Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 248/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 grudnia 2021 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Marcin Winczewski

Protokolant: st. sekr. sądowy Joanna Bereszyńska

po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2021 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa H. A.

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej na rzez powódki kwotę 98.766,25 (dziewięćdziesiąt osiem tysięcy siedemset sześćdziesiąt sześć 25/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 września 2017 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 10.587,00 (dziesięć tysięcy pięćset osiemdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego
w T. kwotę 2.936,61 (dwa tysiące dziewięćset trzydzieści sześć 61/100) złotych, tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

sędzia Marcin Winczewski

Sygn. akt VIII GC 248/21

UZASADNIENIE

H. A. pozwem skierowanym przeciwko (...) w W. domagała się zapłaty kwoty 50.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 września 2017 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu stanowiska podniosła, że jest właścicielem gospodarstwa rolnego w W. i zawarła z pozwaną umowę odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego, polisa o nr (...). Budynki zostały ubezpieczone w wartości rzeczywistej na sumę ubezpieczenia 550.500,00 zł: dom jednorodzinny – 180.000,00 zł, garaż – 72.000,00 zł, stodoła nr 3 – 96.000,00 zł, stodoła nr 4 – 72.000,00 zł, budynek inwentarski – 130.500,00 zł. W dniu 11 sierpnia 2017 r., na skutek huraganu, poniosła szkodę we wszystkich ubezpieczonych budynkach, którą niezwłocznie zgłosiła i podjęła się jej usunięcia. Pozwana uznała swoją odpowiedzialność i wypłaciła odszkodowanie w łącznej kwocie 125.886,76 zł, z tego 12.753,00 zł – z tytułu szkody w domu jednorodzinnym, 8.596,21 zł – z tytułu szkody w garażu, 81.689,01 zł – z tytułu szkody w stodole nr 3, 9.033,10 zł – z tytułu szkody w stodole nr 4 13.815,44 zł – z tytułu szkody w budynku inwentarskim. Powódka prowadzi gospodarstwo rolne, jest płatnikiem VAT i przystąpiła do naprawy budynków, na co już posiada faktury VAT na kwotę 102.010,54 zł. Z prywatnej opinii rzeczoznawcy wynika, że szkoda wynosi łącznie 271.585,36 zł netto. Wypłacone odszkodowanie zostało pomniejszone przez pozwaną o dużą wartość zużycia technicznego budynków, wskazanego uprzednio w polisie, co należy uznać za działanie nieprawidłowe. Powódka zgłosiła swą szkodę w dniu 14 sierpnia 2017 r.

W odpowiedzi, pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu zakwestionowała wszelkie twierdzenia powódki w zakresie zasadności dochodzonego odszkodowania i jego wysokości. Zaznaczyła, że przeprowadzono likwidację szkody i wypłacono odszkodowanie w łącznej wysokości 125.886,76 zł, według wartości rzeczywistej na dzień powstania szkody, z uwzględnieniem zużycia technicznego poszczególnych budynków, określonego w polisie.

Pismem procesowym z dnia 25 maja 2021 r. (k. 339-340) powódka zmieniła powództwo w ten sposób, że wniosła o zasądzenie od pozwanej kwoty 99.391,30 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 września 2017 r. do dnia zapłaty, a także zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, zgodnie z załączonym spisem na kwotę 10.604,00 zł (opłata od pozwu 4.970,00 zł, opłata od pełnomocnictwa 34,00 zł, zaliczka 2.000,00 zł i koszty zastępstwa 3.600,00 zł). W uzasadnieniu stanowiska podniosła, że w opinii biegłego wskazano, iż stopień zużycia technicznego budynków jest pomijalny. Łącznie, wartość szkody wynosi 230.727,02 zł, z tym że dla budynku stodoły wysokość tę należy ograniczyć do kwoty 96.000,00 zł, a więc do sumy ubezpieczenia, co w konsekwencji daje kwotę 224.653,01 zł. Od tej kwoty odjąć trzeba sumę wypłaconego dotychczas odszkodowania 125.886,76 zł, więc uzasadnione jest żądanie kwoty 99.391,30 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 15 września 2017 r. do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na rozszerzenie powództwa, pozwana nie zajęła jakiegokolwiek stanowiska (k. 342, 350).

Sąd Rejonowy w Tucholi w toku rozprawy w dniu 14 września 2021 r. (k. 352) stwierdził swą niewłaściwość rzeczową i sprawę przekazał do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 30 grudnia 2016 r. H. A., prowadząca gospodarstwo rolne w miejscowości W. (będąca płatnikiem VAT), zawarła z (...) z siedzibą w W. umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego. Przedmiotowa umowa obejmowała swoim zakresem również ochronę budynków wchodzących w skład tego gospodarstwa, położonego w miejscowości (...). Polisa zawarta została na okres od 1 stycznia 2017 r. do 31 grudnia 2017 r., a obowiązkowym ubezpieczeniem budynków zostały objęte następujące nieruchomości:

-

dom jednorodzinny o wartości w stanie nowym wynoszącej 648.800,00 zł, którego stopień zużycia określono na 17%, a sumę ubezpieczenia na 180.000,00 zł;

-

garaż o wartości w stanie nowym wynoszącej 236.600,00 zł, którego stopień zużycia określono na 40%, a sumę ubezpieczenia na 72.000,00 zł;

-

stodołę (nr 3) o wartości w stanie nowym wynoszącej 271.500,00 zł, której stopień zużycia określono na 51%, a sumę ubezpieczenia na 96.000,00 zł;

-

stodołę (nr 4) o wartości w stanie nowym wynoszącej 169.100,00 zł, której stopień zużycia określono na 56%, a sumę ubezpieczenia na 72.000,00 zł;

-

budynek inwentarski pozostały o wartości w stanie nowym wynoszącej 296.600,00 zł, którego stopień zużycia określono na 56%, a sumę ubezpieczenia na 130.500,00 zł.

(okoliczności bezsporne, a ponadto dowód: polisa nr (...) – k. 14)

Dnia 11 sierpnia 2017 r., na skutek nawałnicy z deszczem i silnym wiatrem, uszkodzeniu uległy budynki powódki, objęte obowiązkowym ubezpieczeniem rolników, na podstawie powołanej umowy. W budynku mieszkalnym uszkodzone zostało około 40 m 2 płyt eternitowych i 18 gąsiorów w dachu, panele i sufit w pokoju na poddaszu, część sufitów na parterze. Doszło do spękania 40 m 2 ścian, wymiany wymaga część wewnętrznych okładzin ściennych. W garażu uszkodzone zostało około 61 m 2 płyt eternitowych i wszystkie gąsiory w dachu, a przemurowania wymaga ściana szczytowa o powierzchni 6 m 2. W budynku stodoły o nr 3 doszło do całkowitego zniszczenia dachu, stropu i ścian, a pozostałe elementy, z wyjątkiem fundamentów, zniszczone zostały w 80%. W budynku stodoły o nr 4 i budynku inwentarskim dach uległ zniszczeniu w 42,5%, a ściany w 35,55%. Poszkodowana zgłosiła przedmiotową szkodę w dniu 14 sierpnia 2017 r.

Pozwana uznała swoją odpowiedzialność i wypłaciła powódce odszkodowanie w łącznej kwocie 125.886,76 zł, z tego 12.753,00 zł – z tytułu szkody w domu jednorodzinnym, 8.596,21 zł – z tytułu szkody w garażu, 81.689,01 zł – z tytułu szkody w stodole nr 3, 9.033,10 zł – z tytułu szkody w stodole nr 4 13.815,44 zł – z tytułu szkody w budynku inwentarskim.

(okoliczności bezsporne, a ponadto dowód: decyzje o przyznaniu odszkodowania – akta szkody na płycie CD k. 189; dokumentacja zdjęciowa – k. 15-28v; przesłuchanie powódki – k. 194-195)

H. A. podjęła się naprawy uszkodzonych budynków, czego dokonuje w miarę możliwości finansowych. Wypłacone przez pozwaną odszkodowanie łącznie w kwocie 125.886,76 zł, nie wystarczyło jednak na wykonanie wszystkich prac. Z uwagi na rozmiar uszkodzeń, zleciła wykonanie prywatnych kalkulacji, na podstawie których ustaliła, iż koszt przywrócenia zniszczonych budynków do stanu sprzed szkody opiewa na kwotę 271.585,36 zł netto.

Pismem z dnia 22 lutego 2018 r. powódka wezwała pozwaną do dopłaty należnego odszkodowania, załączając prywatne kosztorysy. Ponowne wezwanie wystosowała w dniu 22 maja 2018 r.

(okoliczności bezsporne, a ponadto dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 22 lutego 2018 r. wraz z kosztorysem– k. 53-75v; wezwanie do zapłaty z dnia 22 maja 2018 r. – k. 76; faktury – k. 78-178; dokumenty w aktach szkody na płycie CD – k. 189; przesłuchanie powódki – k. 194-195 )

Koszt usunięcia powstałej szkody w mieniu powódki wynosi w wartościach netto:

a)  32.279,86 zł w domu jednorodzinnym,

b)  13.939,11 zł w garażu,

c)  102.074,01 zł w stodole nr 3,

d)  82.434,04 zł w stodole nr 4 oraz budynku inwentarskim.

Stopień zużycia technicznego budynków za okres obowiązywania polisty tj. od stycznia 2017 r. do zdarzenia z sierpnia 2017 r. nie ma wpływu na ocenę stanu technicznego poszczególnych budynków, z uwagi na zbyt krótki okres w stosunku do trwałości obiektów budowlanych.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego D. C. z dnia 22 lutego 2021 r. z załącznikami – k. 220-313; przesłuchanie powódki – k. 194-195 )

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie dowodów z dokumentów prywatnych przedstawionych przez strony, których prawdziwość oraz autentyczność nie była kwestionowana w toku procesu i nie budziła również wątpliwości Sądu, a także na podstawie przesłuchania powódki, które uznać należało za w pełni wiarygodne, albowiem było spontaniczne, konsekwentne i rzeczowe, a przede wszystkim pokrywało się z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Za w pełni wiarygodną i stanowiącą podstawę ustalenia stanu faktycznego sprawy, uznano opinię pisemną biegłego sądowego D. C., tym bardziej, że nie była ona kwestionowana przez strony (k. 336, 345). Biegły w jasny, logiczny i przekonujący sposób odpowiedział na problematykę przedstawioną w tezie dowodowej, a swoje konkluzje poparł wyliczeniami w oparciu o dokumenty zawarte w aktach sprawy i oględziny, działając na podstawie dużej wiedzy i doświadczenia zawodowego. Dowód z opinii biegłych, jak podkreśla się w orzecznictwie, podlega ocenie Sądu przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c., na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (zob. uzasadnienie postanowienia SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64; uzasadnienie wyroku SN z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00, Lex nr 77046). Biorąc pod uwagę przedstawione kryteria należy stwierdzić, że przeprowadzony dowód z opinii biegłego sądowego jest w pełni przydatny do ustalenia stanu faktycznego sprawy. Wnioski opinii sformułowane zostały w sposób jasny i precyzyjny, a końcowe stanowisko zostało przekonująco i logicznie uzasadnione. Przedstawione konkluzje są kategoryczne, a ich uzasadnienie przedstawione zostało w sposób przystępny i zrozumiały. Opinia ta pozostawać musiała bez znaczenia dla rozstrzygnięcia jedynie w niewielkiej części, w której biegły, wychodząc poza zakres postanowienia dowodowego, podjął się oceny prawnej w zakresie konieczności stosowania do wyliczenia wysokości szkody, stopnia zużycia technicznego budynków wskazanego w polisie (k. 245-246). Biegły nie może natomiast wyręczać sądu w dokonywaniu ustaleń i ocen prawnych, do czego ani nie jest powołany, ani może nie mieć kwalifikacji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 1970 r., II PR 18/69, Lex nr 6652). Opinia biegłego w sprawie rozumienia określonego przepisu prawnego nie może stanowić więc podstawy rozstrzygnięcia, bez przeprowadzenia samodzielnej jego wykładni przez sąd, gdyż pojęcie wiadomości specjalnych z art. 278 § 1 nie obejmuje wiedzy dotyczącej treści obowiązującego prawa oraz reguł jego tłumaczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 lipca 1998 r., I PKN 203/98, OSNAPiUS 1999/15/478).

Podkreślenia wymaga, iż ustalony stan faktyczny był w niniejszej sprawie w dużej mierze bezsporny, a mając na uwadze wyniki całej rozprawy, wiele z faktów uznać należało wręcz za przyznane (art. 230 k.p.c.). Pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności co do zasady, przy czym wypłaciła powódce część odszkodowania za uszkodzone budynki. Podważała natomiast powództwo co do wysokości, wskazują przede wszystkim na konieczność wzięcia pod uwagę określonego w polisie zużycia technicznego budynków.

Nie budzi wątpliwości, iż zgodnie z ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (j.t.: Dz. U. z 2021 r., poz. 854 ze zm., powoływana dalej, jako „ustawa”), do ustalenia odszkodowania należnego poszkodowanemu rolnikowi za uszkodzenie budynków rolniczych stosuje się jej przepisy, w tym art. 68 i 69. W myśl art. 70 ust. 2 ustawy, budynki rolnicze ubezpiecza się według wartości nowej, bądź rzeczywistej w zależności od stopnia ich zużycia technicznego na dzień zawarcia umowy ubezpieczenia. Co istotne, przez wartość rzeczywistą należy rozumieć wartość w stanie nowym w dniu zawarcia umowy, pomniejszoną o stopień zużycia budynku rolniczego. Jeśli zaś chodzi o sumę odpowiadającą wartości nowej, ma ona zastosowanie w przypadku budynków nowych oraz takich, których stopień zużycia w dniu zawarcia umowy ubezpieczenia nie przekracza 10%. Mając na uwadze powyższe warunki, w przypadku ubezpieczenia budynku o stopniu zużycia większym niż wskazany, przy ustaleniu sumy ubezpieczenia, będącej górną granicą odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, uwzględnia się już ich stopień zużycia od dnia wybudowania do dnia zawarcia umowy. Okoliczność ta znajduje z resztą swoje odzwierciedlenie w przedłożonej przez powódkę polisie (k. 14), w której wskazano przecież wysokość stopnia zużycia technicznego każdego z budynków na dzień zawarcia przedmiotowej umowy, a następnie podano przy każdym z nich sumę ubezpieczenia, będącą w dużej mierze różnicą między wartością nową, a zużyciem technicznym. Nie budziło zatem wątpliwości Sądu, że fakt zużycia budynków w czasie ich eksploatacji – na datę zawarcia umowy – został przez stronę pozwaną uwzględniony już w umowie ubezpieczenia.

Ze wskazanego art. 68 ustawy wynikają dwa sposoby ustalania odszkodowania w razie uszkodzenia budynków rolniczych. Pierwszy z nich ma zastosowanie w przypadku gdy rolnik nie podejmuje się odbudowy lub naprawy budynku (art. 68 ust. 1 pkt 1), a drugi wtedy, gdy czynności te wykonuje (art. 68 ust. 1 pkt 2). Zgodnie z normą art. 68 ust. 3 ustawy, zakład ubezpieczeń może zweryfikować zasadność wielkości i wartości robót ujętych w przedstawionym przez ubezpieczającego kosztorysie, o którym mowa w ust. 1 pkt 2. W toku przedsięwziętego przez pozwaną postępowania likwidacyjnego, poszkodowana przedłożyła kosztorys sporządzony na jej zlecenie, opracowany przez rzeczoznawcę majątkowego, co było jednocześnie podstawą do wezwania do zapłaty. Podjęła się ona także i częściowo już wyremontowała uszkodzone w nawałnicy budynki, więc to właśnie drugi z powyżej wskazanych sposobów wyliczenia odszkodowania, winien mieć zastosowanie, co też nie było w sprawie kwestionowane przez pozwaną spółkę.

Trafnie wskazał przy tym Sąd Apelacyjny w Krakowie (zob. wyrok z dnia 5 maja 2016 r., I ACa 84/16, Lex nr 2067051)., iż przewidziane w art. 68 ustawy, tryby likwidacji szkody uzależnione są wyłącznie od tego, czy poszkodowany podejmuje się odbudowy, naprawy lub remontu budynku, czy nie. Jest to jedyne kryterium przyjętego w ustawie sposobu likwidacji szkody, uzasadnione faktem, że wielkość odszkodowania będzie różna w zależności od tego czy poszkodowany podejmie się rekonstrukcji budynków.

