Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1467/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Magdalena Hupa-Dębska (spr.)

Sędzia SO Andrzej Dyrda

Sędzia SR (del.) Anna Hajda

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 23 stycznia 2014 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w K.

przeciwko H. P.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 29 maja 2013 r., sygn. akt I C 189/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.708,58 zł (trzy tysiące siedemset osiem złotych pięćdziesiąt osiem groszy) z ustawowymi odsetkami od dnia 13 listopada 2010 r.;

2.  ustala, że koszty postępowania obciążają pozwaną pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu w Sądzie Rejonowym w Rybniku;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 365 zł (trzysta sześćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR (del.) Anna Hajda SSO Magdalena Hupa-Dębska SSO Andrzej Dyrda

UZASADNIENIE

(...) S.A. w K. (poprzednio (...) S.A.

w G.) domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanej H. P. kwoty 3.708,58 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 listopada 2010 r. oraz z kosztami procesu, tytułem opłaty za nielegalny pobór energii, dokonany w rozumieniu art. 18 ustawy Prawo energetyczne poprzez ingerencję w układ pomiarowy, co miało wpływ na zafałszowanie jego pomiarów, ujawniony podczas kontroli z dnia 4 września 2010 r. Powyższe dało powódce podstawę do naliczenia opłaty na podstawie art. 57 Prawa energetycznego i rozdziału VII "Taryfy dla energii elektrycznej" zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wyliczył opłatę za nielegalny pobór energii elektrycznej na kwotę 3.708,58 zł, której pozwana pomimo wezwania nie uiściła.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 15 czerwca 2011 r. uwzględniono żądanie pozwu w całości.

W sprzeciwie od tego nakazu pozwana zaskarżyła go w całości, wnosząc o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu zarzucając, iż nie doszło do ingerencji

w mechanizm licznika i do nielegalnego poboru energii.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 maja 2013 r. Sąd Rejonowy w Rybniku oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanej 1.291,46 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Orzeczenie to zapadło przy ustaleniu, że dnia 16 kwietnia 2002 r. poprzednik prawny powódki zawarł z pozwaną jako odbiorcą umowę o sprzedaż energii elektrycznej i świadczenie usług przesyłowych do posesji mieszczącej się w C., przy ul. (...), stanowiącej własność pozwanej. W dniu 4 września 2010 r. pracownicy powódki J. K. i T. T., działający na podstawie upoważnienia do przeprowadzenia kontroli nr (...), przeprowadzili kontrolę licznika nr (...) u pozwanej H. P. w C. przy ulicy (...). Dokonali kontroli układu pomiarowego instalacji elektrycznej, stanu plomb legalizacyjnych i monterskich, w wyniku której stwierdzili brak dwóch plomb legalizacyjnych z prawej i lewej strony licznika i zerwaną plombę legalizacyjną u góry licznika. Po wykonaniu pomiaru cęgami wymontowali licznik i zapakowali go do worka numer (...) w celu przeprowadzenia badania mechanoskopijnego. Kontrola została przeprowadzona w obecności męża pozwanej J. P., który nie wyraził zgody na przeprowadzenie inwentaryzacji urządzeń elektrycznych. Zabezpieczony licznik przesłany został do badania mechanoskopijnego do Biura Usług (...) w E.. W wyniku przeprowadzonego badania licznika ustalono, że:

- przy śrubach po bokach licznika brak było plomb legalizacyjnych;

- przy śrubie w górnej części licznika zamontowana była plomba z korpusem wykonanym z ołowiu;

- przewleczka plomby zamontowanej w górnej części licznika była rozdzielona;

- rozdzielenie przewleczki nastąpiło w wyniku jej zerwania;

- brak dwóch plomb legalizacyjnych na śrubach mocujących osłonę licznika do podstawy po bokach licznika i rozdzielenie przewleczki plomby śruby w górnej części licznika umożliwia ich wykręcenie i zdjęcie osłony, co pozwala na ingerencję w mechanizm wewnętrzny licznika;

- na powierzchniach górnej tarczy wirnika ujawniono liczne ślady mechanoskopijne w postaci otarć i zarysowań;

- ujawnione ślady mechanoskopijne powstały w wyniku wstrzymywania obrotów tarczy wirnika obcym narzędziem wprowadzonym do wnętrza licznika;

- wstrzymywanie obrotów tarczy wirnika zaniża wskazania faktycznie zużywanej energii elektrycznej;

- ujawnione w trakcie badań ślady mechanoskopijne świadczą o celowej ingerencji osób trzecich

w zabezpieczenie licznika, jego budowę i działanie oraz bieżące wskazania ilości zużywanej energii elektrycznej.

Po uzyskaniu tej ekspertyzy poprzednik prawny powódki obliczył w oparciu o przyjętą taryfę kwotę opłaty za nielegalny pobór energii elektrycznej w wysokości 3.708,58 zł i wystawił wobec pozwanej H. P., jako odbiorcy energii, notę obciążeniową na powyższą kwotę oraz wezwał pozwaną do jej zapłaty w terminie do dnia 12 listopada 2010 r. Pozwana zakwestionowała podstawę obciążenia jej ww. opłatą i w piśmie z dnia 5 października 2010 r. wskazała, iż licznik energii elektrycznej pierwotnie zamontowany był wewnątrz budynku, jednak we wrześniu 2002 r. zleciła jego przeniesienie na zewnątrz budynku. Zlecenie wykonała uprawniona firma (...) S.C. z R.. Zdaniem pozwanej możliwe, że w tym czasie doszło do uszkodzenia plomb legalizacyjnych. Od tego czasu licznik jest poza lokalem i zdarzało się, że na jej posesję pod jej nieobecność wchodziły osoby podające się za pracowników powoda, o czym dowiedziała się od sąsiadów, które jednak nie pozostawiły żadnych zawiadomień. O braku plomb pozwana dowiedziała się od pracowników powoda, którzy plombowali bezpieczniki główne, jak i tych, którzy dokonywali odczytów licznika. Gdy pozwana prosiła, aby to zgłosili i pomogli usunąć usterkę, odpowiadano jej, że do czasu wymiany licznika nic się nie da zrobić. Pozwana w piśmie tym podkreśliła, iż nikt nigdy nie ingerował w licznik. Ponadto wskazała, iż analizując zużycie energii elektrycznej na przestrzeni ostatnich lat nie można wskazać istnienia procederu nielegalnego poboru energii elektrycznej. Zażądała również przeprowadzenia kolejnego badania licznika, tym razem przez biegłego z listy wojewody (...). Po wymianie licznych pism między stronami powódka wyraziła zgodę na ponowne badanie licznika. W dniu 7 lutego 2011 r. (...) Sp. z o.o. w C., akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji Laboratorium (...) (...) wydało ekspertyzę, we wnioskach której stwierdzono: mechaniczne odkształcenia górnego ucha montażowego w podstawie obudowy licznika, brak cech (plomb) legalizacyjnych, które powinny się znajdować na wkrętach (prawym, lewym i górnym) mocujących osłonę do podstawy obudowy licznika. Stan gwintów wkrętów plombowniczych wskazuje na wykręcanie ich z otworów gwintowanych podstawy obudowy licznika. Ślady te wskazują na zdejmowanie osłony z podstawy i uzyskanie dostępu do wnętrza obudowy licznika. Nie stwierdzono uszkodzeń uszczelki znajdującej się pomiędzy osłoną, a podstawą jego obudowy. Dolna tarcza licznika posiada ślady mechanicznych uszkodzeń wykonanych ostrym przedmiotem, w postaci liniowych zarysowań jej górnej powierzchni. W wyniku przeprowadzonej analizy stwierdzono, że uszkodzenia te mogły powstać na etapie produkcji licznika, Na dolnej powierzchni tej tarczy widoczne są ślady odcisków palców. Nie można jednak jednoznacznie stwierdzić, czy ślady te powstały na etapie produkcji czy też legalizacji licznika. Stan mechanizmu zębatkowego i mechanizmu liczydła nie wskazuje znamion zewnętrznej ingerencji. Na górnej powierzchni górnej tarczy licznika stwierdzono ślady mechanicznych jej uszkodzeń, wykonanych ostrym przedmiotem, w postaci zamkniętego okręgu. Ponadto stwierdzono, iż tarcza ta jest mechanicznie odkształcona. Takie odkształcenie górnej tarczy mogło powstać wskutek mechanicznego nacisku na jej powierzchnię. Widoczne są również zniekształcenia powierzchni tej tarczy, znajdujące się przy jej krawędzi, powstałe wskutek punktowego, mechanicznego nacisku. W opinii wskazano, iż ww. ślady na górnej tarczy licznika nie mogły powstać przypadkowo. Natomiast ich umiejscowienie oraz charakter wskazują, iż powstały w wyniku celowej ingerencji, której celem było zatrzymanie mechanizmu rejestracji pobieranej energii elektrycznej. W wyniku przeprowadzonej ekspertyzy stwierdzono fakt nielegalnego poboru energii elektrycznej.

W oparciu o opinię biegłego K. G. ustalił Sąd, że miała miejsce ingerencja

w układ pomiarowo - rozliczeniowy licznika poboru energii elektrycznej zamontowanego

u pozwanej. Świadczą o tym zarysowania na górnej tarczy wirnika w kształcie okręgu. Przy liczniku nr (...) u pozwanej podczas kontroli stwierdzono brak plomb legalizacyjnych, a trzecia był uszkodzona. Tego typu uszkodzenie nie mogło powstać przypadkowo. Natomiast anomalie zużycia energii elektrycznej przez pozwaną w okresie od 2004 do 2006 r. oraz 9 zleceń na oplombowanie przez powódkę zabezpieczenia głównego u pozwanej nie stanowią poszlak mogących potwierdzać ingerencję w układ pomiarowo – rozliczeniowy.

Ustalił też Sąd, że służby powódki przed przeprowadzeniem kontroli u pozwanej w 2010 r., odnotowały brak plomb legalizacyjnych na liczniku znajdującym się u pozwanej w dniu 10 listopada 2006 r. Informacja montera zatrudnionego u powoda o braku plomb legalizacyjnych nie została przekazana do działu zajmującego się wykrywaniem nielegalnego poboru energii elektrycznej.

Powyższe ustalenia poczynił Sąd w oparciu o wskazane dowody z dokumentów, opinii biegłego, zeznań świadków i pozwanej, uznając je za spójne i uzupełniające się. Podkreślił, że biegły za każdym razem po złożeniu do opinii jakichkolwiek zastrzeżeń, odnosił się do nich z całą starannością, przyznając również rację pozwanej rację, gdy jej argumenty były zasadne.

Doprowadziły one Sąd Rejonowy do przekonania o bezzasadności powództwa. Wskazał, że zgodnie z treścią art. 57 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne, w razie nielegalnego pobierania energii, przedsiębiorstwo energetyczne może obciążyć odbiorcę opłatą w wysokości określonej w taryfie, chyba że nielegalne pobieranie energii wynikało z wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą odbiorca nie ponosi odpowiedzialności. Jak wywiódł Sąd, przedsiębiorstwo energetyczne może obciążyć odbiorcę energii elektrycznej opłatami określonymi w art. 57 ust. 1 prawa energetycznego tylko wtedy, gdy taka energia została rzeczywiście pobrana. Zatem strona powodowa winna była wykazać, że pozwana faktycznie dokonywała nielegalnego poboru energii elektrycznej, podczas gdy z ustaleń poczynionych w sprawie okoliczność taka nie wynika. Wskazał na definicję zawartą w art. 3 pkt 18 cytowanej wyżej ustawy, gdzie poprzez nielegalny pobór energii uznaje się pobieranie paliw lub energii bez zawarcia umowy, z całkowitym albo częściowym pominięciem układu pomiarowo-rozliczeniowego lub poprzez ingerencję w ten układ mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez układ pomiarowo-rozliczeniowy. Przy czym ingerencja, o której mowa we wskazanym przepisie, musi prowadzić do zafałszowania pomiarów i tylko taka ingerencja może być kwalifikowana jako nielegalny pobór energii. Sama ingerencja może mieć zarówno charakter mechaniczny, jak i każdy inny, powodujący jednak zafałszowanie tych pomiarów. Wskazał na orzeczenia Sądu Najwyższego prezentujące stanowisko, że nielegalny pobór energii jest ustawowo definiowany jako pobieranie energii bez zawarcia umowy lub niezgodnie z umową. Oznacza to, że czyn sprawcy polegający na nielegalnym pobieraniu energii elektrycznej ustawodawca określił od strony przedmiotowej, wskazując te jego cechy, które decydują o jego bezprawności. Ustalenie nielegalnego poboru energii nie wymaga zatem badania winy sprawcy w znaczeniu subiektywnym. W przedmiotowej sprawie bez żadnej wątpliwości wykazane zostało przez powódkę, iż doszło do ingerencji w układ pomiarowo - rozliczeniowy licznika zamontowanego u pozwanej w postaci zerwania dwóch plomb, uszkodzenia trzeciej plomby oraz zarysowań na górnej tarczy wirnika, co świadczy o tym, że obroty tarczy licznika były hamowane ostrym narzędziem. Jednak w przekonaniu Sądu powódka nie wykazała, aby w wyniku tej ingerencji doszło do nielegalnego poboru energii elektrycznej. Jak wskazał biegły K. G. nie można stwierdzić, aby doszło do nielegalnego poboru prądu na podstawie zestawienia zużycia prądu w latach 2004 do 2006 jak również plombowania przez powoda 9 razy zabezpieczenia głównego. Dalej nie zgodził się ze stanowiskiem powódki i biegłego, aby sama ingerencja w układ pomiarowy stanowiła nielegalny pobór energii elektrycznej. Musi bowiem dojść do rzeczywistego poboru energii elektrycznej. Przywołał stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 10 grudnia 2009 r., zapadłej w sprawie III CZP 107/09, iż przedsiębiorstwo energetyczne może obciążyć odbiorcę energii elektrycznej opłatami określonymi w art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne tylko wtedy, gdy taka energia została rzeczywiście pobrana. Wyniki postępowania dowodowego przeprowadzonego w sprawie nie pozwalały zatem na przyjęcie, że pozwana nielegalnie pobierała energię elektryczną, a tym samym brak było podstaw do obciążenia jej opłatą, o której mowa w art. 57 ust 1 w związku z art. 3 pkt 18 ustawy Prawo energetyczne, co doprowadziło do oddalenia powództwa. Orzeczenie o kosztach oparł Sąd na przepisie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., obciążając nimi powódkę zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka, zaskarżając go w całości i zarzucając mu naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c. oraz 228 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w następstwie braku wszechstronnego rozważenia okoliczności, błąd w ustaleniach faktycznych i orzeczenie wbrew jednoznacznym wnioskom opinii biegłego, którą sąd uznał za wiarygodną. Wskazała, że w świetle zgromadzonego materiału dowodowego ustalona ingerencja w układ pomiarowy powodowała hamowanie tarczy wirnika, a tym samym zaniżanie jego wskazań, co czyni błędnym ustalenie, że nie doszło do nielegalnego poboru energii. W konsekwencji zarzuciła naruszenie prawa materialnego, tj. art. 3 pkt 18 oraz art. 57 ustawy Prawo energetyczne poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że nie doszło do nielegalnego poboru energii, podczas gdy zdarzenie to zostało udowodnione. Wywodziła, że stwierdzona w toku postępowania ingerencja w układ pomiarowy polegała na hamowaniu tarczy wirnika, co powoduje zwolnienie obrotów tej tarczy i wolniejsze przemieszczanie się "cyferek" na liczniku, co jest jednoznaczne z wykazywaniem przez licznik niższego zużycia, niż faktycznie wpłynęło do instalacji odbiorczej. Podkreśliła, że nawet chwilowe hamowanie tarczy stanowi nielegalny pobór energii. Zdaniem apelującej, udźwignęła ona wynikający z art. 6 k.c. ciężar wykazania, iż doszło do zdarzenia rodzącego odpowiedzialność pozwanej na podstawie art. 57 ust. 1 pkt 1 Prawa energetycznego. Natomiast pozwana nie zdołała wykazać, iż nielegalne pobieranie energii wynikało z wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą odpowiedzialności nie ponosi. W oparciu o te zarzuty skarżąca domagała się zmiany wyroku przez uwzględnienie powództwa oraz zasądzenia od pozwanej zwrotu kosztów postępowania w obu instancjach, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania odwoławczego wywodząc, że zaskarżone orzeczenie jest prawidłowe.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona.

W znakomitej części Sąd Rejonowy dokonał właściwej, zgodnej z zasadami logiki

i doświadczenia życiowego oceny zgromadzonego materiału dowodowego i doszedł do słusznego przekonania, iż powódka wykazała należycie fakt, iż łączyła ją z pozwaną umowa o dostarczanie energii oraz że doszło do ingerencji w układ pomiarowo - rozliczeniowy licznika poboru energii elektrycznej zamontowanego u pozwanej. Natomiast w przekonaniu Sądu Okręgowego zgromadzony materiał dowodowy pozwalał również na przyjęcie, że zaistniała kolejna przesłanka odpowiedzialności pozwanej opartej na przepisie art. 57 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 3 pkt 18 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne, w postaci pobrania energii z częściowym pominięciem układu pomiarowo – rozliczeniowego. Jeśli chodzi o dokonaną przez Sąd pierwszej instancji wykładnię powyższych przepisów, nawiązującą do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2009 r., zapadłej w sprawie III CZP 107/09, Sąd Okręgowy ją podziela. Niejednokrotnie w swych orzeczeniach nie uwzględniał podobnych roszczeń powódki z tego względu, że nie udało się jej, poza wykazaniem samej ingerencji w układ pomiarowy, wykazać iż w wyniku tejże ingerencji mogło dojść do nielegalnego poboru energii. Podkreślić należy, że stwierdzone

w poszczególnych sprawach ingerencje były różnego rodzaju. Natomiast w materiale niniejszej sprawy trzeba przyznać rację powódce gdy w apelacji zarzuca, iż jednoznacznie zostało wskazane przez biegłego, a sąd nie nadał należytego znaczenia tej wypowiedzi, która jest logiczna nie tylko dla osoby biegłej, ale i dla laika, że skoro nie zostało zakwestionowane to, że ingerencja w układ, która jest istotna dla rozstrzygnięcia, polegała na hamowaniu licznika, co zostawiło na tarczy wirnika ślady zarysowania w postaci okręgu, to samo przyhamowanie licznika faktycznie świadczy o tym, że jakaś część energii została pobrana z częściowym pominięciem układu pomiarowo – rozliczeniowego, a zatem nielegalnie w rozumieniu art. 3 pkt 18 Prawa energetycznego. Zgodzić się trzeba, że odpowiedzialność skonstruowana na podstawie art. 57 Prawa energetycznego jest odpowiedzialnością deliktową ponoszoną na zasadzie ryzyka i jeżeli strona powodowa wykaże, że nastąpiła ingerencja w licznik i ta ingerencja spowodowała pobór energii poza licznikiem, co w niniejszej sprawie biorąc pod uwagę charakter stwierdzonych uszkodzeń tego konkretnego licznika zostało w przekonaniu Sądu Okręgowego wykazane, to ciężar wykazania, że wystąpiła jedna z przesłanek egzoneracyjnych wskazanych w cytowanym przepisie spoczywa na stronie pozwanej. Tego ciężaru pozwana nie udźwignęła. Samo zaprzeczenie, że pozwana lub osoby za które odpowiada nie ingerowały w licznik, nie jest wystarczające dla wykazania zaistnienia przesłanki egzoneracyjnej. Pozwana naprowadzała, iż być może do ingerencji doszło podczas przenoszenia licznika przez wynajętą firmę, nie zdołała jednak tej okoliczności udowodnić,

a ciężar dowodzenia w tym zakresie obciążał pozwaną, zgodnie z regułą ustanowioną w art. 6 k.c.

Sąd Okręgowy dokonał zatem odmiennej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, w wyniku której ustalił, że ziściły się przesłanki uzasadniające roszczenie powódki oparte na przepisach art. 57 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 3 pkt 18 Prawa energetycznego.

Ze względu na powyższe apelacja powódki musiała odnieść skutek, a zaskarżony wyrok ulec zmianie, o czym orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., o kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygając na mocy art. 98 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 kpc, zasądzając od pozwanej na rzecz powódki kwotę 365 zł tytułem zwrotu tych kosztów, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania odwoławczego. Na zasądzoną kwotę złożyły się opłata od apelacji uiszczona w kwocie 65 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika powódki, ustalone na 300 zł zgodnie z § 6 pkt 3 w związku z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

SSR (del.) Anna Hajda SSO Magdalena Hupa-Dębska SSO Andrzej Dyrda