Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 915/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 stycznia 2023 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący sędzia Rafał Kubicki

Protokolant: sekretarz sądowy Agnieszka Grandys

po rozpoznaniu w dniu 10 stycznia 2023 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa

Skarbu Państwa - Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad

przeciwko W. S. (1)

o zapłatę

I.  utrzymuje w mocy wydany w niniejszej sprawie wyrok zaoczny z 8 grudnia 2021 r.
w części zasądzającej od pozwanego W. S. (1) na rzecz powoda Skarbu Państwa - Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad kwotę 52.572,67 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot:

- 51.572,67 zł – za okres od 26 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty,

- 1.000,00 zł – za okres od 18 marca 2021 r. do dnia zapłaty,

II.  uchyla wydany w niniejszej sprawie wyrok zaoczny z 8 grudnia 2021 r. w pozostałej części i w tym zakresie powództwo oddala,

III.  uchyla wydany w niniejszej sprawie wyrok zaoczny z 8 grudnia 2021 r. również
w zakresie zawartych w nich orzeczeń o kosztach procesu i o kosztach sądowych (punkty III i IV) i orzeka o tych kwestiach na nowo w ten sposób, że:

1)  znosi wzajemnie koszty procesu między stronami,

2)  nakazuje ściągnąć od pozwanego W. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w Olsztynie kwotę 2.629 zł tytułem odpowiedniej części opłaty od pozwu, od uiszczenia której powód był ustawowo zwolniony.

sędzia Rafał Kubicki

I C 915/21

UZASADNIENIE

Skarb Państwa - Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad wniósł
o zasądzenie od pozwanego W. S. (1) sumy 105.145,33 z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dwóch kwot składowych: 103.145,33 zł od 26.04.2021 roku do dnia zapłaty i 2.000 zł od 18.03.2021 roku do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazał że 27.08.2020 roku zawarł z pozwanym umowę na usługi polegające na obsłudze punktów zimowego utrzymania dróg i że w związku z tym obciążył pozwanego dwiema karami umownymi w wysokościach odpowiadających wskazanym wyżej kwotom.

Pozwany złożył odpowiedź na pozew, ale została ona zwrócona zarządzeniem przewodniczącego z 8.12.2021 roku jako nieuzupełniona w wyznaczonym terminie. Konsekwencją tego było wydanie wyroku zaocznego z tego samego dnia, w którym Sąd zasądził żądanie powoda (pkt I), wyrokowi nadał rygor natychmiastowej wymagalności (pkt II), zasądził pozwanego na rzecz powoda koszty procesu
w wysokości 5417 zł z odsetkami (punkt III) i nakazał ściągnąć od pozwanego kwotę 5258 zł tytułem opłaty od pozwu, od której powód był ustawowo zwolniony (pkt IV).

Pozwany złożył sprzeciw od wyroku zaocznego, wnosząc o uchylenie wyroku zaocznego i oddalenie powództwa w całości. Zakwestionował nieprawidłowości wytknięte przez powoda oraz zasadność dokonanego przez powoda wypowiedzenia umowy. Zarzucił, że od początku brakowało współpracy ze strony pracowników powoda oraz że powód traktuje go inaczej niż pozostałych wykonawców tego samego zadania. Wyjaśnił, że spełnił wymagania dotyczące liczby dyżurnych, ale 23.09.2020 r. w związku z rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa wysłał pismo do powoda zawierające wniosek o umożliwienie zwiększenia liczby dyżurnych z 18 do 29 osób posiadających właściwe doświadczenie w wykonywaniu zadań z zakresu kierowania akcją zimowego utrzymania dróg. Odpowiedziano mu, że nie może zwiększyć liczby dyżurnych, a jedynie może zmieniać tych, których już zgłosił, na innych. W związku z tą odmową w warunkach pandemii pozwany borykał się z problemami z układaniem harmonogramów dyżurów. Odniósł się do zarzutu dotyczącego pkt 8.2 opisu przedmiotu zamówienia, wskazując, że w sprawie podawania kierowcom gramatury soli do posypywania drogim powód przyjął jego pracę bez zastrzeżeń w tym zakresie
w czasie wykonywania usługi od listopada 2020 do marca 2021 roku. Pierwszy taki zarzut powód postawił pozwanemu dopiero w wypowiedzeniu umowy. Podanie soli ustalane jest z przeszkolonym w tym zakresie kierowcą, który decyduje na drodze, czy w sypać i to sól czy nie - w sytuacji, gdy droga na jakichś odcinkach jest bez śniegu lub lodu. Mając do dyspozycji 4 kamery, dyżurny nie jest w stanie podać dawki soli na całą drogę, bo wykonanie takiego dosłownego polecenie dyżurnego przez kierowcę mogłoby prowadzić do marnowania soli drogowej. To dlatego nie zawsze podawano
w dzienniku dawkę soli, a brano pod uwagę doświadczenie kierowcy i ilość odpadów. Odpowiadając na zarzut dotyczący błędnego przedłożenia harmonogramu dyżurów, pozwany wskazał, że powód przyjął sobie, iż w przypadku dwukrotnego błędnego przedłożenia harmonogramu dyżurów może zerwać umowę, a w związku
z ograniczeniem liczby dyżurnych do 18 w warunkach pandemii sporządzenie grafiku dyżurów stanowi bardzo duże wyzwanie. Umowa nie zabrania zwiększenia liczby dyżurnych, tylko opisuje szczegółowo zamiany dyżurnych wpisanych do oferty. Pozwany powoływał się w pismach do powoda na przepisy przejściowe Tarczy Antykryzysowej zmieniające Kodeks pracy m.in. poprzez zmniejszenie czasu odpoczynku pracownika z 11 do 8 godzin. Pozwany stwierdził też, że jego pracownicy nie podlegają przepisom Kodeksu pracy jako zatrudnieni na umowy cywilnoprawne, dlatego nie są obowiązani do przestrzegania kodeksowego czasu pracy oraz długości przerw między dyżurami. Zarząd dotyczące braku wymaganej przerwy 11 godzin
w dniu 06.02.2021 roku jest absurdalny, ponieważ pozwany jako właściciel przedsiębiorstwa w ogóle nie podlega tymi przepisom. Pozwany pełnił dyżury osobiście lub poprzez swych pracowników całą dobę w dni wolne od pracy oraz 16 godzin w dni powszednie, a więc w przypadku typowego weekendu - od godziny 15:00 w piątek do godz. 7:00 w poniedziałek. Odpowiadając na najważniejszy zarzut powoda, dotyczący osobistego dyżur pozwanego w nocy z 3 na 4 lutego 2021 roku, pozwany wskazał, że była to noc w największych opadów śniegu tym roku, a nieprawidłowość polegająca na tym, że droga (...) odbiegała standardem od innych dróg w rejonie, wynikła z tego, że zatrudniony równolegle do obsługi sprzętu wykonawca (...) sp. z o.o. nie dostarczył 4 sztuk sprzętu na drogi, a pozostały sprzęt dostarczył z opóźnieniem. Zostało to udokumentowane w dzienniku pracy sprzętu. Mimo to (...) nie został ukarany,
a jedynym winnym powstałej sytuacji został w opinii powoda pozwany. W ocenie pozwanego, najważniejsze zdarzenie miało miejsce w (...) O. w dniu 08.02.2021 roku, kiedy to po raz kolejny (...) nie był w stanie dostarczyć na drogi zamówionego przez dyżurnego sprzętu, a pracownik powoda – p.o. kierownika W. P. przyjechał do dyżurki, w której pracował powód ze swoim pracownikiem, zaczął domagać się wyjaśnienia, co się dzieje, i w trakcie wymiany zdań naruszył nietykalność cielesną pozwanego, co zostało zgłoszone Policji i zostało stwierdzone wyrokiem Sądu Rejonowego w (...) z 19.07.2021 roku, sygn. akt II K (...). Przebieg tego zdarzenia stał się podstawą zarzutu powoda o utrudnianiu przekazania informacji żądanych przez W. P.. Pozwany przyznał, że osoby z ramienia powoda wskazane w § 4 ust. 11 umowy (w tym W. P.) mają prawo do prowadzenia kontroli pracy dyżurnych, ale to pozwany jako koordynator dyżurnych powinien odbierać od pracowników powoda polecenia
i uwagi, a nie pracownik pozwanego. Pozwany nie odmówił udzielenia informacji
o stanie sprzętu i sytuacji na drodze, a tylko powiedział, że skończy sporządzać notatkę i po jej skończeniu zdał szczegółową relację ze stanu dróg. Notatka, którą
w międzyczasie sporządzał pozwany, zawierała opis konfrontacji z W. P.. Dla ugodowego zakończenia sprawy pozwany zdecydował się zakorektorować ten wpis w dzienniku dyżurów. Na zarzut dotyczący prowadzenia przez pozwanego dziennika dyżurów (niestarannie, mało konkretnie, nieczytelnie,
z użyciem korektora) pozwany odpowiedział, że w sytuacji zdenerwowania jego charakter pisma bywa gorszy, ale jest czytelny, zaś korekta wpisu dotyczyła wyłącznie adnotacji o ataku W. P.. Powód nie godził się w trakcie współpracy na propozycje pozwanego dotyczące umożliwienia mu prowadzenia dziennika w formie elektronicznej. Nie jest też prawdą, że pozwany zwolnił operatora sprzętu (zatrudnionego przez (...) wykonawcę obsługi sprzętu); prawdą jest natomiast, że pozwany informował powoda o tym, że kierowcy i operatorzy (...)u pracują w warunkach przemęczenia, np. 38 godzin z tylko 6-godzinną przerwą, co zdaniem pozwanego rzutuje na bezpieczeństwo na drogach i na odpowiedzialność pozwanego. Przedstawiciele powoda w końcu zabronili pozwanemu umieszczania we wpisach do dziennika dyżurów liczby godzin przepracowanych przez kierowców (...)u. Pozwany wyjaśnił, że jego usługa realizowana była w dwóch punktach dyżurnych – w (...) O. (2 dyżurnych na zmianie) i w (...) T.
(1 dyżurny na zmianie). W ramach tego drugiego, gdzie usługę odśnieżania wykonywała inna firma niż (...), usługi pozwanego nie spotkały się z zarzutem niewłaściwego wykonania. Na koniec pozwany zarzucił powodowi, że doręczył pismo zawierające rozwiązanie umowy w tym samym dniu – 23.03.2021 r., w którym z uwagi na dodatnie temperatury zawiesił dyżury (...) w godzinach: 15:00-23:00. W nocy nie dopuszczono już pracowników pozwanego do pracy (obiekty zamknięto). Protokoły odbioru prac stwierdzają wykonanie przez pozwanego usługi zgodnie z umową, a tylko jeden z nich – z lutego 2021 r. ma zastrzeżenie o naliczeniu kary umownej
w wysokości 2.000 zł i dotyczy całego 8-godzinnego dyżuru z 1392 godzin usługi lutowej. Powód czekał z wypowiedzeniem umowy do czasu, gdy stałe dyżurowanie nie będzie potrzebne. Pozwany zrealizował umowę w 95% (czas realizacji umowy przewidywał okres od 1 października do 15 maja). Usługa wykonywana była: 449,5 godz. w listopadzie, 1.728 godz. w grudniu, 1.776 godz. w styczniu. 1.392 godz,
w lutym i 1.173 godz. w marcu. Na wypadek uznania, że zachodzą przesłanki kar umownych pozwany wniósł o potraktowanie kary jako rażąco wygórowanej.

