Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI C 3893/21

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 24 czerwca 2020 r. (data nadania przesyłki poleconej) powód W. M. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej V. L. Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej jako: Towarzystwo (...), (...)) na jego rzecz kwoty 4 581,74 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 czerwca 2020 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Uzasadniając swoje żądanie powód wskazał, że podstawą dochodzonego roszczenia jest zawarta z pozwanym Towarzystwem (...) umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...), która została potwierdzona polisą nr (...). Jak podano, przedmiotowa umowa uległa rozwiązaniu dnia 7 maja 2020 r. Następnie powód w dniu 25 maja 2020 r. wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 39 834,80 zł w związku z nieważnością umowy, stanowiącą różnicę między sumą kwot wpłaconych, a dotąd przez Towarzystwo (...) wypłaconych. Wezwanie zostało odebrane 29 maja 2020 r., a strona pozwana na jego skutek dobrowolnie wpłaciła na rzecz powoda dodatkowo kwotę 17 181,55 zł, co oznacza, że powód otrzymał od Ubezpieczyciela łącznie 109 962,90 zł, z zainwestowanych 132 615,15 zł. W ocenie powoda Ubezpieczyciel pozostaje zobowiązany do zwrotu na rzecz powoda kwoty 22 653,25 zł, jednakże w niniejszym postępowaniu powód ograniczył swoje roszczenie do kwoty odpowiadającej różnicy pomiędzy wartością rachunku na moment rozwiązania umowy a wypłaconą Wartością wykupu.

W ocenie powoda nieważność umowy wnikała z braku możliwości precyzyjnego określenia świadczenia, skoro w polisie wskazano, że świadczenie wykupu jest: „nie wyższe niż kwota odpowiadająca Wartości Części W. Rachunku”, a więc jest to inne świadczenie, niż określone w OWU, gdzie opisano, że świadczenie to jest „równe Wartości Części W. Rachunku”, a nadto którego wysokość zależy jedynie od Ubezpieczyciela. Kolejno wskazano, że umowa zawiera jedynie pozorną ochronę ubezpieczeniową, co jest sprzeczne z naturą zobowiązania ubezpieczeniowego. Nieważność w ocenie powoda wynikać miała także wynikać z faktu, że w umowie zwarte zostały postanowienia ograniczające możliwość rozwiązania umowy, co jest sprzeczne z art. 830 § 1 k.c. Finalnie wskazano nadto na abuzywność postanowień umowy dotyczących pomniejszenia wartości wykupu.

W odpowiedzi na pozew pozwana strona pozwana o oddalenie powództwa w całości, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Ubezpieczyciel zakwestionował żądanie pozwu zarówno co do zasady, jak i wysokości. Wskazał, iż umowa nie jest nieważna, a stwierdzenie zawarte w polisie :nie wyższa niż (…)”, jest zgodne z zapisami OWU. Nawet zaś gdyby było niezgodne to na mocy art. 811 k.c. nie wiązałoby powoda. Zaznaczono, że określony w umowie zakres ryzyka ubezpieczeniowego nie może prowadzić do uznania jej za nieważną. Zaznaczono następnie, że finalnie ubezpieczyciel wypłacił na rzecz powoda 96% części bazowej rachunku, więc brak jest rażącego naruszenia interesów konsumenta. Nadto powód podpisał aneks na mocy którego świadomie wyraził wolę na obecny kształt postanowień umowy dotyczących świadczenia wykupu. Co więcej, postanowienia OWU zostały napisane prostym i jasnym językiem, zostały one wzbogacone o przejrzystą szatę graficzną i przykłady. Powód nie mógł być więc niedoinformowany co do warunków umowy. Kwestionowane obecnie regulacje stanowią przy tym główne świadczenia stron. Ubezpieczyciel poniósł przy tym istotne koszty związane z zawarciem umowy.

Do zakończenia sprawy stanowiska stron nie uległy zmianie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Na podstawie wniosku z dnia 9 kwietnia 2015 r. między konsumentem W. M., jako Ubezpieczającym i Ubezpieczonym, a przedsiębiorcą (...) S.A. z siedzibą w W. (wcześniej (...) S.A.) została zawarta umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...), potwierdzona polisą nr (...). Wniosek o zawarcie umowy został złożony przez W. M. za pośrednictwem agenta ubezpieczeniowego.

Treść umowy określały Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowymi Funduszami Kapitałowymi ze Składką Regularną (...) o oznaczeniu (...) wraz z załącznikiem nr 1 (dalej jako „OWU”) oraz Regulamin Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych, stanowiące integralną cześć tej umowy, których tekst został doręczony W. M. przed podpisaniem umowy. Jednak nie miał on możliwości negocjowania indywidualnych warunków tej umowy. Ponadto otrzymał Kartę Produktu, która zawierała najważniejsze informacje o produkcie i jego charakterystyczne cechy. Stanowiła ona uzupełnienie dokumentów załączonych do przedmiotowej umowy. Zawierała główne informacje dotyczące umowy, zakres ochrony ubezpieczeniowej i opis świadczeń, odpowiedzialności ubezpieczyciela, informacje o opłatach, przedstawiała sposoby rezygnacji z umowy, procedurę składania skarg i reklamacji, wskazywała na ryzyko związane z umową, a także przedstawiała symulacje m.in. wzrostu wartości środków zgromadzonych na rachunku przez okres trwania umowy.

Okres ubezpieczenia miał rozpocząć się 13 kwietnia 2015 r., zaś zakończyć w dniu 12 kwietnia 2073 r. Składka regularna, którą W. M. zobowiązał się uiszczać co rok wyniosła 24 000 zł. Wpłacane przez niego składki były przeznaczane na zakup jednostek uczestnictwa (...) – 10%, ML4 – 10%, (...) – 10%, JB2 – 10 %, (...) – 10%, (...) – 10%, (...) – 10%, (...) – 15%, NB4 – 15%. Zgodnie z informacjami zawartymi w polisie, świadczenie z tytułu dożycia stanowiło wartość rachunku. Świadczenie z tytułu śmierci w zależności, gdy śmierć nastąpiła przed dniem ukończenia przez Ubezpieczającego 75 roku życia stanowiło kwotę równą wartości rachunku powiększoną o kwotę równą 10% części bazowej rachunku, a jeśli śmierć nastąpiła w okresie pomiędzy dniem ukończenia przez Ubezpieczającego 75 roku życia a datą dożycia stanowiło kwotę równą wartości rachunku powiększoną o kwotę równą 1% części bazowej rachunku. Natomiast świadczenie wykupu stanowiło kwotę nie wyższą niż kwota odpowiadająca wartości części wolnej rachunku powiększonej o określony procent Wartości Części Bazowej rachunku, zgodnie z tabelą wskazaną w załączniku nr 1 do OWU.

( okoliczności bezsporne, nadto dowód: kserokopia wniosku o zawarcie umowy – k. 64-65, karta produktu – k. 66-69, kserokopia polisy – k. 95, aneks do umowy – k. 70-71, OWU wraz z załącznikiem nr 1 – k. 17-24, zeznania W. M. – k. 97-99)

Zgodnie z § 1 ust. 2 OWU, treść umowy została zawarta we wniosku o zawarcie umowy, OWU, Regulaminie Ubezpieczeniowych Funduszy kapitałowych, szczegółowych regulaminach dotyczących dodatkowych usług oferowanych przez ubezpieczyciela związanych z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi, polisie, załącznikach do polisy oraz innych dokumentach wystawionych przez ubezpieczyciela w związku z umową lub uzgodnionych przez strony umowy.

Stosownie do treści § 1 ust 4 OWU przedmiotem umowy było życie ubezpieczonego oraz inwestowanie środków pochodzących ze składek wpłacanych z tytułu umowy w ramach ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych w okresie na jaki umowa została zawarta. Celem umowy nie była realizacja zysków w krótkim horyzoncie czasowym. Zakres ubezpieczenia obejmował następujące zdarzenia ubezpieczeniowe: dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia oraz śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia (§ 3 ust. 1 OWU). W przypadku dożycia przez ubezpieczającego daty dożycia, ubezpieczyciel zobowiązał się wypłacić ubezpieczonemu świadczenie ubezpieczeniowe w wysokości kwoty równej wartości rachunku (§ 3 ust. 2 OWU). Przy czym wartość rachunku obejmowała wartość wszystkich środków zapisanych na Rachunku Jednostek Funduszy równa sumie Wartości Części Bazowej Rachunku oraz Wartości Części W. Rachunku (§ 2 ust. 1 pkt 30 OWU - definicje). W przypadku śmierci ubezpieczonego, ubezpieczyciel zobowiązał się wypłacić uposażonemu lub innej osobie uprawnionej świadczenie z tytułu śmierci w wysokości kwoty równej wartości rachunku powiększonej o kwotę równą 10% części bazowej rachunku – w przypadku gdy śmierć nastąpi przed dniem ukończenia przez ubezpieczonego 75 roku życia lub kwotę równą sumie wartości rachunku powiększonej o kwotę 1% części bazowej rachunku – w przypadku gdy śmierć ubezpieczonego nastąpi w okresie pomiędzy dniem ukończenia przez niego 75 roku życia a datą dożycia (§ 3 ust. 3 OWU). Natomiast zgodnie § 3 ust. 4 OWU w przypadku zajścia zdarzeń innych niż powyżej lub odstąpienie od umowy ubezpieczyciel zobowiązany był wypłacić ubezpieczającemu świadczenie wykupu w wysokości kwoty nie wyższej niż kwota odpowiadająca wartości części wolnej rachunku, powiększonej o określony procent wartości części bazowej rachunku, wskazanej w ust. 11 Załącznika nr 1 do OWU.

Umowa zawierana była na okres ubezpieczenia kończący się w dniu daty dożycia. Długość trwania umowy uzależniona była od wieku ubezpieczającego na dzień zawarcia umowy (§ 4 ust. 1 i 2 OWU).

Na podstawie § 8 ust. 1 OWU ubezpieczający niebędący przedsiębiorcą był uprawniony do odstąpienia od umowy w terminie 30 dni od daty doręczenia polisy.

Stosownie do treści § 11 ust. 1 OWU umowa ulegała rozwiązaniu wskutek: rozwiązania umowy przez ubezpieczającego – z dniem doręczenia do ubezpieczyciela oświadczenia o rozwiązaniu, niezapłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej w okresie bazowym oraz po jego upływie, jeżeli nie zostały opłacone składki regularne za okres bazowy - z upływem ostatniego dnia 45-dniowego okresu wskazanego w § 12 ust. 6, śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia – z dniem doręczenia do siedziby ubezpieczyciela aktu zgonu, dożycia przez ubezpieczonego daty dożycia – z dniem daty dożycia oraz wypłaty świadczenia wykupu – z dniem doręczenia wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu.

W przypadku przedterminowego rozwiązania umowy na skutek złożenia przez ubezpieczającego oświadczenia o rozwiązaniu umowy, niezapłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej albo złożenia wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu, wypłacana wysokość świadczenia wykupu w zakresie wartości części bazowej rachunku miała uwzględniać poniesione przez ubezpieczyciela koszty związane z rozwiązaniem umowy, koszty związane z dystrybucją i zawarciem umowy oraz koszty związane z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą, które w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy nie będą mogły zostać pokryte z opłat określonych w § 25 OWU, jakie były pobierane przez ubezpieczyciela w trakcie całego okresu, na jaki umowa została zawarta oraz marżę zysku. Wypłacający świadczenie wykupu ubezpieczyciel zobowiązał się nie naliczać ani nie potrącać z wypłacanego świadczenia jakiejkolwiek kary umownej lub odstępnego w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego, związanych z przedterminowym rozwiązaniem umowy (§ 11 ust. 6 OWU).

