Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 713/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lipca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Mieczysław Brzdąk

Protokolant :

Justyna Skop

po rozpoznaniu w dniu 6 lipca 2022 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa R. R. i P. R.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 13 maja 2021 r., sygn. akt I C 1096/20

1)  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 2. i 3. w ten sposób, że powództwo o zapłatę oddala,

b)  w punkcie 4. w ten sposób, że zasądza solidarnie od powodów na rzecz pozwanego 5 417 (pięć tysięcy czterysta siedemnaście) złotych z tytułu kosztów procesu,

2)  oddala apelację w pozostałej części;

3)  koszty postępowania apelacyjnego wzajemnie znosi.

SSA Mieczysław Brzdąk

Sygn. akt I ACa 713/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach:

1.  ustalił, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe EKSTRA LOKUM nr (...) zawarta pomiędzy R. R., P. R. oraz (...) Bank Spółką Akcyjną w W. dnia 3 sierpnia 2007 r. – jest nieważna;

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki P. R. kwotę 81 212,24 zł
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 sierpnia 2020 r. do zapłaty;

3.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda R. R. kwotę 81 212,24 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 sierpnia 2020 r. do zapłaty;

4.  zasądził od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 6417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu od uprawomocnienia się orzeczenia do zapłaty.

Swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach.

Powodowie byli zainteresowani kredytem hipotecznym. Potrzebowali środki na spłatę innego kredytu mieszkaniowego w Bank (...) SA oraz na wykończenie wnętrza domu. Chcieli otrzymać kredyt korzystniejszy niż ten z którego już korzystali. Namawiany był powód na kolejny kredyt frankowy.

Udali się powodowie do banku (...) poprzednika prawnego pozwanego. Prowadzili rozmowy. Pracownicy banku w samych superlatywach wypowiadali się o kredycie frankowym. Mówili że CHF to waluta stabilna, wahania nieduże. Nie wskazano jak zmieniał się kurs franka na przestrzeni czasu. Rata kredytu frankowego nie była wysoka. Powód nie wiedział, że będzie kurs kupna
i sprzedaży. Nie tłumaczono co to jest spread. Nie wiedział jak tworzony jest kurs franka.

Powodowie złożyli wniosek kredytowy z dnia 29.06. 2007. Po uzyskaniu pozytywnej decyzji 3 sierpnia 2007 zawarli w oddziale banku w R., filii w R. umowę kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...).

Bank udzielił kredytu w kwocie 292 500 zł ( par. 2 umowy) na 360 miesięcy. Wskazano, iż kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w CHF lub kwota transzy zostanie określona według kursu kupna dewiz dla wyżej wymienionej waluty zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy. O wysokości wykorzystanego kredytu miał informować bank.

Uruchomienie kredytu miało nastąpić od 3.08.2007. 267 500 zł miało być przelane na rachunek Millennium Bank. 25 000 zł na rachunek w (...) Banku.

Zgodnie z par. 9 kredyt miał być spłacany od 1.10. 2007. Wartość rat kapitałowo odsetkowych miała być określona w CHF.

Spłata miała być dokonywana w złotych polskich po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo – odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty. Wysokość rat miała zależeć od kursu sprzedaży. Zmiana wysokości kursu miała mieć wpływ na ostateczną wysokość spłaconego kredytu. Kredytobiorca umocował bank do składania dyspozycji przelewów.

Prawnym zabezpieczeniem miała być hipoteka kaucyjna do kwoty 585 000 zł na nieruchomości powodów. Integralną częścią umowy były ogólne warunki kredytowania. „Dostali harmonogram spłat”.

Zgodnie z zaświadczeniem banku z dnia 12.02. 2020 wartość spłaty w złotych na 22.01. 2020 wynosi 210 588,80 zł.

Powodowie zgłosili do banku reklamację. Pismem z 25 sierpnia 2020 bank odpowiedział odmownie.

Dochodzona należność obejmuje okres krótszy, bo okres od 2.11. 2010 do 22.01.2020.

W dniu 7 sierpnia 2020 powodowie uzyskali wyrok rozwodowy.

Do dnia rozprawy strony łączyła umowa. Kredyt był spłacany.

Powód zeznał, iż jest świadomy konsekwencji unieważnienia umowy
i że trzeba będzie bankowi zapłacić nawet 100 000 zł.

W oparciu o tak dokonane ustalenia wskazał Sąd I instancji, że „przy umowach” kredytów bankowych w dacie zawarcia musi dojść do ustalenia wysokości kredytu, tym samym wielkości zobowiązania kredytobiorcy albo w sposób kwotowy albo poprzez zastosowanie obiektywnie weryfikowalnego mechanizmu jego waloryzacji, denominacji lub indeksacji walutą obcą (art. 69 ust.1 prawa bankowego).

Natura stosunku obligacyjnego chronionego art. 353 (1) kc wyklucza w szczególności akceptację sytuacji w której zobowiązanie kredytobiorcy w zakresie wysokości rat kapitałowo- odsetkowych zostałoby pozostawione tylko jednej stronie i to silniejszej z racji swojego statusu.

„Zastosowanie klauzul indeksacyjnych jest dozwolone. Zastosowanie walutowych klauzul indeksacyjnych powinno opierać się na takim ich zapisaniu , aby zmienność kursu waluty obcej została wyznaczona przez element zewnętrzny i możliwie obiektywny. Główne zobowiązanie strony zobowiązanej do spłacenia kredytu nie może być określone przez drugą stronę jednostronnym oświadczeniem”.

Umowa taka winna być uznana za nieważną jako sprzeczna z art. 353 (1) kc w zw. z art.58 par.2 kc bez względu na sposób wykonywania umowy.

„W warunkach tej sprawy odnośnie wysokości wydanych środków, a w zasadzie niemożności ustalenia ilości środków do zwrotu oraz rat kapitałowo- odsetkowych należy zauważyć, że sposób obliczania wskazany w umowie trudno uznać za zgodny z prawem na gruncie art. 69 ust. 1 prawa bankowego”.

„ Umowa którą zawarły strony faktycznie zawierała mechanizm indeksacji. Błędnie wskazywano na denominację lub waloryzację. W szczególności celem waloryzacji jest przywrócenie wartości pieniądza, a tutaj cel był zupełnie inny. Wprowadzono uzależnienie wysokości zobowiązania od kursu waluty”.

„Powodowie byli zainteresowani kwotą w złotówkach, niską ratą”.

„Poinformowano ich - jak należy rozumieć- że mogą otrzymać kredyt indeksowany do CHF, że jest to kredyt popularny, korzystny. Doszło do zawarcia umowy”.

„Najistotniejsze jest to, że kwota udzielonego kredytu wymieniona cyfrowo w złotówkach w umowie wskutek zastosowania faktycznej indeksacji do CHF w każdej chwili mogła stawać się kwotą inną do realnego zwracania. To była konsekwencja zmian kursu CHF”.

„Powinno to było zostać dokładnie stronie umowy kredytu wyjaśnione łącznie z symulacją na przestrzeni czasu”.

Powodowie faktycznie uzyskali pieniądze w walucie polskiej, tyle ile było opisane w umowie , które zostały jednak zdefiniowane poprzez odniesienie się do waluty obcej indeksacją. Frank był miernikiem wartości.

„Powodowie nie do końca mieli świadomość roli franka szwajcarskiego w tej umowie”. Powodowie nie zdawali sobie sprawy jak duże mogą być zmiany kursu waluty i jak może to wpłynąć na kapitał w złotówkach do zwrotu.

Nie przedstawiono powodom przewidywanej zmiany kursu waluty na przestrzeni dłuższego okresu czasu np. 10, lat chociaż umowa była wieloletnia.

Umowę należy ocenić jako niekorzystną dla powodów.

Wysokość comiesięcznego świadczenia zwrotnego powodów oznaczana była przez bank. Przedstawiano do dyspozycji środki, a bank decydował, ile pobrać.

Powód – jak zeznał – nie zdawał- sobie sprawy jak wysoką kwotę
w złotówkach może „przyjść faktycznie zwracać”. Wcześniej spłacany kredyt nie dawał mu powodów do niepokoju. Nie zostało spełnione kryterium przejrzystości.

Zasada swobody umów nie może prowadzić w konsekwencji nawet
w przyszłości do rażącego naruszenia zasady ekwiwalentności świadczenia i ewentualne negatywne konsekwencje obciążają tylko jedną ze stron.

Swoboda umów doznaje ograniczeń także z uwagi na zasady współżycia społecznego (art. 353 (1) kc).

„W tym świetle, zdaniem Sądu I instancji, ze wskazanych wyżej powodów stanowisko powodów odnośnie nieważności zawartej umowy zasługuje na podzielenie (art. 58 par. 1 i 2 kc w zw. z art. 353 (1) kc)”.

W ocenie tego Sądu powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieważności umowy, a polega on na tym, że powodowie chcą osiągnąć zniweczenie stosunku obligacyjnego z bankiem i jego skutków. Umowa była zawarta na 360 miesięcy czyli na wiele lat. „Powodowie w niniejszej sprawie chcą otrzymać odpowiedź czy
i w jakim zakresie mają umowę wykonywać”. „To czy umowa jest ważna ma znaczenie dla obecnych i przyszłych możliwych roszczeń także np. ze strony banku gdyby powodowie mieli zaległość w spłacie zgodnie ze stanowiskiem banku”.

Wskazał Sąd I instancji, że powodowie występowali w umowie jako konsumenci. „Chcieli mieć dom na własny użytek, nie mieli środków” . Powodowie ze swej strony proponowali właściwie jedynie wysokość kredytu w złotówkach i wysokość możliwej do zapłaty raty w złotówkach z uwagi na wysokość dochodów. „Oczywiście zgodzili się na to, iż kredyt będzie powiązany z kursem fanka”. „Mieli zaufanie do banku. Zdecydowali się na taki kredyt, bo zaletą tego kredytu była niska rata i innego by nie uzyskali. Potrzebowali ukończyć dom”.

„Nie do końca rozumieli rolę franka”.

„Samo nawet podpisanie oświadczenia o akceptacji ryzyka to za mało. Powinna była być udzielona szeroka informacja o zmieniającym się kursie waluty na przestrzeni wielu lat, bo umowa była wieloletnia”.

„Nadto w umowie stron w par.11 punkt 9, 10 nie ma odniesienia do kredytu indeksowanego pobranego przez powodów”.

„Umowę przygotował bank. Wzór odnosił się do kredytu denominowanego i waloryzowanego”.

Według Sądu I instancji „w świetle ugruntowanego orzecznictwa” klauzule indeksacyjne zawarte w umowach nie określają świadczeń głównych stron w związku z czym podlegają ocenie z mocy art. 385 (1) par. 1 kc czy nie kształtują praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy – jeżeli nie zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem. Jeżeli strona nie ma realnego wpływy na jakiś zapis umowy to nie był on indywidualnie uzgodniony. Innego stanu faktycznego pozwany nie wykazał.

Zdaniem Sądu I instancji, należy podzielić stanowisko strony powodowej,
iż zapisy klauzul przeliczeniowych dotyczące tabel banku dawały bankowi możliwość ustalania kursu waluty bez wskazania kryteriów.

Tworzenie tabeli w ogóle nie było omówione ani z powodami ani
w umowie. „Nie chodzi zatem o to czy i na ile bank stosował zbyt wysoki kurs lecz o nie sprecyzowanie kryteriów ustalania tego kursu w umowie w taki sposób, aby był sprawdzalny”.

„Dlatego też Sąd nie widział zasadności czynienia szczegółowych ustaleń w postępowaniu dowodowym w kierunku sprawdzania czy stosowano kurs sprawiedliwy czy też krzywdzący dla powodów, a także jakie zasady i mechanizmy stosowane były przez bank ogólnie przy udzielaniu kredytów indeksowanych, oraz czynienia ustaleń w kierunku standardowych postępowań i standardów w banku panujących”.

Według Sądu I instancji klauzule przeliczeniowe określano w odniesieniu do kursu ustalanego wyłącznie przez bank. „Zachwiano równowagę stron”. Kwota udzielonego kredytu w złotówkach nie była określana
w umowie CHF (§ 2 umowy).

Par. 2 punkt 2 umowy „mówił” o ustalaniu kwoty w CHF według kursu kupna dewiz zgodnie z tabelą kursów banku .

W § 9 punkt 2 umowy ustalono, że kredytobiorca zobowiązuje się spłacić w złotych kwotę kredytu w CHF według przeliczenia z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu spłaty raty zgodnie Tabelą Kursów pozwanego Banku. Dlatego przy zawarciu umowy Powodowie nie wiedzieli na jaką ilość CHF będzie kwota przeliczona. Nie znali też faktycznej wysokości rat, bo nie wiedzieli po ile bank sprzeda CHF. Nie mogli oszacować kosztu kredytu.

Pozwany mógł bez udziału powodów ustalać kryteria kursu decydującego o wysokości zadłużenia powodów. Nie jest istotne to czy różnice były niewielkie.

Zauważył Sąd I instancji, że wyrokiem z dnia 14 grudnia 2010 r. w sprawie
o sygn. XVII AmC 426/09 Sąd Okręgowy w Warszawie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, uznał za niedozwolone i zakazał wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowień wzorca umowy o treści:

„Kredyt jest indeksowany do CHF/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy.”

„W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty.” (§ 8 ust. 3 Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A.).

Przedmiotowy wyrok został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 21 października 2011 roku wydanym w sprawie VI ACa 420/11. Sąd Apelacyjny podzielając argumentację Sądu Okręgowego wskazał, że tak określone klauzule są abuzywne albowiem dotyczą dowolnego i nie poddającego się weryfikacji kryterium ustalania kursów kupna i sprzedaży walut obcych, stanowiących narzędzie indeksacji kredytu i rat jego spłaty, wpływając na wysokość własnych korzyści finansowych i generując dla kredytobiorcy dodatkowe
i nieprzewidywalne co do wysokości koszty kredytu.

„Potwierdzeniem zasadności co do abuzywności” twierdzeń są wyroki Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumenta: z 27 sierpnia 2012 roku (sygn. akt XVII AmC 5344/11), z 26 stycznia 2011 roku (sygn. akt XVII AmC 1531/09), z 24 grudnia 2010 roku (sygn. akt XVII AmC 426/09).

Postanowienia § 2 punkt 2 , § 4 punkt 1a, § 9 punkt 2 umowy łączącej Powodów z Pozwanym stanowią podobne rozwiązanie do postanowienia uznanego przez Sądy za niedozwolone.

„Szczególnie postanowienie §9 punkt 2 umowy choć nie jest jednobrzmiące z niedozwolonym postanowieniem zakwestionowanym przez Sądy, to jednak ma takie samo znaczenie i skutki prawne w tym zakresie w jakim nakłada na kredytobiorcę obowiązek spłaty raty kredytu z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z tabelą kursu banku”. Harmonogram spłaty rat kredytu był sporządzony we frankach szwajcarskich, zatem spłata konkretnej raty w danym dniu wymagała wykonania operacji przeliczenia wyrażonej we frankach szwajcarskich raty na złote polskie, zgodnie z postanowieniem z § 9 punkt 2 umowy.

Zdaniem Sądu I instancji, pozwany przyznał sobie prawo do jednostronnego określenia wysokości wypłaconej kwoty oraz regulowania wysokości rat kredytu poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego, a najistotniejsze jest to, że nie wskazane zostały zasady określania sposobu ustalania kursu. Postanowienia umowy nie przewidywały, aby aktualny kurs franka szwajcarskiego ustalony przez Bank pozostawał w określonej relacji do aktualnego kursu tej waluty ukształtowanego przez rynek walutowy, lub np. w określonej relacji do kursu średniego waluty publikowanego przez NBP.

Kwestionowane postanowienia umowne mogły dawać bankowi potencjalnie możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie było możliwe, nawet jeżeli z tego nie korzystał.

Czynniki obiektywne, a zatem sprawdzalne z punktu widzenia konsumenta, jak w szczególności wysokość rynkowych kursów wymiany franka szwajcarskiego, tylko częściowo wpływają na ostateczny koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, skoro kurs sprzedaży waluty obcej określony w Tabeli kursowej banku zawiera marżę kupna lub sprzedaży, która to wartość jest zależna wyłącznie od woli banku. Taka regulacja, w ocenie Sądu I instancji, stanowi o naruszeniu przez bank dobrych obyczajów, które nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy były możliwe do przewidzenia. W postanowieniach umowy nie został wskazany sposób ustalania tego kursu.

Powodowie do ostatniej chwili nie mieli możliwości oceny wysokości swojego zobowiązania w walucie polskiej na dzień spłaty raty.

Taki sposób traktowania klienta może być uznany za sprzeczny
z dobrymi obyczajami, a także naruszający jego interesy w sposób rażący, uzależniając jego sytuację wyłącznie od arbitralnych decyzji banku, przy czym nie chodzi to o wynik matematycznego obliczenie wielkości należności tylko o zasadę.

Z zakwestionowanych postanowień wynika, że podstawy przeliczania kredytu oraz raty kredytu (z CHF na złote polskie) miały odbywać się według Tabeli kursów banku w konkretnej dacie.

Oznacza to, że bank decydował bez udziału klienta o wyborze kryteriów ustalania kursu CHF w swoich tabelach kursowych, a przez to o kształtowaniu wysokości zobowiązań klientów, których kredyty waloryzowane są kursem CHF. Samo sprecyzowanie momentu przeliczenia „w dniu spłaty” nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia interesów Powoda jako konsumenta.

Istotne jest też, że kurs sprzedaży waluty obcej określony w Tabeli kursów banku zawiera marżę kupna lub sprzedaży, która to wartość jest zależna od woli samego Pozwanego.

Zawierając umowę Powodowie nie mieli wpływu na treść powyższych zapisów, które wymuszały na nich zakup waluty po określonym przez Pozwanego kursie, przy jednoczesnym braku określenia relacji tego kursu w stosunku do rynku walutowego.

„Jak wskazał, już Sąd klauzule waloryzacyjne/indeksacyjne nie należą do postanowień określających główne świadczenia stron, a są jedynie postanowieniami, które w sposób pośredni są z nimi związane poprzez wywieranie wpływu na wysokość świadczenia. Stanowisko to jednak ewaluuje.

Nie można było z góry przewidzieć wysokości zobowiązania kredytobiorcy. Objęta pozwem umowa kredytowa w zakresie dotyczącym ww. postanowień nie była indywidualnie negocjowana przez pozwanego z kredytobiorcą.

„Rozmowy dotyczyły jedynie wysokości kredytu w złotówkach i rat ewentualnie oprocentowania i marży. Wszelkie pozostałe postanowienia umowne zostały narzucone przez bank, który posługiwał się uprzednio ustalonym wzorcem umowy”.

Ustawodawca wprowadził „domniemanie” braku indywidualnych uzgodnień postanowień umowy w przypadku gdy postanowienie umowy zostało zaczerpnięte ze wzorca umowy. Wzorce umowne są definiowane jako wszelkie klauzule umowne opracowane jednostronnie przez podmioty, które mają zawrzeć wiele umów na identycznych warunkach kontraktowych. Przerzucenie ciężaru dowodu oznacza, że to przedsiębiorca miał wykazać, że pomimo posłużenia się klauzulą standardową, to postanowienie umowne zostało uzgodnione z konsumentem.

W niniejszej sprawie strony zawarły umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do franka szwajcarskiego .

Przedmiotem zawartej pomiędzy stronami umowy był gotowy produkt oferowany przez Pozwanego na rynku. Bank opierał się na gotowym wzorcu umownym.

Do dobrych obyczajów, uczciwości kupieckiej zalicza się przede wszystkim wymaganie od przedsiębiorcy wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania we wzorcach umownych takich zapisów, aby dla zwykłego konsumenta były one jasne, czytelne i proste, a ponadto by postanowienia umowne w zakresie łączącego konsumenta z przedsiębiorcą stosunku prawnego należycie zabezpieczały interesy konsumenta i odwzorowywały przysługujące mu uprawnienia wynikające z przepisów prawa.

W orzecznictwie przyjmuje się, że jako sprzeczne z dobrymi obyczajami kwalifikowane są w szczególności wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami stosunku obligacyjnego.

Natomiast o naruszeniu interesów konsumenta można mówić
w przypadku prawnie relewantnego znaczenia tego nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy.

Wskazał Sąd I instancji, że po dokonaniu „kontroli incydentalnej” dopatrzył się abuzywnego charakteru zapisów zawartych w § 2 punkt 2 oraz § 4 ust.1a, § 9 punkt 2 umowy kredytowej „w świetle treści art. 385 (1) par. 1 kc z podanych przyczyn” w związku z czym powodowie zapisami abuzywnymi nie są związani.

Wskazał Sąd I instancji, że „podziela też pogląd, iż tak jak TSUE w orzecznictwie wielokrotnie podkreślał niedopuszczalna jest modyfikacja postanowienia uznanego za abuzywne lub zastąpienie go innym. Dyrektywa 93/13 sprzeciwia się modyfikacji treści umowy w taki sposób, aby wyeliminować abuzywność kontrolowanego przepisu. Niezwiązanie konsumenta abuzywnymi zapisem musi bowiem działać odstraszająco”.

Według tego Sądu w niniejszej sprawie nie jest możliwe zastosowanie art. 358 kc w miejsce pominiętego zapisu, bowiem wszedł on w życie dopiero 24 stycznia 2009, a więc po zawarciu umowy.

Oceniając czy jest możliwe dalsze obowiązywanie umowy po wyeliminowaniu zapisów abuzywnych, czy doszłoby do jej zawarcia po wyłączeniu kwestionowanych zapisów wskazał Sąd I instancji, że przypadku powodów do zawarcia umowy bez indeksacji by nie doszło już choćby z tego powodu, że kredytu złotowego nie mogliby otrzymać z tak samo niską ratą.

„Wadliwość mechanizmu waloryzacji powoduje niemożność określenia wysokości zadłużenia wyklucza spłatę kredytu w CHF. Wyłączenie mechanizmu indeksacji i pominięcie odesłania do kursu kupna CHF czyni niemożliwym określenie podlegającej wypłacie kwoty kredytu udzielonego w CHF. Odpada realizacja funkcji o kredytu indeksowanego do CHF. Bez narzędzia indeksacji i kursu sprzedaży CHF nie da się określić wysokości zobowiązań płatnych w PLN jako równowartość raty w walucie obcej”.

Zdaniem Sądu I instancji bez niedozwolonych postanowień umownych dotyczących sposobu indeksacji kredytu umowa nie może dalej funkcjonować z uwagi na brak istotnych elementów i dlatego stwierdzić należy jej nieważność

w oparciu o art. 58 §1 kc.

„Powodowie w żądaniu pozwu domagają się unieważnienia umowy. Nie widzą zatem dla siebie szczególnie dotkliwych skutków unieważnienia umowy. Stwierdzili, w zeznaniach, że zdają sobie sprawę z konsekwencji unieważnienia umowy i konieczności zapłaty na rzecz banku”.

Zdaniem Sądu I instancji ze stanowiska zajmowanego przez TSUE wynika, iż należy preferować stanowisko konsumenta. „Z podanych zatem wszystkich przyczyn powodowie mogli zdaniem Sądu domagać się ustalenia nieważności całej umowy i Sąd o tym orzekł w wyroku”.

Skutkiem nieważności umowy jest obowiązek wzajemnego zwrotu świadczeń ( art. 410, 411 punkt 1 kc ). Powodowie są świadomi konsekwencji unieważnienia umowy.

„Kwota wpłaconych pieniędzy na rzecz banku w wykonaniu umowy przez powodów w złotówkach w okresie od 02.11. 2010 do 22.01.2020 to 162 424,48 zł, obliczona na podstawie danych banku i przez niego nie negowana skutecznie.

Wobec ustania pomiędzy stronami wspólnoty majątkowej roszczenie o zapłatę na rzecz każdego z powodów ½ części powyższej kwoty było zdaniem Sądu zasadne”.

Odnośnie zarzutu przedawnienia roszczenia wskazał Sąd I instancji, że powodowe zastosowali sami 10- letnie przedawnienie, a przyjęcie krótszego np. 3- letniego okresu przedawnienia nie ma żadnego uzasadnienia. Nie było to świadczenie okresowe. Powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej. Celem kredytu było zaspokojenie potrzeb rodziny.

Według Sądu I instancji nie był zasadny podniesiony przez pozwanego zarzut potrącenia zawarty w odpowiedzi na pozew przesłanej na ręce pełnomocnika powodów, który nie był umocowany do przyjmowania oświadczeń materialnoprawnych. Wcześniej nie było też do powodów wysyłane wezwanie do zapłaty, a potrącenie nie może być zgłaszane z zastrzeżeniem warunku tak jak zostało to ujęte w odpowiedzi na pozew.

„Odnośnie odsetek Sąd brał pod uwagę art. 455kc, a zatem wezwanie reklamacyjne (k. 50 akt ) w którym powodowie domagali się zapłaty oraz treść odpowiedzi na to pismo (k.53-54 akt )”.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł „na podstawie art. 98 kpc oraz przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 (DZ U z 12.10. 2016 poz .1667)”.

Pozwany zaskarżył wymieniony wyrok w całości zarzucając:

1. Naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:

1) art. 385 1 § 1, § 3 k.c. oraz art. 385 2 k.c. polegające na błędnym uznaniu, że postanowienia umowy kredytu (...) Nr (...) z dnia 3.08.2007 roku przewidujące tzw. mechanizm indeksacji (tj. § 2, § 4, § 9 Umowy kredytu) stanowią klauzule niedozwolone, w szczególności wskutek uznania, że postanowienia te nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interes powoda, podczas gdy prawidłowa wykładania norm zwartych w ww. przepisach prowadzi do wniosku, że w odniesieniu do ww. postanowień Umowy kredytu nie zaistniały przesłanki do stwierdzenia ich abuzywności;

2)  art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 69 ust. 2 Prawa bankowego oraz art. 385 § 2 k.c. poprzez błędną ich wykładnię i przyjęcie, że w sprawie zachodzi nieważność Umowy kredytu z uwagi na brak określenia istotnych elementów umowy kredytu w postaci kwoty i waluty kredytu, w sytuacji w której Umowa kredytu określa te elementy, a umowy kredytu indeksowanego (waloryzowanego) do CHF pozostają ważne i skuteczne stanowiąc dopuszczalny podtyp umowy kredytu;

3)  art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 353' k.c. poprzez błędną ich wykładnię i uznanie, że Umowa kredytu w zakresie klauzuli indeksacyjnej oraz postanowień dotyczących kursów walut obarczona jest wadą polegającą na narzuceniu przez pozwanego powodowi sposobu ustalania wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, a w konsekwencji i wysokości odsetek, czyli głównych świadczeń kredytobiorcy, wobec nieokreślenia w Umowie kredytu zasad tworzenia tabeli kursów i zawartych w niej kursów walut, a w konsekwencji błędne uznanie, że Umowa kredytu jest nieważna, podczas gdy w Prawie bankowym brak jest wyraźnego wymogu określania zasad ustalania kursów walut;

4)  art. 385' § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. polegające na ich błędnej wykładni prowadzącej do uznania, że Umowa kredytu nie wiąże stron w zakresie pozostałym po usunięciu z niej postanowień przewidujących tzw. mechanizm indeksacji (tj. § 2, § 4, § 9 Umowy kredytu) uznanych przez Sąd I instancji za klauzule niedozwolone, oraz że w związku z bezskutecznością ww. postanowień Umowy kredytu uznanych za klauzule niedozwolone, w dacie zawarcia Umowy kredytu nie było możliwe zastąpienie abuzywnych postanowień przepisami dyspozytywnymi i zmiana ich treści, a w konsekwencji uznanie, że Umowa kredytu jest z tego względu nieważna, mimo że brakujące postanowienia Umowy kredytu uznane za abuzywne mogły i powinny zostać odpowiednio uzupełnione przy zastosowaniu przepisu art. 56 k.c. w zw. z art. 65 k.c. i art. 354 k.c. bez konieczności zmiany istoty i charakteru Umowy kredytu;

5)  art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie tych przepisów, polegające na bezpodstawnym uznaniu, iż Umowa kredytu jest sprzeczna z ustawą ponieważ po wyeliminowaniu z Umowy kredytu rzekomo niedozwolonych klauzul umownych (§ 2 ust. 2, § 4 ust. la, § 9 ust. 2) nie może ona nadal obowiązywać albowiem brak w niej określenia zasad spłaty kredytu (sposobu ustalania wysokości rat płatnych w PLN, wysokość kredytu w CHF), pomimo, że uznane za abuzywne i wyeliminowane z niej postanowienia Umowy kredytu mogły i powinny zostać odpowiednio uzupełnione przy zastosowaniu przepisów dyspozytywnych - w tym art. 358 § 2 k.c., bez konieczności zmiany istoty i charakteru Umowy kredytu (jako kredytu dewizowego/walutowego);

6)  art. 358 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. L p.w.k.c. poprzez ich niezastosowanie w niniejszej sprawie, wprost (wobec faktu, że kredyt jest stosunkiem zobowiązaniowym o charakterze ciągłym) - jako obowiązującej w prawie polskim normy dyspozytywnej która mogłaby zastąpić normę rzekomo abuzywną, bądź przynajmniej w drodze analogii (np. poprzez analogiczne zastosowanie art. 41 prawa wekslowego), z racji tego, iż norma ustawowa późniejsza, niż data zawarcia umowy kredytu korzysta z domniemania uczciwości wynikającego z motywu trzynastego Dyrektywy 93/13 - tak do wyliczenia wysokości wypłacanej kwoty kredytu oraz wysokości rat kapitałowo-odsetkowych kredytu dewizowego/walutowego w CHF przed dniem wejścia w życie tego przepisu tj. przed 24 stycznia 2009 roku, jak i do wyliczenia wysokości rat kapitałowo-odsetkowych kredytu dewizowego/walutowego w CHF po 24 stycznia 2009 roku (w razie dokonywania jego spłaty w PLN);

7)  art. 411 pkt 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że nie istniała podstawa prawna świadczenia przez powodów na rzecz pozwanego i pozwany zobowiązany był do zwrotu świadczenia, kiedy w rzeczywistości doszło do spełnienia okoliczności wskazanych art. 411 pkt 1 k.c., wyłączających możliwość dokonania zwrotu świadczenia;

8) art. 498 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji błędne przyjęcie, że podniesiony przez Pozwanego w toku postępowania przed Sądem I instancji ewentualny zarzut potrącenia na wypadek unieważnienia Umowy kredytu jest bezpodstawny i nie zasługuje na uwzględnienie;

9) art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji błędne przyjęcie, że podniesiony przez Pozwanego w toku postępowania przed Sądem I instancji ewentualny zarzut zatrzymania na wypadek unieważnienia Umowy kredytu jest bezpodstawny i nie zasługuje na uwzględnienie;

2. Naruszenie przepisów postępowania cywilnego mające istoty wpływ na wynik sprawy, w postaci:

1) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a)  zaniechanie przeprowadzenia wszechstronnej i wyczerpującej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie i pominięcie okoliczności przywoływanych przez pozwanego, że powód był informowany o ryzyku kursowym oraz o zasadach funkcjonowania kredytu indeksowanego do waluty obcej, a w szczególności nieprzypisanie należytej uwagi oświadczeniom powoda złożonym w samej Umowie kredytu, tj. w § 11 ust. 9 i 10 Umowy kredytu, z jednoczesnym daniem wiary odmiennym twierdzeniom powoda, co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że pozwany nie wywiązał się z ciążących na nim obowiązków informacyjnych wobec powoda i w konsekwencji Umowa kredytu naruszała równowagę kontraktową i zasady współżycia społecznego, przez co należało ją uznać za nieważną;

b)  sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że uprawnienie pozwanego do ustalania kursów tabelarycznych nie doznaje żadnych ograniczeń, podczas gdy w rzeczywistości to popyt i podaż decydują o zmianach kursów walut stosowanych przez pozwanego;

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, za obie instancje,

ewentualnie w razie uznania, że Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach procesu za wszystkie instancje, w tym kosztach zastępstwa procesowego za wszystkie instancje.

Powodowie w odpowiedzi na apelację wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

W pierwszej kolejności należy rozważyć zasadność zarzutu naruszenia
art. 233 § 1 k.p.c., którego ewentualne naruszenie może mieć wpływ na prawidłowość ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, której należyte ustalenie warunkuje z kolei trafność zastosowania prawa materialnego.

Przystępując do oceny zasadności zarzutu naruszenia wymienionego przepisu podkreślić należy, że dla skuteczności takiego zarzutu konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu, określenie, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając, względnie stwierdzenie, iż sąd pierwszej instancji rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Tylko ocena rażąco błędna lub oczywiście sprzeczna z treścią materiału dowodowego, nieodpowiadająca zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, może czynić usprawiedliwionym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Skarżący w apelacji nie czyni zadość tym wymaganiom w związku z czym już z tej przyczyny zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należało uznać za nieuzasadniony.

W takim stanie rzeczy dla oceny zasadność zarzutów naruszenia prawa materialnego wiążące są ustalenia dokonane przez Sąd I instancji które to ustalenia Sąd ten prezentuje w dość specyficzny sposób tym niemniej odpowiadają one materiałowi zebranemu w sprawie.

Przystępując do oceny zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego podkreślenia wymaga, że wbrew stanowisku prezentowanemu w apelacji –
Sąd Okręgowy prawidłowo przyjął, że zawarta przez strony umowa kredytu
jako sprzeczna z ustawą jest nieważna bowiem po wyeliminowaniu z niej niedozwolonych klauzul zawartych § 2 pkt 2, § 4 pkt 1a i § 9 pkt 2 wymieniona umowa nie może być nadal wykonywana bowiem brak w niej określenia zasad spłaty kredytu (zasad ustalenia wysokości rat płatnych w złotych oraz wysokości kredytu w CHF), a prawidłowo uznane przez Sąd I instancji za abuzywne postanowienia umowy nie mogą być zastąpione przy zastosowaniu art. 358 § 2 k.c. Wymieniony przepis wszedł bowiem w życie z dniem 24 stycznia 2009 roku a kwestionowana umowa została zawarta 3 sierpnia 2007 roku.

W sytuacji gdy wymieniony przepis nie obowiązywał w chwili zawierania przez strony umowy, co także z uwagi na unormowania zawarte w art. XXVI-LXIV ustawy z 23 kwietnia 1964 r - Przepisy wprowadzające Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 16 poz. 94), wyklucza jego zastosowanie, bowiem zgodnie z wyrażoną w wymienionych przepisach zasadą generalną do stosunków prawnych powstałych przed wejściem w życie aktu prawnego stosuje się prawo dotychczasowe, chyba że kolejne przepisy stanowią inaczej, a tak w niniejszej sprawie nie jest.

Zawarty w apelacji zarzut naruszenia art. 358§1 i 2 w zw. z art. L przepisów wprowadzających Kodeks cywilny jest zatem nieuzasadniony

Podobnie ocenić należy zawarte w apelacji zarzuty naruszenia: art. 3851§1 i §3 k.c. powiązane przez skarżącego z naruszeniem art. 385 k.c., art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 2 ustawy z 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe oraz art. 385 § 2 k.c., zarzut naruszenia art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c., art. 385 1 §2 k.c. w zw. z art.58§1 k.c. które sprowadzają się do kwestionowania przyjętego przez Sąd Okręgowy stanowiska, że nieuzgodnione z powodami klauzule indeksacyjne są abuzywne, a niemożność ich zastąpienia innymi postanowieniami prowadzi w konsekwencji do nieważności umowy.

Marginalnie zauważyć należy, że nietrafne jest stanowisko tego Sądu, że klauzule indeksacyjne zawarte w umowach nie określają świadczeń głównych stron. Niewątpliwie Sąd Najwyższy do pewnego momentu stał na stanowisku, że klauzule waloryzacyjne nie należą do postanowień określających główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385 ( 1)§1 zd.2 k.c. i art. 4 Dyrektywy 93/13. Obecnie jednak w judykaturze Sądu Najwyższego dominuje pogląd, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenia kredytobiorcy (por. m.in. wyroki SN z: 9 maja 2019r, I CSK 242/1811 grudnia 2019r V CSK382/18; 21 czerwca 2021r , I CSKP 55/21; 3 lutego 2022r, II CSKP 459/22). Nietrafne stanowisko Sądu Okręgowego w tym zakresie nie wpłynęło jednak na prawidłowość zaskarżonego wyroku.

Trafnie bowiem przyjął Sąd I instancji i swoje stanowisko w tym zakresie prawidłowo uzasadnił, że postanowienia umowy normujące mechanizm indeksacji zawarte w § 2 pkt 2, § 4 pkt 1a i § 9 pkt2 umowy stanowią klauzule niedozwolone (abuzywne) jako, że nie były one przedmiotem indywidualnych uzgodnień (negocjacji) a kształtują obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający ich interesy. Zauważyć w tym miejscu należy, że w orzecznictwie sądów powszechnych jak i orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że postanowienia umowy określające zasady przeliczenia kwoty kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej mają charakter niedozwolonych postanowień umownych. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie wyjaśniano, że takie klauzule mają charakter abuzywny bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Takie postanowienia umowy, które uprawniają bank do jednostronnego i ustalania kursów walut są nietransparentne i umożliwiają arbitralne działania banku co jest niedopuszczalne niezależnie od tego czy swoboda banku w ustaleniu kursu jest nieograniczona czy też nie, przy czym nie ma znaczenia to, że kursy walut były kształtowane w oparciu o rynek międzybankowy. Z umowy nie wynika bowiem jaka ma być relacja kursu ustalanego przez bank do kursów na rynku międzybankowym jak również rodzaju tej relacji. Umowa nie wyjaśnia też wyrażenia „rynek międzybankowy” co sprawia, że pozwany miał swobodę wyboru i określenia granic w szczególności czy chodzi o rynek polski czy zagraniczny. W konsekwencji pozwany mógł wybierać dowolnie kryteria ustalania kursów waluty oraz uzyskania korzyści finansowych kosztem powodów.

Podkreślenia wymaga też, że stwierdzenie nieważności umowy mieści się w zakresie sankcji jaką Dyrektywa 93/13 EWG przewiduje w związku z wykorzystaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych. W związku z tym, w takim kontekście należy rozważać aspekt „utrzymania” umowy przez wprowadzenie rozwiązań z innych przepisów Kodeksu cywilnego jak (omówiony wyżej art. 358§2 kc) czy też z innych aktów prawnych jak powoływany w apelacji art. 41 Prawa wekslowego. Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z 19 maja 2022r (II CSKP 985/22) nie ma żadnego uzasadnienia zastosowanie szczególnych unormowań związanych z ustaleniem sumy wekslowej wyrażonej w walucie obcej do umowy kredytu bowiem nie mamy tu do czynienia z relacją lex specialis – lex generali, czy wypełnieniem luki prawnej. Skutki zastosowania przez przedsiębiorcę klauzul abuzywnych zostały jasno określone w Kodeksie cywilnym i nie ma potrzeby odwoływania się do uregulowań, które nie są charakterystyczne dla określonej instytucji prawa cywilnego (umowy kredytu).

W konsekwencji – jak wyżej wspomniano – trafnie przyjął Sąd Okręgowy, że zawarta przez strony umowa jest nieważna, w związku z czym powodowie mogą na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. żądać zwrotu dokonanego przez siebie świadczenia, które nastąpiło w wykonaniu nieważnej czynności prawnej (art. 411 pkt 1 in fine k.c.).

Wbrew jednak stanowisku Sądu I instancji pozwany skutecznie zgłosił zarzut potrącenia.

Zgłoszony w odpowiedzi na pozew na wypadek stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy, ewentualny zarzut potrącenia wierzytelności powodów, dochodzonych w sprawie z przysługującą stronie pozwanej wzajemną wierzytelnością o zwrot kwoty udzielonego kredytu, w wysokości 292 500 zł uznać należało za skuteczny.

Sąd Apelacyjny doszedł bowiem do przekonania, że spełnione zostały przesłanki procesowe z art. 203 1 k.p.c., znajdującego - co bezsporne - zastosowanie w realiach niniejszej sprawy, w myśl którego, podstawę zarzutu potrącenia stanowić może tylko wierzytelność pozwanego z tego samego stosunku prawnego, co wierzytelność dochodzona przez powoda, chyba że wierzytelność pozwanego jest niesporna lub uprawdopodobniona dokumentem niepochodzącym wyłącznie od pozwanego (§1). Pozwany może jednak podnieść zarzut potrącenia nie później, niż przy wdaniu się w spór co do istoty sprawy albo w terminie dwóch tygodni od dnia, gdy jego wierzytelność stała się wymagalna (§ 2). Zarzut ten może zostać przy tym podniesiony tylko w piśmie procesowym (§ 3).

Wskazać trzeba, że podstawą zarzutu potrącenia, zgłoszonego przez pozwanego, jest jego wierzytelność z tego samego stosunku prawnego, co wierzytelność dochodzona przez powodów, tj. z objętej niniejszym sporem umowy kredytowej, która nie pochodzi nadto wyłącznie od strony, która ów zarzut podniosła. Wbrew stanowisku skarżących wierzytelność z tytułu zawartej przez strony umowy kredytu w wysokości 292 500 zł nie jest sporna bowiem fakt udzielenia kredytu w tej kwocie powodowie powołali w pozwie.

Z treści § 2 przywołanego przepisu wynika, że po stronie pozwanego istnieje możliwość podniesienia zarzutu potrącenia nie później niż przy wdaniu się
w spór co do istoty sprawy bądź też w terminie dwóch tygodni od dnia, gdy
jego wierzytelność stała się wymagalna. Przy czym, w sytuacji, gdy do
potrącenia przedstawiona zostaje wierzytelność pieniężna tzw. bezterminowa
(tj. wierzytelność, której termin spełnienia świadczenia nie został oznaczony), jej wymagalność uzależniona jest od uprzedniego wezwania do zapłaty. Jak wyjaśnił zaś Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 5 listopada 2014 r., zapadłej w sprawie
III CZP 76/14. wierzytelność jest wymagalna w rozumieniu art. 498 § 1 k.c.
w terminie wynikającym z art. 455 k.c. To z kolei oznacza, że zobowiązanie stanie się wymagalne w dniu, w którym świadczenie winno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c.).

Najwcześniej możliwym terminem, w którym pozwany mógł wezwać małżonków do zapłaty jest dzień następny po doręczeniu powodom odpisu odpowiedzi na pozew, kiedy to pozwany wdał się w spór co do istoty sprawy. Roszczenie pozwanego o zwrot kwoty kredytu stało się wymagalne dopiero po uzyskaniu przez kredytobiorcę oświadczeń powodów potwierdzających ich świadomość skutków uznania umowy za nieważną, co nastąpiło w toku procesu, a co ostatecznie zostało przesądzone w wyroku Sądu Apelacyjnego oddalającego apelację (uzasad. uchwały SN z 7 maja 2021r., III CZP 6/21). Dopiero bowiem w tej dacie pozwany powziął wiedzę o przesłankach rozstrzygnięcia w sprawie o zapłatę, a zatem o nieważności zawartej w dniu 12 czerwca 2008 r. przez powodów z jego poprzednikiem prawnym umowy kredytowej i o przysługującym mu w związku z tym roszczeniu o zwrot świadczenia, spełnionego w wykonaniu tej umowy.

Zważywszy więc na treść art. 498 § 2 k.c. zgodnie z którym wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się wzajemnie do wysokości wierzytelności niższej roszczenia powodów wygasły w całości jako że pozwanemu przysługuje wierzytelność wyższa. Z tej przyczyny zaskarżony wyrok należało zmienić (art. 386§1 kpc) i powództwo oddalić co sprawia, że powodowie przegrali sprawę w związku z czym obowiązani są zwrócić pozwanemu koszty procesu poniesione w pierwszej instancji (art.98§1 i 3 kpc oraz §2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015 poz.1800 ze zm).

W sytuacji gdy w postępowaniu apelacyjnym obie strony częściowo utrzymały się ze swoimi żądaniami/obroną zachodziła podstawa do wzajemnego zniesienia kosztów tego postępowania (art. 100 kpc).

SSA Mieczysław Brzdąk