Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 794/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem wstępnym z dnia 24 lutego 2020 r., wydanym w sprawie z powództwa D. J. przeciwko P. M. o odszkodowanie, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi uznał odpowiedzialność P. M. za skutki upadku powódki D. J. w dniu 31 marca 2016 roku za usprawiedliwioną co do zasady.

Pozwany w swej apelacji, zaskarżył powyższe orzeczenie w całości i wniósł o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa, względnie uchylenie i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy, zarzucając naruszenie:

1.  przepisów prawa materialnego, tj. :

a.  art. 445 KC w zw. art. 444 KC w związku z art. 415 KC art. 415

Kodeksu Cywilnego poprzez przyjęcie, że pozwany P. M. ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku powódki D. J. w dniu 31 marca 2016 roku.

b.  Art. 4 pkt. 8 z dnia 21 marca 1985 o Ustawy o drogach publicz

nych (tj. Dz. U. z 2020 roku po. 470) poprzez przyjęcie, że miejsce zdarzenia z dnia 31 marca 2016 roku stanowi zjazd na posesję pozwanego.

c.  Art. 30 Ustawy o drogach publicznych poprzez przyjęcie, że po

zwany ponosi odpowiedzialność za utrzymanie terenu, na którym doszło do wypadku w dniu 31 marca 2016 roku.

2.  prawa procesowego, tj.:

a.  przepisu 233 KPC– poprzez wybiórczą i fragmentaryczną ocenę

dowodów, w szczególności tego efektem było uznanie, że miejsce wypadku powódki stanowi zjazd z drogi publicznej, za którego utrzymanie odpowiada pozwany.

b.  nierozpoznanie istoty sprawy - poprzez pominięcie kwestii związa

nej z zawiadomieniem ubezpieczyciela pozwanego – Towarzystwa (...) o toczącym się postępowaniu, co powinno skutkować uchyleniem wyroku i skierowaniem go do rozpoznania przez Sąd I instancji.

Skarżący wniósł o rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego zgodnie z normami przepisanymi.

Powódka wnosiła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od skarżącego na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanego jest o tyle zasadna, że skutkuje uchyleniem zaskarżonego wyroku wstępnego.

Wstępnie należy odnotować, że ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy znajdują oparcie w materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowania. Sąd Okręgowy przyjmuje zatem wskazane ustalenia za własne.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia prawa procesowego, należy odnotować, że zarzucane Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. należy uznać za trafne w sytuacji niepełnej i nie pozostającej w zgodzie z dyrektywami wskazanymi w przywołanej normie pranej oceny materiału dowodowego.

Sąd Rejonowy raz bowiem ocenia, że do zdarzenia w dniu 31 marca 2016 roku doszło na terenie zatoki przystanku autobusowego, w innym miejscu, że na obszarze wjazdu na posesję pozwanego, by ostatecznie stwierdzić, że obszar ten jedynie częściowo stanowi zatokę autobusową, a częściowo wjazd na posesję pozwanego, a odpowiedzialność pozwanego wynika z nienależytego wykonywania jego obowiązków wynikających z art. 30 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 1376 ze zm.) – co sugeruje, że do upadku powódki doszło na części stanowiącej zjazd na posesję pozwanego.

W związku z powyższym niezrozumiała jest konstatacja Sądu I instancji o przypisaniu odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanemu w sytuacji, gdy miejsce zdarzenia jest jednocześnie według Sądu I instancji zjazdem na posesję pozwanego i zatoką przystanku autobusowego.

Odpowiedzialność pozwanego, jeśli uznać, że miejscem zdarzenia jest zjazd na jego nieruchomość, wynika z regulacji zawartej w 30 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 1376 z późn. zm.). Jeśli miejsce zdarzenia usytuowane jest na terenie przystanku autobusowego, za szkodę powódki odpowiada podmiot odpowiedzialny za utrzymanie przystanku w odpowiednim stanie w danych okolicznościach faktycznych, które w badanej sprawie nie zostały ustalone.

W tym stanie rzeczy nieodzownym i koniecznym było precyzyjne ustalenie, w jakich granicach na gruncie znajduje się przystanek autobusowy nr (...). W sytuacji zaś stwierdzenia, że do zdarzenia szkodzącego doszło na terenie przystanku, dalszym ustaleniem winny być objęte okoliczności związane z zaniedbaniem, stanowiącym przyczynę zdarzenia i ustaleniem podmiotu odpowiedzialnego za taki stan rzeczy.

Ponadto odnotować należy, że wbrew twierdzeniom Sądu Rejonowego, umowa zawarta między Miastem Ł. a (...) spółką z o.o., dotycząca utrzymywania przystanków autobusowych oraz ich odśnieżania, nie jest nieistotną dla ustaleń i oceny prawnej niniejszej sprawy. W § 1. pkt 2. tej umowy zawarta została definicja miejsca przystankowego (położony przy jezdni teren o szerokości 5 m i długości 15 m przed i 15 m za znakiem przystanku), za którego utrzymanie odpowiedzialna jest wskazana spółka, z którą Miasto Ł. podpisało umowę. Ustalenie obszaru przystanku, czego Sąd Rejonowy nie uczynił, stanowi zatem kluczową okoliczność dla rozstrzygnięcia o odpowiedzialności pozwanego bądź jej braku.

Niesłuszny natomiast okazał się zarzut nierozpoznania przez Sąd I instancji istoty sprawy poprzez pominięcie kwestii związanej z zawiadomieniem ubezpieczyciela pozwanego - Towarzystwa (...) o toczącym się postępowaniu.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. postanowienia Sądu Najwyższego z 23 września 1998 r., II CKN 897/97; z 15 lipca 1998 r. II CKN 838/97; z 3 lutego 1999 r., III CKN 151/98; wyroki Sądu Najwyższego z 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00; z 21 października 2005 r., III CK 161/05; z 12 listopada 2007 r., I PK 140/07). Co do zasady zatem przez pojęcie „nierozpoznania istoty sprawy” należy rozumieć nierozstrzygnięcie żądań stron, czyli niezałatwienie przedmiotu sporu.

Do żadnej z wymienionych kategorii nie należy niezawiadomienie podmiotu o toczącym się postępowaniu, tym bardziej, że interwencja uboczna może zostać zgłoszona na każdym etapie postępowania, również apelacyjnego (art. 76 k.p.c.).

W pełni zasadny okazał się zarzut naruszenia art. 4 pkt. 8 z dnia 21 marca 1985 ustawy o drogach publicznych, a w konsekwencji również art. 30 tej ustawy. Ponieważ nieruchomość pozwanego nie przylega bezpośrednio do drogi publicznej, Sąd Rejonowy powinien ustalić, czy miejsce zdarzenia z dnia 31 marca 2016, można uznać za zjazd w rozumieniu art. 4 ust. 8 ustawy o drogach publicznych i czy stosownie do brzmienia przepisu art. 30 wyżej wymienionej ustawy, do pozwanego, jako właściciela gruntu przyległego do drogi, należało utrzymywanie obszaru, na którym doszło do zdarzenia.

Z zawartej w art. 4 pkt. 8 ustawy o drogach publicznych definicji zjazdu wynika, iż jest to połączenie drogi publicznej z nieruchomością położoną przy drodze, stanowiące bezpośrednie miejsce dostępu do drogi publicznej w rozumieniu przepisów o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Natomiast jak wynika z art. 2 pkt. 14 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, przez dostęp do drogi publicznej należy rozumieć bezpośredni dostęp do tej drogi albo dostęp do niej przez drogę wewnętrzną lub przez ustanowienie odpowiedniej służebności drogowej. Komunikacja działki pozwanego z drogą publiczną odbywa się poprzez wyłożony płytą chodnikową obszar faktycznie pełniący funkcję przystanku autobusowego – zatoki, miejsca oczekiwania pasażerów. Fakt, że teren przystanku autobusowego pokrywa się z wjazdem na posesję, skutkuje koniecznością przejścia przez osoby wysiadające z autobusu przez obszar wjazdu na posesję pozwanego.

Taka sytuacja wymaga pogłębionej analizy prawnej na gruncie przywołanych regulacji ustaw. Sąd I instancji zaś w swych rozważaniach pominął faktyczne ukształtowanie sfer własności i użytkowania terenu oraz charakter obsługi komunikacyjnej posesji. Założenie, jakie poczynił Sąd Rejonowy, że działka drogowa utożsamiana jest z drogą publiczną stanowi zbytnie uproszczenie, wiodące do wadliwych wniosków.

Zarzut naruszenia art. 445 k.c. w zw. art. 444 k.c. należy uznać za przedwczesny w sytuacji, gdy Sąd I instancji nie orzekał o wysokości zadośćuczynienia i odszkodowania, a jedynie o zasadzie odpowiedzialności pozwanego, wynikającej z innych, przywołanych w uzasadnieniu przepisów prawa.

Reasumując, przyjąć należy, że Sąd I instancji wydał wyrok wstępny nie czyniąc dostatecznych ku temu ustaleń faktycznych i dokonując wadliwej oceny prawnej przywołanych regulacji ustawowych.

W związku z powyższym zaskarżony wyrok podlegał zmianie poprzez jego uchylenie, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Nadmienić w tym miejscu wypada, że wydanie wyroku wstępnego nie jest obowiązkiem, a uprawnieniem sądu (art. 318 k.p.c.). W dalszym procedowaniu rozważeniu zatem będzie podlegać ta okoliczność. Ustaleniu podlegać powinno również określenie charakteru faktycznego wjazdu na nieruchomość powoda w świetle art. 4 pkt 8 ustawy drogowej, czy spełnia on warunki zjazdu, o jakim mowa w ustawie i skutkuje odpowiedzialnością z art. 30 tej ustawy. Ponadto koniecznym jest poczynienie precyzyjnych ustaleń co do miejsca zdarzenia w celu przypisania go do zjazdu na nieruchomość pozwanego bądź do obszaru przystanku autobusowego, aby następnie ustalić właściwy podmiot, odpowiedzialny za szkodę.