Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 458/21

UZASADNIENIE

Powódka E. W. - precyzują swoje ostateczne stanowisko w sprawie - domagała się:

1. zasądzenia od pozwanego R. Bank (...) z siedzibą w (...) S. A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. na jej rzecz kwoty 77082,89 zł i 34844,26 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21 listopada 2019 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci rat kapitałowo-odsetkowych, uiszczonych przez stronę powodową na rzecz pozwanego i jego poprzednika prawnego w okresie od dnia 26 lutego 2010 r. do dnia 29 sierpnia 2019 r., w związku z nieważnością umowy kredytu hipotecznego nr (...), sporządzonej w dniu 15 września 2009 r.;

2. ustalenia nieistnienia stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy kredytu hipotecznego nr (...) zawartej pomiędzy powódką a poprzednikiem prawnym pozwanego z dnia 15 września 2009 r.;

ewentualnie, powódka wystąpiła o:

3. zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 40896,56 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 21 listopada 2019 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci różnicy pomiędzy wysokością rat kapitałowo-odsetkowych spełnionych przez stronę powodową na rzecz pozwanego w okresie od dnia 26 lutego 2010 r. do dnia 29 sierpnia 2019 r. na podstawie umowy kredytu nr (...) sporządzonej dnia 15 września 2009 r. a wysokością rat należnych po wyeliminowaniu z tej umowy postanowień dotyczących indeksacji;

ponadto, powódka - w przypadku uznania, że świadczenia spełnione przez nią w walucie indeksacji nie mogą być uznane za spłatę kapitału kredytu - wniosła ewentualnie o:

4. zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 17679,16 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21 listopada 2019 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci różnicy pomiędzy wysokością rat kapitałowo-odsetkowych spełnionych przez stronę powodową na rzecz pozwanego w okresie od dnia 26 lutego 2010 r. do dnia 31 grudnia 2014 r. na podstawie umowy kredytu nr (...) z dnia 15 września 2009 r. a wysokością rat należnych po wyeliminowaniu z umowy kredytu postanowień dotyczących indeksacji;

5. zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 34844,26 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21 listopada 2019 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnych świadczeń spełnionych przez stronę powodową na rzecz pozwanego bezpośrednio w walucie indeksacji od dnia 27 lutego 2015 r. do dnia 28 sierpnia 2019 r.;

6. zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych (w tym kosztów zastępstwa procesowego w dwukrotnej wysokości stawki minimalnej oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł) - wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty.

Upraszczając powódka formułowała w zasadzie następujące roszczenia:

• roszczenie główne o zapłatę, wywodzone z zarzutu całkowitej nieważności umowy, wskazanej przez powódkę jako konsekwencja abuzywności kwestionowanych postanowień umowy w zakresie mechanizmu waloryzacji oraz kilku innych podstaw;

• roszczenie ewentualne o zapłatę, wskutek uznania postanowień regulujących umowę za abuzywne w rozumieniu art. 385 1 k.c. i tym samym bezskuteczne względem powódki. W ramach roszczenia ewentualnego powódka domagała się zapłaty kwoty „nadpłaconych” rat za określony okres, stanowiącej różnicę pomiędzy wysokością faktycznie spłaconych rat a rat, które powódka winna była zapłacić, gdyby umowę z mocą wsteczną przekształcić w umowę kredytu złotowego, ale z pozostawieniem oprocentowania właściwego dla waluty CHF (LIBOR 3M);

• roszczenie o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu żądania głównego powódka podała, że w dniu 15 września 2009 r. zawarła z poprzednikiem prawnym pozwanego banku umowę o kredyt hipoteczny nr (...) na kwotę 163400,00 zł, indeksowany do waluty obcej CHF. Do powyższej umowy powódka przystąpiła jako konsument, mając na celu pozyskanie środków na zakup mieszkania. Przedmiotowy kredyt został udzielony i wykorzystany w złotych polskich, jednak - z uwagi na treść umowy - tak jego saldo jak i wysokość poszczególnych rat określono w walucie CHF. Zdaniem powódki, zawarte w regulaminie (stanowiącym integralną część umowy kredytowej) klauzule określające powyższe wartości (a to § 2 pkt 12), § 7 ust. 4, § 9 ust. 2 pkt 1)-2) i § 13 ust. 2 i 7 regulaminu) są nieważne jako sprzeczne z art. 353 1 k.c., gdyż brak jest jakichkolwiek podstaw, którymi bank miał się kierować przy ustalaniu kursów kupna i sprzedaży w tabeli obowiązującej w banku, wykorzystywanych do określenia salda jak i wysokości poszczególnych rat. Klauzule indeksacyjne mają bowiem na celu dostosowanie wartości świadczenia do zmian w sile nabywczej pieniądza i urealnieniu wartości świadczenia, podczas gdy indeksacja w wersji zastosowanej w regulaminie nie spełnia funkcji przewidzianej dla waloryzacji świadczeń. Nie można uznać, że postanowienia klauzuli indeksacyjnej, obciążającej w sposób nieograniczony ryzykiem kursowym wyłącznie stronę powodową w rzeczywistości mogły realizować cel zgodny z naturą stosunku zobowiązaniowego. Istotą waloryzacji umownej jest zapewnienie utrzymania świadczenia w pierwotnej wartości (w szczególności z uwagi na zjawisko inflacji). Tym samym, w razie zmiany siły nabywczej pieniądza, strona zobowiązana do okresowych świadczeń pieniężnych (kredytobiorca) powinna liczyć się z tym, że może być zobowiązana do zapłaty kwoty wyższej niż nominalna. Zmiana nominalnej wysokości świadczenia powinna korespondować i być odpowiednia do zmiany wartości pieniądza (podczas gdy nie odnotowano żadnego porównywalnego wzrostu cen na polskim rynku nieruchomości, wysokości cen innych produktów, płac czy innego wskaźnika krajowej gospodarki), a nie stanowić w istocie źródła dodatkowego zysku drugiej strony stosunku zobowiązanego (banku). Zastosowany przez pozwanego mechanizm indeksacji z podwójnym miernikiem (kursem kupna i sprzedaży CHF) nie zmierza do zachowania wartości świadczenia w czasie, a przysparza jedynie stronie pozwanej dodatkowy, ukryty zysk w postaci różnicy między zastosowanymi kursami walut. Regulamin z jednej strony odnosił się do waluty obcej jako do miernika wartości świadczeń, które spełnić miała strona powodowa, to jednocześnie z przyczyn niewynikających z istoty waloryzacji przewidywał on dwa różne kursy waluty CHF stosowane do indeksacji świadczeń stron umowy. Ponadto, pozwany zapewnił sobie uprawnienie do wskazywania kursu kupna i sprzedaży CHF (mierników wartości), nie określając przy tym żadnych kryteriów, jakimi należy się kierować przy ustalaniu owych kursów. Nie sposób zatem przyjąć za miarodajny sposób określenia kursu waluty obcej na potrzeby indeksacji, który według swego uznania wskazuje jedna ze stron umowy. Powódka jednocześnie podkreśliła, że w drodze realizacji umowy nie dochodziło po stronie pozwanej do obrotu jakimikolwiek dewizami, a strony nie umówiły się na usługę wymiany walut. Wartość CHF przyjęta jest jedynie jako wskaźnik indeksacji poszczególnych rat podlegających spłacie, co oznacza, że wszelkie operacje wykonywane były jedynie pozornie (dla celów księgowych), natomiast do faktycznego transferu wartości dewizowych nie dochodziło, jak również taki transfer nie wynika z jakiegokolwiek postanowienia umowy lub regulaminu.

Ponadto, wskazane powyżej postanowienia umowne dotyczące przeliczenia kwoty kredytu w złotych polskich na walutę CHF zgodnie z kursem kupna tej waluty, a następnie przeliczania rat kredytu zgodnie z kursem sprzedaży waluty - ukształtowały prawa i obowiązki powódki, będącej konsumentem, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy i naruszając granicę swobody umów poprzez wprowadzenie nadrzędności jednej ze stron (banku) i podporządkowania drugiej strony (kredytobiorcy). Pozwany nie wywiązał się należycie z obowiązku udzielania powódce rzetelnej informacji w zakresie kosztów kredytu - nie poinformował m.in. że zmiana kursu waluty będzie miała wpływ na zmianę salda zadłużenia oraz nie informował o ryzyku walutowym, przedstawiając przedmiotowy kredyt jako tańszy niż kredyt złotówkowy ze względu na niższe koszty obsługi. W ten sposób zawarcie umowy było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, tj. zasadą uczciwości, lojalności oraz zasadą równości stron. Ponadto, stosowanie wskaźnika LIBOR ustalanego przez (...) Stowarzyszenie (...) jest obecnie prawnie i faktycznie niewykonalne, gdyż bank nie określił podstawy do wyznaczania odsetek w szczegółowy sposób już na etapie zawierania umowy, zaś odwołanie się do parametrów określanych przez podmiot trzeci, działający za granicą i wykorzystywany do transakcji finansowych na całym świecie (tj. jak w przypadku wskaźnika LIBOR) - z całą pewnością nie pozwala na wpływ żadnej ze stron umowy. W konsekwencji powyższego umowa ta - w ocenie powódki - jest nieważna na mocy art. 58 k.c.

Jednocześnie strona powodowa podkreśliła, że posiada interes prawny w zakresie ustalenia nieważności stosunku prawnego pomimo przysługiwania jej określonych roszczeń o spełnienie świadczenia (zwrot nienależnych świadczeń). Zawarta przez strony umowa stanowi długoterminowy stosunek prawny, który nie został wykonany, zaś ewentualne uwzględnienie roszczeń strony powodowej o zwrot nienależnych świadczeń nie rozwiązuje w sposób definitywny sporu stron.

Argumentując powództwo ewentualne powódka również powoływała się na abuzywność zapisów umowy łączącej ją z pozwanym bankiem, a to § 2 pkt 12), § 7 ust. 4, § 9 ust. 2 pkt 1)-2) i § 13 ust. 2 i 7 regulaminu. Podnosiła przy tym, że w wypadku nie podzielenia jej stanowiska co do nieważności przedmiotowej umowy po wyeliminowaniu z niej zapisów abuzywnych, dokonać należałoby tzw. „odfrankowienia” kredytu, tj. określić zobowiązania powódki względem pozwanego banku z uwzględnieniem wyłącznie oprocentowania według stawek LIBOR. Zdaniem powódki, poczytywanych przez nią jako abuzywne zapisów umowy (regulaminu) nie można bowiem zastąpić żadnymi innymi regulacjami. To zaś oznacza, że po jej stronie istnieje nadpłata w spłacie kredytu - w wysokości objętej powództwem ewentualnym.

Powódka następnie podkreśliła, że umowa jest nieważna i powinna być traktowana jako nigdy nie zawarta, czego nie sanują późniejsze czynności faktyczne i prawne, a wszelkie przesunięcia majątkowe dokonywane po zawarciu umowy powinny podlegać rozliczeniu w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Powódka jako materialnoprawną podstawę swojego żądania wskazała art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Świadczenie spełnione na podstawie nieważnej czynności prawnej jest nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., a zatem osoba, która je otrzymała, jest obowiązana do jego zwrotu. W przypadku zaś powództwa ewentualnego nienależne świadczenie będzie polegało na tym, że pozwany pobierał od strony powodowej wyższe kwoty tytułem rat kapitałowo-odsetkowych od tych, do których byłby uprawniony, gdyby nie stosował niedozwolonych klauzul.

Pozwany R. Bank (...) z siedzibą w (...) S. A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych.

Argumentując swoje stanowisko w sprawie pozwany przyznał, że jego poprzednik prawny zawarł z powódką umowę kredytu wskazaną w pozwie. W jego ocenie jednak w stosunku do tej umowy brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności. Stanowiła ona bowiem kredyt walutowy (indeksowany kursem CHF), który był dopuszczalny w świetle prawa. Z dokonanym zaś wyborem łączyło się przyjęcie na okres obowiązywania umowy ryzyka kursowego związanego z wahaniem kursu waluty, do której indeksowany jest kredyt. W zamian jednak strona powodowa otrzymała możliwość korzystania ze znacznie niższego oprocentowania kredytu, które kształtowane jest stawką złożoną z marży oraz stopy LIBOR 3M (CHF), a tym samym niższą ratą niż w przypadku kredytu złotówkowego, choć z drugiej strony obarczonego ryzykiem związanym z wahaniami kursu waluty obcej. Umowy tej - zdaniem pozwanego - nie można także uznać za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. W chwili zawierania umowy niemożliwe było bowiem określenie przyszłych kursów, a w szczególności drastycznej zmiany kursu CHF. Pozwany nie miał i nie mógł mieć prognoz o tak istotnej zmianie kursu CHF, jaka nastąpiła po zawarciu umowy kredytu przez strony. Bank w dacie zawarcia umowy działał w granicach obowiązujących wówczas przepisów prawa i według powszechnych standardów rynkowych.

Zdaniem pozwanego przy tym zapisy przedmiotowej umowy kwalifikowane przez powódkę jako abuzywne, charakteru takiego wcale nie miały. Powódka była bowiem świadoma ryzyka kursowego istniejącego zarówno na etapie wypłaty, jak i spłaty kredytu oraz jego wpływu na zaciągnięte zobowiązanie. Ponadto, jak podkreślił pozwany bank, kursy walut określane przez niego w tabelach nie miały charakteru dowolnego; w tym zakresie uwzględniać on musiał bowiem mechanizmy rynkowe oraz kursy NBP. W czasie trwania umowy zmieniał się również regulamin (będący integralną częścią umowy kredytu), gdzie pozwany dokonał uszczegółowienia zapisów dotyczących wyznaczania kursów wymiany walut CHF/PLN. Jednocześnie, pozwany bank akcentował, że nawet gdyby zapisy przedmiotowej umowy (czy regulaminu), kwalifikowane przez powódkę jako abuzywne, charakter taki istotnie miały, to ich wyeliminowanie nie skutkowałoby nieważnością umowy w szczególności, iż ryzyko walutowe nie stanowi essentialia negotii umowy kredytu, a umowa może być wykonywana bezpośrednio w CHF, ewentualnie możliwe byłoby ich zastąpienie kursem średnim określanym przez NBP w oparciu o art. 358 § 2 k.c.

Pozwany podkreślił, iż nie do zaakceptowania z punktu widzenia zasad współżycia społecznego i dobrych obyczajów jest sytuacja, w której przez wiele lat strona powodowa nie kwestionowała ważności umowy ani jej poszczególnych postanowień dotyczących odesłania do tabeli kursowej banku, wykonywała umowę i czerpała korzyści ekonomiczne z wyboru tej formy kredytowania, by dopiero po skorzystaniu ze świadczenia banku i z trwającej kilka lat koniunktury w obliczu zmiany uwarunkowań ekonomicznych, z którymi łączy się spadek korzystności umowy, próbowała się z niej wycofać. W ocenie pozwanego, roszczenia dochodzone pozwem są również przedawnione, a strona powodowa nie ma interesu prawnego w zakresie powództwa o ustalenie.

Pozwany następnie zaznaczył, że brak jest po jego stronie bezpodstawnego wzbogacenia. Każda wpłata na rzecz banku oparta była na ważnej umowie wiążącej strony i obliczana była według skonkretyzowanego w chwili zapłaty kursu CHF. Opisany w umowie i regulaminie sposób finansowania kredytu strony powodowej przez bank wskazuje również, że pozwany z pewnością nie jest wzbogacony, bowiem zarówno spread walutowy jak i koszty związane z wahaniami kursowymi nie stanowią jego korzyści, lecz koszty operacyjne ponoszone również przez niego na potrzeby obsługi kredytu powódki. Zgodnie z art. 69 prawa bankowego, bank oddaje do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych, a kredytobiorca zobowiązuje się do ich zwrotu wraz z odsetkami oraz do zapłaty prowizji. W razie wzajemnego zwrotu świadczeń bank nie jest zobowiązany do zwrotu spłaconej już części kredytu. Udzielenie kwoty kredytu jest świadczeniem banku i w sytuacji zwrotu świadczeń to bank powinien otrzymać całą świadczoną kwotę a nie zwracać to, co zdążył uiścić w ramach spłaty kwestionujący umowę kontrahent. Podobnie sytuacja kształtuje się w przypadku stwierdzenia przez Sąd ewentualnej nadpłaty w zakresie poszczególnych rat. Rozliczenie byłoby możliwe, np. po wystawieniu tytułu i wskazaniu zakresu, jakim powinien on być pozbawiony wykonalności, czy w przypadku zakwestionowania wypowiedzenia kredytu przy przyjęciu, że w jego dacie strona powodowa nie zalegała ze spłatą, a bank doszedł do błędnego wniosku na skutek wadliwych przeliczeń kursowych, ewentualnie w końcowej fazie spłaty kredytu, że by nie doszło do świadczeń nienależnych. Żądanie takie nie może jednak prowadzić do zwrotu świadczenia uiszczonego przez kredytobiorcę w sytuacji, gdy jest on nadal dłużnikiem banku i to w znacznych rozmiarach. W takiej sytuacji bank nie jest bezpodstawnie wzbogacony, a wobec tego i żądanie zwrotu jakiejkolwiek kwoty jest bezzasadne.

Następnie, w toku niniejszego postępowania na rozprawie z dnia 29 listopada 2021 r. strona pozwana na podstawie art. 496 k.c. w zw. z 497 k.c. wskazała w obecności powódki, iż składa oświadczenie o skorzystaniu przez bank z prawa zatrzymania w postaci wypłaconego powódce kredytu w wysokości 163400,00 zł w razie uwzględnienia roszczenia objętego powództwem.

Sąd ustalił, co następuje:

E. W., będąc w trudnej sytuacji życiowej poszukiwała pilnie kredytu na zakup lokalu mieszkalnego, zaś poprzednik prawny pozwanego banku (...) był jedynym bankiem, który wyraził zgodę na udzielenie jej kredytu. E. W. miała w tym banku zdolność kredytową na zaciągnięcie kredytu w złotówkach, EURO i frankach szwajcarskich, jednak nie ubiegała się o udzielenie kredytu innego niż w CHF, gdyż raty kredytu frankowego były najniższe. Powódka jednocześnie była zapewniana przez obsługę banku o stabilności kursu franka szwajcarskiego oraz o korzyściach z kredytu waloryzowanego do CHF. Powódka sprawdziła kurs CHF za okres roku poprzedzającego wzięcie kredytu i okazało się, że kurs ten wzrósł nieznacznie, co tym bardziej skłoniło ją do zaciągnięcia kredytu w pozwanym banku - wniosek o kredyt hipoteczny k. 155-157v, decyzja kredytowa k. 161-161v, zeznania strony powodowej k. 417-417v.

Powódka E. W. przed zawarciem umowy kredytowej w dniu 04 sierpnia 2009 r. złożyła oświadczenie, iż została zapoznana przez pracownika banku z kwestią ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz że: będąc w pełni świadomą ryzyka kursowego, zrezygnowała z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i dokonała wyboru zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej; znane jej są postanowienia „Regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) w odniesieniu do kredytów indeksowanych do waluty obcej; została poinformowana, iż aktualna wysokość kursów waluty obcej dostępna jest w placówkach banku oraz na oficjalnej stronie internetowej banku; zapoznała się z dokumentem o nazwie „Informacje istotne dla oceny ryzyka i kosztów związanych z zawarciem umowy o kredyt hipoteczny w (...). Powódka jednocześnie oświadczyła, że jest świadoma, iż: ponosi ryzyko kursowe związane z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt; kredyt zostanie wypłacony w złotych na zasadach opisanych w regulaminie; saldo zadłużenia kredytu wyrażone jest w walucie obcej; raty kredytu wyrażone są w walucie obcej i podlegają spłacie w złotych na zasadach określonych w regulaminie; na wysokość zobowiązania względem banku wynikającego z umowy o kredyt oraz na wysokość rat spłaty kredytu wpływ ma ryzyko kursowe, w tym: spread walutowy (oraz jego zmiany) wyrażony jako różnica stosowanych przez bank, zgodnie z tabelą kursów sprzedaży i kupna waluty obcej, do której indeksowany jest kredyt; kształtowanie się ww. kursów następuje w czasie - oświadczenie k. 159.

Powódka E. W. - jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. - w dniu 15 września 2009 r. zawarła z (...) S. A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce z siedzibą w W. umowę o kredytu hipoteczny nr (...) (której integralną częścią na mocy § 1 ust. 2 umowy miał być „Regulamin kredytu hipotecznego udzielanego przez (...)) w kwocie 163400,00 zł, indeksowany do waluty obcej CHF, na okres 240 miesięcy, z przeznaczeniem na: zakup lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym, położonego w A. przy ul. (...) lok. 6 (§ 2 ust. 1-3, 5 umowy). Kredyt indeksowany do waluty obcej według § 2 pkt 2) regulaminu oznaczał kredyt, oprocentowany według stopy procentowej, opartej na stopie referencyjnej, dotyczącej waluty innej niż złote, którego wypłata oraz spłata odbywa się w złotych w oparciu o kurs waluty obcej do złotych, według tabeli. Z kolei tabela została zdefiniowana w § 2 pkt 12) regulaminu jako tabela kursów walut obcych obowiązująca w banku. W § 15 ust. 7-8 regulaminu ponadto wskazano, iż tabela określająca kursy kupna i sprzedaży walut obcych, miała być sporządzana każdego dnia roboczego (zamieszczana w placówkach banku i na oficjalnej stronie internetowej banku) i miała obowiązywać do momentu ogłoszenia następnej tabeli (ust. 7). Kursy walut obcych miały być zaś ustalane przez bank po uwzględnieniu następujących parametrów: bieżącej sytuacji na rynku walutowym (w tym w zakresie płynności rynku, istotnych danych makroekonomicznych, prowadzonej polityki, decyzji oraz instrumentów stosowanych przez instytucje rynku finansowego), średnich kursów walut obcych ogłaszanych przez NBP, przewidywanego przez zarządzających pozycją walutową banku kierunku zmian kursów walutowych, aktualnej pozycji walutowej utrzymywanej przez bank (ust. 8). Kredyt miał być udzielony w złotych, zaś na wniosek kredytobiorcy bank udzielał kredytu indeksowanego do waluty obcej. W przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej kredytobiorca musiał wnioskować o kwotę kredytu wyrażoną w złotych z zaznaczeniem, iż wniosek dotyczy kredytu indeksowanego do waluty obcej (§ 4 ust. 1 regulaminu).

Kredyt na mocy zawartej przez strony umowy miał zostać wypłacony jednorazowo na podstawie złożonej w banku przez kredytobiorcę pisemnej dyspozycji wypłaty środków z kredytu na rachunek bankowy wskazany przez kredytobiorcę - w terminie nieprzekraczającym 7 dni roboczych od dnia złożenia dyspozycji oraz spełnienia przez kredytobiorcę warunków określonych w umowie. Termin złożenia pierwszej dyspozycji wypłaty nie mógł przekraczać 60 dni od dnia zawarcia umowy (§ 5 ust. 1-5 umowy, § 8 ust. 1 regulaminu). W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wypłata kredytu miała nastąpić w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, stosowano kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z tabelą obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone miało być w walucie obcej i obliczane według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, saldo zadłużenia z tytułu kredytu miało być obliczane według kursów stosowanych przy wypłacie poszczególnych transz. Aktualne saldo zadłużenia w walucie kredytu kredytobiorca miał otrzymywać listownie. W przypadku, gdy wypłacona kwota kredytu nie pokrywała w całości kwoty zobowiązania lub kosztów inwestycji, kredytobiorca zobowiązany był do pokrycia różnicy ze środków własnych (§ 7 ust. 4-5 regulaminu).

Oprocentowanie kredytu miało być zmienne (na dzień sporządzenia umowy wynosiło 4,20500% w stosunku rocznym) i stanowić sumę zmiennej stopy bazowej LIBOR 3M (CHF) oraz stałej marży banku w wysokości 3,90 punktów procentowych. Oprocentowanie kredytu miało ulegać zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF) (§ 3 ust. 1-3 umowy).

Kredytobiorca miał dokonywać spłaty rat kredytu obejmujących część kapitałową oraz część odsetkową w terminach i wysokościach określonych w umowie. Spłata kredytu miała następować w miesięcznych ratach równych, zaś w okresie karencji kapitału miały być płatne wyłącznie raty odsetkowe. Data płatności pierwszej raty kredytu uzależniona była od daty wypłaty kredytu lub pierwszej jego transzy. O wysokości i dacie płatności pierwszej raty kredytu bank miał poinformować kredytobiorcę listownie w ciągu 14 dni od dnia uruchomienia kredytu. Raty kredytu oraz inne należności związane z kredytem miały być pobierane z rachunku bankowego kredytobiorcy wskazanego w treści pełnomocnictwa, prowadzonego w złotych, stanowiącego załącznik do umowy. Kredytobiorca był zobowiązany do utrzymania wystarczających środków na ww. rachunku, uwzględniając możliwe wahania kursowe w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej. Informacje dotyczące zmian stopy procentowej, wysokości rat spłaty oraz terminów spłaty kredytobiorca miał otrzymywać w wyciągu bankowym dotyczącym kredytu (§ 6 ust. 1-3, 5-7 umowy, § 9 ust. 1 regulaminu). W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej: 1) raty kredytu podlegające spłacie miały być wyrażone w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu były pobierane z ww. rachunku bankowego kredytobiorcy, według kursu sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu; 2) jeśli dzień wymagalności raty kredytu przypadał na dzień wolny od pracy, stosowano kurs sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu (§ 9 ust. 2 pkt 1) i 2) regulaminu).

Jako zabezpieczenie spłaty kredytu wraz z odsetkami i innymi należnościami wynikającymi z umowy strony ustanowiły następujące zabezpieczenia: pierwszą hipotekę kaucyjną do kwoty 326800,00 zł na zabezpieczenie spłaty kredytu ustanowioną na rzecz banku na kredytowanej nieruchomości oraz cesję praw na rzecz banku z polisy ubezpieczenia ww. nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych (§ 7 ust. 1 pkt 1) i pkt 2) umowy).

Kredytobiorca na mocy umowy miał prawo do wcześniejszej spłaty kredytu, która była realizowana na wniosek kredytobiorcy na podstawie jego pisemnej dyspozycji złożonej w placówce banku. W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wcześniejsza spłata miała być dokonywana w oparciu o kurs sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku w momencie realizacji dyspozycji (§ 13 ust. 1-2, 7 regulaminu).

Bank, na wniosek kredytobiorcy, mógł wyrazić zgodę na zmianę waluty kredytu. W przypadkach, gdy w wyniku zmiany waluty kredytu wysokość raty spłaty kredytu ulegała podwyższeniu oraz w sytuacjach, gdy w wyniku zmiany waluty kredytu wzrastało ryzyko kredytowe, zmiana waluty kredytu wymagała decyzji kredytowej. Podjęcie decyzji kredytowej uwarunkowane było złożeniem przez kredytobiorcę wymaganych przez bank dokumentów potwierdzających wysokość aktualnie osiąganych dochodów, wraz z dyspozycją zmiany waluty kredytu. Obliczenie kwoty kapitału po zmianie waluty kredytu następowało według następujących kursów: 1) w przypadku zmiany waluty kredytu z waluty obcej na złote - według kursu sprzedaży waluty obcej do złotych, zgodnie z tabelą obowiązującą na 2 dni robocze przed dniem realizacji zmiany waluty kredytu; 2) w przypadku zmiany waluty kredytu ze złotych na walutę obcą - według kursu kupna waluty obcej do złotych, zgodnie z tabelą obowiązującą na 2 dni robocze przed dniem realizacji zmiany waluty kredytu; 3) w przypadku zmiany waluty kredytu z waluty obcej na inną walutę obcą - według ilorazu kursu sprzedaży dotychczasowej waluty kredytu do złotych oraz kursu kupna nowej waluty kredytu do złotych, zgodnie z tabelą obowiązującą na 2 dni robocze przed dniem realizacji zmiany waluty kredytu (§ 14 ust. 1, 3, 8 regulaminu).

W przypadku niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu albo w razie utraty przez kredytobiorcę zdolności kredytowej bank zastrzegł sobie prawo m.in. do wypowiedzenia umowy w całości lub części, z zachowaniem okresu wypowiedzenia w wysokości 30 dni. W przypadku postawienia kredytu indeksowanego do waluty obcej w stan wymagalności w całości, bank miał dokonywać zmiany waluty kredytu na złote według kursu sprzedaży zgodnie z aktualną tabelą obowiązującą w banku w dniu realizacji zmiany waluty kredytu. Natomiast w przypadku postawienia kredytu indeksowanego do waluty obcej w stan wymagalności w części, bank miał dokonać zmiany waluty wypowiedzianej części kredytu na złote po upływie okresu częściowego wypowiedzenia umowy według kursu sprzedaży zgodnie z aktualną tabelą obowiązującą w banku w dniu realizacji zmiany waluty części kredytu (§ 21 ust. 1 pkt 5) i ust. 4 regulaminu).

Bank zastrzegł sobie prawo do zmiany regulaminu. W przypadku zmiany regulaminu bank miał przesłać kredytobiorcy tekst zmian, a zmieniony regulamin zaczynał obowiązywać po upływie 14 dni od doręczenia tekstu zmian, chyba że kredytobiorca w tym terminie złożył pisemne wypowiedzenie umowy (§ 23 ust. 1-2 regulaminu) - umowa o kredyt hipoteczny k. 33-39, 163-166, regulamin kredytu k. 40-49, 167-171v.

W dniu zawarcia umowy kredytowej powódka złożyła ponowne oświadczenie, w którym wskazała, iż została zapoznana przez pracownika banku z kwestią ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz że: będąc w pełni świadomą ryzyka kursowego, zrezygnowała z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i dokonała wyboru zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej; znane jej są postanowienia „Regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) w odniesieniu do kredytów indeksowanych do waluty obcej; została poinformowana, iż aktualna wysokość kursów waluty obcej dostępna jest w placówkach banku oraz na oficjalnej stronie internetowej banku; zapoznała się z dokumentem o nazwie „Informacje istotne dla oceny ryzyka i kosztów związanych z zawarciem umowy o kredyt hipoteczny w (...). Powódka jednocześnie oświadczyła, że jest świadoma, iż: ponosi ryzyko kursowe związane z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt; kredyt zostanie wypłacony w złotych na zasadach opisanych w regulaminie; saldo zadłużenia kredytu wyrażone jest w walucie obcej; raty kredytu wyrażone są w walucie obcej i podlegają spłacie w złotych na zasadach określonych w regulaminie; na wysokość zobowiązania względem banku wynikającego z umowy o kredyt oraz na wysokość rat spłaty kredytu wpływ ma ryzyko kursowe, w tym: spread walutowy (oraz jego zmiany) wyrażony jako różnica stosowanych przez bank, zgodnie z tabelą kursów sprzedaży i kupna waluty obcej, do której indeksowany jest kredyt; kształtowanie się ww. kursów następuje w czasie - oświadczenie k. 173.

Umowa została zawarta na blankietowym wzorcu umownym, stosowanym przez pozwanego powszechnie dla celu zawierania umów o kredyt hipoteczny. Powódka nie miała możliwości negocjowania umowy (regulaminu), zaś przekazana jej wcześniej przed podpisaniem umowy decyzja wstępna kredytowa określająca warunku kredytu uległa zmianie przed zawarciem umowy przez strony.

Przedstawiona powódce oferta nie zawierała wszystkich informacji niezbędnych dla dokonania obiektywnej oceny stopnia ryzyka związanego z wyborem kredytu waloryzowanego. W szczególności w toku przedstawiania powódce oferty kredytu nie przekazano jej informacji, pozwalających rzetelnie ocenić ryzyko związane z możliwymi wahaniami kursów walut oraz ich wpływem na mechanizmy zawarte w treści umowy kredytowej. Powódka była informowana o korzyściach kredytu waloryzowanego walutą obcą, nie przedstawiono jej jednak symulacji obrazującej, jak kurs franka szwajcarskiego może wzrosnąć i jak to wpłynie na saldo jej zadłużenia i na wysokość rat kredytu. Przedstawiciel banku całkowicie pominął kwestię ryzyka nieograniczonego wzrostu salda kredytu w związku z ewentualnymi wahaniami kursów waluty CHF.

Również w zakresie przedstawienia zasad działania mechanizmu waloryzacji kredytu złotowego walutą obcą powódce nie zostały przekazane informacje niezbędne dla umożliwienia jej rzetelnej oceny ekonomicznych skutków zawarcia w umowie tak skonstruowanych zapisów. Przedstawiciel banku nie wyjaśnił powódce mechanizmu ustalania kursów walut obcych przez bank, ani przyczyny zastosowania w umowie kredytu - nie przewidującej w swej treści jakiegokolwiek procesu wymiany walut z bankiem - dwóch odrębnych kursów przeliczania waluty CHF. Co więcej, powódka nie otrzymała od przedstawiciela banku żadnej informacji o czynnikach mających wpływ na kształtowanie wysokości kursów stosowanych przez bank w toku trwania umowy kredytu. Kredyt indeksowany do waluty CHF rozumiała zaś jako to, że bank szwajcarski pożycza bankowi polskiemu walutę CHF. W chwili zawarcia umowy powódka miała wiedzę, że wysokość raty kredytu jest powiązana z wysokością kursu waluty obcej, jednak waluta ta była korzystna na tamten czas i bank zapewniał o jej dalszej stabilności - zeznania strony powodowej k. 417-417v.

Kredyt hipoteczny udzielony w dniu 15 września 2009 r. umową nr (...) został wypłacony w dniu 29 września 2009 r. w kwocie 163400,00 zł (po kursie 2, (...), co stanowiło równowartość 61623,17 CHF) - zaświadczenie k. 72-73.

Od 1 lipca 2013 r. pozwany bank umożliwił swoim klientom, którzy posiadali kredyt indeksowany do waluty obcej - spłatę kredytu bezpośrednio w walucie obcej. Następnie, na mocy zmian regulaminu, do pierwotnych umów kredytobiorców (w tym do umowy powódki) dodano też zapisy określające mechanizm ustalania przez bank kursu kupna i kursu sprzedaży walut obcych - pisma banku k. 178, 180-180v, 182-183v, 185-189, 193-196, dowód nadania k. 190-191, 197.

Powódka i pozwany bank w dniu 17 stycznia 2015 r. zawarli aneks nr (...) do umowy o kredyt hipoteczny, na mocy którego powódka uzyskała możliwość spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie (...) aneks nr (...) k. 50-53, 175-176v.

Powódka pismem z dnia 13 listopada 2019 r. skierowała do pozwanego reklamację dotyczącą niniejszej umowy kredytowej w zakresie: nienależnie pobranych świadczeń w okresie od dnia 16 listopada 2009 r. do dnia 29 sierpnia 2019 r. w wysokości 212534,68 zł z uwagi na nieważność umowy w świetle przepisów prawa, ewentualnie nienależnie pobranych świadczeń w ww. okresie w wysokości 80429,45 zł oraz 34983,03 CHF z uwagi na nieważność umowy w świetle przepisów prawa. Ponadto, powódka wskazała, iż ewentualnie w przypadku uznania abuzywnego charakteru kwestionowanych przez nią zapisów umownych dotyczących klauzul waloryzacyjnych, przy jednoczesnym zanegowaniu nieważności całej umowy, składa reklamację co do nienależnie pobranych rat kapitałowo-odsetkowych w wyższej wysokości niż rzeczywiście powinna ona spłacić we wskazanym okresie w związku z zawarciem w treści umowy niedozwolonych postanowień umownych, które miały wpływ na wysokość spłaconych przez nią rat kapitałowo-odsetkowych w kwocie 58261,27 zł - reklamacja k. 54-61.

Pozwany bank pismem z dnia 20 listopada 2019 r. odmówił uwzględnienia reklamacji powódki - pismo k. 62-63.

W trakcie wykonywania umowy (...) S. A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce z siedzibą w W. zmienił nazwę i obecnie pozwany działa pod firmą: R. Bank (...) z siedzibą w (...) S. A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. - bezsporne, a nadto wydruk z KRS k. 98-105v, 142-149v, 424-432.

Łączna suma rat kapitałowo-odsetkowych spłaconych przez powódkę od dnia zawarcia umowy do dnia 29 sierpnia 2019 r. wyniosła 81630,12 zł i 34844,26 CHF. Saldo pozostałego zadłużenia po spłacie raty w powyższym dniu wyniosło natomiast 20817,28 CHF. Łączna wysokość rat kapitałowo-odsetkowych należnych pozwanemu od strony powodowej na podstawie przedmiotowej umowy kredytu i wymagalnych w okresie od dnia 26 lutego 2010 r. do dnia 29 sierpnia 2019 r., przy założeniu, że zawarte w regulaminie do umowy postanowienia dotyczące indeksacji kwoty kredytu kursem CHF nie wiążą stron oraz przy jednoczesnym uwzględnieniu wszystkich pozostałych postanowień umowy (w szczególności wysokości oprocentowania ustalanego według pierwotnej stopy referencyjnej oraz terminu spłat poszczególnych rat kredytu) wyniosła 167768,09 zł. Suma dokonanych płatności ratalnych w PLN (z uwzględnieniem wcześniejszych spłat niewymagalnych części kapitału kredytu), przy założeniu przeliczenia płatności ratalnych (plus niewymagalnej części kapitału) od dnia zawarcia aneksu nr (...) po kursie średnim NBP z dnia spłaty wyniosła od dnia 26 lutego 2010 r. do dnia 29 sierpnia 2019 r. 208664,65 zł. Różnica pomiędzy wysokością rat kapitałowo-odsetkowych faktycznie uiszczonych przez stronę powodową na rzecz pozwanego (nadpłata powódki) w okresie od dnia 26 lutego 2010 r. do dnia 29 sierpnia 2019 r. oraz wysokością rat kapitałowo-odsetkowych w tożsamym okresie, obliczonych przy założeniach pozbawiających umowę mechanizmu indeksacji wyniosła 40896,56 zł - zaświadczenie k. 64-71, opinie: pierwotna i uzupełaniająca biegłego sądowego k. 307-324, 350-351.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych dokumentów związanych z zawarciem umowy kredytu hipotecznego składanych przez strony postępowania. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu, nie było podstaw, by poddawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści.

Sąd uznał także zeznania powódki za wiarygodne w całości. Z tych zeznań wynika, że nie miała ona możliwości negocjowania zapisów przedmiotowej umowy kredytowej oraz, że pozostawała w przekonaniu o stabilności kursu franka szwajcarskiego. Powódce nie wyjaśniano, w jaki sposób będzie ustalany kurs franka, nie przedstawiano symulacji rat kredytu przy zmienności kursu franka, nie wyjaśniano istoty waloryzacji oraz spreadu. Przy zawieraniu umowy podkreślana była stabilność waluty CHF oraz korzyści płynące z zawarcia umowy kredytu w postaci niższych comiesięcznych rat w porównaniu od kredytu w PLN.

Sąd poczynił ustalenia faktyczne również na podstawie opinii biegłego sądowego M. T., gdyż opinia została sporządzona przez osobę posiadającą wiadomości specjalne, nie posiadała wewnętrznych sprzeczności, stąd też - w ocenie Sądu - nie było uzasadnionych podstaw, aby wniosków biegłego nie podzielić. Ponadto, wyliczenia przyjęte przez biegłego we wnioskach opinii nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania.

Dowód z zeznań na piśmie świadka A. S. został pominięty jako nieprzydatny dla sprawy. Świadek ten nie był osobą bezpośrednio rozmawiającą z powódką i nie znał szczegółów udzielonych powódce pouczeń przy zawarciu umowy kredytu.

Sąd zważył co następuje:

Roszczenie główne było uzasadnione w całości.

Nie istniała możliwość uwzględnienia roszczenia ewentualnego, gdyż doszłoby w rzeczywistości do ukształtowania stosunku prawnego przez Sąd, tj. zastąpienia postanowień abuzywnych innymi, nieprzewidzianymi przez strony.

Poniżej zaprezentowano rozważania, które skłoniły Sąd do zajęcia takiego stanowiska.

Zgodnie z dyspozycją art. 385 1 § 1 k.c., postanowienie może być uznane za niedozwolone, jeśli jedną ze stron stosunku prawnego jest konsument.

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że analizowane postanowienia dotyczą umowy zawartej z konsumentem. Kredyt nie był związany z działalnością gospodarczą prowadzoną przez powódkę - E. W. potrzebowała środków finansowych na zakup lokalu mieszkalnego.

Kolejnym warunkiem uznania danego postanowienia za niedozwolone jest stwierdzenie, że nie zostało ono uzgodnione indywidualnie przez strony. Ustawodawca w art. 385 1 § 3 k.c. doprecyzował, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia, na które konsument nie miał rzeczywistego wpływu.

Nie ulega wątpliwości, że przedmiotowa umowa stanowi przykład tzw. umowy adhezyjnej, czyli takiej, w której warunki umowne określane są jednostronnie przez przedsiębiorcę. Konsumentowi pozostaje jedynie podjęcie decyzji, czy do umowy przystąpić. Przy zawieraniu umów z konsumentem bank posługuje się opracowanym przez siebie wzorcem umownym, dlatego możliwości negocjacyjne osoby przystępującej do umowy są ograniczone lub wręcz ich nie ma.

Nie zmieniają tego okoliczności związane z potencjalną możliwością, czy wolą dokonania takich uzgodnień, gdyż w świetle cytowanego wyżej art. 385 1 § 3 zd. 2 k.c. takie postanowienia uważa się za nieuzgodnione indywidualnie.

W ocenie Sądu, postanowienia umowne (regulaminowe), w których określono sposób przeliczenia kursu waluty z PLN na CHF i odwrotnie, nie były indywidualnie negocjowane. Powódka w swoich zeznaniach bowiem wskazała, że postanowienia umowy kredytu (i stanowiącym jej integralną część regulaminu) nie podlegały indywidualnym negocjacjom i skoro powódka chciała otrzymać kredyt - musiała podpisać przygotowaną jej przez bank umowę kredytową.

W realiach niniejszej sprawy nie przedstawiono żadnego dowodu, aby kwestionowane postanowienia były indywidualnie negocjowane. Podkreślić przy tym należy, że przy ocenie danego postanowienia umownego za „indywidualnie negocjowane” liczy się realna możliwość zmiany danego, konkretnego postanowienia (co nie oznacza, że każdorazowo musi być ono zmodyfikowane), nie zaś sama możliwość złożenia wniosku w tym zakresie do banku (co do zasady bank ma bowiem obowiązek rozpatrzyć każdy wniosek złożony przez klienta).

Zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje, co w praktyce oznacza konieczność udowodnienia tej przesłanki przez przedsiębiorcę.

W sporze z konsumentem to pozwany bank winien zgodnie z art. 6 k.c. udowodnić, że postanowienia określające główne świadczenia stron zostały przez niego sformułowane w sposób zgodny z art. 385 1 § 1 k.c., gdyż to bank z takiego faktu wywodzi korzystny dla niego skutek w postaci wyłączenia możliwości badania tych postanowień pod kątem przesłanek abuzywności.

Pozwany nie przedłożył żadnego materiału dowodowego, który wskazywałby na przekazanie wówczas powódce jakichkolwiek informacji pozwalających realnie ocenić zakres ryzyka kursowego i jego wpływ na stan jej zadłużenia i rzeczywisty koszt kredytu. Nie przedłożył także dowodów, które podważałby zeznania powódki, że była przez pracownika banku przekonywana, iż oferowany jej kredyt waloryzowany jest dla niej wyborem najkorzystniejszym.

Termin „kredyt indeksowany” nie został wyjaśniony w żadnej z ustaw, a co za tym idzie, brak jest definicji legalnej omawianego pojęcia. Jak trafnie zauważa Rzecznik Finansowy, definicja kredytu waloryzowanego (indeksowanego) wypracowana w praktyce obrotu gospodarczego opierać się może na twierdzeniu, że jest to „(…) kredyt udzielany w walucie polskiej (PLN) przy czym na dany dzień (najczęściej dzień uruchomienia kredytu), kwota kapitału kredytu (lub jej część) przeliczana jest na walutę obcą (według bieżącego kursu wymiany waluty), która to kwota stanowi następnie podstawę ustalania wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. Wysokość kolejnych rat kapitałowo-odsetkowych określana jest zatem w walucie obcej, ale ich spłata dokonywana jest w walucie polskiej, po przeliczeniu według kursu wymiany walut na dany dzień (najczęściej na dzień spłaty)”. Zgodnie z art. 69 ust. 2 pkt 4a) ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz.1988 ze zm.) w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska umowa ta powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Przepis ten został dodany w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r., Nr 165 poz. 984, zwanej potocznie „ustawą antyspreadową”). Oznacza to, że art. 69 ust. 2 pkt 4a) u.p.b. nie obowiązywał w momencie zawarcia umowy, której postanowienia (w tym regulaminu) są przedmiotem rozważań Sądu. Dokonywanie oceny ważności umowy kredytowej następuje zaś na moment jej zawierania. W doktrynie i orzecznictwie jednolicie jest przy tym zajmowane stanowisko, iż kredyt indeksowany do waluty obcej jest kredytem dopuszczalnym.

Kwestionowane przez powódkę klauzule dotyczące indeksacji są niejednoznaczne. O ich niejednoznaczności przesądza fakt, że konsument - nawet jeśli literalnie rozumie kwestionowane postanowienie - w momencie zawarcia umowy nie jest w stanie ocenić ostatecznej wysokości wynagrodzenia banku (z uwagi na przyznane mu w umowie czy też regulaminie uprawnienie do ustalania kursu wymiany walut według sporządzanej przez siebie tabeli). Tym samym konsument nie może ocenić skutków ekonomicznych podejmowanej przez siebie decyzji. Nie zmienia tego okoliczność, iż w regulaminie udzielania kredytów określono kryteria ustalania kursu waluty. Zdaniem Sądu, owe kryteria mają bowiem charakter blankietowy i nie pozwalają na odniesienie ustalenia kursu waluty obcej przez bank do żadnego obiektywnego miernika.

Klauzule waloryzacyjne zawarte w przedmiotowej umowie kredytu (regulaminie) nie mogą być traktowane jako li tylko dodatkowe postanowienia umowne, lecz stanowią essentialia negotii umowy kredytu indeksowanego. Wobec tego, jako postanowienia określające główne świadczenia stron, mogą być oceniane pod kątem ich nieuczciwego charakteru tylko wówczas, jeżeli nie zostały one wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Wyrażenie ich prostym i zrozumiałym językiem nie sprowadza się jednak do formalnego pouczenia o możliwości wzrostu kursu waluty, lecz wymaga przekazania niezbędnych informacji w sposób, który umożliwia konsumentowi oszacowanie - potencjalnie istotnych - konsekwencji ekonomicznych klauzuli indeksacyjnej dla jego zobowiązań finansowych.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie ma żadnych podstaw do ustalenia, że powódka została poinformowana przez bank przed zawarciem umowy o ryzyku kursowym w sposób, który mógłby uzasadniać przyjęcie, że główne świadczenie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny w rozumieniu art. 358 1 § 1 k.c., interpretowanego zgodnie z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13.

Powódka wiedziała, że zaciąga kredyt waloryzowany kursem CHF, a zatem wysokość rat będzie podążać za kursem franka szwajcarskiego, to jednak jest to równoznaczne zaledwie z formalnym poinformowaniem o ryzyku walutowym i w świetle kryteriów wynikających z orzecznictwa (...) nie wystarcza do uznania, że klauzula określająca główne świadczenia stron została wyrażona jasno i jednoznacznie. Nie przekazano jej ani informacji, które pozwalałyby rozeznać się w tym, jak duże jest ryzyko znacznego wzrostu kursu, ani symulacji, które obrazowałyby, jak ewentualny wzrost kursu wpłynie na wysokość jej zadłużenia i realne koszty kredytu.

Postanowienia umowy (regulaminu) wskazane w stanie faktycznym, a dotyczące indeksacji przyznawały pozwanemu nieskrępowane uprawnienie do jednostronnego wpływania na wysokość świadczeń stron ustalonych w umowie. Kursy zarówno kupna, jak i sprzedaży tej waluty, po których przeliczane są kwota kredytu i raty kapitałowo-odsetkowe, określane są każdorazowo w tabeli sporządzanej przez bank. Oznacza to, że wyłącznie jednej stronie stosunku prawnego zostało przyznane uprawnienie do jednostronnego i wiążącego określania wysokości wskaźnika wpływającego na wysokość świadczeń stron.

Z przyznanego uprawnienia banku wynika również brak możliwości zweryfikowania przez kredytobiorcę kryteriów przyjętych przez pozwanego do ustalenia wysokości samego wskaźnika waloryzacji. W postanowieniach nie zostały sprecyzowane bowiem przesłanki ustalania kursów waluty obcej. Nie wskazano, czym pozwany kieruje się, ustalając wysokość kursu, co oznacza, że jest on przy ustalaniu wysokości świadczeń uprawniony do wybierania dowolnych kryteriów wpływających na ich wysokość. Rodzi to ryzyko, że wspomniane kryteria mogą być oderwane od rzeczywistości rynkowej, ustalane w arbitralny i nieprzewidywalny dla konsumenta sposób. W konsekwencji wysokość kursów ustalanych przez bank może zostać ukształtowana na znacznie wyższym lub niższym poziomie niż średnie wartości na rynku walutowym i w konsekwencji zabezpieczać jedynie interesy pozwanego. Kwestionowane przez powódkę postanowienia przyznają pozwanemu uprawnienie do uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumenta jest niemożliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów o obiektywne i przejrzyste kryteria, co wyklucza możliwość zweryfikowania przez konsumenta prawdziwości i zasadności działań podejmowanych przez pozwanego.

Kwestionowane postanowienia przewidywały, że wysokość zobowiązań będzie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do tabeli banku. Tabela kursów stosowana przez bank nie została zaś w żaden sposób zdefiniowana, nie jest ona opisana ani w umowie kredytowej ani w regulaminie kredytowym. W regulaminie udzielania kredytów w § 2 pkt 12) wskazano jedynie, że jest to tabela kursów walut obcych obowiązująca w banku. Z kolei w § 15 ust. 7-8 regulaminu zapisano, iż tabela określająca kursy kupna i sprzedaży walut obcych, będzie sporządzana każdego dnia roboczego i będzie obowiązywała do momentu ogłoszenia następnej tabeli. Aktualna tabela dostępna będzie w placówkach banku i na oficjalnej stronie internetowej banku (ust. 7). Kursy walut obcych będą zaś ustalane przez bank po uwzględnieniu następujących parametrów: bieżącej sytuacji na rynku walutowym (w tym w zakresie płynności rynku, istotnych danych makroekonomicznych, prowadzonej polityki, decyzji oraz instrumentów stosowanych przez instytucje rynku finansowego), średnich kursów walut obcych ogłaszanych przez NBP, przewidywanego przez zarządzających pozycją walutową banku kierunku zmian kursów walutowych, aktualnej pozycji walutowej utrzymywanej przez bank (ust. 8).

W odpowiedzi na pozew pozwany twierdził, że stosowane przez bank kursy mają charakter rynkowy i wykazał, w jaki sposób bank ustala kurs kupna lub sprzedaży, figurujący w tabeli kursów walut na dany dzień. Abstrahując już od tego, czy wskazane przez pozwanego argumenty mają charakter przekonywujący, to na etapie zawierania umowy konsumentowi w najmniejszym stopniu nie wyjaśniono mechanizmu powstawania takiej tabeli, uniemożliwiając mu całkowicie weryfikację rynkowości przedstawianych przez pozwanego kursów w niej zawartych.

Przy ocenie kwestionowanych postanowień nie sposób również pominąć okoliczności, że zastosowany przez pozwanego mechanizm waloryzacji przewiduje dwukrotne przeliczenie kwoty zobowiązania przy wykorzystaniu dwóch różnych mierników. Bank potencjalnie może zastosować kurs kupna (w przypadku pierwotnego przeliczenia kwoty kredytu lub jego transzy) oraz kurs sprzedaży waluty waloryzacji (w przypadku przeliczenia poszczególnych rat kredytu). Co istotne, kurs kupna jest niższy od kursu sprzedaży. Takie ukształtowanie mechanizmu indeksacji (przy uwzględnieniu okoliczności, że nie generuje on w praktyce po stronie banku konieczności dokonywania transakcji walutowych), prowadzi do uzyskania przez pozwanego dodatkowego wynagrodzenia, wysokości którego w momencie zawierania umowy kredytu konsumenci nie są w stanie w żaden sposób oszacować.

Bank musiał sobie zdawać sprawę z istotnej szansy na wzrost kursu CHF w okresie kredytowania, a wobec tego niewątpliwie przewidywał, że wzrost kursu franka szwajcarskiego spowoduje zwiększenie rzeczywistych kosztów kredytowania ponoszonych przez konsumenta, niwecząc rzekomą korzyść, jaką konsument miał odnosić z niższego oprocentowania, a nawet gwarantując bankowi taką stopę zwrotu, jakiej nie mógłby osiągnąć z kredytów złotowych. W tym stanie rzeczy należało przyjąć, że bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. W umowie (czy też regulaminie) powinny zawierać się konkretne mechanizmy pozwalające konsumentowi zrozumieć transparentny i wymierny sposób ustalania kursów walut przez bank - nie jest wystarczające bazowanie na przeświadczeniu, że bank będzie uczciwie korzystał z przysługującego mu uprawnienia do jednostronnego ustalania kursów walut z uwagi na realia konkurencji na rynku.

Przez niedochowanie przez bank elementarnej lojalności konsument został zachęcony do zaciągnięcia zobowiązania, które w razie wzrostu kursu narażało go na znaczne dodatkowe koszty, a nawet mogłoby przekroczyć jego możliwości spłaty. Zamiast uświadomić mu takie ryzyko, bank przekonywał, że oferuje produkt bezpieczny i tani. Powódka nie miała w związku z tym możliwości podjęcia rozważnej decyzji.

Problem nie powinien być przy tym sprowadzany do porównania kosztów kredytu waloryzowanego i złotowego, lecz wyraża się on w tym, że doprowadzono powódkę do zawarcia umowy kredytu na okres 20 lat, nie przedstawiając jej rzetelnych i dostępnych dla banku informacji, które pozwoliłyby jej oszacować konsekwencje ekonomiczne związania się umową w tym kształcie i podjąć świadomą decyzję.

Przedstawianie przez instytucję finansową, dysponującą profesjonalną wiedzą ekonomiczną, instrumentami pozwalającymi analizować dane spływające z rynku i prognozować zachowania kursów walut, konsumentowi z kraju spoza strefy euro, zarabiającemu w miejscowej walucie, kredytu indeksowanego do CHF jako rozwiązania korzystniejszego z uwagi na formalnie niższe koszty (niższe oprocentowanie franka i/lub niższą marżę banku), i zatajenie przed nim, że wzrost kursu franka zniweczy te korzyści, a także narazi na ponoszenie kosztów kredytowania znacznie wyższych, od tych którymi bank go zachęcał na etapie zawierania umowy, musi być ocenione jako działanie nielojalne wobec konsumenta.

Naruszenie dobrych obyczajów przejawia się w działaniach banku polegających na przedstawianiu długoterminowego kredytu obciążonego ryzykiem walutowym jako rozwiązania korzystnego dla konsumenta, taniego i bezpiecznego.

Bank nie poinformował strony powodowej rzetelnie o wpływie wzrostu kursu franka na rzeczywiste oprocentowanie, nie przedstawiając rzetelnych symulacji. Bank nie poinformował na przykład o wysokości kursu granicznego, przy którym rzekome korzyści z niskiego oprocentowania kredytu indeksowanego są niweczone przez wzrost kursu waluty. Nie przedstawił symulacji wskazujących jak wzrośnie wysokość raty oraz całkowity koszt kredytu w przypadku zwyżek kursu. Nie poinformował również, jaki może być scenariusz negatywny ruchu kursów CHF/PLN i jak wówczas, np. w razie kryzysu ekonomicznego skutkującego znacznym osłabieniem PLN wobec CHF, ukształtowałyby się obciążenia kredytobiorcy. Dysponując oczywistą przewagą informacyjną bank nie przekazał powódce informacji o prognozach wynikających z danych ekonomicznych i geopolitycznych.

Dodatkowo, naruszeniem dobrych obyczajów i rażącym naruszeniem usprawiedliwionych interesów konsumenta było zastrzeżenie dwóch różnych kursów wymiany: kursu kupna dla przeliczenia wypłaconego przez bank kredytu, zaś kursu sprzedaży dla obliczania rat spłacanego kredytu. W ten sposób już na wstępie umowy bank zastrzegł sobie dodatkowe nieuzasadnione korzyści kosztem konsumenta. Takie rozwiązanie nie tylko bez żadnego uzasadnienia podwyższało raty kapitałowe, ale także zwiększało podstawę naliczania odsetek i prowizji (marży).

Podsumowując należy stwierdzić, że znacząca nierównowaga wynikających z umowy praw i obowiązków, o ile powoduje szkodę dla konsumenta, winna być każdorazowo traktowana jako przypadek rażącego naruszenia interesów konsumenta. Nierównowaga, która została wprowadzona na podstawie kwestionowanych postanowień umowy (regulaminu), dotyczących jednostronnego ustalania kursu wymiany walut przez bank, ma charakter niewątpliwie rażący. Na mocy tych postanowień cała decyzyjność dotycząca kursu walut pozostała uprawnieniem strony pozwanej.

W konsekwencji postanowienia stosowane przez pozwanego dotyczące zasad ustalania kursów wymiany walut są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumenta. Postanowienia te wprowadzają rażącą dysproporcję praw i obowiązków stron, przyznając jedynie jednej z nich uprawnienie do dowolnego ustalania kryteriów wpływających na wysokość świadczeń stron, przy jednoczesnym odebraniu drugiej stronie możliwości do weryfikowania poprawności działania silniejszej strony umowy. Należy zauważyć, że na konsumenta, poza ryzykiem kursowym, na które godził się, zawierając umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, zostało przerzucone ryzyko całkowicie dowolnego kształtowania kursu sprzedaży waluty CHF przez kredytodawcę.

Należy również zwrócić uwagę, że pozwany - będący profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego - w omawianym przypadku na mocy analizowanych postanowień wykorzystał swoją uprzywilejowaną pozycję.

Rażące naruszenie interesów konsumenta należy uznać za wadę pierwotną istniejącą w momencie zawierania umowy, dla oceny której okoliczności powstałe później - na etapie jej wykonywania - nie powinny mieć znaczenia (w tym możliwość przewalutowania kredytu w trakcie trwania umowy i spłata rat kredytu bezpośrednio w walucie obcej).

W związku z niedopuszczalnością zastąpienia abuzywnych postanowień przepisami dyspozytywnymi i zmianą ich treści przez sąd, istotne wydaje się rozważenie, czy umowy kredytu waloryzowanego (i stanowiące je integralną część regulaminy) po wyłączeniu niedozwolonych postanowień mogą dalej wiązać strony i być wykonywane. Postanowienia umowne (regulaminowe) regulują swoim zakresem zasady ustalania kursów wymiany walut, które odnoszą się do głównych świadczeń stron. Po wyłączeniu tych postanowień z obowiązujących umów (i regulaminów), w żaden sposób nie są w nich uregulowane zasady indeksacji kwoty kredytu, a co za tym idzie, również poszczególnych rat. W konsekwencji, brak jest możliwości ustalenia kwoty zadłużenia w walucie obcej. Należy wskazać, że nawet spłata zadłużenia bezpośrednio w walucie obcej (CHF) nie jest możliwa, gdyż nie sposób określić wysokości zadłużenia w związku z wadliwością indeksacji kwot kredytów.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w cytowanym już wyroku z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 (D. vs R.) w tezie 1 wskazał, że „Art. 6 ust. 1 dyrektywy (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy”.

W tezie 3 (...) zakwestionował możliwość wypełnienia luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.

Jednocześnie możliwość wypełnienia luki przepisem dyspozytywnym lub mającym zastosowanie, gdy strony wyrażą na to zgodę, została ograniczona do sytuacji, w której usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany (pkt 48 wyroku).

Należy podkreślić, że pozostawienie w obrocie umowy (regulaminu) po wyeliminowaniu klauzuli waloryzacyjnej w istocie byłoby to nie tyle związaniem stron umową „w pozostałym zakresie”, co przewiduje art. 385 1 § 2 k.c., ile jej przekształceniem w inny rodzaj umowy kredytowej. Utrzymanie takiej umowy prowadzi do zmiany złożonych przy jej zawieraniu oświadczeń woli. Fakt, że kredyt był wypłacony w PLN i spłacany w tej walucie nie oznacza, że był to kredyt złotowy, gdyż udzielany był przecież na zupełnie innych warunkach. Był to inny rodzaj kredytu, w tym znaczeniu, że był on waloryzowany miernikiem wyrażonym w obcej walucie, a oprocentowanie powiązane było z walutą do której był indeksowany. Zastosowanie w umowie miernika waloryzacji w postaci kursu CHF umożliwiało bankowi zabezpieczenie się przed stratami finansowymi w przypadku zmiany siły nabywczej pieniądza, a jednocześnie racjonalizowało oparcie oprocentowania kredytu na stawce LIBOR nie zaś WIBOR, co po stronie kredytobiorcy z jednej strony rodziło wymierne korzyści (niższe oprocentowanie niż przy kredycie „czysto” złotowym), ale jednocześnie aktualizowało ryzyko walutowe. Przyjęcie, że po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych, umowa nadal może obowiązywać odnosi się do konkretnego stosunku zobowiązaniowego ukształtowanego zgodną wolą obu stron, a nie innego, który powstanie gdyby zaaprobować omawiany pogląd.

Nie budzi zatem wątpliwości, że działanie banku było sprzeczne z dobrym obyczajami, polegało bowiem na zatajeniu przed konsumentem istotnych informacji, dostępnych dla banku, które pozwoliłyby konsumentowi na podjęcie świadomej i rozważnej decyzji, na nieprzedstawieniu rzetelnych symulacji wykazujących wpływ wzrostu kursu franka na wysokość zobowiązań powódki i realny koszt kredytu. Bank tym samym doprowadził do zawarcia umowy kredytowej rażąco naruszającej interesy powódki.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że umowa kredytu (i jej integralna część w postaci regulaminu), będąca przedmiotem oceny w tej sprawie jest nieważna.

Kolejnym argumentem przemawiającym za uznaniem umowy kredytu za nieważną jest - w ocenie Sądu - brak określenia w umowie w sposób konkretny i jasny dla konsumenta warunków zmiany oprocentowania kredytu jako istotnego elementu umowy kredytowej w świetle art. 69 ust. 2 pkt 5) oraz art. 76 ust. 1 ustawy prawo bankowe. Zawarcie umowy kredytowej z blankietowym, niekonkretnym określeniem zmiany oprocentowania kredytu zawartym w § 3 ust. 3 umowy i § 5 ust. 1-12 regulaminu czyni przedmiotową umowę kredytu sprzeczną z naturą stosunku kredytowego, a tym samym przekraczającą granice swobody umów określone w art. 353 1 k.c.

Sąd podziela także stanowisko powódki, iż zawarta umowa kredytowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego w świetle art. 58 § 2 k.c. Doprowadziła bowiem do sytuacji, w której strona pozwana mogła jednostronnie, arbitralnie modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorcy. Należy przy tym zauważyć, że powódka nie została poinformowana w sposób uczciwy, z zachowaniem elementarnych zasad otwartości w obrocie gospodarczym o rozkładzie ryzyka walutowego. Bank natomiast przy zastosowaniu mechanizmu określonego we wzorcu umownym (regulaminowym) przyznał sobie uprzywilejowaną pozycję, przerzucając ryzyko ekonomiczne w całości na powódkę. Umowa (regulamin) nie określa bowiem żadnej górnej granicy ryzyka ponoszonego przez powódkę w związku ze zmianą kursu CHF, a dla banku takim limitem jest kwota kredytu udzielonego i wypłaconego w PLN.

Tak skonstruowana umowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a tym samym nieważna ex tunc. Mając na względzie, że strona pozwana zawierając umowę kredytu naruszyła zasady współżycia społecznego, przyznając sobie nieuprawnione korzyści jako uprzywilejowanej, silniejszej stronie stosunku zobowiązaniowego z konsumentem, za chybiony należy uznać zarzut strony pozwanej, iż wystąpienie przez powódkę z żądaniem zwrotu uiszczonych świadczeń stanowi nadużycie prawa (art. 5 k.c.). Zgodnie z utrwalonymi w tym zakresie poglądami orzecznictwa i doktryny, nie może się powoływać na klauzulę generalną nadużycia prawa ten, kto sam te zasady - w tym przypadku zasady współżycia dotyczące uczciwego rozłożenia ryzyka ekonomicznego - narusza.

Konsekwencją uznania, iż przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna w całości, jest ustalenie, że nie istnieje między stronami stosunek prawny (pkt II. wyroku). Tym samym roszczenie o ustalenie nieistnienia tegoż stosunku należy uznać za zasadne. Powszechnie przyjmuje się przy tym, że interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. istnieje wówczas, gdy zachodzi niepewność stanu prawnego lub prawa powodująca konieczność ochrony prawnej. Interes prawny w ustaleniu istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego istnieje wówczas, gdy to ustalenie ma znaczenie dla obecnych, jak i przyszłych, możliwych praw i obowiązków podmiotu występującego z żądaniem.

Zdaniem Sądu, powódka ma interes prawny w zakresie ustalenia nieistnienia stosunku prawnego pomimo przysługiwania jej roszczeń o określone świadczenia. Umowa kredytu zawiązała długotrwały węzeł obligacyjny, świadczenia z tego stosunku zobowiązaniowego nie zostały w całości spełnione. Ewentualne uwzględnienie roszczeń powódki o zwrot nienależnie pobranych świadczeń, nie rozwiązuje w sposób definitywny sporu stron. Stwierdzenie nieistnienia stosunku prawnego rozstrzyga natomiast w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania na rzecz pozwanego określonych świadczeń w przyszłości, a zatem znosi wątpliwości co do zakresu praw i obowiązków stron. Interes prawny powódki nie może być w pełni skonsumowany przez wystąpienie z żądaniem o zapłatę, chociażby z tego tytułu, że dopiero stwierdzenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytowej, pozwoli na dokonanie wpisu o wykreśleniu hipoteki jako zabezpieczenia należytego wykonania umowy kredytu. Sąd w całości podziela w tym zakresie pogląd prezentowany przez powódkę.

Reasumując, zarówno istnienie po stronie powódki interesu prawnego, jak i wyszczególnione w części zważeniowej uzasadnienia argumenty doprowadziły Sąd do uwzględnienia roszczenia powódki wywodzonego w oparciu o art. 189 k.p.c. w pkt II. wyroku.

Z treści pozwu oraz oświadczeń złożonych na rozprawie z dnia 29 listopada 2021 r. wynika przy tym, iż powódka jest w pełni świadoma konsekwencji, jakie niesie ze sobą ustalenie nieistnienia stosunku prawnego, również w płaszczyźnie możliwości wystąpienia przez bank z roszczeniami względem powódki.

W konsekwencji należy uznać, że wskutek uiszczania przez powódkę rat kredytu w ramach nieistniejącego stosunku stron, świadczenia stron poczynione na tej podstawie pozbawione są podstawy prawnej. Doszło do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie banku. W art. 410 § 1 k.c. ustawodawca przesądził, że samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalenia, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powódki, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego przesłankę jego wzbogacenia. Roszczenie powódki o zasądzenie na jej rzecz kwot: 77082,89 zł i 34844,26 CHF tytułem nienależnie pobranych przez pozwanego od powódki środków w okresie od dnia 26 lutego 2010 r. do dnia 29 sierpnia 2019 r., w związku z nieważnością umowy kredytu w świetle zaświadczenia z pozwanego banku i opinii biegłego sądowego jest więc zasadne. O dacie wymagalności roszczenia z pkt I. wyroku i dacie naliczania odsetek Sąd orzekł w oparciu o art. 187 § 1 pkt 1 1 k.p.c., uznając, że jest nią data następująca po udzieleniu przez pozwanego odpowiedzi na reklamację.

W niniejszej sprawie nie zachodzi możliwość uchylenia się od obowiązku zwrotu świadczenia z uwagi na to, że spełniający świadczenie miał wiedzieć, iż nie był do niego zobowiązany. Brak płatności rat kredytu rodziłby dla powódki daleko idące konsekwencje, łącznie z zastosowaniem przymusu egzekucyjnego (naliczenie odsetek od zobowiązania przeterminowanego, w dalszej kolejności wypowiedzenie umowy kredytowej, postawienie całego zadłużenia w stan natychmiastowej wymagalności).

Konsekwencją nieważności umowy jest obowiązek pozwanego do zwrotu świadczenia jako świadczenia nienależnego, zgodnie z teorią dwóch kondykcji, zaprezentowanej przez Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z dnia 7 maja 2021 r.: „Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna”. Umożliwiało to uwzględnienie żądania pozwu bez brania pod uwagę w niniejszym postępowaniu ewentualnego zobowiązania powódki do zwrotu pozwanemu bankowi sumy wypłaconej jej tytułem kredytu.

Końcowo ustosunkować się należy do podniesionych przez pozwanego zarzutów zatrzymania i przedawnienia. Prawo zatrzymania przysługuje m.in. w przypadku uznania umowy za nieważną, lecz dotyczy ono jednak wyłącznie umów wzajemnych. Umowa kredytu jest bez wątpienia umową dwustronnie zobowiązującą i odpłatną, nie jest ona jednak umową wzajemną. Zgodnie z art. 487 § 2 k.c., umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej. Świadczenia każdej ze stron muszą być zatem swoim ekwiwalentem, z których jedno świadczenie ma nastąpić w zamian za otrzymanie drugiego (zależne od siebie). Na podstawie umowy kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Z powyższego wynika zatem, że kredytobiorca z umowy kredytu w pierwszej kolejności ma oddać to co otrzymał. W umowie kredytu nie występują zatem świadczenia, które są względem siebie ekwiwalentne. Zapłata oprocentowania czy wynagrodzenia, odsetek stanowią bowiem wyłącznie o odpłatności umowy, a nie o jej wzajemności. W przypadku umowy kredytu nie może dochodzić jednocześnie do udzielenia kredytu i jednocześnie jego zwrotu wraz z odsetkami czy prowizją (a przy świadczeniach wzajemnych winny być one przecież spełnione jednocześnie). Kredytobiorca w zamian za swoje świadczenie (odsetki, prowizja) nic nie otrzymuje poza możliwością czasowego korzystania ze środków kredytowych, które musi zwrócić w określonym czasie, a nie jednocześnie i jako odpowiednik świadczenia banku. Ponadto, w kredycie denominowanym kwota oddana do dyspozycji (kwota w umowie i wyrażona w CHF), która jest przez kredytobiorcę zwracana, jest oderwana od kwoty, jaką kredytobiorca otrzymuje w PLN. W kredycie indeksowanym od kwoty kredytu (wyrażonej w umowie w PLN), oderwana jest natomiast kwota, jaką kredytobiorca ma oddać. Ta jest bowiem przeliczana na CHF w chwili jej wypłaty (wyrok SA w Warszawie z dnia 20 października 2021 r. w sprawie I ACa 155/21).

Natomiast korzystanie z zarzutu przedawnienia jest „czynieniem użytku ze swego prawa” w szerokim znaczeniu przyjętym w art. 5 k.c. Podniesienie tego zarzutu sprzeczne z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem lub zasadami współżycia społecznego nie jest skuteczne (zob. np. uchwała SN(7) z dnia 29 listopada 1996 r. w sprawie II PZP 3/96, OSNAP 1997, Nr 14, poz. 249). Nie wydaje się jednak uzasadnione poszukiwanie dla zarzutu przedawnienia jakichś specjalnych kryteriów nadużycia prawa (w szczególności odwołujących się do uchylonego art. 117 § 3 k.c.); ogólne kryteria wyróżnione na tle art. 5 k.c. są tu wystarczające (podobnie M. P.-S., Komentarz KC, 2009, s. (...)).

Aby uznać podniesienie zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa, trzeba ocenić zachowanie dłużnika jako naruszenie zasad współżycia społecznego (Komentarz. Art. 117 KC red. Gniewek 2021, wyd. 10/Machnikowski).

Ze względu na opisaną wyżej postawę pozwanego banku podniesienie zarzutu przedawnienia stanowiło nadużycie prawa i nie mogło wywołać żadnego efektu.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7) w zw. z § 15 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (z dnia 22 października 2015 r., Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.); w ocenie Sądu nakład pracy pełnomocnika powódki uzasadnia przyznanie wynagrodzenia w stawce jednokrotnej, bowiem są to sprawy jednorodzajowe, a obszerne wywody prawne są powieleniem z innych spraw w ramach danej kancelarii.

O brakujących kosztach sądowych Sąd orzekł na mocy art. 113 ust. 1 u.k.s.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (k. 295, 327, 356).

sędzia Mirosław Krzysztof Derda