Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1482/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 marca 2020 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt XVIII C 1037/19 z powództwa Z. T. przeciwko B. (...) Niestandaryzowanemu Sekurytyzacyjnemu Funduszowi Inwestycyjnemu Zamkniętemu z siedzibą w G., o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności:

1.  pozbawił w całości wykonalności wyrok zaoczny Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 21 grudnia 2016 r. o sygn. akt XVIII C 4718/16 zaopatrzone w klauzulę wykonalności;

2.  nie obciążył B. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w G. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz powoda Z. T..

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożył pozwany Fundusz, zaskarżając wydany wyrok całości. Skarżący zarzucił wydanemu orzeczeniu:

1.  naruszenie prawa procesowego art. 840 § 1 k.p.c. polegające na jego błędnej wykładni, która doprowadziła do rozpoznania merytorycznie zasadności wydania zaskarżonego tytułu wykonawczego poprzez uznanie, iż w dniu wniesienia pozwu w sprawie o sygn. akt XVIII C 4718/16 roszczenie było przedawnione a zakres takiego rozstrzygnięcia nie mieści się w dyspozycji normy wyrażonej naruszonym przepisie i jest niedopuszczalne na tym etapie sprawy,

2.  naruszenie prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. polegający na dowolnym a nie swobodnym rozważeniu dowodów powołanych przez strony w toku postępowania. Sąd I instancji wadliwie uznał, iż roszczenie pozwanego w sprawie o sygn. akt XVIII C 4718/16 nie istniało w dniu wniesienia pozwu z uwagi na dokonanie jego spłaty u pierwotnego wierzyciela w latach 2001 – 2002 przez powoda, pomimo, iż z powołanych przez powoda akt ww. sprawy znajdują się dokumenty zaświadczające o braku spełnienia roszczenia poprzedniego wierzyciel, które to było przedmiotem cesji wierzytelności na rzecz pozwanego. Zaświadczają o tym fakcie chociażby dokumenty z postępowania egzekucyjnego prowadzonego z wniosku poprzedniego wierzyciela z 2006 r., czy samo pismo pozwanego z dnia 14.10.2016 r., w którym to odniósł się do tejże kwestii,

3.  błędy w ustaleniach faktycznych polegające na wybiórczym przeprowadzeniu dowodów z akt postępowania o sygn. akt XVIII C 4718/16. Powód w swym pozwie z dnia 17.07.2019 r. złożył wniosek o przeprowadzenie dowodu z akt postępowania XVIII C 4718/16, Sąd I instancji przeprowadził jedynie dowód z Bankowego Tytułu Egzekucyjnego, jednakże pominął dokumentację od Komornika S. z 2006 r. prowadzącego postępowanie egzekucyjne z wniosku poprzedniego wierzyciela, które zaświadcza o braku spełnienia roszczenia poprzedniego wierzyciela po dacie dokonanych przez powoda wpłat (lata 2001-2002) czy też pisma pozwanego z dnia 14.10.2016 r., w którym wyraźnie ustosunkował się kwestii istnienia roszczenia co do zasady, jak i wysokości.

W związku z tak postawionymi zarzutami skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych za I i II instancję. Względnie skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji i pozostawienie temu sądowi orzeczenia o kosztach postępowania za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna i jako taka skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku.

W pierwszym rzędzie, jeszcze przed wyjaśnieniem motywów, jakie legły u podstaw konstatacji Sądu Okręgowego o tym, że zaskarżone wywiedzioną przez pozwanego apelacją orzeczenie wymagało zreformowania, wskazać należało, że art. 382 k.p.c., nakłada na sąd II instancji obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17.04.1998r., II CKN 704/97, L.). Sąd II instancji nie ogranicza się zatem tylko do kontroli orzeczenia Sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a rozważając wyniki postępowania przed Sądem I instancji, władny jest ocenić je samoistnie. Postępowanie apelacyjne jest przedłużeniem procesu przeprowadzonego przez pierwszą instancję, co oznacza, że nie toczy się on na nowo. Trzeba też pamiętać, że kognicja sądu odwoławczego obejmuje "rozpoznanie sprawy" (a nie tylko środka odwoławczego) i to w taki sposób, w jaki mógł i powinien uczynić to sąd pierwszej instancji (vide: uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów - zasada prawna – z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, Lex nr 341125). W konstrukcji prawnej rozpoznawania sprawy przez Sąd II instancji w wyniku wniesienia apelacji przez stronę lub strony postępowania, w polskiej procedurze cywilnej chodzi o skontrolowanie prawidłowości rozstrzygnięcia sprawy przez sąd pierwszej instancji i, jeżeli to potrzebne, przeprowadzenie pełnego postępowania dowodowego, a następnie wydanie orzeczenia merytorycznego.

Bacząc zatem na charakter postępowania apelacyjnego, które wprawdzie jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednak zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego, Sąd Okręgowy ponownie ocenił zebrane w toku postępowania dowody, uznając przy tym, że były podstawy do uzupełniania postępowania dowodowego poprzez wydanie dodatkowej opinii przez biegłego. Pozostając sądem merytorycznym Sąd Okręgowy przeanalizował raz jeszcze cały zebrany w sprawie materiału dowodowego oraz dokonał analizy prawnej zgłoszonego w sprawie roszczenia wraz z przedstawioną jego podstawą faktyczną. W efekcie doszedł do przekonania, że przyjęta przez Sąd I instancji ocena sprawy nie była prawidłowa, co rzutowało na konieczność zreformowania wydanego wyroku, a to na skutek słusznych zarzutów apelacyjnych podniesionych przez powoda.

Sąd Rejonowy zaskarżonym wyrokiem uwzględnił powództwo o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności, wskazując, że w przedmiotowej sprawie powód dłużnik spłacił swoją wierzytelność objętą tytułem egzekucyjnym jeszcze przed wydaniem wyroku zaocznego. Ostatnia spłata została dokonana w grudniu 2002 r., a postępowanie zostało zakończone wydaniem wyroku w 2016 r.. Ponadto Sąd I instancji wskazał, że zdarzeniem, które miało miejsce po powstaniu tytułu egzekucyjnego było pojawienie się konstrukcji przedawnienia branego pod uwagę z urzędu w odniesieniu do wierzytelności przysługujących względem konsumenta. Niezależnie od powyższego Sąd Rejonowy uznał, że niesprawiedliwym i oczywiście niesłusznym byłoby nieuwzględnienie powództwa w sytuacji, w której zobowiązanie zostało w całości wiele lat temu spełnione.

W ocenie Sądu odwoławczego argumentacja Sądu I instancji przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyraźnie wskazuje na to, że Sąd Rejonowy uchybił w niniejszej sprawie dyspozycji przepisów dotyczących postępowania dowodowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego w sposób niewszechstronny, a nadto pozostający w sprzeczności z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym.

Po pierwsze Sąd I instancji w treści sporządzonego uzasadnienia dokonał całkowicie dowolnych rozważań dotyczących tego, czy do przedawnienia mogło dojść z uwagi na czas w jakim został wydany tytuł wykonawczy tj. w 2016 r.. Sąd Rejonowy zdaje się całkowicie zapomniał, że data wydania tytułu wykonawczego, który w niniejszej sprawie stanowi nakaz zapłaty wydany w postepowaniu nakazowym nie jest żadnym wyznacznikiem tego, czy do przedawnienia doszło, czy też nie. W tym miejscu należy przypomnieć, że bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju, albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia roszczenia lub zabezpieczenia. (art. 123 § 1 k.c.).

Idąc dalej należy wskazać, że również całkowicie dowolne pozostaje uznanie Sądu Rejonowego, że powód spłacił pożyczkę już w 2002 r., podczas gdy na tę okoliczność brak dowodów w materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy. Owszem powód załączył kilka dowodów wpłat pochodzących z lat 2001-2002, jednakże są to wpłaty dokonywane na zupełnie inny numer rachunku bankowego, aniżeli ten wskazany na bankowym tytule egzekucyjnym. Co za tym nie sposób stwierdzić, czy wpłaty, jakich dokonywał powód były przeznaczone na spłatę tej lub innej zaciągniętej pożyczki w (...) Spółce Akcyjnej.

Wreszcie należy również podkreślić, że podstawą oddalenia powództwa nie może być wyłącznie uznanie, że inny wyrok byłby dla strony „niesprawiedliwy i oczywiście niesłuszny”, choć brak na to jakichkolwiek dowodów. Każdy podmiot ma obowiązek regulowania swoich zobowiązań oraz ponosi ryzyko związane z konsekwencjami swoich działań, czy zawartych umów i w związku z tym nie może przenosić tego obowiązku na inne podmioty, a w szczególności swoich wierzycieli. Natomiast jeżeli powód jest zdania, że w sprawie nigdy nie został mu skutecznie doręczony wyrok zaoczny, z uwagi na to że zmienił miejsce zamieszkania, to w tej sytuacji może wnioskować o doręczenie mu wyroku zaocznego, jaki był wydany w sprawie XVIII C 4718/16, co otworzy mu termin do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty.

Powództwo o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego stanowi środek prawny przyznany dłużnikowi, zmierzający do zwalczenia tytułu wykonawczego w całości, w części albo do jego ograniczenia. Powództwo to jest powództwem o ukształtowanie prawa, ponieważ dłużnik za jego pośrednictwem zmierza do stworzenia lub zmiany już istniejącego stanu prawnego przez mający zapaść wyrok sądu. Z brzmienia art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. wynika wprost, że powództwo o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego stanowi jedną z form merytorycznej obrony dłużnika przed niezgodną z prawem egzekucją, zarówno co do samej zasadności, jak i dopuszczalności egzekucji. Z tego też względu podstawą powództwa opozycyjnego mogą być jedynie takie zarzuty, których powołanie nie było możliwe w postępowaniu, w którym doszło do wydania tytułu egzekucyjnego (tak: Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 18 grudnia 2012 r., I ACa 1215/12, opubl. baza prawna L.). Wskazać także należy, że już z wykładni literalnej przytoczonego przepisu wynika, że chodzi tu wyłącznie o zdarzenia obiektywnie powstałe po wydaniu tytułu egzekucyjnego, czy też po zamknięciu rozprawy, a nie o zdarzenia, które subiektywnie, uwzględniając punkt widzenia danej strony postępowania, za takie mogą być uznane. Natomiast powód w okolicznościach przedmiotowej sprawy w ogóle nie powołuje się na okoliczności, które miały miejsce po wydaniu tytułu egzekucyjnego, ale przed jego wydaniem. Co za tym idzie postępowanie o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności w ogóle nie jest właściwym środkiem prawnym na gruncie przedmiotowej sprawy.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w punkcie 1 zmienił zaskarżony wyrok, w ten sposób, że oddalił powództwo oraz jednocześnie na podstawie art. 102 k.p.c. orzekł o nieobciążaniu powoda kosztami procesu.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w punkcie 2 również w oparciu o art. 102 k.p.c., uznając, że w niniejszej sprawy zachodzi przypadek szczególnie uzasadniony. Ugruntowane jest stanowisko, że tylko trudna sytuacja majątkowa osoby przegrywającej sprawę nie może sama przez się stanowić podstawy do zastosowania dyrektywy zawartej w art. 102 k.p.c. Do przyjęcia, że w sprawie zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony konieczne jest także, aby przemawiały za tym fakty związane z przebiegiem procesu, oceniane przez pryzmat zasad współżycia społecznego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19.09.2013 r., I CZ 183/12, LEX nr 1388472). W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy uznał, że zachodzi przypadek szczególnie uzasadniony, albowiem wziął pod uwagę trudną sytuację finansowo – życiową powoda oraz szczególny charakter niniejszego postępowania, gdzie wierzytelność pozwanego powstała niemalże 20 lat temu.