Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 1050/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Marek Wasiluk - spr

Sędziowie: SO Wiesław Oksiuta

SO Dariusz Niezabitowski

Protokolant: Aneta Chardziejko

przy udziale Prokuratora Małgorzaty Zińczuk

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2014 roku

sprawy K. P. oskarżonego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. i in.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim

z dnia 16 września 2013 roku, sygn. akt II K 157/13

I.  Zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, że:

1. oskarżonego K. P. uznaje za winnego tego, że w dniu 26 stycznia 2013 roku w B. w sklepie sieci (...) dokonał zaboru w celu przywłaszczenia butelki wódki marki (...)o wartości 79,99 zł na szkodę (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W., w ten sposób, iż wziął ją z półki i schował pod kurtkę udając się w stronę wyjścia ze sklepu, a następnie w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej butelki wódki użył przemocy wobec obserwującego go pracownika ochrony marketu J. R. (1), uderzając go w głowę trzymaną w ręku, a zabraną uprzednio z półki, półlitrową butelką piwa marki (...) o wartości 2,49 zł, rozbijając ją, po czym, wyzywając go słowami wulgarnymi i powszechnie uznanymi za obelżywe, zadawał mu uderzenia rękoma po całym ciele, w wyniku czego J. R. (1) doznał rany tłuczonej w okolicy prawego łuku brwiowego oraz podbiegnięć krwawych dolnej powieki prawego oka i na przednio-przyśrodkowej powierzchni lewego kolana, co naruszyło czynności narządu ciała na czas nie dłuższy niż siedem dni, to jest popełnienia czynu z art. 281 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. i za to na mocy art. 281 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. skazuje go, zaś na mocy art. 281 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.

2.  kwotę zadośćuczynienia orzeczonego na rzecz pokrzywdzonego J. R. (1) w pkt II pkt 2. części dyspozytywnej wyroku ustala na 1500 (jeden tysiąc pięćset) złotych.

3.  wykonanie wymierzonej kary pozbawienia wolności (pkt III części dyspozytywnej wyroku) warunkowo zawiesza oskarżonemu na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata.

II.  W pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy.

III.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. B. kwotę 516 (pięćset szesnaście) złotych i 60 (sześćdziesiąt) groszy za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym, w tym kwotę 96 (dziewięćdziesiąt sześć) złotych i 60 (sześćdziesiąt) groszy tytułem 23 % stawki podatku VAT.

IV.  Zwalnia oskarżonego od ponoszenia opłaty za II instancję i od pozostałych kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

