna Wołczyńska - Kalus

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2021 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa I. G. i M. G.

przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie ewentualnie o zapłatę ewentualnie o zapłatę

1.  ustala, że umowa kredytu hipotecznego nr (...), która została zawarta pomiędzy I. G. i M. G.
a Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 21 maja 2008 roku, jest nieważna;

2.  zasądza od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów I. G. i M. G. kwotę 27 523,28 zł (dwadzieścia siedem tysięcy pięćset dwadzieścia trzy złote 28/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty;

3.  zasądza od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów I. G. i M. G. kwotę 34 945,71 CHF (trzydzieści cztery tysiące dziewięćset czterdzieści pięć franków szwajcarskich 71/100) wraz z ustawowymi odsetkami
za opóźnienie od dnia 23 kwietnia 2021 do dnia zapłaty;

4.  oddala powództwo w zakresie żądania odsetek ustawowych za opóźnienie
w pozostałej części;

5.  zasądza od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. solidarnie na rzecz powodów I. G. i M. G. kwotę 10 401,38 zł (dziesięć tysięcy czterysta jeden złotych 38/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

6.  nakazuje zwrócić solidarnie powodom I. G. i M. G. kwotę 15,62 zł (piętnaście złotych 62/100) tytułem nadpłaconej zaliczki na koszty opinii biegłego.

Sygn. akt I C 114/21

UZASADNIENIE

I. i M. G. wnieśli o zasądzenie od Banku (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 27 523,28 zł i kwoty 34 945,71 franków szwajcarskich wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty, a także o ustalenie, że umowa o kredyt hipoteczny
nr (...) z 21 maja 2008 r. jest nieważna. Ponadto wnieśli
o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu.

Jednocześnie powodowie wystąpili z roszczeniem ewentualnym
w przypadku uznania przedmiotowej umowy kredytu za ważną i w związku z tym wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kwoty 74 899,55 zł wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powodów kosztów procesu,

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Powodowie są małżeństwem. Pozwany bank wybrali za pośrednictwem doradcy kredytowego. Poszukiwali kredytu w walucie polskiej. Potrzebowali pieniędzy na spłacenie poprzedniego kredytu i remont domu. Powód zajmował się formalnościami związanymi z kredytem, powódka uczestniczyła w jednym spotkaniu i podpisaniu umowy. Potrzebowali 200 000,00 zł. Powódka wówczas nie pracowała. Powód prowadził działalność gospodarczą związaną
z tworzeniem oprogramowania. Wykonywał zlecenia u klientów. Powodowie uzyskali informacje, że nie mają zdolności kredytowej w złotych polskich. Zaproponowano im kredyt indeksowany do waluty obcej. Byli zapewniani
o korzyściach kredytu we franku szwajcarskim i stabilności tej waluty. Przed podpisaniem umowy mieli możliwość zapoznania się z jej treścią. Poinformowano ich, iż są to standardowe zapisy. Nie negocjowali warunków umowy. Przedstawiono im symulacje z uwzględnieniem marży. Powodowie nie mieli świadomości, iż kwota kapitału może wzrosnąć wraz ze wzrostem kursu waluty. Nie wiedzieli czym jest indeksacja,
(dowód: zeznania powódki - k. 514 verte
i nagranie rozprawy z 18 listopada 2021 r. - płyta - koperta - k. 522, minuta
od 00:12:49 do 00:19:45 w zw. z informacyjnymi zeznaniami - k
. 405 verte
i nagraniem rozprawy z 1 lipca 2021 r. - płyta - koperta - k. 522, minuta
od 00:06:03 do 00:20:32; zeznania powoda - k. 515 i nagranie rozprawy
z 18 listopada 2021 r. - płyta - koperta - k. 522, minuta od 00:19:45 do 00:27:46 w zw. z informacyjnymi zeznaniami - k. 405 verte - 406 i nagraniem rozprawy z 1 lipca 2021 roku - płyta - koperta - k. 522, minuta od 00:20:32 do 00:28:12)
.

W dniu 21 maja 2008 r. powodowie zawarli z Bankiem (...) S.A.
z siedzibą w W. umowę o kredyt hipoteczny nr (...). Dotyczyła ona kwoty 194 170,00 zł. Kredyt był indeksowany do franka szwajcarskiego. Okres kredytowania wynosił 360 miesięcznych rat. Podstawą
do ustalenia oprocentowania była stawka LIBOR 3M, zmienna w cyklu kwartalnym, o wartości ustalonej z ostatniego dnia roboczego ostatniego miesiąca poprzedzającego kolejny kwartał kalendarzowy. Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosiła 3,9374 % w stosunku rocznym. Była ona ustalana jako suma stopy referencyjnej LIBOR 3M oraz stałej marży w wysokości 1,0524 punktów procentowych. Spłata miała nastąpić w miesięcznych ratach - w jednej racie obejmującej odsetki w okresie karencji spłaty kredytu oraz w 359 malejących ratach miesięcznych, zawierających malejącą część odsetek oraz równą część raty kapitałowej. Zabezpieczeniem kredytu miała być hipoteka umowna kaucyjna do kwoty 330 089,00 zł, cesja praw polisy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych na nieruchomości, na której zostanie ustanowiona hipoteka oraz cesja praw z polisy ubezpieczeniowej na życie kredytobiorcy. Bank nie pobierał prowizji za przygotowanie kredytu. Integralną częścią umowy był regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A. Powodowie poświadczyli w umowie, że go otrzymali, zapoznali się z jego treścią i wyrazili zgodę na jego stosowanie,
(dowód: wniosek kredytowy - k. 265 - 285; umowa kredytu - k. 41 - 43 verte; regulamin - k. 223
- 260)
.

Kredyt miał zostać przeznaczony na modernizację i remont domu położnego na nieruchomości płożonej w Ł., oznaczonej numerem działki (...), dla której Sąd Rejonowy w Łasku prowadził księgę wieczystą (...), spłatę wcześniej zaciągniętego kredytu mieszkaniowego oraz inne cele konsumpcyjne, (dowód: umowa kredytu - k. 41 - 43 verte) .

W treści umowy zostało zawarte oświadczenie, że kredytobiorcy wraz
z wnioskiem kredytowym otrzymali pismo zatytułowane „Informacja dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej” dotyczące ryzyka kursowego i ryzyka zmian stóp procentowych oraz że zapoznali się z nim.
W informacji tej przedstawiono przykłady wpływu zmiany stopy procentowej oraz kursu waluty na wysokość raty kredytowej,
(dowód: umowa kredytu - k. 41 - 43 verte; informacja dla wnioskodawców - k. 300 - 303) .

Kredyt został wypłacony powodom w dwóch transzach w walucie polskiej, co było zgodne z treścią umowy, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie
z kursem kupna franka szwajcarskiego według Tabeli Kursów Walut Obcych (obowiązującej w pozwanym banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy
(§ 2 ust 2). Pierwsza transza w kwocie 64 245,22 franków szwajcarskich,
tj. 130 417,80 zł, została wpłacona 2 lipca 2008 r. przez pozwany bank na poczet spłaty kredytu o nr (...), który powodowie zawarli z (...) Bank S.A. Druga transza w wysokości 31 667,10 franków szwajcarskich, tj. 63 752,20 zł, została wpłacona na rachunek powodów 18 sierpnia 2008 r.,
(dowód: umowa kredytu - k. 41 - 43 verte; potwierdzenia wykonania operacji - k. 44 - 44 verte; dyspozycja wypłaty - k. 286; opinia biegłej M. D. - k. 430 - 463 verte) .

Wysokość rat kapitałowo - odsetkowych określona była we frankach szwajcarskich. Ich spłata dokonywana była w złotych polskich po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży franka szwajcarskiego obwiązującego
w dniu płatności kredytu, zgodnie z tabelą,
(dowód: umowa kredytu - k. 41 - 43 verte; regulamin - k. 223 - 260) .

W dniu 14 stycznia 2013 r. strony podpisały aneks do umowy o nr (...), zgodnie z którym dokonali zmiany waluty spłaty kredytu. Od lutego 2013 r. spłata mogła być dokonywana w walucie obcej, do której kredyt był indeksowany lub denominowany, poprzez potrącanie należnych kwot z utworzonego rachunku walutowego dla kredytobiorców, (dowód: aneks nr (...) - k. 216 - 217; wniosek o zmianę warunków kredytu - k. 218 - 222) .

W przypadku niespłacenia przez kredytobiorców w terminie raty spłaty kredytu wynikającej z umowy kredytu, niespłacona kwota stawała się zadłużeniem przeterminowanym. W przypadku przeterminowania raty odsetkowej, bank miał prawo naliczać odsetki od chwili wytoczenia o nie powództwa. Od wymagalnego kapitału bank naliczał odsetki według stopy określonej w aktualnym cenniku dla zadłużenia przeterminowanego. W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej, pozwany bank, w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, dokonywał przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na walutę polską, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez pozwany bank w tabeli. Od wymagalnego kapitału bank naliczał dalsze odsetki w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych. W przypadku przedmiotowego kredytu kwota wcześniejszej spłaty była obliczana według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku tabeli kursów z dnia realizacji. Prowizja
za wcześniejszą spłatę ustalana była od kwoty wcześniejszej spłaty, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku tabeli kursów z dnia realizacji wcześniejszej spłaty;
(dowód: regulamin - k. 223 - 260) .

