Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1343/17

UZASADNIENIE

Powód P. G. wniósł o zasądzenie od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W uzasadnieniu podał, że w dniu 14 sierpnia 2017 r. w J. przepuszczał starszą panią przez pasy i w tym momencie V. (...) uderzył go w tył pojazdu, którego był kierowcą. Winnym zdarzenia został uznany kierujący pojazdem V. (...), objęty obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanej. W następstwie zdarzenia doznał złamania kręgosłupa lędźwiowego L2, w domu leżał przez miesiąc, codziennie potrzebując pomocy przy wstawaniu z łóżka, kąpieli, ubieraniu się i przy codziennych czynnościach wykonywanych w domu. Nie był w stanie sam funkcjonować, za każdym razem potrzebował drugiej osoby. Załamał się psychicznie z obawy o swoje zdrowie. Urodził się z wrodzoną wadą serca, w wieku 9 lat przebył ciężką operację serca, we wrześniu 2024 r. przebył przeszczep zastawki płucnej, korektę zastawki mitralnej, ablację. Na skutek doznanego w wyniku zdarzenia uszkodzenia kręgosłupa stracił pracę. Ubezpieczyciel wypłacił mu 4.300 zł zadośćuczynienia, co nie jest kwotą wystarczającą. Wskazał także, że uczęszczał na rehabilitację.

Postanowieniem z dnia 31 stycznia 2018 r. zwolniono powoda od kosztów sądowych.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu według norm prawem przepisanych. Przyznała, że ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia 14 sierpnia 2017 r. oraz że uznała swoją odpowiedzialność z tytułu udzielenia ochrony polisowej oc kom sprawcy i wypłaciła powodowi kwotę 4.300 zł tytułem zadośćuczynienia za ból, cierpienia fizyczne i moralne, jakich doznał za skutek zdarzenia. W ocenie pozwanej żądana kwota tytułem dalszego zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana i nie znajduje uzasadnienia w ustalonym 5% uszczerbku na zdrowiu. Stosownym zadośćuczynieniem jest kwota wypłacona, przedstawiająca odczuwalną wartość ekonomiczną.

Bezspornym było, że pojazd, którym poruszał się sprawca wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego pokrzywdzonym został powód, był w chwili zdarzenia objęty obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej przez pozwaną (...) S.A. w W., zatem że pozwana ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 14 sierpnia 2017 r. oraz że pozwana wypłaciła powodowi kwotę 4.300 zł tytułem zadośćuczynienia.

Sąd ustalił:

Na skutek zdarzenia z dnia 14 sierpnia 2017 r. powód doznał złamania kręgu odcinka lędźwiowego kręgosłupa. W okresie od dnia 14 sierpnia do 22 września 2017 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim z powodu choroby. Nosił gorset na plecach przez okres około 2 miesięcy, zdejmował go tylko do kąpieli. Przebywał na kolejnych zwolnieniach lekarskich, do pracy nie wrócił.

Po wypadku miał problem ze wstaniem z łóżka, z ubraniem się, z wiązaniem butów, we wszystkim pomagała mu osoba bliska. Załamał się psychicznie, miał problem z komunikacją z bliskimi, dużo schudł, nie chciał z nikim na temat wypadku rozmawiać.

Do tej pory ma uraz psychiczny, gdy jeździ samochodem ma lęki, często się zatrzymuje, niepotrzebnie zwalnia, ma obawy, że ktoś go od tyłu uderzy. Problemy są również w czynnościach dnia codziennego, przy schylaniu się czuje ból w kręgosłupie. Ma problemy ze snem, musi spać w pozycji embrionalnej, często musi zażywać leki przeciwbólowe. Zdarzenie to uniemożliwia mu uprawianie sportów, które uprawiał wcześniej, tj. jazdę na rowerze, jazdę na nartach, przed wypadkiem był osobą bardzo aktywną, teraz musi się ograniczać. Nadal odczuwa ból w odcinkach lędźwiowych kręgosłupa. Musiał zrezygnować z jazdy na rowerze z uwagi na ból, którego doznaje. Musiał również zrezygnować z nart, a wcześniej w każdym sezonie jeździł na nartach, a na rowerze bardzo często, robiąc po 1.000 km rocznie. Ma problem z sercem, jest po wszczepieniu biologicznej zastawki i otrzymał zalecenie od lekarza, żeby jeździć na rowerze, gdyż bieganie to jest za duży wysiłek. Przez 2 miesiące korzystał z siłowni, ale znowu dostał ataku serca i musiał zrezygnować.

Do tej pory korzysta z porad psychiatry, jest pod stałą opieką kardiologa i psychiatry. Zażywa leki przeciwlękowe, doraźnie leki przeciwbólowe. Na dzień dzisiejszy ma problem z dźwiganiem, ubieraniem butów, robieniem zakupów

(paragon, k. 5, decyzja z dnia 12.09.2017 roku, k. 6-7, pismo powoda z dnia 13.09.2017 roku, k. 8-9, dokumentacja medyczna, k. 12-16, 225-240, faktury VAT, k. 17-21; dokumentacja zgromadzona w aktach szkody, k. 53-62; zeznania świadka, k. 85; przesłuchanie stron, k. 85v).

Powód w wyniku wypadku doznał urazu odcinka lędźwiowego kręgosłupa ze złamaniem trzonu kręgu L4 i nadłamaniem blaszek granicznych górnych trzonów kręgów L3 i L4, leczonym zachowawczo, wygojonym, bez ograniczenia funkcji, z wiarygodnym zespołem bólowym. Obrażenia te skutkowały powstaniem stałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5%.

U powoda rozpoznano przedłużoną reakcję na stres w związku z wypadkiem, jakiemu uległ 14 sierpnia 2017 r. z komponentą lękową. Powód w dalszym ciągu pozostaje w zaznaczonej gotowości do reagowania lękiem. Przeżywany lęk ma charakter dysfunkcjonalny i utrudnia realizację zadań życiowych. Utrzymuje się koncentracja uwagi na wypadku i odtwarzanie przebiegu wydarzeń we wspomnieniach. Powód czuje się napięty i poddenerwowany. Martwi się o przyszłość. Konsekwencje wypadku zmieniły jakość jego życia, spowodowały szereg ograniczeń w jego aktywności życiowej – osobistej i zawodowej. Diagnostyka osobowości powoda pokazuje, że przeżywa umiarkowany lęk upośledzający jego ogólną sprawność psychiczną i wskazuje na istnienie symptomów wywołanych przez utrzymujący się od dłuższego czasu stan stresu pourazowego. U powoda stwierdzono 5% uszczerbek na zdrowiu – zaburzenia adaptacyjne będące następstwem urazów i wypadków, w których nie doszło do trwałych uszkodzeń O.U.N. Zaburzenia rozpoznane u powoda mają charakter zaburzeń reaktywnych i przemijających z czasem

(opinie biegłych sądowych wraz z opiniami uzupełniającymi, k. 103-104, k. 171-178, k. 220-221, k. 243-248).

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o dowody zaoferowane w toku postępowania przez obydwie strony. W pierwszej kolejności dano wiarę opiniom biegłych sądowych. Zostały one sporządzone przez podmioty posiadające wiedzę fachową w zakresie będącym przedmiotem opinii, są jasne, pełne, konkretne, szczegółowe, nie zawierają luk ani sprzeczności, cechują się nadto logiką oraz spójnością i z tych wszystkich przyczyn posiadają przymiot wiarygodnych. W całości podzielono wnioski wskazanych opinii i przyjęto je za własne.

Dano w całości wiarę dowodom z dokumentów albowiem ich prawdziwość nie budziła wątpliwości, ani nie była w toku procesu kwestionowana przez strony.

Dano również wiarę zeznaniom świadka, które były wzajemnie i wewnętrznie spójne, nadto znajdowały potwierdzenie w innym wiarygodnym materiale dowodowym, zwłaszcza opiniach biegłych, jak również zgromadzonej w aktach sprawy dokumentacji medycznej obrazującej przebieg procesu leczenia powoda.

Z tożsamych przyczyn za wiarygodne uznano także zeznania samego powoda.

Sąd zważył, co następuje:

Stosownie do treści art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem, których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający. Natomiast zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Pozwana nie kwestionowała sprawstwa i winy ubezpieczonego w zakresie zaistniałego wypadku komunikacyjnego oraz odpowiedzialności na mocy art. 436 § 1 k.c., a w konsekwencji również odpowiedzialności ubezpieczyciela. Poza sporem pozostawało również, że u powoda nastąpiło uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia, który uprawniał do żądania od pozwanego zakładu ubezpieczeń zadośćuczynienia za doznaną krzywdę – w myśl art. 445 § 1 k.c. Kwestią sporną była wysokość należnego zadośćuczynienia.

Zgodnie z treścią art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Natomiast, w myśl art. 445 § 1 k.c., w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową) ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 1969 roku, I PR 178/69, OSNCP 1970, Nr 4, poz. 71). Zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie tych cierpień. Powinno ono być przyznaną jednorazowo rekompensatą za całą krzywdę. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada miarkowania wyrażająca się w nakazie uwzględnienia wszystkich okoliczności i skutków doznanych krzywd z odniesieniem do warunków określających poziom życia ludzi w pełni sprawnych i aktywnych, panujących w środowisku w jakim żyje powód (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2000 roku, I CKN 837/00 LEX nr 56891).

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wieku poszkodowanego, stopnia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywności i czasu trwania, nieodwracalności następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwa, oszpecenia), rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, poczucia nieprzydatności społecznej, bezradności życiowej oraz innych podobnych czynników (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9.22.2007r., V CSK 245/07, OSNC (...)). Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. O wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter tej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze winna być dokonana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy.

Powód doznał krzywdy, która była istotnie rozciągnięta w czasie, na okres wielu miesięcy wyłączyła go z bieżącego uczestniczenia w życiu zawodowym, wiązała się z długotrwałym i silnym bólem, poczuciem strachu, wyłączenia. Przed wypadkiem powód prowadził bardzo aktywny tryb życia. Jeździł na rowerze, zimą na nartach, chodził na siłownię. Charakter doznanych w wypadku obrażeń spowodował, że zmuszony został do rezygnacji ze sportów, a stan psychiczny i fizyczny nadal nie pozwala mu na normalne życie rodzinne i zawodowe. W momencie wypadku powód był osobą czynną zawodowo.

Zważono, że biegły ortopeda uznał trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wynoszący 5%, również biegłe psychiatra i psycholog stwierdziły u powoda 5% uszczerbek na zdrowiu.

Biorąc pod uwagę wskazane powyżej okoliczności sprawy uznano, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia na rzecz powoda będzie kwota 30.000 złotych.

Wobec powyższego, skoro pozwana przyznała i wypłaciła powodowi kwotę 4.300 zł zasądzono na rzecz powoda kwotę 25.700 zł tytułem zadośćuczynienia.

Tym samym, na mocy art. 445 § 1 k.c. i art. 822 k.c., orzeczono jak w punkcie 1 sentencji, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 zdanie 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c., oddalając wniosek pozwanej o zasądzenie od powoda zwrotu kosztów procesu, biorąc pod uwagę, że powód wygrał spór w 85,67 % i nie poniósł kosztów procesu.

Jednocześnie w punkcie 4 i 5 wyroku, na podstawie art. 83 w zw. z art. 113 ust. 1 i 4 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (T.j.: Dz.U. z 2020 r., poz. 755 z późn. zm.), dokonano rozliczenia kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa. Koszt opinii biegłych wyniósł 3.803,10 zł; 1.400 zł zostało pokryte z wpłaconych przez pozwaną zaliczek, resztę tymczasowo pokryto z funduszu Skarbu Państwa. Tym samym wydatki w kwocie 2.403,10 zł i opłatę stosunkową od pozwu w kwocie 1.500 zł stosunkowo rozdzielono pomiędzy stronami, obciążając powoda kwotą 559,31 zł (14,33%), a pozwaną kwotą 3.343,79 zł (85,67%).