Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 426/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 maja 2022 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Tomasz Kalsztein

Protokolant: st. sekr. sąd. Dorota Piasek

po rozpoznaniu w dniu 7 kwietnia 2022 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko (...) Spółce jawnej w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółki jawnej w W. na rzecz powódki M. C. kwotę 11.296,06 zł (jedenaście tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt sześć złotych sześć groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 maja 2019 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółce jawnej w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 81,50 zł (osiemdziesiąt jeden złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

4.  zasądza od pozwanego (...) Spółki jawnej w W. na rzecz powódki M. C. 4.717 zł (cztery tysiące siedemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu w całości.

Sygn. akt VIII C 426/21

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 20 kwietnia 2021 r. skierowanym przeciwko (...) Spółce jawnej w W. M. C. reprezentowana przez pełnomocnika wniosła o zasądzenie od pozwanego kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 maja 2019 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kwoty 500 zł tytułem częściowego odszkodowania za koszty opieki wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 maja 2019 roku do dnia zapłaty i kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Dodatkowo powódka zażądała zapłaty kwoty 1.296,06 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia związane z doznanym urazem.

W uzasadnieniu podniesiono, że w dniu 18 stycznia 2018 r. powódka poślizgnęła się na oblodzonej, niezabezpieczonej przed śliskością nawierzchni alejki parku im. Legionów w Ł., w wyniku czego doznała uszkodzenia stożka rotatorów barku lewego. Podmiotem odpowiedzialnym za utrzymanie drogi w miejscu w którym doszło do wypadku była pozwana spółka. Powódka mimo zastosowanego leczenia skutki wypadku odczuwa do chwili obecnej. /pozew k. 5-6/

W odpowiedzi na pozew z dnia 27 maja 2021r. strona pozwana reprezentowana przez pełnomocnika wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany zakwestionował zasady swojej odpowiedzialności w zakresie żądania zasądzenia kwot w pozwie. Pełnomocnik pozwanego zaznaczył, iż powódka nie udowodniła powstania szkody jak również jej wysokości. Zgłoszenie szkody nastąpiło bowiem dopiero po upływie 1 roku i 4 miesięcy od zdarzenia, natomiast samo zgłoszenie się do lekarza nastąpiło dopiero po 27 dniach od urazu.

Pełnomocnik pozwanego wniósł również o przypozwanie (...) S.A. V. (...) jako podmiotu, który udzielał ochrony ubezpieczeniowej z tytułu odpowiedzialności cywilnej strony pozwanej

(odpowiedź na pozew k. 52-58)

Zarządzeniem z dnia 20 lipca (...) S.A. V. (...) w W. zostało zawiadomione o toczącym się postępowaniu i możliwości wstąpienia do niego w charakterze interwenienta ubocznego

(zawiadomienia k. 82).

W dalszym toku postepowania stanowiska pełnomocników stron nie uległy zmianie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 18 stycznia 2018 roku M. C. wraz ze swoim mężem w godzinach porannych przechodzili alejką parku im. Legionów w Ł.. Powódka idąc chodnikiem poślizgnęła się na oblodzonej nawierzchni i przewróciła się. Upadając, powódka uderzyła się lewą dłonią. Poczuła ona silny ból w ręku. W tym miejscu chodnik był oblodzony, leżał ubity śnieg, który przysypany był świeżym śniegiem. Chodnik nie była zabezpieczony w żadne sposób tzn nie był posypany solą ani piaskiem. Mąż chciał zawieść powódkę do szpitala, ale ona stwierdziła, iż wrócą do domu i poczekają. Tego samego dnia powódka pojechała do pracy. Jednak ból nie ustępował a wręcz nasilał się. Powódka zażywała leki przeciwbólowe. Po namowach ze strony rodziny powódka udała się do lekarza, gdzie dostała skierowanie do lekarza specjalisty. W związku z długim okresem oczekiwania na wizyty lekarskie w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, powódka podjęła leczenie w placówce prywatnej.

(dowód z zeznań świadka J. C. k. 96-97, dowód z przesłuchania powódki k. 94-95 w zw. z k. 136)

W wyniku upadku powódka doznała stłuczenia stawu ramiennego lewego z częściowym uszkodzeniem ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego, więzadła obrąbka stawowego w części górnej. Uraz nałożył się na obecne już w barku zmiany o charakterze przeciążeniowo-zwyrodnieniowym. Cierpienia fizyczne spowodowane wypadkiem było dość znaczne w okresie 2 pierwszych miesięcy. Leczenie powódki obejmowało zabiegi rehabilitacyjne, iniekcje dostawowe sterydu. Koszty te wyniosły 515 zł. Dolegliwości lewego barku powodowały utrudnienia dźwigania większych ciężarów w lewej ręce, wykonywania czynności wymagających unoszenia obu rąk ku górze. Ograniczenia te nie skutkowały koniecznością korzystania z pomocy osób trzecich w podstawowych czynnościach życia codziennego. Na skutek tych urazów M. C. doznała 3% stałego uszczerbku na zdrowiu. Zgłoszenie się do lekarza po 27 dniach od zdarzenia nie oznacza braku związku ze skutkami tego zdarzenia. Ten upływ czasu nie pogłębił skutków tego zdarzenia i nie miał wpływu na proces rekonwalescencji powódki.

(dowód z opinii biegłego k. 113-116).

W trackie leczenia powódka zażywała leki przeciwbólowe, miała wykonany rezonans magnetyczny. Korzystała również z zabiegów rehabilitacyjnych i prywatnych wizyt lekarskich. Łączny koszt wyniósł kwotę 1.296,06 zł. Wydatki te były uzasadnione i konieczne w związku z doznanymi urazami z tego zdarzenia.

(rachunki k. 29-38, opinia biegłego k. 113-116).

M. C. po wypadku nie mogła dźwigać, , musiała trzymać ręke w odpowiedniej pozycji podczas snu, spała w pozycji siedzącej Trwało to około 2 miesięcy. Aktualnie leczenie powódki zakończyło się, ale mimo to nie może ona nadal dźwigać ciężkich przedmiotów z uwagi na towarzyszący tym czynnościom ból.

(dowód z zeznań świadka J. C. k. 96-97, dowód z przesłuchania powódki k. 95 w zw. z k. 136 i k. 136).

Do zdarzenia z dnia 18 stycznia 2018 r. doszło na terenie zarządzanym przez Gminę M. Ł., które w tym okresie posiadało zawarta umowę na utrzymanie terenów zieleni miejskiej z pozwaną spółką

( okoliczność bezsporna, umowa k. 11-17)

W dniu 8 maja 2019 r. powódka reprezentowana przez pełnomocnika wezwała pozwaną spółkę do zapłaty w terminie 14 dni: kwoty 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia, kwoty 1.296,06 zł tytułem odszkodowania i kwoty 9.090 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich. Wezwanie zostało doręczone w dniu 13 maja 2019 roku.

(wezwanie k. 39-40, dowód doręczenia k. 41-42)

Poczynione ustalenia faktyczne Sąd oparł na dokumentach załączonych do akt sprawy w postaci dokumentów z akt szkodowych, historii leczenia powódki, kart informacyjnych leczenia szpitalnego, których prawdziwość nie została zakwestionowana przez strony. A także na podstawie zeznań świadka i powódki, którym Sąd dał wiarę oraz w oparciu o opinie powołanego biegłego.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w znacznej części.

Rozważając kwestię odpowiedzialności pozwanego za szkodę powódki i oceniając czy roszczenie powódki jest usprawiedliwione w zasadzie mieć należy na względzie przepis art. 415 k.c. Stron przedmiotowego sporu nie łączył, bowiem żaden stosunek umowny, wobec czego podstawę prawną roszenia powoda stanowi ten właśnie przepis, zgodnie z którym, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Przesłankami odpowiedzialności na gruncie tego przepisu są: fakt spowodowania szkody przez sprawcę, wystąpienie zdarzenia powodującego szkodę w postaci działania albo zaniechania, związek przyczynowy pomiędzy działaniem bądź zaniechaniem a skutkiem w postaci szkody, zaś działanie sprawcy musi być zawinione. O winie sprawcy szkody możemy mówić wówczas, gdy jego zachowanie w kontekście całokształtu porządku prawnego ma charakter obiektywnie bezprawny oraz, gdy można mu postawić zarzut, iż mając świadomość szkodliwego skutku swego zachowania i przewidując jego wystąpienie, celowo zmierzał on do osiągnięcia owego skutku (umyślność) lub nie dołożył należytej staranności, aby skutkom owego zachowania zapobiec (nieumyślność - niedbalstwo). Przypisanie danej osobie winy jest przy tym uwarunkowane tym, czy mogła ona w sposób należyty postrzegać swe zachowanie i pokierować nim, a więc zależy od poczytalności danej osoby. Podnieść też należy, że zobowiązany za szkodę ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działami lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 k.c.). Pomiędzy stanem rzeczy określonym jako przyczyna, a stanem rzeczy uznawanym za szkodę musi istnieć adekwatny związek przyczynowy.

Łączne wystąpienie powyższych przesłanek jest niezbędne dla istnienia odpowiedzialności za daną szkodę na zasadzie winy. W świetle ogólnej zasady ciężaru dowodu, udowodnienie owych przesłanek spoczywało w niniejszej sprawie na powodzie.

Strona pozwana nie kwestionowała swej legitymacji procesowej biernej. Kwestionowała natomiast podstawę swojej odpowiedzialności.

Twierdziła, że w niniejszej sprawie brak jest przesłanki zawinienia i bezprawnego działania osoby odpowiedzialnej, gdyż powódka widząc złą jakość nawierzchni nie powinna była po nim się poruszać. W związku z powyższym, w ocenie strony pozwanej, osobą odpowiedzialną jest powódka.

Okolicznością niesporną w przedmiotowej sprawie było to, że na Gmina Ł. zawarła umowę o utrzymanie terenów zieleni miejskiej z pozwaną spółką. DO obowiązków pozwanego było m. in. Całoroczne utrzymanie porządku i czystości terenów zieleni, nawierzchni alejek, schodów, placów, luster wody, brzegów stawów i innych zbiorników wodnych, w tym zimowe utrzymanie alejek, schodów i placów. Zdarzenie miało miejsc na terenie parku im. Legionów, który został objęty powyższa umowa na podstawie aneksu nr (...) z grudnia 2017 roku. Załączona dokumentacja jednoznacznie potwierdza odpowiedzialność pozwanego za prawidłowe utrzymanie terenu parku im. Legionów w Ł..

W wyniku przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego Sąd ustalił jednak, że strona pozwana nie wywiązała się z tych obowiązków. Dowiodły tego zeznania samej pokrzywdzonej, którym trudno było odmówić wiarygodności. Nie było podstaw by je kwestionować, zwłaszcza, że powódka dokładnie opisała okoliczności zdarzenia. Ich treść została potwierdzona przez dowód z zeznań świadka J. C. (2), który towarzyszył powódce w trakcie tego zdarzenia.

Osoby te opisała stan przedmiotowego chodnika, który w chwili zdarzenia był nieodśnieżony i niczym nieposypany. Pozwany nie wykazał, zatem, aby wywiązał się ze swojego obowiązku należytego zimowego utrzymania terenu parku im. Legionów w Ł.. Niczym nieuzasadniona natomiast jest próba przerzucania przez pozwanego na powódkę odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenia. Powódka miała prawo poruszać się po terenie parku, zaś pozwany miął obowiązek o ten park dbać, zwłaszcza jeśli chodzi o alejki, tym bardziej, iż zdarzenie nie był w godzinach wczesno porannych a w godzinach około 8.00-9.00. Brak właściwej reakcji pozwanego na istniejący stan alejek i chodników obciąża pozwanego, który decydując się na zawarcie takiego kontraktu z Gminą M. Ł., przejął odpowiedzialność za stan tych miejsc. Powinien on zatem tak zorganizować pracę, aby zapewnić możliwość bezpiecznego korzystania z parku. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało zgoła odmienną postawę pozwanego. Pozwany nie wykazał, zatem, że wywiązał się ze swojego obowiązku dbania o należyty stan na wierzchni w okresie zimowym. Powódce, która doznała uszczerbku na zdrowiu, przysługuje zatem roszczenie o naprawienie szkody, ponieważ zgodnie z art. 415 k.c., kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Brzmienie art. 444 § 1 k.c. przewiduje m.in., że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało poniesienie przez powódkę kosztów z tytułu leczenia. Była to kwota 1.296,06 zł. Składały się na nią koszty wizyt lekarskich, koszty leków, badań i koszty rehabilitacji. Poniesione koszty były ściśle związane z urazami jakich doznała powódka doznała w dniu 18 stycznia 2018 roku. Opinia biegłego potwierdziła również konieczność tych kosztów. Powódka wykazała również konieczność skorzystania z prywatnych wizyt lekarskich. Było to związane z długim terminem oczekiwania na wizyty lekarskie w ramach NFZ.

Natomiast art. 445 § 1 k.c. pozwala w takich wypadkach na przyznanie poszkodowanemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, czyli szkodę niemajątkową, wyrażającą się w doznanym bólu, cierpieniu, ujemnych doznaniach psychicznych. W judykaturze i piśmiennictwie podkreśla się, że zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i jako takie musi mieć odczuwalną wartość ekonomiczną, jednocześnie nie może być nadmierne. Do podstawowych kryteriów oceny w tym zakresie zalicza się stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość obrażeń, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego oraz zawodowego, konieczność wyrzeczenia się określonych czynności życiowych, korzystania z pomocy innych osób, czy wreszcie stopień przyczynienia się poszkodowanego i winy sprawcy szkody (tak między innymi Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 czerwca 1968 roku, I PR 175/68, OSNCP 1968, nr 2, poz.37; Sąd Najwyższy w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 8 grudnia 1973 roku, III CZP 37/73, OSNCP 1974, nr 9, poz.145; Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00, niepubl; Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 sierpnia 1980 roku, IV CR 238/80, OSNCP 1981, nr 5, poz.81; Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 stycznia 2004 roku, I CK 131/03, OSNC 2004 r, nr 4, poz.40).

Wysokość zadośćuczynienia winna mieścić się w rozsądnych granicach
z jednej strony winna rekompensować doznaną szkodę niemajątkową (przyznana kwota stanowi środek łagodzenia skutków naruszenia zdrowia) – z drugiej jednak winna także odpowiadać aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Stanowisko to nawiązuje do linii orzecznictwa zapoczątkowanej orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r. (OSPiKA 1966, poz. 92), w którym sformułowana została teza, że zadośćuczynienie powinno być umiarkowane (tak też Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 12.09.2002 r., sygn. akt IV CKN 1266/00, publ. Lex 80272, z 06.06.2003 r., sygn. akt IV CKN 213/01, publ. Lex 141396).

Kryterium pozwalającym na pewną obiektywizację rozmiaru doznanej przez powódkę szkody może być w niniejszej sprawie określony przez biegłego ortopedę stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki wynoszący 3% . Zakres cierpień fizycznych i psychicznych wiązał się z występującym bólem towarzyszącym urazom, koniecznością zażywania leków przeciwbólowych, niedogodnościami z tym związanymi oraz zabiegami rehabilitacyjnymi. Z drugiej jednak strony proces leczenia powódki dobiegł końca. Uzyskany wynik i rokowania na przyszłość powódki należy określić jako dobre.

Uwzględniając zarówno rodzaj i rozmiar doznanej przez powódkę krzywdy, jak też dyrektywę przyznawania umiarkowanego zadośćuczynienia, Sąd doszedł do przekonania, że z tytułu doznanej w wyniku zdarzenia z dnia 18 stycznia 2018 roku szkody niemajątkowej, powódce należy się zadośćuczynienie w łącznej kwocie 10.000 złotych.

Natomiast powódka nie wykazała zasadności żądania zapłaty kwoty odszkodowania z tytułu kosztów opieki osób trzecich. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało konieczności korzystania z pomocy takich osób, a zatem roszczenie w tym zakresie jest niezasadne.

O odsetkach ustawowych orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.p.c. zasądzając je zgodnie z żądaniem pozwu od dnia 28 maja 2019 roku do dnia zapłaty. Wezwanie do zapłaty pozwany odebrał w dniu 13 maja 2019 roku, które powinien wykonać w terminie 14 dni. Stąd też roszczenie stało się wymagalne od dnia 28 maja 2019 roku.

Na podstawie art. 113 ust. 1 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz. U. za 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm.) w zw. z art. 100 k.p.c. pozostałe nie uiszczone koszty sądowe a wyłożone tymczasowo z ze Skarbu Państwa w kwocie 81,50 złotych, Sąd nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa.

O kosztach procesu należnych powódce Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając na jej rzecz kwotę – 4.717 zł. Kwota ta obejmuje:

- wynagrodzenie pełnomocnika z wyboru 3.617 zł;

- opłata sądowa od pozwu 750 zł;

- zaliczka na wynagrodzenie biegłego 350 zł .

Wobec tego, iż powódka wygrała proces niemal w całości, Są powyższą kwotę zasądził od pozwanego na jej rzecz.