W przypadku niedotrzymania przez kredytobiorców warunków udzielania kredytu albo w razie utraty przez nich zdolności kredytowej, bank mógł: obniżyć kwotę przyznanego kredytu, wstrzymać uruchomienie kredytu lub transzy, zażądać dodatkowego zabezpieczenia spłaty wierzytelności, wypowiedzieć umowę kredytu z zachowaniem trzydziestodniowego terminu wypowiedzenia,
po czym dochodzić zaspokojenia swoich roszczeń w drodze postępowania egzekucyjnego, w szczególności z nieruchomości wskazanej w umowie jako zabezpieczenie spłaty kredytu. W przypadku niespełnienia przez kredytobiorców w terminie warunków zawartych w umowie kredytowej pozwany bank był upoważniony do wysłania monitu wzywającego do spełnienia warunków.
W przypadku niespełnienia warunków w określonym terminie, bank był upoważniony do wysłania drugiego monitu, jednak nie wcześniej niż po upływie 30 dni od daty wysłania pierwszego monitu. Za wysłanie monitu naliczano opłatę określoną w Cenniku Kredyt Hipoteczny/Pożyczka Hipoteczna, tj. 20,00 zł,
(dowód: regulamin - k. 223 - 260; cennik - k. 261 - 264) .

Umowa mogła zostać rozwiązana za porozumieniem stron lub wypowiedziana w formie pisemnej przez każdą ze stron z zachowaniem trzydziestodniowego okresu wypowiedzenia. Wypowiedzenie umowy kredytu stawało się skuteczne z chwilą otrzymania przez kredytobiorców wypowiedzenia listem poleconym lub doręczenia go bezpośrednio kredytobiorcom, (dowód: regulamin - k. 223 - 260) .

W okresie od 2 kwietnia 2011 r. do 2 stycznia 2013 r. powodowie wpłacili na poczet spłaty kredytu kwotę 27 523,28 zł, a w okresie od 2 lutego 2013 r.
do 2 lutego 2021 r. kwotę 34 945,71 franków szwajcarskich,
(dowód: zaświadczenia - k. 45 - 72; opinia biegłej M. D. - k. 430 - 463 verte) .

Poziom ryzyka związanego z zawarciem przedmiotowej umowy nie był rozłożony równomiernie na obie strony. Ze strony powodów występowało ryzyko nieograniczone. Nie mieli oni możliwości zabezpieczenia się przed ryzykiem kursowym. Natomiast bank posiadał potencjalną możliwość zabezpieczenia się przed ryzykiem kursowym (np. poprzez SWAP) i ryzykiem stóp procentowych
(np. poprzez spread). Kursy walut były ustalane przez bank w sposób jednostronny w publikowanych tabelach,
(dowód: opinia biegłej M. D. - k. 430 - 463 verte) .

Ustalony w sprawie stan faktyczny był w zasadzie bezsporny. Ustalono
go na podstawie dokumentów, które nie były negowane przez strony, a także
na podstawie opinii biegłej M. D., którą Sąd w części uznał za jasną, wnikliwą, zrozumiałą i wszechstronną. Stan faktyczny został również oparty
o zeznania powodów, którym Sąd dał wiarę.

Sąd pominął zeznania świadków B. S., J. C. i A. K., gdyż nie byli oni obecni przy podpisywaniu przedmiotowej umowy, a zatem nie posiadali wiedzy, która mogłaby być istotna dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd pominął wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka K. Z., gdyż pozwany w zakreślonym mu terminie nie wskazał adresu tego świadka.

Sąd pominął wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, gdyż zmierzał on jedynie do przedłużenia postępowania i dotyczył faktów nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie pozwanemu nie udało się udowodnić, że powodowie zawarli umowę kredytu jako przedsiębiorcy, gdyż na tę okoliczność nie przedstawił żadnego dowodu. Nieruchomość, którą powodowie chcieli wyremontować z środków pochodzących z przedmiotowego kredytu, nigdy nie była podstawą prowadzonej przez powoda działalności gospodarczej, służyła powodom do zaspokojenia ich osobistych potrzeb mieszkaniowych. Cel umowy
o kredyt nie pozostawał więc zbieżny z zakresem działalności gospodarczej powoda, którą wykonywał poprzez usługi programistyczne u swoich klientów. Zatem należało się zająć roszczeniem powodów, które dotyczyło stwierdzenia nieważności umowy.

Zdaniem Sądu, powodowie wykazali interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umów. Bezspornym jest, że w sprawie istnieje niepewność stanu prawnego i nie ma przy tym żadnego znaczenia to, czy
ta niepewność wynika z przyczyn faktycznych lub prawnych. Ponadto należy dodać, że samo ustalenie nieważności umowy, bez dodatkowego żądania
o zapłatę, może uczynić zadość potrzebie ochrony określonej sfery prawnej powodów, bowiem rozstrzygnięcie w tym zakresie może doprowadzić niewątpliwie do wywołania skutków prawnych między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym
do wyeliminowania, wynikającego z błędnego przekonania przysługiwania pozwanemu bankowi określonego uprawnienia, ryzyka naruszenia w przyszłości praw powodów. Chodzi tu przede wszystkim o kwestię dalszego spłacania kredytu, roszczeń pozwanego banku wobec powodów na skutek niespłacania kredytu,
a także kwestię związane z wpisem hipoteki. Zatem należy stwierdzić,
że w niniejszej sprawie sporny stosunek prawny może powodować dalej idące skutki, których nie można wyeliminować na drodze powództwa o świadczenie.

Zdaniem Sądu przedmiotowa umowa nie narusza art. 69 ust.1 prawa bankowego i art. 358 1 k.c. W orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego utrwalony jest bowiem pogląd o dopuszczalności umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, w tym do franka szwajcarskiego (patrz wyroki Sądu Najwyższego z: z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14; 22 stycznia 2016 r.,
I CSK 1049/14). Zatem Sąd nie uznał przedmiotowej umowy za nieważną wobec ustalenia, że nie jest sprzeczna z przepisami prawa bankowego.

Sąd w dalszej kolejności musiał rozważyć czy w umowie znajdują
się klauzulę abuzywne, a jeśli tak, to czy ma to wpływ na ważność przedmiotowej umowy.

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej
z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z przepisu tego wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi
są klauzule umowne, jeśli spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne: klauzule umowne zostały zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa
i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Natomiast kontrola abuzywności postanowień umowy jest niedopuszczalna, gdy postanowienia umowne zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienia umowne określają główne świadczenia stron i są sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, że strony negocjowały warunki umowy i że w związku z tym nie posłużyły się wzorcem umowy, gdyż na tę okoliczność pozwany nie przedstawił żadnych dowodów,
a na nim przecież spoczywał ciężar wynikający z treści art. 6 k.c.

Należy zatem rozważyć, czy postanowienia umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażącego naruszają interesu konsumenta, czyli pozwanych.

W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron,
a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi.

Dobre obyczaje to klauzula generalna pozwalająca ocenić treść czynności prawnej w świetle norm moralnych i obyczajowych, które są powszechnie akceptowane albo znajdują uznanie np. w stosunkach z konsumentem. Oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Mając na uwadze powyższe oraz zebrany w sprawie materiał dowodowy należy stwierdzić, że niedozwolony charakter mają następujące postanowienia:
§ 1 ust. 2 umowy, z którego wynika, że kredyt będzie indeksowany kursem kupna franka szwajcarskiego z tabeli kursów w dniu uruchomienia kredytu lub transzy; § 7 ust. 1 umowy kredytu, z którego wynika, że raty miały być spłacane w złotych polskich po uprzednim przeliczeniu według kursu sprzedaży franka szwajcarskiego z tabeli kursowej w dniu płatności raty; § 4 ust. 2 regulaminu,
z którego wynika, że kredyt może być indeksowany kursem waluty obcej
na podstawie obowiązującej w banku tabeli kursów walut obcych; § 8 ust. 3 regulaminu, z którego wynika, że w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w banku na podstawie tabeli kursów; § 9 ust. 4 regulaminu,
z którego wynika, że w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej, bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na złote polskie,
z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez bank
w tabeli kursów; § 10 ust. 4 regulaminu, z którego wynika, że w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota wcześniejszej spłaty jest obliczana według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku tabeli kursów z dnia realizacji; § 10 ust. 5, z którego wynika, że w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej prowizja za wcześniejszą spłatę ustalana jest od kwoty wcześniejszej spłaty, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku tabeli kursów z dnia realizacji wcześniejszej spłaty.

Z tych postanowień wynika nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami umowy ryzyka wynikającego z zastrzeżenia indeksacji kredytu, tj. wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom - bez zagwarantowania w umowie jakichkolwiek mechanizmów, które mogłyby ograniczyć ryzyko ponoszone przez powodów. Taki wniosek wypływa m.in. z opinii biegłej M. D..

Z treści umowy wynika także, że bank udzielając kredytu w „złotówkach” ryzykował stratę jedynie kwoty, która została wypłacona powodom, co mogło nastąpić w przypadku znacznego spadku wartości waluty wskazanej jako waluta waloryzacji. Natomiast w przypadku powodów wysokość ich zobowiązania mogła osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość już na początkowym etapie (wraz
ze spadkiem wartości waluty krajowej w stosunku do waluty indeksacji). Do tego mogło dojść również w czasie wykonywania zobowiązania po kilku lub kilkunastu latach. Ponadto umowa nie przewidywała instrumentu, który pozwoliłoby powodom na zmianę sposobu wykonywania umowy po wystąpieniu niekorzystnego dla nich wzrostu kursu walut, bądź zabezpieczenie się przed takim niekorzystnym zjawiskiem finansowym, co również wynika z opinii biegłej M. D..

Z tych też względów wskazane powyżej uregulowania umowy i regulaminu należy uznać za niedozwolone, gdyż mogły doprowadzić i ostatecznie doprowadziły, gdy porównamy wysokość udzielonego kredytu, wysokość spłaconego kredytu i wysokość zadłużenia, do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, czyli
do nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między stronami. Ponadto naruszyły one dobre obyczaje, ponieważ doszło do wykorzystania przewagi kontraktowej banku, który dokonując wcześniej fachowej oceny ryzyka kursowego zabezpieczył swoje interesy, a nie interesy powodów, których informowano jedynie o korzystniejszych warunkach oprocentowania w porównaniu do kredytu nieindeksowanego do waluty obcej.

W tym miejscu należy wskazać, że bank nie wykonał swoich obowiązków
w zakresie poinformowania powodów o ryzyku kursowym. Nie można bowiem uznać za wystarczające w tym zakresie uregulowania zawartego w umowie,
że kredytobiorcy wraz z wnioskiem kredytowym otrzymali pismo zatytułowane „Informacja dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej” dotyczące ryzyka kursowego i ryzyka zmian stóp procentowych oraz że zapoznali się z nim. Trzeba dodać, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej
na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się
z oferowanym kredytem, tak by powodowie mieli pełną wiedzę co do konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Przedkontraktowy obowiązek informacyjny
w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający powodom, że zaciągnięcie takiego kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. Z poczynionych w sprawie ustaleń nie wynikało, by taki obowiązek informacyjny został przez bank wykonany w sposób ponadstandardowy, dający powodom pełne rozeznanie w tym zakresie.
Na tę okoliczność pozwany nie przedstawił w zasadzie żadnych dowodów. Należy w tym miejscu zauważyć, że rzeczywistość pokazała, że określenie nawet
w przybliżeniu skali ryzyka walutowego związanego z tego rodzaju kredytami okazało się całkowicie nietrafione, a zatem wykształcenie ekonomiczne i praktyka powodów w zakresie finansów w niczym nie ma tu nic do rzeczy, bowiem już
w zaleceniach Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego z dnia 21 września 2011 r. dotyczących kredytów walutowych wskazano, że nawet najbardziej staranny konsument nie był w stanie przewidzieć konsekwencji ekonomicznych kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich, który był proponowany przez banki, jako bezpieczny, bo oferowany „w najbardziej stabilnej walucie świata”.

Postanowienia dotyczące waloryzacji są niedozwolone również z uwagi
na to, że ustalają inną wysokość kursu przyjętego dla przeliczeń kwoty udzielonego kredytu ze „złotówek” na franka szwajcarskiego i inną wysokość kursu przyjętego przy ustalaniu wysokości wymaganej spłaty z franka szwajcarskiego na „złotówki”, a także z uwagi na to, że pozwalają bankowi
na swobodne ustalenie wysokości każdego z tych kursów, jak przy działalności wolnorynkowej (kantorowej), mimo że miały jedynie zabezpieczać bank przed spadkiem kursu waluty i pozwolić na zastosowanie niższych stóp procentowych. Zatem sposób ustalania przez bank kursu waluty mógł doprowadzić do ustalenia wyższej wysokości zobowiązania w chwili wypłaty od wysokość rzeczywiście udzielonego kredytu, co wymusza twierdzenie o naruszeniu przez bank interesów konsumenta, co jest z kolei sprzeczne z dobrymi obyczajami.

W tym miejscu należy dodać, że umowa i regulamin nie wyjaśniają relacji kursu banku do kursów na rynku międzybankowym i innych czynników, o których mowa w § 2 ust. 4 regulaminu. Zatem od arbitralnej decyzji banku zależało ustalanie kursu, a to rażąco narusza interes pozwanych, którzy nie mieli możliwości weryfikacji tego kursu, gdyż nie przewidywała to umowa, Zatem takie uregulowania są sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Uznanie powyższych postanowień umownych za abuzywne skutkuje
ich bezskutecznością. Zatem nie wiążą one stron umowy, co jest równoznaczne
z tym, że do wzajemnych rozliczeń z tytułu przedmiotowej umowy nie bierze
się pod uwagę indeksacji.

W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszczało się uzupełnianie takiej niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c., jednak uznawano, że ingerencje takie powinny mieć charakter wyjątkowy (patrz wyrok Sądu Najwyższego
z 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, OSNC 2015, nr 11, poz. 132). Dominuje jednak, zasługujący na podzielenie pogląd, że art. 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym
na przepisach kodeksu cywilnego.

Również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej co do zasady wyklucza, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty, gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu. Należy zatem dążyć
do osiągnięcia stanu „niezwiązania” konsumenta zakwestionowanymi postanowieniami umownymi, przy jednoczesnym (na ile to możliwe) utrzymaniu w mocy umowy (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13) (patrz wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Pereničová i Perenič, C-453/10, pkt 31; a także wyrok w sprawie Banco Español de Crédito, pkt 40 i przytoczone tam dalsze orzecznictwo). W konsekwencji zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP (patrz wyroki Sądu Najwyższego: z 13 grudnia 2018 r.,
V CSK 559/17 i z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, niepublikowane) należy wykluczyć, jako sprzeczne z celem Dyrektywy 93/13, bowiem ryzyko przedsiębiorcy stosującego abuzywne klauzule byłoby w razie ich eliminacji
ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców
do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości.

Wykładnia art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 nakłada jednak na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że „nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków” (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, Nr 7-8, poz. 79). Obowiązywanie umowy w dalszym ciągu, po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta a nie jego kontrahenta, skutki ekonomiczne stwierdzenia nieważności umowy mogą być bowiem dla niego dotkliwe.

Istotnym podsumowaniem dotychczasowego stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w omawianym zakresie jest wyrok
z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 na gruncie sprawy bezpośrednio odnoszącej się do polskiego systemu prawnego. Odpowiadając na pytania prejudycjalne Trybunał stwierdził, że powołany art. 6 ust. 1 drugi człon zdania dyrektywy 93/13 sam w sobie nie określa kryteriów dotyczących możliwości dalszego obowiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, lecz pozostawia ich ustalenie - zgodnie z prawem Unii Europejskiej - krajowemu porządkowi prawnemu. Oznacza to, w świetle kryteriów przewidzianych w prawie krajowym, że w konkretnej sytuacji należy zbadać możliwość utrzymania w mocy umowy, której klauzule zostały uznane za nieważne. W takim przypadku, jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych postanowień nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków i wtedy sąd powinien orzec jej unieważnienie. Jednocześnie, po raz kolejny wykluczono możliwość uzupełnienia luk w umowie wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie są zatem przepisami o charakterze dyspozytywnym lub przepisami mającymi zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Z powołaniem się na stanowisko wyrażone w wyrokach z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie Kasler i Kaslerne Rabai, C-26/13 (pkt 80-84) oraz z 26 marca 2019 r. w sprawie Abanca Corporation Bancaria i Bankia, C-70/17 i C-179/17 (pkt 64) Trybunał wyraźnie stwierdził,
że art. 6 ust. 1 Dyrektywy nie stoi na przeszkodzie zastąpieniu nieuczciwego postanowienia umownego wspomnianym przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie w razie wyrażenia na to zgody przez strony, jednak możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, wbrew woli konsumenta, narażając go tym samym
na szczególnie szkodliwe skutki.

Ponadto Trybunał uznał we wskazanym wyroku w sprawie C - 260/18, że sąd krajowy, na podstawie prawa krajowego, zobowiązany jest wskazać moment, w którym należy dokonać oceny skutków stwierdzenia nieuczciwego charakteru postanowienia umownego, mając na uwadze, w braku wyraźnych wskazówek ustawowych, że interes konsumenta, jaki należy rozważyć, to interes istniejący w momencie rozstrzygania sprawy. Odpowiadając na zadane pytanie prejudycjalne w kwestii uwzględnienia woli konsumenta co do skutków powołania się na niedozwoloną klauzulę umowną, Trybunał uznał, że wola konsumenta, który uważa, iż stwierdzenie nieważności całej umowy nie jest dla niego niekorzystne, przeważa nad wdrożeniem systemu ochrony, takiego jak zastąpienie nieuczciwego postanowienia i utrzymanie umowy w mocy. W związku
z tym Dyrektywa 93/13 sprzeciwia się, w przypadku braku wyraźnej woli samego konsumenta, utrzymaniu w mocy nieuczciwych warunków umowy, które w chwili rozstrzygnięcia sporu ocenia się jako obiektywnie korzystne dla niego. Do sądu krajowego zatem należy, na podstawie prawa krajowego i zgodnie z prawem Unii Europejskiej, dokonanie oceny w zakresie kwalifikacji nieuczciwego charakteru postanowienia umownego oraz przedmiotu umowy, w celu ustalenia, czy możliwe jest utrzymanie w mocy umowy pozbawionej nieuczciwych postanowień.

Mając powyższe na uwadze oraz to, że w polskim systemie prawa nie ma przepisów dyspozytywnych pozwalających zastąpić abuzywny mechanizm ustalania kursu waluty innym mechanizmem służącym do określenia sposobu
i wysokości świadczeń stron, należało uznać, że klauzul abuzywnych, które wystąpiły w umowie nie da się zastąpić. Ponadto należy stwierdzić, że cel i treść powstałego na skutek wyeliminowania klauzul abuzywnych stosunku prawnego sprzeciwiałyby się właściwości tego stosunku, ustawie lub zasadom współżycia społecznego, tym bardziej, że powodowie nie chcą utrzymania tego stosunku. Taki stosunek prawny musi zostać uznany za nieważny, gdyż jest sprzeczny z ustawą, która to sprzeczność polega na naruszeniu granic swobody umów (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.).

W tym miejscu wypada dodać, że zawarcie umowy kredytu stanowi obciążenie ryzykiem powierzonych bankowi środków pod tytułem zwrotnym. Zatem zawierane przez bank czynności nie powinny prowadzić do pomniejszenia wartości środków przeznaczonych dla ich dokonania. W przypadku umów kredytu, w szczególności długoterminowego, konieczne jest zatem, aby stopień odpłatności umowy kredytu był określony na poziomie gwarantującym odzyskanie przez bank wartości wypłacanych środków, przy uwzględnieniu zmieniającej
się w czasie wartości pieniądza, jak również kosztów związanych
z funkcjonowaniem banku. Na konkurencyjnym rynku poziom taki wyznacza oprocentowanie stosowane powszechnie przez konkurujące ze sobą podmioty.
W innym przypadku samo zawieranie umów kredytowych (z pominięciem ryzyka wiążącego się z brakiem możliwości odzyskania zwrotu wypłaconych środków) prowadziłoby do zubożenia po stronie banku. Stąd też należy przyjąć, że odmienne ukształtowanie umowy kredytu sprzeczne będzie z właściwością stosunku prawnego, a właśnie taki rezultat wiąże się z zawarciem umowy, w której doszłoby do ustalenia i wypłaty kapitału kredytu w „złotówkach”, a do ustalenia odpłatności w oparciu o wskaźniki całkowicie nieadekwatne do ekonomicznej wartości waluty będącej podstawą rozliczeń stron.

Należy też stwierdzić, że umowę kredytu, w której zastrzeżono,
że oprocentowanie jest ustalane w oparciu o wskaźniki nieodpowiadające walucie, w jakiej został udzielony kredyt, należałoby uznać za sprzeczną
z zasadami współżycia społecznego.

Sprzeczność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego oznacza, że czynność prawna jest negatywnie oceniana w świetle reguł
lub wartości moralnych powszechnie w społeczeństwie akceptowanych. Chodzi m.in. o równość faktyczną stron, słuszność kontraktową czy wolną konkurencję. Przyjęcie, że możliwe jest istnienie umowy kredytu w omawianym kształcie byłoby niesprawiedliwe wobec tych kredytobiorców, którzy w tym samym czasie zawarli umowy o kredyty udzielane i spłacane bezpośrednio w walucie polskiej, a więc umowy o kredyty nieindeksowane do waluty obcej, ponosząc przy tym z reguły wyższe koszty związane z korzystaniem z cudzego kapitału. Należałoby jednak uznać, że w omawianym przypadku doszłoby do nadmiernego naruszenia równowagi kontraktowej stron na korzyść powodów, bowiem wysokość
ich świadczenia pozostawałaby nieadekwatna do stawek istniejących na rynku.

Takie konsekwencje ustalenia abuzywności części postanowień umowy
dla możliwości dalszego jej funkcjonowania w kształcie nieprzewidzianym przez strony, nie stanowią naruszenia zasad określonych w Dyrektywie 93/13, której celem jest nie tylko ochrona konsumentów, ale też ułatwienie ustanawiania rynku wewnętrznego poprzez stymulowanie konkurencji. Określenie minimalnego poziomu ochrony konsumentów stanowi środek do celu, jakim jest istnienie rynku wewnętrznego opartego na zasadach konkurencyjności.

Eliminacja z umowy klauzul abuzywnych powinna być korzystna
dla konsumenta, ale jednocześnie winna przywracać równowagę kontraktową stron, bez uprzywilejowania którejkolwiek z nich. Stosowanie regulacji wynikających z dyrektywy nie może również zachwiać konkurencją na rynku, zmuszając część przedsiębiorców do wykonywania umów na zasadach tak znacząco odbiegających od tych, jakie analogiczne umowy wykonują inni przedsiębiorcy - nawet jeśli jest konsekwencją zastosowania w umowie klauzul abuzywnych.

Należy jednak dodać, że wyeliminowanie z umowy postanowień dotyczących oprocentowania kredytu opartego o stawkę LIBOR nie prowadzi
do powstania luki uniemożliwiającej wykonanie umowy. Brak określenia wysokości zmiennego oprocentowania w umowie może być uzupełniony bądź przez odwołania się do zasad określonych we wzorcu umownym (regulaminie)
dla kredytów udzielonych w złotych polskich, bądź też, jeśli pierwszy ze sposobów okaże się niemożliwy, przez odwołanie do treści art. 359 § 2 k.c., który określa,
że jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe. Jednak mając na względzie poszanowanie woli stron umowy,
jak również niemożność przyjęcia takich skutków wprowadzenia do umowy klauzul abuzywnych, należało uznać, że z okoliczności sprawy wynika, że bez dotkniętych abuzywności postanowień dotyczących wysokości oprocentowania, umowa nie zostałaby zawarta. Dlatego też należało stwierdzić, że jest ona
w całości nieważna, co nie niesie dla powodów nadmiernie negatywnych skutków, bowiem w dużej części wykonali swoje zobowiązanie.

Z tych też względów Sąd orzekł, jak w pkt 1 wyroku, na podstawie art. 189 k.p.c.

Powyższe stwierdzenie, że umowa jest nieważna, skutkowało uznaniem
za zasadne żądania powodów o zwrot tego, co na jej podstawie świadczyli pozwanemu w okresie spornym, gdyż za ten okres roszczenie powodów jest nieprzedawnione - z uwagi na treść wyroku TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r.
(C-776/19), z którego argumentami w zakresie przedawnienia Sąd Okręgowy
w pełni się zgadza i dlatego nie będzie ich dodatkowo przytaczał. Ponadto
w najnowszym orzecznictwem Sądu Najwyższego pojawił się pogląd, z którego wynika, że termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę
- konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a strony mogą żądać skutecznie zwrotu nienależnych świadczeń. Należy także dodać, że powodowie nadali pozew
na poczcie w marcu 2021 r., a żądaniem swoim objęli okres od kwietnia 2011 r. Zatem dziesięcioletni okres przedawnienia został przerwany.

Jak stanowi art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna
po spełnieniu świadczenia. Tak właśnie stało się w okolicznościach niniejszej sprawy. Czynność prawna w postaci umowy kredytu była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia w części. Na podstawie tej czynności powodowie świadczyli na rzecz pozwanego banku w okresie dochodzonym pozwem łączną kwotę dochodzoną pozwem.

W tym miejscu należy dodać, że Sąd uznał, że w niniejszej sprawie
nie można zastosować teorii salda, gdyż w orzecznictwie niepodzielnie panuje teoria dwóch kondykcji. Samo spełnienie świadczenia nienależytego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy
na skutek tego majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Nie można uznać także
za zasadne twierdzeń pozwanego banku, z których wynika, że obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia wygasł na skutek jego zużycia na bieżącą działalność, bowiem pozwany bank nie udowodnił, że zużycie korzyści nastąpiło w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny, a więc bez uzyskania jakiegokolwiek ekwiwalentu czy też innej korzyści dla jego majątku. Pozwany bank nie udowodnił także, że powodowie spełniali świadczenie ze świadomością braku podstawy prawnej, gdyż powodowie spełniali świadczenie dobrowolnie, ale nie mieli pozytywnej wiedzy i świadomości, że nie są do tego świadczenia zobowiązani.
Nie wystarczy zatem, aby powodowie mieli w tym względzie wątpliwości lub podejrzenia, że być może świadczą nienależnie w całości lub w części, (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 2018 r., II CSK 632/17). Niezasadne jest też stanowisko, że powodowie nie wykazali szkody na skutek abuzywnych postanowień umowy.

Z tych wszystkich względów Sąd orzekł, jak w pkt 2 i 3 wyroku, na podstawie art. 410 k.c.

Odsetki Sąd zasądził na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 359 k.c. Żądane kwoty nie były wymagalne przed wytoczeniem powództwa, zatem odsetki ustawowe za opóźnienie należą się od 23 marca 2021 r., gdyż pozwany bank
22 marca 2021 r. odmówił uznania roszczenia (odpowiedź na pozew), a zatem
od dnia następnego pozostawał w zwłoce.

W pozostałej części Sąd powództwo o odsetki oddalił, o czym orzekł,
jak w pkt 4 wyroku.

O kosztach procesu, na które składała się: opłata stała w wysokości 1 000,00 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł, zaliczka na koszty opinii w wysokości 3 984,38 zł i opłata za zastępstwo prawne
w wysokości 5 400,00 zł, ustalona na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat
za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.), Sąd orzekł, jak
w pkt 5 wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c., gdyż powodowie wygrali sprawę prawie w całości.

O nadpłaconej części zaliczki na opinię biegłego Sąd orzekł, jak w pkt 6 wyroku, na podstawie art. 84 §1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn., Dz. U. z 2021 r. poz. 2257 ze zm.).

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego (za pośrednictwem portalu).

Sędzia: