Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 728/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 kwietnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel (spr.)

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSA Barbara Białecka

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 15 kwietnia 2014 r. w Szczecinie

sprawy B. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie emerytury

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 20 czerwca 2013 r. sygn. akt VI U 365/13

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp. VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

SSA Romana Mrotek SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Barbara Białecka

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 4 marca 2013 r. Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił S. B. przyznania prawa do emerytury w wieku obnizonym odmawiając uznania za prace w warunkach szczególnych okresów zatrudnienia ubezpieczonego w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G. od 29.05.1974 r. do 17.07.1978 r. w charakterze kopacza melioracji wodnych i od dnia 11.06.1979 r. do 31.12.1990 r. w charakterze betoniarza melioracyjnego

W odwołaniu od tej decyzji B. B. wniósł o przyznanie mu prawa do emerytury od dnia 1 stycznia 2013 r. wraz z odsetkami za zwlokę. Podniósł, że w spornych okresach świadczył stale i w pełnym wymiarze czasu pracę w warunkach szczególnych. Wskazał, że ujawnione w umowach o pracę stanowiska były niezgodne z faktycznym zakresem jego obowiązków, gdyż wykonywał prace ujawnione w świadectwach pracy.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł o oddalenie odwołania podnosząc, że ze szczątkowej dokumentacji osobowej ubezpieczonego wynika, że nie mógł on pracować stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach w obu wskazanych okresach bowiem z umowy o pracę zawartej w dniu 17.03.1975 r. wynika, że został zatrudniony na stanowisku kopacza oraz pracownika transportu w związku z czym w okresie 29.05.1974 r. do dnia 17.07.1978 r. warunku tego nie spełniał. Natomiast świadectwo pracy za okres od dnia 11.06.1979 r. do dnia 31.12.1990 r. wskazuje, że był on zatrudniony w charakterze betoniarza, co jest sprzeczne z treścią umowy o pracę z dnia 08.06.1979 r., z której wynika, że został on zatrudniony na stanowisku kopacza melioracji wodnych.

Wyrokiem z dnia 20 czerwca 2013 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim, VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 4 marca 2013 r. w ten sposób, że przyznał B. B. prawo do emerytury począwszy od dnia 1 stycznia 2013 r.

Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony (ur. w (...) r.) posiada wykształcenie podstawowe. W dniu 29.05.1974 r. zawarł umowę z (...) Przedsiębiorstwem (...) w G. na stanowisku kopacza i pracownika transportu. W dniu 17.07.1978 r. ubezpieczony został zwolniony. W całym okresie tego zatrudnienia faktycznie wykonywał prace melioracyjne jako kopacz, chociaż zdarzało się, że otrzymywał od swojego przełożonego polecenie wykonywania wraz z innymi kopaczami rozładunku sprzętu i materiałów melioracyjnych. Wraz z ubezpieczonym pracowali J. P. (1), zatrudniony jako kopacz oraz J. K. (1), jako kopacz - betoniarz i zbrojarz, przy czym ten pierwszy pracował w tej samej brygadzie co ubezpieczony.

W dniu 12.04.1979 r. ubezpieczony zwrócił się do (...) Przedsiębiorstwa (...) w G. z prośbą o ponowne zatrudnienie w charakterze pracownika fizycznego. W dniu 08.06.1979 r. strony zawarły umowę o pracę, w której określiły stanowisko pracy jako kopacz melioracji wodnych. Mimo, to w całym okresie tego zatrudnienia B. B. faktycznie wykonywał prace melioracyjne jako kopacz, chociaż zdarzało się, że otrzymywał od swojego przełożonego polecenie wykonywania prac betoniarskich przy urządzeniach melioracyjnych oraz wraz z innymi kopaczami rozładunku sprzętu i materiałów melioracyjnych. Ubezpieczony wykonywał takie czynności jak: budowanie zastawek betonowych, kopanie i czyszczenie rowów melioracyjnych, drenowanie, faszynowanie i umacnianie rowów melioracyjnych. Pracownicy przedsiębiorstwa nie otrzymywali angaży. Nie otrzymali też świadectw pracy w szczególnych warunkach. W dniu 31.12.1990 r. ubezpieczony został zwolniony z przyczyn ekonomicznych.

S. B. nie należy do OFE. Posiadał na dzień 1.01.1999 r. staż ubezpieczeniowy wynoszący łącznie 25 lat, 8 miesięcy i 18 dni. W dniu 17.01.2013 r. ubezpieczony złożył w ZUS wniosek o przyznanie emerytury.

Sąd Okręgowy na podstawie art. 32 ust. 2 i art. 184 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm.; dalej jako „ustawa emerytalna”), a także § 2 ust. 1 oraz § 4 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze (Dz.U. nr 8, poz. 43 ze zm.; dalej jako „rozrządzenie z 1983 r.”) ocenił, że B. B. spełnił warunek posiadania co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach według stanu na dzień 1 stycznia 1999 r. W ocenie sądu pierwszej instancji przesłuchani w sprawie świadkowie potwierdzili, że ubezpieczony wykonywał czynności kopacza. Przyznali, podobnie jak B. B., że okazyjnie otrzymywał on, jak wszyscy pozostali pracownicy fizyczni w przedsiębiorstwie, polecenia wykonywania prac rozładunkowych, a także osobiście, prac betoniarskich. Prace te jednak były wykonywane sporadycznie, dotyczyły materiałów melioracyjnych, a dokonywane prace betoniarskie przy budowie urządzeń melioracyjnych były niewątpliwie pracami przy zakładaniu urządzeń melioracyjnych. Szczątkowa dokumentacja z akt osobowych potwierdza zdaniem Sądu Okręgowego stanowisko B. B.. Sąd meriti dał wiarę zeznaniom J. P. (1) i J. K. (1) uznając je za logiczne, zgodne z zeznaniami ubezpieczonego. Świadkowie ci pracowali z ubezpieczonym i mieli okazję bezpośrednio obserwować jakie czynności wykonywał on w spornym okresie.

Zdaniem sądu pierwszej instancji w spornych okresach zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G. B. B. wykonywał prace wymienione w wykazie A, Dziale X, pkt 1 stanowiącym załącznik do rozporządzenia z 1983 r. Po zliczeniu okresów nieuznanych przez organ rentowy (29.05.1974 r.- 17.07.1978 r., tj. 4 lata, 1 miesiąc i 20 dni oraz 11.06.1979 r. - 31.12.1990 r., tj. 11 lat i 6 miesięcy ) daje to łącznie 15 lat, 8 miesięcy i 10 dni okresu pracy w szczególnych warunkach. Tym samym ubezpieczony spełnił warunki wymaganego stażu pracy w szczególnych warunkach i przysługuje mu prawo do emerytury na podstawie art. 184 ustawy emerytalnej. Sąd Okręgowy uznając odwołanie za uzasadnione i mając na względzie datę złożenia wniosku o emeryturę, zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał B. B. prawo do emerytury od dnia 1 stycznia 2013 r.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł organ rentowy, który zaskarżył rozstrzygnięcie w całości zarzucając mu:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na uznaniu, iż ubezpieczony pracował w warunkach szczególnych przez okres 15 lat, pomimo iż z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że w okresie zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G.. w okresie od 29.05.1974 r. do 17.07.1978 r. i od 11.06.1979 r. do 1.12.1990 r. wykonywał równocześnie prace różnego rodzaju nie objęte załącznikiem do rozporządzenia z 1983 r. i w związku z tym okresy te nie podlegają wliczeniu do wymaganego przepisami okresu pracy w warunkach szczególnych i w konsekwencji ubezpieczony nie posiada niezbędnego 15 - letniego okresu pracy w warunkach szczególnych,

-

naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Wskazując na powyższe zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego; ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji podniesiono, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (umowy o pracę z dnia 29 maja 1974 r. i z dnia 17 marca 1975 r.) wynika, iż ubezpieczony w latach 1974-1978 zatrudniony był w (...) Przedsiębiorstwie (...) na stanowisku kopacza oraz pracownika transportu, co wyklucza pełnowymiarowość i stałość wykonywania pracy. Podobnie w okresie 1979-1990 r. ubezpieczony zatrudniony był na stanowisku betoniarza, na co wskazuje świadectwo pracy z dnia 29 grudnia 1990 r. i kopacza melioracji wodnych, co wynika z umowy o pracę z dnia 8 czerwca 1979 r. Karty obiegowe zmian również zamiennie wskazują oba stanowiska. Zatem w tym samym okresie wykonywał prace różnego rodzaju.

Zdaniem skarżącego Sąd Okręgowy niezasadnie oparł się na zeznaniach świadków, uznając je za w pełni wiarygodne. J. K. (1) został zatrudniony w maju 1982 r., a zatem nie posiada wiedzy odnośnie pracy wykonywanej przez ubezpieczonego w latach 1974-1978 i jej charakteru. Co do późniejszego okresu, w swych zeznaniach świadek podawał, że z ubezpieczonym w pracy widywał się rzadko, bowiem pracowali na innych budowach. Potwierdził, że często ubezpieczony wykonywał różne prace kopacza i betoniarza, a w razie potrzeby rozładowywał również wagony, a takie sytuacje zdarzały się nawet 2 razy w tygodniu. Świadek stwierdził, iż rzadko widywał ubezpieczonego przy wykonywaniu konkretnych prac. Oznacza to zdaniem organu rentowego, że zeznania świadka nie potwierdziły, iż ubezpieczony pracował w spornych okresach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych. Zeznania świadka w tym zakresie pozostają spójne ze zgromadzoną w sprawie dokumentacją świadczącą o różnych czynnościach wykonywanych przez ubezpieczonego w tych okresach. J. P. (1) został zatrudniony w przedsiębiorstwie w 1975 r. i również nie pracował cały czas z ubezpieczonym. Ten świadek również potwierdził fakt wykonywania przez B. B. różnych czynności. Wreszcie i przesłuchany ubezpieczony nie krył, że wykonywał różne prace, także jako pracownik przy rozładunku. Takie sytuacje zdarzały się przeciętnie raz z tygodniu przez okres 10 godzin. Zdaniem skarżącego w kwestionowanych okresach ubezpieczony wykonywał różne prace: betoniarza, kopacza melioracji wodnych i pracownika transportu, zatem nie posiada wymaganych 15 lat pracy w warunkach szczególnych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. stwierdził, że dokonana przez sąd pierwszej instancji ocena zgromadzonego materiału dowodowego była dowolna i jednostronna i podporządkowana została zadośćuczynieniu roszczeniom ubezpieczonego, co stanowiło naruszenie art. 233 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację organu rentowego B. B. podniósł, że nie zgadza się z podnoszonymi w niej zarzutami i wniósł o oddalenie apelacji w całości.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. okazała się zasadna w zakresie w jakim doprowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku. Sąd pierwszej instancji przeprowadził pobieżne postępowanie dowodowe, zaniechał ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, czym spowodował, że nie rozpoznał jej istoty, a zatem zaskarżone rozstrzygnięcie nie mogło się ostać.

Na wstępie przypomnieć należy, że prawo do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 27 ustawy emerytalnej, a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007 r., sygn. I UK 258/06, OSNP 2008/ 5-6/ 81 oraz z dnia 17 września 2007 r., sygn. III UK 51/07, OSNP 2008/21-22/ 328).

Zasadnicze znaczenie dla zakwalifikowania danego okresu pracy, jako wykonywanej w warunkach szczególnych, ma świadectwo pracy w warunkach szczególnych wystawiane przez zakład pracy zgodnie z § 2 ust. 2 rozporządzenia z 1983 r. Przepis ten stanowi, że wymagany ustawą okres pracy w warunkach szczególnych, stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia z 1983 r., lub w świadectwie pracy. Przy czym dowód z takiego dokumentu nie jest w sprawie przesądzający, jeśli stwierdzone zostaną podstawy do kwestionowania jego prawidłowości. W szczególności sytuacja taka ma miejsce, jeżeli pomiędzy świadectwem pracy, a pozostałą dokumentacją pracowniczą, istnieją poważne rozbieżności. W niniejszej sprawie B. B. nie przedstawił dokumentu wymaganego przepisem § 2 ust. 2 rozporządzenia z 1983 r. Słusznie zatem sąd pierwszej instancji dostrzegł potrzebę prowadzenia postępowania dowodowego z wykorzystaniem innych środków dowodowych. Jednakże postępowanie Sądu Okręgowego w tym zakresie ma charakter szczątkowy i jako takie nie może być uznane za prawidłowe.

Przyznanie ubezpieczonemu prawa do emerytury wymagało dokonania niebudzących wątpliwości ustaleń, że B. B. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przez okres co najmniej 15 lat wykonywał prace wymienione w wykazie A, rozporządzenia z 1983 r. Sąd pierwszej instancji uznał, że stosunek pracy ubezpieczonego polegał w całości na czynnościach dających się zakwalifikować jako „prace przy zakładaniu urządzeń melioracyjnych” (Dział X, pkt 1, Wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzania z 1983 r.). W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że Dział X dotyczy „Prac w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym”. Utrwalone jest już stanowisko, zgodnie z którym wyodrębnienie poszczególnych prac w wykazie A stanowiącym załącznik do rozporządzenia z 1983 r. ma charakter stanowiskowo - branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono bowiem konkretne stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych warunkach uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Taki sposób kwalifikacji prawnej tychże prac, jak wskazał Sąd Najwyższy, nie jest dziełem przypadku. Specyfika poszczególnych gałęzi przemysłu determinuje bowiem charakter świadczonych w nich prac i warunki, w jakich są one wykonywane, ich uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia. Nie można zatem swobodnie czy wręcz dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym (tak Sąd Najwyższy m. in. w wyrokach z 1 czerwca 2010 r., sygn. II UK 21/10, LEX nr 619638, z 14 marca 2013r. sygn.. akt I UK 547/12, LEX 1415525; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 24 stycznia 2013r., sygn.. III AUa 689).

Wskazana kwestia znalazła się poza sferą ustaleń i rozważań Sądu Okręgowego, który kwalifikując prace wnioskodawcy do wykazu A, działu X, poz. 1 ograniczył się do ogólnikowego stwierdzenia, że B. B. pracował przy zakładaniu urządzeń melioracyjnych jako kopacz, a okazjonalnie wykonywał też prace betoniarskie, rozładowywał sprzęt i materiały melioracyjne. Potwierdzenie takiego charakteru pracy znajdować się ma w zeznaniach świadków i ubezpieczonego oraz w dokumentacji znajdującej się w aktach osobowych i w aktach ZUS. Tymczasem ze skąpej dokumentacji osobowej B. B. wynika, że podpisując umowę o pracę w 1974 i 1975 r. przyjmował na siebie obowiązki robotnika fizycznego, przy czym na budowie pracować miał w charakterze pracownika transportu oraz kopacza (k. 13 i 14 pliku III akt rentowych); zaś w umowie z 1979 r. powierzono mu obowiązki kopacza melioracji wodnych (k. 16 pliku III akt rentowych). W oświadczeniach o pouczeniu pracownika o zachowaniu bezpieczeństwa pracy wskazywano na czynności: ręcznego wykonywania robót ziemnych, mechanicznego wykonywania robót ziemnych, przewozu pracowników i ładowaczy, prace transportowe (k. 15, 17 pliku III akt rentowych). W świadectwie pracy z 1978 r. wskazano natomiast na stanowisko kopacza melioracji wodnych (k. 3 pliku II akt rentowych); w świadectwie z 1990 r. na stanowisko betoniarza (k. 4 pliku II akt rentowych). Przesłuchani w sprawie świadkowie mieli albo ograniczony kontakt z ubezpieczonym, gdyż pracowali na innych budowach (J. K.), albo składali niedokładne i niespójne zeznania (J. P.). Ponadto z wyjaśnień ubezpieczonego zdaje się wynikać, że przedsiębiorstwo melioracyjne zajmowało się budową oczyszczalni, przepustów dróg, zbrojeniami (v. k. 19, 21, 23 akt sprawy – umowy o pracę) etc. J. K. (1) wskazał wprost, że w przedsiębiorstwie wszystkie prace były zlecane przez kierownika budowy, na budowie wszystko było robione. Słusznie zatem organ rentowy zarzuca, że zaprezentowana w uzasadnieniu sądu pierwszej instancji ocena dowodów naruszała zasady wynikające z art. 233 § 1 k.p.c.

Rzeczą Sądu Okręgowego było ustalenie rodzaju działalności wykonywanej przez (...) Przedsiębiorstwo (...) oraz charakteru czynności powierzonych ubezpieczonemu w ramach stosunku pracy. W szczególności mieć na względzie należy, że praca kopacza fizycznego oraz inne prace polegające na zakładaniu instalacji melioracyjnych stanowią co do zasady pracę sezonową z uwagi na panujące w polskim klimacie warunki pogodowe. Ubezpieczony nie miał możliwości wykonywania czynności polegających na kopaniu rowów przez cały rok, bez ewentualnej zmiany wykonywanych czynności, z uwagi na występujące w sezonie zimowym mróz i śnieg. Sąd pierwszej instancji powinien zatem ustalić, o ile to możliwe, w jakich okresach w czasie zatrudnienia B. B. wykonywał stricte prace fizyczne polegające na ręcznym kopaniu rowów związanym z pracą przy zakładaniu urządzeń melioracyjnych.

Z drugiej strony treść szczątkowej dokumentacji pracowniczej i zeznań świadków wskazywać może na okoliczność, że w pewnych okresach ubezpieczonemu powierzano inne obowiązki, być może niezwiązane z pracą stypizowaną w Wykazie A, Dziale X, poz. 1. Sąd Apelacyjny jedynie sygnalizuje możliwość rozpatrzenia kwestii czy opisywane przez świadków i ubezpieczonego czynności (po ich doprecyzowaniu w wyniku ponownego przesłuchania tych bądź też innych osób) nie stanowiły innych prac w warunkach szczególnych np. roboty wodnokanalizacyjne oraz budowa rurociągów w głębokich wykopach, prace betoniarskie i zbrojarskie (Wykazu A, Dział V, pkt 1,4).

Zarazem sąd drugiej instancji przypomina stanowisko Sądu Najwyższego, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia z 1983 r. (tak np. w wyroku z 1 czerwca 2010 r., sygn. II UK 21/10, LEX nr 619638). Jeżeli w wyniku ponownego rozpoznania sprawy po uzupełnieniu postępowania dowodowego Sąd Okręgowy dojdzie do wniosku, że B. B. nie wykonywał codziennie i przez co najmniej 8 godzin czynności stanowiących pracę w warunkach szczególnych, to nie powinien zaliczać spornego okresu jako spełniającego przesłankę do przyznania emerytury w wieku obniżonym.

Reasumując Sąd Apelacyjny uznał, że stwierdzone braki w ustaleniach faktycznych czynią koniecznym uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu. Rozpoznając sprawę ponownie sąd ten powinien ustalić branżę z jaką związane było przedsiębiorstwo zatrudniające ubezpieczonego. W tym celu sąd pierwszej instancji w razie potrzeby będzie mógł dopuścić dowód ze statutu przedsiębiorstwa i jego struktury organizacyjnej oraz zobowiązać ubezpieczonego do wskazania osób z kierownictwa zakładu posiadających przedmiotową wiedzę, których przesłucha w charakterze świadków. Ponadto Sąd Okręgowy powinien ponownie przesłuchać w sposób szczegółowy B. B. oraz świadków, na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a w szczególności w jakim okresie sezonowo czy stale, jakie prace stale czy okresowo oraz w pełnym wymiarze czasu pracy ubezpieczony wykonywał.

W miarę potrzeby sąd pierwszej instancji może przeprowadzić także inne dowody konieczne dla rozstrzygnięcia sprawy. Dopiero tak zebrany w sprawie materiał dowodowy będzie mógł zostać poddany ocenie w ramach zakreślonych treścią art. 233 § 1 k.p.c. Wydając orzeczenie Sąd Okręgowy będzie miał na uwadze przepisy prawa mające zastosowanie w sprawie oraz ukształtowane i utrwalone na ich tle orzecznictwo Sądu Najwyższego w szczególności to przywołane przez sąd odwoławczy.

Z tego względu Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.