Zgodnie z § 24 ust. 1 OWU ubezpieczający miał prawo, w każdym czasie, nie wcześniej jednak niż po upływie okresu uprawniającego do odstąpienia od umowy, wystąpić o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu. Złożenie wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu skutkowało rozwiązaniem umowy z dniem złożenia wniosku. Wysokość świadczenia wykupu na dany dzień była równa wartości części wolnej rachunku oraz określonego procentu wartości części bazowej rachunku, wskazanego w ust. 11 Załącznika nr 1 do OWU, ustalonego na podstawie roku oznaczającego w okresie bazowym oraz po jego upływie, jeśli nie zostały opłacone składki regularne należne za okres bazowy w przypadku, gdy nie nastąpiło zawieszenie opłacania składki regularnej – liczbę lat polisy, za które w pełni zostały zapłacone wszystkie składki regularne, powiększoną o 1, jednak nie wyższą niż rok polisy, w którym dokonywana została całkowita wypłata świadczenia wykupu (§ 24 ust. 4 pkt 1 lit a OWU), zaś po okresie bazowym, pod warunkiem opłacenia składek regularnych należnych za okres bazowy w przypadku, gdy nie nastąpiło zawieszenie opłacania składki regularnej – rok polisy, w którym dokonywana jest całkowita wypłata świadczenia wykupu (§ 24 ust. 4 pkt 2 lit a OWU).

Świadczenie Wykupu odpowiadało kwocie świadczenia z umowy wypłacanej przez ubezpieczyciela w przypadkach określonych w OWU, z przyczyn innych niż dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia, śmierć ubezpieczonego lub odstąpienie przez ubezpieczającego od umowy (§ 2 ust. 1 pkt 16 OWU - definicje). Wartość Części Bazowej Rachunku odpowiadała zaś części bazowej rachunku wartości środków zapisanych w danym dniu na rachunku jednostek funduszy, obliczonych jako liczba jednostek funduszy pomnożona przez właściwe ceny jednostek funduszy powiększonych o wartość gotówki (§ 2 ust. 1 pkt 32 OWU). Natomiast Część Bazowa Rachunku stanowiła część środków zapisanych na rachunku jednostek funduszy, pochodzących ze składki regularnej należnej za okres bazowy (§ 2 ust. 1 pkt 31 OWU). Okres bazowy stanowił okres pierwszych pięciu lat polisy, z tym zastrzeżeniem, że w przypadku zawieszenia opłacania składek regularnych koniec okresu bazowego ulegał przesunięciu o okres 12 miesięcy polisy (§ 2 ust. 1 pkt 7 w zw. z § 14 ust. 6 OWU).

Zgodnie z ust. 11 Załącznika nr 1 do OWU określony procent wartości części bazowej rachunku wypłacany ubezpieczającemu w przypadku odpisania jednostek funduszy z części bazowej rachunku w związku z całkowitą wypłatą świadczenia wykupu został uzależniony od czasu faktycznego obowiązywania umowy. W przypadku rozwiązania umowy w pierwszym, drugim oraz trzecim roku jej obowiązywania wypłacie będzie podlegać 50% Wartości Części Bazowej Rachunku, w czwartym roku – 55%, w piątym roku – 60%, w szóstym roku – 70%, w siódmym roku –77%, w ósmym roku – 83%, w dziewiątym roku – 90%, w dziesiątym roku – 95%, w jedenastym i kolejnych – 100%.

Na mocy Aneksu do umowy potwierdzonej polisą nr (...) wprowadzono zmiany do umowy w zakresie ust. 11 Załącznika nr 1 do OWU, dotyczącego procentowej części bazowej rachunku wypłacanej ubezpieczającemu w przypadku odpisania jednostek funduszy z części bazowej rachunku w związku z całkowitą wypłatą świadczenia wykupu.

W przypadku rozwiązania umowy w pierwszym, roku jej obowiązywania wypłacie podlegało już 71 % Wartości Części Bazowej Rachunku, w drugim roku – 73%, w trzecim roku – 75%, w czwartym roku – 77%, w piątym roku – 79%, w szóstym roku – 81%, w siódmym roku –83%, w ósmym roku – 85%, w dziewiątym roku – 90%, w dziesiątym roku – 95%, w jedenastym i kolejnych – 100% (§ 2 pkt 1 Aneksu).

W przypadku różnic pomiędzy wysokością świadczenia wykupu wskazaną w dotychczasowych postanowieniach OWU, a wysokością świadczenia wykupu wskazaną w § 2 pkt 1 Aneksu, zastosowanie miało mieć rozwiązanie korzystniejsze dla ubezpieczającego. Zawarcie Aneksu nie zamykało ubezpieczającemu drogi do dochodzenia roszczeń na drodze cywilnoprawnej, przewidzianych w powszechnie obowiązujących przepisach prawa, w tym w zakresie wysokości świadczenia wykupu (§ 6 Aneksu).

Całkowita wypłata świadczenia wykupu miała nastąpić niezwłocznie po otrzymaniu przez ubezpieczyciela wszystkich dokumentów, tj. wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu i dokumentu tożsamości, lecz nie później niż w terminie 14 dni od, uwzględnionego przy obliczaniu kwoty do wypłaty, dnia wyceny (dzień, w którym ustalane są ceny jednostek funduszy), którego jednostki zostały zapisane najpóźniej (§ 24 ust. 9 OWU).

Stosownie do treści § 25 ust. 1 OWU ubezpieczyciel miał prawo z tytułu zawarcia i wykonywania umowy pobierać opłaty: wstępną od składki dodatkowej, za udzielanie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, za ryzyko, administracyjną, od aktywów, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, opłatę operacyjną, inne opłaty z tytułu dodatkowych usług oferowanych przez ubezpieczyciela związanych z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi, określone w regulaminach usług dodatkowych.

OWU zawierało objaśnienia warunków umowy na jakich została zawarta umowa ubezpieczenia, poprzez zamieszczenie przy niektórych postanowieniach ramek z dodatkowymi wyjaśnieniami i przykładami. Między innymi takie dodatkowe informacje były zamieszczone przy § 24 OWU dotyczącym świadczenia wykupu, w którym wyjaśniono kiedy jest wypłacane takie świadczenie i podano dwa przykłady przedterminowego rozwiązania umowy, z podaniem wartości rachunku i kwoty jaka zostanie wypłacona.

