Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 717/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Iwona Krzeczowska-Lasoń

Sędziowie:

SA Grażyna Czyżak

SO del. Beata Golba-Kilian

Protokolant:

sekretarz sądowy Urszula Kowalska

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2019 r. w Gdańsku

sprawy B. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji B. Z.

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 kwietnia 2019 r., sygn. akt IV U 1427/17

oddala apelację.

SSA Grażyna Czyżak SSA Iwona Krzeczowska – Lasoń SSO del. Beata Golba – Kilian

Sygn. akt III AUa 717/19

UZASADNIENIE

Decyzją z 26 października 2017 r. organ rentowy odmówił B. Z. prawa do przeliczenia emerytury.

B. Z. złożył odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o przeliczenie świadczenia z uwzględnieniem okresu zatrudnienia w Usługowej Spółdzielni Pracy (...) od 16 września 1978 r. do 31 października 1991 r. oraz otrzymywanych zarobków w wysokości trzykrotności średniej pensji krajowej, a za okres od 10 września 1990 r. do 31 października 1991 r. uzyskanego dochodu wynikającego z decyzji podatkowej (...) Urzędu Skarbowego w T. nr (...)

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o oddalenie odwołania podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie.

Sąd Okręgowy w Toruniu wyrokiem z dnia 15 kwietnia zmienił zaskarżoną decyzję i zobowiązał pozwanego do wyliczenia wysokości emerytury B. Z. od dnia 15 sierpnia 2017 r. przy uwzględnieniu kapitału początkowego ustalonego z zaliczeniem do okresów składkowych okresu zatrudnienia na umowę o pracę w Usługowej Spółdzielni (...) od 16 września 1978 r. do 30 czerwca 1990 r. oraz okresu wykonywania pracy na podstawie umowy agencyjnej w Usługowej Spółdzielni Pracy (...) od 31 października 1990 r. do 31 października 1991 r. oraz obliczonego z zastosowaniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego wynoszącego 48,72% (pkt I), nie stwierdził odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji (pkt II), oddalił odwołanie w pozostałej części (pkt III) oraz zasadził od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. na rzecz ubezpieczonego kwotę 180,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wnioskodawca zaskarżył wyrok w całości, wnosząc o jego zmianę i podwyższenie emerytury ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. W apelacji podniesiono zarzuty naruszenia prawa materialnego oraz przepisów postępowania:

- art. 25 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1270 ze zm.) w zw. z art. 173-175 i art. 40 a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2019 r. poz. 300 ze zm.) z zastrzeżeniem ust . 1a i 1b oraz art. 185; ,

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu:

a) że wnioskodawca miał stała pensję w latach 1987- 1990;

b) że L. W. zarabiał w latach 1980 - 195,64%, 1981 - 182,57%,1982 - 68,78%, a zarobek wnioskodawcy od 1.01.- 31 .10.1991 wynosił 34 408 800 zł za dziesięć miesięcy, co daje 171,41% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce uspołecznionej, czego Sąd nie uwzględnił;

c) mniej korzystnego wynagrodzenia w porównaniu do przeciętnego, pomimo doliczenia prowizji za kierownictwo.

Organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy wydając zaskarżony wyrok, wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności sprawy, przeprowadził odpowiednie postępowanie dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w granicach zasad logiki formalnej i doświadczenia życiowego, zgodnie ze swobodną oceną dowodów w myśl art. 233 § 1 k.p.c., a następnie wydał trafny, odpowiadający prawu wyrok. Sąd orzekający w pisemnych motywach wyroku prawidłowo wskazał, jaki stan faktyczny oraz prawny stał się podstawą jego rozstrzygnięcia oraz podał, na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu, stosując przy tym prawidłową wykładnię przepisów prawnych mających zastosowanie w niniejszej sprawie. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz trafnie, należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Apelacyjny przyjmuje za własną, w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (art. 387 § 2 1 k.p.c.)

Na obecnym etapie postępowania spór w sprawie sprowadzał się do kwestii ponownego ustalenia wysokości emerytury, przy uwzględnieniu kapitału początkowego obliczonego według wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego wynoszącego 48,72 %. Skarżący w apelacji zakwestionował wysokość przychodów przyjętych do przeliczenia kapitału początkowego przez Sąd Okręgowy za lata 1987-1990 i od 1 stycznia 1990 r. do 31 października 1991 r.

Nie ulega wątpliwości, że za sporne okresy zatrudnienia nie zachowała się dokumentacja płacowa odwołującego. Prawidłowo Sąd Okręgowy uznał, że akta osobowe wnioskodawcy nie zawierają danych szczegółowych, które pozwoliłyby na odtworzenie wysokości wynagrodzenia uzyskiwanego przez niego w poszczególnych miesiącach i latach. Znajdują się w nich jedynie dokumenty świadczące o zasadach ustalania jego wynagrodzenia, nie ma natomiast dokumentacji płacowej, która świadczyłaby o tym, jak ostatecznie ukształtowane było jego wynagrodzenie.

Trzeba podkreślić, że przy ustalaniu wartości kapitału początkowego, a następnie wysokości emerytury, możliwe jest uwzględnienie tylko takiego wynagrodzenia uzyskiwanego przez ubezpieczonego w poszczególnych latach, które zostanie wykazane w sposób pewny i konkretny. Nie można w tym zakresie sugerować się wyłącznie wynagrodzeniem uzyskiwanym przez innych pracowników, czy też średnim wynagrodzeniem w danym zakładzie pracy czy w danym sektorze zatrudnienia.

Trafnie Sąd pierwszej instancji wskazał, że ugruntowane orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych wskazuje na to, że podstawy wymiaru świadczenia nie mogą stanowić nieprecyzyjnie określone, hipotetyczne wartości, uśredniona wysokość wynagrodzenia uzyskiwanego przez ubezpieczonego wywiedziona z wysokości pensji wypłacanej innym pracownikom. Z utrwalonego orzecznictwa sądowego wynika jednoznacznie, że muszą zostać ustalone rzeczywiste zarobki danej osoby i wysokość wynagrodzenia nie może budzić wątpliwości. Możliwość przeliczenia wysokości kapitału początkowego uzależniona jest od tego, czy dane służące ustaleniu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru są pewne i jednoznaczne. W sprawie, w której przedmiotem jest prawo do świadczenia emerytalnego lub wysokość tego świadczenia wymaga się bowiem dowodów niebudzących wątpliwości, spójnych oraz precyzyjnych - potwierdzających czy uprawdopodobniających w stopniu graniczącym z pewnością nie tylko fakt zatrudnienia, ale i pozostałe okoliczności związane ze świadczeniem pracy i wysokością uzyskiwanego wynagrodzenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 4 grudnia 2012 r., III AUa 528/12). Dlatego też wysokość zarobków stanowiących podstawę obliczenia kapitału początkowego nie może być ustalana hipotetycznie, w oparciu jedynie o domniemanie i taki też pogląd zaprezentował Sąd Najwyższy w wyroku z 4 lipca 2007 r. (sygn. I UK 36/07). Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że dla celów obliczenia wysokości emerytury organ rentowy musi dysponować pewnymi danymi co do wysokości dochodów ubezpieczonego stanowiących podstawę obliczenia wysokości świadczeń emerytalnych. Wprawdzie w postępowaniu cywilnym sąd nie jest związany takimi ograniczeniami w dowodzeniu, jakie odnoszą się do organu rentowego w postępowaniu rentowym, jednak ustalenia dokonywane przez sąd muszą być oparte na konkretnych dowodach. Powyższe zatem daje podstawę do przyjęcia, iż wynagrodzenie należy wykazać w sposób nie budzący wątpliwości w określonej wysokości kwotowej (por. wyrok Sadu Apelacyjnego w Białymstoku z 16 lipca 2014 r., sygn. akt III AUa 1733/13).

Wobec braku dokumentacji płacowej wnioskodawcy z okresu od 16 września 1978 r. do 30 września 1990 r., Sąd Okręgowy ustalił, jakie były składniki wynagrodzenia odwołującego na podstawie umowy o pracę, angaży oraz w oparciu o zeznania przesłuchanych świadków, będących w spornym okresie jego współpracownikami. Nadto w oparciu o dowody z dokumentów i zeznania ubezpieczonego ustalił zasady zatrudnienia ubezpieczonego od 1 września 1990 r. do 31 października 1991 r. na podstawie umowy agencyjnej, z uwzględnieniem zasad opłacania przez niego składek na ubezpieczenie za ten okres.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w rozpoznawanej sprawie nie można ustalić w sposób pewny i precyzyjny wysokości wynagrodzenia uzyskiwanego przez skarżącego w spornym okresie, jako umownego pracownika, zatrudnionego według prowizyjnego systemu wynagradzania. Pamiętać należy, że stosunek pracy ma zawsze charakter indywidualny, a określone na jego podstawie warunki pracy - charakter niepowtarzalny, gdyż zostały ustalone pomiędzy pracodawcą i konkretnym pracownikiem. A zatem uśrednione obliczenie wysokości wynagrodzenia - oparte na wynagrodzeniu otrzymanym przez innych pracowników - nie może oddać indywidualnych cech właściwych dla danego stosunku pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 lipca 2007 r., sygn. I UK 36/07, Legalis nr 181419). Dlatego ani zeznania świadków, ani też ich dokumentacja płacowa, nawet w zestawieniu z danymi wynikającymi z akt osobowych wnioskodawcy oraz jego twierdzeniami, nie pozwalają na dokładne określenie kwoty wynagrodzenia skarżącego za lata 1987- 1990, wyższych niż przyjął to Sąd Okręgowy. Odwołujący na etapie postępowania apelacyjnego nie przedłożył żadnych nowych dokumentów mogących wpłynąć na zmianę wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego w zakresie wynagrodzenia z tych lat.

