Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 385/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 stycznia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Adam Wrzosek (spr.)

Sędziowie: SA – Izabela Szumniak

SO (del.) – Piotr Maksymowicz

Protokolant: – sekr. sąd. Ewelina Turlej

przy udziale Prokuratora Jacka Pergałowskiego

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2023 r.

sprawy K. D., córki A. i E. z domu M., urodz. (...) w W.

oskarżonej z art. 148 § 1 k.k.

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońców oskarżonej

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie

z dnia 6 czerwca 2022r. sygn. akt V K 204/21

I.  utrzymuje w mocy wyrok w zaskarżonej części;

I.  zwalnia oskarżoną K. D. od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami poniesionymi w tym zakresie Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 385/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 6 czerwca 2022 r., sygn. akt V K 204/21

Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji.

art. 438 pkt 1 k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. - obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. - rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Wskazać oskarżonego.

Wskazać fakt.

Dowód ze wskazaniem numeru karty, na której znajduje się dowód.

K. D.

pozytywna opinia o oskarżonej

opinia z Aresztu Śledczego W.G. k.1973

2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Dowód ze wskazaniem numeru karty, na której znajduje się dowód.

Lp.

Wskazać oskarżonego.

Wskazać fakt.

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Wskazać fakt

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu.

wymieniony w pkt 2.1.1

wymieniony w pkt 2.1.1.

Nie ma podstaw do kwestionowania opinii sporządzonej przez administrację jednostki penitencjarnej, w której przebywa oskarżona.

2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Wskazać fakt

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu.

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzuty

1.  obraza przepisów postępowania, mająca wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej oceny wyjaśnień oskarżonej N. D., przy czym szczegółowe zarzuty w tym zakresie zostały sformułowane w punktach oznaczonych literami a – f (vide: petitum apelacji),

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na pominięciu wynikających z wyjaśnień oskarżonej okoliczności, a szczegółowo opisanych w punktach oznaczonych literami a – e (vide: petitum apelacji),

3.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, mający wpływ na jego treść, szczegółowo opisany w podpunktach 1 - 2 (vide: petitum apelacji),

4.  rażąca niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonej kary pozbawienia wolności, przy czym zarzuty w tym zakresie zostały ujęte w pozycjach oznaczonych literami a – e (vide: petitum apelacji).

☒ zarzuty niezasadne

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny lub niezasadny.

Zarzuty zawarte w apelacji nie są zasadne.

Uznając jedne z dowodów za wiarygodne, a inne za niewiarygodne sąd kieruje się – zgodnie z art. 7 k.p.k. – zasadą swobodnej oceny dowodów. Ustalenia faktyczne tylko wtedy nie wykraczają poza ramy swobodnej oceny dowodów, gdy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, zgodna jest z wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd ma przy tym prawo dać wiarę wyjaśnieniom złożonym przez oskarżonego, uznać je za częściowo za wiarygodne lub odrzucić je w całości, byleby stanowisko swoje w tym przedmiocie należycie i przekonywująco uzasadnił i byleby ocena tego dowodu była wszechstronna i wnikliwa, zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i zebranymi w sprawie dowodami (tezy 6 i 7 do art. 7 k.p.k. w Komentarzu do Kodeksu postępowania karnego pod red. prof. Zbigniewa Gostyńskiego, tom I, str. 171 – 172, Dom Wydawniczy ABC, 1998).

Zarzut obrazy art. 410 k.p.k. z uwagi na zaniechanie analizy całego zebranego w sprawie materiału dowodowego może być uwzględniony jedynie wtedy, gdy dotyczy pominięcia dowodów o istotnym znaczeniu dla wydanego rozstrzygnięcia.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku, lecz do wykazania, jakich mianowicie konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych (teza 19 do art. 438 k.p.k. w cyt. wyżej Komentarzu, tom II, str. 461 – 462).

Ad 1.1. lit. a- e i 1.2.

Sąd Okręgowy wyjaśnienia oskarżonej K. D. uznał za wiarygodne w zakresie, w którym: „znajdują one potwierdzenie i logiczne uzupełnienie przy wykorzystaniu innych wiarygodnych (…) dowodów”. Z powyższym stanowiskiem należy się zgodzić. Depozycje oskarżonej dotyczące zdarzeń mających miejsce w mieszkaniu małżonków K. po ceremonii ślubnej, a poprzedzających zdarzenie, w trakcie którego doszło do śmierci pokrzywdzonego P. J., odbiegają od relacji osób, które wówczas tam były.

Z relacji B. M., P. S., E. K. i D. K. (1) wynika, że podczas spotkania mającego miejsce po ceremonii ślubnej E. i D. K. (1) oskarżona zachowywała się agresywnie wobec pokrzywdzonego. B. M. zeznała: „Na początku wszystko było ok, do czasu aż K. sobie za dużo wypiła i zaczęła urządzać P. sceny zazdrości. Miała do niego pretensję np. o to, że P. zatańczył z E.. W trakcie siedzenia przy stole doszło do sytuacji kiedy to K. zaczęła bić P.. Uderzała go pięściami po twarzy. P. wstał ale K. nie przestawała, P. się przewalił, a ona zaczęła go nawet kopać jak on upadł. Porwała mu koszulę. Po tej sytuacji my ją wyprosiliśmy z tego domu. Po jakimś czasie (…) wróciła (…). Jak wróciła to przepraszała wszystkich za swoje zachowanie, ale po chwili znowu zaczęła się czepiać P., urządzała mu sceny zazdrości (…). K. chciała znowu bić P., ale P., P. i D. wyprowadzili ją na dół po schodach. Na dole jeszcze zdążyła pobić P.. Chłopaki skutecznie wyprowadzili ją za furtkę, wszystko pozamykali i już do rana jej nie było” ( k. 56 - 57). P. S. zeznał z kolei: „W trakcie imprezy K. zaczęła odwalać sceny zazdrości i nawet uderzyła P., nie wiem dokładnie ile razy i jak go uderzyła, bo byłem w tym czasie w drugim pokoju. Po tej sytuacji została wyproszona z tej imprezy. Ja wiem, że ona biła P. z relacji E. i D.. Ja tego nie widziałem. Po tym jak została wyproszona, to za jakiś czas wróciła i znowu się awanturowała, dlatego została ponownie wyproszona” (k. 65 - 66). Zeznania tych świadków korespondują z depozycjami małżonków K.. Tymczasem oskarżona odnosząc się do tych zdarzeń stwierdziła:

- „Jak wyjeżdżałam w piątek nie odzywałam się w ogóle. P. wypił za dużo alkoholu, on był agresywny” (k. 93),

- „Z P. się trochę pokłóciliśmy, bo on ciągle wychodził z E., a ja siedziałam sama. on też za dużo wypił. Uderzył mnie wtedy w głowę. Wyszłam wtedy, bo mnie wyprosili (…). Tego pierwszego dnia pchnęłam go lekko. Przewrócił się, bo był już tak pijany” (k. 160),

- P. w ogóle się mną nie interesował, wolał tańczyć z E.. Wtedy się pokłóciliśmy (…). Oni kazali mi się wynosić (…). Ja postanowiłam z powrotem tam wrócić (…). Jak weszłam do tego mieszkania (…) od razu ich przeprosiłam za swoje zachowanie. Ja prosiłam P., żeby wrócił ze mnądo domu, a on powiedział, że nie chce (…). E. wbiegła do pokoju i powiedziała, że „albo ja, albo ona”. Chodziło o to, że jeśli ja zostanę tutaj w tym mieszkaniu, to ona wyjdzie (…). D. z P. i P. wypychali mnie (…). Strasznie zła byłam na P., że nie chciał wrócić ze mną i ja wtedy P. popchnęłam. Popchnęłam go tak w miarę lekko. Tam niedaleko był płotek (…). On zaczepił o ten płotek i się wywrócił” (k.1561 – 1562).

Sąd Okręgowy uznając za wiarygodne zeznania B. M. i P. S. trafnie wskazał, że nie znali oni wcześniej oskarżonej i nie mieli powodów do jej bezpodstawnego obciążania. Nadto przed złożeniem zeznań w postępowaniu przygotowawczym nie kontaktowali się z oskarżoną i małżonkami K., którzy z uwagi na ich sytuację procesowa mogli być zainteresowani w złożeniu korzystnych dla nich relacji. Zeznania świadków B. M. i P. S., jak już zauważono wyżej korespondują z depozycjami E. K. i D. K. (1).