K. P., został oskarżony o to, że: w dniu 26 stycznia 2013 roku w B.w sklepie (...), działając publicznie i z rażącym lekceważeniem zasad porządku prawnego, stosując przemoc, usiłował dokonać zaboru w celu przywłaszczenia butelki wódki o pojemności 0,7 l marki (...) o wartości 43,99 zł na szkodę sklepu (...)w ten sposób, że schował ją pod kurtkę, jednak nie przekroczył linii kas, gdyż został zauważony przez pracownika ochrony sklepu (...), do którego podszedł i wyzywając słowami wulgarnymi, powszechnie uznawanymi za obelżywe uderzył go w głowę trzymaną w ręku butelką piwa o pojemności 0,5 l marki Ż.i wartości 2,49 zł, która rozbiła się, a następnie zadawał mu uderzenia rękoma po całym ciele, w wyniku czego J. R. (1)doznał obrażeń ciała w postaci rany tłuczonej w okolicy prawego łuku brwiowego, podbiegnięcia krwawego dolnej powieki prawego oka i podbiegnięcia krwawego na przednio – przyśrodkowej powierzchni kolana lewego, które spowodowały naruszenie czynności narządu ciała trwające nie dłużej niż 7 dni, jednak zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na pomoc udzieloną J. R. (1)przez pracowników sklepu, którzy pomogli mu zatrzymać K. P.do czasu przyjazdu Policji, to jest o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim wyrokiem z dnia 16 września 2013 roku oskarżonego K. P. uznał za winnego tego, że w dniu 26 stycznia 2013 roku w B. w sklepie sieci (...) usiłował dokonać zaboru w celu przywłaszczenia butelki wódki marki (...)o wartości 79,99 zł na szkodę (...) Sp. z o.o. Sp. k. z siedzibą we W., w ten sposób, iż schował ją pod kurtkę i udał się w stronę wyjścia ze sklepu, zmierzając bezpośrednio do wyniesienia jej bez uiszczania opłaty, a po drodze użył przemocy wobec obserwującego go pracownika ochrony marketu J. R. (1), uderzając go w głowę trzymaną w ręku, a zabraną uprzednio z półki, półlitrową butelką piwa marki (...) o wartości 2,49 zł, i rozbijając ją, po czym, wyzywając go słowami wulgarnymi i powszechnie uznawanymi za obelżywe, zadawał mu uderzenia rękoma po całym ciele, w wyniku czego doznał on rany tłuczonej w okolicy prawego łuku brwiowego oraz podbiegnięć krwawych dolnej powieki prawego oka oraz na przednio-przyśrodkowej powierzchni lewego kolana, co naruszyło czynności narządu ciała na czas nie dłuższy niż siedem dni, jednak zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na pomoc udzieloną J. R. (1) przez innych pracowników sklepu, którzy wraz z wyżej wymienionym zatrzymali go do przyjazdu patrolu Policji, to jest czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. – i za to na mocy art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. skazał go, zaś na mocy art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności.

Na mocy art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego: 1. obowiązek naprawienia w całości szkody wyrządzonej przestępstwem (...) Sp. z o.o. Sp. k. z siedzibą we W. – poprzez zapłatę na rzecz tego pokrzywdzonego kwoty 82,48 zł (osiemdziesiąt dwa złote czterdzieści osiem groszy), 2. obowiązek zadośćuczynienia za doznaną przez J. R. (1) krzywdę poprzez zapłatę na rzecz tego pokrzywdzonego kwoty 3.000 (trzy tysiące) złotych.

Na mocy art. 69 § 1 i § 2 k.k., art. 70 § 2 k.k., art. 72 § 1 pkt 5 k.k., oraz art. 73 § 2 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres 5 (pięciu) lat tytułem próby, w okresie tym zobowiązując go do powstrzymania się od nadużywania alkoholu, jak też oddając go pod dozór kuratora.

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. B. kwotę 504,00 zł (pięćset cztery złote), z podatkiem VAT w wysokości 23% w kwocie 115,92 zł (sto piętnaście złotych dziewięćdziesiąt dwa grosze), to jest łączną kwotę 619,92 zł (sześćset dziewiętnaście złotych dziewięćdziesiąt dwa grosze) tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu.

Zwolnił oskarżonego od opłaty oraz pozostałych kosztów sądowych, obciążając nimi rachunek Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości obrońca oskarżonego, na korzyść oskarżonego, zarzucając mu:

1. w oparciu o przepis art. 438 pkt 3 kpk :

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, a będący wynikiem naruszenia przepisów postępowania (zwłaszcza art. 5 § 2 i 7 kpk) poprzez uznanie, iż swoim zachowaniem oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art.280 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zb. z art. 216 § 1 kk w sytuacji gdy z prawidłowo ustalonych okoliczności przedmiotowej sprawy nie wynika, aby oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim, obejmującym zarówno przywłaszczenie rzeczy, jak i użycie przemocy wobec pokrzywdzonego, które to miało miejsce dopiero po dokonaniu zaboru;

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść poprzez uznanie przez Sąd, iż wobec faktu, że to K. P. zaatakował J. R. (1), nie sposób było przyjąć, że oskarżony działał w warunkach obrony koniecznej, w sytuacji gdy na podstawie materiału dowodowego zebranego w przedmiotowej sprawie nie można dojść do powyższego przekonania;

2. w oparciu o przepis art. 438 pkt 2 kpk wyżej podanemu wyrokowi zarzucił :

- obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia t.j. art. 5 § 2 kpk, art. 7 kpk, art. 410 kpk poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i przeprowadzenie mało wnikliwej analizy dowodów, z naruszeniem zasady rozstrzygania nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego, która to w oderwaniu od zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego doprowadziła do uznania przez Sąd, iż wyjaśnienia składane przez K. P. odnośnie przebiegu jego starcia z J. R. (1) stanowią wyłącznie przyjętą przez niego linię obrony, w sytuacji gdy to właśnie wyjaśnienia oskarżonego są potwierdzone przez zeznania obiektywnego świadka jakim była H. B. oraz znajdują odzwierciedlenie w okolicznościach przedmiotowej sprawy, a zeznania pokrzywdzonego są niespójne z treścią pozostałego zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Ewentualnie w przypadku nieuwzględnienia powyższego w oparciu o przepis art. 438 pkt 1 kpk wyżej podanemu wyrokowi zarzucił:

- obrazę przepisów prawa materialnego t.j. art. 283 kk poprzez jego błędne niezastosowanie, w sytuacji gdy kryteria majątkowe, związane z niewielką wartością przedmiotu zaboru i wyrządzonej szkody, jak też tym, iż oskarżony, będący osobą młodą, dotychczas niekaraną, nie jest na tyle niebezpieczny dla społeczeństwa, żeby stosować w stosunku do niego zwykłą karę przewidzianą w art. 280 § 1 kk, wskazują że zasadnym jest w tej sytuacji zakwalifikowanie czynu oskarżonego jako przypadku mniejszej wagi, w rozumieniu tego przepisu.

Z uwagi na powyższe wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie, iż oskarżony dopuścił się dwóch czynów t.j. usiłowania kradzieży z art. 119 § 1 kw oraz spowodowania uszkodzenia ciała u pokrzywdzonego z art. 157 § 2 kk i na tej podstawie wymierzenie mu kar w dolnych granicach ustawowego zagrożenia; ewentualnie w przypadku nieuwzględnienia powyższego wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę kwalifikacji prawnej i uznanie, iż oskarżony dopuścił się czynu z art. 283 kk i na tej podstawie wymierzenie mu kary w dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Sąd Okręgowy, zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się zasadna jedynie w zakresie w jakim skarżący kwestionował ocenę prawną zdarzenia. Zasadnym zatem okazał się więc sam wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku. Sąd Rejonowy nie dopuścił się natomiast sugerowanych błędów w ustaleniach faktycznych, jak i obrazy przepisów postępowania.

Odnosząc się w pierwszej części uzasadnienia do zarzutu obrazy przepisu art. 7 kpk formułującego zasadę swobodnej oceny dowodów, stwierdzić należy, iż tego rodzaju obrazy Sąd orzekający się nie dopuścił. Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd wówczas wykraczają poza ramy związane z ową swobodną oceną dowodów, gdy nie są poczynione na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, zostały dokonane bez wszechstronnej ich analizy, a ich ocena wykazuje błędy natury faktycznej czy logicznej i jest sprzeczna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Tymczasem w procedowaniu Sądu powyższego nie można zaobserwować. Analizując treść pisemnych motywów wyroku i konfrontując je z całokształtem zebranych w niniejszym postępowaniu dowodów wyprowadzić należało jednoznaczną konkluzję, iż przeprowadzona przez Sąd I-szej instancji analiza poszczególnych źródeł dowodowych, mająca doprowadzić do ustalenia prawdy materialnej świadczy o uczynieniu zadość regułom prawidłowego rozumowania, co oznacza, iż zarówno ocena dowodów, jak i wyprowadzone na jej podstawie ustalenia faktyczne noszą przymiot niepodważalności, korzystając z ustawowej ochrony, znajdując tym samym aprobatę ze strony Sądu odwoławczego.

Nie można również zgodzić się ze stanowiskiem dotyczącym naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 410 kpk. Analiza akt sprawy wskazuje, iż Sąd I instancji przeprowadził w przedmiotowej sprawie w sposób prawidłowy wszystkie dowody niezbędne dla merytorycznego jej rozstrzygnięcia, zaś z lektury uzasadnienia wyroku wynika, że Sąd meriti wziął pod uwagę wszelkie okoliczności sprawy, bardzo wnikliwie przeanalizował każdy ze zgromadzonych dowodów. To, że Sąd I instancji dokonał oceny materiału ujawnionego w sposób nieodpowiadający interesowi skarżącego, nie uchybia wskazaniom zawartym w w/w przepisie.

Nie ma też racji skarżący twierdząc, iż Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisu art. 5 § 2 kpk. Jak wynika z apelacji naruszenie to w konsekwencji miało bowiem polegać na bezzasadnym odrzuceniu korzystnej dla oskarżonego wersji. Jednak skarżący nie zauważa, że Sąd Rejonowy podczas rozpoznawania przedmiotowej sprawy nie miał żadnych wątpliwości co do samego przebiegu zdarzenia, a zatem nie mógł dopuścić się obrazy w/w przepisu. Skoro bowiem nie miał w tym zakresie wątpliwości, to i nie mógł ich rozstrzygać na niekorzyść.

W realiach niniejszej sprawy, wątpliwości tutejszego Sądu nie budziły ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I –szej instancji co do tego, że K. P. zaatakował J. R. (1). Kluczowymi dowodami, na których Sąd oparł powyższe ustalenia były bowiem konsekwentne i szczegółowe zeznania samego pokrzywdzonego J. R. (1) co do przebiegu zajścia. Pokrzywdzony wielokrotnie podkreślał, iż podczas całego zajścia nie wyzywał oskarżonego, nie zadał mu żadnego ciosu i nie siedział na nim. To oskarżony podbiegł do niego, kiedy pokrzywdzony go tylko obserwował, zaczął go wyzywać wulgarnymi słowami, wreszcie uderzył w głowę butelką od piwa, a kiedy ten upadł zaczął go uderzać rękoma po całym ciele.

Sąd Rejonowy trafnie też dostrzegł, iż twierdzenia J. R. (1) zostały pośrednio wsparte innymi dowodami, w tym zeznaniami pracowników sklepu: A. N., A. H., T. G.. Jak wynikało z ich zeznań, nie widzieli oni co prawda samego początku zajścia, a wiedzę o tym czerpali tylko z relacji pokrzywdzonego ochroniarza. Świadkowie zasadniczo skupili się na przedstawianiu tylko tych fragmentów, które mogli osobiście zaobserwować. Taka postawa tym bardziej utwierdza o wiarygodności ich depozycji.

Na walor dowodowy zeznań pokrzywdzonego oraz w/w świadków miał wpływ z pewnością też fakt, że osoby te nie znały wcześniej K. P., nie były z nim skonfliktowane, zatem nie miały żadnego powodu by go bezpodstawnie obciążać.

Uwadze Sądu nie umknęło, iż funkcjonariusze Policji skierowani na interwencję: M. S., J. C., zgodnie twierdzili, że pokrzywdzony od samego początku wskazywał jako osobę atakującą – oskarżonego, co zostało także odzwierciedlone w sporządzonej bezpośrednio po zdarzeniu notatce urzędowej.

Sąd Rejonowy słusznie zweryfikował z powyższym zebranym w sprawie materiałem dowodowym wyjaśnienia składane przez samego K. P.. Z uwagi przede wszystkim na fakt ich sprzeczności z tymże materiałem prawidłowo przyjął - w zakresie samego przebiegu starcia K. P. z J. R. (1) – iż stanowią one wyłącznie linię obrony i tym samym nie zasługują na walor wiarygodnych. Tymczasem zeznania H. B., Sąd potraktował trafnie jedynie jako próbę wsparcia przyjętej przez oskarżonego linii obrony. Sąd Rejonowy wyeksponował szczegółowo szereg okoliczności, które przekonują o niewiarygodności jej zeznań. Przede wszystkim zwrócił uwagę, iż nie sposób było ustalić ile czasu kobieta przebywała w markecie w chwili, gdy doszło do zdarzenia i w konsekwencji tego, jak dużą część zdarzenia widziała, tym bardziej iż sama przyznała że nie obserwowała starcia od początku. W pełni zatem uprawnionym jest wniosek, iż faktycznie nie widziała ona przyczyny starcia. Nadto, uwadze Sądu nie umknęło, iż jej zeznania różniły się od zeznań oskarżonego, czego nie można tłumaczyć jak skarżący – jedynie dynamiką całego zdarzenia. Także opis obrażeń doznanych przez obu uczestników a przedstawionych przez nią budzi wątpliwości, gdy skonfrontuje się go z dokumentacją medyczną, jak i fakt, że nie podała oskarżonemu od razu swoich danych, skoro od początku miała sugerować, aby powołał ją na świadka. Nie można też nie wspomnieć, że przed złożeniem zeznań spotkała się z oskarżonym, co czyni prawdopodobnym, że podjęli oni próbę uzgodnienia wspólnej wersji zdarzenia. W obliczu powyższego Sąd Okręgowy podzielił dokonaną ocenę zeznań tego świadka.

W świetle w/w materiału dowodowego, nie można było mieć wątpliwości, co do trafności poczynionych ustaleń Sądu i tego, że K. P. jako pierwszy zaatakował J. R. (2). Nie sposób więc żadną miarą przyjąć za skarżącym, iż oskarżony działał w warunkach obrony koniecznej.

Ustalony przez sąd meriti stan faktyczny nie uprawniał jednak do zakwalifikowania zachowania oskarżonego jako rozboju z art. 280 § 1 k.k. i to jeszcze w postaci jego usiłowania. Zauważyć należy, iż określony w art. 280 § 1 kk rozbój jest przestępstwem, którego strona podmiotowa cechuje się tzw. podwójną kierunkowością działania sprawcy. Kierunkowość ta wyraża się w tym, iż sprawca działa w celu przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej (kradnie) i że chcąc ten cel osiągnąć stosuje tzw. środki rozbójnicze określone w art. 280 § 1 kk zmierzające do sparaliżowania woli ofiary i zaboru mienia znajdującego się w jej posiadaniu. Przy czym – co najistotniejsze - użycie środków: przemocy wobec osoby, groźby natychmiastowego jej użycia, doprowadzenia człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności musi bądź poprzedzać zabór rzeczy, bądź też najpóźniej nastąpić jednocześnie z nim (por. choćby wyrok SN z dnia 20.11.1972 roku, II Rw 1161/72, OSNKW 1973, Nr 2-3, poz. 40).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy i dokonując analizy ustalonej przez Sąd meriti kolejności działań oskarżonego wskazać należy, iż oskarżony K. P. najpierw zabrał butelkę wódki i schował ja pod kurtkę, a następnie gdy zorientował się że jest śledzony przez J. R. (1) użył przemocy fizycznej - uderzył J. R. (1) w głowę trzymaną w ręku butelką piwa i następnie gdy ten osunął się na podłogę K. P. zadawał mu ciosy rękoma po całym ciele, używając jednocześnie wobec niego słów powszechnie uznanych za obelżywe. Z materiału dowodowego nie wynika bowiem w żaden sposób, aby oskarżony stosował przemoc najpóźniej w chwili zabierania butelki alkoholu.

Nie ma więc żadnych wątpliwości, iż przemoc stosowana przez oskarżonego wobec pokrzywdzonego, była nakierowana na utrzymaniu się w posiadaniu zabranej wcześniej w celu przywłaszczenia rzeczy. Sąd nie miał podstaw do przyjęcia w sprawie przedmiotowej, iż mamy do czynienia z usiłowaniem zaboru mienia w celu przywłaszczenia. Otóż w ocenie Sądu odwoławczego nie można podzielić powszechnie panującego przekonania, że w tego rodzaju kradzieżach nazwijmy je „sklepowych”, warunkiem uznania, że czyn sprawcy polegający na zaborze mienia dopóty pozostaje w formie stadialnej usiłowania dopóki sprawca nie przekroczy tzw. linii kas. Dopiero bowiem to ma rozstrzygać wątpliwości czy chciał on za towar uiścić należność czy nie. Istotne jest samo zachowanie sprawcy na terenie sklepu, jak też i treść składanych przez niego wyjaśnień, o ile je złoży. I to powinno determinować prawidłową prawnokarną ocenę jego działania. Nie są przecież odosobnione przypadki konsumpcji artykułów bezpośrednio w sklepie. Artykułów, które nie zawsze mają opakowanie, które można okazać w kasie. Zatem w takich sytuacjach sprawca nie tylko daną rzecz wyjmuje spod władztwa podmiotu uprawnionego, ale również już rozporządza nią jak własną. To są zaś dwa niezbędne elementy decydujące o uznaniu, że działanie sprawcy wykroczyło już poza fazę usiłowania i w sprawie niniejszej oba te warunki zostały spełnione. Oskarżony na rozprawie przyznał, że „zamierzał udać się do kasy, zapłacić za piwo, a wódkę ukraść” (k. 184 odwr.). W świetle tego rodzaju wyjaśnień, które ze względu na towarzyszące całemu zajściu okoliczności są w tej części całkowicie wiarygodne, nie może być wątpliwości, że oskarżony dokonał zaboru w celu przywłaszczenia butelki wódki, a nie usiłował jej dokonać. Po zabraniu wódki z półki K. P.schował ją pod kurtką, a towar, za który chciał zapłacić - butelka piwa – miał w ręku. Byłoby zbyt optymistycznym twierdzenie, że przy kasie oskarżony nagle zdecydowałby się ujawnić schowaną wódkę i za nią zapłacić. Zresztą nie miał przy sobie nawet takiej kwoty. Skoro więc oskarżony dokonał kradzieży to siłą rzeczy należało uznać, że po jej dokonaniu zamierzał utrzymać się w posiadaniu zabranej rzeczy w sytuacji gdy miał temu przeciwdziałać pracownik ochrony, w związku z czym, oskarżony użył wobec niego przemocy, najpierw w postaci uderzenia go w głowę butelką piwa, a następnie zadawania uderzeń po całym ciele.

W tej sytuacji wbrew twierdzeniom obrońcy, słusznie uznał Sąd Rejonowy, iż oskarżony obejmował swym zamiarem bezpośrednim zarówno przywłaszczenie rzeczy, jak i zastosowanie środków rozbójniczych. Nie dostrzegł jednak, iż z uwagi na chronologię działań oskarżonego: najpierw zabranie rzeczy, a potem użycie przemocy, o rozboju absolutnie nie może być mowy (również w formie stadialnej usiłowania). Natomiast taka chronologia czynności, jak oskarżonego w niniejszej sprawie, (odwrócona w porównaniu do rozboju) charakteryzuje bezspornie inne przestępstwo - kradzież rozbójniczą. W jej przypadku bowiem sprawca najpierw podejmuje działania zmierzające do zaboru cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia. Po osiągnięciu tego celu, a więc po przejęciu władztwa nad rzeczą, podejmuje działania polegające na używaniu przemocy wobec osoby, grożeniu natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzeniu człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, przy czym działania te są ukierunkowane celowo na zapewnienie utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy (por. też wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 marca 2013 r., II AKa 42/13, LEX nr 1311930).

Opis zachowania zarówno ten przyjęty w akcie oskarżenia, jak i ten zmieniony przez Sąd, nie ujmował należycie zachowania oskarżonego. Sąd odwoławczy miał na uwadze, że z przepisu art. 454 § 2 kpk wynika, iż w postępowaniu odwoławczym brak jest możliwości zmiany ustaleń faktycznych i tym samym: zmiany opisu czynu – wyłącznie wówczas, gdyby sąd odwoławczy orzekł surowszą karę pozbawienia wolności. Tym samym – a contrario – zachodzi taka możliwość zmiany w postępowaniu odwoławczym w sytuacji, gdy sąd odwoławczy nie orzeka „surowszej kary pozbawienia wolności” (orzeka natomiast na korzyść oskarżonego). Zmiana opisu czynu przypisanego oskarżonemu determinowała także zmianę kwalifikacji prawnej czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 280 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zb. z art. 216 § 1 kk na art. 281 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zb. z art. 216 § 1kk.

Z uwagi zatem na fakt, że oskarżony obejmował swym zamiarem bezpośrednim zarówno przywłaszczenie rzeczy, jak i zastosowanie środków rozbójniczych - nie można zgodzić się ze skarżącym, iż swoim zachowaniem wyczerpał znamiona dwóch odrębnych czynów: usiłowania kradzieży mienia z art. 119 § 1 kw oraz spowodowania uszkodzenia ciała u pokrzywdzonego z art. 157 § 2 kk.

Rozważając natomiast zarzut ewentualny, stwierdzić należy, iż żadną miarą nie można przyjąć, iż oskarżony działał w warunkach art. 283 kk. Przypomnieć jedynie trzeba, iż o przyjęciu wypadku mniejszej wagi decydują przedmiotowe i podmiotowe znamiona czynu. Wśród znamion strony przedmiotowej istotne znaczenie mają w szczególności: rodzaj dobra, w które godzi przestępstwo, zachowanie się i sposób działania sprawcy, użyte środki, charakter i rozmiar szkody wyrządzonej lub grożącej dobru chronionemu prawem, czas, miejsce i inne okoliczności popełnienia czynu oraz odczucie szkody przez pokrzywdzonego. Dla elementów strony podmiotowej istotne są: stopień zawinienia oraz motywy i cel działania sprawcy. Zważywszy na: wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu z art. 281 kk, działanie oskarżonego brutalne, z dużą agresją, fakt, że oskarżony zaatakował nie tylko słownie, ale i fizycznie, powodując przy tym obrażenia ciała u pokrzywdzonego w sytuacji gdy zauważył czyn sprawcy, o wypadku mniejszej wagi nie może być mowy. Oczywistym jest, iż reakcja oskarżonego była nieadekwatna do działań pokrzywdzonego, który wykonywał swoje obowiązki służbowe. Tymczasem w celu uniknięcia odpowiedzialności wystarczyło po prostu zabrany towar odstawić na półkę. Nie można też pomijać, iż oskarżony czynu tego dopuścił się wobec pracownika sklepu ochrony, który to zawód wiąże się ze szczególnym ryzykiem i narażeniem na ataki.

Przyjmując w/w ocenę prawną zachowania oskarżonego Sąd Okręgowy wymierzył oskarżonemu karę 1 roku pozbawienia wolności. Jest to kara sprawiedliwa jeśli weźmie się pod uwagę wszystkie okoliczności istotne z punktu widzenia jej wymiaru, o których mowa w art. 53 § 1 i 2 k.k. W szczególności stopień winy oskarżonego i społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, jego właściwości i warunki osobiste oraz względy prewencji ogólnej i szczególnej. Sąd uwzględnił zarówno okoliczności łagodzące jak i obciążające. Za działające na korzyść K. P. trafnie uznano: jego młody wiek i dotychczasową niekaralność. Do okoliczności obciążających zaliczono słusznie: stan nietrzeźwości w chwili popełnienia czynu, sposób działania oskarżonego. Sąd Rejonowy kierując się głównie wiekiem sprawcy, jego niekaralnością doszedł do słusznego przekonania, iż w stosunku do K. P. istnieje tzw. pozytywna prognoza kryminologiczna, co przesądziło o skorzystaniu z dobrodziejstwa instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary.

Odnosząc się do kwestii zadośćuczynienia, w ocenie Sądu Okręgowego, stwierdzić należy, iż kwota zasądzona jego tytułem, jest nadmierna w stosunku do doznanej przez J. R. (1) krzywdy. Przepisy kodeksu karnego (w tym art. 46 kk) nie wskazują co prawda jakichkolwiek kryteriów, które należałoby uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, jednakże do takiego wniosku prowadzą i ugruntowane w tym przedmiocie orzecznictwo, jak i okoliczności niniejszej sprawy. Analiza akt przedmiotowej sprawy wskazuje bowiem, że pokrzywdzony na skutek przestępnego zachowania oskarżonego doznał określonych w opisie czynu obrażeń ciała, które niewątpliwie spowodowały cierpienia fizyczne, jednakże nie ma wątpliwości, iż ich skala i zakres nie był znaczny. Były to jedynie lekkie obrażenia ciała, które nie wymagały dłuższej rekonwalescencji, co więcej – jak sam pokrzywdzony przyznał – „nie wiązały się z większymi dolegliwościami natury fizycznej”. Nadto zwrócić należało uwagę na rozmiar cierpień psychicznych, których J. R. (1) w związku ze zdarzeniem zasadniczo nie odczuł. Sąd Rejonowy prawidłowo zauważył, iż pokrzywdzony nie wykazał, aby rzekome cierpienia psychiczne na które wskazywał - bezsenność czy lęki - były wynikiem przedmiotowego zdarzenia. Podobnie Sąd zwrócił uwagę, że pokrzywdzony nie udowodnił również, aby długotrwały pobyt na zwolnieniu lekarskim i niemożność świadczenia pracy były skutkiem incydentu z udziałem oskarżonego. Jednakże powyższe ustalenia nie przełożyły się na wysokość zasądzonej kwoty. Tymczasem właśnie powyższe okoliczności – rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych - winne zasadniczo wpływać na rozmiar doznanej krzywdy przez pokrzywdzonego, która nie była znaczna. Stąd też kwotę zadośćuczynienia orzeczonego na rzecz pokrzywdzonego w punkcie II pkt 2 części dyspozytywnej wyroku, Sąd Okręgowy zmienił i ustalił na kwotę 1500 złotych.

Sąd Okręgowy dokonał także korekty w punkcie III części dyspozytywnej wyroku, w ten sposób, że okres próby skrócił do lat 3. W przekonaniu Sądu jest to wystarczający czas, aby oskarżony zrozumiał naganność swego postępowania oraz aby stworzyć możliwość oddziaływania wychowawczego na oskarżonego i zapobiec jego powrotowi do przestępstwa. Tym bardziej, iż w tym okresie zobowiązano go do powstrzymania się od nadużywania alkoholu i poddano dozorowi kuratora. W pozostałym zakresie wyrok jako merytorycznie słuszny należało utrzymać w mocy.

Sąd orzekł o kosztach za obronę oskarżonego w postępowaniu odwoławczym, świadczoną w sprawie z urzędu na podstawie § 2 ust. 1 i 3 oraz § 14 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r, nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Sąd zwolnił oskarżonego od ponoszenia opłaty i od pozostałych kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w oparciu o art. 624 kpk w zw. z art. 634 kpk, zważywszy jego sytuację majątkową.