Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ka 117/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach

V Wydział Karny Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Myśliwiec

Sędziowie: SSO Janusz Chmiel

SSR del. Katarzyna Gozdawa-Grajewska (spr.)

Protokolant: Monika Szymik

w obecności Janusza Smagi Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2014 r.

sprawy:

I. S. (S.)

córka J. i A.

ur. (...) w G.

oskarżonej o przestępstwo z art. 177 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 20 grudnia 2013r. sygn. akt IX K 578/13

I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II. zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze
w kwocie 20,00 (dwadzieścia) złotych i obciąża ją opłatą za II instancję w kwocie 60,00 (sześćdziesiąt) złotych.

Sygn. akt V Ka 117/14

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Rybniku wyrokiem wydanym w dniu 20 grudnia 2013r. w sprawie
o sygn. akt IX K 578/13 na mocy art. 66 § 1 i 2 kk i art. 67 § 1 kk warunkowo umorzył postępowanie karne wobec I. S. o przestępstwo z art. 177 § 1 kk polegające na tym, że w dniu 1 października 2011r. w S. na ul. (...) prowadząc samochód osobowy marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachowała szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru skrętu w lewo i wjechała na tor ruchu wykonującego w tym czasie manewr wyprzedzania motocykla marki S. o numerze (...) prowadzonego przez A. G., w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów, wskutek którego kierujący motocyklem doznał obrażeń ciała w postaci złamania podgłowowego kości ramiennej lewej, wieloodłamowego złamania trzonu 12 kręgu piersiowego, złamania wyrostka kolczystego 4 kręgu piersiowego, stłuczenia głowy, złamania III kości śródręcza lewego oraz obustronnego uszkodzenia nerwów wzrokowych o charakterze aksonalnym, skutkujących naruszeniem czynności narządów jego ciała na okres powyżej siedmiu dni (do sześciu miesięcy) na okres próby jednego roku. Nadto Sąd obciążył oskarżoną wydatkami poniesionymi przez oskarżyciela posiłkowego w związku z ustanowieniem pełnomocnika w sprawie w kwocie 1320 złotych oraz kosztami sądowymi w kwocie 1860 złotych.

Apelację wniósł obrońca oskarżonej I. S. i zaskarżył wyrok w całości i na podstawie art. 427 § 2 kpk w zw. art. 438 pkt. 3 kpk wyrokowi zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę wyroku. Błąd ten polegał na przyjęciu, że bezpośrednią przyczyną kolizji drogowej było niezachowanie szczególnej ostrożności przez oskarżoną podczas wykonywania manewru skrętu w lewo i wjechaniu na tor ruchu wykonującego w tym czasie manewr wyprzedzania motocykla marki S. o numerze (...) prowadzonego przez A. G., podczas gdy jadący z nadmierną prędkością A. G. wtargnął na tor jazdy oskarżonej I. S. i kierująca samochodem nie miała żadnej szansy wstrzymania manewru, a to szczególnie ze względu na to, iż wymóg zachowania szczególnej ostrożności przez zmieniającego kierunek jazdy w lewo, nie obejmuje obowiązku upewnienia się w chwili wykonywania tego manewru, czy nie zajeżdża drogi nieprawidłowo (z lewej strony) wyprzedzający ją pojazd.

Podnosząc powyższy zarzut obrońca oskarżonej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej od zarzuconego jej czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja na uwzględnienie nie zasługuje, a stawiany zaskarżonemu wyrokowi zarzut okazał się bezzasadny.

Nie ma absolutnie racji skarżący, gdy zarzuca Sądowi I instancji popełnienie błędu w ustaleniach faktycznych. Ocena materiału dowodowego bynajmniej nie została

przeprowadzona wbrew regułom określonym w treści art. 7 k.p.k. Istotnie w sprawie decydujące znaczenie miały opinie biegłych – specjalistów ds. ruchu drogowego: opinia biegłego J. N. i opinia biegłego K. M.. Obie opinie wskazuwały nie tylko na przyczynienie się pokrzywdzonego A. G. do zaistnienia wypadku ale również na winę oskarżonej. Przy czym opinia biegłego J. N. wyprowadzała jeden jednoznaczny wniosek, zaś opinia biegłego K. M. przedstawiała dwa wnioski w zależności od poczynienia przez sąd konkretnych ustaleń dowodowych, przy czym jeden z wniosków był zbieżny z opinią J. N.. Sąd Rejonowy w logiczny i wyczerpujący sposób wykazał w pisemnych motywach uzasadnienia wyroku dlaczego dał wiarę opinii biegłego J. N. i tej części opinii biegłego K. M. która koresponduje z opinią drugiego biegłego, a więc wskazuje na sprawstwo oskarżonej. Sąd Rejonowy wskazał powody dla których uznał, że oskarżona I. S. miała możliwość dostrzeżenia w lusterku bocznym i wstecznym wyprzedzającego jej samochód motocyklisty. Argumenty Sądu w świetle opinii biegłych zasługują na uznanie i aprobatę. Słusznie Sąd Rejonowy nie dał wiary w tej części wyjaśnieniom oskarżonej i uznał ją za niewiarygodną, nastawioną wyłącznie na uniknięcie przez nią odpowiedzialności karnej. Wyliczenia obu biegłych zaakceptowane przez Sąd, a wskazujące na możliwość ujrzenia w lusterku samochodu oskarżonej motocykla pokrzywdzonego podważają wiarygodność wyjaśnień oskarżonej.

Tak więc analiza dowodów nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń Sądu odwoławczego i jest oceną pełną, przekonującą, zgodną z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, spełnia wszelkie kryteria o jakich mowa w treści art.7 k.p.k.

W świetle prawidłowo ocenionych dowodów nie może być zatem mowy o jakimkolwiek błędzie w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę niniejszego wyroku. Zarzut ten stanowi wyłącznie niczym nieuzasadnioną polemikę ze słusznymi ustaleniami dokonanymi przez Sąd Rejonowy i sprowadza się do samego tylko podważania ustaleń sądu wyrażonych w uzasadnieniu orzeczenia, jak też przeciwstawienia tymże ustaleniom odmiennego poglądu opartego na własnej ocenie materiału dowodowego, który legł u podstaw ustaleń faktycznych. Analiza akt sprawy i przebiegu postępowania przed Sądem I instancji nie wskazuje w żadnym razie na zaistnienie sygnalizowanych przez obrońcę oskarżonej błędu. Sąd Rejonowy procedował prawidłowo, orzeczenie swe oparł na całokształcie materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej (art.410 k.p.k.), we właściwy sposób dokonał oceny zebranych i ujawnionych dowodów, w żadnych razie nie naruszając reguł ich swobodnej oceny i posiłkował się przy tym wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, zgodnie z wymogami, jakie stawia ustawodawca w art. 7 k.p.k. a swoje wnioski w sposób należyty uzasadnił w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia – po myśli art. 424 k.p.k.

Trafna jest także kwalifikacja prawna zachowania oskarżonej i przyjęcie, że dopuściła się ona występku z art. 177 § 1 kk, naruszając jedną z podstawowych reguł Prawa o Ruchu Drogowym wyrażoną w art. 22 ust. 1 i ust. 4 cytowanej ustawy. Sąd Odwoławczy nie podziela argumentacji odnośnie interpretacji tegoż przepisu zaprezentowanej w apelacji obrońcy. Zarazem nie podziela również Postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2013r. sygn. akt III KK 109/12 uznając je za odosobniony pogląd sprzeczny z licznymi innymi, wcześniejszymi orzeczeniami Sądu Najwyższego.

I tak chociażby Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 marca 2003r. , IV KK 416/05, OSNwSK 2006 poz 511 wyraził słuszny pogląd: „ Na kierowcy zamierzającym wykonać manewr zmiany kierunku jazdy w lewo, ciąży bowiem nie tylko obowiązek zawczasu i wyraźnego zasygnalizowania tego manewru oraz baczenia aby nie spowodował on zajechania drogi pojazdowi jadącemu z kierunku przeciwnego ale także w zależności od okoliczności wynikający z zasady szczególnej ostrożności (art. 22 ust 1 ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu Drogowym tekst jedn. DZ.U> z 2012r, poz 1137 ze zm.) obowiązek upewnienia się przez spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne czy znajdujący się za nim pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania tego manewru”. W podobny sposób wypowiedział się również Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 12 sierpnia 2009r. V KK 34/09 , OSNKW 2009, nr 9 poz 81 iż: „ warunkiem sprostania obowiązkowi szczególnej ostrożności , nałożonemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie jest nieustająca obserwacja sytuacji na drodze umożliwiająca percepcję wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie się do nich. Odbiega od takiego modelu zachowania wykonywanie manewru skrętu w lewo bez upewnienia się czy nie spowoduje on zajechania drogi także pojazdowi jadącemu z tyłu. Zaniechanie takiego upewnienia się o braku zagrożenia przy wykonywaniu skrętu w lewo oznacza niezachowanie szczególnej ostrożności jako warunku prawidłowego wykonania manewru zmiany kierunku jazdy określonego w art. 22 ust. 1 Prawa o Ruchu drogowym, a tym samym naruszenie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym.”

Zdaniem Sądu II instancji ten pogląd jest słuszny. Analiza art. 22 ust. 1 i 4 Prawa o Ruchu drogowym – wbrew wywodom apelacji nakazuje, by zmieniający kierunek jazdy w lewo był obowiązany w czasie wykonywania tego manewru upewnić się czy nie zajeżdża drogi pojazdowi wyprzedzającemu go z lewej strony i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu z przeciwnego kierunku po pasie ruchu przez który ma przejechać. Nakaz ten wynika nie tylko z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności (art. 22 ust. 1 Prawa o ruchu Drogowym) , ale także z zasady ograniczonego zaufania określonej w art. 4 Prawa o ruchu Drogowym oraz ust 4 art. 22 Prawa o Ruchu Drogowym stanowiącego, że kierujący pojazdem zmieniając zajmowany pas ruchu jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu , na który zamierza wjechać oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. Kierujący pojazdem zmieniający kierunek jazdy zawsze musi dołożyć większej staranności niż inny uczestnik ruchu. Wykonując ten manewr musi wykorzystać wszystkie dostępne mu sposoby, aby wykonać ten manewr bezpiecznie, gdyż uczestnik ruchu zawsze powinien kierować się oprócz wymogów wynikających z przepisów ruchu drogowego także zdrowym rozsądkiem, ogólną przezornością i respektowaniem bezpieczeństwa innych.

W świetle powyższych uwag nie ulega wątpliwości, że I. S. wykonując manewr skrętu w lewo powinna była upewnić się w lusterku bocznym i wstecznym , czy nie zajedzie drogi pojazdowi nie tylko jadącemu z przeciwnego kierunku ale także pojazdowi nieprawidłowo ją wyprzedzającemu ( z lewej strony). To, że możliwość dostrzeżenia tegoż pojazdu była, wynika z wyliczeń biegłych, a w konsekwencji ustaleń Sądu Rejonowego. Od dokonującej skrętu w lewo I. S. można było wymagać zaniechania kontynuowania manewru gdyż widziała lub mogła dostrzec, że jest nieprawidłowo wyprzedzana. Znajdowanie się motocyklisty na lewej części jezdni przez którą oskarżona zamierzała przejechać, powinno stanowić dla niej sygnał , że kierujący motocyklem pokrzywdzony nie stosuje się do obowiązujących przepisów, gdyż powinien ją wyprzedzać z prawej strony. Taka zaś sytuacja obligowała zamierzającą skręcić w lewo oskarżoną do utraty zaufania do motocyklisty, a w konsekwencji do zaprzestania manewru. Naruszenie tej zasady uzasadnia – jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy- negatywną ocenę zachowania I. S. w trakcie wykonywania manewru. Stąd też nie uznano za zasadne zarzutów apelacyjnych.

Niewątpliwie oskarżona dopuściła się przestępstwa jednakże stopień naruszenia przez nią obowiązków wynikających z Ustawy Prawo o ruchu Drogowym nie był znaczny. Nadto do wypadku w znacznym stopniu przyczynił się pokrzywdzony A. G.. Powyższe spowodowało, że oskarżonej w efekcie przypisano popełnienie przestępstwa o obniżonej społecznej szkodliwości czynu – mimo zaistnienia poważnych obrażeń u pokrzywdzonego. Sąd I instancji rozważył dogłębnie stopień społecznej szkodliwości przypisanej oskarżonej występku i stopień jej winy. Zdaniem Sądu Okręgowego bilans wynikający z oceny wszystkich znamion przedmiotowych i podmiotowych czynu przypisanego I. S. pozwala ocenić, że czyn ten cechuje się niewysoką społeczną szkodliwością – tak jak ustalił to Sąd Rejonowy.

Powyższe powoduje możliwość warunkowego umorzenia postępowania karnego względem oskarżonej. Jest ona bowiem osobą dojrzałą i dotychczas niekaraną. Jej właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie ona przestrzegała porządku prawnego i nie popełni więcej przestępstwa. W przekonaniu Sądu Odwoławczego czyn przypisany oskarżonej stanowił incydent w jej życiu, który więcej się nie powtórzy.

Z tych też względów, nie podzielając zarzutów stawianych zaskarżonemu rozstrzygnięciu i uznając je za słuszne, sąd odwoławczy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok nie znajdując podstaw do jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania ani do jego zmiany i uniewinnienia oskarżonej. O kosztach za postępowanie odwoławcze orzeczono po myśli art. 636 par. 1 kpk obciążając nimi oskarżoną jako, że wniesiony w jej imieniu środek odwoławczy nie został uwzględniony.