Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III APa 13/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 października 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Dorota Goss-Kokot

Sędziowie: Marta Sawińska

(del.) Przemysław Horak

Protokolant: Krystyna Kałużna

po rozpoznaniu w dniu 5 października 2020 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy K. T. (1), A. T. (1), M. T. (1), D. T., A. T. (2)

przeciwko K. G.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji K. G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Koninie

z dnia 6 lutego 2020 r. sygn. akt III P 9/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz K. T. (1) kwotę 135 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz M. T. (1) kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz D. T. kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

5.  zasądza od pozwanego na rzecz A. T. (2) kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Przemysław Horak

Dorota Goss-Kokot

Marta Sawińska

UZASADNIENIE

(...) T., M. T. (1), D. T., A. T. (2) i M. T. (2) oraz małoletnia A. T. (1) (reprezentowana przez przedstawiciela ustawowego K. T. (1)) domagali się zasądzenia od pozwanego K. G. na rzecz powódki K. T. (1) kwoty 150.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w związku z wypadkiem z 18.04.2014r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 26.08.2016r. do dnia zapłaty, kwoty 10.480,00 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu poniesionych w związku z wypadkiem z 18.04.2014r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 26.08.2016r. do dnia zapłaty oraz kwoty 1.719,93 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia poniesionych w związku z wypadkiem z 18.04.2014r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 26.08.2016r. do dnia zapłaty; natomiast na rzecz małoletniej A. T. (1) kwoty 150.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w związku z wypadkiem z 18.04.2014r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 26.08.2016r. do dnia zapłaty; z kolei na rzecz M. T. (1) kwoty 120.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w związku z wypadkiem z 18.04.2014r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 26.08.2016r. do dnia zapłaty, natomiast na rzecz D. T. i A. T. (2) kwot po 80.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w związku z wypadkiem z 18.04.2014r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 26.08.2016r. do dnia zapłaty, a ponadto na rzecz M. T. (2) kwoty 40.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w związku z wypadkiem z 18.04.2014r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 26.08.2016r. do dnia zapłaty.

Postanowieniem z 11.07.2017r. Sąd Okręgowy uznał się niewłaściwym rzeczowo w stosunku do M. T. (2) i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu – Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Koninie.

Pozwany K. G. wniósł o oddalenie powództw w całości. Podniósł, że roszczenia są bezpodstawne z uwagi na brak adekwatnego związku przyczynowego między szkodą, a czynem pozwanego.

Wyrokiem z 06.02.2020 r. Sąd Okręgowy w Koninie, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w sprawie o sygn. akt VII P 9/17:

I 1.

zasądził od pozwanego K. G. na rzecz powódki K. T. (1) kwotę 1204 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 26.08.2016 r. do dnia zapłaty,

2.

w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

II 1.

zasądził od pozwanego K. G. na rzecz powódki A. T. (1) kwotę 29.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 26.08.2016 r. do dnia zapłaty,

2.

w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

III 1.

zasądził od pozwanego K. G. na rzecz powódki M. T. (1) kwotę 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 26.08.2016 r. do dnia zapłaty,

2.

w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

IV 1.

zasądził od pozwanego K. G. na rzecz powódki D. T. kwotę 16.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 26.08.2016 r. do dnia zapłaty,

2.

w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

V 1.

zasądził od pozwanego K. G. na rzecz powoda A. T. (2) kwotę 15.700 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 26.08.2016 r. do dnia zapłaty,

2.

w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

VI

koszty zastępstwa procesowego zniósł wzajemnie.

VII

nakazał pobrać od pozwanego K. G. na rzecz Skarbu Państwa (Kasa Sądu Okręgowego w Koninie) kwotę 5560 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów procesu.

VIII

odstąpił od obciążania powodów kosztami procesu w pozostałym zakresie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

K. G. jest właścicielem firmy (...) w S.. W okresie od 08.10.2007r. do 24.04.2014r. zatrudniał K. T. (2) na stanowisku blacharza-dekarza. K. T. (2) posiadał aktualne zaświadczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwskazań lekarskich do wykonywania pracy na tym stanowisku, w tym prac na wysokości powyżej 3 metrów. Posiadał również aktualne szkolenie BHP i został zapoznany z oceną ryzyka zawodowego na swoim stanowisku pracy.

W kwietniu 2014r. firma (...) wykonywała prace dekarskie na budynku gospodarczym należącym do (...) Sp. z o.o. w C.przy ul. (...), a prace polegały na naprawie bieżących uszkodzeń dachu, w tym na wymianie uszkodzonych płyt eternitowych i zastępowaniu ich nowymi.

W dniu 18.04.2014r. K. T. (2) razem ze współpracownikami K. S. i P. G. rozpoczął pracę o godzinie 7:30. Pracownicy na dach budynku wchodzili po rusztowaniu. Po dachu poruszali się po płytach wzdłuż ich mocowania do belki konstrukcyjnej, a w celu podejścia w rejon czynności montażowych układali na płytach prostopadle do belek konstrukcyjnych drabinę, która miała stanowić swego rodzaju podest roboczy. K. T. (2) podczas przykręcania śrub przemieszczał się po płytach eternitu dochodząc, z nieustalonych powodów, prawie w rejon szczytu budynku, gdzie nastąpiło załamanie się eternitu, a przez powstałą dziurę spadł on z wysokości około 3 metrów na betonowe podłoże strychu. W chwili wypadku znajdował się w części dachu, na której nie były prowadzone aktualnie prace naprawcze.

Na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie ratunkowe. Po przybyciu karetki K. T. (2) został zabrany do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w S., gdzie rozpoznano u niego: złamanie kości podstawy czaszki w obrębie przedniego dołu czaszki, stłuczenie płatów czołowych i płata skroniowego prawego oraz pnia mózgu, urazowy krwotok podtwardówkowy, ostrą niedokrwistość pokrwotoczną, urazowy obrzęk mózgu, urazowy krwotok podpajęczynówkowy, złamania Th12, L1, żeber II – VII strona lewa, złamanie obojczyka lewego, stłuczenie płuca lewego z odmą i krwiakiem oraz wstrząs urazowy. W dniu 24.04.2014r., w czasie pobytu w szpitalu, K. T. (2) zmarł.

W dniu wypadku K. T. (2), podobnie jak pozostali pracownicy, nie miał na sobie ani kasku, ani pasów. Odzież ochronna znajdowała się w samochodzie i pracownicy mogli z niej korzystać. Podczas prac zabrakło jednej płyty do pokrycia dachu i pozwany pojechał samochodem, w którym znajdowała się odzież ochronna do S., aby kupić tę płytę. W chwili wypadku pozwany nie był obecny na miejscu zdarzenia.

Pozwany informował pracowników o tym, żeby ubierali odzież ochronną. Nie wymierzał jednak kar za niekorzystanie z środków ochronnych. Pracownicy zatrudnieni u K. G. przechodzili szkolenia BHP.

Ze strony zakładu pracy powołano zespół powypadkowy w składzie M. D.(...) oraz P. G.(...), którzy dokonali ustaleń i przyczyń wypadku jakiemu uległ K. T. (2). Ustalono, że przyczyną wypadku było nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów BHP związane z brakiem zabezpieczenia w środki indywidualne służące do prac na wysokości oraz poruszanie się po części dachu bez urządzeń zabezpieczających przed pęknięciem płyt. Nie stwierdzono naruszenia przez pracodawcę przepisów prawa pracy. Zespół uznał zdarzenie za wypadek przy pracy.

Zakład pracy poinformował również Państwową Inspekcję Pracy o zaistniałym wypadku przy pracy z 18.04.2014r.

W związku z powyższym przeprowadzona została kontrola przez starszego inspektora pracy, głównego specjalistę K. H. z Państwowej Inspekcji Pracy. W ramach przeprowadzonych czynności ustalono, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia z 18.04.2014r. było niestosowanie przez poszkodowanego pracownika środków ochrony indywidualnej: szelek bezpieczeństwa zabezpieczających przed upadkiem z wysokości oraz hełmu chroniącego przed urazami głowy. Natomiast do pośrednich przyczyn wypadku należało: brak odpowiednich podestów komunikacyjnych przy poruszaniu się po naprawionej połaci dachowej, brak skutecznego nadzoru nad pracami niebezpiecznymi na wysokości, nieegzekwowanie od pracowników stosowania środków ochrony indywidualnej, niestosowanie przez pracowników środków ochrony indywidualnej – hełmu, szelek bezpieczeństwa.

W związku z prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Słupcy śledztwem w sprawie zaistniałego w dniu 18.04.2014r. wypadku przy pracy ze skutkiem śmiertelnym, któremu uległ K. T. (2), opracowana została przez biegłego z dziedziny (...) opinia specjalistyczna na okoliczność ustalenia kto był odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy w firmie (...) i czy osoba odpowiedzialna za BHP dopełniła wynikających z tego faktu obowiązków, a jeżeli nie to na czym polegało ewentualne niedopełnienie obowiązków oraz czy konsekwencją niedopełnienia obowiązków z zakresu BHP było narażenie K. T. (2) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Z opracowanej przez biegłego opinii wynika, że osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo i higienę pracy na terenie robót dachowych R. w C. był pracodawca tj. K. G.. Biegły jednoznacznie wskazał, że do głównych przyczyn wypadku z 18.04.2014r. należą: brak odpowiednich podestów komunikacyjnych umożliwiających poruszanie się po niestabilnej, naprawianej połaci dachowej, brak skutecznego nadzoru nad pracami niebezpiecznymi na wysokości i wynikające z tego nieegzekwowanie od pracowników stosowania środków ochrony indywidualnej oraz niestosowanie przez pracowników środków ochrony indywidualnej – ochron głowy i pasów bezpieczeństwa. K. G. jako osoba odpowiedzialna za BHP przy pracach dekarskich w dniu 18.04.2014r. dopuścił się naruszenia wymogów z zakresu BHP i tym samym naraził K. T. (2) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Z kolei biegły z dziedziny (...) uznał, że do wypadku w dniu 18.04.2014r. doszło wskutek naruszenia przepisów BHP zarówno przez pracodawcę, jak i pracownika. Poszkodowany K. T. (2) swoim zachowaniem przyczynił się do zajścia wypadku poprzez podjęcie się wykonania pracy bez wymaganych środków ochrony zbiorowej w postaci podestów oraz wymaganych środków ochrony indywidualnej chroniących przed upadkiem z wysokości. Miał on wiedzę z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy jak powinny być wykonane tego typu prace, jakie środki ochrony zbiorowej powinny być zastosowane oraz jakie środki ochrony indywidualnej powinien używać. Poszkodowany mógł i powinien się powstrzymać od wykonania pracy zgodnie z przepisami BHP. K. T. (2) natomiast świadomie, znając zagrożenia i możliwe skutki niestosowania zabezpieczeń i środków pracy podjął się wykonywania pracy.

Natomiast sprawy związane z zapewnieniem wyposażenia technicznego - podestów, rusztowań, zabezpieczeń oraz wyposażeniem pracowników w środki ochrony indywidualnej, a także sprawy organizacji procesu pracy, w tym egzekwowanie stosowania tych środków, leżały po stronie pracodawcy. Pracodawca tolerował wykonywanie prac w odstępstwie od przepisów BHP, nie egzekwował skutecznie stosowania przydzielonych środków ochrony indywidualnej od pracowników, którzy również w dniu wypadku pracowali wraz z nim na dachu bez stosowania tych ochron.

Nie ma znaczenia to, że w chwili wypadku K. T. (2) znajdował się w części dachu, na której nie były prowadzone aktualnie prace naprawcze. Na dachu budynku gospodarczego, na którym wykonywane były prace nie został bowiem wskazany teren prac lub obszar wykonywania prac, a pracownicy nie zostali poinformowani, gdzie strefa prac w danym dniu się zaczyna, a gdzie kończy oraz gdzie są wyznaczone ciągi komunikacyjne służące do przechodzenia lub transportu niezbędnych materiałów. Strefę prac należy wyznaczyć barierami, nie wystarczyło zakomunikowanie, że prace wykonywane mają być na jednej części dachu.

Sam poszkodowany K. T. (2) swoim zachowaniem w stopniu 1/3 przyczynił się do zaistnienia wypadku, natomiast 2/3 przyczynienia się do wypadku należy przypisać pracodawcy K. G..

Wyrokiem z 01.03.2016r. Sąd Rejonowy w Słupcy II Wydział Karny uznał oskarżonego K. G. za winnego tego, że w dniu 18.04.2014r. w miejscowości C. przy ul. (...), działając umyślnie, będąc osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo i higienę pracy na terenie robót dachowych R. nie dopełnił wynikających stąd obowiązków poprzez: nie zapewnienie odpowiednich środków zabezpieczających w postaci trwałych podestów komunikacyjnych i roboczych do wykonywania pracy na połaci dachowej, nie zapewnienie odpowiedniego nadzoru nad pracami niebezpiecznymi na wysokości oraz nie egzekwowanie od pracowników stosowania środków ochrony indywidualnej, przez co naraził pracownika – K. T. (2) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu stanowiącego przestępstwo z art. 220 § 1 k.k.

Powódka K. T. (1) jest żoną K. T. (2). Przed śmiercią męża powódka zajmowała się prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci, a kilka razy w roku wyjeżdżała do pracy w (...), gdzie zajmowała się opieką nad osobami starszymi. Głównym źródłem utrzymania rodziny były zarobki K. T. (2). Wspólnie z mężem w 2011r. zaciągnęli kredyt hipoteczny na zakup mieszkania. Po śmierci męża przez okres 2 lat powódka nie pracowała. Od 2017r. podejmuje okresowo pracę w (...)jako opiekunka osób starszych. Po śmierci męża powódka przez ponad 2 lata leczyła się psychiatrycznie, stwierdzono u niej depresję. Z powodu objawów psychicznych była kierowana do szpitala psychiatrycznego, jednak nie podjęła leczenia z uwagi na to, że okres wyczekiwania na hospitalizację był długi, a w tym czasie jej stan uległ poprawie. W najgorszym okresie wspierała ją siostra. W domu nie radziła sobie z niczym, straciła kontakt z rzeczywistością. Jej życie runęło w gruzach. Miała myśli samobójcze i popełniła próbę samobójczą poprzez nadużycie leków. Obecnie sama prowadzi dom, nie ma partnera. Z domu wychodzi tylko wówczas, gdy ma sprawy do załatwienia. Bardzo trudno jest jej funkcjonować, brakuje jej pomocy męża, rozmów i wsparcia w podejmowaniu decyzji, odczuwa smutek i samotność. Przed śmiercią męża była wesoła, nie miała problemów. W opinii psychiatryczno-psychologicznej biegłe wskazały, że przebieg żałoby u powódki wiązał się z przedłużoną fazą szoku i odrętwienia, poprzez fazy rozpaczy, żalu, godzenia się ze stratą. Doszło u niej do pogodzenia się z nieodwracalnością straty małżonka, powrotu do sprawowania społecznych i rodzinnych ról. U powódki doszło do powikłania procesu żałoby, pojawiły się zaburzenia adaptacyjne, a następnie zaburzenia depresyjne. Obecnie powódka jest samodzielna w kwestii zaspokajania potrzeb życiowych, powróciła do rodzinnej, społecznej i zawodowej aktywności.

Powódka A. T. (1) jest córką K. T. (2). W chwili śmierci ojca miała (...)lat i mieszkała razem z rodzicami. Obecnie mieszka z matką. Relacje powódki z ojcem były bardzo dobre. Na wiadomość o śmierci ojca zareagowała płaczem i załamaniem, nie chciała jednak chodzić do psychologa. Powódka nie przerwała nauki. Obecnie nie ma problemów z samopoczuciem psychicznym. Ojca wspomina jako osobę wesołą, pomocną i odczuwa jego brak. W opinii psychiatryczno-psychologicznej biegłe stwierdziły, że strata ojca stanowiła dla niej silny stresor, ryzykownie wpływający na proces dalszego rozwoju. Powódka otrzymała jednak adekwatne wsparcie i opiekę najbliższej rodziny i proces jej rozwoju przebiega prawidłowo. Aktualnie przeżywać może jednak poczucie braku jednego z rodziców w sytuacjach wyjątkowych, np. świąt, wydarzeń rodzinnych, krytycznych wydarzeń rozwojowych.

Powódka M. T. (1) jest córką K. T. (2). Od kwietnia 2013r. mieszka w (...) Wcześniej mieszkała razem z rodzicami. Odwiedzała rodziców 2 razy w roku z uwagi na sytuację finansową. Jej relacje z ojcem były dobre, często rozmawiała z nim przez telefon. Więź rodzinna łącząca ją z ojcem wiązała się ze zmniejszeniem intensywności kontaktu w momencie jej usamodzielnienia się. Po śmierci ojca było jej ciężko, osłabł też jej kontakt z rodziną. Jednak powódka nie korzystała z pomocy lekarskiej, nie zażywała też leków. Po śmierci ojca przez jeden miesiąc była w Polsce. Przez okres 2 lat przeżywała śmierć ojca bardziej intensywnie, głównie poprzez wspomnienia, płacz, tęsknotę, która trwa nadal. Powódka odczuwa żal, że nie zobaczy już ojca. W opinii psychiatryczno-psychologicznej biegłe stwierdziły, że przebieg żałoby u powódki był niepowikłany, powróciła ona do wcześniej wypełnianych ról społecznych i zawodowych. W przebiegu żałoby nie wystąpiły zaburzenia nastroju ani żadnych innych funkcji psychicznych.

Powódka D. T. jest matką zmarłego K. T. (2). Przez 15 lat powódka mieszkała z synem i jego rodziną. Powódka często widywała się z synem. Syn nie pomagał jej finansowo, ale pomagał m.in. przy robieniu zakupów, remontowaniu mieszkania, łączyły ich bliskie relacje rodzinne. Przed śmiercią syna powódka wyjeżdżała okresowo do (...), gdzie opiekowała się starszymi ludźmi. Od śmierci syna nie wyjeżdża do pracy. Powódka nie pamięta pogrzebu syna ani innych zdarzeń, które wydarzyły się po jego śmierci. Po wypadku syna korzystała z pomocy lekarza rodzinnego, nie korzystała natomiast z pomocy psychiatry ani psychologa. Cały czas zażywa leki związane z jej stanem psychicznym. Co drugi dzień odwiedza grób syna. Z domu wychodzi tylko wówczas, gdy ma coś do załatwienia. Przed śmiercią syna była osobą pogodną i energiczną. Obecnie jest nerwowa, bez leków nie mogłaby funkcjonować. W opinii psychiatryczno-psychologicznej biegłe uznały, że proces żałoby u powódki był powikłany zaburzeniami depresyjnymi nastroju. Przebieg żałoby wiązał się z przeżywaniem silnych emocji smutku, żalu, straty, niepogodzenia się z nią, aktualnie powódka ma poczucie krzywdy. W przebiegu żałoby powódka skupiła się na konieczności pomocy członkom rodziny. Przeżywanie przez nią straty miało intensywny przebieg i nasilenie. Złożyły się na to czynniki w postaci doświadczenia straty dziecka przez matkę, co jest stratą niezgodną z porządkiem pokoleń i naturą faz życia człowieka, traumatycznymi, nagłymi okolicznościami śmierci, która miała miejsce na skutek wypadku, a nie np. wieloletniej choroby. Proces żałoby u powódki zakończył się.

Powód A. T. (2) jest ojcem K. T. (2). Relacje z synem miał bardzo dobre. Syn mu pomagał, mieszkali razem przez 15 lat. Po śmierci syna jest mu bardzo ciężko, nie może spać, ma nadciśnienie, był w szpitalu. Nie korzystał z pomocy psychologa. Po stracie syna stał się bardzo nerwowym człowiekiem. Unikał ludzi, płakał, nie znosił rozmów i wspomnień o synu. Aktualnie przeżywa smutek, przygnębienie, zmęczenie, poczucie krzywdy. Negatywnie postrzega własną przyszłość, pesymistycznie ocenia własne możliwości i perspektywy. Nie potrafi przeżywać radości i zadowolenia. W opinii psychiatryczno-psychologicznej biegłe uznały, że powód przeżył w wyniku śmierci syna sytuację ekspozycji na ekstremalny stres. Przebieg żałoby powoda był trudny. Powoda z synem łączyły standardowe więzi rodzinne polegające na partnerstwie, wsparciu w zaspokajaniu potrzeb, odwiedzinach regularnych podyktowanych rytmem życia zawodowego zmarłego. Śmierć K. T. (2) doprowadziła do utraty relacji rodzinnej, przeżycia kolejnych faz żałoby, która uległa naturalnemu zakończeniu. Przebieg żałoby powikłany był umiarkowanymi w swoim nasileniu objawami adaptacyjnymi, nerwicowymi. Aktualne funkcjonowanie powoda wskazuje na wypełnianie zwyczajowych ról społecznych i rodzinnych, skupiony jest na zobowiązaniach wobec rodziny. Powód odwiedza grób syna co drugi dzień.

Powodowie pismem z 18.07.2016r. skierowali do pozwanego wezwanie do dobrowolnej zapłaty:

-

na rzecz żony zmarłego K. T. (1) kwoty 150.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie z powodu utraty osoby bliskiej, kwoty 80.000,00 zł tytułem odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej, kwoty 17.700,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i kwoty 1.671,92 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia,

-

na rzecz córki zmarłego M. T. (1) kwoty 150.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie z powodu utraty osoby bliskiej, kwoty 80.000,00 zł tytułem odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej,

-

na rzecz córki zmarłego A. T. (1) kwoty 150.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie z powodu utraty osoby bliskiej, kwoty 80.000,00 zł tytułem odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej,

-

na rzecz matki zmarłego D. T. kwoty 120.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie z powodu utraty osoby bliskiej, kwoty 50.000,00 zł tytułem odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej,

-

na rzecz ojca zmarłego A. T. (2) kwoty 120.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie z powodu utraty osoby bliskiej, kwoty 50.000,00 zł tytułem odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej,

-

na rzecz brata zmarłego M. T. (2) kwoty 80.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie z powodu utraty osoby bliskiej.

Na spełnienie świadczenia powodowie wyznaczyli termin 30 dni od dnia otrzymania wezwania.

Pozwany wypłacił powódce K. T. (1) kwotę 4.000,00 zł na zakup trumny dla K. T. (2).

W związku ze śmiercią K. T. (2) zostało wypłacone K. T. (1) z ZUS jednorazowe odszkodowanie w kwocie 83.846,00 zł, z czego 13.000,00 zł przyznane zostało A. T. (1). Ponadto przyznana została renta rodzinna od 01.05.2016r. w kwocie 1.059,07 zł.

K. T. (2) był objęty ubezpieczeniem grupowym w (...) w ramach polisy (...). Składki na ubezpieczenie nie były potrącane z wynagrodzeń pracowników, pozwany opłacał te składki z własnych środków. W związku ze śmiercią K. T. (2) świadczenie z tytułu grupowego ubezpieczenia pracowniczego w kwocie 167.535,00 zł zostało wypłacone powódce K. T. (1).

Powodowi A. T. (2) wypłacono z kontynuowanego indywidualnie grupowego ubezpieczenia (...) odszkodowanie z tytułu śmierci dziecka w kwocie 1.800,00 zł, natomiast powódce D. T. wypłacono odszkodowanie w kwocie 1.500,00 zł.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji zasądził od pozwanej na rzecz powodów kwoty wskazane w pkt I-V wyroku z 06.02.2020 r.

Sąd I instancji stwierdził, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do ustalenia związku przyczynowego pomiędzy uchybieniami pracodawcy (pozwanego K. G.), a zgonem pracownika (K. T. (2)). Podkreślił, natomiast że w okolicznościach niniejszej sprawy przyczynienie się przez K. T. (2) do szkody - jej powstania i rozmiaru - powinno mieć wpływ na wysokość zasądzonego zadośćuczynienia. Zaznaczył, że z opinii biegłego z dziedziny BHP wynika bowiem niezbicie, że poprzez podjęcie pracy bez wymaganych środków ochrony zbiorowej i indywidualnej chroniących przez upadkiem z wysokości K. T. (2) przyczynił się do zaistnienia wypadku z dnia 18.04.2014r.

W ocenie Sądu I instancji zaistniały przesłanki do zasądzenia zadośćuczynienia, natomiast w niższych kwotach niż dochodzono w pozwie.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwoty jak w pkt I-V wyroku z 096.02.2020 r.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany K. G., zaskarżając go w części – uwzględniającej powództwo oraz w punkcie VI i VII wyroku.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił naruszenie prawa materialnego art. 442 1 § 2 k.c. w wyniku błędnej interpretacji i zastosowania poprzez uznanie, że skazanie pozwanego przez Sąd Rejonowy w Słupcy w postępowaniu karnym za naruszenie przepisów BHP tj. za czyn z art. 220 k.k. daje podstawę do przyjęcia, że szkoda której dotyczy niniejszy proces wynikła z występku pomimo uniewinnienia pozwanego od czynu art. 155 k.k. tj. od nieumyślnego spowodowania śmierci.

Wskazując na powyższą podstawę odwoławczą pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w części zasądzającej odszkodowania bądź zadośćuczynienia oraz w części rozstrzygnięcia o kosztach poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu za obydwie instancje według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelacje powodowie wnieśli o oddalenie apelacji pozwanego w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy rozpoznał sprawę prawidłowo i starannie, przeprowadzając właściwie postępowanie dowodowe, zaś ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego nie budzi wątpliwości w świetle zasady wynikającej z art. 233 k.p.c. Sąd I instancji wyczerpująco wyjaśnił w uzasadnieniu kwestie sporne dotyczące przedmiotu zaskarżenia i powołał trafnie obowiązujące w tej mierze przepisy, które prawidłowo zastosował i zinterpretował, nie naruszając zaskarżonym rozstrzygnięciem przepisów procesowych, ani przepisów prawa materialnego. Podzielając w pełni ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny przyjął je za podstawę swego rozstrzygnięcia w rozumieniu art. 382 k.p.c.

Sąd Apelacyjny akceptuje wszystkie ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne, podziela też wnioski Sądu I instancji wysnute na ich podstawie oraz dokonaną przez ten Sąd ocenę prawną co do zasadności roszczenia. Sąd Apelacyjny tym samym nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku.

Przypomnieć należy, że w sprawie niesporna była odpowiedzialność pozwanego na zasadzie winy. Poza sporem było też, że K. T. (2) w dniu 18.04.2014r. uległ wypadkowi przy pracy, na skutek którego zmarł 24.04.2014r.

Z kolei w apelacji pozwany zaskarżył wyrok Sądu I instancji w części – tj. uwzględniającej powództwo oraz w punkcie VI i VII wyroku (dot. rozstrzygnięcia w zakresie kosztów), wskazując na przedawnienie roszczeń powodów.

Sąd Apelacyjny podaje, że w sprawie brak jest podstaw, by podniesione w apelacji zarzuty, które miały charakter wyłącznie materialny uznać za uzasadnione. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zasługuje na aprobatę zarzut naruszenia art. 442 1 § 2 k.c. co do przedawnienia roszczenia, którego konstrukcja oparta została na kwestionowaniu, że szkoda której rekompensaty domagali się powodowie nie wynikała ze zbrodni lub występku, co wyklucza przyjęcie dwudziestoletniego terminu przedawnienia wynikającego ze znajdującego zastosowanie w sprawie art. 442 1 § 2 k.c. Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że przepis art. 442 1 § 2 k.c. przewidujący 20 letni termin przedawnienia dla czynu niedozwolonego, który zawiera przedmiotowe i podmiotowe znamiona zbrodni lub występku, nie uzależnia stosowania tego terminu przedawnienia od skazania sprawcy czynu. Wynik postępowania karnego nie wyklucza też samodzielnych ustaleń sądu cywilnego (co zresztą Sąd I instancji prawidłowo uczynił) i oceny, czy zachowanie sprawcy szkody stanowiło przestępstwo, jeżeli jest to potrzebne do rozstrzygnięcia w sprawie cywilnej kwestii zasadności zarzutu przedawnienia roszczenia. Sąd Apelacyjny nie podzielił przekonania strony pozwanej, jakoby wiążące dla Sądu I instancji było to, że Sąd Rejonowy w Słupcy w sprawie karnej odrzucił w akcie oskarżenia kwalifikację czynu oskarżonego z art. 155 k.k. (nieumyślne spowodowanie śmierci) stwierdzając, że brak jest związku przyczynowego między zachowaniem oskarżonego a śmiercią pokrzywdzonego. Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że sąd karny przy kwalifikacji czynu kieruje się innymi kryteriami niż sąd cywilny (sąd karny bada czy występują znamiona czynu zabronionego), z kolei w postępowaniu cywilnym ocenia się związek przyczynowy (to że pozwany nie został skazany przed sądem karnym za czyn z art. 155 k.k. nie oznacza, że nie powstał związek przyczynowo –skutkowy pomiędzy śmiercią K. T. (2) a uchybieniami w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy jakie obciążają pozwanego).

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że przeprowadzone postępowanie dowodowe, a zwłaszcza opinia biegłego sądowego z zakresu BHP P. K. oraz opinia biegłego sądowego z dziedziny BHP K. H. przeprowadzona w trakcie postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Słupcy oraz akta sprawy karnej o sygn. II K128/15, w sposób niebudzący wątpliwości, wykazało że winnymi śmiertelnego wypadku przy pracy z 18.04.2014r. są zarówno pracodawca, jak i pracownik. Sąd Rejonowy w Słupcy II Wydział Karny wyrokiem z 01.03.2016r. uznał oskarżonego K. G. za winnego tego, że 18.04.2014r. w miejscowości C. przy ul. (...), działając umyślnie, będąc osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo i higienę pracy na terenie robót dachowych R. nie dopełnił wynikających stąd obowiązków poprzez: niezapewnienie odpowiednich środków zabezpieczających w postaci trwałych podestów komunikacyjnych i roboczych do wykonywania pracy na połaci dachowej, niezapewnienie odpowiedniego nadzoru nad pracami niebezpiecznymi na wysokości oraz nieegzekwowanie od pracowników stosowania środków ochrony indywidualnej, przez co naraził pracownika – K. T. (2) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu stanowiącego przestępstwo z art. 220 § 1 k.k. Z kolei powołany w trakcie postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Słupcy biegły z dziedziny BHP K. H. wskazał, że pozwany jako pracodawca i osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo i higienę pracy przy pracach dekarskich 18.04.2014r. dopuścił się naruszenia wymogów z zakresu BHP, tj. nie zapewnił odpowiednich podestów komunikacyjnych i roboczych przy pracach na połaci dachowych oraz nie zapewnił odpowiedniego nadzoru nad pracami niebezpiecznymi. Nadto powołany w niniejszym postępowaniu biegły z zakresu BHP P. K. wskazał na przyczyny wypadku polegające na naruszeniu zasad BHP leżące zarówno po stronie pracodawcy jak i pracownika. Biegły wskazał, że poszkodowany K. T. (2) swoim zachowaniem przyczynił się do zajścia wypadku poprzez podjęcie się wykonania pracy bez wymaganych środków ochrony zbiorowej w postaci podestów oraz wymaganych środków ochrony indywidualnej chroniących przed upadkiem z wysokości. Biegły wskazał również, że zapewnienie pracownikom wyposażenia technicznego - podestów i rusztowań oraz wyposażenie pracowników w środki ochrony indywidualnej, a także sprawy organizacji procesu pracy w tym egzekwowanie stosowania tych środków leżało po stronie pracodawcy (tj. pozwanego), pracodawca natomiast tolerował wykonywanie prac w odstępstwie od przepisów BHP, nie egzekwował skutecznie stosowania przydzielonych środków ochrony indywidualnej od pracowników i tym samym przyczynił się do zaistnienia wypadku z dnia 18.04.2014r.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, z zebranego materiału dowodowego wynika, iż zachodził adekwatny związek przyczynowy pomiędzy uchybieniami pracodawcy, a zgonem pracownika. Pracodawca ponosi odpowiedzialność na zasadzie winy, określonej w art. 415 k.c. Z kolei przyczynienie się przez K. T. (2) do szkody - jej powstania i rozmiaru - powinno mieć wpływ jedynie na wysokość zasądzonego zadośćuczynienia. Mając zatem na uwadze opinie biegłego z zakresu BHP, w której to biegły stwierdził, że K. T. (2) przyczynił się do wypadku w 1/3 (poprzez niestosowanie środków bezpieczeństwa – m.in. środków ochronnych do prac na wysokości - kasku i szelek ochronnych) kwota zasądzona tytułem zadośćuczynienia podlegała stosownemu zmniejszeniu (o 30%).

Sąd Apelacyjny po raz kolejny podkreśla, że Sąd I instancji prawidłowo uznał, że w niniejszej sprawie są podstawy do przyjęcia 20-letniego terminu przedawnienia. Zgodnie z treścią art. 442 1 § 2 k.c. jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. O tym, że dany czyn jest zbrodnią lub występkiem decydują przepisy prawa karnego. W judykaturze wielokrotnie wypowiedziano pogląd, że dla stwierdzenia, iż roszczenie o naprawienie szkody wynikło ze zbrodni lub występku niezbędne jest ustalenie istnienia przedmiotowych i podmiotowych znamion zbrodni lub występku oznaczonych w prawie karnym (w tym winy sprawcy), ale imienne wskazanie sprawcy przestępstwa nie jest konieczne. Z kolei art. 442 § 2 k.c. nie uzależnia stosowania dłuższego terminu przedawnienia od skazania sprawcy za popełnienie przestępstwa. Stąd też nie stanowi przeszkody do uznania przez sąd cywilny czynu sprawcy szkody za przestępstwo to, że nie został on przez sąd karny uznany za winnego popełnienia przestępstwa. Sąd cywilny w takiej sytuacji samodzielnie ocenia, czy zachowanie sprawcy szkody (choćby nieustalonego) stanowiło przestępstwo, jeżeli jest to potrzebne do rozstrzygnięcia w sprawie cywilnej kwestii zasadności zarzutu przedawnienia roszczenia - uchwała Składu Siedmiu Sędziów z 21.11.1967 r. III PZP 34/67, wyroki z 21.11.2001 r. II UKN 633/2000 OSNP 2003/17 poz. 422; z 25.01.2002 r. II UKN 797/2000 OSNP 2003/22 poz. 548 oraz z 13.10.2004 r. II UK 452/2003 OSNP 2005/7 poz. 99, z 05.05.2009 r. I PK 13/2009.

Jednocześnie należy dodać, że jak już wielokrotnie podnoszono w orzecznictwie Sądu Najwyższego, sąd cywilny jest uprawniony do dokonania samodzielnej oceny prawno-karnej pod kątem realizacji znamion czynu zabronionego. Jeżeli nie ma więc prawomocnego wyroku skazującego, stwierdzającego fakt popełnienia przestępstwa, sąd cywilny ma prawo samodzielnie ustalać w ramach procesu odszkodowawczego, czy działanie sprawcy wyrządzające szkodę nosi znamiona przestępstwa jako przesłanka dłuższego terminu przedawnienia.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że na ocenę związku przyczynowego pomiędzy zaniechaniem pozwanego a śmiercią K. T. (2) większy wpływ miało uznanie, że pracodawca dopuścił się naruszenia zasad BHP (zresztą za co został skazany przez sąd karny).

W doktrynie i orzecznictwie znajduje aprobatę stanowisko, że dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy: 1) ustalić, czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody ( test conditio sine qua non); 2) ustalić, czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia (selekcja następstw). Zatem Sąd I instancji właściwie uznał, że w rozpoznawanej sprawie chodziło nie o działanie, ale o zaniechanie pozwanego który będąc osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo i higienę pracy w zakładzie pracy nie dopełnił wynikających stąd obowiązków poprzez: niezapewnienie odpowiednich środków zabezpieczających w postaci trwałych podestów komunikacyjnych i roboczych do wykonywania pracy na połaci dachowej, niezapewnienie odpowiedniego nadzoru nad pracami niebezpiecznymi na wysokości oraz nieegzekwowanie od pracowników stosowania środków ochrony indywidualnej. Test conditio sine qua non jest w tym wypadku jednoznaczny, ponieważ gdyby pracownik miał zapewnione środki zabezpieczające w postaci trwałych podestów komunikacyjnych, a przede wszystkim gdyby wyposażony był w środki ochrony indywidualnej, to do zgonu by nie doszło. Oczywiście do zgonu doszło także wskutek zaniedbań pracownika, ale nie sposób uznać zaniedbań pracodawcy za niemające wpływu na śmierć K. T. (2).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, powyższe oznacza, że pozwany bezpośrednio (w rozumieniu art. 220 k.k., wskutek naruszenia obowiązków z art. 207 § 1 i 2 k.p.) naraził poszkodowanego na utratę życia. Nie sposób zatem uznać w niniejszej sprawie, że nie zachodził związek przyczynowy między zachowaniem pozwanego a śmiercią poszkodowanego, ponieważ z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością należy stwierdzić, że gdyby pracownik miał zapewnione środki zabezpieczające w postaci trwałych podestów komunikacyjnych oraz gdyby wyposażony był w środki ochrony indywidualnej (tj. gdyby pozwany skutecznie egzekwował stosowanie przez pracowników kasków oraz szelek ochronnych), to do zgonu poszkodowanego K. T. (2) by nie doszło. Konsekwencją powyższego jest zaś zastosowanie 20 letniego terminu przedawnienia wynikającego z art. 442 1 § 2 k.c. Z tego też względu, podniesiony przez pozwanego w apelacji zarzut w tym zakresie należało uznać za niezasadny.

Reasumując Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się naruszeń ze strony Sądu I instancji, postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w sposób wyczerpujący, Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych oraz dokonał prawidłowej analizy zgromadzonego materiału dowodowego, co w konsekwencji przełożyło się na wydanie wyroku częściowo uwzględniającego powództwo.

Uznając zarzuty apelującego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację – punkt 1 wyroku.

Orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny oparł się na przepisach art. 98 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, biorąc pod uwagę wynik postępowania apelacyjnego i zasądził od pozwanego na rzecz powódki K. T. (1) kwotę 135 zł, a na rzecz powodów M. T. (1), D. T., A. T. (2) kwoty po 1800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym – pkt 2-5 wyroku.

Przemysław Horak

Dorota Goss-Kokot

Marta Sawińska