Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 158/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

14 września 2022r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia Eliza Grzybowska

Protokolant

protokolant sądowy Alicja Steckiewicz

po rozpoznaniu w dniu

7 września 2022r.

w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa:

(...) w S.

przeciwko :

M. C.

Ł. W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 20 kwietnia 2022r. sygn. akt VIII GC 744/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego M. C. kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego Ł. W. kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

Sędzia Eliza Grzybowska

Sygn. akt VIII Ga 158/22

UZASADNIENIE

Powód (...)z siedzibą w Ł. wniósł o zasądzenie od pozwanych Ł. W. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) oraz M. C. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) solidarnie kwoty 68 576,52 zł wraz z odsetkami w wysokości 5 % w stosunku rocznym liczonych od dnia 28 lipca 2017 r. do dnia zapłaty. Ponadto żądanie obejmowało zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wyjaśnił, że od swojego kontrahenta firmy(...) z siedzibą w (...) pozyskał zamówienie na dostawę świeżych brokułów w ilości 15 ton. Jak podniesiono, poszukujący przewoźnika powód nawiązał współpracę z pozwanym Ł. W., któremu zlecił wykonanie usługi transportowej obejmującej przewiezienie świeżych brokułów do (...) Powód wyjaśnił, że podpisał z powyżej wskazanym zlecenie spedycyjne, które w rzeczywistości stanowiło zlecenie transportowe. W dniu 8 lipca 2017 r. doszło do załadunku towaru, przy czym w miejsce wskazane przez powoda pojazd podstawił pozwany M. C.. Przewoźnik przyjął towar do przewozu bez zastrzeżeń, jednakże w dniu 11 lipca 2017 r. podczas jego rozładunku stwierdzono, że towar uległ zanieczyszczeniu w trakcie transportu. O zanieczyszczeniu towaru świadczyć miały znalezione w przestrzeni ładunkowej rzeczy takie jak butelka, plecak czy paczka papierosów – ślady które wskazywały na obecność w naczepie osób trzecich. Następnie powód wskazał, że wobec odbiorca nie przyjął listu CMR lecz uczynił na nim wzmiankę o zaistniałej sytuacji, co również uczynił przewoźnik. List przewozowy CMR został przekazany powodowi wraz ze zwrotem towaru. Wobec odmowy przyjęcia towaru, powód zmuszony był przewieźć towar z powrotem do (...) a nadto skorygować wystawioną odbiorcy fakturę z tytułu sprzedaży towaru. Z tytułu wykonanej usługi (...)wystawił powodowi fakturę VAT na kwotę 7 784,79 zł. Powód wskazał również, że wystawił na rzecz Ł. W. notę księgową nr (...) na łączna kwotę 89 854,95 zł tytułem nienależycie wykonanego zlecenia. Powyższa kwota zawierała koszt transportu zwróconego towaru, jego wartość oraz koszt utylizacji. Pozwany Ł. W. odmówił jednakże uznania roszczeń powoda. Powód stwierdził, że pomimo zgłoszenia i wykazania wysokości poniesionej szkody do chwili wytoczenia powództwa nie otrzymał należnego odszkodowania, za szkodę która została mu wyrządzona w wyniku niewłaściwego zabezpieczenia przez przewoźnika towaru w trakcie transportu, skutkiem czego doszło do zanieczyszczenia towaru
i w konsekwencji odmowy jego przyjęcia przez kontrahenta powoda. Powód wyjaśnił również, że w dniu 29 grudnia 2017 r. powód oświadczył pozwanemu o kompensacie wzajemnych wierzytelności na kwotę 21.278,43 zł. W dniu 21 stycznia 2019 r. pozwany przesłał powodowi dokument, który potwierdził saldo wzajemnych rozrachunków według stanu na 31 października 2018 r. W ocenie powoda z dokumentu tego wynikało, że Ł. W. uwzględnił roszczenie powoda ujęte w wystawionej nocie księgowej nr (...) w kwocie 89 854,95 zł i uznał kompensatę z wierzytelnością przysługującą mu z tytułu wynagrodzenia za wykonaną usługę przewozową ujętą w fakturze (...) na łączną kwotę 21 278,43 zł.

Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy, VIII Wydział Gospodarczy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodny z żądaniem pozwu (sygn. akt VIII GNc 5245/19).

W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwany Ł. W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasadzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Na wstępie pozwany przyznał fakt zawarcia pomiędzy stronami zlecenia spedycyjnego o treści dołączonej do pozwu przecząc jednakże, iż pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy przewozu. Pozwany uznał, że nie ponosił winy w wyborze przewoźnika jak również należycie zabezpieczył interesy powoda. Pozwany twierdził, że dokonał kompleksowej weryfikacji przewoźnika w zakresie przekazania mu wszelkich kluczowych informacji wskazanych w treści zlecenia spedycyjnego, w szczególności instrukcje nadawcy oraz wymagań dotyczących środka transportu, instruował powoda o trybie i sposobie właściwego udokumentowania szkody, zgłosił w imieniu powoda fakt zajścia zdarzenia do ubezpieczyciela przewoźnika, wzywał ubezpieczyciela do podjęcia likwidacji szkody, w treści pisma z dnia 3 listopada 2017 r. poinformował powoda o braku własnej odpowiedzialności jak również o najlepszej drodze dochodzenia wierzytelności i zaproponował dokonanie cesji wierzytelności, sporządził i przesłał powodowi projekt umowy cesji. Pozwany wskazał również, że nigdy nie uznał roszczenia powoda jak również zarzucił, że sposób zgłoszenia roszczenia przez powoda powoduje jego niedopuszczalność na gruncie art. 25 Konwencji CMR.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany M. C. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Pozwany zarzucił, że nie wykazano, iż ładunek był uszkodzony, skażony, zanieczyszczony czy też miały do niego dostęp osoby trzecie. M. C. zapewniał, że pomiędzy załadunkiem, a rozładunkiem naczepy nikt nie miał do niej dostępu i nikt nie miał możliwości wejścia do niej. Przez całą drogę z (...)do(...) naczepa była zamknięta na standardowe zamknięcie oraz zabezpieczona urządzeniem SBS, pry czym oba te zabezpieczenia były nienaruszone, aż do rozładunku. W ocenie pozwanego rzeczy znajdujące się w naczepie zostały podrzucone przez pracowników odbiorcy. Ponadto po powrocie do Polski rzeczoznawca stwierdził, że towar nie został uszkodzony, a twierdzenia w zakresie skażenia brokułów uznał za spekulacje. Pozwany zaznaczył również, że nie wiązały go procedury przyjęte u odbiorcy. Pozowany zarzucił także, że powód nie jest legitymowany czynnie do występowania w sprawie. W ocenie pozwanego w formule Incoterms CIP ryzyko związane z uszkodzeniem czy zniszczeniem towaru, przechodzi ze sprzedającego na kupującego w momencie umieszczenia towaru w samochodzie. Tym samym jedynie odbiorca mógł mieć ewentualne roszczenia wobec pozwanego.

Wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2022 r. wydanym w sprawie o sygn. akt VIII GC 744/20 Sąd Rejonowy oddalił powództwo. W punkcie II wyroku Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego M. C. kwotę 5.417,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty. W punkcie III Wyroku Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego Ł. W. kwotę 10.817,00 złotych (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Powyższe rozstrzygniecie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych.

Powód (...) z siedzibą w Ł. zlecił pozwanemu Ł. W. przewóz 15 ton brokułów z (...) do(...). Strony ustały frach w kwocie 3.198,00 euro. Umowę nazwano zleceniem spedycyjnym. Wartość przewożonego towaru wynosiła 65.535,41 zł.

Pozwany Ł. W. zlecił wykonanie powyższego przewozu M. C., który w dniu 11 lipca 2017 r. dostarczył towaru do miejscu rozładunku. Podczas rozładunku u odbiorcy stwierdzono, że ładunek podczas transportu został zanieczyszczony.
O zanieczyszczeniu towaru świadczyć miały znalezione w przestrzeni ładunkowej, w skrzynio-paletach z brokułem, rzeczy takie jak butelka, plecak, paczka papierosów. Protokół ze zdarzenia przesłano powodowi oraz pozwanemu Ł. W.. Odbiorca odmówił przyjęcia towaru. W związku z odmową przyjęcia towaru powód zlecił przewóz brokułów do miejsca załadunku w celu jego utylizacji. Koszt transportu zwrotnego określono na kwotę 7 784,79 zł, z terminem zapłaty wyznaczonym 24 sierpnia 2017 r.

Sąd Rejonowy ustalił też, że pozwany Ł. W. wystawił na rzecz powoda fakturę VAT na kwotę 13 493,64 zł tytułem usługi spedycyjnej dotyczącej przewozu na trasie(...)(...), z terminem zapłaty wyznaczonym na 21 sierpnia 2017 r.

Powód wystawił na rzecz pozwanego Ł. W. notę księgową nr (...) na kwotę 89.854,95 zł tytułem nienależnie wykonanego zlecenia nr (...).

Powyższa kwota zawierała koszty transportu zwróconego towaru, jego wartość oraz koszty utylizacji brokułów. Pozwany odmówił uznania roszczenia wskazując, że nie ponosi odpowiedzialności za wewnętrzne procedury odbiorcy.

Sąd I instancji ustalił również, że ubezpieczyciel przewoźnika M. C. odmówił wypłaty odszkodowania wskazując, że w czasie oględzin towaru nie stwierdzono jego uszkodzeń. Ubezpieczyciel nie znalazł również podstaw do ustalenia ubytku w wartości towaru.

Według ustaleń Sądu Rejonowego powód zutylizował zwrócony towar, w związku z czym poniósł koszty w kwocie 5 745,60 zł. Koszt transportu towaru do miejsca utylizacji wyniósł 2 091,00 zł.

Sąd Rejonowy ustalił także, że powód wezwał pozwanego Ł. W. do zapłaty kwoty 89 854,95 zł, z terminie 7 dni. Pozwany Ł. W. odmówił uznania roszczenia, uznając że nie ponosi winy w wyborze przewoźnika, tym samym jako spedytor nie był podmiotem odpowiedzialnym za szkodę.

Sąd I instancji ustalił również, że w dniu 1 lipca 2018 r. powód wezwał pozwanych do próby ugodowej. Do zawarcia ugody nie doszło.

Powód dokonał kompensaty wzajemnych należności wynikających z wystawionej przez siebie noty obciążeniowej z fakturami wystawionych przez pozwanego, z tytułu wykonanych przewozów. Do zapłaty z noty księgowej pozostała kwota 68.576,52 zł. Pozwany Ł. W. potwierdził saldo wzajemnych rozliczeń.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy stwierdził, że w niniejszej sprawie co do zasady poza sporem pozostawał jedynie fakt istnienia pomiędzy powodem oraz Ł. W. stosunku zobowiązaniowego, którego przedmiot stanowiło de facto przetransportowanie towaru w postaci brokułów z (...) do (...). W pozostałym zakresie, twierdzenia występujących w przedmiotowym postępowaniu stron pozostawały jednakże w sprzeczności, zwłaszcza co do kwalifikacji prawnej łączącego je zobowiązania, okoliczności powstania oraz zakresu szkód, jak i samej wysokość podnoszonych żądań. Według powoda, zawarł on z Ł. W. umowę przewozu towaru, który to transport zrealizowano w sposób niewłaściwy, przy czym faktycznie wykonał go drugi z pozwanych w osobie M. C.. Powód podnosił bowiem, że na brokułach znajdowały się przedmioty obce świadczące o tym, że w naczepie przebywała osoba trzecia, a odbiorca nie mógł przyjąć tak zanieczyszczonego towaru, który to został z powrotem przewieziony do (...). W związku z powyższym, powód obciążył pozwanych kosztami związanymi z nabyciem brokułów, ich transportem w obie strony oraz utylizacją zanieczyszczonego towaru. W kontrze do podnoszonych roszczeń Ł. W. podnosił, że wbrew twierdzeniom powoda nie łączyła go z nim umowa przewozu, a spedycji. W związku z tym, nie ponosi od odpowiedzialności za wykonany przewóz, który zlecił innemu profesjonalnemu podmiotowi. Pozwany wyjaśnił, iż dokonał kompleksowej weryfikacji przewoźnika a ponadto przekazał mu wszelkie informacje wynikające ze zlecenia spedycyjnego. Ponadto Ł. W. podnosił, iż działał w sposób zgodny ze zleceniem, a także współpracował przy procesie likwidacji szkody, w szczególności instruował powoda co do jej prawidłowego udokumentowania, a także zgłosił w jego imieniu sam fakt jej powstania przewoźnikowi. Na przekór twierdzeniom powoda pozwany podnosił też, że nigdy nie uznał długu, a samo zgłoszenie roszczenia nastąpiło w nieprawidłowy sposób. Drugi z pozwanych, tj. M. C. również zakwestionował dochodzone żądanie, podnosząc przy tym zarzut braku legitymacji czynnej powoda i powołując się na warunki „Incoterms CIP”, a także wskazywał, że roszczenie uległo przedawnieniu, albowiem zawezwanie do próby ugodowej nie wywołało w stosunku do niego skutku w postaci przerwania tego terminu.

Mając na uwadze powyższe, a także bacząc na zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że roszczenie podnoszone przez stronę powodową, jako niewykazane, nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji zauważył, że w pierwszej kolejności należało ustalić, z jakim stosunkiem zobowiązaniowym, mamy w przedmiotowej sprawie faktycznie do czynienia. Jego prawidłowe określenie ma niebagatelne znaczenie z uwagi na odmienne zakresy odpowiedzialności za wykonany transport w przypadku zobowiązania z tytułu spedycji oraz przewozu. Zaznaczenia w tym miejscu wymaga, że umowa łącząca powoda z Ł. W. oznaczona została tytułem „zlecenie spedycyjne”, co nie ma jednakże znaczenia dla kwalifikacji prawnej powstałego na jej podstawie zobowiązania. To nie nazwa, a sama treść umowy decydują bowiem o jej kwalifikacji prawnej. Sąd Rejonowy zaznaczył, że jak wynika z normy art. 794 § 1 k.c., spedytor zobowiązuje się za wynagrodzeniem, w zakresie działalności swojego przedsiębiorstwa do wysyłania lub odbioru przesyłki albo do dokonania innych usług związanych z przewozem. Spedytor może przy tym występować w imieniu własnym lub dającego zlecenie (794 § 2 k.c.). Sąd I instancji wskazał, że czynności podejmowane w ramach umowy spedycji mogą polegać na udzielaniu porad, zawieraniu umów przewozu, sporządzaniu dokumentów przewozowych, odbiorze przesyłki od nadawcy lub przewoźnika czy też przekazania przesyłki odbiorcy. Ponadto poprzez spedycję należy też rozumieć inne czynności związane z przewozem, takie jak znalezienie przewoźnika, przygotowanie listów przewozowych czy też zawarcie umowy z dalszym przewoźnikiem.

Sąd Rejonowy podkreślił, że zgodnie z normą art. 774 k.c. przewoźnik zobowiązuje się w zakresie swojego przedsiębiorstwa do przewiezienia za wynagrodzeniem osób lub rzeczy. Co ważne, do elementów istotnych tego stosunku zalicza się oznaczenie przedmiotu przewozu, środka transportu, trasy przewozu i wynagrodzenia przewoźnika.

W tym Stanie sprawy, analizujący przedłożony przez powoda dokument w postaci zlecenia spedycyjnego Sąd I instancji doszedł do wniosku, że zawarte w nim postanowienia spełniały przesłanki umowy przewozu, a nie spedycji. Przedmiotowe zlecenie zawierało bowiem wszystkie informacje wskazane powyżej jako essentialia negoti takowego stosunku, a w tym wskazanie w przedmiocie wysokości wynagrodzenia, które jednoznacznie oznaczono jako fracht. Brak jest natomiast jakichkolwiek innych wskazań, chociażby w zakresie określenia zakresu świadczenia spedycyjnego. Innymi słowy, oprócz nazwy dokumentu – irrelewantnej jak już podniesiono dla kwalifikacji zobowiązania – żadne z zawartych w nim postanowień a także innych elementów nie pozwala na przyjęcie, iż strony łączyła umowa o charakterze spedycji.

Skoro tak, z uwagi na powyższe Sąd Rejonowy zważył, że stosunek zobowiązaniowy łączący strony de facto należy zakwalifikować jako przewóz o charakterze międzynarodowym, do którego mają zastosowanie nie tylko unormowania kodeksowe ale przede wszystkim Konwencja o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR) i Protokół podpisania, sporządzone w Genewie 19 maja 1956 r. (Dz. U. 1962 Nr 49, poz. 238).

Sąd I instancji wskazał, że z art. 1 ust. 1 wynika tego dokumentu wynika, że Konwencję CMR stosuje się do wszelkich umów o zarobkowy przewóz drogowy towarów pojazdami, niezależnie od miejsca zamieszkania i przynależności państwowej stron, jeżeli miejsce przyjęcia przesyłki do przewozu i miejsca przewidziane dla jej dostawy, stosownie do ich oznaczenia w umowie, znajdują się w dwóch różnych krajach, z których przynajmniej jeden jest krajem umawiającym się.

Sad Rejonowy powołał się na treść art. 17 ust. 1 Konwencji CMR, zgodnie z którym przewoźnik odpowiada za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru lub za jego uszkodzenie, które nastąpi w czasie między przyjęciem towaru a jego wydaniem, jak również za opóźnienie dostawy.

Sąd I instancji podkreślił, że zgodnie z przepisami Konwencji CMR odpowiedzialność przewoźnika nie jest jednak bezwzględna (absolutna), ponieważ zgodnie z art. 18 ust. 1 tej Konwencji może od niej uwolnić się, jeśli wykaże co najmniej jedną z przesłanek egzoneracyjnych, przewidzianych w art. 17 ust. 2 Konwencji CMR (tzw. ogólnych przyczyn zwalniających) lub w art. 17 ust. 4 Konwencji CMR (tzw. okoliczności uprzywilejowanych).

Z art. 17 ust. 2 Konwencji CMR wynika, że przewoźnik jest zwolniony z odpowiedzialności, jeżeli zaginięcie, uszkodzenie lub opóźnienie spowodowane zostało winą osoby uprawnionej, jej zleceniem niewynikającym z winy przewoźnika, wadą własną towaru lub okolicznościami, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec.

W konsekwencji Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że przewoźnik którym w przedmiotowej sprawie jest Ł. W. ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Jak już wskazano powyżej, nie jest to jednak odpowiedzialność absolutna, gdyż można się z niej zwolnić wykazując jedną z przesłanek określonych w powołanych przepisach. Sformułowanie jednej z przyczyn zwalniających, tj. „okoliczności, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec”, należy interpretować jako odwołujące się do staranności przewoźnika. Dodatkowo Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na treść art. 3 Konwencji CMR, zgodnie z którym przewoźnik odpowiada jak za swoje własne czynności i zaniedbania za czynności i zaniedbania swoich pracowników i wszystkich innych osób, do których usług odwołuje się w celu wykonania przewozu, kiedy ci pracownicy lub te osoby działają w wykonaniu swych funkcji. Podwykonawca umowy przewozu jest niewątpliwie osobą, do której usług odwołuje się przewoźnik dla wykonania przewozu (art. 29 ust. 2 Konwencji CMR).

Sąd Rejonowy stwierdził, że z podwykonawcą (podprzewoźnikiem) mamy do czynienia wtedy, gdy przewoźnik wykonując zawartą umowę przewozu, powierza spełnienie świadczenia wynikającego z tej umowy innym osobom. Co istotne, powyższe nie powoduje powstania stosunku prawnego między nadawcą przesyłki, a podwykonawcą przewoźnika. Innymi słowy, nadawca może dochodzić roszczeń wyłącznie od przewoźnika, a nie podprzewoźnika. Powyższe znajduje wyłączenie w przypadku, gdy mamy do czynienia z przewozem sukcesywnym, kiedy to kolejni przewoźnicy wstępują do umowy pierwotnej, zawartej z nadawcą, co nie miało jednakże miejsca w przedmiotowej sprawie.

Sąd Rejonowy wskazał, że w zleceniu przewozu wystawionym przez Ł. W. kolejnemu przewoźnikowi nie wspomniano nawet o powodzie, a tym bardziej o tym jakoby miał być stroną przedmiotowego zobowiązania. Wobec tego, Sąd I instancji doszedł do wniosku, że abstrahując od zasadności dochodzonego roszczenia, pozwany M. C., jako podprzewoźnik, nie ponosił odpowiedzialności za powstałe w towarze szkody. W tym stanie sprawy, nadawcy przysługiwało uprawnienie do dochodzenia roszczeń na gruncie umowy przewozu jedynie od przewoźnika tj. pozwanego Ł. W., a nie podprzewoźnika tj. pozwanego M. C., który nie ponosił względem niego odpowiedzialności za wykonany nieprawidłowo przewóz.

Pomimo powyższego, Sąd Rejonowy wskazał, że podniesione przez M. C. zarzuty nie znajdowały uzasadnienia. Przede wszystkim, wbrew twierdzeniom powyżej wskazanego, powód wzywając pozwanych do próby ugodowej, dokonał skutecznego przerwania biegu przedawnienia. Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej – w swych granicach podmiotowych i przedmiotowych – jest czynnością, o której mowa w art. 123 § 1 pkt 1 k.c., ponieważ zmierza bezpośrednio do dochodzenia roszczenia. Skutek przerwy biegu przedawnienia w rezultacie złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej następuje niezależnie od tego, czy ugoda została zawarta, czy też do jej zawarcia nie doszło (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 24 lipca 2020 r. I AGa 202/19). M. C. podnosił wprawdzie, że nigdy nie został wezwany do zapłaty za powstałą szkodę, co nie zmienia faktu, że o przedmiotowym zdarzeniu, a także roszczeniach strony powodowej wiedział. Okoliczność tę bez wątpienia potwierdza dowód w postaci reklamacji przesłanej poprzez Ł. W. wraz z notą obciążeniową, na które to pisma odpowiedział pracownik M. C., odmawiając uznania odpowiedzialności podpdrzewoźnika za powstałą szkodę (zob. korespondencja e – mail k. 54 – 55). W tym stanie rzeczy, przedmiotowy zarzut niewątpliwie okazał się gołosłowny
i nieuzasadniony, a tym samym nie zasługiwałby na uwzględnienie także wtedy, gdyby
to M. C. ponosił odpowiedzialność za zniszczenie towaru.

Bez znaczenia był w ocenie Sądu Rejonowego także zarzut naruszenia trybu określonego w art. 75 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe (Dz.U. z 2017 r. poz. 1983 t.j.). Przepis ten statuuje jedynie przejściowy brak legitymacji biernej odbiorcy, prowadzący w razie niewykorzystania postępowania reklamacyjnego do oddalenia powództwa jako przedwcześnie wniesionego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2002 r., IV CKN 939/00). Sąd I instancji zwrócił uwagę, że na mocy przepisu art. 199 § 1 pkt 1 k.p.c. niedopuszczalność drogi sądowej zachodzi wówczas, gdy sprawa nie ma charakteru sprawy cywilnej lub gdy sprawa ze swej istoty ma wprawdzie charakter sprawy cywilnej, jednakże z mocy wyraźnego przepisu została przekazana do właściwości innego organu niż Sąd powszechny. Z uwagi na fakt, że przepis art. 75 ust. 1 ustawy nie przewiduje innego organu niż sąd powszechny do rozpoznania roszczeń z tytułu mowy przewozu, brak jest podstaw do odrzucenia pozwu. Ponadto Sąd I instancji podniósł, iż uznaje się, że przejściowy brak legitymacji procesowej, wynikający z niewyczerpania postępowania reklamacyjnego, może zostać uzupełniony także po wytoczeniu powództwa, zarówno podczas postępowania pierwszoinstancyjnego, jak i w trakcie postępowania odwoławczego. Pozwala to zatem na ocenę wyczerpania trybu reklamacyjnego według stanu na moment orzekania. Dopuszczalne jest więc merytoryczne rozpoznanie powództwa jeżeli od chwili złożenia pozwu do chwili wydania wyroku minął termin 3-miesięczny. W tej bowiem sytuacji należy uznać, że upłynął okres reklamacyjny, a zatem zbędne jest oddalenie powództwa tylko na tej podstawie, iż pozew został złożony przedwcześnie.

Ponadto, zdaniem Sądu Rejonowego, w przedmiotowym postępowaniu nie doszło także do naruszenia warunków określonych w „Incoterms CIP”. Sąd I instancji zważył bowiem, że przedmiotowe reguły odnoszą się do relacji pomiędzy sprzedającym i kupującym towar, nie modyfikując postanowień umownych pomiędzy nadawcą przesyłki, a przewoźnikiem. Normy prawa rządzącego daną umową, mają bowiem pierwszeństwo przed regułami incoterms.

Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z treścią art. 23 ust. 1 Konwencji o umowie przewozu drogowego towarów (CMR) odszkodowanie za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru oblicza się według wartości w miejscu i w okresie przyjęcia go do przewozu. Powyższe ma jednakże dla niniejszego postępowania to znaczenie, że na gruncie przedmiotowej normy określono, w jaki sposób należy ustalić wysokość szkody poniesionej w przewożonym towarze. Sąd Najwyższy wyjaśnił bowiem, że wartością tą w wypadku przewozu towaru od sprzedawcy do kupującego jest cena sprzedaży. Ta bowiem wartość oznacza wartość towaru w miejscu sprzedaży, tożsamym z miejscem przyjęcia tego towaru do przewozu (zob. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2002 r., sygn. II CKN 1003/00, LEX nr 1043991).

Sąd I instancji odrzucił pogląd, że działanie osoby trzeciej, za którą sprawca nie ponosi odpowiedzialności (art. 435 k.c.) mieści się w pojęciu "okoliczności, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec". Pojęcie to jest bowiem w pełni tożsame z przyjmowaną, również na gruncie prawa polskiego, definicją siły wyższej. Nie ulega tym samym wątpliwości, że do tego rodzaju okoliczności nie zalicza się sytuacja kradzieży przewożonego towaru przez osobę trzecią. (zob. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 27 września 2012 r., sygn. akt I ACa 854/12, LEX nr 1236775). W ocenie Sądu Rejonowego, powyższe ma również zastosowanie w przypadku gdy do zniszczenia towaru doszło w ten sposób, że z uwagi na jego zanieczyszczenie przez osobę trzecią, okazał się nieprzydatny do użycia.

Sąd Rejonowy podkreślił, że zgodnie z art. 6 k.c., ciężar dowodu w zakresie omawianej przesłanki spoczywa na tym, kto wywodzi z niej korzystne dla siebie skutki. Osobą tą jest tzw. osoba uprawniona, czyli nadawca lub odbiorca, legitymowany do dochodzenia roszczeń wobec przewoźnika. Powyżej wskazany, nie ma jednak najczęściej możliwości ustalenia szkody bezpośrednio po jej zaistnieniu. Stąd też konwencja CMR w art. 9 ust. 2 przewiduje korzystne dla osoby uprawnionej domniemanie. Dzięki temu, dowód na okoliczność, że szkoda powstała w czasie przewozu, sprowadza się w praktyce do wykazania faktu istnienia szkody w momencie odbioru towaru (zob. Cour d’Appel de Mons w wyroku z dnia 4 marca 2002 r., Journal des Tribunaux 2003, s. 159-160).

Nie budziło przy tym wątpliwości Sądu I instancji, że szkoda w substancji towaru może powodować dalsze ujemne majątkowe następstwa, ale w związku z przepisami ograniczającymi wysokość odszkodowania, pozostają one w większości wypadków niepokryte. Tym należy zapewne tłumaczyć fakt, że przepisy art. 17 CMR wymieniają jedynie szkody bezpośrednie, wyrażające się w zaginięciu (całkowitym lub częściowym) bądź uszkodzeniu towaru. Nie wspomina się natomiast o dalszych następstwach wymienionych szkód w majątku osoby uprawnionej, mimo iż jest rzeczą oczywistą, że takowe mogą wystąpić i to zarówno w postaci strat, jak
i spodziewanych, a utraconych korzyści. Do szkód tych nawiązuje natomiast postanowienie art. 26 CMR, przewidujące możliwość zadeklarowania przez nadawcę, za dodatkową opłatą, tzw. kwoty specjalnego interesu w dostawie. Wynagrodzenie takich szkód możliwe jest także w sytuacji wyrządzenia szkody z winy umyślnej lub niedbalstwa, zrównanego przepisami prawa krajowego z winą umyślną (chodzi o winę zarówno samego przewoźnika, jak i osób, którymi się posługuje przy wykonywaniu zobowiązania). W myśl bowiem postanowienia art. 29 CMR nie znajdują wówczas zastosowania m.in. wspomniane ograniczenia wysokości odszkodowania. W związku z powyższym Sąd Rejonowy przyjął, że wbrew wykładni językowej art. 17 CMR szkodą prawnie istotną na gruncie Konwencji jest nie tylko szkoda zaistniała bezpośrednio w substancji przewożonego towaru, lecz także dalsze ujemne następstwa majątkowe tej szkody, pozostające z nią w prawnie relewantnym związku przyczynowym (określenie "związek przyczynowy prawnie relewantny" wynika z faktu, że w braku regulacji w Konwencji zagadnienia związku przyczynowego kwestia ta musi być oceniana na podstawie przepisów prawa krajowego, a nie wszystkie państwa-strony konwencji wprost odwołują się do teorii adekwatnego związku przyczynowego, jak to ma miejsce w prawie polskim) [zob. Ambrożuk Dorota, Dąbrowski Daniel, Wesołowski Krzysztof, Konwencja o umowie międzynarodowego przewozu towarów, LEX 2015].

Mając na uwadze powyższe, a także bacząc na zgromadzony materiał dowodowy Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że powód nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi dowodowemu.

Po pierwsze, w ocenie Sądu I instancji, już sam fakt wystąpienia szkody, budził uzasadnione wątpliwości. Na potwierdzenie swoich twierdzeń w tym przedmiocie, powód zaproponował bowiem dokumentację fotograficzną, która obejmowała część palet z brokułami, na których znajdowały się plastikowa butelka oraz plecak/torba podróżna. Powyższe miało świadczyć o tym, że w naczepie którą przewożono towar podróżowała osoba trzecia, co doprowadziło do zanieczyszczenia brokułów. Z przedłożonej dokumentacji wynikało przy tym, że przedmiotowa sprawa została zgłoszona na policję która potwierdziła powyższe okoliczności, jednakże powód nie zaproponował na tę okoliczność jakichkolwiek dowodów.

Po wtóre Sąd Rejonowy zauważył, że w tym stanie sprawy niemożliwym do ustalenia był zakres powstałej szkody. Z przedłożonej dokumentacji wynika bowiem, że przedmioty należące do osoby trzeciej znajdowały się jedynie na niewielkiej części warzyw, umieszczonych na paletach górnych. Już tylko ten fakt może poddawać pod wątpliwość konieczność zutylizowania całego przetransportowanego towaru, zwłaszcza że, powód nie zaproponował żadnego dowodu z którego wynikałoby, że do jego zanieczyszczenia w ogóle doszło. Potwierdzenie takiej okoliczność wymagało przy tym posiadania wiadomości specjalnych, przy czym wobec zniszczenia brokułów dopuszczenie takowego dowodu było zasadniczo niemożliwym, albowiem nie istnieje już przedmiot który mógłby zostać poddany badaniom. Strona powodowa nie podnosiła przy tym, aby zbadała towar na etapie przed jego utylizacją i tym samym w ocenie Sądu nie wykazała zasadności podnoszonych twierdzeń w tym przedmiocie. Innymi słowy nie ma pewności, że w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z całkowitą szkodą w towarze, jak wskazuje na to strona powodowa. Niewątpliwie na części towaru znajdowały się przedmioty obce, jednakże strona powodowa nie wykazała, aby z powyższego wynikała konieczność zutylizowania wszystkich przewiezionych brokułów. Wobec powyższego, nie tylko nie udowodniono faktycznego zakresu szkody, ale też jej wysokości.

W tym stanie rzeczy, na uwzględnienie nie zasługiwały, zdaniem Sądu Rejonowego, także pozostałe roszczenia związane nie tylko z transportem towaru ale i kosztami jego utylizacji. Skoro bowiem nie zostało jednoznacznie stwierdzone, że wszystkie warzywa nie nadawały się do sprzedaży nie można też przyjąć, aby cały towar wymagał utylizacji. Wszelkie wewnętrzne procedury odbiorcy, jak już wskazano z resztą w niniejszym uzasadnieniu, nie miały bowiem znaczenia dla ustalenia zakresu odpowiedzialności przewoźnika, jak też wysokości faktycznie poniesionej szkody.

Sąd I instancji wyjaśnił przy tym, że na uznanie dochodzonego roszczenia za uzasadnione nie wpływał również fakt częściowego przyznania istnienia długu przez Ł. W.. Jak bowiem wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, strony dokonały potrącenia wzajemnych roszczeń, jednakże jedynie w zakresie należnych przewoźnikowi kosztów transportu towaru do (...) i z powrotem (k. 108 – 109). Powyższe nie powoduje jednakże w ocenie Sądu Rejonowego automatycznego uznania, że dochodzone roszczenie zostało przez pozwanego zaakceptowane także w pozostałym zakresie. Przedmiotowe uznanie, miało bowiem niewątpliwie wymiar częściowy i odnosiło się wyłącznie do kosztów transportu, a tym samym orzekający w przedmiotowym postępowaniu Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do kwestionowania przedprocesowych oświadczeń stron w tym przedmiocie. W tym stanie sprawy nie można przyjąć, aby częściowe uznanie długu obejmowało wierzytelności inne, niż wyłącznie z zakresu frachtu należnego Ł. W., a do którego zapłaty zobowiązany był powód.

Mając zatem na uwadze wszystkie powyżej wskazane okoliczności, Sąd I instancji dochodzone roszczenie oddalił uznając, że powód nie wykazał zakresu oraz wysokości faktycznie poniesionej szkody w towarze oraz związanych z tym kosztów dodatkowych obejmujących jego utylizację.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu, a więc na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i 99 k.p.c. Powód powinien zwrócić pozwanemu M. C. koszty procesu w łącznej wysokości 5.417,00 złotych, na którą składała się opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w wysokości 17,00 zł, koszty zastępstwa procesowego, które wedle stawki minimalnej na kwotę 5 400,00 zł zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (pkt. II wyroku);

O kosztach Sąd I instancji orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu, a więc na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i 99 k.p.c. Powód powinien zwrócić pozwanemu wynagrodzenie w łącznej wysokości 10.817,00 złotych, na którą składała się opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w wysokości 17,00 zł, koszty zastępstwa procesowego, które wedle dwukrotności stawki minimalnej opiewały na kwotę 10.800,00 zł zgodnie z § 15 ust. 3 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych) oraz kwotę 2.912,00 zł tytułem opłaty od pozwu.

Opłaty stanowiące podstawę zasądzania kosztów zastępstwa prawnego ustala się z uwzględnieniem stawek minimalnych określonych w rozdziałach 2-4 rozporządzenia.

Opłatę w sprawach wymagających przeprowadzenia rozprawy ustala się w wysokości przewyższającej stawkę minimalną, która nie może przekroczyć sześciokrotności tej stawki, ani wartości przedmiotu sprawy, jeśli uzasadnia to: niezbędny nakład pracy radcy prawnego, w szczególności poświęcony czas na przygotowanie się do prowadzenia sprawy, liczba stawiennictw w sądzie, w tym na rozprawach i posiedzeniach, czynności podjęte w sprawie, w tym czynności podjęte w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu; wartość przedmiotu sprawy; wkład pracy radcy prawnego w przyczynienie się do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jak również do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia istotnych zagadnień prawnych budzących wątpliwości w orzecznictwie i doktrynie; rodzaj i zawiłość sprawy, w szczególności tryb i czas prowadzenia sprawy, obszerność zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lub biegłych sądowych, dowodu z zeznań świadków, dowodu z dokumentów, o znacznym stopniu skomplikowania i obszerności.

Sąd Rejonowy wskazał, że w przedmiotowej sprawie pełnomocnik pozwanego Ł. W. w piśmie z dnia 2 marca 2022 r. wniósł o przyznanie kosztów wynagrodzenia w wysokości dwukrotności stawki minimalnej, z uwagi na złożoność tej sprawy, czas trwania postępowania, wielość zgłaszanych i analizowanych środków dowodowych.

Sąd I instancji uznał, że wynagrodzenie pełnomocnika powinno zostać podwyższone Należy bowiem wziąć pod uwagę, iż sprawa była zawiła, wymagała dużego zaangażowania ze strony pełnomocnika, jego nakład pracy był znaczny, bowiem w postępowaniu składał on obszerne pisma i wnioski dowodowe .

Od wyroku Sądu Rejonowego apelację złożył powód, zaskarżając wyrok w całości.

Powód zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu:

1.  naruszenie prawa materialnego, to jest:

a.  art. 34 Konwencji CMR o umowie międzynarodowego przewozu towarów poprzez mylne zrozumienie jej treści i w konsekwencji uznanie, że pozwany M. C. nie był przewoźnikiem sukcesywnym, co skutkowało uznaniem, że działał jako podwykonawca (podprzewoźnik) i nie ponosi odpowiedzialności za powstałe szkody w towarze;

b.  art. 23 ust. 1 , ust. 2 i 4 Konwencji CMR w zw. z art. 25 tej Konwencji i w zw. z art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące uznaniem, że powód nie udowodnił zakresu faktycznego szkody i jej wysokości;

c.  art. 17 ust. 1 Konwencji CMR w zw. z art. 8 ust. 1 i w zw. z art. 9 ust. 2 Konwencji CMR poprzez ich niezastosowanie , skutkujące uznaniem, ze powód nie wykazał szkody i jej wysokości;

d.  art. 14 ust. 5 i ust. 6 , art. 19 ust. 1 i ust. 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr 178/2002 z dnia 28 stycznia 2002 r. ustanawiające ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego, powołujące Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiające procedury w zakresie bezpieczeństwa żywności, poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, ze powódka nie wykazała konieczności zutylizowania wszystkich przewiezionych brokułów;

e.  art. 30 Konwencji CMR poprzez jego niezastosowanie a w konsekwencji nieuwzględnienie znaczenia protokołu dla wykazania rozmiaru szkody i zakresu odpowiedzialności przewoźnika;

f.  art. 498 k.c. poprzez błędne zastosowanie prowadzące do wadliwego wyroku, ze fakt częściowego przyznania długu przez Ł. W. na skutek potrącenia wzajemnych roszczeń nie powoduje uznania, ze dochodzone roszczenie zostało zaakceptowane przez pozwanego także w pozostałym zakresie

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego to jest:

a.  art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 kpc poprzez przyjęcie, ze powództwo nie zostało udowodnione co do samej zasady a także co do wysokości, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy bezspornie wskazuje, że powódka wykazała wszystkie przesłanki odpowiedzialności przewoźnika, o których mowa w art. 17 ust. 1 Konwencji CMR, w konsekwencji wykazała zarówno fakt zaistnienia szkody jak i jej wysokość;

b.  naruszenie art. 233 § 1 kpc , art. 227 kpc, art. 232 kpc, art. 3 kpc poprzez ustalenie stanu faktycznego w sposób sprzeczny z zebranym w sprawie materiałem dowodowym i w konsekwencji przyjęcie, że:

- powódka mogła dochodzić roszczeń tylko od Ł. W. a M. C. występował w charakterze podwykonawcy i nie ponosił wobec powoda odpowiedzialności za wykonany nieprawidłowo przewóz, podczas gdy materiału sprawy wynika, że przyjął od powódki towar, został wpisany do listu przewozowego jako przewoźnik oraz dokonał przewozu na całej trasie określonej w liście przewozowym;

- ubezpieczyciel M. C. odmówił wypłaty odszkodowania z powodu niestwierdzenia uszkodzeń ani ubytku wartości towaru, podczas gdy o decyzji ubezpieczyciela zdecydowała informacja o wyrównaniu szkody przez zobowiązanego;

c.  naruszenie art. 227 kpc w zw. z art. 235 2§ 1 pkt 5 kpc w zw. z art. 162 § 1 kpc poprzez pominięcie wniosków dowodowych powoda w szczególności z opinii biegłego i przesłuchania stron w sytuacji, gdy dowody te dotyczyły okoliczności mających dla sprawy istotne znaczenie, gdyż zmierzały do wykazania, ze względy bezpieczeństwa nakazywały utylizację żywności;

d.  naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 230 kpc poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego sprawy w sposób dowolny i wybiórczy, w miejsce swobodnej oceny dowodów, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego wyrażające się w przyjęciu, że:

- wątpliwym jest, aby w sytuacji, gdy przedmioty znajdowały się na niewielkiej części warzyw wynikła konieczność uznania, ze cały towar był zanieczyszczony i wymagał zutylizowania;

Wewnętrzne procedury odbioru nie miały znaczenia dla ustalenia zakresu odpowiedzialności przewoźnika jak też wysokości faktycznie poniesionej szkody podczas gdy wewnętrzne procedury TH Clmemns przyjęte na wypadek sytuacji kryzysowych determinowały decyzję o odmowie przyjęcia towaru – z uwagi na jego potencjalne skażenie przez kontakt z materiałem ludzkim i pozostawionymi przedmiotami niewiadomego pochodzenia;

- pozwany Ł. W. kwestionował fakt poniesienia przez powódkę szkody oraz jej wysokość, podczas gdy z materiału sprawy wynika, że pozwany twierdząc, że pełnił rolę spedytora, kwestionował jedynie swą odpowiedzialność za szkodę;

- fakt częściowego przyznania długu przez Ł. W. na skutek potrącenia wzajemnych roszczeń nie oznacza uznania , ze dochodzone roszczenie zostało uznane przez pozwanego także w pozostałym zakresie.

e. naruszenie art. 233 § 1 kpc, co wyrażało się w pominięciu w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego listu przewozowego CMR i protokołu skzody, które to dowody w zestawieniu z innymi ocenionymi przez Sąd potwierdzają, iż powód wykazał fakt poniesienia szkody oraz jej wysokość, za którą odpowiadają obaj pozwani;

f. naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 386 § 4 kpc poprzez nierozpoznanie przez Sąd I Instancji istoty sprawy w zakresie merytorycznych zarzutów pozwu na skutek wadliwego ustalenia przez powoda istnienia i wysokości roszczenia i oddalenie na tej podstawie powództwa;

g. naruszenie § 15 ust. 3 w zw. z § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. poprzez przyznanie Ł. W. kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej, podczas gdy zaangażowanie pełnomocnika nie uzasadniało przyznania wynagrodzenia w takiej wysokości.

W oparciu o powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwoty 68576,52 zł wraz z odsetkami w wysokości 5% w stosunku rocznym liczonymi od dnia 28 lipca 2017 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kosztów procesu z uwzględnieniem dwukrotności stawki minimalnej tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Powód złożył też ewentualny wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji powód podniósł, że w realiach tej sprawy nie sposób uznać, że M. C. nie występował jako przewoźnik sukcesywny lecz jako podwykonawca (podprzewoźnik) Ł. W.. Powód powołał się na treść art. 34 Konwencji CMR i wskazał, że jeżeli przewóz jest wykonywany na podstawie jednej umowy przez kilku kolejnych przewoźników, to każdy z nich przyjmuje na siebie odpowiedzialność za realizację całego przewozu i każdy z następnych przewoźników staje się przez przyjęcie towaru i listu przewozowego stroną umowy.

Powód podniósł również, że chybione są twierdzenia Sądu I instancji o nieudowodnieniu faktycznego zakresu i wysokości szkody. Powód powołał się na treść art. 17 ust. 1 Konwencji CMR. Powód przyznał, ze fakt powstania szkody winien zostać wykazany przez stronę powodową. Zauważył jednak, że zgodnie z treścią art. 8 ust. 1 lit.b konwencji CMR przewoźnik jest zobowiązany sprawdzić widoczny stan towaru i jego opakowania. Stosownie zaś do treści art. 9 ust. 2 Konwencji CMR w braku uzasadnionych zastrzeżeń przewoźnika wpisanych do listu przewozowego istnieje domniemanie, ze towar i jego opakowanie były w stanie dobrym w chwili przyjęcia przez pzrewoźnika. W niniejszej sprawie przewoźnik nie zgłosił zastrzeżeń, przyjąć zatem w ocenie powoda należało, że w chwili rozpoczęcia przewozu w przestrzeni ładunkowej nie znajdowały się żadne przedmioty należące do osób trzecich. Powód podniósł również, ze z art. 17 ust. 1 Konwencji CMR wynika, iż istnieje domniemanie winy przewoźnika. Przewoźnik może uchylić się od odpowiedzialności jedynie na skutek wykazania zaistnienia okoliczności wymienionych w art. 17 ust. 2 Konwencji CMR. Powód stwierdził, że w niniejszej sprawie pozwani nie wykazali tego rodzaju okoliczności. W szczególności podkreślił, ze są oni profesjonalistami i mieli obowiązek zachowania szczególnej staranności. W dalszej części powód powołał się na treść art. 23 ust. 1 Konwencji CMR oraz na orzecznictwo sądowe i wskazał, że w wypadku przewozu towaru od sprzedawcy do kupującego wartością towaru jest cena jego sprzedaży. Powód wskazał, ze w toku sprawy przedstawił fakturę, pozwalającą na ustalenie ceny za przewożone brokuły. Powód wskazał przy tym, że odpowiedzialność przewoźników obejmowała również dalsze szkody związane z przewozem towaru oraz jego utylizacją. Powód powołał się również na treść art. 14 ust. 6 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 28 stycznia 20002 r., ustanawiającego ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego, powołując Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiające procedury w zakresie bezpieczeństwa żywności, które uzasadniało utylizację towaru w całości. Ponadto zdaniem apelującego na skutek potrącenia wzajemnych roszczeń Ł. W. uznał roszczenie powoda również w pozostałym, nieobjętym potrąceniem, zakresie.

W odpowiedzi na apelację pozwany Ł. W. zażądał oddalenia apelacji i zasądzenia od powoda na swoją rzecz kosztów postepowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację pozwany Ł. W. zażądał oddalenia apelacji i zasądzenia od powoda na swoją rzecz kosztów postepowania apelacyjnego.

W dalszych pismach oraz w toku rozprawy strony podtrzymywały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Argumenty podniesione przez powoda w treści apelacji w dużej części były zasadne, pomimo tego jednak apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przed przystąpieniem dalszych rozważań zaznaczyć należy, że Sąd Okręgowy w całości podzielił ustalenia i wywody Sadu Rejonowego w zakresie, w jakim przyjął on, że powoda łączyła z pozwanym Ł. W. umowa przewozu. W tym zakresie wystarczające jest odwołanie się argumentacji Sądu Rejonowego, którą Sad Okręgowy podzielił w całości.

Wskazać też należy, że w ocenie Sadu Odwoławczego na akceptację zasługiwała argumentacja powoda zmierzająca do wykazania, że pozwany M. C. jest w tej sprawie legitymowany biernie.

Zgodnie z treścią art. 34 Konwencji CMR Jeżeli przewóz jest wykonywany na podstawie jednej umowy przez kilku kolejnych przewoźników drogowych, każdy z nich przyjmuje na siebie odpowiedzialność za wykonanie całego przewozu, przy czym drugi przewoźnik i każdy z następnych przewoźników staje się przez przyjęcie towaru i listu przewozowego stroną umowy na warunkach określonych w liście przewozowym.

Do przewozu sukcesywnego dochodzi w razie spełnienia trzech przesłanek:

- przewóz realizowany jest na podstawie jednej umowy,

- operacja transportowa objęta jest jednym dokumentem przewozowym,

- przewoźnicy przyjmują ten list wraz z przesyłką.

W ocenie Sądu Odwoławczego w niniejszej sprawie zostały spełnione wszystkie przesłanki określone w art. 34 Konwencji CMR, pozwalające na uznanie, że M. C. był przewoźnikiem sukcesywnym. Przewóz był realizowany bowiem na podstawie jednej umowy – jednego listu przewozowego. W liście tym (por. k. 26) wymieniono pozwanego M. C. w rubryce 16 jako przewoźnika. List przewozowy stanowi zaś dowód na okoliczność zawarcia umowy przewozu i pozwala na ustalenie jej treści. Z art. 34 Konwencji CMR wynika wprost, że drugi przewoźnik i każdy z następnych przewoźników staje się przez przyjęcie towaru i listu przewozowego stroną umowy na warunkach listu przewozowego. M. C. realizował zatem przewóz na podstawie umowy zawartej z powodem o treści wynikającej z przyjętego przez niego listu przewozowego a cały transport został wykonany przez niego na podstawie tego samego listy przewozowego. Zauważyć trzeba, że zgodnie z treścią art. 9 ust. 1 Konwencji CMR w braku przeciwnego dowodu list przewozowy stanowi dowód zawarcia umowy, warunków umowy oraz przyjęcia towaru przez przewoźnika. W tych okolicznościach nie sposób podzielić stanowiska wyrażonego przez Sąd Rejonowy, iż M. C. był jedynie podwykonawcą pozwanego Ł. W.. Rację miał zaś apelujący, wskazując, że był on przewoźnikiem sukcesywnym i ponosił odpowiedzialność względem powoda za realizowany przewóz.

W ocenie Sadu Okręgowego powód w treści apelacji co do zasady prawidłowo i w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami wypowiedział się co do zasad odpowiedzialności przewoźników, w tym zwłaszcza domniemania ich winy i braku wykazania przez pozwanych, iż nie podnosili odpowiedzialności za uszkodzenie towaru. Sąd Okręgowy zgodził się również z apelującym, że w oparciu o treść Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 28 stycznia 2002 r., ustanawiającego ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego, powołując Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiające procedury w zakresie bezpieczeństwa żywności uzasadniona była utylizacja całego przewożonego towaru.

Sąd Odwoławczy podzielił również stanowisko powoda, iż wysokość szkody mogła być udowodniona treścią faktury sprzedaży przewożonych brokułów oraz, że powód mógł się domagać zwrotu kosztów przewozu i utylizacji towaru, choć w tym zakresie opierać się należało w ocenie Sądu Okręgowego na ogólnych przepisach Kodeksu cywilnego.

Niezależnie jednak od słuszności argumentów podnoszonych przez powoda, jego apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zgodnie z treścią art. 17 ust. 1 Konwencji CMR Przewoźnik odpowiada za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru lub za jego uszkodzenie, które nastąpi w czasie między przyjęciem towaru a jego wydaniem, jak również za opóźnienie dostawy. Przewoźnik jest zwolniony od tej odpowiedzialności, jeżeli zaginięcie, uszkodzenie lub opóźnienie spowodowane zostało winą osoby uprawnionej, jej zleceniem nie wynikającym z winy przewoźnika, wadą własną towaru lub okolicznościami, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec (art. 17 ust 2 Konwencji CMR). Dalsze przesłanki uzasadniające zwolnienie przewoźnika z odpowiedzialności zostały przewidziane w treści art. 17 ust. 4 Konwencji CMR, ale nie odnoszą się do realiów niniejszej sprawy.

Zgodnie z treścią art. 18 ust. 1 dowód, że zaginięcie, uszkodzenie lub opóźnienie spowodowane zostało jedną z przyczyn przewidzianych w artykule 17, ustęp 2, ciąży na przewoźniku.

Analiza przytoczonych przepisów prowadzi do wniosku, że - wbrew twierdzeniem zawartym w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego – w niniejszej sprawie to pozwani winni byli wykazać, że do uszkodzenia przesyłki doszło z przyczyn, których nie mogli uniknąć i którym nie mogli zapobiec. Okoliczności tej jednak nie udowodnili. Wskazać przy tym trzeba, że zgodnie z treścią art. 9 ust. 2 Konwencji CMR w braku uzasadnionych zastrzeżeń przewoźnika, wpisanych do listu przewozowego, istnieje domniemanie, że towar i jego opakowanie były widocznie w dobrym stanie w chwili przyjęcia przez przewoźnika i że ilość sztuk, jak również ich cechy i numery były zgodne z oświadczeniami w liście przewozowym. Skoro zatem pozwany M. C. przyjął towar do przewozu i nie oznaczył w liście przewozowym, iż jest on zanieczyszczony przez osoby trzecie, to przyjąć należało, że do uszkodzenia przesyłki doszło w trakcie przewozu. Ocena zachowania przewoźnika winna być zaś dokonywana z uwzględnieniem profesjonalnego charakteru jego działalności przy zachowaniu wymogu podwyższonej staranności. W szczególności przewoźnik ma obowiązek dbać o stan przesyłki i należycie zabezpieczyć przestrzeń ładunkową zwłaszcza przed dostępem osób trzecich. Skoro w chwili rozładunku towaru w przestrzeni tej odnaleziono rzeczy należące do nieznanych osób, to uprawnione jest stwierdzenie, że w trakcie przewozu przewoźnik nie wykazał dostatecznej dbałości i dopuścił do wtargnięcia do pojazdu osób niepowołanych. Odpowiedzialność przewoźnika w tej sytuacji nie może budzić wątpliwości.

W myśl uwag poczynionych powyżej Sad Okręgowy uznał również, że powód w sposób należyty wykazał w tej sprawie wysokość szkody w tym również konieczność utylizacji całego towaru, wobec niemożności ustalenia zakresu jego zanieczyszczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego powód nie wykazał jednak istnienia związku przyczynowego pomiędzy uszkodzeniem przesyłki a wystąpieniem szkody po stronie powoda. Bez spełnienia warunku, iż między określonym zdarzeniem obciążającym zobowiązanego do odszkodowania a powstałą szkodą istnieje związek przyczynowy, roszczenie odszkodowawcze nie powstanie (zasada adekwatnej przyczynowości) - zob.: Kodeks cywilny. Komentarz, pod redakcją prof. dr. hab. Edwarda Gniewka, LEGALIS 2008.

W niniejszej sprawie powód winien zatem wykazać, że normalnym następstwem uszkodzenia przesyłki było powstanie obowiązku pokrycia przez niego szkody. Tymczasem w ocenie Sądu Okręgowego powód nie był zobowiązany względem spółki (...) do zwrotu uiszczonej ceny sprzedaży, nie miał obowiązku odbioru towaru ani jego utylizacji. Z treści zamówienia (k. 22) wynikało bowiem, że sprzedaż towaru odbywała się na zasadzie Incoterms 2010 CIP . Reguły incoterms (International Commercial Terms) to Międzynarodowe Reguły Handlu, które stanowią zbiór międzynarodowych reguł, określających warunki sprzedaży. W przypadku reguły Incoterms 2010 CIP za dostarczenie towarów uznaje się moment, w którym są one przekazywane przewoźnikowi. Jeśli przewoźników jest kilku, sprzedawca ponosi odpowiedzialność za towary wyłącznie do momentu przekazania ich pierwszemu przewoźnikowi. Co ważne, ryzyko związane z uszkodzeniem lub zniszczeniem towarów przeniesione zostaje ze sprzedającego na kupującego w momencie, kiedy towary umieszczone zostaną w środku transportu, którym mają być przewożone. Reguły Incoterms CIP są regułami powszechnymi. Oznacza to, że są one dostępne dla wszystkich środków transportu, a więc dla transportu lotniczego, drogowego, kolejowego, jak i spedycji morskiej. Skoro zatem strony umowy sprzedaży uzgodniły, że ryzyko uszkodzenia towaru w momencie przekazania go przewoźnikowi przechodzi na kupującego, to powód nie odpowiadał za szkody związane z utratą lub uszkodzeniem przesyłki. Wskazać przy tym należy, że w celu zabezpieczenia interesów kupującego sprzedawca jest zobowiązany przesyłkę ubezpieczyć. Wobec takiego uregulowania stosunków w zawartej przez powoda umowie sprzedaży nie był on zobowiązany do zwrotu ceny kupującemu ani też do odbioru towaru i jego utylizacji. Nawet zatem w przypadku, gdy koszty te powód poniósł, to wobec braku związku przyczynowego pomiędzy decyzją o dokonaniu zapłaty (w realiach tej sprawy nieuzasadnioną treścią umowy sprzedaży), brak było podstaw do obciążenia pozwanych odpowiedzialnością za szkodę. Powód nie miał bowiem obowiązku uiszczenia kwot, których zasądzenia domaga się od pozwanych.

Wskazać przy tym należy, że błędny był wywód Sądu Rejonowego, iż reguła CIP odnosi się w niniejszej sprawie jedynie do stosunków między stronami umowy sprzedaży. Reguły Incoterms w rozpatrywanym przypadku zmodyfikowały bowiem stosunek prawny łączącego powoda z pozwanymi. Normy prawa rządzącego daną umową mają wprawdzie pierwszeństwo przez regułami incoterms, ale w niniejszej sprawie zostały włączone do treści umowy przewozu. Zgodnie z treścią art. 12 ust. 3 Konwencji CMR prawo do rozporządzania towarem należy jednak (wbrew ogólnej regule wyrażonej w art. 12 ust. 1 Konwencji CMR) do odbiorcy już od chwili wystawienia listu przewozowego, jeśli nadawca uczynił o tym wzmiankę w liście przewozowym. Jednocześnie w liście przewozowym, stanowiącym o treści umowy zawartej pomiędzy stronami tego postępowania, zawarta została wzmianka co do przejścia na odbiorcę prawa do rozporządzania towarem. W rubryce 14 wskazano bowiem, że przewóz odbywa się z uwzględnieniem reguły CIP. W tej sytuacji Sąd Okręgowy uznał za chybione stanowisko wyrażone w zaskarżonym wyroku, iż reguła CIP miała znaczenie jedynie dla stosunków pomiędzy powodem a (...).

Kierując się tą argumentacją Sąd uznał, że powód nie był zobowiązany do wypłaty jakichkolwiek kwot angielskiej spółce, nie miał też obowiązku odbioru i utylizacji towaru. Jeżeli zaś czynności te, wbrew treści umowy sprzedaży zrealizował, to nie może żądać od pozwanych pokrycia wynikłych z tego kosztów. W konsekwencji Sąd Okręgowy pomimo dostrzeżenia błędów w stanowisku wyrażonym przez Sąd Rejonowy w treści uzasadnienia wyroku, oddalił apelację, uznając, iż pomimo wadliwego uzasadnienia orzeczenie jest słuszna.

Sąd nie znalazł też podstaw do obniżenia wynagrodzenia zasądzonego od powoda na rzecz pozwanego w punkcie III wyroku.

Stosownie do treści § 15 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych opłaty stanowiące podstawę zasądzania kosztów zastępstwa prawnego ustala się z uwzględnieniem stawek minimalnych określonych w rozdziałach 2-4 rozporządzenia. Opłatę w sprawach wymagających przeprowadzenia rozprawy ustala się w wysokości przewyższającej stawkę minimalną, która nie może przekroczyć sześciokrotności tej stawki, ani wartości przedmiotu sprawy, jeśli uzasadnia to: niezbędny nakład pracy radcy prawnego, w szczególności poświęcony czas na przygotowanie się do prowadzenia sprawy, liczba stawiennictw w sądzie, w tym na rozprawach i posiedzeniach, czynności podjęte w sprawie, w tym czynności podjęte w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu; wartość przedmiotu sprawy; wkład pracy radcy prawnego w przyczynienie się do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jak również do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia istotnych zagadnień prawnych budzących wątpliwości w orzecznictwie i doktrynie; rodzaj i zawiłość sprawy, w szczególności tryb i czas prowadzenia sprawy, obszerność zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lub biegłych sądowych, dowodu z zeznań świadków, dowodu z dokumentów, o znacznym stopniu skomplikowania i obszerności.

Niniejsza sprawa charakteryzowała się znacznym stopniem skomplikowania. Zagadnienia będące przedmiotem rozstrzygnięcia miały charakter specjalistyczny i nieszablonowy Wartość przedmiotu sporu była znaczna. Proces trwał wiele lat a pełnomocnik pozwanego angażował się w to postepowanie formułując liczne i bardzo obszerne pisma przygotowawcze. Zarówno charakter procesu jak i nakład prac pełnomocnika uzasadniały przyznanie mu wynagrodzenia w wysokości wyższej niż minimalna.

O kosztach procesu w punkcie 2. I 3 Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o treść art. 98 § 1 i 3 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Zasądzona od powoda na rzecz pozwanych kwota 2.700 zł stanowiła wynagrodzenie pełnomocników pozwnaych ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 poz. 1800 z późn. zm.)

Sędzia Eliza Grzybowska