Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 92/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Barbara Żukowska (spr.)

Sędziowie SO Tomasz Skowron

SO Andrzej Wieja

Protokolant Anna Potaczek

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Zbigniewa Jaworskiego

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2014 r.

sprawy P. C.

oskarżonego z art. 279 § 1 kk

z powodu apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Wydział Zamiejscowy w Kamiennej Górze

z dnia 19 grudnia 2013 r. sygn. akt VIII K 422/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego P. C., a na podstawie art. 435 kpk wobec oskarżonego E. B. w ten sposób, że orzeczony w pkt 6 części dyspozytywnej obowiązek naprawienia szkody na rzecz L. W. obniża do kwoty 24 000 (dwadzieścia cztery tysiące) złotych,

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. C. R. kwotę 516, 60 zł w tym 96, 60 zł podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej obrony oskarżonego z urzędu w postępowaniu odwoławczym,

IV.  zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 92/14

UZASADNIENIE

E. B. i P. C. oskarżeni byli o to, że:

w okresie od 7 do 13 lutego 2013r. w L., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do budynku oznaczonego nr (...) w ten sposób, że po uprzednim wybiciu szyby w jednym z okien dostali się do wnętrza, skąd zabrali w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 3.000 zł, biżuterię, zegarki, sprzęt RTV i AGD, narzędzia, elektronarzędzia, alkohol, art. spożywcze i chemiczne, odzież, ręczniki, pościel, obrusy, wiatrówkę (...) oraz pamiątki rodzinne i wojskowe powodując w ten sposób straty o łącznej wartości nie mniejszej niż 40.000 zł, czym działali na szkodę L. W.,

tj. o czyn z art. 279§1kk

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział VIII Zamiejscowy z siedzibą w Kamiennej Górzewyrokiem z dnia 19 grudnia 2013r. sygn. akt VIIIK 422/13:

1.  E. B. i P. C. uznał za winnych popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku, stanowiącego występek z art. 279§1kk i za to na podstawie art. 279§1kk wymierzył im karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

2.  na podstawie art. 69§1 i 2kk i art. 70§2kk wykonanie orzeczonej wobec E. B. kary pozbawienia wolności zawiesił warunkowo na okres próby wynoszący 4 lata,

3.  na podstawie art.73§2kk oddał E. B. w okresie próby pod dozór kuratora,

4.  na podstawie art. 69§1 i 2kk i art. 70§1 pkt 1kk wykonanie orzeczonej wobec P. C. kary pozbawienia wolności zawiesił warunkowo na okres próby wynoszący 4 lata,

5.  na podstawie art. 72§1 pkt 4kk zobowiązał E. B. do podjęcia i wykonywania pracy zarobkowej,

6.  na podstawie art. 72§2kk zobowiązał E. B. i P. C. do naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody poprzez wpłacenie na rzecz L. W. kwoty 40 000,00 zł w terminie 3 lat od uprawomocnienia się wyroku,

7.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz C. R. kwotę 619,92 zł,

8.  na podstawie art. 624§1 kpk i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych zwolnił E. B. i P. C. od ponoszenia kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa i nie wymierzył im opłaty.

Powyższy wyrok uprawomocnił się wobec E. B. natomiast zaskarżony został w całości przez obrońcę P. C.. Obrońca w apelacji zarzucił:

1.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 2 kpk, art. 4 kpk, art. 5 kpk, art. 7 kpk oraz art. 410 kpk poprzez dokonanie przez Sąd wybiórczej i jednostronnej oceny dowodów przejawiającej się w bezkrytycznym uznaniu za wiarygodne wyjaśnień współoskarżonego E. B. co do udziału P. C. w inkryminowanym zdarzeniu, pomimo iż nie dadzą się one pogodzić z zasadami logicznego rozumowania, bez uwzględnienia całokształtu okoliczności sprawy, która doprowadziła do błędnych ustaleń faktycznych odnośnie winy oskarżonego, w tym w szczególności pominięcie wyjaśnień oskarżonego P. C., które w toku całego postępowania były konsekwentne i znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadków A. M., M. P. oraz A. P., a także z pominięciem zeznań świadków E. W. oraz L. W. w szczególności w zakresie w jakim twierdzili oni, iż sprawcy musieli mieć dużo czasu bowiem w perfekcyjny sposób zamaskowali ślady swojego działania, a w mieszkaniu wszystko wyglądało tak, jakby włamania nie było, a ponadto po tym co między innymi skradziono (pościel, ręczniki, firanki, perfumy) można przyjąć, iż udział w kradzieży brała również kobieta, ponadto przyjęciu i interpretacji okoliczności czynu wyłącznie na niekorzyść oskarżonego i pominięciu okoliczności świadczących na jego korzyść, w szczególności, iż na miejscu zdarzenia zabezpieczono jedynie ślady należące do współoskarżonego E. B. oraz iż brak jest dowodów wskazujących na to, iż P. C. kiedykolwiek znajdował się w posiadaniu pozostałych rzeczy pochodzących z kradzieży, niż te które zabezpieczono u niego w mieszkaniu,

2.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wyniku w szczególności: art.7 kpk, poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego w szczególności poprzez odmówienie wiary zeznaniom świadka M. P. oraz A. P. w zakresie w jakim twierdzili oni, iż dekoder został znaleziony na dachu komórki, tylko z tego względu, iż zdaniem sądu zeznania te są przejawem pomocy dla osoby bliskiej bądź bliskiej znajomego, w celu uniknięcia przez tą osobę odpowiedzialności karnej, mimo, iż zarówno świadkowie jak i oskarżony na zażyłość taką nie wskazywali,

3.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku mający wpływ na jego treść, polegający na uznaniu, że oskarżony dopuścił się popełnienia przestępstwa z art. 279§1kk, mimo, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na dokonanie tak jednoznacznych ustaleń, a co w efekcie skutkowało wydaniem wyroku skazującego.

Stawiając powyższe zarzuty obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Podniesione w apelacji zarzuty nie są zasadne.

Sąd Rejonowy przeprowadził w przedmiotowej sprawie prawidłowe, wyczerpujące postępowanie dowodowe, dokonał swobodnej oceny przeprowadzonych dowodów. W wyniku przeprowadzonej w postępowaniu odwoławczym kontroli Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw dla podważenia prawidłowości ustaleń faktycznych przesądzających o ustaleniu sprawstwa i winy P. C. w popełnieniu zarzucanego mu czynu. Brak jest rzeczywistych podstaw dla uwzględnienia wniosku apelacji.

Treść zaskarżonego wyroku, jak i jego pisemne uzasadnienie nie dają obiektywnych podstaw do uznania, aby kontrolowane orzeczenie dotknięte było obrazą przepisów postępowania, donoszących się do oceny dowodów, a w konsekwencji błędem w ustaleniach faktycznych.

Zawarte w apelacji obrońcy zarzuty i przytoczone na ich poparcie argumenty stanowią wyłącznie polemikę z ustaleniami Sądu Rejonowego i – jako takie – nie zasługują na uwzględnienie.

Apelujący przedstawił własną, subiektywną ocenę dowodów, zawarł w apelacji własne wątpliwości formułując szereg pytań, które – zdaniem skarżącego – prowadzą do wniosku, że „P. C. nie udowodniono winy”, …”do końca utrzymywały się realne wątpliwości w kwestii jego odpowiedzialności karnej”.

Analiza rozpoznawanego środka odwoławczego upoważnia do stwierdzenia, że stanowi on wyłącznie dyskusję z oceną materiału dowodowego i ustaleniami faktycznymi dokonanymi przez Sąd I instancji.

Taka metoda kwestionowania orzeczenia nie może być skuteczna, bowiem aby środek odwoławczy nie miał wyłącznie polemicznego charakteru koniecznym jest wykazanie przez skarżącego, jakie konkretnie błędy popełnił sąd meriti przy ocenie poszczególnych źródeł dowodowych. Za oczywiście niewystarczające należy zatem uznać (a tak właśnie uczynił autor apelacji) zarówno samo przeciwstawienie dowodom uznanym za wiarygodne, na których oparł się sąd orzekający przy rekonstrukcji stanu faktycznego, dowodów przeciwnych, jak i odmienne interpretowanie treści dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia.

Argumentacji Sądu Rejonowego przywołanej na poparcie słuszności zapadłego wobec P. C. wyroku, obrońca przeciwstawił własną interpretację dowodów formułując szereg zarzutów wskazujących na rzekome naruszenie przez sąd orzekający szeregu przepisów proceduralnych a tym samym naruszenia reguł rzetelnego procesu, przy czym nie przytoczył przekonujących argumentów, które istotnie miałyby świadczyć, iż do naruszenia wymienionych w apelacji przepisów procedury karnej faktycznie doszło.

Nie ma zatem racji obrońca, gdy zarzuca sądowi meriti obrazę art. 2 i art. 4 kpk, a więc przepisów mających ogólny charakter, określających jedynie – cele i zasady postępowania karnego, a które to przepisy nie mogą stanowić samodzielnej podstawy środka odwoławczego. Wskazane przepisy konkretyzowane są treścią odpowiednich przepisów Kodeksu postępowania karnego, nakazujących lub zakazującym organom prowadzącym postępowanie karne określone czynności w przewidzianych tymi przepisami sytuacjach procesowych. Apelacja obrońcy P. C. nie zawiera wskazania, jakie decyzje procesowe Sądu Rejonowego naruszyły dyrektywę tychże przepisów.

Nie ma racji obrońca, gdy podnosi zarzut obrazy przepisu art. 5 kpk i wynikającej z niego jednej z naczelnych zasad procesowych – zasady domniemania niewinności.

Twierdzenie, że w toku postępowania doszło do naruszenia zasady domniemania niewinności wymaga skutecznego wykazania konkretnych uchybień w zakresie procedowania organów procesowych, czego nie uczynił skarżący obrońca. Samo odwoływanie się do naruszenia przepisu o charakterze dyrektywy ogólnej nie może stanowić skutecznej podstawy apelacyjnej. Zawarte w apelacji obrońcy – również ogólne – uwagi dotyczące przepisu art. 5 §1 i § 2 kpk są oczywiście słuszne, jednakże nie czynią słusznym wniosku, że „P. C. nie udowodniono winy”. Podkreślić należy, iż wynikająca z przepisu art. 5§2 kpk zasada in dubio pro reo ma zastosowanie wówczas, gdy nie można było wyjaśnić występujących w sprawie wątpliwości uwarunkowanych obiektywnie i stwierdzonych przez sąd sprawę rozstrzygający. Naruszenie wskazanej zasady jest możliwe tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych (lub wykładni prawa) a wobec niemożności ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego. Wyrażona w przepisie art. 5§2 kpk zasada w żadnym natomiast razie nie obliguje sądu do przyjęcia wersji jak najkorzystniejszej dla oskarżonego lecz wyraża zakaz czynienia niekorzystnych domniemań w sytuacji, gdy stan dowodów nie pozwala na ustalenie, w sposób pewny, faktów.

Sytuacja taka nie nastąpiła w przedmiotowej sprawie, zgromadzony materiał dowodowy został oceniony przez Sąd Rejonowy i umożliwił wyciągnięcie jednoznacznych wniosków co do sprawstwa i winy P. C., bez jakichkolwiek wątpliwości.

Rozbieżności i sprzeczności między dowodami powszechnie występują w procesie karnym, jednakże do dylematów związanych z oceną wiarygodności konkretnych dowodów nie znajduje zastosowania zasada in dubio pro reo. Ocena ich wiarygodności może i musi być dokonywana wyłącznie w oparciu o kryteria wskazane w art. 7 kpk, a więc zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów. Wątpliwości, o których mowa w przepisie art.5§2 kpk są to zatem wątpliwości sądu – a nie strony – pozostające po dokonaniu prawidłowej oceny wiarygodności dowodów, które pomimo jej dokonania nie dały się usunąć.

Co do obrazy art. 7 kpk, jaką również zarzucił w apelacji obrońca, podnieść należy, iż wynikające z tego przepisu prawo swobodnej oceny dowodów jest jedną z najistotniejszych prerogatyw sądu orzekającego, a zarzut dokonania błędnej oceny - a tym samym naruszenia tego przepisu – może być skuteczny jedynie wtedy, gdy zostanie wykazane, że sąd oceniając dowody naruszy zasady logicznego rozumowania bądź nie uwzględni przy ich ocenie wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Swoboda sądu nie może przeradzać się w całkowitą dowolność ocen, wniosków i poglądów skoro jednak w realiach przedmiotowej sprawy Sąd Rejonowy nie przekroczył granic zakreślonych przepisem art. 7 kpk to nie sposób skutecznie zarzucać obrazę tego przepisu wskazując możliwą inną ocenę dowodów. Istnieje możliwość stworzenia wielu hipotetycznych wersji zdarzenia zależnie od subiektywnie przyjmowanych założeń logicznych i kryteriów oceny, można je przeciwstawiać lub wykazywać ich odmienny stopień wiarygodności, rzecz jednak nie w tym aby poprzez tak skonstruowaną abstrakcyjną czy hipotetyczną wersję – nawet w powiązaniu z konkretnymi okolicznościami sprawy - wykazywać, że skoro i taka sytuacja jest możliwa, to dokonana przez sąd ocena dowodów nosi cechy dowolności a oparte o nią ustalenia faktyczne są dowolne.

Obrońca oskarżonego P. C. przeciwstawił w apelacji ocenie dowodów dokonanej przez Sąd Rejonowy własną ocenę, bądź sformułował szereg otwartych pytań sugerując możliwość różnych wniosków, jednakże nie wykazał by ocena dokonana w postępowaniu pierwszoinstancyjnym zawierała błędy natury faktycznej (by była niezgodna z treścią dowodów) lub logicznej (by zawierała błędy w rozumowaniu i wnioskowaniu) nadto, by była sprzeczna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Autor apelacji nie wykazał (nie przywołał konkretnej argumentacji) by Sąd Rejonowy orzekający w przedmiotowej sprawie uchybił wymogom art. 7 kpk. Fakt, iż ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji i dokonane na kanwie tej oceny ustalenia faktyczne nie czynią zadość interesowi oskarżonego nie świadczy o wadliwości zapadłego rozstrzygnięcia.

Chybiony jest zawarty w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 410 kpk. Norma zawarta w tym przepisie określa obowiązek rozważenia wszystkich zebranych materiałów, przy czym jest oczywiste, że w sytuacji kolizyjnej, koniecznym jest dokonanie wyboru i oparcie rozstrzygnięcia na dowodach ocenionych jako wiarygodne oraz odrzuceniu innych, które nie znalazły potwierdzenia w procesie weryfikacji. Obrońca nie wykazał w apelacji, by poza sferą analizy Sądu Rejonowego pozostały istotne dla prawidłowego rozstrzygnięcia okoliczności. Ocena ujawnionego materiału dowodowego nieodpowiadająca interesowi procesowemu oskarżonego nie uchybia dyspozycji art. 410 kpk – zagadnienie oceny wiarygodności poszczególnych źródeł dowodowych w ogóle nie należy do zakresu normatywnego tego przepisu.

Odnosząc się do podniesionego w apelacji obrońcy zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, stwierdzić należy, że zarzut ten – na co w istocie wskazano już wyżej – sprowadza się do zanegowania sposobu oraz wyników dokonanej przez Sąd meriti oceny dowodów. Autor apelacji wywodzi, że zebrane w sprawie dowody oraz ustalone na ich podstawie okoliczności winny prowadzić do innego wniosku, niż ten, do którego doszedł Sąd Rejonowy w sprawie. Zasadnym zatem będzie przytoczenie w tej części uzasadnienia poglądu Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 24 marca 1975r., II KR 355/78, OSNGP 9/75, poz. 84, s. 12), w myśl którego „zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania, jakich mianowicie konkretnych uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego w tej mierze poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych”.

W świetle przytoczonego poglądu to obowiązkiem skarżącego podnoszącego zarzut błędu w ustaleniach faktycznych pozostawało wykazanie dlaczego nie zgadza się z zaskarżonym orzeczeniem i przedstawienie rzeczowej argumentacji.

Obrońca oskarżonego P. C. w apelacji zakwestionował „tok rozumowania ” Sądu Rejonowego i przedstawił własne wnioski płynące z subiektywnej oceny dowodów, wskazując przy tym na jakich dowodach powinien oprzeć się Sąd Rejonowy. Apelacja nie dostarczyła jednakże sądowi odwoławczemu powodów potwierdzających zasadność postawionych zarzutów, które podważałyby prawidłowość dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych. Oskarżony P. C. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, jednakże dokonana przez Sąd I instancji całościowa ocena przeprowadzonych dowodów zaprezentowana w pisemnym uzasadnieniu utwierdziła Sąd Okręgowy w przekonaniu o trafności ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku. Oczywistym jest, iż rolą i zadaniem sądu odwoławczego nie jest dokonywanie (po raz kolejny) oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów, niemniej wobec postawionych w apelacji zarzutów mających dowieść o niesłusznym przypisaniu P. C. przestępstwa z art. 279§1kk raz jeszcze odnieść należy się do treści kluczowych w sprawie dowodów oraz wniosków z nich wynikających.

Co do sprawstwa oskarżonego P. C. w popełnieniu przypisanego mu przestępstwa zdecydowała dokonana przez Sąd Rejonowy łączna ocena dowodów z wyjaśnień współoskarżonego E. B., protokołów przeszukań pomieszczeń zajmowanych przez P. C., zeznań policjantów biorących udział w przeszukaniu, właścicieli lombardów.

Wbrew twierdzeniom obrońcy wyjaśnienia E. B. nie były „zmienne, niespójne, niejasne, sprzeczne zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie”. W twierdzeniach co do współdziałania w przestępstwie P. C. konsekwentne były wyjaśnienia E. B., natomiast w kolejnych wyjaśnieniach umniejszał swoją rolę.

Sąd Rejonowy logicznie a zatem przekonująco wykazał dlaczego uznał za wiarygodne wyjaśnienia E. B., w których przyznawał się do popełnienia wspólnie z P. C. kradzieży z włamaniem do domu L. W..

Sugerowany w wyjaśnieniach P. C. powód fałszywego pomówienia go przez E. B. był badany i został oceniany przez Sąd Rejonowy a ocena ta, przedstawiona w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jest logiczna.

Wskazać nadto należy, iż pochodzące z włamania przedmioty ujawnione zostały w mieszkaniu P. C. w dniu 27.II.2013r. (k . 24 – 26) i w tym dniu tenże został zatrzymany ( k. 30), natomiast E. B. zatrzymany został w dniu 28.II.2013r. (k. 33) i następnie złożył szczegółowe wyjaśnienia, w których przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu przy współudziale P. C.. W tym czasie E. B. nie wiedział jeszcze, iż na miejscu przestępstwa pozostawił ślad obuwia, dopiero w dniu 27.V.2013r. oględzinom poddano jego buty (k. 90) Twierdzenie P. C., iż E. B. pomówił go „z zemsty”, wobec nieporozumień sióstr będących konkubinami obu oskarżonych, słusznie spotkało się z krytyką Sądu Rejonowego, który nie dał wiary twierdzeniom P. C., iż „E. B. zaplanował zemstę w imieniu A. H. w tak przemyślany sposób, że sam dokonał włamania a następnie – będąc jeszcze w dobrej komitywie z P. C. i nie ujawniając swojego wrogiego wobec niego zamiaru (w takim bowiem razie spotkałby się z odmową zawiezienia do lombardów w J. ) – celowo podrzucił mu część ze skradzionych rzeczy do domu a nawet na daszek komórki, w śnieg, gdzie mógł ulec zniszczeniu a wcale nie musiał być odnaleziony” (cyt. z uzasadnienia SR). Raz jeszcze podkreślić nalepy, iż E. B., o ile działałby „złośliwie” wobec P. C., musiałby tak postąpić w czasie, gdy nie wiedział jeszcze o postępach Policji w poszukiwaniu sprawcy włamania.

Podnoszony przez obrońcę fakt, iż …” sprawcy musieli mieć dużo czasu, bowiem w perfekcyjny sposób zamaskowali ślady swego działania…” ustalony został przez Sąd Rejonowy (s. 2 pisemnego uzasadnienia) ale z faktu, iż wśród skradzionych przedmiotów była m.in. pościel, ręczniki, firanki i perfumy nie sposób wywodzić wprost wniosku sugerowanego przez obrońcę , iż udział w kradzieży brała również kobieta”.

Istotnie, w sprawie brak dowodów świadczących, by P. C. „kiedykolwiek znajdował się w posiadaniu pozostałych rzeczy pochodzących z kradzieży, niż te które zabezpieczono w jego mieszkaniu” (cyt. z apelacji), jednakże Sąd Rejonowy nie dokonał przecież odmiennego ustalenia, nie ustalił w ogóle (wobec braku dowodów) co stało się z tymi przedmiotami. Snute przez obrońcę w apelacji rozważania …”dlaczego oskarżony miałby pozostałe rzeczy zbyć lub ukryć a zostawił sobie dekoder i pamiątkowe szable? Czemu miałoby to służyć? … Temu, aby pozostawić dowody dokonanego przestępstwa?...”, w żadnym razie nie podważają prawidłowości ocen dokonanych przez Sąd Rejonowy.

Wbrew twierdzeniom apelującego nie tylko „sam fakt posiadania przez oskarżonego P. C. dekodera oraz kilku pamiątkowych szabli” świadczył o popełnieniu przez niego przestępstwa: o sprawstwie i winie tegoż oskarżonego przesądziła łączna, logiczna ocena dowodów przeprowadzonych w toku rozprawy głównej zaprezentowana w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Wszystkie istotne osobowe dowody Sąd Rejonowy przeprowadził bezpośrednio i ocenił je zgodnie z ich treścią, jak też własnymi spostrzeżeniami i wrażeniami wynikającymi z zachowania się osób przesłuchiwanych, ich reakcji na zadawane pytania, postawy w toku realizowanej czynności przesłuchania i stosunku do tej czynności. Nie może zatem budzić wątpliwości, iż gdyby sąd meriti obserwując zachowanie osoby przesłuchiwanej, jej stan emocjonalny, powziąłby jakiekolwiek wątpliwości, co do prawdziwości wypowiedzi, znalazłoby to odzwierciedlenie w czasie dokonywania ocen tego dowodu.

Zaprezentowana przez obrońcę metoda kwestionowania słuszności zaskarżonego orzeczenia nie mogła zostać uznana za skuteczną skoro obrońca ograniczył się do negacji stanowiska Sądu Rejonowego, zwłaszcza w zakresie oceny materiału dowodowego, ocenę tę dyskredytując i twierdząc, że walorem wiarygodności winny być obdarzone jedynie dowody korzystane dla oskarżonego P. C., w tym jego wyjaśnienia. Za oczywiście niewystarczające należy uznać samo przeciwstawienie dowodom, na których oparł się sąd orzekający, występujących w sprawie dowodów przeciwnych, jeżeli przy tym nie zostanie wykazane, że to właśnie owe dowody przeciwne, ocenione w świetle wspomnianych zasad logiki i doświadczenia życiowego, winny uzyskać walor wiarygodności , a dowody stanowiące podstawę ustaleń sądu – w świetle tych samych zasad – są tego waloru pozbawione.

W kontekście powyższych rozważań zawarte w apelacji zarzuty pozbawione były racji i brak podstaw do uwzględnienia wniosku o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Słusznym okazał się zarzut wniesiony przez obrońcę „z ostrożności procesowej” tj. „rażącej niewspółmierności zastosowanego środka karnego”.

Już z dowodów przeprowadzonych w toku rozprawy głównej wynikało, iż pokrzywdzony uzyskał 15.000 złotych tytułem zawartej umowy ubezpieczenia domu nadto część przedmiotów odzyskał. W toku rozprawy odwoławczej L. W. potwierdził powyższe a zatem orzeczenie z pkt 6 części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku zostało przez Sąd Okręgowy zmienione – wobec oskarżonego E. B. na podstawie art. 435 kpk – w ten sposób, iż orzeczony obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej L. W. obniżony został do kwoty 24.000 złotych.

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do dalszej ingerencji w treść zaskarżonego wyroku, w szczególności nie stwierdził by wobec P. C. zachodziła podstawa, o jakiej stanowi przepis art. 438 pkt 4 kpk. Wymierzona wobec tego oskarżonego kara zarówno z uwagi na jej wymiar, jak i zastosowane dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia jej wykonania w żadnym razie nie jest karą rażąco niewspółmierną w rozumieniu wskazanego przepisu.

Oskarżony jest rencistą, utrzymuje się z niewysokiej kwoty renty, jest ojcem dwojga dzieci; Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego od obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania odwoławczego uznając, iż zobowiązanie do ich uiszczenia byłoby dla oskarżonego zbyt uciążliwe.

O należnym wynagrodzeniu obrońcy z urzędu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 29 ustawy Prawo o adwokaturze oraz na podstawie §14 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej obrony z urzędu.

uk.