Fakty istotne dla rozstrzygnięcia

W dniu 27.08.2020 roku powód zawarł z pozwanym umowę numer (...).D-3. (...).18.2020 zadanie nr 5 - Rejon w O. polegające na obsłudze Punktów Zimowego Utrzymania (...) Krajowych administrowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w O. znajdujących się w Obwodzie Drogowym w T. i w Obwodzie Drogowym w O.. Wykonawca usługi wyłaniany jest w celu obsługi (w imieniu i pod nadzorem zamawiającego - powoda) punktów zimowego utrzymania dróg. Warunki udzielenia zamówienia wykonawcy przewidziane są w umowie, Opisie Przedmiotu Zamówienia ( (...)), Wyjaśnieniach SIWZ, Wytycznych zimowego utrzymania dróg i Standardach zimowego utrzymania dróg - czego pozwany nie kwestionował. Jest też bezsporne, że zimowe utrzymanie dróg polega na zatrudnieniu dwóch wykonawców w okolicznościach tej sprawy - jednym z nich jest wykonawca obsługi Punktów Zimowego Utrzymania (...) (jakim był pozwany) - zapewniający w punktach zespoły dyżurnych, a drugim - wykonawca usługi (...), odpowiedzialny za obsługę na drodze sprzętu uruchomionego wskutek zgłoszenia potrzeby przez dyżurnego (tym drugim była
w okolicznościach tej sprawy w (...) spółka z o.o. R.). (...) punktów zimowego utrzymania dróg, której podjął się pozwany na zamówienie powoda, polegać miała m.in. na kierowaniu przez pracowników wykonawcy (pozwanego) akcją przy usuwaniu śliskości i odśnieżaniu dróg. Do obowiązków takiego wykonawcy należy też udzielanie informacji o stanie dróg i pracy sprzętu, prowadzenie dzienników związanych z obsługą zimowego utrzymania dróg, rozliczanie pracy sprzętu i zużytych materiałów oraz inne czynności opisane w dokumentach kontraktowych. Prowadzona przez niego dokumentacja: dziennik przebiegu dyżurów
i dziennik pracy sprzętu jest podstawą rozliczeń umownych z wykonawcą zimowego utrzymania dróg za godzinę pracy sprzętu oraz za tonę rozsypanego materiału
(w okolicznościach sprawy chodzi o sól).

Najistotniejsze dla tej sprawy postanowienia umowy są następujące:

§ 3 ust. 1 - Maksymalne wynagrodzenie wykonawcy za wykonywanie usługi będące przedmiotem umowy maksymalne wynagrodzenie wykonawcy za wykonywanie usługi będące przedmiotem umowy wynosi brutto 515.726,64 zł;

