Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt IV Ka 298/22

1.

2.WYROK

2.1.W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2022 roku

4.Sąd Okręgowy w Świdnicy w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

1.Przewodniczący:

1.SSO Agnieszka Połyniak

1.Protokolant:

1.Marta Synowiec

przy udziale Jolanty Siwik-Ważny Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu w dniach 17 maja, 18 lipca i 10 października 2022 roku

6.sprawy A. Ś.

7.syna W. i T. z domu K.

8.urodzonego (...) we W.

9.oskarżonego z art. 157 § 1 kk, art. 216 § 1 kk

10.na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i jego obrońcę

11.od wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu

12.z dnia 24 listopada 2021 r. sygnatura akt III K 945/19

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza od oskarżonego A. Ś. na rzecz oskarżycielki posiłkowej H. M. 1008 zł oraz od Skarbu Państwa 168 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z udziałem jej pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym;

III.  zasądza od oskarżonego A. Ś. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe związane z postępowaniem odwoławczym, w tym wymierza 120 zł opłaty za to postępowanie.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

IV Ka 298/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 24 listopada 2021. w sprawie sygn. akt III K 945/19.

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☒ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Obrońca oskarżonego zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który miał wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się czynów zarzucanych mu w akcie oskarżenia, pomimo tego, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstawy do poczynienia takich ustaleń a wątpliwości, których nie usunięto w postępowaniu dowodowym ponieważ Sąd Rejonowy naruszając art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. oddalił wnioski obrony o przeprowadzenie eksperymentu procesowego – zostały rozstrzygnięte przez Sąd Rejonowy na niekorzyść oskarżonego z naruszeniem art. 5 § 2 k.p.k.,

2.  naruszenie art. 37 k.p.k. w zw. z art. 94 § 1 pkt 5 oraz art. 97 k.p.k. poprzez nieuwzględnienie wniosku z dnia 14.09.2020r. aby Sąd Rejonowy w Wałbrzychu na podstawie art. 37 k.p.k. wystąpił do Sądu Najwyższego o przekazanie niniejszej sprawy do rozpoznania sądowi równorzędnemu ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości, pomimo wystąpienia przesłanek określonych tym przepisem.

Oskarżony w osobiście złożonej apelacji podniósł następujące zarzuty:

1.  niezasadne oddalenie wniosku dowodowego z dn. 26.09.2019 r. z nagrania na płycie DVD przedstawianego pomysłu w sprawie samookaleczenia przez J. M. na okoliczność samookaleczenia H. M. w dn. 13.03.2017 r.

2.  nieprawdziwe przyjęcie, że stwierdziłem na rozprawie w obecności biegłego, iż nie widziałem by oskarżycielka posiłkowa uderzyła głową o ścianę, podczas gdy z zapisu nagrania dźwiękowego z rozprawy wynika, że zeznawałem o tym uderzaniu.

3.  nieprawidłowe przyjęciu, że teza oskarżonego jakoby oskarżycielka posiłkowa dokonała samookaleczenia nie znalazła oparcia w żadnym dowodzie, w sytuacji gdy przedstawiłem kilka dowodów w tej sprawie.

4.  nie odniesienie się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do istotnych kwestii mogących mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy – a mianowicie okoliczności, że świadek M. Ś., co również oskarżony potwierdził w swoich zeznaniach, dodatkowo przedstawiając wyrok i wnosząc o dołączenie z tym związanych akt sprawy III W 380/14, iż H. M. zastosowała podobną do zajścia z dn. 13.03.2017 r. manipulację w postaci oskarżenia jej przed policją i sądem o bezpodstawne wzywanie interwencji policji w sprawie zakłócania spokoju. Sprawy te stanowią dowód na identyczną próbę wrobienie przez H. M. niewinnej osoby w odpowiedzialność karną.

5.  ustalenie okoliczności faktycznych sprawy na podstawie niekompletnego materiału dowodowego, z pominięciem wyroku nakazowego Sądu Rejonowego z dn. 13.02.2007 r. w sprawie zakłócania spokoju oraz wykroczeniu poza swobodną ocenę dowodów i dokonania oceny dowolnej, która nie została oparta na wskazaniach wiedzy i doświadczenia życiowego odnoszącej się do wieloletniego konfliktu z rodziną M. przejawiającego się ich atakiem związanym z zakłóceniami spokoju i zamiarem mszczenia się na mojej rodzinie, odnoszącym się również do próby wrobienia mnie w nie popełnione przestępstwo.

6.  naruszenie zasady swobodnej oceny dowodu, poprzez uznanie wiarygodności zeznań H. i J. M., w tym w porównaniu ich do zeznań A. M., które to zeznania różnią się diametralnie na poszczególnych etapach postępowania i w tym kontekście powinny być przez sąd orzekający w sprawie ocenione ze szczególną ostrożnością.

7.  wydanie wyroku w oparciu o sporządzoną z naruszeniem przepisów prawa procesowego opinię psychologiczną biegłego A. K. i nie uwzględniającego wniosku obrońcy oskarżonego o powołanie innego biegłego, w sytuacji gdy jest ona oparta na niewystarczającym materiale, nie uwzględnia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia konkretnych kwestii okoliczności oraz jej wnioski końcowe są nielogiczne, co czyni ją niepełną i niespójną.

8.  naruszenie zasady swobodnej oceny dowodu, jakim było przyjęcie tylko tej części opinii biegłego M. B., która związana jest z relacją skarżącej a odrzucenie części związanej z relacją oskarżonego, w sytuacji uznania w opinii możliwości powstania doznanych obrażeń u H. M., zarówno w jednej jak i drugiej relacji.

9.  ustalenie okoliczności faktycznych sprawy związanych z dowolną oceną dowodów i na podstawie niekompletnego materiału dowodowego dotyczącego tendencyjnego i stronniczego wspierania rodziny M. przez organy państwowe, umożliwiające im fałszywie oskarżać moją rodzinę bez ponoszenia odpowiedzialności karnej.

10.  nie wyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie niezbędnego dowodu z eksperymentu procesowego z udziałem biegłego z zakresu medycyny celem ustalenia przebiegu i mechanizmu zdarzenia dotyczącego możliwości ustalenia przemieszczania się przez uczestników zdarzenia, wykonywania ruchów kończynami w tym rękami przy zadawaniu rzekomych uderzeń.

11.  dokonanie dowolnej oceny dowodów oraz wynikający stąd błąd w ustaleniach faktycznych, że atakującym był oskarżony, do uszkodzenia barku doszło w windzie i nastąpiło uderzenie pięścią w oko skarżącej w sytuacji gdy z materiału dowodowego popartego zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego nie sposób przyjąć takiego stanu faktycznego.

12.  oddalenie wniosku o powołanie na świadka sędziego Fryderyka Kwiatka w sprawie potwierdzenia niewiarygodności H. M. w niniejszej sprawie, co jest dowodem na gwarantowanie bezkarności oraz umożliwiania składania dalszych fałszywych zeznań, w tym w niniejszej spawie.

13.  brak rozpatrzenia wniosku z 27.10.2020r. odnoszącego się do udzielania odpowiedzi w postanowieniu wydanym na rozprawie w dn. 20.10.2020 r. w sprawie nieprawnych działań Sądu Rejonowego w postaci nie przesłania do Sądu II instancji wszystkich akt sprawy dołączonych do akt głównych.

14.  stronnicze postępowanie sędziego M. S. na rozprawie w dn. 8.10.2019r. przejawiające się naruszeniem prawa w sprawie złożonego wniosku w trybie art. 37 kpk.

15.  zarzuty związane z nieprawidłowościami dotyczącymi opóźniania terminów dostarczania wnioskowanych kopii protokołów z rozpraw oraz ich sprostowań.

16.  stronnicze prowadzenie postępowania sędziego M. S. poprzez uchylanie pytań podczas rozpraw, nie dołączanie akt spraw wcześniej dołączonych do akt głównych i nie udostępnianie do wglądu w czytelni wszystkich akt dołączonych do akt głównych, mimo wielokrotnych monitów, które razem z zarzutami w/w świadczą o przyjęciu od początku fałszywej wersji H. M. i jej układu.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzuty podniesione przez obu apelujących uznać należało za niezasadne. Mając jednak na uwadze, że znaczna część zarzutów sformułowanych przez oskarżonego w osobiście złożonej przez niego apelacji dotyczy tożsamych lub bezpośrednio ze sobą powiązanych zarzutów zawartych w apelacji obrońcy oskarżonego, Sąd odwoławczy uznał, iż zasadnym będzie łączne przeprowadzenie ich analizy, która pozwoli na uniknięcie powielania tożsamej argumentacji oraz zachowanie czytelność poczynionych rozważań.

Przechodząc do meritum w pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd odwoławczy, dokonując kontroli instancyjnej, nie dopatrzył się uchybień ze strony Sądu I instancji w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych, na co wskazywali obaj apelujący. Sąd orzekający w sposób prawidłowy oraz dokładny przeprowadził postępowanie dowodowe, gruntownie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych, tak co do samego przebiegu zdarzenia, jak i rozstrzygając kwestie sprawstwa i winy oskarżonego. Postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone z poszanowaniem przepisów prawa procesowego, w wyniku czego zgromadzony został kompletny materiał dowodowy, uprawniający do wyprowadzenia jednoznacznych i kategorycznych wniosków świadczących o sprawstwie i winie A. Ś.. Każdy istotny dowód został poddany wnikliwej i wszechstronnej analizie, w tym także w kontekście innych, powiązanych z nim dowodów. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji jest obiektywna, prawidłowa, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, oparta o całokształt ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego i w pełni korzysta z ochrony jaką daje przepis art. 7 k.p.k. Obaj apelujący, negując dokonaną przez Sąd I instancji ocenę dowodów oraz podnosząc zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, nie przytoczyli żadnych konkretnych argumentów, które podważałyby trafność dokonanych ustaleń faktycznych, czy wskazywałyby na błędy w ocenie poszczególnych dowodów. Kryterium tego nie spełnia bowiem subiektywne i wybiórcze przedstawianie oceny poszczególnych dowodów, z pominięciem tego materiału dowodowego, który założonych hipotez nie potwierdza. Apelujący w istocie polemizują z Sądem a quo, co w żadnym razie nie stanowi podstawy formułowania, i to w sposób skuteczny, zarzutu obrazy art. 7 k.p.k.

