Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1786/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 3 września 2021 r. Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił odwołanie ubezpieczonej H. Z. od decyzji organu rentowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. z 29 kwietnia 2021 r. odmawiającej jej prawa do renty rodzinnej po zmarłym mężu A. Z..

Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczona H. Z., urodziła się (...), zaś jej mąż - A. Z. zmarł dnia 25 stycznia 2017 r. Mąż ubezpieczonej nie był uprawniony ani do emerytury, ani do renty z tytułu niezdolności do pracy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dysponował stażem ubezpieczeniowym wynoszącym 22 lata,
6 miesięcy i 26 dni okresów składkowych i 5 miesięcy i 19 dni okresów nieskładkowych; łącznie 23 lata 10 miesięcy i 11 dni. W ostatnim dziesięcioleciu liczonym od daty zgonu, czyli od 26 stycznia 2007 r. do 25 stycznia 2017 r. nie dysponował żadnym okresem składkowym
i nieskładkowym.

Decyzją z 25 listopada 2016 r. przyznano A. Z. rentę rolniczą
z tytułu niezdolności od 1 października 2016 r. bezterminowo. Do przyznania świadczenia rolnego KRUS zaliczył mu okres opłacania składek na ubezpieczenie rolników od
15 kwietnia 2002 r. do 25 listopada 2016 r., tj. 14 lat 7 miesięcy 1 dzień. Ubezpieczony podlegał ubezpieczeniu społecznemu rolników w okresach od 15 kwietnia 2002 r. z mocy ustawy w zakresie emerytalno-rentowym oraz wypadkowym, chorobowym, macierzyńskim jako rolnik a w zakresie okresów prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej podlegał ubezpieczeniu społecznemu rolników w okresach od 1 kwietnia 2007 r. do 24 kwietnia 2008 r. (zaświadczenie z 22 listopada 2016r. - k. 31 akt KRUS).

Decyzją z 17 lutego 2017r. przyznano ubezpieczonej rentę rodzinną rolniczą po zmarłym mężu.

Sąd Okręgowy podniósł, że powyższe okoliczności nie są przez strony kwestionowane. Spornym jedynie pozostaje czy A. Z. spełniał warunki do przyznaniu mu emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy z ZUS, a co za tym idzie czy ubezpieczonej przysługuje renta rodzinna po nim.

W oparciu o dokonane ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonej nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd ten, podniósł zatem, że na podstawie art. 65 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(tekst jednolity Dz. U. z 2021r. poz. 291 ze zm. - dalej jako ustawa emerytalna), renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Nadto zgodnie z brzmieniem art. 58 ust. 1 ustawy emerytalnej warunek posiadania wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego, w myśl art. 57 ust. 1 pkt 2, uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony osiągnął okres składkowy i nieskładkowy wynoszący łącznie co najmniej 5 lat - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat, który powinien przypadać w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy; do tego dziesięcioletniego okresu nie wlicza się okresów pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej lub renty rodzinnej. Według tegoż Sądu poza sporem pozostaje, że zmarły powyższego wymogu nie spełniał, albowiem w dziesięcioleciu poprzedzającym datę jego śmierci (traktowaną jako data powstania jego niezdolności do pracy) nie legitymował się żadnym okresem ubezpieczenia
w ramach powszechnego systemu emerytalnego. W myśl art. 58 ust. 4 ustawy emerytalnej wymogu tego nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy, o którym mowa w art. 6, wynoszący co najmniej 25 lat dla kobiety i 30 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.

Dlatego - jak podniósł Sąd Okręgowy - należało ustalić, czy małżonek odwołującej
w chwili swojej śmierci legitymował się co najmniej trzydziestoletnim okresem składkowym. Organ rentowy, w ramach powszechnego systemu emerytalnego, uznał za udokumentowany łączny okres składkowy zmarłego w wymiarze 23 lata 10 miesięcy i 11 dni.

Sąd Okręgowy podniósł także, iż zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości, jako okresy składkowe - z zastrzeżeniem art. 56 - uwzględnia się również okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono przewidziane w odrębnych przepisach składki. Okresy wymienione w ust. 1 pkt 1 uwzględnia się także przy ustalaniu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe ustalone na zasadach określonych w art. 5-7 są krótsze od okresu wymaganego do przyznania renty, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu (ust. 2). Zgodnie zaś z treścią art. 10 ust. 3 okresów, o których mowa w ust. 1 i 2, nie uwzględnia się, jeżeli zostały one zaliczone do okresów,
od których zależy prawo do emerytury lub renty, na podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników.

A więc - w ocenie Sądu Okręgowego - okresów wskazanych w komentowanym
art. 10 ustawy emerytalnej nie można także zaliczyć podwójnie, czyli jako okresu składkowego lub nieskładkowego i zarazem okresu pracy rolniczej. Dopiero, gdy okres nieskładkowy w rozumieniu art. 7 ustawy o emeryturach i rentach z FUS nie zostanie wykorzystany przy ustalaniu stażu ubezpieczeniowego z uwagi na ograniczenie wynikające
z art. 5 ust. 2 komentowanej ustawy, a przypada na okres pracy rolniczej, zalicza się go do tegoż stażu zgodnie z zawartą w art. 11 ustawy zasadą korzystności. Okres ten uwzględnia się jednak tylko w pojedynczym wymiarze. Możliwość podwójnego zaliczenia danego okresu do stażu ubezpieczeniowego, od którego zależy nabycie prawa do świadczenia lub ustalenie jego wysokości, musiałaby wynikać z konkretnego upoważnienia ustawowego, takiego jak np. zawarte w art. 5 ust. 3 u. e. r. FUS w odniesieniu do okresów działalności kombatanckiej, podlegania represjom wojennym i powojennym oraz pracy przymusowej

Przepis art. 10 ust. 3 ustawy emerytalnej uniemożliwia zaliczenie do stażu ubezpieczeniowego w powszechnym systemie emerytalnym jedynie tych okresów stażu ubezpieczenia rolniczego, od których przepisy ustawy o ubezpieczeniach społecznych rolników uzależniają nabycie prawa do emerytury lub renty. Te zaś okresy stażu ubezpieczenia rolniczego, od których nabycie owego prawa nie zależało, mogą być uwzględniane przy ustalaniu prawa do świadczenia z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych, w tym do renty rodzinnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 listopada 2009r.,
I UK 168/09).

Sąd Okręgowy podniósł, że w przypadku zmarłego męża odwołującej, zgodnie
z treścią art. 21 ust. 2 pkt 5 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, okresem stażu ubezpieczenia rolniczego, od którego uzależnione było nabycie przez niego prawa do rolniczej renty z tytułu niezdolności do pracy, był okres od 15 kwietnia 2002 r. do 25 listopada 2016 r., czyli 14 lat 7 miesięcy 1 dzień. Oznacza to, że brak było stażu w myśl
art. 10 ust. 3 powszechnej ustawy emerytalnej – który mógłby zostać doliczony, jako uzupełniający okres składkowy, do jego stażu w powszechnym systemie emerytalnym wynoszącym 23 lata 10 miesięcy i 11 dni - dając łącznie 30 lat okresu składkowego, o którym mowa w art. 6 ustawy emerytalnej, co z kolei po myśli art. 58 ust. 4 ustawy emerytalnej wyłącza konieczność spełniania warunku posiadania 5-letniego okresu składkowego
i nieskładkowego w dziesięcioleciu poprzedzającym datę powstania niezdolności do pracy.
W konsekwencji - zdaniem Sądu Okręgowego - mąż wnioskodawczyni w chwili śmierci nie spełniał warunku nabycia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w ramach powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych. Odwołująca - jak wskazano wcześniej - spełnia pozostałe wynikające z ustawy warunki nabycia prawa do renty rodzinnej po zmarłym mężu dotyczące jej wieku oraz posiadania statusu uprawnionego członka rodziny osoby zmarłej, co nie zmienia fakty że warunków tych nie spełnił jej zmarły mąż.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy, na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c., odwołanie oddalił.

W apelacji od zaprezentowanego rozstrzygnięcia ubezpieczona wniosła o zmianę wyroku i uwzględnienie odwołania, podając, że znajduje się w trudnej sytuacji materialnej, albowiem jej emerytura wynosi 1.707,06 zł brutto oraz, że jej mąż posiadał 23 lata,
10 miesięcy i 11 dni okresów składkowych i nieskładkowych w ZUS i 14 lat i 6 miesięcy okresów składkowych w KRUS, łącznie 38 lat i 4 miesiące. Dodała, że 1 października 2021 r. upłynęło 5 lat od przyznania mu renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy bezterminowo, a do przyznania świadczenia rentowego zaliczono tylko okres opłacania składek na ubezpieczenie rolników, z pominięciem okresu ubezpieczenia w ZUS. Gdyby małżonek odwołującej żył, byłby w wieku przedemerytalnym i starając się o naliczenie emerytury miałby zaliczony łączny okres składkowy i nieskładkowy u obu ubezpieczycieli,
a odwołująca chciałaby skorzystać ze środków uskładanych przez męża.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Przyjmując ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji jako własne uznał,
że apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się do twierdzeń apelacji, podnieść należy, iż prawo do renty rodzinnej opisanej w treści art. 65 i nast. ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
zależy w pierwszym rzędzie od statusu żywiciela
w chwili śmierci. Zatem dochodzone przez ubezpieczoną świadczenie uzależnione zostało – na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy – od wykazania, że jej zmarły mąż A. Z. w chwili śmierci, czyli w dniu 25 stycznia 2017 r. spełniał warunki wymagane do uzyskania renty z tytułu niezdolności do pracy.

Sąd pierwszej instancji trafnie wskazał, że spór dotyczył stwierdzenia, czy zmarły
w chwili śmierci, zgodnie z art. 58 ust. 4 ustawy emerytalnej, dysponował okresem składkowym wynoszącym 30 lat.

Nie ulega przy tym wątpliwości, iż ZUS przyjmuje, że zmarły dysponował stażem ubezpieczeniowym wynoszącym 22 lata 6 miesięcy i 26 dni okresów składkowych, natomiast KRUS zaliczył mu okres opłacania składek na ubezpieczenie rolników od 15 kwietnia 2002 r. do 25 listopada 2016 r., czyli 14 lat, 7 miesięcy 1 dzień.

Trzeba zatem wskazać, że w orzecznictwie sądowym utrwalono pogląd, że dokonanie przez ubezpieczonego wyboru co do zaliczenia wskazanego okresu do okresu ubezpieczenia, od którego zależy prawo do emerytury lub renty w określonym systemie (pracowniczym
lub rolniczym), uniemożliwia późniejsze zaliczenie tego samego okresu w innym systemie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2013 r., III BU 2/12; wyrok z dnia
8 maja 2007 r., II UK 164/06, uzasadnienie wyroku z 12 grudnia 2019 r. I UK 314/18).
Tak należy też rozmieć zakaz podwójnego zaliczania okresów z art. 20 ust. 2 ustawy
o ubezpieczeniu społecznym rolników
, a zatem zakaz podwójnego uwzględniania okresów ubezpieczenia – inaczej niż przyjął to Sąd pierwszej instancji - dotyczy jedynie tych okresów, od których zależy prawo do emerytury lub renty, a więc okresów prawo to kształtujących. Należy powtórzyć za Sądem Najwyższym, iż o ile nie może budzić wątpliwości fakt,
że art. 10 ust. 3 ustawy emerytalnej uniemożliwia ponowne zaliczenie tych samych okresów wymienionych w ustępie 1 tego przepisu, które zostały zaliczone do okresu, od którego uzależnione było nabycie prawa do renty lub emerytury rolniczej, o tyle – mając na względzie konieczność ścisłego wykładania przepisów prawa ubezpieczeń społecznych - okresy, od których nabycie owego prawa nie zależało, mogą być z całą pewnością uwzględnione przy ustalaniu prawa do świadczenia z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych, w tym do renty rodzinnej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 czerwca 2013 r., III UK 78/12).

Zatem według reguł ustalania świadczeń z ubezpieczeń społecznych chodzi o okres ubezpieczenia, który ma wpływ na prawo do świadczeń, a nie na ich wysokość.

Tymczasem, zgodnie z art. 21 ust. 1 i 2 pkt 5 w związku z art. 29 ust. 1 pkt 2 ustawy
o ubezpieczeniu społecznym rolników
okres, od którego zależało prawo do renty rolniczej dla A. Z. wynosił 5 lat podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników. Oznacza to, iż pozostały okres (poza wspomnianymi pięcioma latami) ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono składki przewidziane w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników (czyli 9 lat, 7 miesięcy i 1 dzień), powinien zostać uwzględniony
(w zakresie niezbędnym do uzupełniania okresu wymaganego, czyli 30 lat) w ramach oceny, stosownie do powołanych wyżej przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.

Skoro zaś zmarły w chwili śmierci dysponował stażem ubezpieczeniowym wynoszącym 22 lata, 6 miesięcy i 26 dni okresów składkowych z powszechnego ubezpieczania, to wypełnił tym samym przesłanki, od których przepisy art. 57 i art. 58 ustawy emerytalnej, uzależniały prawo od renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Odnosząc się zaś do statusu ubezpieczonej H. Z., urodzonej w dniu
(...)., podnieść wypada, że występując w dniu 1 marca 2021 r. o rentę rodzinną po zmarłym mężu A. Z., oświadczyła, że do dnia jego śmieci męża wspólnie z nim zamieszkiwała i prowadziła wspólnie gospodarstwo domowe.

Skoro zatem nie ulega wątpliwości, iż ubezpieczona w chwili śmierci męża (w dniu
25 stycznia 2017 r.) osiągnęła wiek przekraczający 50 rok życia i do dnia śmierci męża pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, to na podstawie art. 65 w związku z art. 70 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej, nabyła prawo do renty rodzinnej.

Mając zaś na względzie art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej, świadczenie należało wypłacić od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o rentę rodzinną.

Z uwagi na przedstawione okoliczności, Sąd drugiej instancji, na mocy art. 386
§ 1 k.p.c.
, orzekł reformatoryjnie, jak w sentencji.

/-/SSA Marek Procek