Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 60/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 14 stycznia 2022 r., sygn. akt III K 179/21

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

Uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

1.

J. S.

Niekaralność sądowa oskarżonego

Informacja z Krajowego Rejestru Karnego

454-455

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.

Informacja z Krajowego Rejestru Karnego

Dokument wystawiony przez uprawniony organ, w trybie prawem przewidzianym, którego treść nie była kwestionowana.

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1.

2.

I. Co do apelacji obrońcy oskarżonego.

Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść poprzez przyjęcie, że czyny oskarżonego wyczerpują znamiona zbrodni usiłowanie zabójstwa w sytuacji, gdy stanowi on wyłącznie występek spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego.

II . Co do apelacji prokuratora.

Rażąca niewspółmierność kary polegającą na wymierzeniu oskarżonemu kary poniżej dolnego ustawowego zagrożenia w wysokości 5 lat pozbawienia wolności, będącej skutkiem;

- błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mającego wpływ na jego treść, a polegającego na przyjęciu, że w sprawie wystąpiły okoliczności uzasadniające zastosowanie w stosunku do oskarżonego dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary,

-

nieuprawnionego uznania przez Sąd, że inkryminowane zdarzenie zainicjował niejako sam pokrzywdzony z powodu swojej przypadłości dotyczącej chrapania, co zostało zaliczone w poczet okoliczności łagodzących, podczas gdy okoliczność ta stanowi wyłącznie o motywach i przyczynach działania oskarżonego,

-

nieuwzględnienia przez Sąd przy orzekaniu o karze okoliczności obciążających, istotnych dla wymiaru kary, w tym zwłaszcza szczególnie wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu,

podczas gdy w przekonaniu oskarżyciela, oprócz tego, że oskarżony miał ograniczoną poczytalność w stopniu znacznym, nie wystąpiły żadne wyjątkowe okoliczności, które mogłyby skłaniać do zastosowania dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary, zaś całokształt okoliczności przedmiotowej sprawy, a w szczególności rodzaj naruszonego dobra, sposób popełnienia czynu, wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu, a także wzgląd na prewencję indywidualną oraz potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, przemawiają za wymierzeniem oskarżonemu kary w istocie wyższym wymiarze.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

I.  Co do apelacji obrońcy oskarżonego.

Sąd Okręgowy, wbrew tezie forsowanej w apelacji obrońcy oskarżonego, dokonał niewadliwych ustaleń faktycznych, ze wszech miar prawidłowo zrekonstruował przebieg rozpatrywanego zajścia, postawę jego uczestników, zrealizowane przez J. S. czynności sprawcze, wyświetlił sposób działania napastnika, a wreszcie bezbłędnie zidentyfikował wywołane przez niego skutki – tak osiągnięty, jak i, co zresztą z perspektywy zawartość skargi apelacyjnej znacznie ważniejsze, ten zamierzony.

Sąd merytoryczny właściwy wskazał, które fakty uznał za udowodnione i na jakich dowodach oparł się w tej mierze, z drugiej zaś strony w pełni przekonująco uargumentował powody zdyskwalifikowania według kryterium wiarygodności wyjaśnień oskarżonego w tej części, w której kreował się on na ofiarę pokrzywdzonego, lansował tezę o rzekomym działaniu przez siebie w obronie, zaatakowaniu go przez M. N. i sięgnięciu po nóż w celu przeciwstawienia się jego fizycznej agresji.

Sytuacja taka przekreśla z formalnego punktu widzenia zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, który mógł mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku w rozumieniu art. 438 pkt 3 k.p.k.

Rzecz w tym, iż może on zostać podniesiony skutecznie procesowo tylko wtedy, gdy pierwszoinstancyjne ustalenia faktyczne nie zostały odzwierciedlone żadnym dowodem, bądź też okazują się zgodne jedynie z dowodami ocenionymi przez Sąd ad meriti jako pozbawionymi przymiotu wiarygodności.

Pisemne motywy zaskarżonego wyroku pozwalają bezsprzecznie na pełną kontrolę procesu rozumowania Sądu Okręgowego, który doprowadził go do pozytywnego wniosku o sprawstwie i winie J. S., a jednocześnie wykluczenie koncepcji działania przez oskarżonego w warunkach obrony koniecznej.

Lektura wywiedzionej apelacji przekonuje, iż jej autor w istocie nie podjął konstruktywnej polemiki z racjami Sądu merytorycznie właściwego, nie wykazał błędów natury intelektualnej po jego stronie, luk logicznych w jego narracji, deficytu argumentacji, z drugiej zaś strony w ogóle nie kwestionował zakresu przeprowadzonego postępowania dowodowego i jego wyników, zarzutu błędnej oceny dowodów nawet nie sformułował.

W tym stanie rzeczy pozostaje zatem tylko krytycznie spojrzeć na zaproponowaną w skardze apelacyjnej konstrukcję wnioskowania o zamiarze oskarżonego wyłącznie na podstawie spowodowanych przez niego skutków zdrowotnych dla pokrzywdzonego.

Bezsprzecznie okazuje się ona z gruntu wadliwa, w sposób oczywisty niewystarczająca dla odkodowania zamiaru napastnika, który dopuścił się bezpośredniego fizycznego ataku na innego człowieka z wykorzystaniem niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, którym uderzenia wyprowadził dwukrotnie.

Obrońca oskarżonego w swojej apelacji dokonał pewnej kwerendy poglądów judykatury i piśmiennictwa na tę okoliczność, podjął próbę powiązania ich z przebiegiem przedmiotowego zajścia, którego w ostatecznym rozrachunku tak naprawdę nie zakwestionował, skoro ścieżkę mającą prowadzić do przyjęcia działania przez oskarżonego warunkach obrony koniecznej porzucił, tym niemniej podszedł do nich w sposób instrumentalny, całkowicie bezkrytyczny ( tu odnotować wypada, iż jego rola procesowa i dyktowana nią taktyka nie były Sądowi Apelacyjnemu obce ), wyciągnął z nich błędne wnioski.

Rzecz w tym, iż konstrukcja przestępstwa kwalifikowanego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art.148 § 1 k.k., a zatem znamiennego skutkiem, determinowana jest ustaleniem na tle okoliczności konkretnej sprawy zamierzonego przez sprawcę efektu wykraczającego ponad ten, który swoim działaniem osiągnął ( tu odzwierciedlonego przepisem art. 157 § 1 k.k. ), potencjalnych następstw wdrożonych przez niego działań, świadomości perspektywy powstania u ofiary krzywdy generowanej rodzajem zastosowanej przemocy fizycznej, jej natężeniem, posłużeniem się niebezpiecznym narzędziem, ilością i lokalizacją zadanych uderzeń. W tym ostatnim wypadku analizą muszą zostać objęte wszystkie czynności sprawcze oskarżonego, zaś jej uwieńczenie winny stanowić ustalenia faktyczne, które z jednej strony nie będą dotknięte niedoszacowaniem zamiaru sprawcy, z drugiej zaś strony nie będą go przerysowywać, budować obrazu nie znajdującego odbicia w sferze psychicznej napastnika i zrealizowanych przez niego czynnościach sprawczych.

Sąd Okręgowy zamiar J. S. zdemaskował, wbrew twierdzeniom autora apelacji, właściwie, żadną miarą go nie wyolbrzymił, w tej płaszczyźnie spojrzał na działaniu oskarżonego w sposób krytyczny, roztropny, objął je niezbędną refleksją opartą o prawidła logiki, wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego.

W istocie krytycznej nocy to oskarżony wywołał awanturę z pokrzywdzonym, zirytowany chrapaniem M. N., którego przypadłość przecież nie była przez niego kontrolowana, nie stanowiła przejawu złośliwości, nie została wywołana chęcią dokuczenia komukolwiek, najpierw sięgnął po agresję werbalną, następnych zaś zdecydował się na bezpośrednią przemoc fizyczną.

Z zeznań ofiary wynika wprost, że oskarżony pierwotnie zaczął go dusić, a jakkolwiek Sąd Okręgowy zasadnie w tej jego aktywności nie zidentyfikował jeszcze zamiaru usiłowania zabójstwa pokrzywdzonego, tym niemniej J. S. w ten sposób zademonstrował już swoje zdecydowanie, determinację, bezkompromisowość, gotowość do wdrożenia wszelkich środków, które miałyby prowadzić do oczekiwanego przez niego komfortu snu. Napastnikowi był obojętny charakter placówki, w której przebywał, konieczność liczenia się z pewnymi uciążliwościami wynikającymi z zakwaterowania w pokoju wieloosobowym, zlokalizowania łóżek obok siebie. Oskarżony chciał postawić na swoim, z pokrzywdzonym się nie liczył, interesował się wyłącznie swoim losem, jego agresja zaś od początku zdarzenia nieustannie narastała, nie próbował on nad nią zapanować.

Apogeum konfrontacyjnego nastawienia oskarżonego miało miejsce w obliczu wdrożenia przez pokrzywdzonego działań defensywnych.

M. N. został wyrwany ze snu, w warunkach minimalnej widoczności był przez napastnika duszony, bezdyskusyjnie znalazł się w sytuacji zagrożenia.

W reakcji na to sięgnął po takie działania obronne, jakie były dla osoby dotkniętej problemami ruchowymi, poruszającej się na co dzień o kulach, dostępne, zwłaszcza w pozycji leżącej, w obliczu ataku fizycznego stanowiącego dla niego zaskoczenie.

Pokrzywdzony zdecydował się na uderzenie oskarżonego kulą, przy czym bardzo wyraźnie podkreślić należy, iż lokalizacja jego ciosów ( sam wskazywał na dwukrotne uderzenie napastnika w plecy ) okazuje się zupełnie drugorzędna.

Żadną miarą nie otwierało to oskarżonemu drogi do sięgnięcia po niebezpieczne narzędzie w postaci noża, skoro wprost deklarował w swoich wyjaśnieniach w toku postępowania przygotowawczego, że pokrzywdzony próbował się przed nim bronić.

J. S. podkreślił, iż wiedział, gdzie na szafce kładzie nóż, a zatem działał w sposób przez siebie kontrolowany, z premedytacją, podjął świadomą decyzję o wykorzystaniu noża do ataku, szarpaniny z pokrzywdzonym, w trakcie której musiało dojść do podbicia mu oka, choć mógł w ogóle jej uniknąć, następnie zaś w dowolnym momencie jej trwania przerwać ją, rozwiązać konflikt w sposób cywilizowany, bez stosowania radykalnych środków, poprzestać na odstąpieniu od M. N., skoro już go wybudził, żadną miarą nie został sforsowany do eskalowania swojej przemocy.

Tymczasem oskarżony był zainteresowany wyłącznie zademonstrowaniem swojej przewagi, daniem pokrzywdzonemu nauczki. Zdecydował się na zastosowanie niebezpiecznego narzędzia o długiej, bo sięgającej aż 13,5 centymetrów głowni, miał świadomość, że pokrzywdzony nie dysponował możliwością zaobserwowania tego ataku, a w konsekwencji podjęcia przed nim obrony, jego zaskoczenie było tak duże, że pierwotnie otrzymanych ciosów nawet nie odnotował, nie potrafił określić momentu i okoliczności ich zadania.

J. S. pozostawał w bezpośrednio zwarciu z ofiarą, uderzenia nożem wyprowadził na oślep, ale przecież celował w klatkę piersiową ofiary, a zatem te okolice, w której znajdują się newralgiczne dla życia człowieka organy.

Pierwszy cios okazał się skuteczny, tym niemniej oskarżony na nim nie poprzestał, bezpośrednio po nim uderzył ofiarę ponownie trafiając w okolice prawej łopatki ( ewentualne odwrotna kolejność tych uderzeń obrazu zajścia w najmniejszym stopniu nie zmienia ).

Lokalizacja tych ciosów, ich siła i charakter, rodzaj narzędzia, którym zostały zadane, a wreszcie warunki, w jakich do nich doszło, przekreślające szanse przeciwstawieniu się ofiary tej formie fizycznej agresji napastnika przekonują, iż oskarżony w sposób oczywisty potencjalne pozbawienie M. N. życia przewidywał, bo jego wyrobienie życiowe i doświadczenie każdego przeciętnego dorosłego człowieka mu na to pozwalało, na domiar tego godził się na to, skoro wyłączenie z przyczyn leżących po jego stronie na taką agresję się zdecydował.

Oskarżony w istocie swoich ciosów nie kontrolował w pełni, generalnie kierował je w stronę pokrzywdzonego, który pozostawał z nim w bezpośrednim zwarciu fizycznym, posiadał nad nim przewagę, skoro był w stanie później wyartykułować pod jego adresem zapowiedź odebrania życia z nożem przystawionym do szyi w początkowej fazie interwencji podjętej przez B. K., rzecz natomiast tym, że właśnie w taki sposób manifestował się jego zamiar ewentualny, bo Sąd Okręgowy przyjął przecież, zresztą całkowicie prawidłowo, że oskarżony nie działał w zamiarze bezpośrednim, popełnienia zabójstwa M. N. nie planował, nie chciał go dokonać, jego sferą psychiczną ten najdalej idący skutek nie był wprost objęty.

Ta ostatnia okoliczność wszakże oskarżonego od odpowiedzialności prawnokarnej nie zwalnia, w ogóle zaś nie może jej wyznaczać w sposób samoistny spowodowany przez oskarżonego skutek. Okazał się on dość szczęśliwy dla ofiary, choć dwóch ran kłutych klatki piersiowej prowadzących do lewostronnej odmy opłucnowej, krwiaka jamy opłucnej i stłuczenia płuca lewego nie sposób bagatelizować, wywołany został wszakże wyłącznie przypadkiem, losem ( on bezsprzecznie sprzyjał w pierwszym rzędzie ofierze, ale wtórnie napastnikowi przecież również ), oskarżony nie miał ani obiektywnych możliwości, ani niezbędnej wiedzy medycznej do tego, żeby następstwa swojego ataku reglamentować, w najmniejszym choćby stopniu kontrolować.

W istocie przyczyn postawy oskarżonego poszukiwać należy w zaburzeniach jego aparatu poznawczego, wyparciu sfery racjonalnej przez sferę emocjonalną, jego tendencjach do emocjonalnego reagowania na sytuacje życiowe, braku zasobów pozwalających na kontrolę swoich impulsów, reagowaniu w sytuacji zagrożenia w sposób nagły i impulsywny.

Pamiętać trzeba, iż u oskarżonego rozpoznano ograniczone zaburzenia osobowości przejawiające się w sferze emocji zaleganiem, chwiejnością, nietrzymaniem afektu ( agresja słowna, czynna ).

II.  Co do apelacji prokuratora.

Skarga apelacyjna rzecznika oskarżenia publicznego okazała się całkowicie bezpodstawna, przy czym jej krytykę wypada właściwie rozpocząć od odesłania autora do ostatniego wątku wcześniejszych rozważań – skłonności oskarżonego do emocjonalnego reagowania na sytuacje ocenione przez siebie jako uciążliwe, deficytów przekreślających możliwości kontrolowania swoich impulsów, reagowania w sposób nagły, dominacji sfery emocjonalnej nad racjonalną.

W istocie u oskarżonego stwierdzono ograniczenie w stopniu znacznym zarówno zdolności do rozpoznania zarzuconego mu czynu, jak i pokierowania swoim postępowaniem. Biegli lekarze psychiatrzy rozpoznali u niego organiczne zaburzenia osobowości manifestujące się zmianami tempa i zborności w procesach myślenia i wypowiedzi, w sferze zaś emocji zaleganiem, chwiejnością, nietrzymaniem afektu ( agresja słowna, czynna ), źródło zaś tych zaburzeń stanowią przebyte przez J. S. choroby ogólne, a w szczególności udar mózgu.

Z kolei w opinii psychologicznej podkreślono, że oskarżony wykazuje lekkoduszną postawę do przedmiotowej sprawy, tym niemniej wynika to ze zdiagnozowanych u niego zaburzeń aparatu poznawczego. J. S. demonstruje niecierpliwość, zachwianie emocji, brak kontroli nad popędami i ich realizacją, swoje działania i myślenie opiera o przesłanki konkretno – sytuacyjne, nie zaś racjonalno - emocjonalne.

W konsekwencji dyspozycja art. 31 § 2 k.k. otworzyła Sądowi Okręgowemu drogę do zastosowania wobec oskarżonego nadzwyczajnego złagodzenia kary, przy czym, co ze względu na narrację zawartą w apelacji prokuratora zaakcentować trzeba szczególnie, w sposób po prostu samoistny.

Przepis ten stanowi, iż jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w znacznym stopniu ograniczona, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Oskarżony miał ograniczone w stopniu znacznym obie dyspozycję poczytalności, a w konsekwencji Sąd merytorycznie właściwy dysponował nieskrępowaną innymi warunkami procesową możliwość sięgnięcia do dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary.

W istocie żadną miarą instytucji tej nie nadużył, poruszał się w granicach swobody orzekania, decyzja o zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary miała w rozpatrywanej sprawie charakter fakultatywny.

Lektura skargi apelacyjnej prokuratora przekonuje, iż okoliczności tych jej autorka nie wzięła pod uwagę, na wyrost odwołała się do braku wyjątkowych okoliczności, obok tych, po które sięgnął Sąd Okręgowy, choć żadną miarą przepisy kodeksu karnego wymogu takiego nie stawiają.

Zamiast tego prokurator w sposób blankietowy skupia się na stopniu społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu, gdy tymczasem ustawodawca uwzględnił go już w granicach zagrożenia karą za przestępstwo zabójstwa, rodzaju naruszonego dobra prawnego, które stanowi istotę czynu popełnionego przez J. S., mieści się w jego znamionach ustawowych, czy sposobie działania sprawcy, który nie miał jakiegoś niespotykanego charakteru, lokować należy go w kategoriach typowego targnięcia się na życie człowieka.

Pamiętać należy, iż ustawodawca z kręgu przestępstw, w stosunku do których zachodzi możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary, nie wyłączył żadnej kategorii, w tym i tych najbardziej poważnych, stopnień społecznej szkodliwości czynu nie stanowi jakiejkolwiek cezury sięgnięcia do tej instytucji.

Jakkolwiek zgodzić wypada się z prokuratorem, iż to nie pokrzywdzony zainicjował przedmiotowe zdarzenie, tym niemniej takie potraktowanie kwestii chrapania pokrzywdzonego krytycznej nocy przez Sąd Okręgowy postrzegać wypada jako niezręczność, pewną niefortunność językową, po prostu brak precyzji. Bezsprzecznie okoliczność ta świadczy o tym, iż oskarżony nie działał bez powodu, nie zachowywał się w sposób prowokacyjny, konfrontacyjny. Żadną miarą nie zdecydował się na wyrządzenie pokrzywdzonemu krzywdy z powodu własnej agresywności, emocji wymagających rozładowania, na przypadłość ofiary uniemożliwiający mu spokojny sen zareagował impulsywnie na skutek organicznych zaburzeń osobowości, nie posiadał zasobów pozwalających na kontrolę swoich impulsów, nie utrzymał afektu.

W tym miejscu wypada dodatkowo odnotować, iż autorzy opinii sądowo - psychiatrycznej stwierdzili, że ze strony oskarżonego nie zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia w przyszłości czynów o znacznej społecznej szkodliwości.

W konsekwencji kara dobrana wobec J. S. nie razi niewspółmiernością, nadzwyczajną łagodnością, nieuzasadnionym brakiem represyjności.

Jawi się ona jako wyważona, prawidłowo uwzględnia stopień winy oskarżonego i stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, tego ostatniego nie przerysowuje, ale nie sposób też mówić o jego niedoszacowaniu, okazuje się adekwatna do sposobu działania oskarżonego, popełnienia przez niego przestępstwa usiłowania zabójstwa w zamiarze ewentualnym i wywołanych przezeń bezpośrednich negatywnych konsekwencji zdrowotnych dla pokrzywdzonego, które nie były zbyt rozległe, dolegliwe, spowodowały średni uszczerbek na zdrowiu ofiary.

Jednocześnie ukształtowana przez Sąd Okręgowy kara dopasowana została do dotychczasowego trybu życia oskarżonego, jego niekaralności sądowej, właściwego funkcjonowania w schronisku dla osób bezdomnych, braku nałogów oraz skłonności do awanturowania się i wywoływania konfliktów.

W tym stanie rzeczy kara wymierzona oskarżonemu przez Sąd I instancji, jakkolwiek okazuje się niższa od ustawowego minimum, tym niemniej bezsprzecznie jawi się jako sprawiedliwa, stanowi właściwą odpłatę społeczną, nie stwarza żadnych podstaw do negatywnego odbioru na zewnątrz, nie bagatelizuje negatywnej postawy oskarżonego, gwarantuje za to realizację wszystkich celów represji karnej, tym skuteczne wdrożenie J. S. do przestrzegania porządku prawnego w przyszłości w pierwszym rzędzie.

Wniosek

I.  Co do apelacji obrońcy oskarżonego.

Zmiana zaskarżonego wyroku przez zamianę kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego wyłącznie na art. 157 § 1 k.k. w zw. art. 31 §2 k.k. i wymierzenie mu za ten czyn kary w dolnych granicach zagrożenia ustawowego.

Uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

II.  Co do apelacji prokuratora.

Zmiana zaskarżonego wyroku poprzez podwyższenie orzeczonej wobec J. S. kary do 10 (dziesięciu) lat pozbawienia wolności.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

I.  Co do apelacji obrońcy oskarżonego.

Ad.1). Wniosek o zmianę przyjętej w zaskarżonym wyroku kwalifikacji prawnej okazał się zupełnie chybiony.

Sąd Okręgowy dokonał właściwej subsumcji pierwszoinstancyjnych ustaleń faktycznych, nawiasem mówiąc tak naprawdę nie kwestionowanych przez autora apelacji, pod normy przepisów art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. ( i art. 157 § 1 k.k. ), bezbłędnie zidentyfikował zamiar oskarżonego, zrealizowane przez niego czynności sprawcze, trafnie pozostawił poza źródłem wnioskowania na tę okoliczność wcześniejsze duszenie pokrzywdzonego i późniejsze wysłowienie pod jego adresem groźby pozbawienia życia w momencie przedstawienia mu noża do szyi.

Oskarżony bezpodstawnie kreował się na osobę, która miała rzekomo bronić się przed M. N., w sposób dość naiwny, nieudolny podjął próbę zamiany ról procesowych, swoją przemoc i jej skutki, w tym w pierwszym rzędzie te zamierzone, objęte jednak swoim nastawieniem psychicznym, a zatem dalej idące od tych rzeczywiście wywołanych, w sposób bezkrytyczny bagatelizował, wykazał się, jak to ujęto w opinii sądowo - psychologicznej, lekkoduszną postawą do sprawy, spłycał swoją odpowiedzialność prawnokarną, wadliwie dopatrywał się jej w chrapaniu pokrzywdzonego krytycznej nocy, przechodził do porządku nad własną reakcją na ten stan rzeczy wykraczającą i daleko, i rażąco, poza standardy współżycia społecznego.

Ad.2) Wniosek kasatoryjny obrońcy oskarżonego świadczy o nieznajomości unormowania zawartego w art. 437 § 2 k.p.k., stosownie do którego uchylenia orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania może nastąpić wyłącznie w przypadkach wskazanych w art. 439 § 1 , art. 454 lub jeżeli jest konieczne przeprowadzenie na nowo przewodu w całości, a zatem do jego lektury wypada autora apelacji odesłać, tym bardziej, że żadnego uzasadnienia na tę okoliczność nie przedstawił.

II.  Co do apelacji prokuratora.

Wniosek prokuratora o podwyższenie kary wymierzonej oskarżonemu okazał się zupełnie chybiony.

Sąd Okręgowy zasadnie zastosował w stosunku do J. S. nadzwyczajne złagodzenie kary pozbawienia wolności, drogę do tego otworzyły mu przepisy art. 60 § 1 k.k. i art. 31 § 2 k.k., ukształtowana zaś przezeń represja karna nie razi niewspółmiernością, nie sposób traktować jej jako rażąco łagodnej.

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

Przedmiot utrzymania w mocy

Rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie oskarżonego, przyjętej kwalifikacji prawnej przypisanego mu czynu i wymiarze kary zasadniczej pozbawienia wolności.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Sąd Okręgowy zasadnie rozstrzygnął w sposób pozytywny o sprawstwie i oskarżonego, bezbłędnie zrekonstruował przebieg przedmiotowego zdarzenia i udział w nim J. S., niewadliwie zdemaskował jego zamiar i dokonał prawidłowej subsumcji pierwszoinstancyjnych ustaleń faktycznych pod wskazane przez siebie przepisy kodeksu karnego.

Kara dobrana wobec oskarżonego nie razi niewspółmiernością, nadmierną dolegliwością, nieuzasadnioną represyjnością, ale okazuje się ze wszech miar wyważona.

Nie przerysowuje ona stopnia winy oskarżonego i stopnia społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, z racji działania przez J. S. warunkach ograniczonej w stopniu znacznym obu dyspozycji jego poczytalności, Sąd Okręgowy zasadnie sięgnął do instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Ukształtowana przez niego represja karna jawi się jako adekwatna do okoliczności korzystnych dla oskarżonego - dotychczasowej niekaralności sądowej, szczęśliwego dla pokrzywdzonego finału jego bezprawnego zamachu na życie ofiary, choć tu za nieco przynajmniej niezręczną uznać wypada tezę Sądu Okręgowego o zainicjowaniu zajścia przez pokrzywdzonego, który nad swoim chrapaniem przecież nie panował, jak i tych dla niego niekorzystnych – frustracji, złości, zdenerwowania nieproporcjonalnych do zachowania ofiary, poziomu i charakteru agresji najpierw werbalnej, później fizycznej, a wreszcie posłużenia się niebezpiecznym narzędziem przez oskarżonego, zadania nim dwóch ciosów, dążenia do konfrontacji pomimo obiektywnych możliwości odstąpienia od niej, przerwania jej w obliczu działań obronnych pokrzywdzonego, wywołania negatywnych następstw zdrowotnych u M. N., konieczności jego hospitalizowania i pięciodniowego specjalistycznego leczenia szpitalnego.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II.

III.

Na podstawie § 1, § 2 i § 17 ust. 1 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu zasądzono Skarbu Państwa na rzecz obrońcy oskarżonego koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym, przy czym postulat ich podwojenia nie został uwzględniony – przywołany w apelacji wyrok Trybunału Konstytucyjnego stanowi impuls dla Ministra Sprawiedliwości, który wszakże, póki co, oczekiwanego przez obrońcę oskarżonego skutku nie wywołał.

Z uwagi na sytuację majątkową, a szerzej rzecz ujmując życiową oskarżonego, a także nikły poziom jego możliwości zarobkowych, na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust.1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych, oskarżony został zwolniony od ponoszenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

7.  PODPIS

SSA Jacek Szreder SSA Małgorzata Jankowska SSA Stanisław Stankiewicz

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Kwalifikacja prawna czynu przypisanego oskarżonemu

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.12.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

Prokurator

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Rozstrzygnięcie o karze zasadniczej pozbawienia wolności

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana