Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 70/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 7 października 2020 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi:

1.  zasądził od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki B. G.:

a)  kwotę 4.150 złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty,

b)  kwotę 5.994,95 złotych tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

i.  od kwoty 5.700,95 złotych od dnia 1 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty,

ii.  od kwoty 294 złote od dnia 11 lipca 2019 r. do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałej części,

3.  zasądził od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki B. G. kwotę 1.026,60 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu,

4.  nakazał pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi kwotę 281,96 złotych tytułem zwrotu wydatków,

5.  nakazał ściągnąć z zasądzonego na rzecz powódki roszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwotę 221,54 złotych tytułem zwrotu wydatków.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniosła powódka, zaskarżając go w części oddalającej powództwo co do kwoty:

a)  4.850 złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty,

b)  2.901,80 złotych tytułem odszkodowania obejmującego zwrot utraconego dochodu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty,

a nadto w zakresie rozstrzygnięcia co do kosztów procesu.

Powódka zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i dokonanie dowolnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, polegającej na przyjęciu w oparciu o opinię biegłego z zakresu ortopedii, że powódka nie mogła pracować w okresie 3 miesięcy, to jest w jakim wymagała pomocy w codziennym funkcjonowaniu, w sytuacji gdy powyższa okoliczność nie wynika z opinii biegłego sądowego i jest sprzeczna z pozostałym materiałem dowodowym.

Skarżąca zarzuciła nadto naruszenie prawa materialnego, to jest:

a)  art. 445 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że kwoty 9.000 złotych zadośćuczynienia jako adekwatnej do doznanej przez powódkę krzywdy oraz błędną wykładnię pojęcia „odpowiedniej sumy zadośćuczynienia” i zasądzenie tego świadczenia w kwocie rażąco zaniżonej w stosunku do rozmiaru krzywdy;

b)  art. 444 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie na rzecz powódki świadczenia z tytułu utraconego dochodu jedynie za okres 3 miesięcy, w sytuacji gdy okres niezdolności powódki do wykonywania dodatkowej pracy zarobkowej wynosił 5 miesięcy.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżąca wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na jej rzecz dalszych kwot 4.850 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 2.901,80 zł tytułem odszkodowania, z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty. Skarżąca wniosła nadto o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o nieobciążanie kosztami z zastosowaniem art. 102 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację pozwana wnosiła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest zasadna.

Na wstępie koniecznym jest odniesienie się do sformułowanego przez skarżącą zarzutu naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c., Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Dla skutecznego wywiedzenia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. niezbędne jest zatem wykazanie, że Sąd I instancji dopuścił się tego rodzaju błędów w rozumowaniu.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy – wbrew zarzutom apelacji – nie ustalił w oparciu o opinię biegłego sądowego, że powódka nie mogła pracować jedynie w okresie 3 miesięcy od wypadku. Sąd Rejonowy w oparciu i wskazany dowód ustalił jedynie, że po upływie 3 miesięcy powódka nie wymagała pomocy osób trzecich w codziennym funkcjonowaniu (czynnościach życia codziennego, k. 155), co nie jest jednak równoznaczne z odzyskaniem pełnej zdolności do pracy. Sąd Rejonowy ustalił nadto, że po upływie wskazanego okresu powódka korzystała z zabiegów fizjoterapii, które odbywały się w dniach 19-22 stycznia 2016 r., 25-29 stycznia 2016 r. i 1 lutego 2016 (k. 155). Wskazane ustalenia odpowiadają treści powołanych przez Sąd Rejonowy dowodów, to jest opinii biegłego oraz dokumentacji medycznej. Ustalenia faktyczne są zatem dotknięte błędem, a Sąd Okręgowy podziela je i przyjmuje za własne, uznając za zbędne ich ponowne przytaczanie (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.). Odnośnie zaś wywiedzionego przez Sąd Rejonowy wniosku, że nie istniały przeszkody, aby powódka łączyła pracę zawodową z rehabilitacją, Sąd Rejonowy nie powoływał się w tej mierze na opinię biegłego ortopedy, lecz wysnuł wskazany wniosek na etapie stosowania prawa materialnego. Na tej płaszczyźnie kwestia ta została oceniona również przez Sąd Okręgowy.

Przechodząc do analizy kwestii związanych z zastosowaniem prawa materialnego, skarżący zarzucał wyrokowi Sądu Rejonowego, niewłaściwe zastosowanie art. 445 § 1 k.c. poprzez zasądzenie zadośćuczynienia w rażąco zaniżonej wysokości. Przepis art. 445 § 1 k.c. należy do sfery tzw. prawa sędziowskiego, wobec czego ingerencja sądu odwoławczego może nastąpić wyłącznie wówczas, gdy zasądzona kwota w sposób wyraźny, rażący odbiega od ukształtowanej praktyki sądowej, ewentualnie stanowi rezultat pomięcia istotnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia lub też nieuwzględnienia wszystkich aspektów sprawy (podobnie na tle skargi kasacyjnej SN w wyroku z dnia 26 kwietnia 2021 r., sygn. akt III CSK 166/20, LEX nr 3208578). Dodać należy, że z samego charakteru szkody niemajątkowej wynika jej niewymierny i nieuchwytny charakter. Na wyrządzoną krzywdę, mającą być przedmiotem kompensacji wpływają takie czynniki jak rozmiar doznanego uszczerbku na zdrowiu, intensywność cierpień, czas ich trwania, nieodwracalność następstw wypadku, konieczność korzystania z pomocy innych osób, wiek poszkodowanego, a także inne adekwatne czynniki tj. szanse na przyszłość czy bezradność życiowa (podobnie wyrok SA w Krakowie z 28.03.2017r. I ACa 1481/16, wyrok SA w Katowicach z 16.03.2017r. I ACa 1045/16). Taki stan rzeczy wywołuje konieczność każdorazowej i wszechstronnej oceny indywidualnego przypadku, w oparciu o możliwie zobiektywizowane kryteria. Pamiętać należy przy tym, że zdrowie jest dobrem szczególnie cennym, dlatego też nawet wtedy, gdy uszczerbek na zdrowiu powoda nie jest trwały, nie można zakładać, że zadośćuczynienie powinno być jedynie symbolicznie. Prowadziłoby to bowiem do deprecjonowania tego dobra.

Sąd Rejonowy uznał za adekwatne zadośćuczynienie w łącznej kwocie 9.000 złotych (1.500 zł zasądzone w postępowaniu karnym, 3.350 uwzględnione przez pozwaną w postępowaniu likwidacyjnym oraz 4.150 zasądzone w zaskarżonym wyroku). W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy nie uwzględnił w wystarczającym stopniu rozmiarów trwałych następstw w sferze zdrowotnej powódki. Biegły ortopeda wskazał bowiem na ograniczenia dotyczące możliwości zginania i odwracania ręki, zniekształcenie nadgarstka, a także na osłabioną siłę chwytu prawej dłoni (powódka jest osobą praworęczną). Wskazane skutki zdarzenia dały biegłemu podstawę do ustalenia trwałego 6% uszczerbku na zdrowiu. Jakkolwiek nie ma podstaw, by stwierdzony przez biegłego procentowy rozmiar uszczerbku na zdrowiu w niejako automatyczny, rachunkowy sposób przekładać na wysokość zadośćuczynienia, jednak treść opinii biegłego daje podstawę by uznać, że trwałe następstwa wypadku nie są błahe. Uwzględniając tę okoliczność, a także poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia co do dość znacznego natężenia cierpień fizycznych powódki w okresie pierwszych tygodni po wypadku, okres unieruchomienia powódki w gipsie i związanej z tym konieczności korzystania z pomocy innych osób, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że zaistniały podstawy do dokonania korekty zasądzonej kwoty zadośćuczynienia i podwyższenia jej zgodnie z żądaniem powódki, to jest o kwotę 4.850 złotych.

Przechodząc do kwestii związanych z odszkodowaniem z tytułu utraconych zarobków, należy przypomnieć, że Sąd Rejonowy uznał za zasadne uwzględnienie jedynie okresu 3 miesięcy, kiedy zgodnie z opinią biegłego powódka wymagała pomocy osób trzecich w codziennym funkcjonowaniu. Po tym okresie, to jest od grudnia 2015 r. powódka mogła – zdaniem Sądu Rejonowego – powrócić do pracy i łączyć dorywczą pracę z zabiegami rehabilitacji. Sąd Okręgowy nie podziela tego wniosku. Możliwość powrotu do pracy bezpośrednio po odzyskaniu zdolności do samodzielnego zaspokajania codziennych potrzeb nie wynika bynajmniej z opinii biegłego. Z opinii biegłego i powołanej przez niego dokumentacji (k. 98, k. 68) wynika natomiast, że dopiero w dniu 16 lutego 2016 r. leczenie ortopedyczne zostało zakończone. Przed tym dniem powódka wciąż wymagała rehabilitacji ręki, a nawet po zakończeniu rehabilitacji prawa ręka powódki pozostała słabsza. Jak wynika z zeznań świadka M. G. (k. 115), powódce zależało na powrocie do pracy, a nawet po zakończeniu rehabilitacji wykonywanie pracy zajmowało powódce więcej czasu. Nie budzi to wątpliwości przy uwzględnieniu charakteru pracy powódki (salowa), wymagającej sprawności manualnej. Zestawienie opinii biegłego, dokumentacji oraz dowodów o charakterze osobowym daje podstawę by ocenić, iż brak powrotu do pracy przed zakończeniem rehabilitacji nie wynikał w zaniechania powódki, lecz z obiektywnych przeszkód związanych ze zmniejszoną sprawnością fizyczną. Dlatego też w ocenie Sądu Okręgowego adekwatne naprawienie doznanej przez powódkę szkody majątkowej wymaga zrekompensowania powódce zarobków utraconych do dnia faktycznego powrotu do pracy.

Wobec powyższego, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok przez podwyższenie zasądzonego odszkodowania i zadośćuczynienia zgodnie z żądaniem apelacji.

Wobec zmiany wyroku co do meritum sprawy, korekcie podlegało również rozstrzygnięcie co do kosztów procesu, o których należało rozstrzygnąć zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Sąd Okręgowy zasądził zatem od pozwanego na rzecz powódki koszty procesu, uwzględniając wszystkie składniki kosztów wskazane przez Sąd Rejonowy (k. 160).

Wobec zmiany wyroku co do istoty sprawy, odpadły również podstawy do obciążenia powódki, jako strony wygrywającej proces, nieuiszczonymi wydatkami Skarbu Państwa, wobec czego Sąd Okręgowy uchylił punkt 5. zaskarżonego wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Na zasądzone koszty złożyła się opłata od apelacji w kwocie 500 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w kwocie 900 zł, którego wysokość określono na postawie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.