( okoliczności bezsporne , nadto dowód: OWU z załącznikiem nr 1 – k. 17-24, aneks – k. 70-71 )

Przedmiotowa umowa została rozwiązana z dniem 7 maja 2020 r. (w piątym roku polisowym). Wartość rachunku jednostek funduszy wynosiła 114 543,64 zł (kwota ta stanowiła wartość części bazowej rachunku bowiem wartość części wolnej rachunku wynosiła 0 zł). W. M. wypłacono kwotę 92 780,34 zł tytułem świadczenia wykupu.

( dowód : rozliczenie z tytułu umowy ubezpieczenia – k. 25)

Pismem z dnia 25 maja 2020 r., doręczonym 29 maja 2020 r. W. M. wezwał Towarzystwo (...) do dobrowolnej zapłaty kwoty 39 834,80 zł w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania. W odpowiedzi na to pismo (...) S.A. poinformowała, że wpłaci na rachunek W. M. kwotę 17 181,55 zł, co stanowi łącznie z wypłaconym wcześniej świadczeniem wykupu 96% Wartości Części Bazowej Rachunku.

( okoliczności bezsporne, nadto dowód: wezwanie do zapłaty – k. 26, wydruk śledzenia przesyłki – k. 29, odpowiedź V. L. – k. 30-31)

Powyższy stan faktyczny - zasadniczo bezsporny pomiędzy stronami - Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dokumentów, które nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu nie było podstaw, by podawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że dowody z tych dokumentów tworzą spójny, nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to w pełni zasługujący na wiarę materiał dowodowy.

Sąd pominął wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków zgłoszonych przez stronę pozwaną. Pierwotnie zgłoszony w odpowiedzi na pozew dowód z zeznań świadka J. R., okazał się być omyłką. Strona pozwana miała bowiem chcieć w istocie przesłuchania świadka J. S.. Powołanie się zaś na tę okoliczność przez pełnomocnika powoda bezpośrednio na rozprawie (wysłana kilka dni wcześniej wiadomość e-mail nie dotarła do akt sprawy na przed rozprawą), przy jednoczesnym braku zapewnienia obecności świadka na terminie rozprawy (art. 242 1 k.p.c.), gdzie Sąd planował by zgodnie
z 6 § 1 k.p.c., przeprowadzić wszelkie osobowe wnioski dowodowe na jednym terminie rozprawy, należało uznać za spóźnione. Przede wszystkim zaś dowód z zeznań świadka J. S. okazałby się nieprzydatny dla rozstrzygnięcia, jako że tezy na które świadek miałby zeznawać, wynikały już z dołączonych do akt sprawy dokumentów (w zakresie warunków umowy), lub nie zostały zgłoszone na poparcie zgłoszonych twierdzeń (w odpowiedzi na pozew brak twierdzeń jakoby świadek mógł przekazać powodowi inne informacje niż wynikające z OWU, zaś fakt zapoznania się z OWU powód kwitował swoim podpisem, brak także twierdzeń, by powód mógł zawierać inne umowy pozostające w związku z kontrolowanymi umowami i osiąganych przez powoda innych korzyściach).

W toku procesu Sąd dopuścił dowód z zeznań stron, ograniczając go do zeznań strony powodowej. Zeznania te, jakkolwiek wiarygodne, nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Powód twierdził, ze nie znał zasad funkcjonowania produktu, przy czym nie negował faktu, iż jego podpis widnieje na okazanych mu dokumentach, które zapewne przeczytał.

Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił także zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W pierwszej kolejności Sąd uznał, że żaden z zarzutów powoda dotyczących żądania stwierdzenia nieważności umowy nie był zasadny.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do argumentu, jakoby niespójne były zapisy znajdujące się polisie oraz w § 24 ust. 4 OWU, Sąd uznał, że taka sprzeczność nie występuje. Sąd podziela w pełni argumentację strony pozwanej, iż posłużenie się w polisie pojęciem „nie wyższe niż” uwzględnia bowiem możliwość wystąpienia o częściową wypłatę Świadczenia Wykupu. Świadczenie Wykupu, całkowite lub częściowe jest więc nie wyższe niż kwota odpowiadająca Wartości Części W. Rachunku powiększona o określony procent Wartości Części Bazowej Rachunku. Nie ma tu więc żadnej sprzeczności między polisą a OWU. Co więcej, samo OWU w § 3 ust. 4 także posługuje się sformułowaniem „nie wyższa niż”, wskazując następnie, że szczegółowe informacje zawarte są w § 24, gdzie właśnie mowa jest o Świadczeniu Wykupu, tak częściowym jak i całkowitym. Polisa i OWU są więc zgodne. Nawet zaś gdyby przyjąć, że tej zgodności by tu nie było, uznać należałoby w myśl art. 811 k.c., że umowa i tak zostałaby zawarta zgodnie z OWU.

Kolejno Sąd nie uznał także, by do nieważności umowy mogło doprowadzić ograniczenie do minimum aspektu ubezpieczeniowego umowy. Dokonując oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie Sąd nie podzielił stanowiska powoda, że zawarta przez strony umowa jest sprzeczna z istotą stosunku zobowiązaniowego i uznał, że przedmiotowa umowa jest ważna.

Nie budziło wątpliwości, że przepisy prawa dopuszczały możliwość zawierania umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Możliwość takiej konstrukcji przewidywał wprost art. 13 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. Nr 124, poz. 1151 ze zm.), obowiązującej w dacie zawarcia przez powoda przedmiotowej umowy, oraz jest to również dozwolone obecnie, pod rządem ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz. U. z 2020 r., poz. 895 j.t. ze zm.). Poza tym zawieranie tych umów o ubezpieczenie wraz z lokowaniem składek w jednostki uczestnictwa jest dopuszczalne w świetle treści ww. art. 353 1 k.c. Przy czym zasadniczym elementem każdego zobowiązania umownego jest możliwość obiektywnego i dostatecznie dokładnego określenia świadczenia. Świadczenie w momencie powstania zobowiązania powinno być oznaczone lub chociażby oznaczalne. W tym drugim wypadku muszą być wskazane kryteria, wedle których ustalane będzie świadczenie (por. M. Safjan (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002, s. 660).

W pierwszej kolejności podkreślić należy, że umowa ubezpieczenia na życie jest umową nazwaną, do której zastosowanie mają przepisy znajdujące się w Kodeksie cywilnym oraz przepisy zawarte w obecnie obowiązującej ww. ustawie z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej oraz obowiązującej w chwili zawierania przedmiotowej umowy ww. ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej. Umowa ubezpieczenia na życie ma charakter umowy dwustronnie zobowiązującej i odpłatnej – po obu stronach powstają określone prawa oraz obowiązki. Stronami analizowanej umowy są ubezpieczyciel i ubezpieczający. Zgodnie z treścią art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. To świadczenie ubezpieczyciela polega na zapłacie określonego odszkodowania lub umówionej sumy pieniężnej, renty lub innego świadczenia w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku. Ubezpieczenie na życie jest rodzajem ubezpieczenia osobowego i dotyczy śmierci osoby ubezpieczonej lub dożycia przez nią oznaczonego wieku (art. 829 § 1 zd. 1 k.c.). Celem tej umowy ubezpieczenia na życie jest ochrona interesu ubezpieczającego, znajdująca wyraz w dążeniu do zapewnienia pełnej realizacji świadczenia pieniężnego w przypadku wystąpienia sytuacji losowej związanej tak z życiem i zdrowiem ubezpieczającego, jak i z upływem czasu i osiągnięciem określonego w umowie wieku.

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału.

Umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zawierająca w mniejszym czy większym stopniu element ubezpieczeniowy (ochronny), ma charakter mieszany w tym sensie, iż przy wykorzystaniu konstrukcji umowy ubezpieczenia może realizować - także w dominującym stopniu - cel inwestycyjny. Nawet ów dominujący cel inwestycyjny nie prowadzi do absorpcji umów tego rodzaju do reżimu prawnego umów inwestycyjnych. Przeciwnie, z omawianych przepisów wyłania się wola traktowania takich umów, jako umów ubezpieczenia osobowego, co jednak nie powinno być odczytywane jako decyzja co do ich pełnej absorbcji w kodeksowe ramy takich ubezpieczeń. Do umów takich należy stosować przepisy Kodeksu cywilnego o umowie ubezpieczenia (ubezpieczenia osobowego, ubezpieczenia na życie), jednakże - ze względu na ich cel inwestycyjny (zwłaszcza dominujący) - z wyłączeniem albo ograniczeniem zastosowania tych unormowań, które nie przystają do tego inwestycyjnego charakteru (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2018 r., sygn. III CZP 13/18, LEX nr 2531308; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2018 r., sygn. V CSK 398/17, nie publ.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2017 r., sygn. IV CSK 61/17, nie publ.).

Nie ulega wątpliwości, że w przedmiotowej umowie dominuje aspekt inwestycyjny (oszczędnościowy) polegający na alokowaniu składek wpłacanych przez ubezpieczonego na ubezpieczeniowe fundusze, a element ochrony ubezpieczeniowej ma jedynie charakter symboliczny. Celem umowy było więc istnienie długotrwałego i stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowanie możliwie najlepszego wyniku ekonomicznego.

Integralną część niniejszej umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym łączącej strony, stanowiły OWU, załącznik do OWU i Regulamin Funduszy - wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela.

Analiza tych dokumentów prowadzi do wniosku, że w umowie poza istotnym elementem inwestycyjnym, był obecny także element ubezpieczeniowy i nie był on pozorny, ale możliwy do zrealizowania w ramach zakładanych celów dla tego typu stosunku prawnego.

Zasadniczą cechą umów ubezpieczenia jest bowiem spoczywające na zakładzie ryzyko ubezpieczeniowe, które wyraża się w obowiązku zapłaty świadczenia przewyższającego opłaconą przez ubezpieczającego składkę - w przypadku wystąpienia wypadku ubezpieczeniowego. Ubezpieczający zawsze wpłaca składkę, natomiast zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do wypłaty swojego świadczenia wyłącznie w przypadku zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego określonego w umowie, świadczenie to jest jednak wyższe od składki pobranej od ubezpieczającego. Na tym polega istota ochrony ubezpieczeniowej.

W związku z powyższym Sąd doszedł do wniosku, że na gruncie umowy łączącej strony było określone ryzyko ubezpieczeniowe. Zgodnie bowiem z § 3 ust. 1 - 3 OWU Ubezpieczyciel wypłacał świadczenie z tytułu dożycia w wysokości równej Wartości Rachunku, oraz świadczenie z tytułu śmierci w wysokości wyższej o 10% lub o 1% liczone od Części Bazowej Rachunku ponad wypłacaną Wartość Rachunku, w zależności czy śmierć nastąpiła przed 75 rokiem życia ubezpieczonego, czy też po osiągnięciu tego wieku. Przenosząc te regulacje na stan faktyczny niniejszej sprawy, w wypadku gdyby powód zmarł w dniu w którym doszło do rozwiązania umowy, osobie uprawnionej wypłacono by z tego tytułu Wartość Rachunku tj. 132 615,15 zł oraz 10% tej kwoty tj. 13 261,15 zł. Ryzyko ubezpieczeniowe zmaterializowałoby się więc tu na poziomie 13 261,15 zł. Aspekt ubezpieczeniowy umowy, zawierał więc trzy tytułu do świadczenia. Ten z tytułu dożycia, w istocie nie zawierał dla Ubezpieczyciela żadnego ryzyka ubezpieczeniowego. Pozostałe dwa ryzyko to z sobą niosły. Jeden zaś z nich, dotyczący wypłaty na wypadek śmierci przed 75 rokiem życia, mógł zaś być dosyć istotny, co obrazuje niniejszy przykład.

Wyjaśnić w tym miejscu od razu należy, że strona pozwana nie była w żadnym momencie beneficjentem składki wpłaconej przez powoda. Cała kwota 132 615,15 zł została bowiem zainwestowana w jednostki funduszy inwestycyjnych, a wartość nabytych tym sposobem jednostek funduszy ubezpieczeniowych stanowiła pochodną wartości tychże jednostek funduszy inwestycyjnych. W przedstawionym przykładzie, strona pozwana musiałaby więc pokryć kwotę ponad 13 000 zł z własnych środków, nie zaś z zatrzymanej składki powoda. Opłata z tytułu ryzyka ubezpieczeniowego, na przestrzeni lat trwania umowy oscylowała zaś w granicach od kilkudziesięciu groszy do około 2 zł miesięcznie.

Zatem patrząc przez pryzmat tego, iż głównym celem przedmiotowej umowy nie było ubezpieczenie na życie, ale jej przeważającym elementem był aspekt inwestycyjny, to wprowadzenie do takiej umowy ochrony, że w wypadku zgonu ubezpieczonego przed ukończeniem 75 roku życia Ubezpieczyciel poniesie świadczenie w wysokości 10% środków zgromadzonych na Części Bazowej Rachunku, pozwala na uznanie, iż natura stosunku zobowiązaniowego w tym zakresie została zachowana i nie jest kwestią bagatelną. Nie można zatem przyjąć, że ochrona ubezpieczeniowa była pozorna, czy też marginalna.

Niewątpliwie aspekt ryzyka ubezpieczeniowego w wypadku świadczenia z tytułu zgonu po osiągnięciu wieku 75 lat, jest mniejszy niż przy śmierci przed 75 rokiem życia, a w przypadku świadczenia z tytułu dożycia nie ma go wcale, ale oceniając ten aspekt z punktu widzenia natury stosunku prawnego, należało brać pod uwagę całokształt warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Spośród trzech wariantów zdarzeń, 2 objęte były ryzykiem ubezpieczeniowym, przy czym jeden istotnym ryzykiem, co w ocenie Sądu, przy przyjęciu założenia konstrukcyjnego, iż do ważności umowy ubezpieczenia z (...) niezbędne było jedynie minimalne zapewnienie ochrony ubezpieczeniowej, stanowiło o ważności przedmiotowej umowy.

Należy przy tym zwrócić uwagę, że akceptację dla minimalnego zakresu ryzyka ubezpieczeniowego w tego typu umowach wyraził także m.in. Sąd Okręgowy w Warszawie z wyroku z dnia 8 grudnia 2021 roku w sprawie o sygn. akt V Ca 914/21.

W sposób oczywisty, konstrukcja prawna przewidująca możliwość pobrania pewnych opłat wobec rozwiązania umowy ubezpieczenia przed założonym czasem, nie może być oceniana jako sprzeczna z art. 830 § 1 k.c., a już z pewnością nie może prowadzić do nieważności całego stosunku zobowiązaniowego. Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 58 § 3 k.c. jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. Nawet więc gdyby uznać, że w umowie znajdują się zapisy mogące prowadzić wprost do ograniczenia możliwości rozwiązania umowy, to nawet przy stwierdzeniu ich nieważności, uznać należałoby, że umowa może nadal obowiązywać. W umowie nadal funkcjonowałyby bowiem zapisy pozwalające określić wysokość Świadczenia Wykupu (bez odwoływania się do procentowej jego części).

Ustaliwszy więc, że umowa jest ważna, zbadać należało, czy nie zawiera ona postanowień abuzywnych w rozumieniu art. 385 1 k.c..

W sprawie nie było sporu, że powód zawarł umowę jako konsument z Ubezpieczycielem – przedsiębiorcą, a także że przy zawieraniu umowy posłużono się nienegocjowanym wzorcem umowy.

Ustalić więc należało, czy świadczenie wykupu stanowi główne świadczenie stron.

W ocenie Sądu w omawianym przypadku nie budzi wątpliwości, że Świadczenie Wykupu nie jest świadczeniem głównym. Wprawdzie ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale należy przyjąć, że są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Sąd orzekający w pełni zgadza się z argumentacją zawartą w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., że brzmienie art. 385 1 k.c. nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną (por. uchwała SN, sygn. akt 62/07, OSNC 2008/7-8/87, Prok. i Pr. - wkł. (...), Biul. SN 2007/6/11).

Jak już wskazywano, analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Niezależnie od tego, który komponent umowy uznać za przeważający stwierdzić należy, że wypłata Świadczenia Wykupu w razie zakończenia stosunku prawnego nie stanowi elementu, bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć, bez względu na systematykę OWU. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są: ze strony pozwanej - świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia zgodnie z § 3 ust 1 – 3 OWU tj. świadczenie z tytułu dożycia i na wypadek śmierci oraz inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych, zaś z drugiej strony, zapłata ekwiwalentu za świadczone przez Ubezpieczyciela usługi, tj. składki rocznej w ustalonej wysokości.

Świadczenie wykupu ma charakter świadczenia ubocznego. Jego celem, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Świadczenie takie, przewidziane na wypadek rozwiązania umowy w określonym czasie, nie może zatem zostać uznane za główny przedmiot stosunku umownego stron.

Przyjęcie, że w niniejszej sprawie świadczenie wykupu stanowiłoby główne świadczenie stron oznaczałoby, że celem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym byłoby to, aby konsument mógł ją rozwiązać przed terminem i skorzystać z wypłaty świadczenia wykupu. Takie podejście jest irracjonalne, gdyż konsument w momencie zawierania umowy na czas określony, umowy długoterminowej, nie ma na celu jej wcześniejszego rozwiązania. Taki zamiar pojawia się dopiero w późniejszym etapie wykonania umowy, np. w momencie, w którym zgromadzony kapitał nie przynosi zysku, a bieżące opłaty pobierane przez ubezpieczyciela powodują dodatkowe straty.

Ponadto, w ocenie Sądu, świadczenie wykupu pełni rolę analogiczną do opłaty likwidacyjnej, a jedyna różnica polega na tym, że opłata likwidacyjna to procent zgromadzonego kapitału, którego ubezpieczyciel nie wypłaca ubezpieczonemu, a świadczenie wykupu, to określony procent kapitału, który ubezpieczyciel wypłaca, pozostawiając sobie pozostałą część jako opłatę za to, że doszło do rozwiązania umowy przed upływem terminu na jaki umowa została zawarta.

Powyższej oceny nie zmienia to, iż art. 13 ustawy „O działalności ubezpieczeniowej” (Dz.U. z 2013 r. poz. 950 j.t. z późn. zm. – zwanej dalej u.d.u.) nakazywał ubezpieczycielowi określenie w umowie zasad ustalania wartości świadczeń oraz wartości wykupu ubezpieczenia, w tym również zasad umarzania jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego i terminów ich zamiany na środki pieniężne i wypłaty świadczenia. Okoliczność, że ustawodawca wymaga, by podmiot prowadzący działalność ubezpieczeniową zawarł w umowie określone zapisy nie oznacza, że jest to świadczenie główne w rozumieniu art. 385 1 k.c. Ocena bowiem, czy zindywidualizowana klauzula umowna dotyczy świadczenia głównego jest dokonywana przy uwzględnieniu całego kontekstu wiążącego strony stosunku prawnego (por. postanowienie SN z dnia 3 grudnia 2015 r., sygn. akt III CZP 87/15)

Mając zatem na uwadze powyższe, kwestionowane postanowienia OWU podlegały kontroli pod kątem ich abuzywności.

Na marginesie można tylko dostrzec, że nawet jeśliby przyjąć, iż świadczenie wykupu stanowi główne świadczenie stron, to postanowienie umowne je kształtujące musiałoby być sformułowane w sposób jednoznaczny, by nie podlegać tej kontroli. Przedmiotowe postanowienia zostały sformułowane specjalistycznym, skomplikowanym językiem, opartym na wzajemnych odesłaniach do poszczególnych jednostek redakcyjnych.

Zdaniem Sądu, określony w tabeli – w załączniku nr 1 OWU (pkt 11) – zapis dotyczący procentu części bazowej rachunku wypłacanego ubezpieczającemu w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia w zw. z § 24 ust. 4 OWU kształtuje prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

W tym miejscu należy wskazać, że interes konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też każdy inny nawet niewymierny interes. Natomiast ocena zachowań w świetle dobrych obyczajów następuje najczęściej poprzez odwołanie się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Zatem postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Tak również kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Brak równowagi kontraktowej jest bowiem jednym z podstawowych przejawów naruszenia dobrych obyczajów.

W świetle powyższego Sąd uznał przedmiotowe postanowienia za niezgodne z dobrymi obyczajami, gdyż naruszały one zasadę lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta wymagającą konstruowania jasnych i przejrzystych postanowień umownych. Wskazane postanowienia umowne prowadzą również do zachwiania równowagi kontraktowej stron poprzez nierówne rozłożenie obowiązków, powodując zatrzymanie przez pozwanego znacznej części środków zgromadzonych na rachunku i wypłaty jedynie części tych środków jako Świadczenia Wykupu. Dochodzi bowiem do przerzucania całości ryzyka jak i kosztów zawarcia i wykonania umowy na konsumenta. Strona pozwana określiła to świadczenie jako Świadczenie Wykupu mając świadomość tego, że wysokość tego świadczenia służy pokryciu kosztów czynności likwidacyjnych, wszelkich kosztów prowadzonej działalności w tym również i tych nie związanych bezpośrednio z wykonaniem samej umowy, które wynikały z procedur marketingowych i akwizycyjnych. Przede wszystkim jednak wysokość tego świadczenia, które powinno mieć swój ekwiwalent w postaci świadczeń strony przeciwnej, jest nieznana w chwili zawierania umowy i konstruowana w oparciu o wynik finansowy klienta. Świadczenie to nie odwołuje się bowiem do procenta wpłacanych sukcesywnie, na przestrzeni lat środków, możliwych z góry do ustalenia, lecz do procenta Wartości Części Bazowej Rachunku. Innymi słowy, im więcej konsument zainwestuje, lub im lepszych inwestycji dokona, wysokość opłaty w chwili wcześniejszego wycofania się z umowy w danym roku, rośnie. Zaś poniesione już wydatki, związane z zawarciem umowy, które Ubezpieczyciel stara się przerzucić na konsumenta, rozkładając je w czasie, nie mogą już wzrosnąć. Pamiętać przy tym należy, że strona pozwana pobiera nadto w trakcie trwania umowy opłaty o różnym charakterze, które mają za zadanie rekompensować koszty dystrybucji danej umowy. Pozwana pobiera bowiem m.in. wskazane w § 25 OWU m.in.: opłatę wstępną, za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, za ryzyko, administracyjną, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, opłatę za operacyjną. W tym kontekście nie sposób także jednoznacznie ustalić wzajemnego zakresu tych opłat, co także świadczy o ich abuzywnym charakterze. Skonstruowanie zatem bardziej czytelnych tabeli w OWU, gdzie przystępniej opisano jaki procent środków konsumentowi zostanie zabrany w wypadku wcześniejszego rozwiązania umowy, bez precyzyjnego wyjaśnienia, jaka to będzie kwota, dlaczego powiązana jest z wynikiem finansowym konsumenta i z jakim świadczeniem wzajemnym jest związana, świadczy o ukształtowaniu praw i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Sąd nie podziela przy tym wskazań strony pozwanej, jakoby przesłanka rażącego naruszenia interesów konsumenta mogła być oceniana nie z perspektywy konstrukcji umowy z chwili jej zawarcia, a jedynie z perspektywy sposobu wykonania umowy tj. finalnie wypłaty 96% Wartości Rachunku. Ocena postanowień umowy dokonywana być bowiem powinna według zasad przewidzianych w art. 385 ( 1) k.c., a zatem według stanu z chwili jej zawarcia oraz w okolicznościach jej zawarcia, przy uwzględnieniu umów pozostających z nią w związku, stosownie do art. 385 ( 2) k.c. oraz art. 4 ust. 1 dyrektywy Rady (...)z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. UE L z 21 kwietnia 1993 r., dalej: „(...)”). Istotna pozostaje w tym zakresie jedynie chwila zawarcia umowy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 grudnia 2016 r., połączone sprawy C – 154/15, C-307/15 i C-308/15 (...)). Przeciwne stanowisko mogłoby bowiem doprowadzić do sytuacji, w której w zależności od momentu dokonywanej oceny, rozstrzygnięcia w przedmiocie abuzywności tego samego wzorca umownego mogłyby być odmienne.

Powyższej oceny nie zmienia fakt zawarcia przez strony aneksu do przedmiotowej umowy.

W szczególności, wbrew stanowisku strony pozwanej, sam fakt zawarcia przez strony rzeczonego aneksu nie świadczył o indywidualnym uzgodnieniu postanowienia wzorca. Także aneks stanowił bowiem wzorzec, który podlegał badaniu z punktu widzenia abuzywności.

W pierwszej kolejności stwierdzić należy, iż postanowienia aneksu nie podlegały negocjacjom. Konsument mógł tylko do niego przystąpić lub nie, w szczególności nie mógł zaproponować innej stawki procentowej opłaty, na przykład 3%.

Kolejno, odnosząc się do argumentu pozwanego, iż decyzja w przedmiocie wysokości opłaty dystrybucyjnej zapadła po podpisaniu przez strony aneksu, zgodnego z decyzją Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (zw. dalej jako Prezes UOKiK,) wskazać należy iż powyższa okoliczność nie zamyka powodowi drogi do sądowego dochodzenia swoich roszczeń, co wynika wprost z § 6 aneksu, obowiązek której to regulacji by ją zamieścić w aneksie, także wynikał z Decyzji Prezesa UOKiK. Tym samym uznać należy, że decyzja Prezesa UOKiK wskazuje ramy, w jakich może poruszać się Ubezpieczyciel, wprowadzając do umów ubezpieczenia zapisy dotyczące świadczenia wykupu. Przedsiębiorca musiał się do niej zastosować by uniknąć dalszych sankcji, w tym kar finansowych. Poprzestanie przez Prezesa UOKiK na zobligowaniu przedsiębiorcy do stosowania ograniczonych wysokości szeroko rozumianych opłat likwidacyjnych nie może jednakże w żadnej mierze oznaczać, iż w ten sposób, kwestionowane postanowienia wzorców umów nie są już abuzywne. W związku z powyższym, konsumenci (w tym powód) nie zostali jednak w żaden sposób pozbawieni prawa do dochodzenia swoich uprawnień przed sądem. Dodać należy, że Prezes wskazał ogólne założenia dotyczące dopuszczalnego kształtu postanowień umownych, nie ulega jednak wątpliwości, że Sąd rozpatrujący indywidualną sprawę konsumenta i dysponując materiałem dowodowym umożliwiającym ocenę konkretnej sytuacji (polisa, OWU, dane dotyczące okresu obowiązywania umowy i wypłaty środków) posiada większe możliwości do oceny postanowień konkretnej umowy pod kątem, wypełnienia opisanych w treści art. 385 1 § 1 k.c. przesłanek uznania ich za klauzule abuzywne. Nie sposób zresztą stwierdzić inaczej, skoro sam Prezes UOKiK wskazał, że konsumenci uprawnieni są do dochodzenia swoich roszczeń przed Sądem. Wskazać należy, że Sąd ma możliwość kompleksowej oceny postanowień umownych pod kątem abuzywności.

Jednocześnie dokonana przez Sąd wykładania złożonych w aneksie oświadczeń woli (art. 65 k.c.) doprowadziła do wniosku, iż zawarty aneks nie stanowił w żadnym wypadku nowacji istniejącego wcześniej zobowiązania. Porozumieniu temu było raczej bliżej do konstrukcji art. 817 § 2 k.c. in fine tj. korekcie świadczeń stron w zakresie bezspornym. Konsument podpisując aneks godził się bowiem jedynie, iż ewentualne opłaty będą niższe niż poprzednio w umowie wskazane, jednakże okoliczność ta nie ma wpływu na możliwość ich dalszego ewentualnego kwestionowania na drodze sądowej.

Reasumując Sąd, dokonując kontroli incydentalnej, uwzględniając wszelkie okoliczności niniejszej sprawy, nie miał wątpliwości, że zakwestionowane postanowienia umowne, które uprawniły ubezpieczyciela w związku z rozwiązaniem umowy przed terminem do zatrzymania dużej części środków wpłaconych przez powoda, stanowią klauzule abuzywne.

W związku zatem z uznaniem wskazanych postanowień za abuzywne brak było podstaw do zatrzymania środków zgromadzonych na rachunku powoda, a tym samym w świetle łączącej strony umowy, powinny one podlegać wypłacie w całości.

W rezultacie zakwalifikowania jako klauzulę abuzywną postanowienia § 24 ust. 4 OWU w zw. z pkt. 11 załącznika nr 1 do OWU w zakresie, w jakim mowa o „określonym procencie” wartości części bazowej rachunku, umowa podlegała wykonaniu w pozostałym zakresie, tj. w wypadku całkowitej Wypłaty Świadczenia Wykupu, wypłacie podlegało 100% Wartości Części Bazowej Rachunku, bez odwołania do pkt 11 z załącznika nr 1 do OWU.

W konsekwencji pobranie przez stronę pozwaną na swoją rzecz ze środków uzyskanych w wyniku umorzenia jednostek funduszy zapisanych na rachunku powoda kwoty 4 581,74 zł nie miało swojej podstawy w postanowieniach łączącej strony umowy. Strona pozwana nie była uprawniona do pomniejszenia wysokości Świadczenia Wykupu o żadną część Wartości Części Bazowej Rachunku i powinna była wypłacić na rzecz powoda w rozliczeniu umowy świadczenie równe pełnej Wartości Rachunku polisy na dzień rozwiązania umowy.

Uznając, iż powództwo pozostawało usprawiedliwione co do zasady w zakresie kwoty głównej, zasadne było także żądanie zapłaty ustawowych odsetek za opóźnienie zgodnie z żądaniem pozwu. Podstawę prawną w tym zakresie stanowił art. 481 k.c. Pozwany zobowiązany był do wypłaty całej kwoty świadczenia w terminie określonym
w § 24 ust. 9 OWU. Od upływu tego terminu pozwany pozostawał w opóźnieniu. Powód żądał odsetek od dnia 6 czerwca 2020 r., a zatem żądanie to należało uwzględnić w całości.

O powyższym Sąd orzekł w pkt 1. sentencji wyroku.

O kosztach procesu w pkt 2. sentencji wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę jest obowiązana zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na zasądzone od strony pozwanej na rzecz powoda koszty procesu w wysokości
1 317 zł składa się: opłata sądowa od pozwu – 400 zł, wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika – 900 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł.

Mając na względzie powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji.

ZARZĄDZENIE

(...)