§ 4 ust. 5-10 – Wykonawca sporządzi harmonogram dyżurnych w taki sposób, aby maksymalny czas ciągłej pracy dyżurnego nie przekraczał 12 godzin oraz uwzględniał minimalny czas odpoczynku określone zgodnie z zasadami wynikającymi
z ustawy (…) - Kodeks pracy. Wykonawca dostarczy Zamawiającemu harmonogram
w terminie 10 dni od dnia, o którym mowa w ust. 4. W każdym harmonogramie muszą być uwzględnione (i pełnić dyżury) wskazane w formularzu 2.2 Kryteria pozacenowe osoby posiadające doświadczenie (zdefiniowane w pkt 19.1 SIWZ). Za zapewnienie przerw wymaganych ustawą -Kodeks pracy odpowiada Wykonawca. W uzasadnionych sytuacjach (np. czasu urlopu wypoczynkowego, zwolnień lekarskich i innych wypadków losowych) dopuszcza się korekty harmonogramów ze strony wykonawcy oraz zamawiającego (w zakresie zwiększenia ilości godzin). Skorygowany harmonogram musi spełniać warunki określone w ust. 5. Wykonawca wyznacza Koordynatora, którym jest W. S. (1) (…). Koordynator zobowiązany jest do zapewnienia całodobowego nadzoru nad pracą dyżurnych, odbierania od pracowników Zamawiającego wyszczególnionych w ust. 11 poleceń i uwag dotyczących prowadzenia zimowego utrzymania dróg i obsługi (...), sporządzania miesięcznych rozliczeń za wykonane usługi. Potrzeby, uzgodnienia i informacje związane z bieżącą obsługą (...) przekazywane będą bezpośrednio przez Zamawiającego dyżurnym oddelegowanym do pracy według harmonogramu drzewnych. W ust. 11 wymieniono osoby, które w imieniu zamawiającego uprawnione są do nadzorowania i zarządzania realizacją umowy oraz do bezpośrednich kontaktów koordynatorem i dyżurnymi. Jest bezsporne (przyznane w sprzeciwie przez pozwanego), że jedną z tych osób był W. P..

§ 5 ust. 1-3 - Osoby wskazane w § 4 ust. 11 oraz inne osoby upoważnione przez zamawiającego mają prawo do prowadzenia kontroli pracy dyżurnych w zakresie tu wymienionym, a także do zmiany poleceń wydanych przez dyżurnego. Zamawiający ma prawo wnioskować o zmianę dyżurnego w przypadku nieprawidłowości
w prowadzeniu przez niego dyżurów polegających w szczególności na (m.in.) nieprawidłowym w kierowaniu akcją i zimowego utrzymania dróg, przez co rozumie się wydawanie poleceń niezgodnych z Wytycznymi. Wykonawca w terminie
7 dni od złożenia przez zamawiającego pisemnego wniosku o zmianę dyżurnego przedstawi na jego miejsce przy uwzględnieniu wymagań § 4 ust. 2 umowy nowego dyżurnego. Zmiana taka nie stanowi zmiany umowy i nie wymaga aneksowania.

§ 6 ust. 1 pkt 4-5 – Wykonawca Zobowiązany jest zapłacić zamawiającemu karę umowną (pkt 4) w wysokości 20% wynagrodzenia brutto, o którym mowa w § 3 ust. 1 umowy - w przypadku odstąpienia od umowy / wypowiedzenia umowy przez którąkolwiek ze stron z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, z zastrzeżeniem, że nie dotyczy to sytuacji opisanej w § 7 ust. 2 umowy; oraz (pkt 5) za wykonywanie usługi niezgodnie z postanowieniami niniejszej umowy i (...) lub w sposób nienależyty mający wpływ na utrzymanie dróg we właściwym standardzie (...) w wysokości 2.000 złotych za każdorazowe naruszenie.

§ 7 ust. 1 pkt 2, 8 – zamawiający zastrzega sobie prawo do wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowym bez okresu wypowiedzenia z ważnych przyczyn, a także w przypadku wystąpienia co najmniej jednej z niżej wskazanych okoliczności: (pkt 2) co najmniej dwukrotnego przedłożenia harmonogramu niezgodnego
z wymaganiami § 4 ust. 5 umowy; (pkt 8) niedokonania zmiany, o której mowa w § 5 ust. 3 umowy.

Z załącznika do umowy - Opisu przedmiotu zamówienia usług wynika w ust. 8 pkt 2, że do dziennika pracy sprzętu należy wpisywać w szczególności m.in. zadysponowaną gramaturę posypu na m 2. Z załącznika nr 5 do Wytycznych - Ramowego harmonogramu prac przygotowawczych do (...) wynika definicja naboju śnieżnego – to nieusunięta zlodowaciała lub ubita warstwa śniegu o znacznej grubości (od kilku centymetrów), przymarznięta do nawierzchni jezdni.

Dowód: umowa, Wyjaśnienia SIWZ, Wytyczne zimowego utrzymania dróg, Standardy zimowego utrzymania dróg – k. 25-88.

W trakcie realizacji umowy pozwany przedstawiał wielokrotnie harmonogramy
i zmiany harmonogramów niezgodne z wymaganiami § 4 ust. 5 umowy:

- z dnia 12.10.2020 roku harmonogram O. – dyżurny G. R. – brak przerwy 11-godzinnej w dniach: 23-24 października 2020 r.

- z dnia 25.01.2021 roku harmonogram T. - dyżurny M. B. - brak przerwy 11-godzinnej w dniach: 24 myśl 25 lutego 2021 r.

- z dnia 31.01.2021 roku harmonogram T. - dyżurny M. B. - brak przerwy 35 godzin w tygodniu: 23 stycznia - 28 stycznia, brak wolnej niedzieli co najmniej raz na 4 tygodnie.

- z dnia 1.02.2021 roku harmonogram T. – dyżurny M. B. - brak przerwy 11 godzinnej w dniach: 24 - 25 lutego 2021 r., harmonogram O. - dyżurna E. A. - brak przerwy 11-godzinnej w dniach 12-13 lutego 2021 r.

- z dnia 5.02.2021 roku harmonogram O. - dyżurny W. S. (1) brak przerwy 11-godzinnej w dniach: 5-6 lutego 2021 r., brak przerwy 11-godzinnej
i praca ciągła powyżej 16 godzin w dniach: 12-13 lutego 2021 r.

- z dnia 8.03.2000 roku harmonogram O. - dyżurna E. Ż. - brak przerwy 35-godzinnej w tygodniu: 7-14 marca 2021 roku.

Powód wysyłał do pozwanego w monity w sprawie harmonogramów np. e-maile z dni: 14.10.2020, 3.02.2021, 4.02.2021 roku. Na to pozwany odpowiadał, powołując się na przepisy „Tarczy antykryzysowej” - ustawy z dnia 2.03.2020 roku.

Ponadto w zakresie harmonogramów pozwany dopuszczał się nieprawidłowości polegających na zgłaszaniu niezgodnych z wymaganiami § 4 ust. 5 umowy zmian
w harmonogramie na sobotę i na niedzielę – często w piątek w godzinach wieczornych, co uniemożliwiało powodowi (czynnemu do o godz. 15:00 w piątek) wniesienie zastrzeżeń do tych zmian. Taka zmiana miała miejsce np. 5.02.2021 roku, kiedy zgłoszenie zmiany przysłano o godz. 19:19. Nieprawidłowości dotyczyły braku wymaganej przerwy W. S. (1) w dniu 5.02.2001 roku praca w godzinach 15:00 – 23:00, w dniu 6.02.2000 r. praca w godzinach 7:00 – 19:00.

Dowód: maile i harmonogramy – k. 140-161

Pismem z 2 lutego 2021 r. powód poinformował Pozwanego, że w związku
z przypadkami niedopuszczania do pracy kierowców/operatorów sprzętu z uwagi na ich czas pracy podczas przedłużające się niesprzyjających warunków odmowy rocznych zamawiający w nawiązaniu do korespondencji 15.01.2021 r. po raz kolejny zwraca uwagę, że za czas pracy kierowców/operatorów odpowiada wykonawca świadczący usługi zimowego utrzymania dróg, a do obowiązków pozwanego należy obserwacja warunków atmosferycznych, koordynacja pracy sprzętu, właściwe obliczanie godzin i zużytych materiałów. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości
w pracy kierowcy/operatora uwagi należy zgłaszać koordynatorowi wykonawcy świadczącego usługi i zimowego utrzymania dróg i potwierdzić to wpisem w dzienniku przebiegu dyżuru. Dyżurni zamawiają sprzęt, a nie kierowców. Ponadto poleca się m.in. koordynować pracę sprzętu (domawiać, łączyć w pary, nie wypuszczać pługów za solarkami itp.).

Dowód: pismo – k. 130-131

Podczas dyżuru pełnionego osobiście przez pozwanego w nocy z 3 na 4 lutego 2021 roku nie został zachowany wymagany standard zimowego utrzymania dróg. Oprócz zaniedbań Wykonawcy zimowego utrzymania dróg ( (...) sp. z o.o.) doszło do zaniedbań i pozwanego jako dyżurnego, którego decyzje miały wpływ na niedotrzymanie standardu. W dzienniku dyżuru z tej nocy nie odnotowano faktu, który pozwany zgłosił dopiero później w pisemnych wyjaśnieniach złożonych na żądanie powoda, mianowicie faktu przeprowadzenia przez niego z koordynatorem Wykonawcy usługi i zimowego utrzymania dróg rozmowy, w której koordynator ten miał stwierdzić, że nie ma większej liczby sprzętu do podstawienia. Nie zostały też w dzienniku z tej zmiany odnotowane rozmowy z kierowcami, na które dyżurny powołuje się w swoich wyjaśnieniach. W dzienniku przebiegu tego w dyżuru brakuje też godziny wezwania dodatkowego sprzętu na bazę w O.. W nocy z 3 na 4.02.2021 roku doszło do wykonania usługi w sposób nienależyty przez osobiście dyżurującego pozwanego, prowadzącego do nieutrzymania wymaganego standardu drogi krajowej numer (...) na odcinku O.-N. (standard I). Odcinek ten według Opisu standardów (...) określającego zasady odśnieżania i usuwania śliskości zimowej na drogach krajowych w zarządzie powoda nie dopuszczał do powstania naboju śnieżnego na tej nocy do powstania takiego naboju na tym odcinku doszło. Niedotrzymanie standardu drogi
i dopuszczenie do powstania naboju śnieżnego doprowadziły od długotrwałego usuwania naboju śnieżnego użyciem dodatkowych nakładów sprzętowych
i materiałowych w celu przywrócenia drogi do wymaganego stanu nawierzchni. Błąd dyżurnego polegał na tym, że pomimo spodziewanych odpadów przebiegu oraz ujemnej i spadającej temperaturę dyżurny nie wydał w pierwszej kolejności dyspozycji wyjazdu sprzętu w celu posypywania drogi w środkami chemicznymi mającymi za zadanie zapobieganie przemarzania w śniegu do nawierzchni. Wytyczne zimowego utrzymania dróg przewidywały, że przed rozpoczęciem opadu śniegu należy rozsypać w środki chemiczne w ilości określonej w tablicy 2 poz. 2. Mimo tych wytycznych pozwany zadysponował wyjazd sprzętu dopiero w trakcie wystąpienia opadów, przez to niemożliwe było zachowanie etapu działań zapobiegających przymarzaniu śniegu do nawierzchni. Parowanie sprzętu – solarek i pługów ma sens tylko wtedy, gdy wcześniej nie zapobieżono powstaniu naboju śnieżnego. Z zapisu kamer wynikało, że tej nocy opad śniegu rozpoczął się na spornym odcinku drogi już o godzinie 23:00.

Dowód: umowa zawarta przez powoda z (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. k. 407-438, zeznania świadków: J. B. k. 677-678, Ł. S. (1)
k. 678, M. S. k. 679, I. M. k. 689, E. Ł. k. 691, W. P. k. 692

Noc z 3 na 4 lutego 2021 r. była przedmiotem późniejszych rozmów pozwanego z przedstawicielem powoda (Kierownikiem Rejonu O.) Ł. S. (1) – w ich trakcie pozwany stwierdził, że chciał sparować sprzęt – solarki z pługami i że nie ma sobie nic do zarzucenia, co w ocenie przedstawiciela powoda było niedopuszczalne.

Dowód: zeznania świadka Ł. S. (1) k. 678

W trakcie szkoleń prowadzonych przez pozwanego dyżurni byli informowani, jak przeciwdziałać powstawaniu naboju śnieżnego – poprzez profilaktyczne posypanie drogi solą w sytuacji obniżania temperatury powietrza i spodziewanych opadów śniegu. Omawianej nocy zadysponowanie takiego posypania solą nastąpiło zbyt późno – już
w trakcie opadów śniegu. Solarki były gotowe do użycia przed wystąpienie opadów, ale nie zostały przez pozwanego zadysponowane.

Dowód: zeznania świadków M. S. k. 679, I. M.
k. 689, E. Ł. k. 691, W. P. k. 692

Noc z 3 na 4 lutego 2021 r. skutkowała naliczeniem kary umownej również wobec wykonawcy usługi utrzymania zimowego dróg – (...) sp. z o.o., a konkretnie chodzi o zaniedbanie polegające na:

1)  niepodstawieniu przez tego wykonawcę sprzętu zamówionego przez pozwanego
o godzinie 02:15 (2 sztuki solarek),

2)  niepodstawieniu przez tego wykonawcę sprzętu zamówionego przez pozwanego
o godzinie 03:55 (pług – 1 sztuka),

3)  zwłoce w podstawieniu przez tego wykonawcę sprzętu zamówionego przez pozwanego o godzinie 01:35 - wynoszącej 2h45m (pług – 1 sztuka),

4)  zwłoce w podstawieniu przez tego wykonawcę sprzętu zamówionego przez pozwanego o godzinie 03:55 - wynoszącej 25 min. (pług – 1 sztuka).

Dowód: zestawienie kar umownych k. 644-645

W dniu 8 lutego 2021 r. kierownik służby liniowej (...) Z. O. stwierdził w notatce urzędowej, że prowadzone przez pozwanego zapisy w dzienniku przebiegu pracy sprzętu i prac dyżuru z tego dnia są nadal prowadzone niechlujnie, nieczytelnie, z korektorowaniem treści. Ocena ta ma pełne potwierdzenie w kopii dziennika zawierającej zapisy z 8.02.2021 r.

Dowód: notatka z kopią dziennika k. 164-165

Do kolejnej nieprawidłowości doszło w dniu 8.02.2021 roku od czasu pełnienia osobistego dyżurów przez pozwanego, kiedy to Kierownik (...) Liniowej W. P. przeprowadzał kontrolę w godzinach 15:00 – 23:00. W tym samym dniu notatkę służbową sporządził również W. P., stwierdzając w niej, że dokonał kontroli pracy dyżurnych i sprzętu (...) w godzinach: 14:30-19:30 i po objeździe drogi (...) starał się ustalić fakty związane z awarią pługosolarek
i zamówionego sprzętu z dyżurnym P. M., co uniemożliwiał mu W. S. (1), twierdząc, że to on jest pracodawcą dyżurnego to on będzie decydować o tym, kto będzie z kontrolującym rozmawiać.

Dowód: notatka z kopią dziennika k. 162

Przebieg tego zdarzenia Sąd ustala na podstawie wyroku Sądu Rejonowego
w O. z 19.07.2021 r. (II K(...)) – k. 444-453 - przypisującego W. P., że w dniu 8 lutego 2021 r. o godzinie 17:55 w O. przy ulicy (...) na terenie obwodu O. (...) naruszył nietykalność cielesną W. S. (1) poprzez złapanie go za ubrania i ręce (przestępstwo z art. 217 § 1 k.k.) i na podstawie art. 66 § 1 i 2 k.k. oraz art. 67 § 1 k.k. postępowanie karne wobec W. P. warunkowo umarzającego. W dniu 8 lutego 2021 r. od .godz. 15 do godz 23 pokrzywdzony pełnił dyżur w charakterze dyżurnego
w obwodzie rejonu O. na drogach DK (...) w budynku przekazanym dla pracowników pokrzywdzonego przez (...). W budynku dyżur pełnił również drugi z dyżurnych P. M., zatrudniony w firmie pokrzywdzonego.
W dniu zdarzenia oskarżony W. P. dokonywał objazdu zarządzanej drogi (...), na której były sygnalizowane problemy z niewłaściwym zimowym odśnieżaniem drogi oraz awarią pługo-solarek, jak również brakiem wystarczającej ilości pojazdów odśnieżających. Po dokonanym objeździe drogi oraz

stwierdzeniu nieprawidłowości związanych z jej utrzymaniem oskarżony udał się do budynku - pokoi zajmowanych przez dyżurnych. Oskarżony w pokoju dyżurnych zarządzał informacji i od pełniącego dyżur na tym odcinku dyżurnego P. M.. (...) chciał jednak mu udzielić W. S. (1), który był dyżurnym na innym odcinku drogi, ale czuł się odpowiedzialny za sytuację jako szef firmy zatrudniającej dyżurnych. Oskarżony nie chciał rozmawiać
z pokrzywdzonym, ale z P. M., i na tym tle między W. S. (1) a W. P. wywiązała się utarczka słowna. Pokrzywdzony podejmował próby tłumaczenia oskarżonemu przyczyn niewłaściwego utrzymania drogi, braku wystarczającej ilości pojazdów odpowiedzialnych za odśnieżanie, jednakże W. P. go nie słuchał, chcąc rozmawiać wyłącznie z P. M. jako dyżurnym odpowiedzialnym za wrażliwy odcinek drogi. Żądał także, aby W. S. (1) opuścił pomieszczenie, w którym się wszyscy się znajdowali, czego pokrzywdzony nie chciał uczynić. W momencie ekspresyjnej rozmowy z pokrzywdzonym,
w trakcie której obaj mężczyźni mówili podniesionymi głosami, przedstawiając swoje racje, w pewnym momencie oskarżony chwycił pokrzywdzonego oburącz za ubranie i ręce, próbując przesunąć W. S. (1), który swoją osobą zasłaniał przejście do P. M. i tablicy z oznaczeniem sprzętu, będącego w dyspozycji. W ocenie Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę, ustalenia te pokrywają się zasadniczo z zeznaniami świadka W. P. i z wiarygodnymi w tej części zeznaniami pozwanego.

W piśmie z 15.02.2021 r. powód zażądał od pozwanego zmiany dyżurnego
W. S. w terminie do 22 lutego 2021 r., zarzucając mu w czterech punktach nieprawidłowości, stanowiące naruszenie wymagań opisu przedmiotu zamówienia
i świadczące o braku chęci należytej współpracy. W piśmie z 22.02.2021 r. pozwany zanegował zarzuty i stwierdził, że nie zaszła podstawa prawna do zmiany dyżurnego.

Dowód: pisma k. 172-174

W piśmie z 10.03.2021 r. (skierowanym do powoda) pozwany wyjaśniał m.in., że zarówno w nocy z 3 na 4 lutego, jak i w dniu 8 lutego 2021 r., (...) sp. z o.o. nie była w stanie dostarczyć na drogi krajowe zamówionego przez dyżurnego sprzętu i że koordynator udzielał informacji: „więcej sprzętu nie ma, bo jest na warsztacie”.

Dowód: pismo k. 180-181

Pozwany miał trudności z ułożeniem harmonogramów dyżurów, spowodowane zachorowaniami jego dyżurnych (głównie (...) (...)) i kwarantannami (...) (...). Składy dyżurnych pozwanego w T. i w O. nie mieszały się. W razie potrzeby pozwany osobiście zastępował nieobecnych dyżurnych.