Prawidłowo Sąd Okręgowy ustalił również podstawę wymiaru składek za okres zatrudnienia w Usługowej Spółdzielni Pracy na podstawie umowy agencyjnej (...) od 31 października 1990 r. do 31 października 1991 r. Sąd zasadnie nie oparł się decyzji (...)Urzędu Skarbowego w T. z 4 marca 1994 r. dotyczącej wymiaru podatku od wynagrodzeń za okres od 1 stycznia 1991 r. do 31 października 1991 r., gdyż składki na ubezpieczenie społeczne ubezpieczony opłacał nie od rzeczywistych dochodów, ale od bieżąco deklarowanego dochodu, nie niższego jednak od kwoty odpowiadającej 60% przeciętnego wynagrodzenia (§ 22 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 29 stycznia 1990 r. w sprawie wysokości i podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, zgłaszania do ubezpieczenia społecznego oraz rozliczania składek i świadczeń z ubezpieczenia społecznego (Dz. U. z 1990 r., poz. 41). Ubezpieczony nie wykazał, jaki dochód deklarował bieżąco do ZUS jako podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu umowy agencyjnej, a decyzja (...) Urzędu Skarbowego została wydana po okresie opłacania składek i dotyczyła ustalenia tego dochodu tylko dla celów podatkowych.

W tej sytuacji do wyliczenia emerytury ubezpieczonego uwzględniono kapitał początkowy ustalony przy uwzględnieniu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru ustalonego na podstawie wynagrodzeń ustalonych przez Sąd pierwszej instancji. Organ rentowy dokonał hipotetycznego wyliczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego przyjętego w oparciu o przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 kolejnych lat kalendarzowych tj. 1987-1996, który wyniósł 48,72%, a ubezpieczony nie kwestionował poprawności tych wyliczeń.

Sąd Odwoławczy nie neguje tego, że odwołujący osiągał wyższe wynagrodzenie niż przyjęte przez Sąd Okręgowy. Nie ma jednak podstaw do tego, aby ustalić ile konkretnie to wynagrodzenie wynosiło. Wprawdzie w postępowaniu sądowym w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych nie obowiązują ograniczenia dowodowe i wobec braku kompletnej dokumentacji płacowej istnieje możliwość ustalenia wysokości wynagrodzenia ubezpieczonego w oparciu o dokumentację zastępczą znajdującą się w aktach osobowych to jednak nie może to być stricte hipotetyczne i oparte na wielu założeniach, nie dających się obecnie zweryfikować. Podkreślić przy tym trzeba, że przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych są normami bezwzględnie obowiązującymi i nie zawierają unormowań pozwalających na ustalenie wynagrodzenia w sposób przybliżony lub prawdopodobny. Sąd pierwszej instancji, przy braku pewnego udokumentowania wysokości wynagrodzenia skarżącego ze spornego okresu zatrudnienia, prawidłowo przyjął wysokość wynagrodzenia ustalonego według stawek godzinowych i normatywnego czasu pracy, wynagrodzenia miesięcznego, dodatku kierowniczego, w oparciu o art. 15 ust. 1 w zw. z art. 174 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Skoro brak jest podstaw do przeliczenia kapitału początkowego według metody przedstawionej przez skarżącego, również przeliczenie emerytury nie znajduje żadnego uzasadnienia. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że apelującemu przysługuje emerytura obliczona według zasad określonych w art. 25-26 ustawy, a zatem jej wysokość zależy od wartości kapitału początkowego. Z tych przyczyn, na zasadzie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji.

SSA Grażyna Czyżak SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń SSO del. Beata Golba - Kilian