Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 549/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Surażyńska

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2023 r. w (...)

na rozprawie

sprawy z powództwa M. J. (1)

przeciwko C. (...) Towarzystwo (...) w P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 21 kwietnia 2021 r. sygn. akt I C 1116/19

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 2.700zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 10 lipca 2019 roku powód M. J. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego C. (...) Towarzystwa (...) w P. na rzecz powoda:

1.  kwoty 47.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 kwietnia 2018 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na skutek zdarzenia z dnia 28 grudnia 2017 roku;

2.  kwoty 21.184 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 kwietnia 2018 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania wynikającego z konieczności korzystania z opieki sprawowanej przez osoby trzecie;

3.  kwoty 780 zł miesięcznie, płatnej do dnia 5. każdego miesiąca, począwszy od dnia 1 lipca 2019 roku wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku opóźnienia w zapłacie tytułem renty z powodu zwiększenia się potrzeb powoda wskutek zdarzenia z dnia 28 grudnia 2017 roku.

Powód domagał się nadto zasądzenia od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. (k. 3-12)

W piśmie procesowym z dnia 26 sierpnia 2019 roku, stanowiącym odpowiedź na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. (k. 57-60)

W dalszym toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska procesowe.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy:

1.  Zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 47.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 kwietnia 2018 roku do dnia zapłaty.

2.  Zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 21.184 zł (dwadzieścia jeden tysięcy sto osiemdziesiąt cztery złote) tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 kwietnia 2018 roku do dnia zapłaty.

3.  Zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 780 zł miesięcznie, płatną do 5-go dnia każdego miesiąca, począwszy od dnia 1 lipca 2019 roku, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku opóźnienia
w zapłacie, tytułem renty z powodu zwiększenia się potrzeb powoda na skutek zdarzenia z 28 grudnia 2017 roku.

4.  Kosztami postępowania obciążył w całości pozwanego i z tego tytułu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.295 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Powód M. J. (1) jest rolnikiem. W dniu 28 grudnia 2017 roku powód, w związku z prowadzonym przez siebie w miejscowości S. gospodarstwem rolnym o mieszanym profilu produkcji, dokonywał transakcji sprzedaży worka ziemniaków. Sprzedaż miała miejsce w domu córki powoda, oddalonym o około 60 m od domu M. J. (1).

W drodze powrotnej do domu, idąc przez łąkę, powód został zaatakowany przez agresywnego byka, należącego do P. W.. Tego samego dnia zwierzę uwolniło się i uciekło z gospodarstwa znajdującego się w sąsiedniej wsi.

Bezpośrednio po zdarzeniu powód został przetransportowany karetką Pogotowia (...) do (...) Szpitala Miejskiego im. (...) z Zakładem (...) Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w P..

W ramach hospitalizacji u powoda przeprowadzono badanie USG jamy brzusznej, RTG klatki piersiowej oraz RTG żeber. U powoda rozpoznano wówczas złamanie kolumny przedniej stawu biodrowego lewego oraz złamanie żeber II – IV po stronie prawej.

U powoda zastosowano leczenie farmakologiczne oraz operacyjne. W dniu 3 stycznia 2018 roku u powoda przeprowadzono zabieg operacyjny zespolenia złamania kolumny przedniej stawu biodrowego lewego płytką rekonstrukcyjną – S..

Powód został zwolniony do domu w stanie ogólnym dobrym w dniu 12 stycznia 2018 roku z zaleceniem kontroli w poradni chirurgicznej i ortopedycznej, przyjmowania środków farmakologicznych oraz zakazem obciążania aż do odwołania. Orzeczono również o czasowej niezdolności do pracy powoda. Powód otrzymał również skierowanie do szpitala na Oddział Rehabilitacyjny.

Następnie powód kontynuował proces leczenia w trybie ambulatoryjnym w poradni chirurgicznej i ortopedycznej Zakładu Opieki Zdrowotnej w Ś.. W okresie od 7 maja 2018 roku do 18 maja 2018 roku korzystał z zaleconych zabiegów fizykoterapeutycznych.

Następnie, w okresie od 28 listopada 2018 roku do 19 grudnia 2018 roku powód przebywał na leczeniu uzdrowiskowym w ośrodku w C., w wyniku którego uzyskano poprawę samopoczucia i sprawności fizycznej oraz złagodzenie dolegliwości bólowych. Powodowi zalecono wówczas kontynuację leczenia ambulatoryjnego i aktywności fizycznej oraz ewentualne leczenie sanatoryjne w przyszłości.

W dniach od 28 marca 2019 roku do 17 kwietnia 2019 roku powód był pacjentem Centrum (...) (...)w K.. Przy przyjęciu do ośrodka występowały objawy ograniczenia ruchomości odcinka lędźwiowego kręgosłupa i stawów biodrowych, głównie po stronie lewej. W ośrodku prowadzono leczenie usprawniające, stosując rehabilitację ruchową wspomaganą zabiegami fizykoterapeutycznymi. Uzyskano mierną poprawę w zakresie odczuwanych dolegliwości bólowych oraz ograniczenia sprawności ruchowej.

Orzeczeniem lekarza rzeczoznawcy (...) z dnia 21 stycznia 2019 roku powód został uznany za osobę czasowo niezdolną do pracy do dnia 31 maja 2019 roku, a orzeczeniem lekarza rzeczoznawcy (...) z dnia 31 maja 2019 roku uznano powoda za niezdolnego do pracy i nie rokującego odzyskania zdolności do pracy.

Przed zdarzeniem z dnia 28 grudnia 2017 roku powód był osobą zdrową, sprawną fizycznie i samodzielną. Prowadził gospodarstwo rolne i wykonywał wszelkie prace z tym związane. Przed około 10 laty przeszedł udar mózgu, przy czym, na skutek rehabilitacji, doszło do ustąpienia objawów neurologicznych. W stosunku do powoda nie zostało wcześniej wydane orzeczenie lekarskie wskazujące na zwyrodnienie kręgosłupa.

Na skutek wypadku powód mierzył się z długotrwałymi dolegliwościami bólowymi. W okresie pierwszych czterech tygodni po wypisaniu ze szpitala odczuwał dolegliwości bólowe o umiarkowanym natężeniu (5 stopni w 10-stopniowej skali bólu). Do ich opanowania potrzebne było doustne przyjmowanie solnego leku przeciwbólowego w 2 – 3 dawkach na dobę. W kolejnych tygodniach doznania bólowe stopniowo zmniejszały się, pozwalając na redukcję dawki leku i zastąpienie go ogólnie dostępnym preparatem przeciwbólowym.

Powód doznał również cierpień psychicznych. Po wypadku stał się nerwowy i nie mógł pogodzić się z tym, że nie może już pracować w gospodarstwie.

Na skutek wypadku powód utracił samodzielność w zakresie niezbędnych czynności życiowych, w tym: utrzymania higieny, ubierania się, podawania leków, utrzymania porządku, zakupu produktów żywnościowych i przygotowywania posiłków, jak również wymagał asysty przy potrzebie opuszczenia mieszkania. Wymagał w związku z tym opieki i pomocy innych osób. W czynnościach tych pomagała powodowi żona – M. J. (2). W trakcie pierwszych trzech miesięcy po powrocie ze szpitala powód wymagał opieki osób trzecich w wymiarze 5 godzin na dobę, w trakcie kolejnych dwóch miesięcy – 3 godzin na dobę, a w następnych dwóch miesiącach – 2 godzin na dobę. Powód nadal wymaga stałej opieki i pomocy innej osoby w zakresie niezbędnych czynności życiowych w wymiarze 1 godziny na dobę.

Odczuwane przez powoda dolegliwości bólowe mogą się utrzymywać przez trudny do określenia przedział czasowy. Mogą również przybrać formę przewlekłą, nasilając się przy obciążeniu wysiłkiem ruchowym, przy zmianie frontów atmosferycznych, w stanach wychłodzenia organizmu. Powód musi liczyć się również z szybszym powstawaniem zmian zwyrodnieniowo-wytwórczych w obrębie pourazowych uszkodzeń struktur kostnych i ścięgnisto-więzadłowych, nasilających dolegliwości bólowe i niesprawność ruchową.

Dla poprawy, a następnie utrzymania lepszej sprawności ruchowej u powoda powinna być prowadzona systematyczna rehabilitacja ruchowa uzupełniania zabiegami fizykoterapeutycznymi pod nadzorem fachowego rehabilitanta.

Dokumentacja medyczna, a także wynik badania lekarskiego nie wskazują natomiast, aby w wyniku zdarzenia z dnia 28 grudnia 2017 roku powód doznał pourazowych obrażeń kręgosłupa. Zgłaszane przez niego dolegliwości bólowe odcinka lędźwiowo-krzyżowego wynikają z istniejących wcześniej przewlekłych zmian zwyrodnieniowych.

Powód pozostaje osobą niezdolną do pracy i mało prawdopodobna jest poprawa jego stanu zdrowia i sprawności ruchowej, przywracająca tę zdolność. Aktualnie powód wydzierżawił gospodarstwo rolne synowi – D. J. i utrzymuje się ze świadczenia rentowego z (...).

Powód mierzy się z problemami natury psychicznej, w tym chwilami odczuwa traumę i strach po wypadku. Pozostaje również pod opieką lekarza i stale przyjmuje leki przeciwbólowe.

W chwili zdarzenia z dnia 28 grudnia 2017 roku P. W. posiadał, jako rolnik, ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego C. (...) Towarzystwa (...) o numerze polisy: (...).

W piśmie złożonym w dniu 7 lutego 2018 roku powód zwrócił się do pozwanego o likwidację szkody osobowej doznanej na skutek ataku byka w dniu 28 grudnia 2017 roku w S.. Powód zwrócił się do pozwanego o wypłatę: 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wynikającą z uszkodzenia ciała, 1.000 zł tytułem zaliczki na koszty opieki osób trzecich oraz 1.000 zł tytułem zaliczki na koszty leczenia.

W piśmie z dnia 9 marca 2018 roku pozwany poinformował powoda, że w wyniku analizy materiału dowodowego zgromadzonego w aktach szkody postanowił przyznać powodowi bezsporne świadczenie tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, ból i cierpienie w kwocie 5.000 zł.

W dniu 30 marca 2018 roku lekarz orzecznik wydał opinię na rzecz pozwanego, w treści której wskazał na doznany przez powoda uszczerbek na zdrowiu wynoszący 11 %.

W piśmie z dnia 10 kwietnia 2018 roku pozwany poinformował powoda, że w wyniku analizy materiału dowodowego zgromadzonego w aktach szkody postanowił przyznać powodowi świadczenie odszkodowawcze tytułem zadośćuczynienia w kwocie 18.000 zł, zwrot kosztów leczenia w kwocie 128,70 zł oraz zwrot kosztów przejazdów w kwocie 300 zł. W piśmie tym wskazano jednocześnie, iż należna dopłata świadczenia tytułem zadośćuczynienia wynosi 13.000 zł, ponieważ od kwoty 18.000 zł należy potrącić wypłaconą przez pozwanego kwotę świadczenia w wysokości 5.000 zł.

W dniu 18 czerwca 2018 roku lekarz orzecznik ponownie wydał opinię na rzecz pozwanego, w treści której nie zmienił dotychczasowego stanowiska.

W piśmie z dnia 20 czerwca 2018 roku pozwany poinformował powoda, że w wyniku analizy materiału dowodowego zgromadzonego w aktach szkody nie znalazł podstaw do dokonania dopłaty świadczenia odszkodowawczego tytułem zadośćuczynienia za obrażenia odniesione przez powoda wskutek zdarzenia z dnia 28 grudnia 2017 roku.

Po przeprowadzeniu oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego , Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie powód domagał się zasądzenia od pozwanego kwot: 47.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, 21.184 zł tytułem odszkodowania za koszty opieki osób trzecich oraz renty z tytułu zwiększonych potrzeb powoda w kwocie 780 zł miesięcznie.

Powód skierował swoje roszczenia przeciwko C. (...) Towarzystwo (...) w P. jako odpowiedzialnemu z tytułu umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej chowającego byka P. W., które to zwierzę wyrządziło szkodę powodowi. Zgodnie bowiem z brzmieniem przepisu art. 431 § 1 k.c., kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy.

Kwestie zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela reguluje art. 822 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. W myśl art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Zakres odpowiedzialności odszkodowawczej ubezpieczyciela jest zatem determinowany zakresem odpowiedzialności ubezpieczonego – sprawcy wypadku (względnie ponoszącego odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez zwierzęta).

W niniejszej sprawie sama odpowiedzialność pozwanego za następstwa powyższego wypadku nie była przedmiotem sporu i została potwierdzona przez niego na etapie przedsądowym, gdy wypłacił powodowi odpowiednie świadczenia tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia.

Spór sprowadzał się natomiast do tego, czy wypłacona powodowi kwota tytułem zadośćuczynienia jest adekwatna do doznanej przez niego krzywdy, jak również czy zasadnym jest żądanie powoda zwrotu kosztów opieki osób trzecich oraz zapłaty świadczenia rentowego.

Podstawę prawną roszczenia stanowią przepisy art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 zd. 1 k.c. Zgodnie z nimi, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c., zadośćuczynienie winno być odpowiednie. Z istoty tego unormowania i natury krzywdy, suma przyznana tytułem zadośćuczynienia musi siłą rzeczy być przybliżonym ekwiwalentem doznanych cierpień psychicznych i fizycznych, a więc musi być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom życia i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa .

Podnieść także trzeba, iż zadośćuczynienie ma mieć charakter kompensacyjny i nie może mieć jedynie charakteru symbolicznego, ale też nie może być nadmierne w stosunku do krzywdy i być źródłem nieuzasadnionej korzyści majątkowej.

Pojęcie sumy odpowiedniej, użyte w art. 445 § 1 k.c., w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, sygn. akt III CKN 427/00, LEX nr 52766).

Wypadek z udziałem powoda bez wątpienia wywołał u niego uszkodzenia ciała jak i rozstrój zdrowia w rozumieniu przywołanej regulacji. Na skutek ataku byka powód doznał bowiem złamania kolumny przedniej stawu biodrowego lewego oraz złamania żeber II – IV po stronie prawej. Doznane przez niego urazy wymagały przeprowadzenia odpowiednich badań diagnostycznych oraz wdrożenia specjalistycznego leczenia. W ramach tych działań powód poddany był pierwotnie hospitalizacji, w trakcie której przeprowadzono u niego zabieg zespolenia złamania kolumny przedniej stawu biodrowego lewego płytką rekonstrukcyjną – S.. Następnie wymagał – i w dalszym ciągu wymaga – leczenia w trybie ambulatoryjnym oraz rehabilitacji.

Zgodnie ze sporządzoną na potrzeby niniejszego postępowania opinią biegłego sądowego w dziedzinie chirurgii ogólnej i onkologicznej dra n. med. J. D., stały uszczerbek na zdrowiu powoda związany ze zdarzeniem z dnia 28 grudnia 2017 roku wynosi 17 %. Już sam ten fakt nie pozostawia wątpliwości, że obrażenia skutkowały dużymi cierpieniami fizycznymi M. J. (1).

Zgodnie z wydaną przez biegłego opinią, dolegliwości bólowe powoda miały charakter długotrwały. Ich początkowe natężenie wyrażało się jako 5 w 10-stopniowej skali bólu i wymagało doustnego przyjmowania solnego leku przeciwbólowego. Następnie dolegliwości te stopniowo zmniejszały się, w konsekwencji pozwalając na redukcję dawki leku i zastąpienie go ogólnie dostępnym preparatem przeciwbólowym.

Wypadek odbił się również na psychice powoda, albowiem wskutek tego zdarzenia powód nie mógł powrócić do pełnej aktywizacji życiowej jak i zawodowej. Jak wynika z przeprowadzonego przez Sąd postępowania dowodowego, przed zdarzeniem z grudnia 2017 roku powód prowadził gospodarstwo rolne, dokonując samodzielnie wszelkich związanych z tym prac. Po wypadku stał się natomiast nerwowy i nie mógł pogodzić się z tym, że nie może już pracować w gospodarstwie. Do chwili obecnej mierzy się z problemami natury psychicznej, odczuwając chwilami traumę i strach po wypadku.

Mając na uwadze wnioski opinii biegłego sądowego, sąd I instancji stwierdził , iż nie sposób przewidzieć jak długo utrzymywać się będą odczuwane przez powoda dolegliwości bólowe. Mogą one nawet przybrać formę przewlekłą oraz nasilać się okresowo – przy obciążeniu wysiłkiem ruchowym, przy zmianie frontów atmosferycznych, czy też w stanach wychłodzenia organizmu. Ponadto mało prawdopodobna jest poprawa stanu zdrowia i sprawności ruchowej powoda, która pozwalałaby na powrót do pracy w gospodarstwie – które to gospodarstwo powód, z uwagi na swój stan zdrowia, wydzierżawił synowi.

W tej sytuacji Sąd uznał, że adekwatna do doznanej przez powoda krzywdy będzie kwota 65.000 zł. Mając na względzie, że pozwany wypłacił dotychczas z tego tytuły kwotę 18.000 zł, do zapłaty pozostaje kwota 47.000 zł.

W orzecznictwie wyrażany jest pogląd, który Sąd podziela, że jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c., to uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W takiej sytuacji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu powinny się należeć od tego właśnie terminu. Poglądu tego nie podważa pozostawienie przez ustawodawcę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana bowiem w art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. A zatem mimo pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2014 roku, sygn. akt I CSK 578/13, Lex nr 1532778; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 roku, sygn. akt I CSK 243/10, Lex nr 848109 i powołane tam orzecznictwo).

Zgodnie zaś z art. 14 ust. 1 powołanej powyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1 powołanego artykułu, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego (art. 14 ust. 2 powołanej ustawy).

Orzekając o odsetkach należało mieć na uwadze następujące okoliczności. Powód zgłosił pozwanemu roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 100.000 zł w dniu 7 lutego 2018 roku. Z kolei decyzją z dnia 10 kwietnia 2018 roku pozwany ustalił ostatecznie kwoty przyznanych świadczeń. Mając zatem na uwadze wyżej powołane regulacje i uwzględniając trzydziestodniowy termin wypłaty świadczenia, odsetki ustawowe należało liczyć od dnia 11 kwietnia 2018 roku.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w punkcie 1. sentencji wyroku.

Zgodnie z przepisem art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia. Odszkodowanie z art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie koszty wynikłe z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, stanowi sposób naprawienia szkód majątkowych (np. poniesionych przez poszkodowanego kosztów leczenia, rehabilitacji, zakupu sprzętu rehabilitacyjnego, dostosowania mieszkania do potrzeb osoby niepełnosprawnej, wydatków związanych z różnymi rodzajami terapii, w tym terapii psychologicznej, wyjazdami sanatoryjnymi, zakupem lekarstw itd.).

Zakresem odszkodowania z art. 444 § 1 k.c. objęte są również niezbędne koszty opieki osób trzecich nad poszkodowanym. Do tej pory rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych oraz doktrynie prawa prywatnego wywoływała kwestia dopuszczalności dochodzenia przez poszkodowanego kosztów opieki osób bliskich w sytuacji, gdy jest ona sprawowania nieodpłatnie i nie wiąże się z utratą żadnego dochodu przez sprawującego opiekę. Kwestię tę rozstrzygnął jednak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 lipca 2020 roku (sygn. akt III CZP 31/19) opowiadając się z aprobatą wobec możliwości dochodzenia – w oparciu o art. 444 § 1 k.c. – przez poszkodowanego, który doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia odszkodowania z tytułu kosztów opieki sprawowanej nad nim nieodpłatnie przez osoby bliskie. Sąd Najwyższy uznał za szkodę stanowi sam fakt powstania konieczności korzystania z opieki. Wskazał, że zwiększenie się potrzeb osoby, która doznała uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia wchodzi w skład kosztów leczenia w rozumieniu art. 444 § 1 k.c. W uchwale zaznaczono, że opieka osób trzecich ma obiektywnie wymierną wartość ekonomiczną nawet wtedy, gdy była sprawowana nieodpłatnie.

Sąd Okręgowy uznał, wbrew stanowisku pozwanego ,że powód sprostał obciążającemu go obowiązkowi wykazania zasadności żądania zwrotu kosztów opieki osób trzecich. Jak wynika bowiem z wniosków opinii biegłego sądowego dra n. med. J. D. – która to opinia nie została zakwestionowana przez pozwanego – na skutek wypadku powód utracił samodzielność w zakresie niezbędnych czynności życiowych, w tym: utrzymania higieny, ubierania się, podawania leków, utrzymania porządku, zakupu produktów żywnościowych i przygotowywania posiłków, jak również wymagał asysty przy potrzebie opuszczenia mieszkania. Powyższe skutkowało koniecznością zapewnienia M. J. (1) niezbędnej opieki ze strony osób trzecich. Jedynie ubocznie wskazać należy, iż w świetle powyższych rozważań bez znaczenia dla oceny zasadności roszczenia powoda pozostaje fakt, iż opieka ta była w rzeczywistości sprawowana przez jego żonę – M. J. (2).

Zgłoszone przez powoda roszczenie Sąd uznał również jako uzasadnione co do wysokości. Zgodnie z poczynionymi w toku postępowania dowodowego ustaleniami, w trakcie pierwszych trzech miesięcy po powrocie ze szpitala powód wymagał opieki osób trzecich w wymiarze 5 godzin na dobę, w trakcie kolejnych dwóch miesięcy – 3 godzin na dobę, a w następnych dwóch miesiącach – 2 godzin na dobę.

Sąd podzielił jednocześnie twierdzenia powoda co do wysokości stawki godzinowej usług opiekuńczych. Pozwany kwestionował stawki przyjęte przez powoda, wskazując że winny być to stawki pomniejszone o składki na ubezpieczenia społeczne oraz podatek dochodowy. W ocenie Sądu adekwatnymi do przyjęcia stawkami były stawki brutto za godzinę opieki, z uwagi na fakt, iż odzwierciedlają one faktyczny koszt opieki jaki powód byłby zmuszony ponieść zawierając umowę o świadczenie usług opieki. Jak podkreślono w orzecznictwie, ustalając wartość usług opiekuńczych należy uwzględnić fakt, że poszkodowany jako usługobiorca płaciłby wynagrodzenie brutto i to on jako usługobiorca byłby zobowiązany do odpowiedniego rozliczenia należności publicznoprawnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 15 czerwca 2018 roku, sygn. akt I ACa 184/18).

Wobec powyższego, mając na względzie, iż jako miernik wartości usług opieki traktować należy minimalny koszt zapewnienia poszkodowanemu takiej opieki ze strony osób posiadających ku temu odpowiednie kwalifikacje, jako słuszne jawiły się wskazane przez powoda stawki. Wynikały one z aktów prawa miejscowego, właściwych dla miejsca zamieszkania powoda, tj. uchwał Rady Miejskiej Gminy K.: nr (...) z dnia 7 listopada 2017 roku i nr (...) z dnia 18 grudnia 2018 roku i wynosiły odpowiednio –

22 zł w roku 2018 oraz 26 zł w roku 2019.

Powód wymagał opieki w wymiarze:

5 godzin dziennie w okresie od 12 stycznia 2018 roku do 12 kwietnia 2018 roku, tj. łącznie 455 godzin, co wiązało się z kosztem w wysokości 10.010 zł (22 zł x 455 godzin),

3 godzin dziennie w okresie od 13 kwietnia 2018 roku do 13 czerwca 2018 roku, tj. łącznie 186 godzin, co wiązało się z kosztem w wysokości 4.092 zł (22 zł x 186 godzin),

2 godzin dziennie w okresie od 14 czerwca 2018 roku do 14 sierpnia 2018 roku, tj. łącznie 124 godzin, co wiązało się z kosztem w wysokości 2.728 zł (22 zł x 124 godziny),

1 godziny dziennie w okresie od 15 sierpnia 2018 roku do 31 grudnia 2018 roku, tj. łącznie 139 godzin, co wiązało się z kosztem w wysokości 3.058 zł (22 zł x 139 godzin),

1 godziny dziennie w okresie od 1 stycznia 2019 roku do 30 czerwca 2019 roku, tj. łącznie 181 godzin, co wiązało się z kosztem w wysokości 4.706 zł (26 zł x 181 godzin).

Łączny koszt opieki sprawowanej nad powodem w dochodzonym przez niego okresie, tj. od 12 stycznia 2018 roku do 30 czerwca 2019 roku wynosił zatem 24.594 zł. Wobec związania Sądu żądaniem zapłaty tytułem kosztów opieki osób trzecich kwoty 21.814 zł (art. 321 § 1 k.p.c.), taka właśnie kwota podlegała zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda.

Powód zgłosił pozwanemu roszczenie o zapłatę zaliczki na koszty opieki osób trzecich w dniu 7 lutego 2018 roku. Z kolei decyzją z dnia 10 kwietnia 2018 roku pozwany ustalił ostatecznie kwoty przyznanych świadczeń – odmawiając wypłaty świadczeń należnych tytułem powyższego. Mając zatem na uwadze wyżej powołane regulacje i uwzględniając trzydziestodniowy termin wypłaty świadczenia, odsetki ustawowe należało liczyć od dnia 11 kwietnia 2018 roku.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w punkcie 2. sentencji wyroku.

Sąd uwzględnił w całości powództwo w zakresie żądania zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb powoda w kwocie 780 zł miesięcznie.

Podstawę prawną roszczenia powoda o zasądzenie miesięcznej renty stanowi przepis art. 444 § 2 k.c., zgodnie z którym, jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Przeprowadzone przez Sąd postępowanie dowodowe pozwoliło na wykazanie, iż powód w dalszym ciągu wymaga stałej opieki i pomocy innej osoby w zakresie niezbędnych czynności życiowych w wymiarze 1 godziny na dobę. Odwołując się zatem poczynionych już wyżej rozważań, jako zasadne jawiło się przyjęcie przez powoda stawki za godzinę opieki w wysokości 26 zł miesięcznie wynikającą z uchwały Rady Miejskiej Gminy K. nr (...) z dnia 18 grudnia 2018 roku. Wobec tego potrzeby powoda uległy zwiększeniu o 780 zł w skali miesiąca, co wynika z pomnożenia powyższej stawki przez przeciętną ilość dni (30) w miesiącu.

Mając na uwadze powyższe zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda podlegała kwota 780 zł miesięcznie, płatna do 5-go dnia każdego miesiąca, począwszy od dnia 1 lipca 2019 roku, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku opóźnienia w zapłacie – o czym orzeczono w punkcie 3. sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie 4. sentencji wyroku, na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą proces.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona pozwana zaskarżając go w części , dot. pkt. 1 sentencji, tj. w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powoda kwotę przekraczającą 27.000zł tytułem zadośćuczynienia, dot. pkt. 3 sentencji wyroku, tj. zasądzającej od pozwanego na rzecz powoda kwotę 780 zł miesięcznie tytułem renty oraz w części dotyczącej pkt.4 wyroku.

Apelujący podniósł zarzuty:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że kwota 65.000,00 zł jest adekwatną sumą tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i w konsekwencji zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda kwoty 47.000,00 zł.

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 §

1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów polegającej na przyjęciu, że rozmiar krzywdy Powoda uzasadnia zasądzenie na jego rzecz zadośćuczynienia w kwocie 47.000,00 zł, ponad kwotę przyznaną.

3.  naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 §

1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez pominięcie dowodu zeznań Powoda w części w jakiej wskazał, że najbardziej boli go kręgosłup, a z dokumentacji zgromadzonej w niniejszej sprawie, w tym opinii Biegłego wynika, że w wypadku z dnia 28 grudnia 2017 roku, Powód nie doznał pourazowych obrażeń kręgosłupa.

4.  naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 §

1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i nie wzięcie pod uwagę dowodu z opinii Biegłego w części, w jakiej stwierdził, że podawane przez Powoda choroby współistniejące, w tym trzykrotny udar mózgu mogą, które nie miały związku z wypadkiem, mieć wpływ na tempo i zakres poprawy ogólnego stanu zdrowia i sprawności ruchowej organizmu i w konsekwencji zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda renty na czas nieokreślony w kwocie 780,00 zł miesięcznie podczas gdy zwiększone potrzeby są następstwem chorób współistniejących, udarów oraz choroby kręgosłupa a nie uszczerbku na zdrowiu spowodowanego wypadkiem.

Mając na uwadze powyższe zarzuty, apelujący wniósł o:

1.  zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa,

2.  dokonanie proporcjonalnego rozdziału kosztów procesu w stosunku do wygranej każdej ze stron w zakresie kosztów postępowania przed Sądem I instancji,

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy dokonał w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny uznaje za własne. Prawidłowe ustalenia faktyczne są konsekwencją dokonania przez Sąd I instancji poprawnej oceny dowodów, bez naruszenia reguły wynikającej z art. 233 § 1 k.p.c., stały się nadto podstawą dokonania właściwych rozważań prawnych. Rozważania Sądu Okręgowego są wszechstronne i należycie osadzone zarówno w materiale dowodowym sprawy, jak i w przepisach prawa. Sąd Apelacyjny je w całości podziela.

Należało zatem odnieść się do zarzutów apelacji, w tym w pierwszej kolejności do zarzutów dotyczących prawidłowości przeprowadzonego przez Sąd I instancji postępowania dowodowego. Tylko bowiem prawidłowo ustalony stan faktyczny, będący wynikiem prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego, daje podstawę do kontroli poprawności zastosowania prawa materialnego.

Wskazując na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. apelujący jedynie częściowo nawiązał do wyników postępowania dowodowego i samej oceny dowodów, według określonych w tym przepisie kryteriów. Zasadniczo podnosił odmienną niż oczekiwaną przez apelującego ocenę dowodów przedłożonych w sprawie. W tym stanie rzeczy, polemika z wyrażonym w ten sposób stanowiskiem, niepoparta przytoczeniem właściwej, dla możliwości jego zwalczenia, podstawy apelacyjnej nie mogła odnieść skutku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego - wbrew twierdzeniom apelującego - materiał dowodowy zebrany w sprawie nie dał podstaw do poczynienia ustaleń oczekiwanych przez apelującego.

Przepis art. 233 § 1 k.p.c. jest naruszony, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Zwalczanie ustaleń faktycznych Sądu i związanej z tym oceny materiału dowodowego może następować tylko poprzez argumenty natury jurydycznej, wykazanie jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności lub mocy dowodowej lub niesłusznie im ją przyznając, a takowych apelacja nie zawiera.

Błąd w ustaleniach faktycznych może nastąpić wyłącznie w konsekwencji błędnej oceny dowodów bądź niezasadnego pominięcia części materiału dowodowego. Zaznaczyć należy, że ustalenia faktyczne są konsekwencją uprzedniego dopuszczenia określonych dowodów, ich przeprowadzenia i następnie oceny. Stąd też nie jest uprawnione w ramach omawianego zarzutu odwoływanie się do stanu faktycznego, jaki w ocenie skarżącego winien w sprawie być ustalony, czy nawet jak wynika z treści apelacji ostatecznie został ustalony.

Bez względu na powyższe wspomnieć należy, iż uwzględniając zgromadzony materiał dowodowy omawiany zarzut nie podważa skutecznie ustalonych przez Sąd Okręgowy faktów, w rzeczywistości jest on w stosunku do nich wyłącznie polemiczny, będący wyrazem bardzo subiektywnej oceny toku postępowania przed sądem I instancji, zarówno w zakresie ustaleń co do rozmiaru doznanego przez powoda uszczerbku na zdrowiu i związanych z tym dolegliwości i cierpień, jak również co do konieczności przyznania powodowi renty w związku z uszczerbkiem na zdrowiu spowodowanym wypadkiem. Okoliczności te zostały w sposób jednoznaczny wskazane w opinii biegłego sądowego , która nie została skutecznie przez pozwanego podważona.

Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego. Ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego nie budzi zastrzeżeń sądu drugiej instancji, nie narusza ani reguł logicznego myślenia, ani zasad doświadczenia życiowego, czy właściwego kojarzenia faktów. Sąd Okręgowy zebrał i rozważył dowody oraz ocenił je w sposób nie naruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Nie ma podstaw by podważać adekwatność dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Pisemne motywy wyroku w należyty sposób wskazują na to, jaki stan faktyczny stał się podstawą jego rozstrzygnięcia oraz na jakich dowodach Sąd się oparł przy jego ustalaniu.

Brak jest również podstaw do uznania zasadności naruszenia prawa materialnego, tj. art. 455 par.1 kc. Krzywdy będącej skutkiem zdarzenia o charakterze niemajątkowym nie można precyzyjnie wycenić, tak jak jest to w przypadku szkody majątkowej. Zadośćuczynienie za doznaną krzywdę ma ją kompensować przy założeniu, że odszkodowanie (w szerokim tego słowa znaczeniu obejmujące również zadośćuczynienie) w prawie cywilnym pełni funkcję kompensacyjną. Nie może być zatem ustalone na takim poziomie, które przekracza zakres doznanej krzywdy.

Zadośćuczynienie ma czynić zadość krzywdzie przez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości, która z uwagi na stan majątkowy i dochody poszkodowanego będzie przez niego odczuwana jako kompensata doznanej krzywdy. (...) wysokość jest zatem wyznaczana z jednej strony rozmiarem doznanych krzywd, z drugiej strony sytuacją majątkową poszkodowanego, tak aby z uwagi na jego sytuację życiową kwota zadośćuczynienia była odpowiednio odczuwalna.

Przy ustalaniu wysokości odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia nie jest również zasadne „automatyczne” przeliczanie procentu uszczerbku na zdrowiu na określoną kwotę. Sam procentowy uszczerbek na zdrowiu nie jest wyłącznym wyznacznikiem rozmiaru doznanej krzywdy, ale musi być oceniany wraz z innymi okolicznościami każdej sprawy (Wałachowska Monika. Art. 445. W: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (art. 353-534). Wolters Kluwer Polska, 2018.). Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał na okoliczności, które szczególnie powinny być brane pod uwagę przy miarkowaniu wysokości zadośćuczynienia. Okoliczności te powinny być również skonkretyzowane w odniesieniu do osoby poszkodowanej w danej sprawie. Zasadnicze przesłanki określające wysokość zadośćuczynienia stanowią między innymi: wiek poszkodowanego, rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych, ich intensywność, nieodwracalność skutków zdrowotnych, stopień i trwałość doznanego kalectwa i związana z nim utrata perspektyw na przyszłość, towarzyszące temu poczucie bezradności powodowane koniecznością korzystania z opieki innych osób oraz poczucie nieprzydatności społecznej.

Sąd Okręgowy bardzo rzetelnie podszedł do omawianego w tym miejscu zagadnienia i szczegółowo odniósł się do tego, dlaczego zasądził na rzecz powoda kwotę 47.000 zł, a nie kwotę wyższą ani niższą. Wszystkie uwzględnione w tym kontekście przez Sąd Okręgowy przesłanki miały istotne znaczenie dla ustalenia wysokości tego świadczenia i w ocenie Sądu Apelacyjnego, ustalenie wysokości zadośćuczynienia na ww. kwotę nie było ani rażąco zawyżone ani zaniżone. Pozostaje ono we właściwej proporcji do doznanych przez powoda cierpień, biorąc pod uwagę jego aktualną sytuację majątkową jest to świadczenie dla niego odczuwalne – nie jest więc zbyt niskie ale i jednocześnie uwzględnia aktualne stosunki majątkowe społeczeństwa. Nie tracąc z pola widzenia okoliczności, że zadośćuczynienie nie może być rekompensatą symboliczną, ale taką która może realnie pomóc pokrzywdzonemu w złagodzeniu ujemnych skutków związanych z wyrządzoną szkodą niemajątkową, wskazać należy, że w tym kontekście świadczenie przyznane z tego tytułu przez Sąd I instancji powodowi w żaden sposób nie prowadzi do jego nadmiernego wzbogacenia – nie można go zatem uznać za zbyt wysokie.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanego na podstawie art. 385kpc z uwagi na bezskuteczność podniesionych w niej zarzutów.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 par.1 i3 kpc w myśl zasady odpowiedzialności za wynik postępowania , obciążając nimi w całości stronę pozwaną.

Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga