Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 534/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSO del. Małgorzata Szostak - Szydłowska

Protokolant

:

Izabela Lach

po rozpoznaniu w dniu 10 grudnia 2021 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa P. S. i A. S.

przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. w W.

o ustalenie, ewentualnie o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 17 marca 2021 r. sygn. akt I C 675/19

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

(...)

UZASADNIENIE

Powodowie A. S. i P. S. pozwem skierowanym przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w W. domagali się ustalenia nieważności umowy o kredyt mieszkaniowy N.-H. nr (...) z dnia 29 października 2010 r. zawartej pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną w G.. Na wypadek nieuwzględnienia powyższego roszczenia wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie na ich rzecz kwoty 151.790,02 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty, a ewentualnie - ustalenie bezskuteczności względem powodów postanowień z §1 ust. 2 pkt 2, 3, 4, 5, § 16 ust. 4 i 5, § 19 pkt 3, § 25 ust. 6 ogólnej części umowy oraz § 1 ust. 1 części szczególnej wskazanej wyżej umowy o kredyt mieszkaniowy. Domagali się także zasądzenia solidarnie na rzecz powodów kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swych żądań wskazali, że ww. umowa jest nieważna z powodu sprzeczności z art. 69 ustawy Prawo bankowe w brzmieniu na dzień jej podpisania oraz sprzeczności z art. 353 1 k.c., a także nieważna w konsekwencji zamieszczenia w niej postanowień niedozwolonych. W chwili zawarcia umowy, powodowie nie znali kwoty kredytu, do której spłaty będą obowiązani i o której Bank poinformował powodów pisemnie harmonogramem już po zawarciu umowy (tak jak o wysokości rat) ustalając tę kwotę w relacji do (...) według swojego kursu.

Pozwany (...) Bank (...) SA w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie solidarnie od powodów na jego rzecz zwrotu kosztów procesu. Kwestionował żądania i twierdzenia powodów wskazując, że umowa nie zawiera postanowień abuzywnych, gdyż nie narusza dobrych obyczajów oraz interesu powodów, a jej postanowienia, w tym waluta kredytu, zostały indywidualnie uzgodnione. Powodowie zawarli kwestionowaną umowę w 2010 r., po kryzysie finansowym z 2008 r., byli tym samym świadomi ryzyka walutowego. Sporna umowa jest umową kredytu indeksowanego do (...), przepisy obowiązującego prawa dopuszczały i dopuszczają możliwość zawarcia takiej umowy, zaś w toku wstępnych negocjacji wyjaśniono powodom istotę mechanizmu kredytu indeksowanego w walucie obcej oraz różnice między kredytem złotowym a indeksowanym i powodowie świadomie zdecydowali się na taki kredyt kierując się niższym oprocentowaniem i niższą wysokością rat, byli przy tym poinformowani o ryzyku związanym ze zmianą kursu waluty, zmianą stóp procentowych oraz o stosowaniu Tabel kursów N. do przeliczeń (...)/PLN. Pozwany podnosił też, że stosowane kursy walut ustalane przez bank miały charakter rynkowy, były determinowane przez aktualną sytuację na rynku walutowym i nie dawały bankowi dodatkowego zysku, a ponadto jeżeli nawet uznać wytknięte w pozwie postanowienia za abuzywne, to zgodnie z treścią art. 358 § 2 k.c., który obowiązywał w chwili zawarcia umowy, istniała możliwość dokonania stosownych przeliczeń według kursu średniego NBP. Pozwany wskazał także, że roszczenie pieniężne powodów uległo przedawnieniu w upływem lat dwóch zgodnie z art. 731 k.c., a z ostrożności procesowej podnosi zarzut zatrzymania w przypadku nieważności umowy.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 17 marca 2021 r. ustalił, że umowa o kredyt mieszkaniowy (...) nr (...) zawarta dnia 29 października 2010 r. pomiędzy powodami a (...) Bank (...) S.A. w G. jest nieważna i zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11.817,- zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Orzeczenie powyższe zostało oparte o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną:

Pozwany Bank jest następcą prawnym (...) Bank (...) S.A. w G..

W dniu 29 października 2010 r. powodowie jako konsumenci zawarli z ww. bankiem umowę hipotecznego kredytu mieszkaniowego N.H. nr (...) indeksowanego do waluty obcej – franka szwajcarskiego. Umowa kredytu została zawarta w celu finansowania kosztów nabycia lokalu mieszkalnego położonego w O., ul. (...) w kwocie 271.890,- zł oraz na inny dowolny cel w kwocie 13.110,- zł. Na zabezpieczenie spłaty kapitału, odsetek i innych kosztów m.in. ustanowiono hipotekę kaucyjną na prawie do ww. lokalu.

Zawarta umowa składała się z części ogólnej ( (...)) i części szczególnej ( (...)). W części szczególnej wskazano, iż kwota udzielonego kredytu to 285.000,- zł z tym zastrzeżeniem, że ostateczna wysokość zobowiązania powodów do spłaty wyrażona w (...) określona będzie po wypłacie całej kwoty kredytu i po przeliczeniu na tę walutę po kursie jej kupna zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniach uruchomienia środków (§ 1 ust. 1 (...)). Kredytu udzielono na okres od dnia 29 października 2010 r. do 5 października 2040 r. Spłata kredytu następować miała w równych ratach kapitałowo – odsetkowych zgodnie z haromonogramem spłat doręczanym kredytobiorcy. Całkowity koszt udzielonego kredytu szacunkowo wynosił 175.949,61 zł, w tym prowizja za udzielenie kredytu 5.700,- zł i szacunkowa kwota odsetek za okres kredytowania 170.249,61 zł.

W części ogólnej umowy określono, że oprocentowanie kredytu ma być ustalane według zmiennej stopy procentowej, stanowiącej sumę stopy bazowej LIBOR 3M i marży Banku (§ 2 (...)). Oprocentowanie zgodnie z § 1 (...) w dniu udzielenia kredytu wynosiło 4,16833 %, marża zaś 4 % w stosunku rocznym i mogło ono one podlegać korektom na zasadach określonych w § 4 (...).

Zgodnie z § 1 ust. 1 części ogólnej umowy, kredyty mieszkaniowe N.H. udzielane były w złotych polskich, przy czym, w myśl § 1 ust. 2, w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, kwota kredytu jest udzielona w złotych, z tym zastrzeżeniem że zobowiązanie kredytobiorcy do spłaty wyrażone jest w walucie obcej, do jakiej kredyt jest indeksowany, a ostateczna wysokość tego zobowiązania, określona zostanie po wypłacie całej kwoty kredytu oraz po przeliczeniu według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniach i w momentach poszczególnych uruchomień środków. Zmiana kursu waluty oraz zmiana wysokości spreadu walutowego wpływała na wysokość kwoty zobowiązania kredytobiorcy oraz wysokość rat kapitałowo-odsetkowych, a ryzyko związane ze zmianą kursu waluty oraz wysokości spreadu walutowego ponosili kredytobiorcy.

Spłata kredytu, zgodnie z § 5 (...) w zw. z § 19 ust. 3 (...), następowała w złotych polskich w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej, przy czym do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu zastosowanie miał kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu i w momencie spłaty. Tabele kursów oraz informacja o wysokości spreadów walutowych były umieszczane na stronie internetowej Banku oraz wywieszane na tablicy ogłoszeń w Banku, a dodatkowo na życzenie klientów informacje te były udzielane telefonicznie bądź mailowo (§ 1 ust. 2 pkt 5 (...)).

We wniosku o kredyt mieszkaniowy, poprzedzającym zawarcie umowy, powodowie podali jako wnioskowaną kwotę kredytu w PLN kwotę 285.000,- zł, jako walutę kredytu wskazali (...), jako walutę spłaty PLN, zaś jako walutę uruchomienia kredytu PLN. Przed podpisaniem umowy nie było możliwości indywidualnych uzgodnień co do zapisów umowy, w szczególności dotyczących mechanizmu i zasad przeliczania PLN na (...) i odwrotnie. Ostateczna treść umowy opierała się o przyjęte formularze i wzorce konstruowane przez pozwany Bank. Klient w chwili podpisania umowy nie znał kursu kupna i sprzedaży walut w dniu realizacji wypłaty dla potrzeb przeliczenia kwoty PLN na kwotę (...), w której miało zostać określone zobowiązanie kredytobiorców do spłaty.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy oparł się na złożonych w sprawie dokumentach oraz zeznaniach strony powodowej i świadka A. P., którym dał wiarę.

Biorąc zaś pod uwagę powyższe ustalenia, Sąd Okręgowy uznał, że – co do zasady – mechanizm indeksacji, jako element umowy kredytowej, nie jest sprzeczny ani z normatywną konstrukcją tej umowy ani jego naturą, ani też z zasadami współżycia społecznego, jednakże ukształtowanie mechanizmu indeksacyjnego w przedmiotowej umowie i wynikające stąd skutki powodują upadek (nieważność) umowy, gdyż stanowią postanowienia niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c. Przytaczając treść tego przepisu i uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, nadmienił, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Wskazał, że klauzule umowne sporządzone z wyprzedzeniem są klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść, a uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego. Wskazał, że w niniejszej sprawie klauzule waloryzacyjne, w zakresie w jakim odwoływały się do tabeli kursów banku, nie zostały indywidualnie uzgodnione z kredytobiorcami, co potwierdzała zawnioskowana przez pozwanego świadek A. P., która podała, że klient dostawał jedynie informację o dwóch różnych kursach stosowanych przy wypłacie i spłacie kredytu i umiejscowieniu tabeli, nie było zaś mowy o sposobie i źródłach wyznaczania przez Bank wysokości kursów waluty, do jakiej indeksowany jest kredyt. W postanowieniach umowy dotyczących przeliczenia kwoty wypłaconego kredytu na saldo w (...), jak i przeliczania poszczególnych wpłat rat kredytu z PLN na (...) (np. § ust.1 (...), § 1 pkt 2 ppkt 2 (...) , § 16 pkt 4 (...), § 19 pkt 3 (...)), zdaniem Sądu pierwszej instancji, ukształtowano prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Bank odwoływał się do własnego kursu kupna/sprzedaży obowiązującego zgodnie z Tabelą kursów walut ogłaszaną w siedzibie banku i na jego stronie internetowej, nie uzgadniając równocześnie indywidualnie sposobu ustalania tego kursu. Powodowie nie mieli żadnego wpływu na zasady ustalania kursu waluty (...) niezbędnego do ustalenia wzajemnych zobowiązań stron, co wynika z ich zeznań i również z zeznań świadka.

W ocenie Sądu Okręgowego, postanowienia umowy zawierające uprawnienie banku do przeliczania sumy wypłacanego i spłacanego kredytu do waluty obcej, dotyczą głównych świadczeń stron umowy w rozumieniu art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c., co oznacza, że postanowienia takie podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.). Postanowienia te były niejednoznaczne, jako nietransparentne i pozostawiające pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczające kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (por. np. uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo). Powodowały one, że wysokość zobowiązań wynikających z umowy, podlegała co najmniej dwukrotnemu przeliczaniu z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty, przy czym mechanizm ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do kursu waluty określonego w Tabeli Kursów obowiązującej w Banku. Jak wskazują zeznania strony powodowej, kredytobiorcy nie wiedzieli i nie byli jakkolwiek informowani, jak był konstruowany i ustalany kurs (...) zamieszczany w tabeli ani w chwili wypłaty kredytu ani w chwili spłaty poszczególnych rat. Sama kwota kredytu po jego uruchomieniu wyrażona w (...) również nie była w umowie na dzień jej zawarcia ściśle i definitywnie oznaczona. Co prawda, jak wynika z przedłożonych dokumentów, strona powodowa formalnie poprzez podpisanie oświadczeń została poinformowana o ryzyku zmiany kursu, jednakże czym innym jest ewentualna zgoda na poniesienie waloryzacyjnego ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty, a czym innym zgoda na swobodne ustalanie tego kursu przez jedną ze stron.

Sądu Okręgowy przytoczył również stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)), zajęte w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG i podtrzymany tam pogląd dotyczący natury klauzul wymiany (czyli dotyczących kursów walutowych stosowanych do rozliczeń umów kredytowych), które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają faktycznie główny przedmiot umowy (pkt 44 powołanego wyroku), i rozważał, czy są one wystarczająco jednoznaczne, skoro wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane z sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i w sposób rażąco naruszają interesy powodów jako konsumentów. Sąd Okręgowy wskazał, że brak ściślejszych regulacji umownych dotyczących sposobu ustalania tych kursów waluty obcej, powodował, że mogły być one z góry i co do zasady jednostronnie wyznaczane przez Bank, czego nie zmienia uwypuklana przez pozwanego okoliczność, że kursy te faktycznie były powiązane z sytuacją gospodarczą i rynkiem międzybankowym, bowiem kredytobiorca na owo powiązanie bądź jego potencjalny brak, nie miał żadnego wpływu. Tym samym bank miał umowne narzędzie do potencjalnego zminimalizowania niekorzystnych dla siebie skutków zmiany kursów na rynku międzybankowym, skoro przynajmniej teoretycznie mógł je rekompensować zmianami kursu przyjętego do rozliczenia kredytu. Bez znaczenia zaś jest, czy z takiej możliwości Bank faktycznie w toku realizacji umowy korzystał. Tym samym zbędne było prowadzenie postępowania dowodowego zmierzającego do poczynienia ustaleń, w jaki sposób bank wykonywał umowę, jak ustalał swoje kursy, czy odpowiadały one kursom rynkowym, w jaki sposób pozyskiwał środki na prowadzenie akcji kredytowej, jak je księgował i jak rozliczał środki pobrane od kredytobiorców, stąd wnioski pozwanego w tym zakresie Sąd Okręgowy pominął (np. o opinię biegłego). Przyznanie sobie takiego jednostronnego uprawnienia do nieskrępowanego i swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umowy musiało, zdaniem Sądu pierwszej instancji, prowadzić do wniosku, że omawiane klauzule są sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszają rażąco interesy powodów w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Nie było przy tym, jak dalej ocenił Sąd Okręgowy, możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty. Zgodnie bowiem z wiążącą wszystkie sądy Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez (...) w powołanym wyżej wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 385 1 i nast. k.c.), skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje, zaś w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym albo przepisem, który można by zastosować za zgodą stron, o ile brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi (pkt 48, 58 i nast. wyroku (...)). Nie jest przy tym możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, gdyż spowodowałoby to interwencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów zamierzoną przez strony, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów (dotyczy m.in. art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. - por. w szczególności pkt 57-62 wyroku (...)), zaś w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać (por. w szczególności pkt 41-45 wyroku (...)). Odnosząc powyższe uwagi do niniejszej sprawy, Sąd pierwszej instancji uznał, że brak było możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym sięgających do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalały na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. poprzez sięgnięcie do obiektywnego miernika czy przelicznika w postaci kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski.

Nie było też możliwe bezpośrednie uzupełnienie umowy w zakresie wyeliminowanego niedozwolonego postanowienia umownego poprzez zastąpienie wprost kursu bankowego kursem określonym treścią obowiązującego już w czasie zawarcia umowy § 2 art. 358 k.c., tj. średnim kursem NBP z kilku niezależnych od siebie przyczyn. Przede wszystkim – jak podkreślał Sąd Okręgowy – wzmiankowana jednostka redakcyjna Kodeksu Cywilnego nie dotyczy przeliczeń waluty na pieniądz polski przy każdej możliwości lub konieczności takiego przeliczenia, lecz w konkretnej sytuacji prawnej i faktycznej opisanej w § 1 tego przepisu – przepis ten musi być rozpatrywany całościowo, co oznacza, iż § 2 art. 358 k.c. określa kurs przeliczenia jedynie w sytuacji opisanej w § 1, który stanowi, że prawo wyboru waluty, w której spełnione ma być zobowiązanie, przysługuje wyłącznie dłużnikowi i po stronie wierzyciela dotyczy jedynie kursu, według którego jest określana wartość waluty obcej, jeżeli dłużnik dokona wyboru waluty polskiej do spłaty swego długu. Przepis ten nie przystaje wprost do sytuacji wypłaty kwoty kredytu oraz jego sposobu spłaty, kiedy to dłużnik może dokonać wyboru waluty polskiej w spełnieniu świadczenia, które miałoby być pierwotnie spełnione w (...). Świadczenie pieniężne Banku umownie i do wykonania jest wyrażone w PLN, a Bankowi nie przysługuje prawo wyboru spełnienia świadczenia z waluty obcej na (...). Tym bardziej kredytobiorca w ramach spłaty kredytu nie dokonywał wyboru waluty spłaty z (...) na PLN. Nie ma też możliwości stosowania tego przepisu „odpowiednio” lub przez analogię, gdyż niedopuszczalnym z punktu widzenia określonej ww. Dyrektywą i kodeksem ochrony konsumenta jest stosowanie na jego niekorzyść jakiejkolwiek analogii, a nadto decyzja co do wzmiankowanego „uzupełnienia” pozostawiona jest konsumentowi, który pouczony o skutkach braku uzupełnienia i upadku umowy, skutki te akceptował i żądanie nieważności czy upadku umowy podtrzymywał. Powodowie mając świadomość konsekwencji nieważności na te konsekwencje się godzili, co wyrazili na rozprawie.

W konsekwencji Sąd Okręgowy rozważał, czy po wyeliminowaniu klauzuli niedozwolonej, zgodnie z przepisami krajowymi, umowa kredytu bankowego może obowiązywać w pozostałym zakresie, bądź też w przypadku umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego, należy uznać ją za nieważną. Opowiedział się, na gruncie ustaleń faktycznych i analizy prawnej przedmiotowej umowy kredytu, za brakiem możliwości pozostawieniem w mocy pozostałej, po wyeliminowaniu klauzul niedozwolonych, części umowy jako ważnej umowy kredytu bankowego udzielonego w złotych polskich. Nie było bowiem podstaw do „odfrankowienia” kredytu, tj. wyłącznie eliminacji mechanizmów indeksacyjnych odnoszących się do przeliczenia PLN na (...) i odwrotnie. Takiej możliwości zaprzeczał sam pozwany, a jedynym postanowieniem traktującym o charakterze i wysokości tego konkretnego kredytu jest § 1 ust. 1 (...). Nie sposób korygować kluczowego z punktu widzenia konstrukcji kredytu postanowienia formułującego główne i jedyne świadczenie Banku z zawartej przezeń umowy stanowiące jego essentialia negotii .Postanowienie indeksacyjne stanowiło integralną część fragmentu umowy formułującego wzmiankowane główne świadczenie Banku, więc „wyekstrahowanie” zeń jego części byłoby niedopuszczalną sądową korektą postanowienia umownego i modyfikacją świadczenia głównego, nie zaś eliminacją postanowień niedozwolonych. Niezależnie od powyższego, wskazując na stanowisko pozwanego, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że według § 16 (...) kredyt indeksowany może być wypłacony w „walucie, do jakiej kredyt jest indeksowany”. Jednakże nawet przyjmując, że kwota kredytu udzielonego w (...) mogła być stosownie do decyzji powodów wypłacona w walucie obcej, to wysokość świadczenia głównego Banku w (...) nie była określona, gdyż zgodnie z § 16 pkt 3 ppkt 1 i 2 (...), w sytuacji gdy kwota wypłacona w (...) jest niewystarczająca dla realizacji celu kredytowania określonego w (...), konsument musi ją uzupełnić ze środków własnych, w razie zaś gdy przewyższa ona ten cel, wypłacana kwota w (...) jest przez Bank stosownie pomniejszana, a skala owego „pomniejszenia” będzie znowu w myśl zapisów abuzywnych zależna od woli Banku, skoro to od jego tabelowych kursów zależałaby kwota wypłaty w (...) i jej zestawienie z kwotą „celu” w PLN wynikającego z (...). Z powyższego Sąd Okręgowy wywiódł, że umowa kredytu nie mieści się ściśle ani w konstrukcji kredytu indeksowanego ani denominowanego i z tej również przyczyny uznał, że umowa jest nieważna.

Jednocześnie, zadaniem Sądu Okręgowego, istnieje interes prawny po stronie powodów w ustaleniu nieważności umowy. Pomimo bowiem, iż przyjmuje się, że jeżeli powodowi przysługuje dalej idące powództwo o świadczenie, to w zasadzie nie ma on interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie stosunku prawnego lub prawa, to taka sytuacja w realiach niniejszej sprawie nie zachodzi, gdyż w przypadku wyroku zasądzającego świadczenie, ustalenie nieważności może wynikać jedynie z treści uzasadnienia, które nie ma mocy wiążącej. Ponadto wyrok zasądzający świadczenie nie położy kresu sporom stron przyszłość co do ważności umowy, przy czym w razie niekontynuowania spłaty rat kredytu, lub niższych spłat niż wyznaczone przez bank może wypowiedzieć umowę, co może narazić powodów na kolejny proces. Zatem ustalenie nieważności usunie obiektywny stan niepewności prawnej uzasadniając interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł po myśli art. 98 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wywiódł pozwany, który zaskarżył go w całości i zarzucił Sądowi Okręgowemu:

1.  błędne ustalenia faktyczne, że:

a)  bank miał całkowitą swobodę ustalania kursów w Tabeli kursów banku, podczas gdy jest ona stosowana do wszystkich transakcji walutowych dokonywanych przez klientów banku, stąd bank nie ma możliwości zawyżenia/zaniżenia kursu na potrzeby kredytu powodów, gdyż jednocześnie bank straciłby na szeregu przeciwstawnych transakcji dokonywanych na podstawie tej samej tabeli, stąd możliwość dowolnego ustalania kursu faktycznie nie istnieje;

b)  warunki umowy nie były uzgodnione indywidualnie;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.: art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną, a nie wszechstronną ocenę materiału dowodowego, pomijającą analizę zgromadzonych w sprawie dowodów, sprzeczną z zasadami z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, skutkującą brakiem ustalenia, że walutę kredytu do wypłaty i spłaty kredytu wskazywali powodowie we wniosku o kredyt, a tym samym mieli oni i mają nadal realny wpływ na wykonanie umowy;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego polegające na:

a)  błędnej wykładni art. 385 1 § 1 i § 3 k.c. i art. 385 2 k.c. skutkującej uznaniem, że postanowienia umowy kredytu dotyczące Tabel kursowych stanowią niedozwolone klauzule umowne, w szczególności wskutek błędnego uznania, że postanowienia te nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy powodów, mimo iż prawidłowa wykładnia norm zawartych w ww. przepisach prowadzi do wniosku, że w odniesieniu do ww. postanowień nie zaistniały przesłanki stwierdzenia ich abuzywności, gdyż wykonanie umowy (wypłata i spłata) kredytu mogło być od początku w walucie (...);

b)  niewłaściwym zastosowaniu art. 385 1 § 1 i 2 k.c. oraz art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 polegające na uznaniu, iż po wyeliminowaniu z umowy postanowień abuzywnych umowa nie może być wykonywana tylko w oparciu o ocenę na dzień zawarcia umowy, podczas gdy prawidłowa wykładnia wyżej wymienionych przepisów polega na ocenie możliwości jej wykonywania przez stron na przyszłość;

c)  błędnej wykładni art. 358 § 1 i 2 k.c. w zw. art. 69 ust. 3 Prawa bankowego poprzez przyjęcie, iż art. 358 k.c. nie może być stosowany do wykonania umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej.

W związku z tymi zarzutami pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnosili o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przy rozpoznaniu niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego stanowiące podstawę zaskarżonego orzeczenia (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.). Znajdowały one należyte oparcie w prawidłowo zgromadzonym materiale dowodowym, który został oceniony swobodnie, a nie dowolnie, bez naruszenia reguł określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Akceptacji Sądu Apelacyjnego nie zyskały zatem zarzuty pozwanego w tym zakresie, a z uwagi na fakt, iż łączą się one ściśle z oceną prawną opisanej w pozwie umowy kredytu zostaną one omówione przy ocenie prawidłowości wykładni i zastosowania prawa materialnego. Ponadto Sąd Odwoławczy podzielił i uznał za własną ocenę prawną roszczenia powodów, która doprowadziła Sąd pierwszej instancji do ustalenia nieważności umowy kredytowej wskutek zawarcia w niej postanowień niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 § 2 k.c.

Odnosząc się do tej oceny Sąd Apelacyjny uznał, że prawidłowo Sąd Okręgowy interpretował i stosował przepis art. 189 k.p.c., którego materialnoprawny charakter nie budzi wątpliwości, choć norma ta umieszczona została w regulacji procesowej. Zgodnie z art. 189 k.p.c., powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Podstawową przesłanką merytoryczną powództwa o ustalenie jest zatem istnienie interesu prawnego w żądaniu ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. istnieje tylko wtedy, gdy powód ochronę swojej sfery prawnej może uzyskać przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Wyrok ustalający musi więc skutecznie, definitywnie kończyć spór pomiędzy stronami co do prawa czy stosunku prawnego. Interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia. Trafnie Sąd pierwszej instancji w niniejszej sprawie uznał, że powodowie - poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia - mają także interes prawny w ustaleniu nieważności przedmiotowej umowy kredytowej. Samo bowiem istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W sytuacji, gdy poza sporem o świadczenie pozostają istotne dla ochrony prawnej powoda uprawnienia i obowiązki stron stosunku prawnego, sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Będzie tak gdy – jak w niniejszej sprawie – pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem o ustalenie prawo do świadczenia ze strony powodów (tj. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy), czy też gdy ustalenie stosunku prawnego ma znaczenie dla praw akcesoryjnych (np. hipoteki). Tym samym powodom służy interes prawny w żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego.

Skarżący zarzucił naruszenie art. 385 1 § 1 i § 3 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. oraz art. 385 1 § 2 k.c. i art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29) – dalej jako: Dyrektywa 93/13, poprzez ich błędną wykładnię i nieprawidłowe zastosowanie prowadzące do bezpodstawnej, zdaniem pozwanego, oceny, że kwestionowane postanowienia umowy zawierające odniesienie do waluty indeksacji i do Tabeli kursowej banku stanowią niedozwolone postanowienia umowne jako kształtujące obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i naruszają rażąco ich interesy. Zarzucał także błędne ustalenie faktyczne, że sporne klauzule nie były indywidualnie negocjowane. Takie stanowisko skarżący motywował stwierdzeniem, że to powodowie wybrali walutę kredytu, walutę wypłaty i spłaty, a wykonanie umowy od początku mogło następować w walucie (...).

Istotnie we wniosku kredytowym (k. 109-112) powodowie zwrócili się o udzielenie im kredytu w kwocie 285.000,- zł i jako walutę kredytu spomiędzy siedmiu różnych walut (tj. PLN oraz sześciu walut obcych) wybrali (...). Podobnie dokonując wyboru waluty spłaty kredytu określili ją na PLN, a także jako walutę uruchomienia kredytu wybrali PLN. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, powyższe nie oznacza, iż doszło do indywidualnych negocjacji warunków umowy kredytowej, lecz w ramach wyboru waluty kredytu, w tym waluty wypłaty i spłaty, powodowie dokonali w istocie wyboru rodzaju kredytu. Wskazanie powyższych parametrów określało bowiem, czy wnioskowany kredyt będzie kredytem złotowym (gdzie zarówno kwota zobowiązania, kwota wypłaty oraz kwota spłaty jest wyrażona w PLN), kredytem walutowym (tj. kredytem, w którym kwota zobowiązania wyrażona jest w walucie obcej, w której dokonywana jest wypłata kredytu, a także jego spłata), kredytem indeksowanym (gdzie kwota kredytu jest podana w walucie krajowej i w tej walucie zostaje wypłacona, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, a spłata kredytu następuje również w walucie krajowej według kursu sprzedaży waluty obcej), czy też kredytem denominowanym (w przypadku którego kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej na podstawie klauzuli umownej zgodnie z kursem kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, spłata kredytu natomiast odbywa się także w walucie krajowej według kursu sprzedaży waluty obcej). Tylko w przypadku kredytu walutowego roszczenie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy jest wyrażone w walucie obcej, tj. kredytobiorca może żądać od kredytodawcy wypłaty kwoty kredytu w walucie obcej. W dwóch pozostałych wypadkach kredytu powiązanego z walutą obcą żądanie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy w zakresie spełnienia świadczenia (czyli wypłaty kwoty kredytu) dotyczy wyłącznie waluty krajowej.

Analizując treść wniosku kredytowego powodów, nie ulega wątpliwości, że powodowie zdecydowali się na kredyt indeksowany do (...) i takiego to kredytu udzielił im poprzednik prawny pozwanego, o czym świadczy podpisana przez stron umowa (w tym zwłaszcza treść § 1 ust. 1 (...) i § 1 ust. 1 i 2 pkt 2 (...), § 4 ust. 3 (...) oraz treść § 5 ust. 3 (...) w zw. z § 19 ust. 3 (...)), co też prawidłowo zinterpretował Sąd Okręgowy dokonując trafnej wykładni postanowień umowy (art. 65 k.c.). Sam produkt w postaci kredytu indeksowanego do (...) został przygotowany przez Bank jako produkt typowy, adresowany do klientów zainteresowanych kredytem hipotecznym, w tym zwłaszcza klientów, którzy – jak powodowie w niniejszej sprawie – nie mieli zdolności kredytowej pozwalającej na udzielenie im kredytu złotowego. Zarówno wniosek kredytowy, jak i umowa kredytowa, opierały się o wzorzec stosowany u poprzednika prawnego pozwanego. Wybór pomiędzy kilkoma przygotowanymi z wyprzedzeniem przez przedsiębiorcę, wynikającymi z gotowego wzorca, wariantami umowy, jest wyborem określonego produktu, a nie dowodem na możliwości indywidualnego negocjowania postanowień wzorca kredytu indeksowanego. Wbrew też twierdzeniom pozwanego w okolicznościach niniejszej sprawy nie było możliwości wypłaty kredytu indeksowanego w walucie obcej, co wynika z jednoznacznej treści umowy, gdzie jako walutę uruchomienia kredytu wskazano PLN (§ 5 ust. 3 (...)), a nadto stosownie do treści § 16 ust. 1 pkt 2 (...) w zw. z § 4 ust. 5 (...), wypłatę kredytu w walucie krajowej narzucał cel kredytowania, czyli finansowanie umowy kupna-sprzedaży nieruchomości za cenę wyrażoną w PLN - 271.890,- zł w związku z wymogiem zgodności wypłaty waluty z wymogami kredytowanej transakcji. Ponadto nie było możliwości wypłaty kredytu w (...), bez zastosowania umownych postanowień niedozwolonych, skoro umówiona kwota kredytu została wyrażona w PLN, a postanowienia te dotyczyły niezbędnego do takiego przeliczenia kursu (...) do waluty krajowej. W konsekwencji bez spornych postanowień dotyczących indeksacji nie było też możliwe ustalenie kwoty kredytu w (...), jaką powodowie mieliby zwrócić. W świetle umowy, walutą, w której powodowie zobowiązali się regulować raty spłaty miał być złoty polski (§ 5 (...) w zw. z § 17 ust. 6 pkt 6 i § 19 ust. 3 (...)) po uprzednim przeliczeniu raty wyrażonej w walucie szwajcarskiej według kursu sprzedaży według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu i w momencie spłaty. Powodowie nie otrzymali zatem (i zgodnie z zapisami umowy stron, nie mieli otrzymać) umówionej sumy w walucie szwajcarskiej, a także wbrew zarzutom apelacji – w świetle jednoznacznych zapisów umowy – nie mogli go w tej walucie spłacać. Treść spornej umowy, jak też cel jej zawarcia, wskazuje, że nie było zamiarem powodów zaciąganie kredytu walutowego, ani zamiaru udzielenia powodom takiego kredytu nie miał także poprzednim prawny pozwanego. Chodziło jedynie o zaciągnięcie kredytu hipotecznego z niższym oprocentowaniem wg. stawki referencyjnej LIBOR, czego konsekwencją była jego indeksacja do waluty obcej. Wątpliwości nie budzi więc, że objęty niniejszym sporem kredyt nie mógł być kwalifikowany jako kredyt walutowy i realizowany zgodnie z sugestiami pozwanego w walucie obcej.

Prawidłowo też Sąd Okręgowy uznał, że generalnie umowa kredytu indeksowanego do waluty obcej mieści się w konstrukcji umowy kredytu bankowego, o której mowa w art. 69 prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia, stanowiąc jej możliwy wariant, jak i mieści się w granicach swobody kontraktowania określonych w art. 353 1 k.c. Stanowisko to Sąd Apelacyjny w pełni podziela, jak i dalsze wnioski Sądu pierwszej instancji. Choć co do zasady klauzula indeksacyjna w umowie kredytowej nie jest sprzeczna z prawem i z istotą umowy kredytu, to w sytuacji, gdy mechanizm waloryzacji nie został z konsumentem indywidualnie uzgodniony, a jest nieuczciwy i rażąco narusza jego interes, zachodzą przesłanki do uznania, że postanowienia te nie wiążą konsumenta, czego konsekwencją może być nieważność umowy. Sąd Apelacyjny nie wyklucza, że konkretne rozwiązania omawianej umowy mogą jednocześnie być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub właściwością (naturą) stosunku prawnego, co prowadzić może do nieważności umowy na podstawie art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c. lub art. 58 § 1 k.c. W pierwszej jednak kolejności, na zasadzie lex specialis derogat legi generali, zastosowanie mają przepisy prawa konsumenckiego, które modyfikują reguły stosowania zasady swobody umów i określają inne sankcje zawarcia w umowie postanowień niedozwolonych. Należy bowiem zauważyć, że klauzuli zasad współżycia społecznego określonej w art. 58 § 2 k.c. odpowiada klauzula dobrych obyczajów (por. uchwała SN z 20 grudnia 2012 r., III CZP 84/12). Trudno zaś przyjąć, aby niedozwolone postanowienia umowy, o których mowa w art. 385 1 k.c., a więc postanowienia kształtujące prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes słabszej strony kontraktu - konsumenta, w jakichkolwiek warunkach byłyby zgodne z zasadami współżycia społecznego. Postanowienia umowne, w odniesieniu do których stwierdza się niedozwolony charakter, nie są jednak nieważne, a jedynie bezskuteczne i jako takie nie wiążą konsumenta. Postanowienie takie, w przeciwieństwie do czynności prawnej nieważnej z mocy art. 58 § 2 k.c. (a zatem czynności, której sanowanie nie jest możliwe), może być konwalidowane przez konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną (uchwała składu siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. III CZP 6/21, uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, wyrok (...) z dnia 3 października 2019 r., C-260/18).

Rozważając dalej zarzuty naruszenia art. 385 1 § 1 i § 3 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c., art. 385 1 § 2 k.c., Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska pozwanego o błędnej ocenie Sądu Okręgowego, iż warunki umowy nie były uzgodnione indywidualnie, a zwłaszcza, iż nie były indywidualnie negocjowane postanowienia dotyczące kursu (...) do PLN. Nie świadczy o tym, jak już wyżej wskazano, fakt wyboru określonych rozwiązań spośród proponowanych przez bank i przewidzianych stosowanymi u niego wariantami wzorców umowy w zakresie wskazania waluty kredytu, sposobu jej wypłaty, czy sposobu spłaty kredytu. Ponadto do uznania, że postanowienia umowy zostały indywidualnie uzgodnione, konieczne byłoby bowiem wykazanie, że kredytobiorca miał realny wpływ na kształt każdego z tych postanowień, czyli co najmniej, że przedstawiono mu możliwość jego zmiany, z której to możliwości świadomie i dobrowolnie zrezygnował. Takie okoliczności nie wynikają z zeznań wyżej wnioskowanego przez pozwanego świadka A. P. (k. 224-224v.), ani też z zeznań powodów (k. 224v.-225). Nie sposób też przyjąć, że indywidualne uzgodnienie warunków umowy w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c. nastąpiło w wyniku wskazania celu kredytowania, czy też w wyniku wskazania rachunku do spłaty kredytu prowadzonego w PLN, które to warunki umowy w żaden sposób nie odnoszą się do kursu, który miałby być przyjmowany do rozliczenia kredytu. Tym samym słusznie Sąd Okręgowy przyjął, iż kwestionowane postanowienia umowy nie były przedmiotem indywidualnego uzgodnienia stron, lecz zostały zaczerpnięte z wzorca umowy stosowanego przez przedsiębiorcę (pozwanego).

Prawidłowo Sąd Okręgowy ocenił, że sporna umowa kredytu zawiera postanowienia niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c. Jak już wyżej wskazano, nie budzi sporu (por. art. 385 2 k.c.), że oceny abuzywności dokonuje się na datę zawarcia umowy. W tej sytuacji nawet stosowanie przez bank w trakcie wykonywania umowy stron, kursów franka szwajcarskiego, nieodbiegających od kursów rynkowych nie ma znaczenia dla tej oceny. Nie można też a priori zakładać, jak chciałby skarżący, że kursy określane w Tabeli kursów banku są kursami obiektywnymi, czy rynkowymi z uwagi na nałożony na banki w art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego obowiązek ogłaszania kursów walut. Przepis ten nie ma wpływu na ważność umowy, gdyż oceniać należy jej postanowienia rzutujące na rozkład wzajemnych praw i obowiązków stron, a nie sposób jej wykonywania. Skoro umowa nie określała, według jakich kryteriów bank miał ustalać kursy walut (które to kursy kupna i sprzedaży zawierały w sobie także ustalaną jednostronnie marżę banku), to jej postanowienia umożliwiały mu dobór parametrów finansowych stosownie do swego uznania, zaś bez znaczenia jest, czy kredytodawca z tych uprawnień korzystał w sposób nieuczciwy. W uzasadnieniu apelacji skarżący podnosi, że banki ustalają kursy walut w sposób zbliżony do Narodowego Banku Polskiego, który także ma obowiązek publikowania kursów walut. Zasady ustalania kursów przez NBP zostały jednak określone w uchwale publikowanej w dzienniku urzędowym (Uchwała z dnia 23 września 2002 r. Nr (...) Zarządu Narodowego Banku Polskiego w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut obcych; Dz. Urz. NBP Nr 14, poz. 39, poz. 15 ze zmianami obowiązującymi na dzień zawarcia spornej umowy). Nie można zaś porównywać kursów walut ustalanych przez podmiot od stron niezależny – NBP, określanych na transparentnych i podanych do wiadomości publicznej zasadach, do kursów, których reguły kształtowania nie zostały opisane w umowie i mogły być zmieniane przez bank niezależnie od woli konsumenta. Sąd Apelacyjny dostrzegał przy tym, że swoboda banku w zakresie ustalania kursów walut nie była swobodą absolutną, gdyż – jak podniesiono w apelacji – kursy publikowane w tabeli kursowej miały zastosowanie także do innych transakcji walutowych dokonywanych przez klientów banku, jak też były one określane w oparciu o informacje z rynku, niemniej okoliczności te, jeżeli nawet miały miejsce, były irrelewantne w sprawie, bowiem stanowiły odbicie jednostronnie ustalonych przez bank reguł nie znajdujących odzwierciedlenia w treści zobowiązania.

Bez znaczenia w świetle podstawy prawnej dochodzonego w sprawie żądania było wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (dalej jako: ustawa antyspreadowa). Nie sanowało ono bowiem pierwotnej wadliwości umowy kredytowej zawartej dnia 29 października 2010 r., gdyż, po pierwsze, w okolicznościach niniejszej sprawy nie doszło do zmiany umowy kredytowej przewidzianej przepisem art. 4 zd. 2 tej ustawy, a po drugie, jak słusznie akcentuje się w judykaturze, powyższa zmiana umowy kredytu mogłaby wywołać skutek sanujący jedynie wówczas, gdyby stanowiła wyraz następczej „świadomej, wyraźnej, wolnej” rezygnacji kredytobiorcy – konsumenta z powoływania się na abuzywność postanowienia oraz na nieważność umowy i zgody na jego zastąpienie ( ex tunc lub pro futuro) postanowieniem dozwolonym (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18). Przy braku takich czynności po stronie powodów, wejście w życie ustawy antyspreadowej nie spowodowało, że postanowienia indeksacyjne utraciły abuzywny charakter w rozumieniu art. 385 1 k.c.

Abuzywność ta zaś polega przede wszystkim na tym, że sporne zapisy umowy nie zawierały jakiegokolwiek opisu mechanizmu w zakresie sposobu wyznaczania przez bank kursu wymiany waluty szwajcarskiej. Zarówno kurs kupna, jak i kurs sprzedaży (...), służącej do przeliczania kwoty kredytu oraz rat kapitałowo-odsetkowych, obciążających powodów, określane były w Tabeli kursów sporządzonej samodzielnie przez bank. Żaden z zapisów umowy kredytowej, nie precyzuje zasad ustalania tego kursu, ani nie odnosi ich do wskaźników obiektywnych, niezależnych od kredytodawcy. Umowa nie normowała zasad kształtowania przez bank kursu franka szwajcarskiego, co stwarza po jego stronie możliwość kształtowania go wedle swego uznania, a przy tym arbitralnie w stosunku do kredytobiorcy i w sposób dla niego wiążący. Poza tym, że umowa stron nie umożliwia kredytobiorcy (powodom) samodzielnego wyliczenia kursów, według których obliczana była wysokość jego zobowiązania, na podstawie danych obiektywnych, nie daje im także żadnego instrumentu, który pozwalałby zweryfikować decyzje banku w tym przedmiocie. Także zdaniem Sądu Apelacyjnego, tak skonstruowane, niejasne i niejednoznaczne postanowienia umowne ocenić należy jako sprzeczne z dobrymi obyczajami, a nadto naruszające interesy powodów jako konsumentów w relacji z bankiem (art. 22 1 k.c.).

Powyższą ocenę Sąd Apelacyjny oparł także na wiążącej wszystkie sądy Unii Europejskiej wyżej wskazanej Dyrektywy 93/13 zawartej w orzecznictwie (...). Przytaczając jedynie kilka m.in. ostatnich orzeczeń z bogatego dorobku judykacyjnego (...) na tym tle, przywołać można wyrok z dnia 18 listopada 2021 r., C-212/20, zgodnie z którym art. 5 Dyrektywy nr 93/13 należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Zgodnie zaś ze stanowiskiem (...) przedstawionym w wyroku z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16 (pkt. 47-48), bank powinien w treści pisemnej umowy zawrzeć informację o tym, o ile wzrośnie saldo i rata w razie drastycznej zmiany kursu walutowego.

Z kolei w tezach wyroku (...) z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19, m.in. stwierdzono, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji (...) stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 Dyrektywy nr 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt. 5 sentencji). Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 tej dyrektywy nie spoczywa na konsumencie, ale na banku (pkt. 4 sentencji).

Jak zaś wyjaśnił (...) w orzeczeniu z dnia 30 kwietnia 2014 r., zapadłym w sprawie C-26/13, warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, aby był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, powyżej wskazywane nietransparentne i nieczytelne postanowienia umowne, powodowały rażącą dysproporcję uprawnień kontraktowych stron z niekorzyścią dla powodów, na których w istocie w całości przerzucono wynikające stąd ryzyko walutowe. Rozłożono je rażąco nierównomiernie, gdyż po stronie banku było ono ograniczone najwyżej do wysokości wypłaconego powodom kredytu (przy hipotetycznym obniżeniu kursu waluty obcej w stosunku do waluty krajowej do zera), zaś po stronie kredytobiorców ryzyko to nie było niczym nieograniczone, w tym zwłaszcza w umowie nie ustalono górnego pułapu ryzyka kursowego obciążającego powodów, czy też instrumentów ich zabezpieczających w przypadku drastycznego wzrostu kursu waluty indeksacyjnej. Umowa nie zawierała postanowień, na podstawie których powodowie mogliby też oszacować kurs (...), na poziomie którego obciążenia wynikające ze wzrostu kursu (...) do waluty krajowej przekraczałyby już korzyści wynikające z niskiego oprocentowania kredytu w stawce właściwej dla waluty szwajcarskiej w porównaniu do oprocentowania kredytów zaciąganych w złotych polskich nieobciążonych ryzykiem kursowym.

Reasumując także Sąd Apelacyjny przyjął, że w niniejszej sprawie poprzednik prawny pozwanego przy zawieraniu umowy kredytowej z powodami - konsumentami, posłużył się wzorcem umownym zawierającym postanowienia niedozwolone, które kształtowały prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały ich interesy. Takie niedozwolone postanowienia umowne, w myśl art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., nie wiążą konsumenta, a zatem nie wywołują one skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2014 r., III CSK 204/13, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2016 r., II CSK 750/15, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79; wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 20 września 2018 r., C-51/17).

Przechodząc do dalszych zarzutów, zdaniem Sądu Odwoławczego, nie ma także racji skarżący, zarzucając naruszenie art. 385 1 § 2 k.c. w zw. art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 oraz art. 358 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 Prawa bankowego, że niedozwolone postanowienia umowne winny zostać zastąpione przepisami krajowymi. Jakkolwiek w sygnalizowanym już wyroku z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, (...) wskazał, że art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, by sąd krajowy miał możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie, wskazał jednocześnie, że może mieć to miejsce tylko wtedy, gdy umowa staje się w całości nieważna i tylko za zgodą stron (por. pkt 48 tego wyroku; podobnie wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r., C‑26/13, pkt 80–84; z dnia 26 marca 2019 r., C‑70/17 i C‑179/17, pkt 64). Tak samo wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, wskazując, że warunkiem przywrócenia skuteczności niedozwolonego postanowienia umownego (art. 385 1 § 1 k.c.), dotkniętego od początku i z mocy samego prawa bezskutecznością, jest następcze udzielenie przez konsumenta świadomej i wolnej zgody na to postanowienie. W sprawie niniejszej powodowie takiej zgody nie wyrazili, przeciwnie, pouczeni o konsekwencjach stwierdzenia nieważności umowy na rozprawie w dniu 17 lutego 2021 r. konsekwentnie popierali powództwo (k. 225).

W tej sytuacji, zważywszy na wyrażony przez (...) w wyroku z dnia 7 sierpnia 2018 r., w sprawie C-96/16, pkt 74 pogląd, zgodnie z którym możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym, w celu dalszego istnienia umowy, ma charakter wyjątkowy i winno to nastąpić jedynie wówczas, gdy rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki (por. również wyrok (...) z dnia 21 stycznia 2015 r., w sprawach połączonych C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, pkt 33, 34), których brak po stronie powodów, uznać należało, że nie było też możliwości wypełnienia powstałych w powyższy sposób, w umowie stron, luk przepisem o charakterze dyspozytywnym. Próżno przy tym w polskim porządku prawnym takiego przepisu szukać. Zwraca bowiem uwagę, że wskazywany w apelacji pozwanego przepis art. 358 § 2 k.c. nie może zastąpić kwestionowanych jako niedozwolone postanowień umownych przede wszystkim dlatego, że traktuje on o możliwości określenia kursu waluty obcej świadczenia wykonywanego na terytorium RP w walucie obcej, w przypadku gdyby dłużnik stosownie do swego wyboru spełniał je w walucie polskiej, nie zaś o sytuacji, w której zobowiązanie zgodnie z umową miało być wykonywane w walucie polskiej, a jedynie jego wysokość miała być przeliczana z w waluty obcej na polską (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2015 r., V CSK 445/14).

Wprowadzenie do stosunku zobowiązaniowego innego, niż pierwotnie zastosowany, kursu przeliczeniowego nie byłoby oparte na zgodnym celu i zamiarze stron, które powinny być ustalane wedle stanu z momentu złożenia oświadczenia woli, w tym niezależnie od sposobu wykonywania przez strony umowy, który, zwłaszcza w przypadku umów zawieranych na wiele lat, może się zmieniać. Ponadto nie można pomijać, na co trafnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, że w orzecznictwie (...) podkreśla się, iż działania sądu krajowego, w przypadku stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej, winny mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Przy czym, taki skutek nie mógłby zostać osiągnięty, jeśli przedsiębiorca mógłby liczyć, iż stosowane przez niego w umowie z konsumentem nieuczciwe postanowienia umowne sąd krajowy zastąpi wprowadzając do niej warunki uczciwe. Jeśli zatem, jak już wyjaśniono, postanowienia abuzywne nie obowiązywały, a powstała w wyniku ich eliminacji luka nie mogła zostać uzupełniona, za Sądem pierwszej instancji uznać należało, że łącząca strony umowa kredytu nie może być wykonywana. Na skutek wyeliminowania z niej, abuzywnych postanowień, określających mechanizmy przeliczeniowe, umowa ta nie pozwala bowiem na określenie równowartości kredytu udzielonego i wypłaconego powodom w walucie polskiej po jej przeliczeniu na kwotę określoną w walucie indeksacji, a to z kolei uniemożliwia ustalenie wysokości ich zadłużenia w walucie obcej i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłaty kredytu, a więc koniecznych i przedmiotowo istotnych postanowień umowy kredytu z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe. Wbrew poglądom pozwanego nie ma więc możliwości wykonywania umowy bezpośrednio w walucie indeksacji.

Brak też możliwości utrzymania umowy z zastosowaniem zabiegu polegającego na pominięciu niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji i przekształcenia kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR, Przywołać tu należy cytowany już wyrok (...) w sprawie C-260/18, gdzie Trybunał stwierdził, że unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców prowadziłoby do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty. (...) stwierdził, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna. Orzekając w niniejszej sprawie Sąd podzielał też pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego w sprawie V CSK 382/18, że wyeliminowanie ryzyka kursowego jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp, czy wariant umowy kredytu, co z kolei oznacza, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).

W przedmiotowej sprawie bezskuteczność klauzul określających sposób przeliczania salda kredytu i rat kapitałowo – odsetkowych według ustalonego przez poprzednika prawnego pozwanego kursu (...) oznaczałaby wyeliminowanie mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, a także wyeliminowanie ryzyka kursowego. Wskutek powyższego kwota zobowiązania byłaby wyrażona w walucie polskiej, przy jednoczesnym pozostawieniu oprocentowania opartego o stawkę bazową LIBOR 3M. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, taki skutek prowadziłby do zmiany charakteru stosunku prawnego i pozostawałby w sprzeczności z naturą (właściwością) tego stosunku, tj. umowy kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej, stanowiącej wyróżniony w doktrynie i judykaturze podtyp umowy kredytu. Eliminacja klauzul indeksacyjnych, jako konsekwencja abuzywności nie może prowadzić do sytuacji, w której następowałaby zmiana prawnego charakteru stosunku obligacyjnego łączącego twórcę wzorca i kontrahenta. Takiej ekstensywnej wykładni skutków prawnych stwierdzenia abuzywności (art. 385 1 § 1 k.c.) nie można stosować nawet przy założeniu jej prokonsumenckiego celu.

W świetle ocenianej umowy, możliwość skorzystania przez kredytobiorców z niższego oprocentowania (w stosunku do oprocentowania występujących na równolegle rynku złotowych kredytów hipotecznych, opartego na stawce referencyjnej WIBOR) była ściśle związana z ponoszeniem przez kredytobiorców ryzyka walutowego oraz zrównoważona tym ryzykiem. Do istotnych cech umowy kredytu należy m.in. odpłatność (kredytobiorca zobowiązany jest do zapłaty odsetek oraz ewentualnie prowizji kredytodawcy). Oprocentowany kredyt jest umową wzajemną jedynie wówczas, gdy odsetki oprócz elementu waloryzacyjnego zawierają także zysk kredytodawcy. Zapłata wynagrodzenia kredytodawcy jest elementem przedmiotowo istotnym umowy kredytu, zaś odsetki są elementem składowym tego wynagrodzenia jako świadczenia głównego stron umowy kredytu. W przypadku kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej, szczególną cechą tego stosunku prawnego jest mechanizm indeksacji oraz oprocentowanie według stawki LIBOR. W przypadku pominięcia mechanizmu indeksacji przy jednoczesnym pozostawieniu stawki LIBOR, zniekształca się istota tego stosunku prawnego prowadząc do powstania stosunku prawnego innego niż zakładany przez strony typ czy podtyp kredytu bankowego. Oprocentowanie oparte o stawkę LIBOR 3M wyznaczane jest dla określonych tylko walut i nie ma zastosowania dla złotego polskiego. Powodowie nie mogli otrzymać kredytu złotowego z oprocentowaniem według stawki LIBOR, gdyż takie kredyty nie występują w obrocie gospodarczym. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, przekształcenie kredytu na kredyt złotowy oprocentowany według stawki LIBOR, prowadzi do tak daleko idącej zmiany charakteru stosunku obligacyjnego, że konstrukcja umowy zbliży się do pożyczki nieoprocentowanej, co nie było zamiarem i wolą stron przy zawarciu umowy, w tym zwłaszcza nie było wolą banku. Przepis art. 6 ust. 1 ww. dyrektywy nr 93/13/EWG wskazuje, że po eliminacji abuzywnych zapisów umownych umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Możliwość dalszego trwania przedmiotowej umowy nie istniała, skoro zniekształcona byłaby jej istota. Z tych też względów Sąd Apelacyjny uznał, że po wyeliminowaniu mechanizmu indeksacji utrzymanie umowy kredytu w pozostałej części byłoby sprzeczne z właściwością stosunku prawnego, co w konsekwencji prowadziło do uznania, że jest ona nieważna w całości. Tym samym, orzeczenie Sądu Okręgowego stwierdzające tę nieważność było prawidłowe.

Z tych wszystkich względów, działając w oparciu o art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanego.

O kosztach instancji odwoławczej rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 z późn. zm.).

(...)