Obrońca oskarżonego poza odmienną interpretacją zebranych w sprawie dowodów i nie przedstawił żadnych przekonujących argumentów, które wskazywałaby, że rozumowanie Sądu I instancji było wadliwe bądź nielogiczne, czy też nie znajduje oparcia w zebranych w sprawie dowodach. Trudno bowiem za taki argument uznać cytowany przez obrońcę fragment relacji J. M., dotyczący tego etapu zajścia, które miało miejsce po opuszczeniu windy, tj. odnośnie tego, że trzymał drzwi wyjściowych z klatki schodowej, uniemożliwiając wyjście z klatki oskarżonemu i pokrzywdzonej. Kwestię tę również eksponuje w osobistej apelacji A. Ś..

Istotnie J. M. zeznał pierwotnie, że drzwi te przytrzymywał wraz z inną osobą, co w rzeczywistości nie miało miejsca i braku ku temu dowodów. Nie sposób jednakże pominąć tego, że nikt z naocznych świadków nie negował tego, że J. M. drzwi przytrzymywał. Sytuacja ta miała więc miejsce. To, że wzywał pomocy, potwierdził nawet oskarżony, wyjaśniając, że zarówno H. M., jak i J. M. „teatralnie wzywali pomocy” (k. 490). O obecności w tym momencie osób postronnych wyjaśnił również sam A. Ś., który stwierdził przecież, że A. M., prowadząca pobliski zakład kosmetyczny, była na zewnątrz wraz z dwiema „klientkami” (k. 88) i to ona, słysząc wołanie o pomoc, wezwała Policję na interwencję. J. M. mógł zatem zaobserwować obecność innych osób, a to, że wskazał, że ktoś inny pomagał mu je przytrzymywać (lub tak mu się jedynie wydawało, jak to następnie przyznał), nie stanowi o tym, że ten fragment zdarzenia nie miał miejsca, a Sąd I instancji „manipulował dowodami” (zarzut obrony - k.819v).

Także argumenty zwarte w uzasadnieniu apelacji oskarżonego oparte zostały na założeniu, że skoro – w jego ocenie J. M. (jak i H. M.) nie był wiarygodny w innych uprzednio prowadzonych postępowaniach, czemu poświęcił większość uzasadnienia - to także w toku tego postępowania, Sąd meriti winien był postąpić analogicznie, a jeśli tak nie uczynił, to jest to równoznaczne z tym, iż opowiedział się po niewłaściwej stronie i jest (co najmniej) stronniczy. Takie generalizowanie jest nie tylko niedopuszczalne, ale przede wszystkim sprzeczne z wymogami rzetelnego procesu karnego. Każdorazowo sąd orzekający ma obowiązek samodzielnie ocenić każdy przeprowadzony przez siebie dowód i przedstawić powody takiej oceny, które podlegają weryfikacji przez sąd II instancji.

Sąd odwoławczy, po analizie akt przedmiotowej sprawy, w tym także uzasadnienia zaskarżonego wyroku uznał, iż Sąd orzekający miał uzasadnione podstawy do uznania zeznań H. M. oraz korespondujących z nimi zeznań jej męża J. M. są wiarygodne, czyniąc je podstawą swoich ustaleń faktycznych odnośnie przebiegu przedmiotowego zdarzenia, tj. spowodowania obrażeń ciała u pokrzywdzonej oraz znieważenia jej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe i uwłaczające godności.

Należy podkreślić, że Sąd I instancji mając do wyboru dwie przeciwstawne relacje odnośnie przebiegu zdarzenia miał nie tylko prawo, co wręcz obowiązek dokonania oceny dowodów, tj. jedną z wersji przyjąć, a drugą odrzucić. Z zadania tego Sąd orzekający wywiązał się prawidłowo, przekonująco uzasadniając powody tak dokonanej oceny tych dowodów. Nie można bowiem pominąć tego, że wersja pokrzywdzonej H. M., potwierdzona została nie tylko zeznaniami J. M., ale także wsparta została zapisami w dokumentacji medycznej oraz wnioskami biegłego z zakresu medycyny. Nie ma przy tym racji oskarżony twierdząc, że Sąd meriti wybiórczo przeanalizował tę opinię, pomijając korzystne dla oskarżonego jej fragmenty. Całość tej opinii, zatem zarówno pisemna jej część, jak i ustne, wprost wskazują, że biegły medyk nie tylko rzeczowo i logicznie przedstawił mechanizm powstania poszczególnych obrażeń u pokrzywdzonej, jak też to dlaczego wylewy i zasinienia nie były od razu widoczne (k. 179v- 180), ale przede wszystkim wykazał, że przedstawiana przez oskarżonego wersja, która miałaby uzasadniać forsowaną tezę, że całe zdarzenie to prowokacja, a obrażenia to efekt samookaleczenia, nie znajduje potwierdzenia ani w stwierdzonych u H. M. urazach (z uwagi na mechanizm powstania tych najistotniejszych urazów – k.698 - 700), ani przedstawionych przez oskarżonego okolicznościach dokonania samouszkodzenia (uderzanie głową o ścianę). Tak bowiem należy ocenić wypowiedzi biegłego, w których wskazywał, że choć teoretycznie można założyć, że np. uraz barku mógł powstać w mechanizmie czynnym, jak i biernym, czyli samodzielnie, to ten sposób powstania obrażenia ocenił jako mało prawdopodobny, opisując jak musiałoby to przebiegać. Trudno przyjąć, że H. M. zanim udała się do lekarza, już po całym zajściu sama sobie skręciła i naderwała części obręczy barkowej, czy spowodowała uraz oczodołu prawego. A takie założenie należałoby przyjąć, jeżeliby dać wiarę oskarżonemu. Jest to w ocenie Sądu odwoławczego teza nader karkołomna i nie poparta żadnym dowodem, prócz twierdzeń oskarżonego.

Tym samym to jedynie wersja pokrzywdzonej w pełni odzwierciedla przebieg wydarzeń, który - z uwagi na przedstawiony przez nią mechanizm powstania poszczególnych obrażeń - potwierdził biegły medyk (k.698), co z kolei dawało podstawę do uznania, że to oskarżony zaatakował H. M., jak też spowodował u niej stwierdzone obrażenia ciała, a ta jedynie broniąc się przed ciosami oskarżonego, spowodowała u niego obrażenia ciała stwierdzone w przedłożonej przez niego dokumentacji medycznej. Wersja forsowana przez A. Ś. jest nie tylko nielogiczna, ale przede wszystkim wiązałaby się z koniecznością przyjęcia, że H. M. z zemsty nie tylko zaplanowała całe zajście, ale przy tym- współdziałając z mężem - spowodowała u siebie stwierdzone urazy, które wymagały nie tylko podjęcia określonych działań (zdania ciosów w okolice oczodołów, czy użycia znacznej siły, by np. spowodować uraz braku w postaci jego skręcenia i naderwania części obręczy barkowej), a następnie opisała okoliczności ich powstania w taki sposób, by jej słów nie podważył lekarz specjalista oraz, by było to możliwe do zrealizowania w windzie o określonych parametrach (k.179v). Takie założenie jest wręcz absurdalne, tym bardziej, że przedstawiony przez oskarżonego mechanizm owego „samookaleczenia”, który miałby obserwować np. na klatce schodowej, został zakwestionowany przez biegłego, który – co wskazuje na jego obiektywizm - choć uznał, że tego, iż H. M. sama spowodowała u siebie uraz obręczy barkowej „nie może całkowicie wykluczyć” (k.180, 702). To twierdzenie powoduje, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy tę czysto hipotetyczną możliwość należy uznać za nieprawdopodobną.

Kiedy powyższe kwestie uwzględni się oceniając wiarygodność poszczególnych dowodów, to jako bezpodstawne uznać należy twierdzenie obrońcy, że Sąd orzekający, przy ocenie zeznań H. M. i J. M. oraz świadków A. M., S. S. i K. P., dokonał zabiegu mającego cechy manipulacji dowodami osobowymi. Obrońca myli rzekomą manipulację z wynikającym z art. 7 k.p.k. prawem swobodnej oceny dowodów, która stanowi jedną z najistotniejszych prerogatyw sądu. O naruszeniu reguł z art. 7 k.p.k. przy ocenie zeznań J. M. i H. M. nie mogą świadczyć powoływane w uzasadnieniu apelacji przez obrońcę oskarżonego fragmenty zeznań świadka J. M., H. M. i A. M., które - co istotne - nie dotyczą kulminacyjnego momentu zdarzenia, ale sytuacji, która miała miejsce już po opuszczeniu windy przez pokrzywdzoną, jej męża i oskarżonego. Tak, jak wskazał to już wyżej Sąd ad quem, odnoszą się one do okoliczności związanych z trzymaniem drzwi wejściowych przez J. M. oraz tego, że świadek podczas pierwszego przesłuchania twierdził, że poszedł do lokalu, aby ktoś zawiadomił Policję. Biorąc pod uwagę dynamikę zdarzenia, stres wynikający z niecodziennej sytuacji w jakiej znalazł się świadek, jak też jego ówczesny stan zdrowia (który nieskutecznie starał się zakwestionować oskarżony – vide k. 104, 105, 135), a także upływ czasu, nie można w oparciu o te różnice w jego zeznaniach, nie odnoszące się do kluczowych momentów zajścia, dyskwalifikować relacji świadka w całości. Pomijają skarżący to, że z zeznań A. M. wynika, że słyszała krzyki kobiety oraz widziała w środku szamoczących się ludzi, kobietę i mężczyznę oraz drugiego mężczyznę, który przytrzymywał drzwi od klatki schodowej. Nie można zatem uznać, że zeznania A. M. są sprzeczne z tym co zeznawali H. M. i J. M., odnośnie tej części zdarzenia, natomiast odnośnie poprzedzającego zajścia w windzie to nikt inny (postronny) obecny przy tym nie był. Należy pamiętać, na co zresztą zwracał uwagę Sąd I instancji, że w zasadniczej, tj. istotnej części, relacje pokrzywdzonej i jej męża są spójne i konsekwentne. Tę część zeznań podtrzymywali stanowczo i niezmiennie w toku całego postępowania. Co przy tym istotne do tej części zeznań obrońca w ogóle się nie odniósł i oceny tej nie kwestionował. Natomiast A. Ś. wskazał w swej apelacji, w zakresie kluczowego momentu zajścia w windzie, że niewiarygodności H. M. upatruje w tym, że pokrzywdzona zeznawała, iż bił ją kilkakrotnie z otwartej ręki w twarz oburącz i spadły jej okulary, co zdaniem oskarżonego z uwagi na wielkość windy było niemożliwe, a okulary uległyby uszkodzeniu, a przy tym, w toku następnych przesłuchań zeznała, że uderzył ją pięścią i to wówczas spadły jej okulary. Jakkolwiek między tym, czy sprawca bije napadniętą osobę z otwartej dłoni, czy z pięści jest różnica, to jednakże wskazywany mechanizm zadawania razów pozostawał niezmienny, a przy tym H. M. przyznała, iż było jedno uderzenie pięścią, a pozostałe z otwartej dłoni (k. 86). Co ważne biegły medyk potwierdził, że H. M., by powstały wszystkie obrażenia stwierdzone na jej ciele, przede wszystkim twarzy, musiała otrzymać co najmniej kilka uderzeń (k. 701) i nie musiały być bardzo silne oraz nie musiałyby wiązać się z uszkodzeniem okularów bowiem nie musiał to być cios wyprowadzony na wprost przez okulary, ale np. „od dołu do góry, od boku do części przyśrodkowej, jak i w niewielkiej ilości przypadków od góry” (k. 699, 702 i 705). Z tego względu i w tej części próba podważenia wiarygodności pokrzywdzonej i J. M. okazała się nieskuteczna.

Dokonanej przez Sąd I instancji oceny zeznań H. M. i J. M. nie mogły też zmienić powoływane przez obrońcę oskarżonego zapiski z notatników służbowych funkcjonariuszy Policji z dnia interwencji, a przede wszystkim eksponowany przez obrońcę oskarżonego fakt, iż z notatników tych nie wynika, aby strony podczas tej interwencji zgłaszały, że doszło do pobicia, czy zadawania ciosów. To, iż pokrzywdzona i jej mąż nie mówili o tych elementach zdarzenia podczas interwencji nie świadczy wcale o tym, że sytuacja taka nie miała miejsca, tym bardziej, iż zaraz po dokonaniu zgłoszenia udali się do placówki medycznej, gdzie wystąpienie obrażeń potwierdzono. Należy pamiętać, że zawarte w notatnikach służbowych informacje mają oddawać istotę zdarzenia, a nie jego szczegóły. Dlatego naturalne i zrozumiałe jest, że zawarte w notatnikach informacje, a także to, co w ramach wstępnego rozpytania pokrzywdzona i jej mąż mówili, mogą być mniej dokładne i szczegółowe niż ich późniejsze zeznania. Nie ma w tym jednak żadnej sprzeczności i nie świadczy to o niewiarygodności w/wym. osób. Ponadto, co istotne, cytowany przez apelującego fragment z notatnika, iż: „A. Ś. poinformował, że faktycznie ręką starał się odwrócić głowę H. M., ale tylko dlatego, że ona cały czas na niego pluła”, jednoznacznie dowodzi tego, że oskarżony czynnie uczestniczył w szarpaninie, mającej miejsce w windzie. Funkcjonariusze ci nie byli przy tym naocznymi świadkami zdarzenia, a obrażenia ciała H. M. stwierdzone zostały jeszcze tego samego dnia przez lekarza, którego trudno posądzić o stronniczość, a nie zanegował wskazanego przez badaną mechanizmu ich powstania.

W kontekście poczynionych wyżej uwag, Sąd odwoławczy nie podzielił stanowiska apelujących, że dokonana przez Sąd I instancji ocena zeznań H. M. i J. M. jest oceną dowolną.

Za chybiony uznać należało także podniesiony w obu apelacjach zarzut, związany z dowolną oceną dowodów i niewyjaśnieniem wszystkich istotnych okoliczności poprzez zaniechanie przeprowadzenia eksperymentu procesowego z udziałem trzech pozorantów i ewentualnie manekina, którego przedmiotem winno być ustalenie przebiegu i mechanizmu zdarzenia z dnia 17 marca 2017r. z uwagi na odmiennie racjonowany przez uczestników przebieg zdarzenia oraz, że za taką koniecznością miałby opowiadać się biegły. Zdaniem Sądu odwoławczego do ustalenia tego rodzaju okoliczności nie jest konieczne przeprowadzenie eksperymentu procesowego, zaś wbrew stanowisku skarżących, biegły z zakresu medycyny sądowej wypowiedział się w tej mierze jednoznacznie, że „udział w wizji – eksperymencie procesowym, który miałby na celu określenie czy w warunkach obecnych podczas takiego eksperymentu mogłoby dojść do powstania takich zmian urazowych jak opisano u poszczególnych jej uczestników w mojej ocenie nie jest dla mnie niezbędne” (k.701). Nadto wskazać należy, że zgodnie z brzmieniem art. 211 k.p.k. w taki sposób można dokonać sprawdzenia okoliczności mających istotne znaczenie dla sprawy, tj. poprzez eksperyment procesowy, doświadczenie lub odtworzenie przebiegu stanowiących przedmiot rozpoznania zdarzeń lub ich fragmentów. Niemniej przeprowadzenie eksperymentu procesowego jako czynność fakultatywna, uzależniona jest każdorazowo od oceny organu procesowego, który powinien z tego skorzystać wówczas, gdy może się to przyczynić do wyjaśnienia okoliczności mających istotne znaczenie dla sprawy, przy czym, jeżeli wyjaśnienie tych okoliczności jest możliwe do osiągnięcia także poprzez ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przeprowadzenie eksperymentu procesowego można uznać za niecelowe - nie stanowi on bowiem jedynej metody weryfikacji tych okoliczności ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 lipca 2021 r., sygn. V KK 264/21). Przeprowadzenie wnioskowanego przez oskarżonego i jego obrońcę eksperymentu, jak słusznie wskazał Sąd I instancji, nie było potrzebne, gdyż Sąd ten dysponował opiniami biegłego sądowego z zakresu medycyny sądowej M. B., który kilkakrotnie zarówno w opiniach pisemnych, jak i ustnych uzupełniających, odnosił się do mechanizmu powstania obrażeń ciała zarówno u pokrzywdzonej, jak i oskarżonego. Wnioski zawarte w tych opiniach, a przede wszystkim ustnej opinii złożonej na rozprawie w dniu 3 września 2021r. oraz zeznania H. M. i J. M. dawały pełne podstawy do poczynienia przez Sąd ustaleń faktycznych dotyczących przebiegu zdarzenia i powstania obrażeń ciała u pokrzywdzonej. Nadto Sąd orzekający przeprowadził w toku tego postępowania oględziny miejsca zajścia, zatem miał również podstawy, by zweryfikować relacje osób przesłuchiwanych pod kątem ich wiarygodności.

Obrońca oskarżonego, wskazując w treści uzasadnienia apelacji na twierdzenia biegłego, że przeprowadzenie eksperymentu jest konieczne oraz zadeklarowaną przez biegłego gotowość wzięcia w nim udziału pomija, że biegły, odpowiadając na jego pytania podczas rozprawy w dniu 3 września 2021r., odniósł się zarówno do wymiarów windy, jak i czasu jej zjazdu określanego przez pokrzywdzoną (k.699 – 700 i 705). Biegły odniósł się także szczegółowo do wskazanej przez oskarżonego wersji dotyczącej „samookaleczenia” pokrzywdzonej, które miało powstać w wyniku uderzenia przez H. M. głową o ścianę, jednoznacznie stwierdzając, że zmiany w zakresie powiek i wylewu podspojówkowego nie mogły powstać w wyniku samodzielnego uderzenia się pokrzywdzonej o płaską powierzchnię np. ścianę. Tym samym Sąd I instancji, dysponując opinią biegłego, którą - jak wynika z pisemnych motywów rozstrzygnięcia - podał prawidłowej analizie, mógł dokonać jednoznacznej oceny zachowania uczestników bez potrzeby przeprowadzania dodatkowej czynności procesowej w postaci eksperymentu procesowego. Wnioski przedstawione przez biegłego przy braku obiektywnych dowodów potwierdzających wersję oskarżonego, poza zeznaniami M. Ś., która nota bene wiedzę o przebiegu zdarzenia posiadła jedynie z relacji męża, nie dawały podstaw do przyznania przymiotu wiarygodności relacji A. Ś., iż obrażenia u pokrzywdzonej powstały w wyniku samookaleczenia, a całe zdarzenie zostało przez pokrzywdzoną i jej męża zaplanowane, o czym miałyby przekonywać akt sprawy prawomocnie zakończonych, na które powoływał się oskarżony i którym poświęcił większą część swej uwagi (także w uzasadnieniu apelacji). Odnosząc się do tej ostatniej kwestii należałoby, idąc tokiem rozumowania oskarżonego przyjąć, że H. M. i J. M., z którymi oskarżony i jego żona pozostają od wielu lat w konflikcie, w tym konkretnym dniu wiedzieli, że oskarżony będzie z nimi jechał windą. Materiał dowodowy nie pozwala jednak na takie ustalenia, bo to nie pokrzywdzona i jej mąż dosiedli się do oskarżonego, jadącego windą, ale to oskarżony wsiadł do windy, którą małżonkowie zjeżdżali z wyższego piętra. Ponadto H. i J. M. chcieli opuścić windę, co z jednej strony wyklucza planowane działanie z ich strony, z drugiej zaś wskazuje, że ich zamiarem nie było dążenie do konfrontacji z oskarżonym, która z uwagi na wrogie nastawienie do siebie obu rodzin, była bardzo prawdopodobna. Tego samego nie można jednak powiedzieć o zachowaniu oskarżonego, który - pomimo napiętych relacji między stronami - nie tylko wsiadł do windy, ale - jak sam przyznał - był wzburzony samym widokiem sąsiadów i już w momencie wejścia do windy zaczął zwracać H. i J. M. uwagę, wypowiadając swe pretensje pod ich adresem. Oskarżony przyznając ten fakt, nie negował i tego, że pod adresem H. M. miał m.in. użyć określenia „pijaczka” (k. 488), jak też innych wulgaryzmów, co miało - jego zdaniem - być usprawiedliwione zachowaniem sąsiadów (k.84). Takie zachowanie jednoznacznie wskazuje, że to nie H. i J. M. dążyli do konfrontacji, ale oskarżany. W tej sytuacji powoływanie się przez oskarżonego na nagrania na płycie DVD ze sprawy III K 1217/11, czy wskazywany brak stosownego zapisu w tym zakresie w aktach sprawy II W 871/12, które miało dowodzić „pomysłu z samookaleczeniem”, czy też ocenę dowodów (w tych i tych które nie mają z niniejszym postępowaniem nic wspólnego) przeprowadzoną przez sądy orzekające w innych sprawach dotyczących stron, uznać należało za całkowicie bezzasadne. W tych okolicznościach również jako chybiony uznać należy zarzut oskarżonego, że skoro Sąd I instancji zaniechał przeprowadzenia dowodu z wszystkich uprzednio zakończonych postępowań karnych, w który to zarówno on, jak i jego żona oraz małżeństwo M. występowali raz jako oskarżeni (czy obwinieni), innym razem jako pokrzywdzeni, to materiał dowodowy jest niekompletny, a zaskarżony wyrok błędny.

Zadaniem Sądu I instancji w przedmiotowej sprawie było poczynienie własnych ustaleń na podstawie dowodów zgromadzonych w tym konkretnym postępowaniu, jak też samodzielna ocena każdego dowodu, a nie oparcie się na dowodach zgromadzonych w innych postępowaniach, jak też powielenie oceny tych dowodów zgodnie z tym, jak zostały one ocenione przez inne sądy na potrzeby tamtych postępowań. Sąd karny każdorazowo samodzielnie rozstrzyga zagadnienia faktyczne i prawne oraz nie jest związany rozstrzygnięciem innego sądu lub organu (art. 8§1 k.p.k.), za wyjątkiem prawomocnych rozstrzygnięć sądu kształtujących prawo lub stosunek prawny, co w niniejszym przypadku – w związku z oceną poszczególnych dowodów - nie występowało.

Sąd odwoławczy nie dopatrzył się też wadliwości procedowania, która według obrońcy oskarżonego, wynikać miała z naruszenia przez Sąd orzekający przepisów art. 37 k.p.k. w zw. z art. 94 § 1 pkt 5 k.p.k. oraz art. 97 k.p.k.

Przede wszystkim zauważyć należy, że Sąd I instancji, wydając dwukrotnie, tj. w protokołach rozprawy z dnia 8 października 2019r. oraz 20 października 2020r., postanowienia o nieuwzględnieniu wniosku o wystąpienie w trybie art. 37 k.p.k. do Sądu Najwyższego z inicjatywą o przekazanie przedmiotowej sprawy do rozpoznania sprawy innemu sądowi równorzędnemu, w sposób jasny wskazał powody, które legły u podstaw nie uwzględnienia wniosków. Argumentację tam zawartą Sąd odwoławczy aprobuje. Analogiczny wniosek złożony została na etapie postępowania odwoławczego i on również nie zasługiwał na uwzględnienie z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu postanowienia wydanego na rozprawie 18 lipca 2022r. Za kompletnie bezzasadne uznać należało twierdzenia obrońcy oskarżonego, że rozpoznanie wniosku przez Sąd I instancji w ciągu 15 minut miało wpływ na treść decyzji, czy też naruszało przepis art. 97 k.p.k. Zauważyć należy, że drugi wniosek w trybie art. 37 k.p.k. został złożony przez obrońcę na rozprawie 25 września 2020r., a więc prawie miesiąc przed jego rozpoznaniem. Był to zatem wystarczający czas do zapoznania się z jego treścią i podjęcie odpowiedniej decyzji, a to również była dla wnioskodawcy niekorzystna, ponieważ i tym razem wniosek nie został uwzględniony, czego do końca nie zaakceptował.

Ustosunkowując się z kolei do zarzutów oskarżonego dotyczących niezasadnego oddalenia wniosków dowodów, a wskazanych w pkt 1, 7 i 12 petitum apelacji, należy uznać, że i ta decyzja procesowa Sądu I instancji, w świetle wszystkich ujawnionych w sprawie okoliczności, była uzasadniona. Nie sposób skutecznie twierdzić, że nieprzeprowadzenie wnioskowanych dowodów miało wpływ na wynik postępowania, skoro oskarżony domagał się przesłuchania sędziego uprzednio prowadzącego tę sprawę (pod sygn. akt III K 677/17) na okoliczność oceny wiarygodności dowodu, który wówczas przeprowadził (ocena ta nota bene została przedstawiona w uzasadnieniu wydanego wówczas wyroku i została krytycznie zweryfikowana przez Sąd Okręgowy w sprawie IV Ka 98/20), czy przeprowadzenia dowodu z innego biegłego psychologa, skoro ten powołany przez Sąd orzekający wyprowadził wnioski, z którymi apelujący się nie zgodził, pomijając przy tym to, co stanowiło rzeczywisty przedmiot (i zakres) opinii.

Zaznaczyć należy, że prawo do składania wniosków dowodowych jest wprawdzie wyrazem realizacji prawa oskarżonego do obrony, zagwarantowanym w postępowaniu karnym, jednakże nie jest ono nieograniczone, bowiem obowiązkiem sądu jest wnikliwe i rzetelne rozważenie potrzeby przeprowadzenia takich dowodów. Przepisy procedury karnej obligują sąd orzekający do zweryfikowania zasadności i celowości składanych wniosków dowodowych (w trybie art. 170 k.p.k.) poprzez podjęcie stosownej decyzji procesowej. Sąd I instancji, wydając na rozprawie w dniu 19 listopada 2021r. postanowienie o oddaleniu powyższych wniosków dowodowych (k. 755), przyczyny ich oddalenia wskazał, a przedstawione argumentacja jest jak najbardziej zasadna. Odmowa przeprowadzenia postulowanych dowodów w żadnym razie nie miała wpływu na prawidłowość ustaleń faktycznych i prawnokarnej oceny zachowania oskarżonego. Także przedstawiona przez A. Ś. w formie zarzutów apelacyjnych własna ocena działań Sądu Rejonowego w Wałbrzychu w sprawie III K 677/17, czy Sądu Okręgowego w Świdnicy, który w sprawie IV Ka 98/20 rozpoznał apelacje wniesione w związku z wyrokiem wówczas wydanym, nie ma jakiegokolwiek znaczenia dla oceny tego, w jaki sposób rozpoznana została sprawa w ramach ponownie przeprowadzonego (od początku) postępowania karnego. Podobnie potraktować należy zarzuty, które wynikają z niezaakceptowania przez oskarżonego decyzji o nieuwzględnieniu złożonych przez niego wniosków o wyłącznie sędziego, co miałoby uzasadniać zarzut nierzetelnego rozpoznania sprawy przez nieobiektywny i stronniczy sąd.

Sąd odwoławczy nie dopatrzył się żadnych przejawów stronniczości w postępowaniu sędziego referenta rozpoznającego niniejszą sprawę. O okoliczności tej nie może świadczyć fakt uchylenia przez Sędziego pytań podczas rozprawy, gdyż jest to obowiązek przewodniczącego, który czuwa na prawidłowym jej przebiegiem (vide art. 171§4, 5 i 6 k.p.k.). Przejawem stronniczości, czy braku obiektywizmu nie jest także wskazywane „opóźnianie terminów dostarczania wnioskowanych kopii protokołów rozpraw oraz ich sprostowań”. Wskazać wypada, że rozprawy były rejestrowane, a liczne wnioski o sprostowanie protokołów były rozpoznawane, zatem kwestia tego, że nie następowało to w oczekiwanym przez skarżącego czasie, w żadnym razie nie świadczy o stronniczości sędziego.

Nie można też podzielić stanowiska oskarżonego, że nieudostępnienie mu wszystkich akt dołączonych do akt głównych w ramach uprzednio prowadzonego postępowania III K 677/17, w sytuacji, kiedy nie zostały włączone w poczet materiału dowodowego niniejszego postępowania, jest okolicznością wpływając na bezstronność sędziego. Jedynie na marginesie wskazać wypada, iż akta mogłyby stanowić dowód jedynie tego, że między stronami istniał ostry konflikt, a ta kwestia została ustalona zgodnie z tą tezą. W tym zakresie wystarczające jest odwołanie się do treści wydanych w tych sprawach orzeczeń, które fakt ten obrazują. Tak też Sąd meriti postąpił.

Podsumowując, stwierdzić należy, że ani oskarżony ani jego obrońca we wniesionych apelacjach nie przedstawili żadnej przekonującej argumentacji, która podważałyby prawidłowość toku rozumowania przedstawionego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a tym samym dawała podstawy do uznania, że w niniejszej sprawie Sąd I instancji dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych, czy też innych uchybień, które miały wpływ na treść wyroku.

Wniosek

Obrońca oskarżonego wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od przypisanych mu czynów

ewentualnie

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Oskarżonywniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Z przyczyn wskazanych wyżej wobec uznania niezasadności zarzutów obu apelujących, które miałyby świadczyć, iż A. Ś. nie dopuścił się czynu z art. 157§1 k.k. oraz z art. 216§1 k.k., jak też, by ujawniły się przesłanki, które wskazywałyby, że nie ponosi on winy i nie powinien zostać ukarany, wniosek o uniewinnienie oskarżonego nie zasługiwał na uwzględnienie. W tych okolicznościach również wniosek o uchylenie wyroku okazał się bezzasadny, a skoro Sąd odwoławczy nie dopatrzył się uchybień podlegających uwzględnieniu z urzędu i powodujących konieczność uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia, zaskarżony wyrok jako jedynie trafny utrzymany został w mocy.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej ie stancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Wyrok Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 24 listopada 2021. w sprawie sygn. akt III K 945/19 w zakresie rozstrzygnięć z punktów I – VII części dyspozytywnej

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, będących podstawą zaskarżonego wyroku, uwzględniając przy tym całokształt okoliczności wskazujących na sprawstwo oskarżonego, społeczną szkodliwość tych czynów oraz jego zawinienie. W skazane w uzasadnieniu podstawy skazania A. Ś. za czyn z art. 157§1 k.k. oraz z art. 216§1 k.k. są logiczne i przekonują o trafności zajętego stanowiska, iż wyczerpał ustawowe znamiona przypisanych mu występków oraz odnośnie wynikających stąd rozstrzygnięć dotyczących zarówno rodzaju jak i wysokości wymierzonych kar oraz kary łącznej, w tym kwestii warunkowego zawieszenia orzeczonej kary łącznej i związanych z tym obowiązków nałożonych na oskarżonego, jak również rozstrzygnięć dotyczących zasądzonego zadośćuczynienia oraz kosztów postępowania, z uwzględnieniem wyniku tego postępowania i obowiązujących w tym zakresie przepisów postępowania.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II i III

Na podstawie § 11 ust. 2 pkt 4 i § 17 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie zasądzono od oskarżonego tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym na rzecz oskarżycielki posiłkowej kwotę 1008 zł, uwzględniając dwa terminy rozprawy głównej (stawka minimalna opłaty to 840 złotych oraz 20% tej kwoty, tj. 168 złotych, za kolejny termin rozprawy) oraz od Skarbu Państwa kwotę 168 zł za jeden termin, który nie odbył się z powodu nieprawidłowego zawiadomienia obrońcy oskarżonego przez Sąd odwoławczy.

Z kolei o kosztach postępowania odwoławczego orzeczono z uwagi na wynik tego postępowania, uwzględniając brzmienie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. oraz art. 8 i art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych i obciążono nimi oskarżonego, wymierzając mu także opłatę za to postępowanie w kwocie 120 zł.

7.  PODPIS

SSO Agnieszka Połyniak

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Wyrok Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 24 listopada 2021. w sprawie sygn. akt III K 945/19.

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.12.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

Oskarżony

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Wyrok Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 24 listopada 2021. w sprawie sygn. akt III K 945/19.

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana