Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 384/22

POSTANOWIENIE

Dnia 26 października 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący sędzia Katarzyna Powalska

Protokolant Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2022 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z urzędu

przy udziale K. S. (1), K. S. (2), A. S. (1) i D. S. (1)

w przedmiocie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi

na skutek apelacji uczestników postępowania K. S. (1) i K. S. (2)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 12 lipca 2022 roku, sygn. akt III Nsm 442/21

postanawia:

oddalić obie apelacje;

ustalić, że każde z zainteresowanych ponosi koszty związane z jego udziałem w sprawie w postępowaniu apelacyjnym;

przyznać adwokatowi P. N. 73,80 ( siedemdziesiąt trzy 80/100 ) złote brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce postępowania K. S. (1) z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, które wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łasku;

przyznać adwokat M. W. 73,80 ( siedemdziesiąt trzy 80/100 ) złote brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestnikowi postępowania K. S. (2) z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, które wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łasku.

Sygn. akt I Ca 384/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sądu Rejonowego w Łasku z dnia 12 lipca 2022 r. wydanym w sprawie o sygn. akt III Nsm 442/21 zmieniono orzeczenie o władzy rodzicielskiej K. S. (1) i K. S. (2) nad ich małoletnimi synami: A. S. (2) urodzonym (...) w W. i S. S. (1) urodzonym (...) w R., zawarte w postanowieniu Sądu Rejonowego w Kozienicach z dnia 18 października 2019 r. wydanym w sprawie I. N. 176/19 w ten sposób, że władzę rodzicielską uczestników postępowania K. S. (1) i K. S. (2) nad wskazanymi małoletnimi ograniczyć przez umieszczenie małoletnich w rodzinie zastępczej u A. i D. małż. S. zamieszkałych w miejscowości B. (...), (...)-(...) W. (pkt 1. postanowienia), ustalono że miejscem zamieszkania małoletnich A. i S. S. (1) będzie każdorazowo miejsce zamieszkania rodziny zastępczej w osobach A. i D. małżonków S. (pkt 2. postanowienia), ustalono nadto, że każdy z uczestników postępowania ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie (pkt 3. wyroku) a nadto zasądzono na rzecz adwokatów ustanowionych w sprawie urzędu stosowne wynagrodzenia (pkt 4, 5, 6) i nie obciążono uczestników postępowania nieuiszczonymi kosztami postępowania w sprawie.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

Małoletni S. S. (1) urodził się (...) w R., a A. S. (2) – 23 lutego 2017 roku w W.. Obaj są synami K. S. (1) i K. S. (2). Małoletni mają starsze przyrodnie rodzeństwo z nieformalnych związków matki – dorosłych K. S. (3) lat 23 i D. S. (2) lat 21 oraz małoletnich K. M. (1) lat 17, B. M. lat 15 i J. K. lat 11, nad którymi K. S. (1) nie sprawuje bezpośredniej opieki (dzieci przebywały/przebywają w rodzinach zastępczych, placówkach opiekuńczo-wychowawczych lub są wychowywane przez drugiego rodzica). Nadto podczas trwania związku z K. S. (2) uczestniczka była jeszcze trzykrotnie w ciążach – dwóch pojedynczych i jednej bliźniaczej, które zakończyły się przedwcześnie, a dzieci zmarły.

Małżonkowie poznali się przez internet, gdy K. S. (2) pracował za granicą. Po pewnym czasie zamieszkali wspólnie w wynajętym mieszkaniu w miejscowości S. G. gm. K., które sami wyremontowali. Pod opieką K. S. (1) znajdowała się jeszcze wówczas jej córka J. K., która ostatecznie postanowieniem Sądu Rejonowego w Kozienicach z dnia 3 lipca 2020 roku wydanym w sprawie sygn. akt III Nsm 176/19 powróciła pod bezpośrednią opiekę ojca A. K.. K. i K. S. (2) pobrali się 15 grudnia 2018 roku. Już w tym okresie K. S. (2) nadużywał alkoholu, pod którego wpływem bywał agresywny wobec żony. Rodzinie przyznano asystenta rodziny, a postanowieniem z dnia 18 października 2019 roku Sąd Rejonowy w Kozienicach w sprawie sygn. akt III Nsm 176/19 ograniczył przez nadzór kuratora władzę rodzicielską K. S. (1) i K. S. (2) nad ich małoletnimi synami S. i A. rodzeństwem S..

Od marca 2020 roku małżonkowie wraz z dziećmi przeprowadzili się do miejscowości B. (...), gmina P. do domu rodziców K. S. (2). Swoją przeprowadzkę tłumaczyli konfliktem z ojcem J. K., który podobno pobił K. S. (2) i włamaniem do ich mieszkanie, o co podejrzewali właściciela lokalu, któremu zalegali z opłatami oraz jego decyzją o sprzedaży lokalu.

Małżonkowie S. zajmują piętro w domu należącym do M. S., ojciec uczestnika zmarł na nowotwór. Mają do dyspozycji 2 pokoje z kuchnią i łazienką, które wyposażone są w podstawowe meble i sprzęty RTV i AGD. Budynek nadaje się do remontu, w czasie gdy małżonkowie z dziećmi zamieszkali w nim nie było w nim nawet bieżącej wody, albowiem pękła rura, nie wszystkie pomieszczenia miały ogrzewanie, ściany były popękane, przeciekał dach. Lokal został częściowo wyremontowany przez K. S. (2), który również doprowadził wodę do budynku.

Od maja 2020 roku uczestnicy zostali objęci pomocą asystenta rodziny z (...) w P., a od lipca 2020 roku kontynuowany był nadzór kuratora przy Sądzie Rejonowym w Łasku. Już od samego początku pojawiały się niepokojące informacje dotyczące funkcjonowania uczestników. Pomiędzy K. S. (2), a jego matką M. S. dochodziło do licznych konfliktów, uczestnik zarzucał matce spożywanie alkoholu, brak dbałości o posesję, nieprzeprowadzenie remontów w domu, mimo wysyłania przez niego pieniędzy na ten cel. K. S. (2) dał się poznać jako osoba nadużywająca alkoholu, impulsywna, prezentująca zachowania agresywne. Będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury podczas których ubliżał matce, ale także żonie, był agresywny słownie (używał wulgaryzmów, obrażał), ale i fizycznie (popychał, szarpał matkę, uderzył żonę paskiem w pośladki, bił ją po brzuchu). W kilka tygodni po zamieszkaniu w miejscowości K. B. w dniu 6 maja 2020 roku wszczął pod wpływem alkoholu awanturę, która zakończyła się interwencją policji. Z uwagi na agresywne zachowanie K. S. (2) wobec domowników i obelgi jakie kierował wobec interweniujących policjantów zastosowano wobec uczestnika areszt tymczasowy oraz wszczęto procedurę Niebieskiej Karty.

Podczas pobytu uczestnika w jednostce penitencjarnej K. S. (1) samodzielnie sprawowała opiekę nad dziećmi, korzystając z pomocy teściowej, z którą okresowo pozostawała w prawidłowych relacjach. K. S. (2) opuścił zakład karny, w lipcu 2020 roku na skutek działań żony po urodzeniu przez nią martwego dziecka, zastosowano wobec niego środek w postaci dozoru kuratorskiego, mimo którego nadal zachowywał się niewłaściwie, prezentował wrogą postawę wobec matki, która żaliła się kuratorowi i asystentowi rodziny, że ją nęka psychicznie, obawiała się o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. Informowała opiekę społeczną i kuratora, że K. S. (1) pod wpływem męża również zachowuje się wobec niej agresywnie.

We wrześniu 2020 roku K. S. (2) w sprawie VII K 111/20 tutejszego Sądu został skazany za znęcanie się nad żoną i znieważenie funkcjonariuszy policji na karę jednego roku pozbawienia wolności. W listopadzie 2020 roku uczestnik powinien stawić się w zakładzie karnym. Złożył wniosek o umożliwienie mu odbywania kary w systemie (...), który nie został jednak uwzględniony i w marcu 2021 roku uczestnik został osadzony w jednostce penitencjarnej. Pod koniec czerwca 2021 roku udzielono mu przerwy w odbywaniu kary z uwagi na utratę przez żonę ciąży bliźniaczej w 26 tygodniu.

Podczas obecności w domu od lipca 2020 roku do marca 2021 roku oraz przerwy w odbywaniu kary od czerwca 2021 roku do 9 sierpnia 2021 roku K. S. (2) podejmował pracę, wykonywał prace remontowe w domu, ogrodził teren posesji, dbał o zaopatrzenie rodziny w żywność czy opał. Wciąż jednak zachowywał się wrogo i wulgarnie wobec matki, wszczynał awantury, których świadkami często były dzieci, zdarzało się, że stosował przemoc fizyczną wobec niej, groził jej z wiatrówką w ręku.

W dniu 9 sierpnia 2021 roku K. S. (2) będąc pod wpływem alkoholu wszczął kolejną awanturę ze swoją matką i stosował wobec niej przemoc fizyczną, wizytująca tego dnia rodzinę asystent rodziny K. R. w obawie o własne bezpieczeństwo uciekła z miejsca zamieszkania uczestników i zadzwoniła po nadzorującego rodzinę kuratora P. B., który przyjechał na miejsce i zastał śpiącego nietrzeźwego K. S. (2), mimo próśb kuratora, żona uczestnika obudziła męża i zaczął on zachowywać się agresywnie wobec kuratora krzyczał na niego, szarpał go, obrażał, groził, kurator wezwał policję, a ponieważ agresywne zachowania uczestnika eskalowały postanowił odjechać z terenu posesji uczestników, K. S. (2) wsiadł wówczas do samochodu i gonił nim kuratora.

Po zdarzeniach z 9 sierpnia 2021 roku wobec K. S. (2) założono kolejną Niebieską Kartę i trafił on z powrotem do aresztu. W czasie trwania nadzoru K. S. (2) był wrogo nastawiony do kuratora i pracowników (...), lekceważył ich zalecenia. K. S. (1) okresowo podejmowała współpracę, głównie w okresach nieobecności męża w domu, ale zdarzały się też sytuacje kiedy kompletnie lekceważyła kuratora, nie stosowała się do jego próśb (np. sytuacja kiedy odmówiła wyłączenia telewizora, odpowiedzi na pytania kuratora). Jest ona całkowicie podporządkowania mężowi, o niczym nie decyduje bez jego wiedzy i akceptacji. Nadzorowany pod wpływem alkoholu staje się nieobliczalny, nie wykazuje żadnego poszanowania dla porządku prawnego, jest groźny dla otoczenia (np. sytuacja z wiatrówką). Jego małżonka posiada ograniczone możliwości intelektualne, co sprawia, że nie potrafi się mu przeciwstawić, najprawdopodobniej z jednej strony boi się go, z drugiej darzy go uczuciem. Oboje z różnych przyczyn lekceważą zalecenia kuratora i pracowników socjalnych.

W ocenie kuratora sprawującego nadzór w rodzinie uczestników oboje małżonkowie są ludźmi porywczymi, często dochodzi między nimi do konfliktów podczas których odnoszą się do siebie wulgarnie, nie zważając na to, iż świadkami awantur są dzieci. Rodzice są niewydolni wychowawczo, zdarza się, że krzyczą na dzieci, K. S. (1) również je szarpała. Dzieci są ruchliwe, nie słuchają, co wywołuje u kobiety zdenerwowanie. Nadzorowana wykazuje dbałość o higienę dzieci i stan czystości domu, są jednak zastrzeżenia do sposobu odżywiana chłopców oraz co do tego, iż rodzice nie stymulują ich rozwoju, bagatelizują też stan ich zdrowia. Są skoncentrowani na zaspokajaniu najbardziej podstawowych potrzeb swoich i dzieci. Kurator wielokrotnie wskazywał rodzicom na nieprawidłowości w rozwoju dzieci (opóźnienie mowy, nadruchliwość, problemy emocjonalne – płaczliwość, nieufność wobec innych), motywował do działań medycznych – zdiagnozowania dzieci w (...), w której wizyta była umówiona przez asystenta rodziny, ale uczestniczka na nią nie dotarła, odbycia konsultacji kardiologicznej S., który urodził się z problemami kardiologicznymi, na którą również nie zawieziono dziecka mimo kilku wyznaczonych terminów, wskazywał na konieczność stymulowania rozwoju dzieci przez zabawę z nimi, czytanie stosownych do wieku dzieci książeczek etc., na co nadzorowani nie reagowali. Sąsiedzi zgłaszali kuratorowi, iż K. S. (1) nie radzi sobie z dziećmi, które są niegrzeczne, krzyczy na chłopców, szarpie ich. W związku z powyższym kurator w dniu 15 września 2021 roku złożył do Sądu wniosek o zmianę orzeczenia o władzy rodzicielskiej małżonków S. nad ich synami.

W dniu 22 września 2021 roku podczas wizyty w domu uczestników kurator był świadkiem awantury między K. S. (1) i jej teściową. Obie panie oskarżały się wzajemnie o bicie dzieci z powodu ich złego zachowania. Kurator nie zauważył wówczas u dzieci żadnych widocznych obrażeń. K. S. (2) przebywał w zakładzie karnym, jego żona informowała zaś kuratora, że będzie się starać by uzyskał zwolnienie z jednostki penitencjarnej.

Podczas wizyt kuratora dzieci były czyste, ubrane w odzież stosowną do pór roku, zdarzało się, że uczestniczka przygotowywała dla nich obiad, okresowo zwłaszcza gdy K. S. (2) przebywał w zakładzie karnym gotowały z teściową na przemian. W ocenie kuratora problemem w rodzinie był głównie alkohol, awantury, których świadkami nagminnie były dzieci oraz brak jakichkolwiek oddziaływań wychowawczych wobec dzieci.

Problemem było również to, że uczestnicy nie stosowali się w ogóle do próśb i sugestii kuratora jak również asystenta rodziny.

W dniu 27 września 2021 roku do tutejszego Sądu wpłynął wniosek (...) w P. – Grupy Roboczej Zespołu (...) ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie w Gminie P. o wgląd w sytuację rodziny K. i K. S. (2) oraz zabezpieczenie dobra małoletnich i innych członków rodziny. Z wniosku wynikało, iż w okresie od 08 maja 2020 roku do 10 sierpnia 2021 roku w rodzinie założono dziewięć Niebieskich Kart, w tym pięć w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy. Przyczyną ich założenia było to, iż K. S. (2) po spożyciu alkoholu staje się agresywny i wszczyna awantury domowe. Został on zgłoszony do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, ale na spotkanie grupy roboczej stawił się tylko raz i odmówił dalszej współpracy. K. S. (1) jest osobą niepełnosprawną – pod dużym wpływem męża. Zamieszkująca z małżonkami matka K. M. (2) S. boi się przebywać we własnym domu. Dokucza jej nie tylko syn, ale i pani K. jak mąż jest w domu.

W dniu 08 listopada 2021 roku dzieci zostały odebrane uczestniczce i umieszczone w rodzinie zastępczej u A. i D. małżonków S..

Po umieszczeniu dzieci w pieczy zastępczej matka dzwoni do nich codziennie, spotyka się z nimi dwa razy w miesiącu na terenie (...), kupuje drobne prezenty, słodycze. Ojciec nie ma w ogóle kontaktu z chłopcami.

Rodzice po umieszczeniu dzieci w pieczy zastępczej nie przekazywali żadnych środków na ich utrzymanie. Zgłaszali za to zastrzeżenia co do tego jak rodzina zastępcza wywiązuje się ze swoich obowiązków, do sposobu ostrzyżenia włosów chłopców, ich stanu czy czystości, ubioru etc.

K. S. (1) jest wychowanką domu dziecka, ma wykształcenie podstawowe, uczęszczała do szkoły specjalnej. Ma około czteroletni staż pracy w firmie sprzątającej, obecnie nie pracuje. Ze względu na upośledzenie umysłowe w stopniu umiarkowanym ma orzeczony stopień niepełnosprawności i otrzymuje rentę socjalną w kwocie 916 złotych oraz zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 215 złotych. Okresowo korzysta ze świadczeń z pomocy społecznej. Uczestniczka nie była karana, Twierdzi, że jest zdrowa, jedynie po zabraniu dzieci skorzystała z pomocy psychiatrycznej, podjęła leczenie farmakologiczne, którego nie kontynuuje, wykonała badania lekarskie. Za namową opieki społecznej udała się do psychologa – odbyła trzy spotkania stacjonarne i kilka rozmów telefonicznych. Nie kontynuuje terapii, uważa, że pomoc psychologiczna nie jest jej potrzebna. Stan zdrowia uczestniczki, wbrew jej twierdzeniom, podczas ostatnich trzech ciąż nie był dobry – miała silną anemię.

Proponowano jej udział w spotkaniu w Środowiskowym (...) Samopomocy w P. celem aktywizacji zawodowej, na co początkowo wyraziła zgodę, ale ostatecznie, najprawdopodobniej po konsultacji z mężem, odmówiła.

K. S. (2) ma wykształcenie zawodowe – zawód monter konstrukcji stalowych. Pracował w zawodzie w kraju i poza jego granicami, ostatnio do maja 2019 roku we Francji. W swojej ocenie nie jest uzależniony od alkoholu, jak twierdzi - pił tylko jedno piwo za zgodą żony maksymalnie 3 razy w tygodniu po pracy, czy powrocie z delegacji, nie upijał się, nie tracił kontroli nad sobą, nie miał problemów przez alkohol. W więzieniu sam zgłosił się na terapię i wyraził zgodę na przeniesienie do innej jednostki penitencjarnej celem odbycia trzymiesięcznej terapii. Terapię rozpoczął 20 maja 2022 roku, a jej koniec przypada na dzień 08 sierpnia 2022 roku. Zadeklarował, że po opuszczeniu zakładu karnego dokona implantacji disulfiranu. Przed osadzeniem był zgłoszony do (...), miał propozycję wsparcia terapeutycznego, z której nie skorzystał. Od 9 sierpnia 2021 roku przebywa w zakładzie karnym. Koniec kary przypada na 23 maja 2024 roku.

K. S. (2) był wielokrotnie karany między innymi za znieważenie funkcjonariuszy policji, znęcanie się nad synem A., matką M. S. oraz żoną K. S. (1), która była wówczas w zaawansowanej ciąży (podczas jednej z awantur w dniu 4 maja 2020 roku dusił ją rękoma siedząc na jej brzuchu). Uczestnik był skazany między innymi wyrokiem Sądu Rejonowego w Łasku VII Zamiejscowego Wydziału Karnego z siedzibą w P. z dnia 18 marca 2021 roku w sprawie sygn. akt VII K 313/20 za czyn z art. 178 a § 1kk, wyrokiem z dnia 11 września 2020 roku VII Zamiejscowego Wydziału Karnego z siedzibą w P. wydanym w sprawie sygn. akt VII K111/20, za czyny z art. 207 § 1 kk, art. 226 § 1 kk, art. 190 § 1 kk, czy wyrokiem tutejszego Sądu VII Zamiejscowego Wydziału Karnego z siedzibą w P. z dnia 21 grudnia 2021 r. w sprawie VII K 196/21 za czyny z art. 157 § 2 kk, art. 178 a § 4 kk i art. 224 § 1 kk.

Podczas badania w (...) K. S. (1) negowała problem alkoholowy męża, za swoje problemy winiła teściową i kuratora, negowała to, że mąż jest agresywny, jednocześnie stwierdzając, że umie sobie z nim poradzić, że nie raz był przez nią poturbowany, usprawiedliwiała agresywne zachowania męża wobec matki. Oboje uczestnicy postrzegają siebie jako dobrych rodziców. Oboje twierdzą, że nie znają przyczyny, dla której zostały im zabrane dzieci, ale teraz „walczą o nie”. K. S. (1) po osadzeniu męża w jednostce penitencjarnej poprawiła warunki w domu, K. S. (2) podjął pracę w ZK, a jego uposażenie ma być przekazywane żonie, chce odbyć terapię odwykową, zadeklarował, że się „zaszyje” po wyjściu z zakładu karnego. Oboje oceniają, że podjęli wystarczające starania żeby odzyskać dzieci.

Zarówno A. jak i S. są wcześniakami, S. urodził się przy tym z wrodzoną wadą serca. W czasie umieszczania dzieci w pieczy zastępczej chłopcy zachowywali się tak jakby nie znali żadnych norm i zasad, byli rozkojarzeni, nadpobudliwi, nie potrafili się bawić, tylko bili się, szarpali, ganiali, wskakiwali na meble, niszczyli przedmioty. Nie byli zainteresowani oglądaniem czy słuchaniem bajek, rysowaniem, nie umieli trzymać ołówka. Wobec siebie zachowywali się agresywnie, zwłaszcza S. wobec A.. Nie umieli zachować się przy stole, sprawiali wrażenie jakby chcieli najeść się „na zapas” – jedli wszystko i w każdych ilościach, zachowywali się jakby nie znali niektórych produktów. Nie sygnalizowali potrzeb fizjologicznych. Nie wypowiadali słów poza słowem „babka”. Wykonywali gesty rękoma i wydawali pomruki. Od umieszczenia chłopców w pieczy zastępczej nastąpił progres w ich zachowaniu – są spokojniejsi, mniej agresywni zaczęli bawić się tematycznie, przestrzegać zasad podczas zabawy. Nadal są pampersowani, ale coraz częściej zgłaszają potrzeby fizjologiczne. Nadal nie mówią – mowa dzieci jest wciąż niezrozumiała dla osób, które ich nie znają, używają wyrazów dźwiękonaśladowczych, starsze dziecko – pojedynczych słów. A. nie potrafi narysować prostych rysunków, nie umie składać puzzli, nauczył bawić się klockami – składać wieżę, nie bawi się samodzielnie, ma duże trudności z koncentracją uwagi. Często wydaje się smutny, wycofuje się, płacze. Z kolei S. nie potrafi samodzielnie jeść łyżką czy pić z kubka. Ma duże trudności w skupieniu się, nie łączy podobnych przedmiotów w kategorie, nie liczy do trzech. Zaczyna rysować. Nie radzi sobie z czekaniem na swoją kolej. W relacji z bratem jest uparty, zawzięty, jeżeli brat mu nie ustąpi dochodzi do bójek. W rozwoju psychospołecznym obu chłopców widoczne są opóźnienia co może wynikać z ich indywidualnych właściwości (uwarunkowanych wcześniactwem, problemami okołoporodowymi), ale przede wszystkim jest związane niekorzystną atmosferą wychowawczą w jakiej wzrastają (problem alkoholowy ojca, zaburzone relacje między rodzicami, agresja, nieprawidłowe oddziaływania wychowawcze rodziców, brak stymulacji rozwoju).

Małoletni są emocjonalnie związani z obojgiem rodziców, prawdopodobnie więź ta jest powierzchowna. Oboje rodzice mają poważne trudności z kierowaniem własnym postępowaniem, lekceważą normy i zasady społeczne. Są nieporadni życiowo, mało samodzielni, skoncentrowani na własnych potrzebach, które przedkładają ponad dobro dzieci. Funkcjonują na poziomie emocjonalno-popędowym. Mają znikome umiejętności planowania, przewidywania. Oboje są niestabilni emocjonalnie. W swoich działaniach zazwyczaj nie uwzględniają potrzeb i uczuć innych, brak im empatii. U uczestniczki występują zaburzenia w zakresie uczuciowości wyższej. Cechuje ich niski poziom odporności na stres, mają istotne trudności z kontrolowaniem emocji, reagują agresją. Uczestnicy nie potrafią dokonać wglądu w siebie, analizy i krytycznej oceny postępowania własnego i innych, stosują silne mechanizmy obronne, za swoje problemy obwiniają innych, instytucje czy siebie nawzajem. Nie wyciągają wniosków z doświadczeń, są roszczeniowi. Nie są w stanie wprowadzić zmian w swoim postępowaniu, powtarzają te same błędy. Uczestnik ma problem alkoholowy, z którym się nie identyfikuje. Problemy w funkcjonowaniu psychospołecznym uczestników determinują to jak wywiązują się z obowiązków rodzicielskich. Nie potrafią stworzyć synom bezpiecznej sytuacji życiowe, zabezpieczyć należycie ich potrzeb bytowych, nie potrafią prawidłowo rozpoznawać i właściwie zaspokajać potrzeb biopsychicznych dzieci, stymulować ich rozwoju poznawczego i emocjonalnego, właściwie dbać o ich stan zdrowia. Nie mają wiedzy na temat potrzeb rozwojowych synów, nie dostrzegają ich problemów rozwojowych. Nie są w stanie podejmować świadomych, zaplanowanych oddziaływań wychowawczych. W relacji z dziećmi, podobnie jak z dorosłymi, są agresywni. Postawy wychowawcze K. S. (1) i K. S. (2) są nieprawidłowe. Nie potrafią oni zapewnić dzieciom poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji życiowej. Biorąc pod uwagę powyższe oraz znikome szanse na zmianę funkcjonowania uczestników, korzystne dla dzieci byłoby stworzenie im szansy na przysposobienie lub umieszczenie ich w pieczy zastępczej.

Uczestnicy postępowania A. i D. małżonkowie S. prowadzą (...), w którym przebywa aktualnie 7 dzieci. Mieszkają we własnym domu, który składa się z 7 pokoi, 2 kuchni, 2 łazienek i 2 toalet. Małżonkowie są zdrowi, nigdy nie leczyli się psychiatrycznie ani odwykowo, nie byli karani. Utrzymują się z wynagrodzenia za pracę D. S. (1) z tytułu prowadzenia (...) oraz wynagrodzenia za pracę A. S. (1), która zatrudniona jest w Zespole Szkół (...) w P.. Z funkcji rodziny zastępczej wywiązywali się dotychczas bez zarzutu. Posiadają pozytywną opinię o predyspozycjach i motywacjach do pełnienia funkcji rodziny zastępczej. Ukończyli kurs dla rodzin zastępczych.

Sąd Rejonowy dokonując oceny powyższego stanu faktycznego doszedł do przekonania, że wobec ciągłego zagrożenia dobra małoletnich dzieci, wątpliwa wydaje się zasadność dalszego stosowania jedynie nadzoru nad wykonywaniem władzy rodzicielskiej przez rodziców, skoro w żaden sposób nie poprawiają oni swojego zachowania. Sąd I instancji z dezaprobatą wypowiedział się na temat zachowań K. i K. S. (2), którzy swoim zachowaniem nie dbają o prawidłowy rozwój dzieci, zarówno psychiczny jak i fizyczny. W ocenie Sądu Rejonowego rodzice nie mają predyspozycji wychowawczych, a dalsze przebywanie z nimi dzieci w aktualnym stanie może być niebezpieczne dla małoletnich. W ocenie (...) sądu, uczestnicy postępowania nie są dobrym wzorem dla dzieci, a zarazem nie podejmują żadnych starań, aby ten negatywny stan zmienić. Z tych względów Sąd Rejonowy zdecydował się na odseparowanie dzieci od swoich rodziców.

Apelację od tego orzeczenia wywiódł pełnomocnik uczestnika postępowania K. S. (2), zaskarżając je w całości. Postanowieniu temu zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 109 k.r.o. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że zgodne z dobrem dzieci jest umieszczenie ich w rodzinie zastępczej u A. i D. S. (1), z jednoczesnym całkowitym pominięciem więzi łączącej małoletnich A. i S. z ich rodzicami K. i K. S. (2) oraz możliwości spowodowania u małoletnich urazu związanego z gwałtownym przerwaniem więzi z obecnymi opiekunami;

2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie wobec dokonania dowolnej w miejsce swobodnej oceny dowodów z pominięciem wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego poprzez:

a.  bezzasadne umieszczenie małoletnich w rodzinie zastępczej, w sytuacji gdy trwałe rozłączenie małoletnich z ich rodzicami może negatywnie odbić się na ich zdrowiu psychicznym, a to także rzutować na postrzeganie rodziców na przyszłość;

b.  pominięcie licznych sprawozdań z monitorowania sytuacji małoletnich A. i S. S. (1) w miejscu zamieszkania małżonków S., z których wynika, że uczestnicy postępowania dbali o swoje małoletnie dzieci i starali się zaspokoić ich bieżące potrzeby bytowe;

c.  częściowe pominięcie wniosków płynących z treści opinii (...), z których wynikało, że małoletni A. S. (2) i małoletni S. S. (1) są emocjonalnie związani z rodzicami;

d.  pominięcie okoliczności związanych z poddaniem się przez uczestnika postępowania K. S. (2) terapii, która świadczy o chęci zaradzenia sobie z problemem alkoholowym.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez stwierdzenie braku podstaw do dalszej ingerencji Sądu we władzę rodzicielską uczestnika postępowania K. S. (4) nad małoletnimi A. S. (2) i S. S. (1), jak również wniósł o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej uczestnikowi postępowania K. S. (2) z urzędu na etapie postępowania apelacyjnego.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł również pełnomocnik uczestniczki postępowania K. S. (1), zaskarżając postanowienie w części, tj. w zakresie pkt 1 i pkt 2. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 109 § 1 k.r.o. polegające na przyjęciu przez Sąd, że zasadnym jest ograniczenie władzy rodzicielskiej uczestniczce postępowania poprzez umieszczenie małoletnich synów w rodzinie zastępczej, podczas gdy brak jest podstaw do tak dalekiej ingerencji Sądu we władzę rodzicielską w przedmiotowej sprawie,

2.  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to:

a)  art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 205 12 § 2 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego logopedy na okoliczność ustalenia, czy problemy dzieci z rozwojem mowy wynikają z ich wcześniactwa czy z zaniedbań wychowawczych, uznając, iż zmierza on jedynie do przedłużenia postępowania, podczas gdy nie zostało wyznaczone przez przewodniczącego posiedzenie przygotowawcze, nie zakreślono terminów do zajęcia stanowiska, a tym samym twierdzenia i dowody strona ma prawo przytaczać, aż do zamknięcia rozprawy, a dowód ten nie powinien zostać pominięty z uwagi na jego istotne znaczenie w przedmiotowej sprawie,

b)  art. 286 k.p.c. w zw. z art. 205 12 § 2 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii (...) na okoliczność, czy po odbytym treningu umiejętności wychowawczych przez K. S. (1) uczestniczka będzie dawała gwarancję prawidłowej postawy rodzicielskiej, oraz czy będzie w stanie zaspokajać potrzeby dzieci i prawidłowo stymulować ich rozwój psychiczny, a tym samym czy będzie posiadała kompetencje wychowawcze pozwalające na pozostawienie dzieci pod ich bezpośrednią pieczą, choćby pod nadzorem kuratora, uznając, że zmierza on jedynie do przedłużenia postępowania, podczas gdy nie zostało wyznaczone przez przewodniczącego posiedzenie przygotowawcze, nie zakreślono terminów do zajęcia stanowiska, a tym samym twierdzenia i dowody strona ma prawo przytaczać aż do zamknięcia rozprawy, a dowód ten nie powinien zostać pominięty z uwagi na jego istotne znaczenie w przedmiotowej sprawie,

c)  art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronnego rozważenia materiału poprzez przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie zachodzą okoliczności uzasadniające tak daleką ingerencję Sądu we władzę rodzicielską i umieszczenie małoletnich synów stron w rodzinie zastępczej.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, skarżący wniósł o:

1.  stwierdzenie braku podstaw do dalszej ingerencji we władzę rodzicielską K. S. (1) nad małoletnimi synami,

2.  ustalenie, że miejscem zamieszkania małoletnich A. i S. S. (1) będzie każdorazowo miejsce zamieszkania ich matki K. S. (1),

3.  zasądzenie wynagrodzenia na rzecz pełnomocnika z urzędu kosztów pomocy prawnej udzielonej uczestniczce w II instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Żadna z apelacji nie zasługiwała na uwzględnienie w jakimkolwiek zakresie.

Dokonując kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia Sąd Okręgowy uznał,
iż ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, nie budzą żadnych wątpliwości. Stąd te ustalenia, jak i poczynione przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia rozważania prawne Sąd odwoławczy w pełni podziela
i przyjmuje za podstawę własnego rozstrzygnięcia w myśl art. 387 § 2 1 pkt 1 i 2 k.p.c.

Wskazać bowiem należy, iż zgodnie z utrwalonym i podzielanym przez Sąd Okręgowy, poglądem Sądu Najwyższego, skuteczne postawienie zarzutu naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów wymaga od strony odwołującej się do niego, aby wykazała, w odniesieniu do zindywidualizowanych dowodów, na czym polegała w odniesieniu do nich nieprawidłowość postępowania sądu w zakresie tej oceny i opartych na niej ustaleń. W szczególności dlaczego przeprowadzonej przez sąd oceny nie da się pogodzić z zasadami logicznego rozumowania lub regułami doświadczenia życiowego. Nie jest wystarczającym dla uznania tego zarzutu za trafny, aby strona przeciwstawiła ocenie i ustaleniom faktycznym sądu własnej wersji wydarzeń i ich ocen. W takiej sytuacji bowiem polemika z nimi musiałaby zostać uznana za dowolną, nieuwzględniającą, że swobodna ocena dowodów przynależy do podstawowych elementów składających się na jurysdykcyjną kompetencję sądu. Wobec tego skuteczne podważenie oceny i ustaleń może nastąpić wyjątkowo, gdy nieprawidłowości w tym zakresie po stronie sądu niższej instancji mają rangę oczywistych, takich, które daje się potwierdzić w sposób nie budzący wątpliwości (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, opublikowane w zbiorze orzecznictwa LEX nr 52753, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99, opublikowane w zbiorze orzecznictwa LEX nr 53136).

Tego rodzaju zasadniczych nieprawidłowości Sąd Rejonowy nie dopuścił się, i na ich istnienie - w sposób powiązany z przedstawioną wykładnia przepisu - nie wskazują apelujący uczestnicy, co wyklucza uznanie zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. za usprawiedliwiony. Zarazem zasygnalizować należy, że postawiony w obu apelacjach zarzut naruszenia art. 109 k.r.o. w swojej treści odpowiada de facto przywołanemu zarzutowi naruszenia art. 233 k.p.c. Skarżący wskazują enigmatycznie, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest sprzeczne z dobrem dziecka. Jednak ograniczają się jedynie do przedstawienia własnego, subiektywnego spojrzenia na ustalony w sprawie stan faktyczny, prezentując przy tym postawę co najmniej myślenia życzeniowego. Nie da się jednak nie zauważyć, iż Sądowi Rejonowemu znany był fakt, iż małoletni A. i S. są związani ze swoimi rodzicami. Jest to zresztą normalne, ponieważ to przecież z nimi spędzali swoje dotychczasowe życie. Uwzględnianie przez Sąd dobra dziecka musi mieć jednak charakter kompleksowy, a nie sprowadzać się do powierzchownych, choć zapewne szczerych odczuć małoletnich dzieci. Przywiązanie dzieci do biologicznych rodziców, choć oczywiście bardzo ważne, nie jest wartością absolutną, nie ulegającą żadnym ograniczeniom. Dzieci mogą być związane z rodzicami, a nawet prawdziwie chcieć spędzać z nimi czas, jednakże nie oznacza to jeszcze, że będzie to zgodne z ich dobrem.

W niniejszej sprawie bowiem za tak daleko idącą ingerencją Sądu w prawa rodzicielskie rodziców nie przemawiało (przykładowo) jedynie złe zachowanie dzieci czy złe warunki materialne. Dom rodzinny, jaki w ostatnich latach K. S. (2) i K. S. (1) stworzyli swoim dzieciom nie był jedynie domem, w którym czasem dochodziło do awantur, czy istniał problem alkoholowy. Tylko takie powody oczywiście nie są wystarczającą podstawą do umieszczenia dzieci w rodzinnym domu dziecka. Jednak patologiczność środowiska domowego A. i S. była znacznie dalej idąca. A. S. (2) i S. S. (1) w chwili umieszczenia ich w rodzinie zastępczej byli bowiem radykalnie zaniedbani niemalże na każdym poziomie rozwoju – przejawiali wręcz zachowania atawistyczne - nie mówili, nie potrafili czekać na swoją kolej, bili się, najadali „na zapas”, nie potrafili korzystać z toalety. O tym, że nie są to konsekwencje jedynie wynikające z ich wcześniactwa świadczy fakt, że po pewnym czasie od umieszczenia ich w rodzinnym domu dziecka Państwa S., zachowania te zaczęły ulegać stopniowej poprawie. Nie było zatem na etapie postępowania przed Sądem pierwszej ani drugiej instancji potrzeby zasięgać w tym zakresie opinii kolejnego biegłego. Trafnie zważył Sąd Rejonowy, że taka decyzja skutkowałaby jedynie niepożądanym przedłużaniem postępowania.

Ojciec – K. S. (2) – jest osobą wielokrotnie karaną i przebywa aktualnie w zakładzie karnym. Był on również karany za znęcanie się właśnie nad synem, A.. Dodatkowo znęcał się również nad matką M. S. oraz nad uczestniczką postępowania K. S. (1) – nawet wówczas, gdy była ona w zaawansowanej ciąży. Okoliczności te pokazują, w jakiej atmosferze dorastali małoletni. K. S. (2) nie współdziałał z instytucjami publicznymi próbującymi uzyskać wgląd w sytuację dzieci. Z kolei matka – K. S. (1) – była całkowicie bezkrytyczna wobec agresywnych zachowań męża. Rodzice są skrajnie nieporadni życiowo, są mało samodzielni, skoncentrowani na własnych potrzebach, które przedkładają ponad dobro dzieci. O tym, że nie potrafią w żaden sposób się dla nich poświęcić świadczy fakt, że nie potrafili się oni podporządkować zasadom współpracy z kuratorem, ojciec nadto odmówił współpracy z (...). K. S. (1) porozumienie z Powiatowym Środowiskowym Samopomocy w P. zawarła dopiero 15 września 2022 r., a zatem dopiero ponad dwa miesiące po wydaniu niekorzystnego dla niej orzeczenia w pierwszej instancji. Jakkolwiek takie zachowanie zasługuje na uznanie, tak jednak w aktualnym stanie z pewnością nie jest podstawą do zmiany rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w ten sposób, aby pozostawić dzieci pod jej wyłączną opieką. Brak jest również dostrzegalnego związku pomiędzy pogorszeniem się stanu zdrowia K. S. (1) i jej odizolowaniem od dzieci, a nawet gdyby takowy się pojawił, to należy zauważyć, że w pierwszej kolejności i tak Sąd musi brać pod uwagę dobro dziecka, nie zaś dobro matki.

Z przytoczonych względów Sąd Odwoławczy uznał, iż w prawidłowo ustalonym stanie faktycznym ocenionym zgodnie z zasadami wynikającymi z art. 233 k.p.c.
sąd pierwszej instancji właściwie zastosował przepisy art. 109 k.r.o., co skutkowało oddaleniem obu apelacji jako całkowicie bezzasadnych na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. , o czym orzeczono w punkcie 1. postanowienia. Jednocześnie w punkcie 2. wyroku ustalono, że każde z zainteresowanych ponosi koszty związane z jego udziałem w sprawie na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

W punkcie 3. i 4. postanowienia przyznano adwokatom ustanowionym z urzędu wynagrodzenie za udzieloną uczestnikom postępowania pomoc prawną. Wysokość wynagrodzeń pełnomocników ustalono w oparciu o § 10 pkt 4 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, uzupełniając je o równowartość podatku od towarów i usług – w myśl § 4 ust. 3 tego rozporządzenia.