Nie ulega wątpliwości, że oskarżona opisując powyższe zdarzenia pomniejszała bądź starała się bagatelizować swoją w nich rolę, szukała usprawiedliwienia dla swojego zachowania. W tej sytuacji wyjaśnienia oskarżonej w co do przebiegu zdarzenia mającego miejsce bezpośrednio przed powstaniem u pokrzywdzonego obrażeń ciała skutkujących jego zgonem nie może stanowić wiarygodnego materiału dowodowego. To zaś, że nie było bezpośrednich świadków tego zdarzenia nie może oznaczać, że depozycje złożone w tym zakresie przez oskarżoną są miarodajne.

Nie można zgodzić się ze stanowiskiem autorów apelacji, że wyjaśnienia oskarżonej co do przebiegu zdarzenia zakończonego śmiercią pokrzywdzonego uprawdopodobniają widoczne na jej ciele ślady obrażeń. Świadek P. S. opisując wyjście oskarżonej z przyjęcia stwierdził: „Jeszcze się tarmosiła” (k. 1723). Potwierdziła to świadek B. M. mówiąc o wyprowadzeniu oskarżonej za furtkę oraz oskarżona, która wyjaśniła, że opuszczając po raz drugi mieszkanie K. była wypychana (cyt. wyżej wyjaśnienia oskarżonej z rozprawy). Należy też pamiętać, że oskarżona podczas zdarzeń poprzedzających śmierć pokrzywdzonego spożywała alkohol i w chwili zatrzymania była w stanie znacznego upojenia alkoholowego. U oskarżonej mogły zatem powstać zasinienia zarówno w trakcie wyprowadzania z mieszkania, jak również wskutek wykonywania nieskoordynowanych ruchów i przypadkowych potknięć lub uderzeń o różnego rodzaju przedmioty. Nie do przyjęcia jest przy tym teza, że oskarżona przed zdarzeniem, o którym mowa w czynie jej przypisanym na pewno nie miała żadnych zasinień. D. K. (1) na zadane mu na rozprawie pytanie: „czy w dniu zdarzenia oskarżona K. D. miała obrażenia widoczne na ciele”, co prawda odpowiedział: „Nie widziałem obrażeń” (k. 1552) lecz należy zauważyć, że pytanie odnosiło się do obrażeń, które były widoczne, a nadto nie precyzowało, czy świadek widział zasinienia. Należy pamiętać, że część zasinień nie była widoczna, gdyż znajdowała się na częściach ciała zasłoniętych ubraniem, a pytanie o obrażenia dość często rozumiane jest jako odnoszące się do uszkodzeń ciała w postaci ran lub zranień. Nie można też pominąć, że ilość i wielkość zasinień nie była znaczna.

Zdaniem oskarżonej podczas zdarzenia, w którego trakcie doszło do zgonu pokrzywdzonego, pokrzywdzony próbował odebrać jej nóż. W takiej sytuacji, podczas szarpania bądź przepychania u oskarżonej również mogły powstać zasinienia.

Opisując zdarzenia mające miejsce w nocy oskarżona twierdziła, że pokrzywdzony bił ją po głowie, kopał w uda (k. 93), okładał rękami (k. 1563). Wtedy udała się do kuchni, wzięła nóż, z którym wróciła do pokoju. Nożem chciała postraszyć, pogrozić pokrzywdzonemu. Pokrzywdzony chciał zabrać jej nóż i wówczas doszło do szarpania (wyjaśnienia oskarżonej j.w.). Wyjaśnienia oskarżonej dotyczące okoliczności w jakich nastąpiło wbicie noża w klatkę piersiową pokrzywdzonego ulegały jednakże zmianie. Podczas pierwszego przesłuchania stwierdziła : „Ja chciałam mu tylko pogrozić, on wyrywał mi nóż, zaczął mi wykręcać ręce. Szarpaliśmy się. Nie wiem kiedy to się stało, wbił mu się ten nóż” (k.93). Na posiedzeniu sądowym dotyczącym zastosowania tymczasowego aresztowania wyjaśniła: „Chciałam go postraszyć. On chciał mi wyrwać ten nóż. Zaczęliśmy się przepychać. W którymś momencie się zamachnęłam i mu wbiłam ten nóż. Nie wiem, czy to był cios jedną ręką, czy dwoma, bo za szybko to się działo” (k. 159). Na rozprawie z kolei wyjaśniła: „Trzymałam z całej siły ten nóż, bo bałam się, że jak on mi wyrwie ten nóż, to on mi zrobi krzywdę. (…) P. mi wykręcał rękę. Próbował mi odebrać ten nóż i w którymś momencie P. musiał pociągnąć nie tak, bo ja poleciałam za tym pociągnięciem i wbił mu się ten nóż, ale ja naprawdę nie chciałam” (k. 1565). Nie ulega wątpliwości, że oskarżona wyjaśniając na rozprawie, że do wbicia noża doszło wskutek działania pokrzywdzonego, starała się nie tylko umniejszyć swoją rolę, ale faktycznie uwolnić się od odpowiedzialności. Relacja ta pozostaje w rażącej opozycji do wyjaśnień złożonych na posiedzeniu Sądu Rejonowego, w których oskarżona wyraźnie stwierdziła, że pokrzywdzonemu zadała cios nożem.

Opisany przez oskarżoną na rozprawie mechanizm powstania rany u pokrzywdzonego wykluczyła biegła z zakresu medycyny sądowej A. K.. Biegła na rozprawie stwierdziła, że gdyby pokrzywdzony pociągnął rękę, w której oskarżona trzymała nóż, to: „doszłoby do rozluźnienia palców ręki trzymającej narzędzie i ewentualnie mogłoby dojść do powierzchownego zranienia” (k. 1746).

Wykazywanie przez oskarżoną, że do wbicia noża doszło wskutek działania pokrzywdzonego nasuwa wątpliwości co do rzetelności jej relacji opisujących to zdarzenie, w tym też relacji złożonych w tym zakresie w postępowaniu przygotowawczym. Bezspornym jest – co zresztą znajduje potwierdzenie w opisywanych prze oskarżoną zdarzeniach mających miejsce podczas przyjęcia zorganizowanego przez małżonków K. – że oskarżona starała się już podczas pierwszego przesłuchania kreować siebie na osobę pokrzywdzoną, co czyni za zasadną przeprowadzoną przez Sąd Okręgowy ocenę wyjaśnien oskarżonej.

W przypadku gdyby zdarzenie, w którego trakcie nastąpiła śmierć pokrzywdzonego, przebiegało w sposób opisany przez oskarżoną, tj. pokrzywdzony bił, a następnie szarpał się z oskarżoną to tego rodzaju zdarzenie nie odbywałoby się w milczeniu. Reakcje uczestników zdarzenia, będących pod wpływem alkoholu, byłyby niewątpliwie również werbalne, a ich wypowiedzi głośne, a nawet mające postać krzyku. Tymczasem – jak zauważył Sąd Okręgowy – małżonkowie K., którzy spali w sąsiednim pokoju nic nie słyszeli. E. i D. K. (2) byli pod wpływem alkoholu. Nie oznacza to, ze ich sen był głęboki. Charakterystycznym jest, że E. K. nikt nie obudził. Wstała, bo chciało się jej pić i wtedy w drugim pokoju zobaczyła pokrzywdzonego leżącego na podłodze i klęczącą lub siedzącą przy nim oskarżoną (k. 129). D. K. (1) wyjaśnił, że obudziły go zapalone światła i po wejściu do drugiego pokoju zobaczył leżącego pokrzywdzonego i klęczącą obok pokrzywdzoną (k. 169). Zdaniem E. K. to ona obudziła męża. Nie wynika jednakże, żeby miała ona kłopoty z jego dobudzeniem (k. 129). To zaś, że E. K. wstała w celu zaspokojenia pragnienia świadczy, że jej sen też nie był głęboki. Nie daje to podstaw do przyjęcia tezy, że małżonkowie K. z uwagi na upojenie alkoholem nie byli w stanie usłyszeć awantury mającej miejsce w sąsiednim pokoju pomiędzy oskarżoną i pokrzywdzonym. Charakterystycznym w tym zakresie są też wyjaśnienia D. K. (1): „Ja w czasie snu nie słyszałem by ktoś chodził po mieszkaniu, może było pyknięcie lub skrzypnięcie drzwi do toalety. Może też lodówka trzasnęła, tj. drzwiczki od lodówki. Jestem pewien, że nie słyszałem krzyków” (k. 141).

Brak u pokrzywdzonego śladów aktywnej obrony w postaci np. ran dłoni w jakimkolwiek stopniu nie uwiarygadnia wyjaśnień oskarżonej, a wręcz przeciwnie nasuwa wątpliwości do jej relacji, że gdy trzymała ona nóż, to pokrzywdzony próbował go jej odebrać. Gdyby bowiem podczas zdarzenia oskarżony szamocąc się z oskarżoną próbował odebrać jej nóż, to mając na uwadze stan jego nietrzeźwości i dynamikę zdarzenia, mało prawdopodobnym jest, aby tak umiejętnie chwytał oskarżoną za nadgarstek, że nie doszło do jego skaleczenia bądź skaleczenia oskarżonej.

Wbrew twierdzeniom skarżących zeznania K. I., M. O., A. J. i D. R. nie dają podstaw do wyprowadzenia wniosku, że w związku oskarżonej z pokrzywdzonym, to pokrzywdzony był agresywny. A. J. zeznała, że pokrzywdzony: „ Nie był agresywny, był raczej spokojnym człowiekiem” oraz „Wujek w stosunku do K. odnosił się normalnie, w mojej obecności nie używał w stosunku do niej słów wulgarnych, nigdy przy nas jej nie uderzył. (…) Czasami zdarzało się, że K. wybuchała krzykiem, wyzywała wujka słowami wulgarnymi, było to kiedy ja byłam u nich w towarzystwie innych znajomych, z rękami to raczej do niego nie leciała” (k. 651 - 652). D. R. zeznał: P. po alkoholu zawsze był spokojny, grzeczny, nie awanturował się” (k. 659). M. O. zeznał: K. nigdy nie skarżyła się, że J. ją bije (…) Jakieś tam kłótnie były pomiędzy nimi, ale nie widziałem, ażeby bili się” (k. 803 - 804). K. I. zeznał: „Jak mieszkali u mnie to nie raz kłócili się pomiędzy sobą. Nie widziałem ażeby dochodziło pomiędzy nimi do rękoczynów. K. na rękach czasami miała jakieś siniaki, ale sama mówiła mi, że wystarczy, że uderzy się o krzesło czy szafkę i zaraz ma takie siniaki. Nigdy nie skarżyła się do mnie, że J. ją pobił” (k. 800 - 801) oraz: „między sobą, to oni strasznie się kłócili” (k. 1654). Na pytanie: „czy w związku z tym dochodziło do jakiejś przemocy, jeśli tak to wobec kogo?” świadek odpowiedział: P. J. raczej nie stosował przemocy” (k. 1654).

Zdarzenia mające miejsce podczas przyjęcia u małżonków K. jednoznacznie wskazują, że pomimo bardzo agresywnego zachowania oskarżonej pokrzywdzony zachowywał spokój. Nie bez znaczenia jest, że mające miejsce wtedy wybuchy złości i agresji ze strony oskarżonej były irracjonalne i wynikały – co podkreślali bezpośredni świadkowie tych zachowań – z nadmiernej i nieuzasadnionej jej zazdrości o pokrzywdzonego. Mając nadto na uwadze wskazane wyżej zeznania świadków K. I., M. O., D. R. i A. J. nie można wyprowawadzić wniosku, że w relacjach łączących oskarżoną z pokrzywdzonym, to stroną agresywną był tylko i wyłącznie pokrzywdzony.

Ojciec oskarżonej A. D. zeznał, że wiedział od swojej żony, iż pokrzywdzony bił oskarzoną. Zdaniem świadka wiedzę o tym jego żona miała prawdopodobnie od córki. Świadek stwierdził, że na temat bicia córki rozmawiał z pokrzywdzonym, który temu nie zaprzeczył. Z relacji A. D. nie wynika, aby w w jego obecności pomiędzy oskarżoną i pokrzywdzonym miały miejsce awantury. Z uwagi na emocjonalny stosunek świadka do córki Sąd Okręgowy trafnie uznał, że jego relacje mie mogą być w pełni miarodajne.

Oskarżona wyjaśniła, że po zadaniu ciosu nożem zaczęła reanimować pokrzywdzonego, uciskała jego klatkę piersiową i robiła wdechy, a koszulka, którą uciskała ranę była cała we krwi (k.93 – 95). E. K. po wejściu do drugiego pokoju zobaczyła oskarżoną, która siedziała lub klęczała przy leżącym pokrzywdzonym i koszulą bądź ścierką wycierała lub przyciskała jego klatkę piersiową (k.129). Klatka piersiowa pokrzywdzonego była zupełnie czysta (k. 166 v.). E. K. nie widziała zachowania oskarżonej bezpośrednio po zadaniu ciosu nożem. To co zaś zobaczyła trudno uznać za akcję ratunkową. Istotnym dla ratowania życia osoby, której zadano cios nożem w klatkę piersiową jest natychmiastowe wezwanie pomocy medycznej. Z relacji małżonków K. nie wynika, aby oskarżona podjęła jakiekolwiek w tym kierunku działania, w tym chociażby obudziła K., aby wezwali pogotowie ratunkowe.

Ad 2.

W świetle zawartych wyżej rozważań brak jest podstaw do ustalenia, że zdarzenie bezpośrednio poprzedzające śmierć pokrzywdzonego przebiegało zgodnie z jedną z relacji przedstawionych w tym zakresie przez oskarżoną w toku postępowania karnego. Tym samym formułowane w oparciu o depozycje oskarżonej zarzuty z pkt 2 lit. a – e petitum apelacji nie mogą być uznane za zasadne.

Nie można podzielić poglądu skarżących, że oskarżona zadając cios nożem działała w warunkach obrony koniecznej. Z przyczyn opisanych wyżej wyjaśnienia oskarżonej nie mogą być dowodem, że zdarzenie poprzedzające śmierć pokrzywdzonego przebiegało w sposób przez nią opisany. Tym niemniej należy zwrócić uwagę, że również w świetle wyjaśnień oskarżonej trudno mówić o działaniu prze oskarżoną w ramach instytucji uregulowanej w art. 25 k.k. Prawo do obrony koniecznej przysługuje każdemu, kto odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na dobro chronione prawem. Przez zamach rozumie się takie zachowanie człowieka, które stwarza realne zagrożenie dla dobra chronionego prawem. Warunek bezpośredniości zamachu oznacza niebezpieczeństwo zagrażające dobru prawnemu niezwłocznie (vide: Komentarz do Kodeksu karnego Andrzeja Marka, tezy 5, 6 i 8 do art. 25 k.k., str. 68, 4 wydanie Wolters Kluwer Polska sp. z o.o., 2007). Oskarżona wyjaśniła, że była bita prze pokrzywdzonego. Pobiegła do kuchni, wzięła nóż i powróciła do pokoju, w którym był pokrzywdzony. Oskarżona nie wspomina, aby pokrzywdzony wszedł za nią do kuchni i ją tam dalej atakował. Po powrocie do pokoju oskarzona miała powiedzieć do pokrzywdzonego: „jeszcze raz”, chciała go przestraszyć (k. 159), pogrozić (k. 93). Doszło wówczas – jej zdaniem – do szarpania, przepychania, a następnie: „w którymś momencie się zamachnęłam i mu wbiłam ten nóż” (k. 159). Wynika zatem, że pokrzywdzony nie kontynuował ataku, po tym jak oskarżona weszła do kuchni po nóż. Pomimo to, oskarżona powróciła do pokoju chcąc postraszyć pokrzywdzonego. W efekcie – według oskarżonej – doszło do szarpania i zadania pokrzywdzonemu ciosu nożem. Oskarżona powróciła zatem do pokoju nie w celu odparcia zamachu skierowanego na nią, którego już w tym czasie nie było, lecz zamanifestowania pokrzywdzonemu, że zdecydowana jest na stawienie mu skutecznego oporu. Skoro zaś pokrzywdzony przystąpił do odebrania noża, to oskarżona zadała mu cios w klatkę piersiową. Tego rodzaju zachowania nie można uznać za odpieranie bezpośredniego zamachu na dobro chronione prawem. Ponownie należy jednakże zaznaczyć, że wyjaśnienia oskarżonej – z przyczyn wskazanych wyżej – nie mogą stanowić miarodajnego materiału dowodowego. Zwalnia to Sąd odwoławczy od analizy, czy w świetle opisanego przez oskarżoną zdarzenia można mówić o przekroczeniu przez nią granic obrony koniecznej. Z przyczyn opisanych we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia nie ma również potrzeby odnoszenia się do tych wyjaśnień oskarżonej, w których stwierdza, że wbicie noża było przypadkowe i nastąpiło wskutek szarpnięcia przez pokrzywdzonego ręki, w której trzymała ona nóż.

W tym miejscu należy odnieść się do podniesionej przez obrońców oskarżonej na rozprawie odwoławczej kwestii przypisania oskarżonej działania z zamiarem bezpośrednim. Łączna długość kanału rany powstałej u pokrzywdzonego w wyniku zadanego mu ciosu nożem w klatkę piersiową wyniosła 14 cm, w tym 4 cm w obrebie samego serca. Biegła A. K. w pkt 4 wniosków pisemnej opinii podniosła: „Biorąc pod uwagę odtworzone sekcyjnie cechy kanału ranykłutej oraz jej umiejscowienie należy stwierdzić, iż rana została zadana przez drugą osobę z bardzo dużą siłą” (k.86). Podczas przesłuchania na rozprawie biegła sprecyzowała, że o bardzo dużej sile ciosu można mówić wtedy, gdy dochodzi do przebicia kości, a u pokrzywdzonego: „doszło do uszkodzenia mostka, czyli przebicia kości”, co daje podstawę do wyprowadzenia wniosku, iż: „była to bardzo duża siła zadania ciosu” (k. 1745 – 1746). Jednocześnie biegła wykluczyła, że wbicie noża nastąpiło w warunkach opisanych przez oskarżoną w wyjaśnieniach złożonych na rozprawie, a więc w sytuacji pociągnięcia prze pokrzywdzonego ręki oskarżonej, w której trzymała ona noż i nadziania się pokrzywdzonego na ostrze noża (k. 1746). Jeżeli w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego nie jest możliwe w sposób nie budzący wątpliwości ustalenie zamiaru sprawcy, to dla prawidłowego poczynienia ustaleń w tym zakresie należy sięgnąć do najbardziej uchwytnych i widocznych elementów jego działania, a mianowicie do okoliczności przedmiotowych (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 grudnia 2012 r., sygn. II AKa 383/12). Silne uderzenie nożem w klatkę piersiową, gdzie znajdują się newralgiczne dla życia ludzkiego organy, jednoznacznie przemawia za przyjęciem, że sprawca takiego ciosu działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia. Oczywiście działanie oskarżonej nie było przez nią wcześniej planowane, a zamiar zadania ciosu skutkującego zgonem pokrzywdzonego powstał bezpośrednio przed wyprowadzeniem uderzenia godzącego w klatkę piersiową pokrzywdzonego.

Ad 3.1.

Sąd Okręgowy na str. 24 uzasadnienia zaskarżonego wyroku stwierdził, że biegła z zakresu medycyny sądowej wykazała, iż ściśnięcie nadgarstka dłoni, w której oskarżona trzymała nóż, skutkowałby tym, że nóż wypadłby z dłoni oskarżonej. Obrońcy oskarżonej mają rację, że wypowiedź biegłej odnosiła się do opisywanej przez oskarżoną sytuacji, dotyczacej pociągnięcia przez pokrzywdzonego ręki oskarżonej i nadziania się przez pokrzywdzonego na ostrze noża. W takim przypadku, jak wyjaśniła biegła, doszłoby do rozluźnienia palców dłoni, w której oskarżona trzymała nóż, a zranienie byłoby powierzchowne. Dokonana przez Sąd Okręgowy w powyższym zakresie błędna interpretacja opinii biegłej nie stanowi podstawy do kwestionowania zasadności zaskarżonego orzeczenia.

Ad 1.1. lit. f, 3.2 i 4.

Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podniósł, że w zachowaniu oskarżonej po popełnieniu przestępstwa brak było przejawów autentycznej skruchy (str. 21). Powyższe stwierdzenie nie odnosi się do wyrażanego werbalnie przez oskarżoną żalu lecz zawiera stanowisko Sądu pierwszej instancji, że ocena całokształtu zachowania oskarżonej po popełnieniu przestępstwa nie pozwala uznać deklarowanej skruchy za w pełni autentyczną. Zważywszy na przeprowadzoną przez Sąd Okręgowy ocenę wyjasnień oskarżonej, którą Sąd Apelacyjny podziela, trudno uznać oświadczenia pokrzywdzonej zawierające żal z powodu mającego miejsce zdarzenia zakończonego śmiercią pokrzywdzonego za przejaw prawdziwie przeżywanego poczucia winy, wyrzutów sumienia i powstałego wskutek tego cierpienia, a więc elementów niezbędnych do zaistnienia stanu rozumianego pod pojęciem określonym wyżej.

Oskarżona od wielu lat jest uzależniona od alkoholu, a podejmowane przez nią próby leczenia nie były skuteczne. Biegli lekarze psychiatrzy:

- nie stwierdzili u oskarżonej objawów choroby psychicznej, ani upośledzenia umysłowego,

- rozpoznali zespół zależności alkoholowej, nieprawidłowo kształtującą się, niedojrzałą osobowość, zaburzenia odżywiania i wtórne do uzależnienia zaburzenia depresyjno – lękowe.

Zdaniem biegłych oskarżona miała zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia zarzuconego jej czynu i pokierowania swoim postępowaniem, co oznacza brak podstaw do kwestionowania poczytalności oskarżonej w odniesieniu do tegoż czynu (k. 122).

Oskarżona nie była dotychczas karana. Wydana przez Areszt Śledczy opinia o oskarżonej jest bardzo pozytywna (k. 1973). Nie można jednakże pominąć, że czyn przypisany oskarżonej godzi w najwyższe dobro jakim jest życie człowieka. Okolicznością obciążającą jest działanie pod wpływem alkoholu. Oskarżonej nie usprawiedliwia to, że jest ona osobą uzależelnioną od alkoholu. Zwrócić też należy uwagę, że oskarżona musiała mieć świadomość sposobu w jaki zachowuje się po spożyciu alkoholu.

Sąd odwoławczy mógłby dokonać korekty kary orzeczonej wobec oskarżonej w przypadku stwierdzenia, że jest ona rażąco niewspółmierna w rozumieniu, o którym mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k. Ma to miejsce wtedy, gdy na podstawie okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można byłoby przyjąć, że zachodzi wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary. Na gruncie art. 438 pkt 4 k.p.k. nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę w ocenie co do wymiaru kary, ale o różnicę tak zasadniczą, iż karę wymierzoną nazwać można byłoby – również w znaczeniu potocznym – rażąco niewspółmierną, tj. niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować. Zważywszy na okoliczności podniesione wyżej tego rodzaju sytuacja w odniesieniu do kary orzeczonej wobec oskarżonej nie ma miejsca.

Wniosek

- zmiana zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego,

ewentualnie

- zmiana zaskarżonego wyroku poprzez zastosowanie wobec oskarżonej instytucji określonej w art. 156 § 3 k.k. i odstąpienie od wymierzenia kary.

☐ zasadne

☐ częściowo zasadne

☒ niezasadne

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny lub niezasadny.

Z przyczyn wskazanych wyżej wnioski zawarte w apelacji nie mogły zostać uznane za zasadne.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

Wskazać wszystkie okoliczności, które sąd uwzględnił z urzędu, niezależnie od granic zaskarżenia
i podniesionych zarzutów (art. 439 k.p.k., art. 440 k.p.k.).

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności.

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

Przedmiot utrzymania w mocy

Zawarte w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięcie o uznaniu oskarżonej K. D. winnej popełnienia przypisanego jej czynu a zrt. 148 § 1 k.k.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy.

Powody utrzymania zaskarżonego wyroku w mocy wobec oskarżonej K. D. zostały szczegółowo przedstawione w pkt 3 niniejszego uzasadnienia.

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany.

5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia.

4.

Konieczność warunkowego umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i warunkowego umorzenia ze wskazaniem podstawy prawnej warunkowego umorzenia postępowania.

5.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia.

5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

5.4. Inne rozstrzygnięcia z wyroku

Lp.

Wskazać punkt rozstrzygnięcia z wyroku.

Przytoczyć okoliczności.

6.  Koszty Procesu

Wskazać oskarżonego.

Wskazać punkt rozstrzygnięcia z wyroku.

Przytoczyć okoliczności.

K. D.

II

Z uwagi na sytuację majątkową oskarżonej i wysokość orzeczonej kary pozbawienia wolności na podstawie art. 624 § 1 k.p.k., art. 626 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zwolniono oskarżoną od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze ,a wydatkami w tym zakresie obciążono Skarb Państwa.

7.  PODPIS

Adam Wrzosek

Izabela Szumniak Piotr Maksymowicz

1.3 Granice zaskarżenia

Wpisać kolejny numer załącznika 1

Podmiot wnoszący apelację

obrońcy oskarżonej

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

orzeczenie o winie i karze

1.3.1 Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2 Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji.

art. 438 pkt 1 k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. - obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. - rażąca niewspółmierności kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana