Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1284/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 kwietnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Piankowski

Sędziowie:

SSA Aleksandra Urban (spr.)

SSO del. Katarzyna Antoniewicz

Protokolant:

stażysta Sylwia Gruba

po rozpoznaniu w dniu 14 kwietnia 2014 r. w Gdańsku

sprawy W. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji W. G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 4 kwietnia 2013 r., sygn. akt VII U 26/12

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że przyznaje W. G. prawo do emerytury od dnia 19 października 2011 roku.

Sygn. akt III AUa 1284/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 25 listopada 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił ubezpieczonej W. G. prawa do emerytury. Wskazując ,że na podstawie przedłożonych dokumentów ubezpieczona udowodniła łącznie 11 lat 9 miesięcy i 20 dni okresów składkowych i nieskładkowych, nie udowodniła zaś minimum 15 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Jednocześnie poinformowano ,że brak podstaw do uznania pracy nakładczej w okresie od 21.02.1983r. do 6.08.1987r. ponieważ brak zaświadczenia o wysokości miesięcznych przychodów.

Wnioskodawczyni W. G. zaskarżyła powyższą decyzję ZUS w całości wskazując, że nie może ponosić odpowiedzialności za brak dokumentu potwierdzającego osiągane wynagrodzenie. Odwołująca się wskazała ,że zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami osiągała jako nakładca wynagrodzenia w wysokości co najmniej 50% najniższego wynagrodzenia obowiązującego w spornym okresie. Wobec powyższego wnioskodawczyni wniosła o zmianę decyzji ZUS i przyznanie prawa do emerytury.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko przedstawione w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku - VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżona decyzję w ten sposób, że przyznał W. G. prawo do emerytury od dnia 6.09.2012r.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne. Wnioskodawczyni W. G., urodzona dnia (...), wniosek o emeryturę wnioskodawczyni złożyła w dniu 19.10.2011r. W okresie od 14.10.1974r. do dnia 30.08.1978r. była sprzedawcą (...) i na podstawie zawartej z (...) Oddział w G. umowy agencyjnej prowadziła punkt sprzedaży detalicznej nr 124 w N. P. na ul . (...) i otrzymywała z tego tytułu wynagrodzenie prowizyjne. Rozwiązanie tej umowy odbyło się na prośbę wnioskodawczyni . Kiosk ten był prowadzony przez wnioskodawczynię razem z siostrą matki wnioskodawczyni – J. U. (1) . Zarobki były dzielone równo . Kiosk był otwarty od wczesnych godzin porannych od 5.00 rano do 23 .00. Wnioskodawczyni i J. U. pracowały na zmiany , dzieląc się czasem pracy równo. Nie zachowała się dokumentacja wnioskodawczyni za ten okres poza zaświadczeniami załączonymi do akt osobowych wnioskodawczyni w Spółdzielni Pracy (...). Od dnia 1.09.1974r. do 31.07.1975r. wnioskodawczyni pracowała na pełen etat w Państwowym Przedszkolu (...) w G. na ul. (...) na pełen etat na stanowisku intendentki . W czasie , w którym pracowała w przedszkolu prace w kiosku (...) wnioskodawczyni rozpoczynała o 15. 00 kończyła o 23.00. W okresie od 21.02.1983r. do 6.08.1987r. zatrudniona była w Spółdzielni Pracy (...) jako pracownik produkcji nakładczej otrzymywała wynagrodzenie akordowe. W umowie o pracę nakładczą z dnia 21 lutego 1983r zawartej na okres próbny , która pismem z dnia 7.03.1983r. została z dniem 21.03.1983r. zawarta na czas nieokreślony. ustalono, że będzie ona wykonywać powierzoną pracę w następujących wielkościach: minimum co najmniej w wysokości 50% najniższego wynagrodzenia aktualnie obowiązującego w gospodarce zgodnie z Zarządzeniem Ministra Pracy Płac i Spraw Socjalnych. Wnioskodawczyni zajmowała się produkcją wyprasek . Materiały były jej dostarczane do domu. Ubezpieczona rozliczała się w systemie miesięcznym. Raz w miesiącu jeździła do zakładu, by podpisać listę płac. Nie zachowała się dokumentacja płacowa wnioskodawczyni za ten okres. Decyzją z dnia 25 listopada 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił ubezpieczonej W. G. prawa do emerytury. Wskazując ,że na podstawie przedłożonych dokumentów ubezpieczona udowodniła łącznie 11 lat 9 miesięcy i 20 dni okresów składkowych i nieskładkowych, nie udowodniła zaś minimum 15 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Jednocześnie poinformowano, że brak podstaw do uznania pracy nakładczej w okresie od 21.02.1983r. do 6.08.1987r. ponieważ brak zaświadczenia o wysokości miesięcznych przychodów.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy zważył, iż w świetle poczynionych ustaleń faktycznych odwołanie ubezpieczonej jest zasadne i jako takie zasługuje na uwzględnienie, choć nie wszystkie argumenty wnioskodawczyni zasługują na wiarę. Sąd Okręgowy przywołał znajdujące w sprawie przepisy prawa i wskazał, że ciężar dowodu wykazania wysokości zarobków w wysokości co najmniej połowy obowiązującego minimalnego wynagrodzenia za okresy, które winny być zdaniem strony skarżącej, uwzględnione do podstawy wymiaru emerytury, obciąża wnioskodawczynię, zgodnie z przepisem art. 232 k.p.c. w związku z art. 116 ust. 5 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W niniejszej sprawie, ubezpieczona domagała się zaliczenia do ogólnego stażu ubezpieczeniowego okresu wykonywania przez nią pracy nakładczej w Spółdzielni Pracy (...). Warunkiem zaliczenia okresu zatrudnienia na prace nakładczą jest osiągnięcie wynagrodzenia w wysokości nie niższej niż połowa najniższego wynagrodzenia obowiązującego w danym okresie. Wprawdzie w znajdującej się w aktach osobowych wnioskodawczyni umowie o pracę nakładczą wynika, że będzie ona wykonywać powierzoną pracę w wysokości minimum co najmniej w wysokości 50% najniższego wynagrodzenia aktualnie obowiązującego w gospodarce zgodnie z Zarządzeniem Ministra Pracy Płac i Spraw Socjalnych jednakże brak jest jakiegokolwiek dokumentu i dowodu, na podstawie, którego można by w sposób pewny i stanowczy stwierdzić, czy rzeczywiście, wnioskodawczyni wyrabiała te miesięczne normy i jeżeli tak, to jakie było faktycznie wypłacane jej wynagrodzenie za pracę w ww. zakładzie w rozbiciu miesięcznym. Z przedłożonej zaś przez wnioskodawczynię legitymacji ubezpieczeniowej nie wynikają żadne wartości wynagrodzenia. Ma to szczególne znaczenie w świetle zapisów samych umowy o pracę nakładczą jaką podpisała wnioskodawczyni wskazujące, że szczegółowy rodzaj, zakres pracy i terminy jej wykonania określają każdorazowo zlecenia robocze, wydawane indywidualnie wykonawcy przez zakład pracy oraz ,że wykonawca otrzymuje za pracę, po wykonaniu zlecenia roboczego, wynagrodzenie obliczone według stawki jednostkowej ustalonej przez zakład pracy dla danej pracy zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami. Wskazuje to na indywidualny, każdorazowo comiesięczny system ustalania i rozliczania wynagrodzenia. Przy tym brak w materiale dowodowym zarówno dokumentów zleceń, jak i rozliczających, jak też wskazujących na sposób przyznawania zlecenia. Archiwum (...) sp. z o.o. w G. nie posiada zarchiwizowanych danych dotyczących wysokości wynagrodzeń ubezpieczonej z lat 1983-1987. Nie posiadała ich również ubezpieczona. Niewątpliwie, ubezpieczona w spornym okresie otrzymywała miesięczne wynagrodzenie określone akordowo. Jego wysokość była zróżnicowana i zależała od wielkości wyrobionych przez nią norm. Niestety brak jest dokumentacji wskazującej czy ubezpieczona wyrabiała te normy. Wobec tak zróżnicowanego systemu rozliczania oraz jego zależności od ilości wykonanych przez nią rzeczy, brak było podstaw do ustalenia rzeczywistego miesięcznego wynagrodzenia wnioskodawczyni, które otrzymywała w spornych latach 1983 – 1987. Uniemożliwił to brak właściwej dokumentacji płacowej. Sąd Okręgowy wskazał, że nie można było ustalić wynagrodzenia wnioskodawczyni w oparciu o zgromadzone w sprawie dokumenty i zeznania świadków, albowiem z uwagi na brak innej dokumentacji nie sposób było tych okoliczności w żaden sposób zweryfikować. Za dostateczny dowód na te okoliczności nie można było również uznać jedynie oświadczeń ubezpieczonej – jako osoby bezpośrednio zainteresowanej wynikiem sprawy – bez poparcia ich dowodami nie pochodzącymi od niej jako strony postępowania. Natomiast za całkowicie wiarygodne w ocenie Sądu Okręgowego są zaświadczenia z dnia 8.08.1985r. i 19.09.1985r. wydane przez (...) Spółdzielnię (...) (...) Przedsiębiorstwo (...) w G. Odział w G. ul. (...), a potwierdzające ,że w okresie od 14.10.1974r. do dnia 30.08.1978r. wnioskodawczyni była sprzedawcą (...) i na podstawie zawartej z (...) Oddział w G. umowy agencyjnej prowadziła punkt sprzedaży detalicznej nr 124 w N. P. na ul . (...) i otrzymywała z tego tytułu wynagrodzenie prowizyjne. Rozwiązanie tej umowy odbyło się na prośbę wnioskodawczyni. Wykonująca na podstawie umowy agencyjnej działalność handlową na rzecz Przedsiębiorstw (...) (...)ubezpieczona należała do kręgu podmiotów objętych od dnia 1 lipca 1973r. obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym. Sąd podziela przy tym stanowisko zawarte w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2006 ( II UK 29/06, OSNP 2007/17-18/262), które znajduje odpowiednie zastosowanie w niniejszej sprawie , a zgodnie ,z którym przepis art. 25 ust. 1 ustawy z dnia 19 grudnia 1975 r. o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (jednolity tekst: Dz. U. z 1995 r. Nr 65, poz. 333 ze zm.) określał zasady finansowania składki na ubezpieczenie społeczne osoby wykonującej umowę zlecenia, a nie płatnika tej składki. W uzasadnieniu wyroku wskazano ,że przepis art. 25 ust. 1 ustawy z dnia 19 grudnia 1975 r. o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (jednolity tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 65, poz. 333 ze zm.), wskazuje ,że składkę na ubezpieczenie społeczne opłacają w odpowiednich częściach jednostka gospodarki uspołecznionej, która zawarła umowę i ubezpieczony. Przepisy powołanej ustawy znajdowały poprzez jej art. 38 1 zastosowanie do osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia na rzecz innych niż uspołecznione zakłady pracy i osób fizycznych. Podstawę uwzględniania okresów składkowych i nieskładkowych dla potrzeb ustalania prawa do świadczeń emerytalno-rentowych stanowi art. 5 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który w ust. 1 stanowi, że przy ustalaniu prawa do emerytury i renty i obliczaniu ich wysokości uwzględnia się, z zastrzeżeniem ust. 2-5 okresy składkowe, o których mowa w art. 6 pkt 1 i okresy nieskładkowe, o których mowa w art. 7 pkt 2. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 2 ustawy okresami składkowymi są między innymi okresy opłacania składek na ubezpieczenie społeczne w wysokości określonej w przepisach o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych oraz w przepisach wymienionych w art. 195 pkt 1-4 i 8, a zatem także w przepisach wymienionej w pkt 2 ustawy z dnia 19 grudnia 1975 r. o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia. W myśl art. 5 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach, przy ustalaniu prawa do emerytury lub renty dla płatników składek, zobowiązanych do opłacania składek na własne ubezpieczenie emerytalne i rentowe, nie uwzględnia się okresu, za który nie zostały opłacone składki mimo podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym w tym okresie. Ta zasada znajduje również odpowiednie zastosowanie do ubezpieczonych zobowiązanych do opłacania składek na własne ubezpieczenie społeczne za okres przypadający przed dniem wejścia w życie ustawy (ust. 5). Oznacza to, że zasada ta dotyczy płatników składek zobowiązanych do opłacania składek na własne ubezpieczenie społeczne, nie dotyczy zaś osób, za które składki za okres przypadający przed dniem wejścia w życie ustawy winien był uiścić ich płatnik. Zgodnie zaś z § 5 ust. 1. rozporządzenia z dnia 15 czerwca 1973r. w sprawie ubezpieczenia społecznego osób prowadzących na podstawie umowy agencyjnej działalność na rzecz przedsiębiorstw upowszechniania pracy i książki Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej "Prasa-Książka-Ruch" (Dz. U. z 1973r. Nr 27, poz.156) koszty ubezpieczenia pokrywa się z funduszu, określonego rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 grudnia 1966 r. w sprawie utworzenia funduszu ubezpieczenia społecznego niektórych grup ludności (Dz. U. z 1967 r. Nr 1, poz. 2).Ust 2 stanowił ,że składki na ubezpieczenie opłaca w połowie przedsiębiorstwo i w połowie osoba prowadząca działalność agencyjną (§ 1 ust. 1), za siebie i za osoby z nią współpracujące. Zaś ustęp 3 wskazywał ,że składki na ubezpieczenie, stanowiące dochód funduszu, o którym mowa w ust. 1, potrąca i przekazuje przedsiębiorstwo za każdy kolejny miesiąc kalendarzowy, w którym osoby wymienione w § 1 objęte były obowiązkiem ubezpieczenia. Ustęp zaś 4 podawał ,że w sprawach poboru składek na ubezpieczenie stosuje się przepisy dotyczące poboru składek na ubezpieczenie społeczne za pracowników zatrudnionych w zakładach pracy gospodarki uspołecznionej. Zatem wnioskodawczyni nie była płatnikiem składek. Tym samym tylko na marginesie wskazać należy na odpowiednie zastosowanie stanowiska Sądu Najwyższego zgodnie , z którym jeżeli fakt pozostawania w zatrudnieniu został udowodniony, okres tego zatrudnienia jest okresem składkowym nawet w przypadku, gdy pracodawca nie zgłosił pracownika do ubezpieczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 06.04.2007r., II UK 185/06, OSNP 2008/9-10/143). Przy uwzględnieniu okresu zatrudnienia na podstawie umowy agencyjnej Sąd Okręgowy stwierdził, że wnioskodawczyni spełniła przesłanki do przyznania emerytury od dnia, w którym doręczone zostały pełnomocnikowi ZUS dokumenty potwierdzające okres wykonywania pracy w Kiosku (...) ( k. 68). Biorąc powyższe pod uwagę orzeczono jak w sentencji na mocy art. Art. 477. § 2 kpc.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła ubezpieczona, w części dotyczącej daty przyznania prawa do emerytury i wniosła o przyznanie prawa do emerytury od daty złożenia wniosku do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W uzasadnieniu skarżąca wskazała, że w dniu 19 października 2011r. złożyła wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o przyznanie emerytury. W ocenie skarżącej, skoro przeprowadzone postępowanie przed Sądem wykazało, że legitymuje się wymaganymi okresami zatrudnienia, nie może być karana brakiem otrzymania świadczenia za okres, kiedy złożyła wniosek o przyznanie emerytury.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej W. G. okazała się zasadna i jako taka zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać należy, że stosownie do treści art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, a zatem na tym etapie postępowania sporna pozostała wyłącznie data od jakiej przyznać należało ubezpieczonej prawo do emerytury.

Podkreślenia wymaga, iż prawo do świadczeń określonych w ustawie powstaje z dniem spełnienia wszystkich warunków wymaganych do nabycia tego prawa /art. 100 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2013, poz. 1440, dalej ustawa emerytalna) /. Innymi słowy, prawo do świadczenia ubezpieczonego powstaje ex lege (z mocy prawa), a wydana w tym przedmiocie decyzja ma charakter deklaratoryjny – potwierdza jego istnienie.

Od nabycia prawa, odróżnić jednak należy wypłatę świadczenia. Stosownie do treści art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu, z uwzględnieniem ust. 2.

Mając na uwadze powyższe, stwierdzić należy, że okoliczność udowodnienia przez ubezpieczoną spełniania przesłanek wnioskowanego świadczenia dopiero w toku postępowania sądowego, wskutek przedłożenia nowych dowodów, pozostaje bez wpływu na datę powstania prawa, które powstało z dniem spełnienia wszystkich warunków wymaganych do nabycia tego prawa, a nie z dniem ich udowodnienia.

Mając zaś na uwadze treść art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej i jednocześnie żądanie apelacji, wypłatę świadczenia określić należało na dzień złożenia przez ubezpieczoną wniosku w organie rentowym, tj. 19 października 2011r.

Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji.