Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 750/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

21 marca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Monika Świerad

Protokolant: Karolina Sławecka

po rozpoznaniu w dniu 12 marca 2018 roku w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. R.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S.

o zapłatę i ustalenie

I.  oddala powództwo,

II.  odstępuje od obciążania powoda kosztami procesu.

SSO Monika Świerad

Sygn. akt I C 750/16

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 12.03.2018 roku

Pozwem inicjującym przedmiotowe postępowanie powód J. R. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. kwoty 600.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, ból i cierpienie fizyczne z ustawowymi odsetkami od dnia 30.05.2014r. oraz odsetkami za opóźnienie, kwoty 24.030,50 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia i zniszczone rzeczy wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 30.05.2013 r. oraz odsetkami za opóźnienie, kwoty 25.069,00 zł tytułem odszkodowania za utracone dochody za okres od dnia 01.05.2013r. do dnia 01.07.2016r. wraz z odsetkami za opóźnienie oraz ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za następstwa zdarzenia z 1 maja 2013 roku.

Uzasadniając pozew powód podniósł, że w dniu 01.05.2013 roku o godzinie 8 w G. kierujący samochodem marki P. nr rej. (...), nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu samochodów marki V.. W wyniku zdarzenia powód doznał ciężkich obrażeń jako pasażer. Samochód marki P. objęty był u pozwanego w chwili zdarzenia polisą OC w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Powód podkreślił, że w chwili zdarzenia miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Powód zgłosił szkodę ubezpieczycielowi. Pozwany nie kwestionował odpowiedzialności co do zasady, przyjmując przyczynienie powoda do skody w wysokości 50 % ostatecznie wypłacił mu 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 9388,61 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz utraconych dochodów od dnia 01.05.2013 r. do dnia 31.07.2013 r. Zdaniem powoda przyjęcie przyczynienia w wysokości 50% jest bezzasadne, bowiem złożył oświadczenie z którego wynika, że w chwili wypadku miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Powód w związku ze zdarzeniem doznał następujących urazów: złamanie twarzoczaszki i podstawy czaszki w tym: kości jarzmowej, wyrostka skrzydłowatego kości klinowej, skrzydła większego lewego kości klinowej, ściany przyśrodkowej i dolnej oczodołu, kości czołowej przechodzącej przez zatokę czołową, obustronne złamanie ścian bocznych zatok klinowych bez przemieszczenia, złamanie piramidy prawej kości skroniowej, pourazową ślepotę oka lewego, wyciek krwi i płynu mózgowo-rdzeniowego z nosa i przewodu słuchowego prawego, podejrzenie złamania w obrębie kanału nerwu wzrokowego lewego, ranę powieki górnej i okolicy czołowej, wylew podspojówkowy, krwiaka powiek, odmę podskórną, ograniczoną ruchomość gałki ocznej, szczelinę w uchu prawym, pęknięcie błony bębenkowej. Powód zaznaczył, że wskutek leczenia został zmuszony do kilkukrotnego leczenia szpitalnego, poddania się licznym zabiegom. Korzystał z leczenie laryngologicznego, okulistycznego, dermatologicznego, neurologicznego, neurochirurgicznego, psychiatrycznego, terapii psychologicznej. Na wskutek wypadku zmuszony został do przerwania studiów zaocznych na kierunku fizjoterapii w (...) Szkole (...). Powód nie będzie mógł kontynuować kształcenia i podjąć pracy zawodowej na wybranym kierunku. Powód zaznaczył, że w dalszym ciągu odczuwa skutki wypadku tj.: bóle głowy o charakterze kłującym czasem trwające kilka sekund, czasem trwające kilka godzin w różnych okolicach głowy z towarzyszącymi mroczkami przed okiem, przy zmianie pozycji ciała zawroty głowy i ciemnienie w oczach, zachwiania równowagi, szumy uszne w obu uszach, ślepotę oka lewego, drętwienie prawej kończyny górnej, drżenie rąk, zaburzenia snu, chwiejności nastrojów, okresowe bóle brzucha, pogorszenie smaku i węchu. Powód zaznaczył, że na wniosek pozwanego sporządzone zostało badanie funkcjonalne powoda w dniu 24.02.2014 r. przez (...) sp.z o.o., w którym stwierdzono u niego ponad 88 % uszczerbku na zdrowiu. Według opinii zespołu orzekającego ze strony pozwanego uszczerbek mieści się w przedziale od 75-100 %, raczej w kierunku górnej granicy 100 %. Zdaniem powoda wypłacona kwota zadośćuczynienia nie odzwierciedla skutków doznanych obrażeń. W ocenie powoda niedopuszczalnym jest także przyjęcie przez stronę pozwaną przyczynienia się do szkody w 50 %, skoro miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Pozwany określając wysokość zadośćuczynienia nie uwzględnił w dostateczny sposób doznanych urazów, długotrwałość leczenia, nasilenia cierpień związanych z przebytymi zabiegami, rokowań na przyszłość, wieku powoda. Pozwany nie uwzględnił w pełni uszczerbku na zdrowiu. Powód nie rokuje poprawy stanu ogólnego i miejscowego w przyszłości, a wydarzenie z 01.05.2013 r. na zawsze odciśnie piętno na jego zdrowiu i życiu. Powód oszacował zadośćuczynienie mu należne na kwotę 600.000 zł tymczasem strona pozwana uznała swoją odpowiedzialność, co do zasady, jednak wypłaciła mu jedynie kwotę 100000zł zupełnie nielicującą z jego cierpieniem i położeniem życiowym po wypadku. Powód dochodzi 9098.50 zł tytułem bezpodstawnie obniżonego przez ubezpieczyciela odszkodowania. Nadto domaga się kosztów opieki i pomocy w kwocie 7182.00 zł, gdyż zarówno okres pomocy i opieki jak i jej dzienny wymiar zostały ustalone przez ubezpieczyciela błędnie. Zdaniem powoda wymiar pomocy i opieki powinien kształtować się od dnia wypadku tj. 01.05.2013r do dnia 19.05.2014 (przejście załamania nerwowego) w wymiarze 4 h dziennie (377 dni x 4 h=1508 h x 7 zł=10556,00 zł. Zatem do dopłaty pozostaje oprócz kosztów przyznanych przez pozwanego 7182.00 zł (10556 zł - 3374 zł- 7182,00). Koszty wizyt lekarskich wyniosły 1750 zł. Pozwany nie uwzględnił tych kosztów z tytułu prywatnych wizyt lekarskich. Powód nie mógł jednak oczekiwać na wizyty, gdyż wymagał pilnych konsultacji. Ponadto chciał mieć komfort psychiczny związany z brakiem osób postronnych. Powód wniósł też o przyznanie mu opłaty za studia w kwocie 6000 zł i utraconych dochodów za okres od 01.05.2013 r. do dnia 01.07.2016 r. w kwocie 25.069 zł. Żądanie odsetek od kwoty 600.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz od kwoty dochodzonej tytułem kosztów leczenia oraz zniszczonych rzeczy, powód uzasadnił tym, iż w dniu 24.02.2014 r. sporządzone zostało jego badanie funkcjonalne przez pozwanego. Pozwany uznał roszczenie, co do kwot wskazanych w decyzji. Zatem odsetki od w/w kwot powinny być naliczane od dnia 30.05.2014 r. mając na względzie czas konieczny na wydanie właściwej decyzji w niniejszej sprawie.

Pozwany ubezpieczyciel wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych (k. 209-215).

Zdaniem pozwanego żądania pozwu są nieuzasadnione. Pozwany zakwestionował powództwo w całości co do zasady i wysokości. Nadto podniósł zarzut przyczynienia się poszkodowanego do szkody w wysokości 50%. Pozwany przyznał, że przeprowadził postępowanie szkodowe, którego celem było ustalenie okoliczności zdarzenia, rozmiarów szkody, krzywdy powoda oraz zakresu własnej odpowiedzialności. W wyniku powyższego pozwany przyznał na rzecz powoda następujące świadczenia: 200.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i 18.677,22 zł tytułem odszkodowania. Wyżej wymienione kwoty zostały zmniejszone stosownie do stopnia przyczynienia się powoda do zwiększenia się rozmiarów szkody. Stopień przyczynienia został ustalony na poziomie 50 %. Zdaniem ubezpieczyciela przyznane kwoty ponad wszelką wątpliwość rekompensują w pełnej wysokości, zarówno doznaną przez powoda szkodę, jak i krzywdę, co oznacza, że roszczenie pozwu winno zostać oddalone w całości. Dochodzona przez powoda kwota zadośćuczynienia jest w świetle okoliczności niniejszej sprawy rażąco wygórowana. Powód w żaden sposób nie wykazał, by rozmiar doznanej przez niego krzywdy przekraczał przyznaną na jego rzecz kwotę w wysokości 200.000 zł. Ubezpieczyciel ustalając zadośćuczynienie we wskazanej wartości, wziął pod uwagę takie okoliczności jak: nasilenie cierpień poszkodowanego, długotrwałość choroby, rozmiar bólu, trwałość następstw zdarzenia oraz jego konsekwencje w życiu prywatnym i społecznym. Pozwany zgodził się z twierdzeniami zawartymi w pozwie, iż opisane powyżej zdarzenia były dla powoda niewątpliwie ciężkimi przeżyciami. Pozwany nie negował także faktu, że zdrowie stanowi dobro szczególnie cenne. Pozwany zaznaczył jednak, że wg utrwalonych w judykaturze poglądów, suma pieniężna przyznawana tytułem zadośćuczynienia winna być utrzymana w rozsądnych granicach oraz być dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych w społeczeństwie. Przyznana powodowi tytułem zadośćuczynienia kwota 200.000 zł jawi się jako odpowiednia, albowiem stanowi dla niego odczuwalną wartość ekonomiczną, utrzymana jest w rozsądnych granicach i nie powoduje powstania u powoda stanu nadmiernego wzbogacenia. Z przedłożonej do pozwu dokumentacji medycznej jednoznacznie wynika, iż na skutek kolizji z dnia 1 maja 2013 r. powód odniósł jedynie urazy głowy. J. R. nie odniósł tym samym żadnych innych obrażeń, np. w zakresie uszkodzenia kończyn, a zatem nie tylko nie utracił sprawności fizycznej, w tym zdolności do swobodnego poruszania się, a tym samym normalnego, niezależnego egzystowania w społeczeństwie, lecz również nie stracił szansy na budowanie dalszej kariery zawodowej. W tym stanie rzeczy roszczenie w przedmiocie wypłaty zadośćuczynienia w wysokości dalszych 600.000 zł, jako rażąco wygórowane, winno być oddalone w całości. Ubezpieczyciel uznał też roszczenia powoda z tytułu zwrotu kosztów leczenia i ekwiwalentu za uszkodzone rzeczy za całkowicie bezzasadne. Żądania powoda w tym zakresie zostały już spełnione. Decyzją z dnia 12 września 2014 r. ubezpieczyciel uznał zasadność przedmiotowych roszczeń, przyznając jednocześnie na rzecz powoda kwotę 18.677,22 zł tytułem odszkodowania. Odnosząc się do roszczeń dotyczących zwrotu kosztów opieki świadczonej nad powodem przez osoby trzecie, w okresie występowania u niego problemów zdrowotnych, pozwany podkreślił, iż stosowne odszkodowanie z tego tytułu zostało już wypłacone. Pozwany przyjął jako zasadną opiekę w okresie od 15 maja 2013 r. do dnia 31 stycznia 2014 r. tj. 261 dni z wyłączeniem 20 dni hospitalizacji, czyli łącznie 241 dni po 2 godziny opieki dziennie. Powód, nie przedstawił żadnych dowodów wskazujących na konieczność sprawowania nad nim opieki w zakresie przekraczającym okres 2 godzin na w dzień. Istotnym jest, iż jedyny dokument, jaki powód przedłożył w postępowaniu likwidacyjnym w wyżej wymienionej kwestii, to oświadczenia sporządzone przez osoby najbliższe. Oświadczenia te, z uwagi na pokrewieństwo ze stroną powodową, wzbudzają uzasadnione wątpliwości. Pozwany kwestionuje zatem konieczność opieki nad powodem we wskazanym zakresie, albowiem jawi się ona jako znacznie zawyżona i niewykazana. Co do roszczenia o zwrot kosztów opłaty za studia strona pozwana podała, że odpowiada jedynie za normalne następstwa wypadku komunikacyjnego. Wydatki powoda przedstawiane jako szkoda nie pozostają w normalnym, przeciętnym związku przyczynowym ze zdarzeniem ubezpieczeniowym. Zdaniem pozwanego bezpodstawne są również roszczenia powoda związane z rzekomą utratą zarobku. Przedmiotowe roszczenie nie znajduje poparcia w jakichkolwiek dowodach i wynika tylko i wyłącznie z wątpliwej hipotezy przez niego przyjętej. Powód nie przedstawił dowodów wskazujących na brak możliwości podjęcia przez niego zatrudnienia we wskazanym okresie. Roszczenie powoda w zakresie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku z dnia 1 maja 2013 r. również nie znajduje uzasadnienia, zarówno faktycznego jak i prawnego. Strona powodowa nie wykazała w żaden sposób istnienia prawdopodobieństwa wystąpienia kolejnych skutków zdarzenia. Wprawdzie doznany przez powoda uszczerbek na zdrowiu jest poważny, jednakże charakter obrażeń i okoliczności faktyczne niniejszej sprawy w opinii pozwanej nie uzasadniają wystąpienia dalszych następstw wypadku, za które pozwana winna ponosić odpowiedzialność. Ponadto w przypadku wystąpienia „nowej” szkody pozostającej w związku przyczynowym z wypadkiem, powód będzie mógł w terminie 3 lat od powzięcia wiadomości o jej wystąpieniu dochodzić jej naprawienia. Ponieważ powodowi będzie przysługiwało roszczenie o zapłatę, nie można stwierdzić istnienia interesu prawnego w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. Z ostrożności procesowej pozwany podniósł ponadto zarzut przyczynienia się poszkodowanego do skutków zdarzenia z dnia 1 maja 2013 r. Jak wynika z akt sprawy karnej Sądu Rejonowego w (...)(sygn. akt: II K (...)), J. R. (będąc w pełni świadomy, jakie mogą być konsekwencje jego zachowania), nie zapiął pasów bezpieczeństwa w momencie, kiedy doszło do tragicznego wypadku. Niewątpliwie główną przyczyną obrażeń jakich doznał poszkodowany w wypadku był kontakt jego głowy z elementami wnętrza samochodu. Na powstanie obrażeń przede wszystkim wpływ miał zatem brak zapiętych pasów bezpieczeństwa. Pasy bezpieczeństwa należą do środków tzw. biernego bezpieczeństwa pojazdu i mają poważny wpływ na złagodzenie skutków wypadków drogowych. Kiedy dochodzi do tego, że pojazd zostaje gwałtowanie zatrzymany, co ma miejsce w razie zaistnienia wypadku, jego użytkownik przez krótki czas nadal porusza się do przodu z prędkością równą prędkości pojazdu sprzed momentu zderzenia. Sytuacja taka trwa do momentu zderzenia ciała z wnętrzem samochodu albo uderzenia w obiekt znajdujący się poza samochodem. Pasy bezpieczeństwa mają za zadanie przytrzymać użytkownika pojazdu na siedzeniu i tak ukierunkować siły działające podczas wypadku drogowego, aby obrażenia użytkownika były jak najmniejsze. Zapięte pasy bezpieczeństwa amortyzują siłę uderzenia i powstrzymują przed uderzeniem ciała w elementy wyposażenia samochodu, zmniejszając także bezwładność ciała spowodowaną gwałtownym zatrzymaniem się. Brak zapięcia pasów bezpieczeństwa przez powoda przyczynił się w sposób znaczący do powstania szkody. Zapięte pasy bezpieczeństwa z pewnością zabezpieczyłyby poszkodowanego przed wyżej wymienionymi urazami, skoro używanie pasów bezpieczeństwa zmniejsza liczbę obrażeń 62-75%, zmniejsza również w istotny sposób stopień ciężkości następstw wypadków drogowych. Co istotne pozostali pasażerowie pojazdu nie odnieśli praktycznie żadnych obrażeń na skutek wypadku z dnia 1 maja 2013 r. Sam powód doznał jedynie obrażeń głowy. Wg strony pozwanej także roszczenie w zakresie wypłaty odsetek ustawowych nie znajduje potwierdzenia w obowiązujących przepisach prawa cywilnego ani też w utrwalonej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego. Zgodnie bowiem z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1998 r. (sygn. akt: II CKN 650/97, LEX nr 477665) „Odszkodowanie należne tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest wymagalne dopiero z datą wyrokowania.

Po wydaniu opinii przez biegłych A. R. i T. W. strona pozwana w piśmie z dnia 7.06.2017 roku (k. 313) zaznaczyła, że powód w czasie wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. W świetle tej opinii pozwana podniosła zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody i krzywdy na poziomie co najmniej 70%. Pozwana podkreśliła, że uwzględniając, iż zgłaszane przez powoda w pozwie obrażenia zlokalizowane są w obrębie głowy, to oczywistym jest, że w przypadku zapięcia pasów bezpieczeństwa powód nie doznałby żadnych obrażeń lub obranie te byłyby znikome. Zdaniem pozwanej brak zapięcia pasów bezpieczeństwa skutkuje tym, że powód przyczynił się do wyrządzonej mu szkody w 100 %. W związku z tym powództwo powinno być oddalone w całości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 01.05.2013 roku powód z dziewczyną S. D. i znajomymi wybrał się na urlop majowy. Wszyscy podróżowali samochodem marki V.. Powód siedział na tylnej kanapie za kierowcą, nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.

W dniu 01.05.2013 roku o około godz 8 w G. kierujący samochodem marki P. nr rej. (...) J. S., nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu dróg jadącemu samochodów marki V.. Samochód P. uderzył w przednią część lewego boku V., który w wyniku zdarzenia obrócił się o 90 stopni w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara i uderzył przodem w stalowe bariery. Uszkodzenia samochodu V. były zlokalizowane w przedniej części nadwozia z nasileniem na lewą stronę oraz przednią część lewego boku. Ponadto rozbiciu uległa szyba trójkątna w lewych drzwiach tylnych. Pasy bezpieczeństwa znajdujące się na tylnym siedzeniu były w pozycji zwiniętej, fotele kierowcy i pasażera były uszkodzone. Fotel kierowcy był pochylony do przodu. Prędkość obu samochodów w chwili zdarzenia wynosiła: P. (...) 32 km/h a V. 45 km/h. W wyniku wypadku powód doznał obrażeń głowy. Pozostali pasażerowie V. nie odnieśli poważniejszych obrażeń, poza ogólnymi potłuczeniami. Powoda z samochodu od strony prawej wyciągnęli pozostali podróżujący samochodem V..

Wskutek zdarzenia na powoda działała siła bezwładności kierowana do przodu i skośnie w lewo. Gdy V. uderzył w bariery wówczas powód został rzucony do przodu względem wnętrza samochodu. Siła bezwładności wskutek zderzenia samochodów była znacznie większa niż przy uderzeniu samochodu w bariery stalowe. Składowa podłużna siły bezwładności spowodowałaby zablokowanie pasa bezpieczeństwa powoda, gdyby ten pas był zapięty. Przy działaniu siły w kierunku do przodu i skośnie w lewo pasy funkcjonują prawidłowo.

Wszystkie obrażenia powypadkowe powoda były zlokalizowane po lewej stronie głowy. Rana na czole po stronie lewej oraz rana powiek oka lewego powstały w mechanizmie urazu bezpośredniego. Z urazem tym należy wiązać jednoczesne powstanie złamań kości czaszki po stronie lewej oraz złamanie kości klinowej z zatoką klinową prawą. Obrażenia powoda powstały w wyniku działania narzędzia twardego, tępego mało odkształcalnego. Jedynym narzędziem spełniającym to kryterium był lewy środkowy słupek.

Skoro oparcie kierowcy V. zostało przemieszczone do przodu na skutek działania siły od tylu ( nie zostało przesunięte przez osoby trzecie), to powód nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, jako pasażer siedzący za kierowcą. Strefa, w której siedział powód nie była odkształcona i nie było potrzeby przesuwania fotela kierowcy do przodu, aby ten mógł wysiąść z samochodu. Przy prędkości kolizyjnej 45 km/h, a nawet 90 km/h powód mający zapięte pasy bezpieczeństwa nie uderzyłby w fotel kierowcy ani w słupek lewy boczny. Zapięty pas bezpieczeństwa skutecznie zapobiegłby takiemu uderzeniu. W sytuacji zapiętych pasów bezpieczeństwa powód nie doznałby obrażeń głowy.

Materiał dowodowy nie daje podstaw do ustalenia mechanizmu rozbicia szyby trójkątnej w drzwiach tylnych lewych. Kierunek przemieszczenia powoda w wypadku wyklucza kontakt jego głowy z trójkątną szybą tylnych drzwi lewych. Ponadto rozbicie tej szyby skutkuje powstaniem licznych drobnych ran lub płytszych i głębszych otarć naskórka rozmieszczonych w otoczeniu. Takich obrażeń powód nie doznał.

Wyrokiem z dnia 28.02.2014 roku do sygn. II K (...) Sąd Rejonowy w (...) II Wydział Karny uznał J. S. za winnego tego, że w dniu 1 maja 2013 r. w miejscowości G., rejonu (...), nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodował nieumyślnie wypadek drogowy w ten sposób, że kierując samochodem marki P. o nr rej (...), wjeżdżając z drogi podporządkowanej (...) na skrzyżowanie z drogą nr (...) nie udzielił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z nadjeżdżającym drogą nr (...) prawidłowo jadącym samochodem m-ki V. o nr rej (...), w wyniku czego pasażer samochodu m-ki V. J. R. doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy, krwiaka przy mózgowego okolicy skroniowej lewej, złamania kości czołowej po stronie lewej, złamania zatoki szczękowej lewej i klinowej prawej, rany powiek oka lewego i czoła po stronie lewej, pourazowej ślepoty oka lewego, które to obrażenia stanowiły ciężki uszczerbek na zdrowiu, tj. o przestępstwo z art. 177 par 2 k.k.

(dowód: dokumenty w aktach II K (...): opinia techniczna R.G. k. 76-82, opinia dotycząca rekonstrukcji wypadku R.G. k. 88-96 i k. 99-101, wyrok k. 196-197, częściowo zeznania świadka S. D. k. 256-257 1:2:39, częściowo zeznania powoda k. 258 2:33:52, opinia A. R. i T. W. k. 280-302 z opinią uzupełniającą k. 325-330)

Samochód marki P. objęty był u pozwanego w chwili zdarzenia polisą OC w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

(okoliczność niesporna)

Po wypadku w dniu 01.05.2013 r. powód J. R. w stanie nieprzytomnym trafił do Szpitala (...) w N., gdzie stwierdzono u niego złamanie czaszki i twarzoczaszki. Ze względu na ciężki stan powoda, podjęto decyzję o przetransportowaniu go w trybie pilnym do Szpitala im. (...) w K.. W tamtejszym szpitalu powód przebywał w okresie od 01.05.2013 r. do 15.05.2013 r. z rozpoznaniem złamania twarzoczaszki i podstawy czaszki, pourazowej ślepoty oka lewego, płynotok nosowy po lewej stronie, powietrze śródczaszkowe. Powód przeszedł w dniu 10.05.2013. zabieg otwarcia czaszki po stronie lewej tzw. kraniotomię czołową lewostronną, operację obustronnej plastyki opony twardej przedniego dołu czaszki, kranializację zatoki czołowej lewej, zamkniecie przetoki płynowej opon mózgowych, a do przewodu słuchowego założono steon. Powoda po tym leczeniu szpitalnym skierowano do dalszego leczenia okulistycznego, neurochirurgicznego, chirurgii szczękowo-twarzowej.

Dalsze leczenie ambulatoryjne powód kontynuował w poradni chirurgii szczękowo-twarzowej przy Szpitalu im. (...) w K., gdzie był konsultowany w dniach: 16.05.2013 roku, 23.08.2013 roku. Był konsultowany również w poradni przyszpitalnej neurochirurgicznej Szpitala im. (...) w K. w dniu 5.06.2013 r., dniu 1.09.2013 roku, w dniu 29.01.2014 roku, w dniu 5.01.2014 roku. W dniu 14.08.2013 roku powód przeszedł badanie TK. W szpitalu (...) w K..

(dowód: dokumentacja medyczna k. 38-54 i k. 59-67)

W dniach 05.11.2013 r. do dnia 25.11.2013 r. i dniu 17.12.2013 roku, powód przebywał na oddziale Neurochirurgii Szpitala (...) w P. przyjęty w trybie ostro dyżurowym z powodu nagłego, wytrzeszczu gdzie rozpoznano przetokę szyjno jamistą z przebiciem do spływu prawego oczodołu. Powód był operowany w trybie pilnym gdzie przeszedł kolejno 4 zabiegi chirurgiczne: 05.11.2013 r. - embolizacja przetoki (7 coili), 13.11.2013 r. embolizacja wewnątrznaczyniowa przetoki z remodellingiem balonowym (2 coile),19.11.2013 r. - implantacja stentu L. + 12 coili embolizacyjnych, 17.12.2013r. DSA, embolizacja przetoki od strony żylnej (11 coili)

Wykonano angiografie i dwukrotnie embolizacje przetoki. Po pierwszym zabiegu embolizacji wystąpił niedowład nerwu odwodzącego lewego. W kontrolnym badaniu angio-Mr z 12.11.2013 stwierdzono że po embolizacji nie uzyskano całkowitego zamknięcia przetoki, dlatego powód operowany został ponownie w grudniu 17.12.2013r.

(dowód: dokumentacja medyczna k. 55-58)

W dniach 24-26.06.2015r powód przebywał w Szpitalu (...) w K. na oddziale Neurochirurgii i N., w celach wykonania kontrolnego badania DSA i ewentualnej embolizacji uzupełniającej. Badanie panangiografii naczyń krwionośnych wykonano metodą Seldingera przez nakłucie prawej tętnicy udowej. W trakcie zabiegu wystąpiły wymioty pooperacyjne oraz trudna intubacja w skali Mallampati — 4. Ponadto z wywiadu uzyskano informację, że powód leczy się na refluks żołądkowy oraz katar sienny. W czasie tej hospitalizacji zalecono powodowi konieczność stosowania diety pełnej, regularnej kontroli okulistycznej oraz laryngologicznej.

(dowód: dokumentacja medyczna k. 67-68)

W dniu 15.05.2013 roku powód był na konsultacji w poradni okulistycznej w Szpitalu (...) w K.. Wówczas stwierdzono u niego: ślepotę oka lewego, zaburzenia nerwu wzrokowego i drogi wzrokowej. Dnia 19.06.2013 r. w trakcie konsultacji okulistycznej w Szpitalu (...) w K. u powoda potwierdzono pourazową nieodwracalną ślepotę oka lewego. Podczas badania w dniu 09.07.2013 r. stwierdzono dodatkowo zanik nerwu wzrokowego lewego wraz z częściową neuropatią. Podczas konsultacji dnia 12.09.2013 r. w Szpitalu (...) w K. stwierdzono zanik wzroku. Podczas kolejnych konsultacji okulistycznych powód zgłaszał dolegliwości zarówno oka lewego jak i prawego. Podczas wizyty z dnia 28.10.2014 wskazano iż w oku prawym wystąpił brak poczucia światła. Zalecono stosowanie kropli do oczu. Podczas wizyty w dniu 12.05.2016 roku powód zgłaszał nadal dolegliwości oka prawego i lewego. Zdiagnozowano zanik nerwu wzrokowego lewego, zapalenie spojówek.

(dowód: dokumentacja medyczna k. 70-89)

U powoda w trakcie wypadku doszło do pęknięcia błony bębenkowej w uchu prawym. Powód odczuwał również szumy uszne w obu uszach. W dniu 14.05.2013 roku usunięto skrzeplinę z ucha prawego, do przewodu słuchowego założono steon. Zalecono stosowanie aparatu słuchowego i unikania ciszy. Szumy uszne utrzymują się do dnia dzisiejszego. Powód kontynuował leczenie laryngologiczne w Polskim Związku Głuchych w N. S., gdzie był w dniu 29.05.213 roku, w dniu 29.08.2013 r., 5.05.2015 r., 20.062016, 9.12.2015 roku. W dniu 24.02.2014 roku powód był badany laryngologicznie przez A. S., który potwierdził występowanie u powoda niedosłuchu i szumów usznych, zalecił stosowanie aparatu słuchowego w uchu prawym. Powód leczył się też w poradni dermatologicznej z powodu wysypek występujących po zażyciu leków, wypadaniu włosów i trądziku pooperacyjnego.

(dowód: dokumentacja medyczna k. 90-105)

W dniu 18.03.2014 roku ze względu na myśli samobójcze powód był konsultowany psychiatrycznie w Szpitalu w N. z rozpoznaniem PTSD i zespołu depresyjno-urojeniowego. Planowano pozostawienie powoda na oddziale psychiatrycznym z uwagi na stan psychiczny. Rodzina jednak się na to nie zgodziła. Ojciec powoda zapewnił, że będzie go pilnował.

Później powód kontynuował ambulatoryjne leczenie psychiatryczne. Psychiatra zdiagnozował u powoda halucynozę organiczną. Powoda natychmiastowo poddano farmakologicznemu leczeniu ambulatoryjnemu. Powód kontynuował to leczenie psychiatryczne w tym farmakologiczne. W trakcie wizyty z dnia 15.12.2015 zdiagnozowano u powoda dodatkowo organiczne zaburzenia osobowości. Wizyta z dnia 13.05.2016 potwierdziła wcześniejsze rozpoznanie. Powód jest drażliwy, ma problemy z utrzymaniem afektu, zaburzenia snu i płaczliwości. W zaświadczeniu z dnia 13 maja 2016 roku lekarz wskazuje, iż mimo leczenia nie uzyskano pełnej reemisji dolegliwości. Powód w dalszym ciągu wymaga stałej kontroli psychiatrycznej i regularnego leczenia.

(dowód: dokumentacja medyczna k.106-113, częściowo zeznania świadka B. R. k. 256 0:31:09, częściowo zeznania świadka S. D. k. 256-257 1:2:39, częściowo zeznania świadka S. R. k. 257-258 1:58:08, częściowo zeznania powoda k. 258 2:33:52)

Powód po wypadku poddał się indywidualnej psychoterapii od dnia 21.06.2013 roku z powodu zaburzeń stresowych pourazowych z dominacją objawów lękowych, w tym fobii i z powodu zaburzeń depresyjnych reaktywnych . W opiniach psychologa wskazano, iż u powoda zaburzenia psychiczne mają charakter przewlekły i wymagają kontynuacji leczenia wielospecjalistycznego oraz psychoterapii podtrzymującej. Podkreślono też, że powód wymaga leczenia psychiatrycznego, a występujące schorzenia ograniczają mu zdolność funkcjonowania społecznego w tym zawodowego. Rokowania na przyszłość są raczej niepomyślne. Terapia psychologiczna była odpłatna i kosztowała w sumie 1670 zł.

(dowód: zaświadczenia i opinie psychologiczne k. 114-126, rachunki k. 128-147)

Przed wypadkiem w okresie od 6.04.2011 roku do 31.12.2015 roku powód miał podpisaną umowę o pracę i pracował w PPHU (...) w N. jako monter podzespołów i operator maszyn z dochodem 2000 zł brutto, 1.459,48 zł netto. Pobierał też premie uznaniowe, w 2011 roku było to 1150 zł, w 2012 roku 3000 zł, a do kwietnia 2013 roku 400 zł. W 2016 roku wynagrodzenie powoda wyniosłoby 2800 zł brutto.

Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 07.10.2013 r. powodowi ustalono uprawnienia do świadczenia rehabilitacyjnego na okres 6 miesięcy licząc od daty wyczerpania zasiłku chorobowego. W okresie od 1.11.2013 do 30.04.2014 roku świadczenie rehabilitacyjne wyniosło 1076,75 zł.

Kolejnym Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 17.04.2013 r. przedłużono powodowi uprawnienie do świadczenia rehabilitacyjnego na okres kolejnych 6 miesięcy. Decyzją ZUS z dnia 22.04.2014 r., ustalono prawo do zasiłku w wysokości 75 % podstawy wymiaru. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 03.06.2015 r., powód został uznany za częściowo niezdolnego do pracy do 30.06.2016r. Decyzją ZUS z dnia 19.06.2015r., przyznano powodowi rentę w wysokości 591,37 zł netto. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 1.07.2016 r., powód został uznany za częściowo niezdolnego do pracy do 30.09.2017r.

Orzeczeniem z dnia 18.12.2014r. Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności zaliczono powoda do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności do dnia 31.05.2016 roku i wskazano, iż jest on zdolny jedynie do pracy w warunkach pracy chronionej. Orzeczeniem z dnia 2.08.2016r. Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności zaliczono powoda do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności do dnia 31.08.2017 roku i wskazano, iż jest on zdolny jedynie do pracy w warunkach pracy chronionej.

Na wskutek wypadku powód zmuszony został do przerwania studiów zaocznych na kierunku fizjoterapii w (...) Szkole (...), które rozpoczął w 2012 roku. Początkowo zaraz po wypadku wnioskował o udzielnie urlopu zdrowotnego. Na studia jednak już nie powrócił. Zgodnie z zaświadczeniem z dnia 27.11.2015 r. u powoda istnieją przeciwwskazania do wykonywania i pobierania praktycznej nauki zawodu.

(dowód: zaświadczenia lekarskie k. 127, wniosek z dnia 15.05.2013 roku k. 148, karta urlopowa k. 149, zaświadczenie o zarobkach k. 150-152, orzeczenia i decyzje k. 153-162 i k. 250-253, częściowo zeznania świadka B. R. k. 256 0:31:09, częściowo zeznania świadka S. D. k. 256-257 1:2:39,)

Obrażenia powypadkowe powoda były dla niego bardzo dotkliwe. Po opuszczeniu szpitala wymagał pomocy przy wszystkich czynnościach życia codziennego. Miał problemy z toaletą i myciem. Przez pół roku od wypadku powód dochodził do siebie w domu. Dopiero po tym czasie zaczął sam sobie radzić.

Po wypadku powód zamknął się w sobie, był nerwowy, krzyczał, zmykał się w swoim pokoju, nie jadł systematycznie przez kilka miesięcy. Odsunął się od znajomych, bo się wstydził, chociaż wcześniej był towarzyski. Stracił pracę, przerwał studia, nie mógł prowadzić samochodu. Pogorszyła się jego samoocena i samopoczucie. Aby odreagować stres powód zaczął palić i popijać alkohol. Cały czas podkreślał, że nie jest potrzebny rodzinie, jest dla niej ciężarem, nie miał motywacji do życia. Po wypadku powód załamał się psychicznie dlatego rodzina zmotywowała go do podjęcia terapii psychologicznej a następnie leczenia psychiatrycznego.

Dopiero pod koniec 2016 roku samopoczucie powoda nieco się poprawiło. W maju 2017 roku ożenił się z wieloletnią narzeczoną S. D.. Powód w związku z obrażeniami powypadkowymi ma ograniczenia w uprawianiu sportu: jazdy na rowerze, gry w tenisa, które przed wypadkiem aktywnie uprawiał. Powód doraźnie przyjmuje leki związane z obrażeniami powypadkowymi tj. Akard i krople do oczu. Koszty tych leków wahają się w przedziale 30-150 zł miesięcznie. Powód podejmuje prywatne leczenie okulistyczne, koszt jednej wizyty to 100 zł. Wizyty powód odbywa raz na pół roku.

Powód cały czas kontynuuje ambulatoryjne leczenie neurologiczne, okulistyczne, laryngologiczne, psychiatryczne. Do psychiatry zgłasza się co 2-3 miesiące, bez farmakoterapii. Posiada uraz, nigdy nie wsiada do samochodu jako pasażer za kierowcą. Obecnie jeździ samochodem ale wraz z inną osobą posiadającą uprawnienia do kierowania pojazdami. Nie rozważał możliwości podjęcia studiów na innym kierunku. Dalej ma kompleksy dotyczący pracy zawodowej oraz dotyczące wyglądu z uwagi na widoczne blizny.

W dniu 31.12.2014 roku powód zakupił samochód osobowy A. (...) z 2008 roku za 29.300 zł. Obecnie poszukuje pracy w zakładzie pracy chronionej.

(dowód: częściowo zeznania świadka B. R. k. 256 0:31:09, częściowo zeznania świadka S. D. k. 256-257 1:2:39, częściowo zeznania świadka S. R. k. 257-258 1:58:08, częściowo zeznania powoda k. 258 2:33:52, faktura k. 195)

Powód pismem z dnia 18.09.2013r. zgłosił szkodę ubezpieczycielowi (23.09.2013 rok data wpływu do ubezpieczyciela). Pismem z dnia 19.05.2014 r. powód sprecyzował roszczenie i zażądał ostatecznie 800.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

W ramach postępowania likwidacyjnego pozwany zlecił badanie powoda. R. C. w wydanej opinii stwierdzono, że powód przebył uraz czaszkowo-mózgowy. Przebyte złamania w obrębie twarzoczaszki i mózgoczaszki były powikłane wystąpieniem pourazowego krwotoku podpajeczynówkowego, krwiaka przymózgowego w lewej okolicy skroniowej, odmy śródczaszkowej i płynotoku nosowego, z pourazową ślepotą oka lewego, uszkodzeniem węchu i smaku, pourazową przetoką szyjno-jamistą leczonej operacyjnie emboliozacją.

Pozwany ubezpieczyciel nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady, przyznając powodowi decyzją z dnia 17.10.2013r. odszkodowanie w kwocie 40.000 zł. Decyzją z dnia 12.09.2014 r., ubezpieczyciel przyznał powodowi kwotę 18.677,22 zł odszkodowania (13.225 zł tytułem dojazdów, 280 zł za noclegi rodziny, 3.374 zł koszty opieki, 1318 zł za zniszczone rzeczy, 480,22 zł utraconego dochodu ) i 200.000 zł zadośćuczynienia. Ubezpieczyciel przyjął 50% przyczynienia powoda do szkody w związku z brakiem zapięcia pasów bezpieczeństwa i ostatecznie wypłacił mu 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 9338,61 tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz utraconych dochodów od dnia 01.05.2013 r. do dnia 31.07.2013 r.

(dowód: opinia rehasport k. 19-37, decyzja z dnia 12.09.2014 roku k. 216-217 i k. 231-232, Płyta CD k. 265)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumentację leczenia przedłożoną przez powoda, dokumenty zalegające w aktach likwidacji szkody i aktach II K 1224/13. Moc dowodowa tych dokumentów nie była podważana i nie budziła wątpliwości Sądu.

Ustaleń faktycznych dokonano również w oparciu o opinię biegłego ds. kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków A. R. i medycyny sądowej T. W., zeznań świadków i powoda.

Okoliczności zapięcia przez powoda pasów bezpieczeństwa oraz wpływu braku zapięcia pasów na zakres jego obrażeń, stopnia jego przyczynienia się do szkody Sąd ustalił na podstawie opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków A. R. oraz chirurga T. W.. Opinie tą Sąd uznał za profesjonalną i rzetelną. Wnioski opinii były niepełne zdaniem pełn. powoda, który sformułował szereg pytań do biegłych. Biegli w opinii uzupełniającej bardzo szczegółowo odnieśli się do wątpliwości powoda. P.. powoda nie zgłosił żadnych zastrzeżeń do opinii uzupełniającej po jej doręczeniu w dniu 1.09.2017 roku- k. 341. Dopiero na rozprawie w dniu 12.03 2018 roku (k. 356/2) pełn. powoda wniósł o wezwanie na rozprawę biegłych T. W. i A. R. w związku z zarzutami jakie posiada do sporządzonej przez nich opinii uzupełniającej. Wniosek ten Sąd oddalił jako spóźniony. Pełn powoda jako profesjonalista wykazał się opieszałością. Mimo doręczania mu opinii uzupełniającej bez żadnego pouczenia co do możliwości składania zarzutów, znając procedurę cywilną nie wnioskował o wyraźnie zgody na złożenie przez niego pisma procesowego w formie zarzutów do opinii uzupełniającej zgodnie z art. 207 par 3 kpc. Przez ponad pół roku wykazywał się bezczynnością, licząc, że jego spóźniony wniosek dowodowy Sąd dopuści w sprzeczności z art. 217 par 2 kpc. Niezależnie od powyższego podkreślenia wymaga, że R. G. opiniujący jako biegły ds. ruchu drogowego do sprawy II K 1224/13 określił prędkość samochodu P. jadącego w chwili zdarzania na 70 km/h. W przedmiotowej sprawie A. R. obliczył natomiast prędkość kolizyjną samochodu V. na 45 km/h, a samochodu P. na 32 km/h co nie musi być równoznaczne z obliczeniami biegłego R. G.. Z kompleksowego odczynia tej opinii wynika, że R. G. badał prędkość P., sprzed kolizji, w stanie gdy pojazd ten się poruszał. Ponadto przedmiotem opiniowania w sprawie karnej, było ustalenie przez biegłego innych okoliczności niż w niniejszym postępowaniu cywilnym. R. G. wypowiadał się na temat przebiegu wypadku drogowego, naruszenia zasad ruchu drogowego i bezpośredniej przyczyny wypadku, tymczasem A. R. i T. W. zajmowali się ustaleniem czy i w jakim zakresie, powód przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody i krzywdy poprzez zaniechanie zapięcia pasów bezpieczeństwa, jakich obrażeń doznałby w wyniku wypadku i jakie byłyby skutki wypadku, gdyby miał zapięte pasy. Wnioski R. G. i A. R. i T. W. w zakresie braku zapięcia przez powoda pasów bezpieczeństwa i skutków jakie to niosło pozostają jednak spójne. Wbrew twierdzom powoda żadnej nieścisłości nie zawierają te opinie sporządzone na potrzeby różnych postępowań w zakresie określenia kierunku uderzenia. Biegły R. G. w opinii z dnia 23.09.2013 r. wskazuje na zdarzenie w jakim udział jako pasażer brał powód, określając je jako czołowo -boczne, tj. w sposób tożsamy do biegłych A. R. i T. W.. Co do kwestii ochronnej funkcji pasów bezpieczeństwa przy zderzeniach czołowo-bocznych odnieśli się biegli w opinii uzupełniającej. Pełn. powoda starał się podważyć te wnioski, powołując się na vademecum biegłego, ale w odmiennej sytuacji tj. zderzeń prostopadłych, gdy zapięcie pasów bezpieczeństwa nie ma znaczenia dla obrażeń. Pełn. powoda opisywał jednak sytuację modelową, a nie tą która dotyczyła sytuacji wypadkowej w przedmiotowym postępowaniu. Także zarzuty co do braku rozstrzygnięcia przez biegłych możliwości uderzenia przez powoda w drugi słupek okazały się bezpodstawne. Podkreślenia wymaga, że słupek tylny znajduje się na wysokości kanapy pasażerów, nie jest zatem fizycznie możliwe uderzenie w ten słupek głową przy zderzeniu czołowo bocznym przez pasażera.

Kwestię braku zapięcia pasów na tylnym siedzeniu za kierowcą osobno zgłębił opinii technicznej wydanej na potrzeby sprawy II K 1224/13 biegły R. G. k. 76-82i. Wnioski tej opinii Sąd również w pełni podzielił jako zbieżne z wnioskami biegłego ds. kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków A .R. i medycyny sądowej T. W.. Biegły R. G. wskazywał również na mechanizm powstania uszkodzenia fotela kierowcy, wynikający z uderzenia w niego niezapiętego w pasy bezpieczeństwa pasażera.

Zeznania świadków B. R., S. D., S. R. oraz powoda Sąd podzielił tylko częściowo. Świadkowie i powód w sposób zbieżny i wiarygodny przedstawili leczenie powypadkowe powoda, sposób funkcjonowania powoda po wypadku, jego ograniczenia i emocje z tym związane. Świadkowie oraz powód niewiarygodnie opisali jednak przebieg wypadku w kontekście zapięcia przez powoda pasów bezpieczeństwa. Rodzice powoda B. i S. R. nie byli uczestnikami wypadku. Wiedzę w tym temacie posiadali tylko z powtarzanych opowiadań. Natomiast sam powód i jego partnerka S. D. z uwagi na łączące ich relacje emocjonalne i postawę procesową powoda w tej kwestii byli niewiarygodni. Ich zeznania rozmijają się z treścią opinii A. R. i T. W. oraz opinii R. G. (2) sporządzonej na potrzeby sprawy II K 1224/13. Ponadto świadek S. D. niewiarygodnie zeznawała odnośnie przedmiotu, w który podczas wypadku uderzył głową powód, wskazując na lewą szybę boczną. Te zeznania świadka również są sprzeczne z treścią opinii A. R. i T. W., którzy uderzenie powoda zlokalizowali na środkowym słupku bocznym z uwagi na charakter obrażeń przy kontakcie z przedmiotem twardym i tępym, którym nie mogła być szyba.

Sąd zreasumował swoje postanowienie z dnia 16.12.2016 roku punkt 3 i 5 (k. 254-255) i oddalił ostatecznie wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z łącznej opinii (...) w K. w tym neurologa, neurotraumatologa, neurochirurga, okulisty, laryngologa, dermatologa, psychiatry, psychologa, chirurga szczękowo-twarzowego, chirurga plastyka, rehabilitacji medycznej i fizjoterapeuty oraz dowód z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy uznając, że przeprowadzenie tych dowodów jest nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy w kontekście wniosków opinii biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków i medycyny sądowej.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo podlega oddaleniu.

Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art.822 kc).

Ustawa z dnia 22 V 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych 16 VII 2003r. (Dz.U. nr 124 poz.1152) stanowi, iż z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia (art.34 ust. 1 ustawy). Ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności osoby u niego ubezpieczonej – według art.13 ust.2 oraz art.36 ust.1 odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Z mocy art.436 §1 kc w zw. z art.435§1 kc samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Kierowca samochodu odpowiada na zasadzie ryzyka za skutki wypadku bez względu na istnienie po jego stronie winy (art. 436 kc). Wina poszkodowanego nie wyłącza więc odpowiedzialności posiadacza samochodu chyba, że zawinione zachowanie się poszkodowanego jest wyłączną przyczyną szkody; w każdym innym wypadku wina poszkodowanego może jedynie uzasadniać przyjęcie przyczynienia się do powstania szkody (wyrok SN z dnia 26 V 2000r, sygn. I CKN 1326/99).

Bezspornym w sprawie jest, iż samochód P. nr rej (...) posiadał wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie. Kierujący samochodem J. S. ponosi pełną odpowiedzialność za spowodowanie wypadku, w którym obrażeń doznał powód. Kwestię tą przesądził Sąd Rejonowy w Nowym Targu w prawomocnym wyroku z dnia 28.02.2014 roku do sygn. II K 1224/13, który z mocy art. 11 kpc wiąże tut. Sąd.

W przedmiotowej sprawie nie występuje przesłanka egzoneracyjna dotycząca wyłącznej winy poszkodowanego, bowiem wypadek drogowy, w którym powód ucierpiał został spowodowany wyłącznie przez J. S.. Tymczasem wyłączna wina spowodowania szkody przewidziana w art. 435 § 1 k.c. występuje tylko wtedy, gdy zawinione działanie poszkodowanego lub osoby trzeciej było jedyną przyczyną wypadku. Tylko taki wyłączny związek między tym zawinionym postępowaniem a szkodą zwalnia od odpowiedzialności posiadacza mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody (art. 436 § 1 k.c.).

Strona pozwana zakwestionowała jednak swoją odpowiedzialności co do zasady, podnosząc zarzut przyczynienia się powoda do szkody. Zdaniem Sądu przyczynienie to kształtuje się na poziomie 100%, dlatego powództwo oddalono. Przyczynienie się zgodnie z art. 362 kc może spowodować, że obowiązek naprawienia szkody może ulec odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Przepis art. 362 k.c. zawiera normę adresowaną do sądu (norma kompetencyjna), nakazującą mu zmniejszenie odszkodowania ustalonego zgodnie z art. 361 k.c. w razie, gdy poszkodowany przyczynił się do powstania (lub zwiększenia) szkody. Stopień redukcji sąd ma ustalić stosownie do okoliczności. Na gruncie niniejszego postępowania, niezaprzeczalnie, powód przyczynił się do powstania szkody, albowiem zgodnie z art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym( Dz.U.2012.1137 ) osoba przewożona samochodem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa jest obowiązana korzystać z tych pasów podczas jazdy. Bez wątpienia zatem obowiązkiem powoda było zapięcie pasów bezpieczeństwa podczas podróżowania pojazdem.

Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2001 roku, sygn. I PKN 248/00 przypisanie poszkodowanemu przyczynienia się do powstania szkody wymaga wykazania, że jego zachowanie było obiektywnie nieprawidłowe, naruszało normy prawne lub zasady współżycia społecznego.

Powód jak wykazało to postępowanie dowodowe w trakcie wypadku z dnia 1.05.2013 roku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Okoliczność ta wynika z bardzo obiektywnych i profesjonalnych źródeł dowodowych tj opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej i biegłego do rekonstrukcji wypadku k. 284, sporządzonej do przedmiotowej sprawy. Na brak zapięcia pasów bezpieczeństwa przez powoda wskazuje mechanizm powstania jego obrażeń oraz odkształcenia na fotelu kierowcy samochodu, który był pochylony do przodu i odkształcony. Przemieszczenie fotela kierowcy do przodu było skutkiem uderzenia w niego przez powoda. Ponadto brak zapięcia przez powoda pasów bezpieczeństwa wynika z opinii biegłego R. G. (2) sporządzonej na potrzeby sprawy karnej. k. 77/2 sygn. II K 1224/13, który dokonując oględzin samochodu, którym podróżował powód, w miejscu które zajmował stwierdził, że pasy bezpieczeństwa znajdujące się na tylnym siedzeniu były w pozycji zwiniętej, zatem w momencie wypadku nie były używane.

Sąd nie podzielił absolutnie zeznań powoda na okoliczność zapięcia pasów, skoro jak podawał nie pamiętał samego wypadku. Również zeznania świadka S. D., która poróżowała z powodem na tylnej kanapie nie przekonały Sądu, skoro świadek powstawał z nim w bliskich relacjach. Również świadkowie B. R. i S. R. jako rodzice powoda i osoby nie uczestniczące w wypadku nie mogły posiadać rzetelnej wiedzy w tym temacie. Powód i w/w świadkowie zeznający na tą okoliczność, z uwagi na zajęte stanowisko procesowe oraz relacje bliskości nie byli wiarygodni, tym bardziej, w świetle w/w dowodów z opinii biegłych.

W świetle powyższego materiał zgormadzony w tej sprawie, wbrew twierdzeniom powoda potwierdza to, że w czasie wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Nie ulega wątpliwości, że zapinanie pasów bezpieczeństwa w samochodzie powoduje zmniejszenie liczby obrażeń oraz stopnia skutków wypadków drogowych, a tym samym kosztów opieki medycznej oraz wydatków socjalnych na osoby, które stały się ofiarami tych wypadków. Na podstawie art. 362 kc aby mówić o przyczynieniu musi istnieć związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem poszkodowanego a szkodą.

W przedmiotowej sprawie taki związek przyczynowy między szkodą powoda a jego zachowaniem występuje. Jak wynika z opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny sądowej i biegłego do rekonstrukcji wypadku w wyniku braku zapięcia pasów bezpieczeństwa powód uderzył lewą częścią twarzy w środkowy lewy słupek samochodu, przez co doznał licznych i poważnych obrażeń głowy, ze złamaniami kości twarzoczaszki, urazami oka lewego zlokalizowanych głównie po lewej stronie. W sytuacji zapięcia pasów bezpieczeństwa nie doznałby obrażeń w obrębie głowy, z których obecnie wynika jego częściowa niepełnosprawność, ograniczenia i powoływana szkoda. Pasy bezpieczeństwa skutecznie ochroniłyby go przed urazem głowy. Zaznaczenia wymaga, że powód doznał tylko obrażeń zlokalizowanych w obrębie głowy, nie doznał urazów innych części ciała. Biegli z zakresu medycyny sądowej i rekonstrukcji wypadku jasno przedstawili mechanizm powstania urazu powoda. Na powoda działała siła bezwładności skierowana do przodu i skośnie w lewo. Podczas wypadku powód został rzucony do przodu względem wnętrza samochodu. Na podstawie w/w opinii należy podkreślić, że zapięcie pasów bezpieczeństwa wykluczyłoby kontakt głowy powoda z szybą tylnych lewych drzwi, skoro powód doznał obrażeń głowy w kontakcie z narzędziem tępym tj słupkiem środkowym lewym. Przy obrażeniach w wyniku uderzenia w szybę powód doznałby innych obrażeń. Odkształcenia lewego słupka środkowego i tylnych drzwi lewych nie zmniejszyły też swobodnej przestrzeni, którą zajmował powód, nawet jeśliby byłby zapięty w pasy bezpieczeństwa. Te odkształcenia także nie miały wpływu na obrażenia powoda.

Nie powiodła się też próba powoda dążącego do wykazania złego działania pasów bezpieczeństwa. Biegli opiniujący na potrzeby tej sprawy wskazali na warunki prawidłowego działania pasów bezpieczeństwa w zdarzeniu, w którym obrażeń doznał powód.

Niezapięcie pasów przez powoda, miało fundamentalne znaczenie dla skutku będącego następstwem wypadku drogowego w zdrowiu powoda. Pozostali pasażerowi wskutek wypadku nie odnieśli żadnych obrażeń. Wg opinii biegłych powód również takowych by nie odniósł w sytuacji zapięcia pasów bezpieczeństwa. W tym stanie rzeczy powód przez swoje zaniedbanie doprowadził do obrażeń ciała, których doznał, dlatego powództwo oddalono.

O kosztach postępowania Sąd orzekł stosownie do art. 102 kpc. Powód przegrał proces. Korzystał ze zwolnienia od kosztów sądowych w całości (k.199). Z zaliczki uiszczonej przez stronę pozwaną pokryto koszty opinii biegłych w kwocie 2883,23 zł. Odstąpienie od obciążania strony przegrywającej sprawę kosztami procesu poniesionymi przez jej przeciwnika procesowego jest możliwe jedynie w wypadkach szczególnie uzasadnionych, tj. wówczas, gdy z uwagi na okoliczności faktyczne konkretnej sprawy zastosowanie ogólnych zasad odpowiedzialności za wynik procesu byłoby sprzeczne z zasadą słuszności. Podstawą do takiej oceny może być zachowanie się strony w procesie, jak i jej sytuacja pozaprocesowa, przy czym zła sytuacja finansowa, stanowiąca podstawę do zwolnienia strony od obowiązku uiszczenia kosztów sądowych, nie wyczerpuje sama w sobie przesłanek zastosowania art. 102 k.p.c., a przepis ten, z uwagi na swój szczególny charakter, nie może być wykładany rozszerzająco i wyklucza uogólnienie.

Zdaniem Sądu okoliczności wypadku powoda, wypłata pewnych świadczeń w postępowaniu likwidacyjnym na rzecz powoda przez stronę pozwaną sprawiały, że pozostawał w przekonaniu o zasadności swoich roszczeń. Dopiero na etapie tej sprawy wyjaśniono w sposób wyczerpujący kwestię braku zapięcia pasów bezpieczeństwa powoda, co przekładało się bezpośrednio na obrażenia powypadkowe. W ocenie Sądu zachodził zatem szczególny przypadek uzasadniający odstąpienie od obciążania powoda kosztami zastępstwa prawnego strony pozwanej. Natomiast zniesieniu między stronami uległy koszty postępowania, m.in. te wyłożone przez stronę pozwaną na wynagrodzenie dla biegłych.

SSO Monika Świerad