Sygn. akt II Ca 231/23
Dnia 3 marca 2023 r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu II Wydział Cywilny Odwoławczy
w następującym składzie:
Przewodnicząca sędzia Agnieszka Śliwa
po rozpoznaniu 3 marca 2023 r. w Poznaniu
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. M.
przeciwko (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu
z 1 grudnia 2022 r.
sygn. akt I C 444/19
1. oddala apelację,
2. zasądza od pozwanego na rzecz powódki 2.700 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Agnieszka Śliwa
Powódka M. M. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. 14.060 zł tytułem odszkodowania przewidzianego zgodnie z warunkami ubezpieczenia wraz z ustawowy i odsetkami za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, jak i kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w kwocie 4.800 zł oraz 17 zł uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie od powódki kosztów procesu według norm przepisanych.
Powódka cofnęła powództwo co do wypłaconej jej w toku procesu przez pozwanego kwoty 195 zł, zrzekając się w tej części roszczenia.
Wyrokiem z 1 grudnia 2022 r. Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu w sprawie I C 444/19:
1. umorzył postępowanie co do 195 zł,
2. zasądził od pozwanego na rzecz powódki 13.832,50 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 31 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty,
3. oddalił powództwo w pozostałej części,
4. zasądził od pozwanego na rzecz powódki 7.120 zł tytułem kosztów procesu,
5. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu 3.426,48 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych związanych z wynagrodzeniem biegłych.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany zaskarżając go co do punktu 2., 4. i 5 oraz wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki kosztów zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za postępowanie przed Sądem I instancji. Apelujący wniósł nadto o zasądzenie na jego rzecz od powódki zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Skarżący zarzucił:
1) naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na treść wyroku, tj. art. 278 k.p.c. w zw. z art. 233§1 k.p.c. poprzez dowolną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę dowodów zebranych w sprawie , w szczególności dowodu z opinii biegłego sądowego A. B., a w konsekwencji pominięcie przez Sąd wniosków płynących z tej opinii,
2) naruszenie przepisów prawa materialnego, mające istotny wpływ na treść wyroku, tj. art. 405 k.c. poprzez jego niezastosowanie, co w konsekwencji doprowadziło do uzyskania korzyści majątkowej przez powoda w sytuacji, gdy brak jest podstaw prawnych i faktycznych do jej uzyskania.
W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego powódki w II instancji, według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest bezzasadna.
Na wstępie należy wyjaśnić, że z uwagi na zmianę przepisów kodeksu postępowania cywilnego dokonaną z dniem 7 listopada 2019 r. ustawą z 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw i wobec brzmienia art. 9 ust. 2 i (a contrario) ust. 4, niniejsza apelacja wniesiona po wejściu w życie ustawy zmieniającej została rozpoznana w postępowaniu uproszczonym (por. też uchwała Sądu Najwyższego z 26 lutego 2021 r. III CZP 19/20). W związku z tym rozpoznanie apelacji, która w postępowaniu uproszczonym ma charakter apelacji tzw. niepełnej, jest – poza uchybieniami skutkującymi nieważnością postępowania, które w niniejszej sprawie nie miały miejsca – ograniczone wyłącznie do podniesionych w niej zarzutów. W modelu apelacji niepełnej sąd odwoławczy nie rozpoznaje ponownie roszczenia powoda, a jedynie ocenia trafność zaskarżonego rozstrzygnięcia oraz prawidłowość postępowania przed sądem I instancji, będąc ściślej związanym zarzutami apelacyjnymi. Z tego też względu, zgodnie z art. 505 13 § 2 k.p.c., sąd drugiej instancji, który nie przeprowadził postępowania dowodowego, sporządza uzasadnienie wyroku zawierające jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Oznacza to także, że nie istnieje potrzeba odnoszenia się do tych wszystkich zarzutów, które nie miały ostatecznie znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Pozwany w wywiedzionej apelacji zakwestionował dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę opinii biegłego. Opinia biegłego podlega, tak jak inne dowody, ocenie według kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c., a strony są uprawnione do podważania mocy dowodowej opinii za pomocą wszystkich dostępnych i przewidzianych przez prawo środków dowodowych. W przypadku tego dowodu istotnym czynnikiem oceny jest zakres wiedzy specjalistycznej biegłego niezbędny dla weryfikacji stanu faktycznego ustalonego w sprawie. Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z 7 listopada 2000 r. (I CKN 1170/98) opinia biegłego podlega ocenie – przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. – na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (zob. także wyrok Sądu Najwyższego z 15 listopada 2002 r. V CKN 1354/00).
Mając powyższe kryteria na uwadze stwierdzić trzeba, że wbrew zarzutom apelującego, Sąd I instancji w sposób prawidłowy dokonał oceny nie tylko opinii A. B., ale i drugiej ze sporządzonych opinii, tj. A. K.. Co znamienne, skarżący zarzuca Sądowi Rejonowemu nieprawidłowe skorzystanie z drugiej z tych opinii, bez zasięgnięcia opinii innego (trzeciego) biegłego albo bez uzupełnienia stanowiska przez dotychczasowych biegłych, nie wskazując jednak z którymi wnioskami opinii A. K. się nie zgadza. Nie stawia także żadnych konkretnych zarzutów przeciwko tejże opinii. Zarzutów takich nie podnosił też w postępowaniu pierwszoinstancyjnym.
Skarżący zdaje się nadto nie dostrzegać, że opinie te nie pozostają ze sobą w całkowitej sprzeczności. Otóż obie z nich jednoznacznie wskazują, że zdarzenie z 16 kwietnia 2015 r. było nieszczęśliwym wypadkiem, spowodowanym przyczyną zewnętrzną (niezależną od woli i zdrowia powódki). Opinie inaczej jednak kwalifikują uraz powódki na podstawie „Tabeli norm oceny procentowej trwałego uszczerbku na zdrowiu” obowiązującej w (...). Biegły A. B. zakwalifikował uraz powódki na podstawie punktu 156a), z kolei biegły A. K. na podstawie punktu 156c) i 183. Odnośnie zastosowanych podpunktów a) i c) punktu 155 tabeli, różnica w opiniach biegłych wiązała się z tym, czy u powódki miała miejsce niestabilność kolana. Biegły A. B. niestabilności takiej nie stwierdził, z kolei biegły A. K. stwierdził. Biegły K. oparł się w tym zakresie zarówno na zapisach z dokumentacji medycznej powódki, w tym zabiegów fizjoterapeutycznych, jednoznacznie wskazujących na niestabilność kolana prawego po urazie z 2015 r., trwającą nadal po leczeniu operacyjnym, jak i na przeprowadzonym badaniu powódki na potrzeby sporządzenia opinii. Badania te wskazały też na przewlekły trwały zespół bólowy prawego kolana. Przy tym biegły K. szczegółowo przedstawił przebieg badania, uzasadniając podstawy wysnutych wniosków, zarówno co do zakwalifikowania urazu powódki w oparciu o punkt 156c), jak i punkt 183 tabeli. Z kolei biegły A. B. całkowicie w tej mierze pominął dane z dokumentacji medycznej. Lakoniczne wskazał, że nie stwierdził niestabilności w leczeniu fizykalnym, jak i innych trwałych następstw. Jednocześnie jednak uznał, że niezależnie od tego, czy zakwalifikowałby uraz powódki z punktu 156a), b) czy c) (a więc niezależnie od stabilności / niestabilności stawu kolanowego) i tak procentowy uszczerbek oceniłby na 5%. Wyjaśniania biegłego A. B. są w tym przedmiocie lakoniczne, nieumotywowane, a tym samym należało je uznać za niewystarczające. Trafnie zatem Sąd Rejonowy przeprowadził dowód z opinii kolejnego biegłego.
Jak już zaznaczono powyżej, apelujący pozwany zarówno przed Sądem I instancji, jak i w wywiedzionej apelacji nie stawia żadnych konkretnych zarzutów w stosunku do wniosków opinii biegłego A. K. i metodologii jego badań. Co więcej, po sporządzeniu opinii przez tego biegłego nie domagał się jej uzupełnienia, czy kolejnej opinii innego biegłego. Apelacja pozwanego stanowi w tym zakresie wyłącznie polemikę z prawidłową oceną materiału dowodowego. Jak wskazuje się w orzecznictwie, wnioski środka dowodowego w postaci opinii biegłego mają być jasne, kategoryczne i przekonujące dla sądu jako bezstronnego arbitra w sprawie, dlatego gdy opinia biegłego – tak jak opinia biegłego A. K. - czyni zadość tym wymogom, co pozwala uznać znaczące dla istoty sprawy okoliczności za wyjaśnione, to nie zachodzi potrzeba dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 27 września 2012 r., I ACa 602/12). Według utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego (zob. m.in. wyrok z 19 marca 1997 r., II UKN 45/97) sąd nie jest obowiązany do uwzględniania kolejnych wniosków dowodowych strony tak długo, aż udowodni ona korzystną dla siebie tezę i pomija je od momentu dostatecznego wyjaśnienia spornych okoliczności sprawy (art. 217 § 2 k.p.c.). Przy tym Sąd dysponując dwoma sprzecznymi opiniami w sprawie ma prawo uznać jedną opinię za wiarygodną, a odmówić wiarygodności drugiej opinii (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 20 grudnia 2006 r., I ACa 720/06).
Wobec powyższego Sąd Rejonowy trafnie uznał, iż nie ma podstaw by powołać kolejnego biegłego z tej samej dziedziny.
Opierając się zatem na zebranym w sprawie materiale dowodowym, w tym opinii biegłego A. K., Sąd Rejonowe dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i Sąd Okręgowy na podstawie art. 382 k.p.c. je podziela. Do tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy zastosował prawidłowe przepisy prawa materialnego, słusznie w świetle łączącej strony umowy, uznając odpowiedzialność pozwanego za szkodę ubezpieczeniową i prawidłowo określając wysokość odszkodowania.
Chybiony był przy tym zarzut, że Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powódki nienależne świadczenie z tytułu rekonwalescencji w wysokości 1.332,50 zł. Apelujący odwołał się w tym zakresie do §2 ust. 1 pkt 5 w zw. z §4 ust. 1 pkt 2 ogólnych warunków (...), z których ma wynikać, że rekonwalescencja jako pobyt na zwolnieniu lekarskim bezpośrednio po pobycie w szpitalu skutkuje odpowiedzialnością ubezpieczeniową pozwanego tylko wówczas, gdy sam pobyt w szpitalu trwał co najmniej 14 dni. Rzecz jednak w tym, że w postępowaniu przed Sądem Rejonowym pozwany nie zgłaszał tego zarzutu (który w okolicznościach sprawy skutkowałby brakiem po jego stronie odpowiedzialności), a zatem obecnie jest on spóźniony (art. 381 k.p.c.). Co więcej, w I instancji w ogóle nie złożono (w tym nie uczynił tego pozwany) tekstu ogólnych warunków (...), z których zapisy te miałyby wynikać. Nie uczyniono tego również w postępowaniu apelacyjnym (abstrahując od skutków z art. 381 k.p.c.).
Podsumowując, apelacja jako bezzasadna została na podstawie art. 385 k.p.c. oddalona.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98§1 i 3 w zw. z art. 391§1 k.p.c. Zasądzono zatem od pozwanego na rzecz powódki zwrot kosztów wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 2.700 zł, zgodnie z §2 pkt 5 w zw. z §10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie (jako 75% stawki minimalnej – w postępowaniu apelacyjnym powódkę zastępował nowy pełnomocnik).
Agnieszka Śliwa