Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1896/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 maja 2019 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa D. F. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę

- w punkcie 1. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz D. F. kwoty:

a)  2.200 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od dnia 18 listopada 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

b)  12.500 zł tytułem dalszego odszkodowania za szkodę w postaci utraconych zarobków z odsetkami ustawowymi od dnia 18 listopada 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

c)  6.567 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwota 4.817 (cztery tysiące osiemset siedemnaście) tytułem kosztów zastępstwa procesowego;

- w punkcie 2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

- w punkcie 3. nakazał pobrać od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 3.463, 14 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy oparł powyższy wyrok na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 28 kwietnia 2015 r. w Ł. miał miejsce wypadek drogowy, w przebiegu którego powód kierujący samochodem osobowym zderzył się z innym pojazdem. Do zdarzenia doszło na skutek niezachowania ostrożności przez kierowcę drugiego pojazdu. Powód doznał stłuczenia głowy, skręcenia kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz stłuczenia lewego kolana. W czasie jazdy powód korzystał z pasów bezpieczeństwa.

Pozwany udzielał sprawcy wypadku ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC.

W okresie poprzedzającym wypadek powód był osobą sprawną i aktywną zawodowo, choć w przeszłości przebył uraz lewego kolana. Cierpiał także na schorzenia samoistne w postaci zmian zwyrodnieniowych odcinka szyjnego kręgosłupa. Powód uprawiał sporty, w tym sztuki walki, z którymi związany był przebyty uraz kolana.

Powód prowadził działalność gospodarczą w postaci świadczenia usług taksówkarskich, a także był właścicielem zakładu fryzjerskiego i lokalu gastronomicznego na terenie giełdy samochodowej. Powód pracował intensywnie świadcząc usługi przewozu nawet przez 10-12 godzin dziennie. Powód świadczył usługi korzystając z pojazdy marki H. (...) i obsługiwał m.in. klientów hoteli o podwyższonych oczekiwaniach ( (...)) co do standardu przewozu. Obroty z tego tytułu wynosiły około 7.000-8.000 zł.

Powód przebywał na zwolnieniu lekarskim w okresie od dnia 28 kwietnia do dnia 20 września 2015 r. W okresie tym powód był uprawniony do pobierania zasiłku chorobowego. Powód nie świadczył wówczas żadnych usług taksówkarskich i nie uzyskiwał z tego tytułu żadnych dochodów. Powód zaprzestał uprawiania jazdy na nartach. Poniósł koszty rehabilitacji w łącznej kwocie około 3.000 zł, jednakże zaprzestał pobierania rachunków. Przejściowo odczuwał zmęczenie i zaburzenia w pracy błędnika. Obecnie powód powrócił do intensywnej pracy w charakterze taksówkarza, a objawy w postaci zmęczenia i zaburzeń równowagi ustąpiły.

Powód dokonał zgłoszenia szkody pozwanemu w dniu 22 października 2015 r.

Pismem z dnia 17 listopada 2015 r. pozwany poinformował powoda o przyznaniu na jego rzecz zadośćuczynienia i odszkodowania w kwocie 15.623, 60 zł (12.511, 60 zł tytułem utraconych zarobków, 312 zł tytułem kosztów opieki, 2.800 zł tytułem zadośćuczynienia). W wyniku wypadku powód doznał urazu głowy, kręgosłupa szyjnego i stłuczenia lewego kolana. Stwierdza się u niego ponadto przebyty pourazowy zespół bólowy korzeniowy kręgosłupa szyjnego.

Powód doznał cierpień fizycznych o istotnym nasileniu w okresie pierwszych 2-4 tygodni po urazie, a następnie cierpień umiarkowanych i miernych, które stopniowo ustąpiły na przełomie września i października 2015 r. Powód doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 2% i związanego z pourazowym zespołem bólowym korzeniowym kręgosłupa szyjnego. Rokowania na przyszłość w odniesieniu do przebytego urazu głowy i kręgosłupa szyjnego są pomyślne.

Zasadne było stwierdzenie niezdolności powoda do pracy przez 146 dni. Zespół bólowy kręgosłupa powoduje ograniczenie zakresu ruchomości w tym odcinku, a tym samym ogranicza sprawne i bezpieczne kierowanie pojazdem. Dodatkowo powód przebył uraz kolana, który nałożył się na wcześniejsze zmiany, co mogło wiązać się z wydłużeniem okresu rekonwalescencji.

Z punktu widzenia ortopedy w wyniku wypadku powód doznał skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa i stłuczenia lewego kolana. Powód w 2007 r. przebył uraz lewego stawu kolanowego, cierpiał również na zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego.

Unieruchomienia szyi, ani stawu kolanowego nie zastosowano. Po zastosowanym leczeniu zachowawczym i postępowaniu usprawniającym u powoda występują nadal niewielkie zaniki i osłabienie mięśni lewej kończyny dolnej oraz poczucie pogorszenia sprawności. Zespół bólowy szyi mógł utrudniać jazdę samochodem, co wymaga rozglądania się na boki.

Uszczerbek na zdrowiu powoda związany z następstwami wypadku ma charakter stały i wynosi 1% (uraz kolana). Unieruchomienie kolana nie było konieczne, jednak uraz mógł mieć wpływ na zapoczątkowanie zmian zwyrodnieniowych stawu kolanowego. Niewielkie tego typu zmiany występowały także przed wypadkiem, a chondromalacja chrząstki stawowej I i II 0 jest jednym z ich objawów.

Zakres cierpień fizycznych powoda był umiarkowany. Ze względów ortopedycznych nie zachodziła potrzeba korzystania z pomocy innych osób. Rokowania na przyszłość są dobre.

Zwolnienie od pracy z przyczyn ortopedycznych mogło obejmować jedynie 2-6 tygodni.

Powód ponosił wydatki związane z zakupem środków przeciwbólowych i opłaceniem sesji rehabilitacyjnych.

Dochody z działalności gospodarczej powoda obejmującej wyłącznie usługi przewozu osób (taksówkarskie) kształtowały się na poziomie 6.000-7000 zł miesięcznie. Koszty tej działalności wynosiły około 2.000 zł miesięcznie.

Dochody powoda I kwartale 2015 r., wyliczone w oparciu o przychody netto i koszty netto prowadzonej działalności taksówkarskiej, wynosiły:

- w styczniu 2015 r. – 5.811, 40 zł;

- w lutym 2015 r. – 9.074, 65 zł;

- w marcu 2015 r. – 8.959, 05 zł.

Sąd Rejonowy uwzględnił kopie dokumentów złożonych przez strony, które nie były wzajemnie kwestionowane pomimo zaniechania ich uwierzytelnienia zgodnie z art. 129 § 2 k.p.c. W ocenie Sądu Rejonowego stan faktyczny jest zasadniczo niesporny. Spór dotyczy zasadności roszczeń powoda co do wysokości, a w szczególności sposobu ustalenia wysokości utraconych zarobków powoda.

Odnosząc się do treści opinii biegłego z zakresu ekonomii i księgowości Sąd Rejonowy uznał, że w prawdzie biegły uzasadnił przyjętą metodologię rozliczenia prezentując w opiniach uzupełniających określone warianty wyliczeń w oparciu o dokumentację podatkową oraz dokumentację ponoszonych kosztów, jednakże wnioski opinii nie mogły zostać zaakceptowane w całości. Wyliczenia w opinii zasadniczej nie są prawidłowe, co wynika z nieuprawnionego w okolicznościach sprawy założenia, że działalność gospodarcza powoda ma charakter sezonowy. Nie ma przesłanek faktycznych, ani merytorycznych do uznania, że usługi taksówkarskie na terenie dość rozległej aglomeracji miejskiej, jaką jest aglomeracja (...), mają charakter sezonowy. Powyższe błędne założenie biegłego, od którego biegły nie odstąpił w kolejnych opiniach, legło u podstaw kolejnemu błędnemu założeniu, iż reprezentatywnym okresem porównawczym będzie I kwartał 2014 r. lub okres od dnia 28 kwietnia do dnia 20 września 2014 r., a zatem w roku poprzedzającym wypadek.

Tymczasem w ocenie Sądu najbardziej adekwatnym jest odniesienie kalkulacji potencjalnie utraconego zarobku do struktury przychodów i kosztów w kwartale poprzedzającym bezpośrednio wystąpienie wypadku. To dochody w tym okresie są najbardziej miarodajne jako możliwe do uzyskania w okresie po wypadku w tym samym roku, tj. w roku 2015, przy przyjęciu bliższych dacie zdarzenia danych o indywidualnie ponoszonych kosztach, ale także innych czynników makroekonomicznych różnych w roku 2014 i 2015.

Powyższe, jedynie możliwe do zaakceptowania wyliczenie, znajduje oparcie w wiarygodnych zeznaniach świadka G. R. i samego powoda, które potwierdzają, że działalność powoda nie miała charakteru sezonowego (zakres działalności i wysokość dochodów nie były uzależnione od pór roku). Usługi taksówkarskie powoda należy przy tym odróżniać od pozostałych sfer działalności gospodarczej powoda (powód prowadzi także zakład fryzjerski i punkt gastronomiczny, gdzie jednakże zatrudnia pracowników i z tego tytułu nie dochodzi żadnych roszczeń).

W opinii uzupełniającej (k. 226, 236, 404) biegły wskazał w sposób nieuprawniony, że koszty działalności powoda zostały zaniżone w I kwartale 2015. Oczywiście, zgromadzona dokumentacja księgowa, którą analizował biegły wykazuje, iż koszty działalności są niższe, ale brak jest dowodów na nierzetelne i niezgodne z zasadami rachunkowości prowadzenie tej dokumentacji. Warto podkreślić, że ta sama dokumentacja służyła rozliczeniom podatkowym powoda, więc w przypadku ewentualnych nieprawidłowości powód winien był liczyć się nawet z odpowiedzialnością karno-skarbową. Tymczasem w okolicznościach tej sprawy, nie ma dowodów na to, aby rzeczywiście występowały tego rodzaju niezgodności dokumentacji ze stanem faktycznym. Co więcej, dokumentacja była prowadzona w okresie I kwartału 2015 r., kiedy to powód nie wiedział jeszcze, że zostanie poszkodowany w wypadku drogowym, co nastąpiło dopiero w dniu 28 kwietnia 2015 r., a więc w II kwartale 2015 r.

Powyższe wnioski nie ulegają zmianie na podstawie ostatniej opinii uzupełniającej (k. 404) wydanej po przeanalizowaniu kolejnych materiałów źródłowych złożonych przez powoda (k. 287-394). Sąd zgadza się, że jest to materiał nieadekwatny do wyliczeń, lecz przede wszystkim dlatego, że nie odnosi się do okresu preferowanego przez biegłego (analogicznego okresu zwolnienia w 2014 r. lub I kwartału 2014 r.), ale też uznanego przez Sąd za miarodajny I kwartału 2015 r. Dokumentacja przedłożona przez powoda dotyczy bowiem okresu po 1 lutego 2015 r. (aż do dnia 31 maja 2017 r.), a więc okresu jedynie częściowo pokrywającego się z I kwartałem 2015 r.

Sąd Rejonowy oparł się ostatecznie na wyliczeniach biegłego dotyczącego poziomu dochodów z I kwartału 2015 r., jako okresu niemal bezpośrednio poprzedzającego wypadek i okres zwolnienia powoda (k. 221-227). Dochody powoda I kwartale 2015 r., wyliczone w oparciu o przychody netto i koszty netto prowadzonej działalności taksówkarskiej, wynosiły: w styczniu 2015 r. – 5.811, 40 zł, w lutym 2015 r. – 9.074, 65 zł i w marcu 2015 r. – 8.959, 05 zł.

Suma tych kwot wynosi 23.845, 10 zł, a więc w kwartale średnio 7.948, 37 zł netto miesięcznie (przeciętnie dziennie 264, 95 zł). Powód w pozwie sam przyjmuje kwotę nawet niższą – 226, 16 zł, a Sąd pozostaje związany tym żądaniem. W okresie zwolnienia obejmującym 146 dni utracone zarobki mogły więc faktycznie wynosić nie mniej niż 33.019, 36 zł (146 dni x 226, 16 zł). Pozwany dokonał już wypłaty z tego tytułu kwoty 12.511, 60 zł, a zatem różnica wynosi 20.507, 76 zł. Powód żąda uzupełniającego odszkodowania z tego tytułu jedynie w kwocie 12.500 zł, a więc jest to żądanie uzasadnione.

Mając powyższe na uwadze Sąd pierwszej instancji postanowieniem z dnia 16 maja 2019 r. oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu ekonomii. Pozyskana opinia biegłego, po jej kilkukrotnym uzupełnieniu, daje podstawę do oszacowania wartości utraconych dochodów, choć nie w całości zgodnie ze wskazaniami biegłego.

Opinie biegłych lekarzy nie pozostają w sprzeczności, także w zakresie oceny zasadności okresu zwolnienia. Biegły neurolog uznał za uzasadniony cały okres udzielonego powodowi zwolnienia z uwagi na silny pourazowy zespół bólowy szyi. Biegły ortopeda odnosił się natomiast przede wszystkim do urazu kolana, z którym łączył generalnie krótszy okres zwolnienia. Są to jednak różne aspekty stanu zdrowia powoda, wobec czego podzielić należało wniosek biegłego neurologa o celowości i zasadności całego okresu zwolnienia.

Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione w przeważającej części.

Zasada odpowiedzialności pozwanego nie jest sporna. Dokonując częściowej wypłaty świadczenia w postępowaniu likwidacyjnym pozwany dokonał właściwego uznania długu (por. art. 28 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej – t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 1170 oraz art. 15 uprzednio obowiązującej ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej – t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 950 ze zm.; wyrok SN z dnia 23 lipca 2014 r., V CSK 512/13, LEX). Jedynie zatem dla zachowania porządku wywodu wskazać należy, że odpowiedzialność pozwanego kształtują przepisy art. 822 § 1-2 i 4 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 oraz art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...) (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 473).

Granice odpowiedzialności ubezpieczyciela wyznaczają granice odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego, który zgodnie z art. 436 § 2 w zw. z art. 415 k.c. odpowiada na zasadach ogólnych (winy) za szkody wyrządzone w związku ze zderzeniem dwóch pojazdów mechanicznych. Okolicznością niekwestionowaną przez pozwanego jest fakt, że sprawcą wypadku był kierowca objęty ochroną ubezpieczeniową w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC, a obsługę portfela ubezpieczeń obejmującego to zdarzenie przejął pozwany.

Orzekając w przedmiocie zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., Sąd Rejonowy miał na względzie umiarkowany rozmiar doznawanych przez powoda cierpień psychicznych i fizycznych (stały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 1%, natomiast długotrwały uszczerbek - 2%), a także ograniczenie jego sprawności i konieczność poddawania się leczeniu oraz rehabilitacji.

Sąd pierwszej instancji, ustalając wysokość zadośćuczynienia należnego powodowi jedynie pomocniczo zważył na rozmiar trwałego uszczerbku na zdrowiu, będącego następstwem wypadku, kierując się przede wszystkim rozmiarem cierpień fizycznych związanych z odczuwanym bólem, jak i dość znacznym ograniczeniem sprawności w okresie zwolnienia i po nim, kiedy powód stopniowo odzyskiwał zdolność do pracy tak intensywnej jak przed wypadkiem.

Uwzględniając fakt wypłacenia powodowi przez pozwanego kwoty 2.800 zł z tytułu zadośćuczynienia, kwota uzupełniającego świadczenia wynosi 2.200 zł. Łącznie bowiem zadośćuczynienie winno oscylować wokół kwoty 6.000 zł, tymczasem powód uzyskuje z tego tytułu kwotę 5.000 zł.

O odszkodowaniu z tytułu utraconych zarobków (w istocie jest to skapitalizowana renta wyrównawcza) Sąd orzekł na podstawie na podstawie art. 444 § 1 i 2 k.c. oraz art. 447 k.c. w zw. z art. 322 k.p.c.

Bezspornie w okresie zwolnienia powód nie był w stanie świadczyć usług taksówkarskich, a w konsekwencji nie uzyskiwał z tego tytułu dochodów. Jak wskazano w ramach oceny dowodów, w okresie zwolnienia obejmującym 146 dni utracone zarobki wynosiły co najmniej niż 33.019, 36 zł (146 dni x 226, 16 zł). Pozwany dokonał już wypłaty z tego tytułu kwoty 12.511, 60 zł, a zatem różnica wynosi 20.507, 76 zł. Powód żąda uzupełniającego odszkodowania z tego tytułu jedynie w kwocie 12.500 zł, a więc jest to żądanie podlega uwzględnieniu w całości.

Roszczenie o zapłatę odszkodowania w kwocie 300 zł (skapitalizowana renta na zwiększone potrzeby związane z opieką innych osób) podlega oddaleniu. Żaden z biegłych lekarzy nie potwierdził, że w stosunku do powoda – nawet w okresie zwolnienia – tego rodzaju potrzeba rzeczywiście istniała. Powód co prawda nie był zdolny do pracy, lecz jednocześnie był w stanie wykonywać wszystkie czynności życia codziennego, takie jak czynności higieniczne, czy spożywanie posiłków. Na marginesie odnotować należy, że pozwany i tak przyznał powodowi z tego tytułu kwotę 312 zł w postępowaniu likwidacyjnym.

Podstawę prawną zasądzenia odsetek ustawowych do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. stanowią przepisy art. 481 § 1 i 2 i art. 455 k.c. w zw. z art. 2 i art. 56 ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1830) i art. 14 ust. 1 powołanej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...).

Powód dokonał notyfikacji szkody pozwanemu w dniu 22 października 2015 r., jednakże pozwany już w dniu 17 listopada 2015 r. zakończył postępowanie likwidacyjne zaspokajając roszczenia powoda jedynie częściowo. Pozwany już wówczas popadł zatem w opóźnienie z uwzględnieniem dalszych, słusznych roszczeń powoda. Wobec tego żądanie odsetek od dnia następnego, tj. od dnia 18 listopada 2015 r. było uzasadnione.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 100 k.p.c. wkładając obowiązek ich zwrotu w całości na pozwanego. Powództwo zostało bowiem oddalone jedynie w niewielkiej części co do odszkodowania w kwocie 300 zł. Koszty procesu powoda obejmowały kwotę 750 zł tytułem opłaty od pozwu, kwotę 1.000 zł stanowiącą wykorzystaną zaliczkę na wynagrodzenia biegłych, kwotę 4.817 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika (§ 2 pkt 5 rozporządzenia MS z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie – Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 w brzmieniu pierwotnym obowiązującym w dacie wytoczenia powództwa). Łączna kwota kosztów procesu powoda wynosi więc 6.567 zł.

Na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. nakazano pobranie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwoty 3.463, 14 zł (1.078,75 zł + 1.287,92 zł + 597,18 zł + 228,15 zł + 271,14 zł) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych w postaci wydatków na wynagrodzenia biegłych.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wywiódł pozwany, zaskarżając go w części, tj.:

- w zakresie punktu 1 litera b) wyroku, w którym Sąd zasądził od pozwanego (...) SA na rzecz powoda D. F. kwotę 12.500,00 zł odszkodowania w postaci utraconych zarobków z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 listopada 2015r. do dnia zapłaty

- w zakresie punktu 1 litera c) wyroku i punktu 3. wyroku dotyczącego rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił:

1. naruszenie przepisów postępowania, mających istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj. :

- przepisu art. 233 k.p.c., polegające na ocenie materiału dowodowego w sposób dowolny, bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz poczynienie błędnych ustaleń faktycznych poprzez pominięcie opinii biegłego sadowego R. P. z zakresu ekonomii, finansów i rachunkowości wniosków opinii zawierających wyliczenie utraconych dochodów powoda z zastosowaniem dwóch metod, pomimo iż opinia biegłego sądowego zarówno zasadnicza jak i trzy pisemne opinie uzupełniające, zawierają szczegółowe uzasadnienie przyjętych metod do wyliczeni utraconych dochodów w okresie od dnia 28 kwietnia 2015r. do dnia 20 września 2015r. poprzez niezasadne zakwestionowanie prawidłowości wyliczeń utraconych dochodów powoda w powyższym okresie dokonanych przez biegłego sądowego poprzez bezpodstawne przyjęcie, że biegły w wydanej opinii przyjął błędne założenia, iż usługi taksówkarskie mają charakter sezonowy oraz błędnie przyjął do wyliczeń dochody osiągnięte przez powoda w I kwartale 2014r. w I metodzie, oraz w okresie od 28.04.2014r. do 30.04.2014r. w II metodzie.

- przepisu art. 278 par. 1 k.p.c., art. 286 k.p.c. poprzez zasięgnięcie opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii, finansów i rachunkowości (...), a następnie po wydaniu przez biegłego opinii zasadniczej, trzech opinii pisemnych uzupełniających i jednej opinii ustnej uzupełniającej oraz oddaleniu wniosku dowodowego strony powodowej o dopuszczenie dowodu z innego biegłego, pominięcie przeprowadzonego dowodu z opinii ww. biegłego i dokonanie ustaleń w zakresie wymagających wiadomości specjalnych z pominięciem wyliczeń biegłego i dokonanie własnych wyliczeń na podstawie przychodów i kosztów z I kwartału 2015r. zestawionych jedynie przez biegłego, które biegły wykluczył, jako niemiarodajne do wyliczenia z uwagi na znaczne zaniżenie kosztów uzyskania przychodów i postawienie biegłemu zarzutu nieprawidłowych wyliczeń i przyjęcia błędnych założeń,

2/ naruszenie prawa materialnego - art. 444 par. 2 k.c. poprzez przyjęcie, że powód w okresie 146 dni niezdolności do pracy w związku z wypadkiem, tj. w okresie od 28 kwietnia 2015r. do 20 września 2015r. utracił dochody z działalności gospodarczej taksówkarskiej, którą prowadził obok działalności w postaci świadczenia usług fryzjerskich i usług gastronomicznych w wysokości nie mniejszej niż 33.019, 33 zł i po pomniejszeniu o wypłaconą przez pozwanego kwotę 12.511,60 zł do dopłaty pozostaje kwota objęta żądaniem pozwu 12.500,00 zł, pomimo iż biegły sądowy R. P. z zakresu ekonomii, finansów i rachunkowości wyliczył dwiema metodami na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, że utracony dochód powoda w powyższym okresie wynosi :10.152,84 zł- 10.237,27 zł, tj. średnio 10.195, 05 zł i roszczenie z tytułu utraconych zarobków zostało zaspokojone przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący pozwany wniósł o :

- o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa co do kwoty 12.500,00 zł ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 listopada 2015r. do dnia zapłaty,

- o rozstrzygnięcie o kosztach procesu z uwzględnieniem wyniku postępowania apelacyjnego,

- o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona przez powoda okazała się o tyle zasadna, że dokonana w jej wyniku kontrola instancyjna orzeczenia wydanego przez Sąd Rejonowy skutkowała jego uchyleniem do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia co do kosztów postępowania apelacyjnego.

W znacznej części zasadne są zarzuty apelacyjne dotyczące naruszenia przez Sąd pierwszej instancji unormowań prawa procesowego. Przypomnieć należy, że w rozpoznawanej sprawie Sąd uznał, bez wątpienia słusznie, że należyte wyjaśnienie jej okoliczności wymaga posłużenia się wiadomościami specjalnymi, a tym samym dopuszczenia dowodu z opinii biegłego stosownej specjalności. Stanowisko to należy co do zasady podzielić, gdyż dla orzeczenia o ewentualnej zasadności dochodzonych roszczeń powoda w zakresie utraconych zarobków konieczne było nie tylko poznanie określonych faktów dotyczących m. in. rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej, osiąganych przed zdarzeniem szkodzącym przychodów, kosztów działalności, których ustalenie jednak samo w sobie nie wystarczało do rozstrzygnięcia sprawy, ale decydujące znaczenie miało ich fachowe wyjaśnienie i ocena z punktu widzenia wiedzy naukowej z dziedziny ekonomii i księgowości. Dowód taki został dopuszczony, a wydana pierwotnie opinia była w toku postępowania uzupełniana kolejnymi, w których powołany biegły z dziedziny ekonomii, finansów i (...) w szczególności ustosunkowywał się do pytań i wątpliwości powoda. Należy wskazać, że pozwany nie kwestionował opinii. W efekcie jednak Sąd Rejonowy przy dokonywaniu ustaleń faktycznych w sprawie skorzystał z przedmiotowej opinii tylko w szczątkowym zakresie. Co więcej, z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że opinią posłużono się nie w celu, w jakim biegły został powołany, a więc nie dla oceny z punktu widzenia posiadanych wiadomości specjalnych kwestii oszacowania utraconych zarobków przy nawiązaniu do dochodów uzyskiwanych przed zdarzeniem. Sąd pierwszej instancji oparł się ostatecznie jedynie na wyliczeniach biegłego dotyczącego poziomu dochodów z I kwartału 2015 r., jako okresu bezpośrednio poprzedzającego wypadek i okres zwolnienia chorobowego powoda (k. 221-227). Ustalił w oparciu o ten fragment opinii dochody powoda w I kwartale 2015 r., wyliczone w oparciu o przychody netto i koszty netto prowadzonej działalności taksówkarskiej. Należy zauważyć, że dane te uwzględnione w tej części opinii wynikały z przedłożonych przez powoda dokumentów.

W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy opinię biegłego pominął. W szczególności nie uwzględnił w ogóle wniosków opinii biegłego, uzasadniając swoje stanowisko tym, że wyliczenia w opinii zasadniczej nie są prawidłowe, co wynika z nieuprawnionego w okolicznościach sprawy założenia biegłego, że działalność gospodarcza powoda ma charakter sezonowy oraz, zarzucając biegłemu oparcie się przy wyliczeniu utraconych dochodów na nieuzasadnionym, nieuprawnionym twierdzeniu, że koszty działalności powoda zostały zaniżone w I kwartale 2015r.. Sąd pierwszej instancji odnosząc się do opinii biegłego z zakresu księgowości argumentował, że nie ma przesłanek faktycznych, ani merytorycznych do uznania, że usługi taksówkarskie na terenie dość rozległej aglomeracji miejskiej, jaką jest aglomeracja (...), mają charakter sezonowy. Według Sądu Rejonowego powyższe błędne założenie biegłego, od którego biegły nie odstąpił w kolejnych opiniach, legło u podstaw kolejnemu błędnemu założeniu, że reprezentatywnym okresem porównawczym będzie I kwartał 2014 r. lub okres od dnia 28 kwietnia do dnia 20 września 2014 r., a zatem w roku poprzedzającym wypadek.

W tym miejscu zauważyć należy, że Sąd Rejonowy postanowieniem na rozprawie z dnia 16 maja 2019 r. oddalił wniosek dowodowy powoda o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu ekonomii, choć ostatecznie uznał opinię biegłego tej specjalności, kwestionowaną przez powoda, za nieprzydatną do rozstrzygnięcia sprawy. Istotnym jest przy tym także to, że strona pozwana, akceptując opinię podstawową i opinie uzupełniające biegłego R. P., nie miała podstaw do zgłoszenia wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego.

W ocenie Sądu Okręgowego w okolicznościach sprawy tak umotywowanego stanowiska Sądu pierwszej instancji nie sposób zaaprobować.

W orzecznictwie utrwalone pozostaje stanowisko, że strona nie może zostać obciążona negatywnymi skutkami, w tym wynikającymi z art. 6 k.c., wadliwie przeprowadzonego dowodu z opinii biegłego, który okazał się nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy. Zagadnienie to zostało obszernie zanalizowane m.in. w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 16 stycznia 2014 r., IV CSK 219/13, niepubl., a wyrażony tam pogląd powszechnie jest aprobowany przez judykaturę, jak również podziela go w pełni Sąd orzekający w sprawie niniejszej. Wywody Sądu Najwyższego są na tyle adekwatne do występującej w sprawie niniejszej problematyki związanej z podniesionymi w apelacji zarzutami proceduralnymi, że z powodzeniem można przytoczyć je w obszernych fragmentach dla uzasadnienia stanowiska zajętego w rozpoznawanej sprawie przez Sąd odwoławczy.

Sąd Najwyższy przypomniał treść art. 278 § 1 k.p.c. i stwierdził dalej, że: „(…) Ustalenie spornego faktu wymagającego wykorzystania wiadomości specjalnych wymaga dopuszczenia przez sąd dowodu z opinii biegłego, gdyż jego ustalenie nie jest możliwe na podstawie innych dowodów. Sporządzona opinia biegłego podlega ocenie – przy uwzględnieniu art. 233 § 1 k.p.c. – na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażanych w niej wniosków. (…) sąd w odniesieniu do dowodu z opinii biegłego ma obowiązek ocenić, czy dowód ten ze względu na swoją treść, zakres, poziom merytoryczny, przyjętą przez biegłego metodologię, kompletność odniesienia się do zgromadzonego materiału dowodowego i przyjęte na jego podstawie założenia, jest dowodem przydatnym dla rozstrzygnięcia sprawy. W sytuacji, gdy według oceny sądu opinia biegłego opiera się na błędnych założeniach metodologicznych, sprzecznych z mającymi zastosowanie do jej wydania przepisami prawa, niekompletnych bądź wadliwych założeniach faktycznych, jest niespójna, bądź zawiera błędy logiczne, względnie zawiera niepoddające się ocenie wnioski, co prowadzi do konkluzji, że opinia ta jest nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd powinien dopuścić dowód z opinii innego biegłego. Negatywnie zweryfikowana opinia biegłego nie prowadzi bowiem do możliwości dokonania przez sąd meriti własnych ustaleń faktycznych wymagających wykorzystania wiadomości specjalnych przy wybiórczym wykorzystaniu negatywnie ocenionej opinii biegłego. Ponadto w takiej sytuacji nie można negatywnymi skutkami, w tym wynikającymi z art. 6 k.c., wadliwie przeprowadzonego dowodu obciążać strony, co może nastąpić tylko wówczas, gdy w sprawie wymagającej wiadomości specjalnych, w których dowód z opinii biegłego został dopuszczony, zostanie sporządzona rzetelna opinia biegłego. Należy mieć przy tym na uwadze, że ocena Sądu (…) o wadliwości sporządzonej w sprawie opinii biegłego została przedstawiona dopiero po ogłoszeniu zaskarżonego wyroku. Strona pozwana (w rozpoznawanej sprawie), dla której były korzystne wnioski zawarte w opinii biegłego, negatywnie zweryfikowanej przez Sąd (…), musiałaby złożyć wnioski dowodowe o powołanie w sprawie nowego biegłego, niejako antycypując przyszłą oceną Sądu (…) ujawnianą dopiero po ogłoszeniu wyroku tego Sądu. W konsekwencji obowiązkiem Sądu, który przed wydaniem orzeczenia w sprawie stwierdził nieprzydatność dla rozstrzygnięcia sprawy sporządzonej w sprawie opinii biegłego, było dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego. Z tych względów za uzasadniony należy uznać zarzut naruszenia art. 278 § 1 k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż rozstrzygnięcie Sądu (…) było następstwem dokonania przez ten Sąd określonych ustaleń faktycznych wymagających wiadomości specjalnych, mimo nieprzeprowadzenia w sprawie dowodu z opinii biegłego sądowego przydatnego dla rozstrzygnięcia sprawy, nadto wyciągnięcia wobec strony powodowej negatywnych konsekwencji wynikających z art. 6 k.c. uzasadnionych tym, iż dopuszczony przez sąd dowód z opinii biegłego okazał się nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy. (…)”. Taki trafny pogląd był wyrażany w orzecznictwie już wcześniej i stał się też podstawą rozstrzygnięć także w wielu innych późniejszych sprawach, a tytułem przykładu można przytoczyć tu wyrok SN z dnia 8 października 2015 r., I UK 447/14, „Monitor Prawniczy” Nr 1 z 2016 r., s. 44, wyrok SN z dnia 10 grudnia 2015 r., V CSK 149/15, niepubl., a w szczególności wyrok SN z dnia 30 maja 2017 r., IV CSK 473/16, (...) Nr 2 z 2018 r., poz. 11, gdzie wskazano, że dowód z opinii biegłego jest dowodem szczególnego rodzaju, który nie może być zastąpiony innym dowodem, więc jeżeli przeprowadzona opinia jest niekompletna, oparta na błędnych założeniach, pomija istotne okoliczności lub jest nienależycie uzasadniona, a wskutek tego – nieprzydatna, sąd jest zobowiązany dopuścić dowód z dalszej opinii; odrzucenie opinii i polemika z jej wnioskami w sferze wymagającej wiadomości specjalnych stanowi naruszenie nie tylko art. 233 § 1 k.p.c., ale także art. 278 i 286 k.p.c.

Biorąc zatem pod uwagę powyższe rozważania, zgodzić się trzeba ze skarżącą, że w postępowaniu pierwszoinstancyjnym naruszono art. 278 k.p.c. i art. 286 k.p.c. poprzez pominięcie przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy wniosków wynikających z opinii biegłego sądowego R. P. przy jednoczesnym zaniechaniu przez Sąd działań zmierzających do wyjaśnienia istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności wymagających niewątpliwie wiadomości specjalnych. Sąd Rejonowy postąpił niewłaściwie, odrzucając wnioski opinii sporządzonej prima facie w istocie w sposób, który czyni ją nieprzydatną przy ustalaniu okoliczności objętych tezą dowodową, bez uprzedniej ich konfrontacji z wiedzą fachową pochodzącą z opinii sporządzonej w sposób rzetelny, co spowodowało w praktyce, że stan faktyczny sprawy w części, w jakiej ustalenie go wymagało wiadomości specjalnych, został zastąpiony przez własne ustalenia Sądu co do szacowanych utraconych przez powoda zarobków. Sąd pierwszej instancji tym samym niewłaściwie zastosował również art. 6 k.c. w odniesieniu do określenia ciężaru wykazania faktów składających się na przesłanki ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego. Nie sposób przypisać stronie pozwanej na gruncie tego przepisu obowiązku trafnego przewidywania przyszłej oceny Sądu co do mocy dowodowej opinii, której wnioski są dla niej korzystne, ani obciążać jej negatywnymi skutkami ostatecznej decyzji Sądu o nieprzydatności takiej opinii dla celów rozstrzygnięcia sprawy i niemożności jej wykorzystania dla celów ustalenia stanu faktycznego w zakresie okoliczności, z których pozwany wywodzi skutki prawne.

Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym przedmiotową sprawę podziela wyrażony w orzecznictwie pogląd, że nie może zostać potraktowane jako wypełnienie obowiązku sądu przeprowadzenie jedynie takich dowodów, które nie prowadzą do wyjaśnienia spornych zagadnień i dokonanie oceny roszczenia wyłącznie przez pryzmat dokumentów, których treść nie była kwestionowana przez żadną ze stron. W takim wypadku należy przyjąć, że w istocie w ogóle nie zostało przeprowadzone postępowanie dowodowe i została spełniona przesłanka uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania objęta art. 386 § 4 k.p.c. (tak np. w postanowieniu SN z dnia 24 czerwca 2016 r., II CZ 37/16, niepubl. lub w wyroku SA w Warszawie z dnia 2 marca 2017 r., I ACa 2350/15, niepubl.). Dokonanie zaś oceny roszczenia bez oparcia jej o właściwie ustaloną podstawę faktyczną sprawia, że w sprawie zachodzi potrzeba poczynienia po raz pierwszy niezbędnych ustaleń faktycznych, zaś skorzystanie w takim wypadku z możliwości uzupełnienia postępowania dowodowego przez sąd drugiej instancji godziłoby w zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego, zagwarantowaną w art. 176 Konstytucji RP (tak np. w postanowieniu SN z dnia 24 stycznia 2017 r., V CZ 92/16, niepubl. i w wielu innych orzeczenia Sądu Najwyższego przywołanych w uzasadnieniu tego postanowienia). Należy tu odnotować, że w realiach sprawy niniejszej mamy do czynienia z inną sytuacją niż ta, na gruncie której zapadło przytoczony już wyżej wyrok SN z dnia 16 stycznia 2014 r., IV CSK 219/13, niepubl., gdzie Sąd pierwszej instancji – odmiennie niż w tym wypadku – dokonał ustaleń co do okoliczności spornych w oparciu o opinię biegłego, a naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. i art. 6 k.c. dopuścił się Sąd odwoławczy, odmiennie oceniając moc dowodową opinii i uznając ją za nieprzydatną do tego celu, a następnie rezygnując z dopuszczenia dowodu z innego biegłego i poprzestając na własnych, nieopartych na wiadomościach specjalnych, ustaleniach faktycznych. Rację należy przyznać wyrażonemu w tym orzeczeniu poglądowi, że Sąd II instancji nie był w takiej sytuacji uprawniony do zastosowania art. 386 § 4 k.p.c., ponieważ sam mógł przeprowadzić postępowanie dowodowe w niezbędnym zakresie; nie zachodziła tu w szczególności opisana wyżej przesłanka poczynienia po raz pierwszy niezbędnych ustaleń faktycznych dopiero na etapie postępowania drugoinstancyjnego.

Odmienna sytuacja zachodzi na gruncie sprawy niniejszej, gdzie – jak powiedziano wyżej – Sąd pierwszej instancji wskutek naruszenia przepisów proceduralnych zaniechał dokonania niezbędnych ustaleń faktycznych w całości w zakresie okoliczności spornych - kwestionowanego w apelacji uwzględnionego roszczenia o utracone zarobki. Uzupełnienie tego braku dopiero przez Sąd odwoławczy powodowałoby niemożność skorzystania przez strony – po merytorycznym rozstrzygnięciu sprawy w oparciu o nowo ustalony stan faktyczny – z pełnego trybu instancyjnego zagwarantowanego przez unormowania Konstytucji RP i Kodeksu postępowania cywilnego.

W konsekwencji Sąd drugiej instancji wyraża przekonanie, że jedynym sposobem naprawienia uchybień popełnionych w toku postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym jest wydanie orzeczenia kasatoryjnego w oparciu o art. 386 § 4 k.p.c. w zakresie zaskarżonych punktów 1.b), 1.c) i 3) wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu wraz z pozostawieniem mu rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art. 108 § 2 k.p.c.

Wydanie orzeczenia kasatoryjnego, skutkującego koniecznością ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd pierwszej instancji, czyni bezprzedmiotowym ustosunkowanie się przez Sąd odwoławczy do pozostałych zarzutów apelacji, gdyż ocena właściwego zastosowania prawa materialnego w sprawie niniejszej będzie mogła zostać dokonana dopiero po jego zastosowaniu przez Sąd do ustalonego na nowo jej stanu faktycznego.

Przy rozpoznawaniu sprawy Sąd Rejonowy winien przede wszystkim dokonać ponownej oceny mocy dowodowej znajdującej się w aktach opinii biegłego z zakresu ekonomii, finansów i rachunkowości i, jeśli ocena ta wypadnie negatywnie, dopuści, na wniosek stron lub nawet z urzędu, dowód z opinii innego biegłego stosownej specjalności (lub instytutu naukowego lub naukowo-badawczego) i na jej podstawie – o ile uzna ją za sporządzoną rzetelnie, spójną, niezawierającą błędów logicznych i wyprowadzającą wnioski w sposób należycie poddający się weryfikacji – dokona ustaleń faktycznych w zakresie spornych między stronami okoliczności składających się na przesłanki roszczenia dochodzonego przez powoda, a następnie – po zastosowaniu przepisów prawa materialnego do ustalonych faktów – rozstrzygnie o zasadności powództwa.