Odnosząc się do głównego, spornego w sprawie zagadnienia, a więc kwestii możliwości obniżania wysokości odszkodowania o zużycie techniczne budynków, należało podnieść, iż z literalnego brzmienia normy art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy wynika, iż wysokość szkody ustala się, z uwzględnieniem jej art. 69, na podstawie kosztorysu wystawionego przez podmiot dokonujący odbudowy lub remontu budynku, odzwierciedlającego koszty związane z odbudową lub remontem, określone zgodnie z obowiązującymi w budownictwie zasadami kalkulacji i ustalania cen robót budowlanych – przy uwzględnieniu dotychczasowych wymiarów, konstrukcji, materiałów i wyposażenia, jeżeli suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej, uwzględnia się również faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. Zgodnie więc z powołanym przepisem, możliwość pomniejszenia odszkodowania o stopień faktycznego zużycia budynków istnieje tylko za okres od dnia powstania odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. W tym zakresie biegły wskazał jednak, co było niekwestionowane przez strony, iż stopień zużycia od momentu powstania odpowiedzialności do daty zdarzenia jest tak niewielki, że nie należy go brać pod uwagę.

W ocenie Sądu, w cytowanych przepisach, w sposób bezsprzeczny rozróżniono kwestę zużycia technicznego budynków przy ich ubezpieczeniu (art. 70), od faktycznego, dalszego zużycia po ich ubezpieczeniu, a występującego przed dniem powstania szkody (art. 68 ust. 1 pkt 2). Przyjąć zatem należało, że wolą ustawodawcy było, aby zakład ubezpieczeń ustalając wysokość szkody w ubezpieczonym budynku w wartości rzeczywistej, mógł ewentualnie zmniejszyć swoją odpowiedzialność odszkodowawczą w wypadku, gdy już po powstaniu ochrony ubezpieczeniowej, przedmiot ubezpieczenia uległ dalszemu zużyciu (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 lutego 2017 r., I ACa 1165/16, Lex nr 2295742). Trafnie stwierdził bowiem Sad Najwyższy w wyroku z dnia 16 października 2019 r. (II CSK 437/18, Legalis nr 2235851) „Pomniejszanie wysokości odszkodowania wyliczonego jako koszty przywrócenia przedmiotu ubezpieczenia do stanu poprzedniego o współczynnik odpowiadający jego wcześniejszemu zużyciu pozostaje w sprzeczności z istotą tego sposobu wyliczenia szkody. Stosowanie takiego zabiegu rachunkowego mogłoby być hipotetycznie zasadne jedynie wówczas, gdyby wyraźnie przewidział to ustawodawca albo strony kształtujące treść konkretnego stosunku prawnego. Jeżeli poszkodowany rzeczywiście ponosiłby koszty odbudowy lub naprawy przedmiotu ubezpieczenia, koszty te nie byłyby niższe z tego powodu, że przedmiot ten wcześniej był w jakimś stopniu zużyty. Pomniejszenie hipotetycznych kosztów przywrócenia stanu poprzedniego o stopień zużycia byłoby swoistym, niekorzystnym dla poszkodowanego sposobem wyliczenia odszkodowania, stanowiącym hybrydę określenia odszkodowania metodą różnicy oraz metodą kosztorysową.”

W tym kontekście nie budzi wątpliwości Sądu, że po pierwsze, z treści art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy, nie można wywnioskować, aby ustalone koszty naprawienia szkody miały być pomniejszone o ustalony w dokumencie ubezpieczenia stopień zużycia budynku. Po wtóre, należy przyjąć, iż z treści art. 13 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych wynika, że odszkodowanie z ubezpieczenia mienia musi odpowiadać wysokości szkody oraz mieścić się w granicach sumy ubezpieczenia. Celem ubezpieczenia obowiązkowego jest bowiem umożliwienie ubezpieczonemu naprawy zniszczonego na skutek zdarzeń losowych mienia. Regulacje przewidziane w art. 70 ustawy służą dostosowaniu sumy ubezpieczenia do wartości ubezpieczanego mienia. Stąd też ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie równe wysokości poniesionej przez ubezpieczonego szkody, jednak z uwzględnieniem ograniczenia odpowiedzialności do wysokości sumy ubezpieczenia (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 21 sierpnia 2013 r., I ACa 748/13, Lex nr 1500868).

Przeciwko uwzględnieniu zarzutów pozwanej, dotyczących możliwości faktycznie dwukrotnego wzięcia pod uwagę przy wyliczaniu wysokości odszkodowania faktu zużycia budynków, przemawia również stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 października 2016 r. (IV CSK 44/16, Lex nr 2201579). Wskazał, on bowiem jasno, że twierdzenie takowe uznać należy za nieporozumienie. Podkreślił, iż z art. 68 ust. 1 pkt 2 in fine wynika, że jeżeli suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej, uwzględnia się również faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. Wykładnia językowa tego przepisu jest oczywista i nie wymaga stosowania innych metod interpretacji, zgodnie z regułą clara non sunt interpretanda. Natomiast twierdzenia, że należy uwzględnić również faktyczne zużycie budynku istniejące w dniu rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, jest związane z ustaleniem wartości tego budynku i w konsekwencji sumy ubezpieczenia.

W świetle powyższej argumentacji Sąd doszedł do wniosku, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości. W tym celu jednakże niezbędnym było zasięgnięcie wiadomości specjalnych. Zgodnie z art. 278 k.p.c., takimi wiadomościami dysponuje tylko biegły sądowy. W judykaturze utrwalone jest bowiem przekonanie, że sporządzane na zlecenie stron ekspertyzy i kosztorysy mają dla procesu znaczenie wyłącznie pomocnicze i nie mogą zastąpić formalnie dopuszczonego dowodu z opinii biegłego sądowego (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2011 r., V CSK 382/10, Lex nr 864025).

Z opinii biegłego sporządzonej w sprawie (k. 220-313) wynika, że wysokość szkody w związku z nawałnicą oszacowano na kwoty: 32.279,86 zł w domu jednorodzinnym, 13.939,11 zł w garażu, 102.074,01 zł w stodole nr 3 oraz 82.434,04 zł w stodole nr 4 i budynku inwentarskim. Pominąć należało natomiast zużycie techniczne budynków w okresie od 1 stycznia do 11 sierpnia 2017 r., skoro był to okres zbyt krótki, aby mógł mieć jakiekolwiek znaczenia dla tej kwestii. Istotne natomiast, iż strony określiły w polisie sumę ubezpieczenia stodoły nr 3 na kwotę 96.000,00 zł. Stosownie zaś do art. 13 ust. 3 ustawy, w obowiązkowych ubezpieczeniach mienia odszkodowanie wypłaca się w kwocie odpowiadającej wysokości szkody, nie większej jednak od sumy ubezpieczenia ustalonej w umowie.

Wysokość odszkodowania, które pozwana winna wypłacić powódce stanowi łącznie kwotę 98.766,25 zł. Jeśli chodzi o dom jednorodzinny jest to kwota 19.526,86 zł (32.279,86 zł minus wypłacone 12.753,00 zł), o garaż – 5.342,90 zł (13.939,11 zł minus wypłacone 8.596,21 zł), o stodołę nr 3 – 14.310,99 zł (102.074,01 zł ograniczone sumą ubezpieczenia do 96.000,00 zł minus wypłacone 81.689,01 zł), o stodołę nr 4 i budynek inwentarski – 59.585,50 zł (82.434,04 zł minus wypłacone łącznie 22.848,54 zł).

O odsetkach orzeczono na mocy art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie (co w tej sprawie nastąpiło w dniu 14 sierpnia 2017 r.).

W pozostałej – bardzo niewielkiej – części Sąd powództwo oddalił (pkt II wyroku), uznając je za niezasadne co do wysokości, z podanych powyżej przyczyn.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone; Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Powódka wygrała sprawę w ponad 99% (98.766,25 zł / 99.391,30 zł) i z tego względu, to na pozwaną należało nałożyć obowiązek zwrotu wszystkich kosztów przeciwnika.

Na koszty poniesione w sprawie przez powódkę składają się: opłata od pozwu w wysokości 4.970,00 zł (2.500,00 zł + 2.470,00 zł), zaliczka na opinię biegłego 2.000,00 zł, wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych; j.t.: Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.; przy czym zgodnie z § 19 rozporządzenia, w razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając od następnej instancji) oraz opłata od pełnomocnictwa 17,00 zł. Daje to łącznie kwotę 10.587,00 zł.

O nieuiszczonych kosztach sądowych (w postaci wynagrodzenia wypłaconego biegłemu przez Sąd Rejonowy w Tucholi w kwocie 2.936,61 zł na podstawie postanowienia z dnia 5 maja 2021 r. – k. 317) orzeczono w punkcie IV wyroku, na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 w zw. z art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (j.t.: Dz. U. z 2020 r., poz. 755 ze zm.) w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c.

sędzia Marcin Winczewski