Dowód: zeznania świadków M. K. (1) k. 689 M. K. (2) k. 689-690

Pozwany i jego dyżurujący nie wpisywali do dzienników gramatury soli zleconej wykonawcy usługi utrzymania dróg, co było spowodowane tym, że z dzienników prowadzonych z dyżurów pracowników powoda (od 7:00 do 15:00) widzieli, że i tam nie są one wpisywane.

Dowód: zeznania świadka M. K. (2) k. 689-690

Pismem z 19.03.2021 roku powód na podstawie § 7 ust. 1 umowy wypowiedział umowę, wskazując w uzasadnieniu, że zgodnie z postanowieniami pkt 8.2 Opisu przedmiotu zamówienia dyżurni zobowiązani są każdorazowo wysyłając solarki na drogę zadysponować gramaturę posypu na m2. Tabela wydatków jednostkowych
w zależności od rodzaju działań i temperatura jest wskazana w Wytycznych zimowego utrzymania dróg. Omijanie tak istotnej kwestii w działaniach dyżurnych pozostawiało decyzje co do ilości postępu kierowcom, a tym samym narażało na szkodę Skarb Państwa oraz środowisko. W ocenie powoda niewydawanie dyspozycji w zakresie gramatury następuje z istotnym naruszeniem postanowień umowy. Dalej wskazano, że zgodnie z § 7 ust. 1 umowy powodowie przysługiwało prawo wypowiedzenia z uwagi na dwukrotny przedłużenie harmonogramu niezgodnego z wymaganiami § 4 ust. 5.

Dowód: pismo k. 115-117

W dniu 4.03.2021 roku powód wystawił pozwanemu notę księgową nr (...) na kwotę 2.000 zł na podstawie § 6 ust. 1 pkt 5 umowy - za wykonywanie usługi niezgodnie z postanowieniami umowy lub w sposób nienależyty mający wpływ na utrzymanie dróg we właściwym standardzie. W dniu 12.04.2021 roku powód wystawił pozwanemu notę księgową nr (...) na kwotę 103.145,33 zł z tytułu kary umownej w związku z wypowiedzeniem na podstawie § 6 ust. 1 pkt 4 umowy.

Dowód: noty księgowe – k. 108, 183.

Rozważania

Sąd przeprowadził postępowanie dowodowe w przeważającym wnioskowanym przez strony zakresie. Wobec obszerności dokumentów dołączonych przez obie strony Sąd uznał za istotne dla rozstrzygnięcia tylko te, które wymienił we wcześniejszej części uzasadnienia. Pominięcie dowodów dotyczyło (w planie rozprawy – pkt 7 k. 632) wniosków pozwanego dotyczących zobowiązania powoda do przedłożenia pozostałych dokumentów wymienionych w pkt 4.1 sprzeciwu. Pominięcie to nie spotkało się
z zastrzeżeniem pełnomocnika zawodowego pozwanego w trybie art. 162 k.p.c., więc nie wymaga szerszego omówienia poza tym, że Sąd uznał te dokumenty za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia. Ponadto Sąd pominął na podstawie art. 205 12 § 1 k.p.c. jako spóźnione (w niniejszej sprawie był ustalany plan rozprawy) zgłoszone przez pozwanego w ostatniej fazie procesu wnioski o zasięgnięcie opinii biegłego oraz o zasięgnięcie informacji pogodowej (...) Państwowy Instytut (...). Kwestie opisane w tezach dowodowych pisma procesowego z 2.11.2022 r. (k. 684) były bezsporne w świetle pozwu i sprzeciwu od wyroku zaocznego, tzn. nie były przez pozwanego zgłaszanie jako sporne i w żadnym razie tak późne zgłoszenie tych dowodów nie wynikało z zeznań świadków. Od początku procesu8 sednem wydarzenia z 3 na 4 lutego 2021 r. było powstanie naboju śnieżnego w opisanych warunkach pogodowych oraz brak zadysponowania przez pozwanego właściwego sprzętu przed opadami śniegu. Zresztą przebieg dyżuru wynika i dziennika zawierającego wpis pozwanego, co w powiązaniu z uzupełniającymi ten wpis zeznaniami świadków daje pełen obraz sytuacji faktycznej, do oceny której wcale nie jest potrzebna wiedza specjalna. W zakresie zeznań świadków Sąd oparł się na relacjach: J. B., Ł. S. (2), M. S., I. M., E. Ł. i W. P., uznając je za spójne wewnętrznie i wzajemnie oraz za dające logiczny obraz sytuacji. Fakt, że ostatni z tych świadków dopuścił się
w finale konfrontacji z pozwanym do naruszenia nietykalności cielesnej pozwanego, nie przekreśla waloru dowodowego jego zeznań. Oceny tej Sąd dokonał, mając na uwadze fakt, że osoby te są lub były pracownikami powoda. Tylko ta okoliczność nie osłabia zgodnej wymowy ich zeznań.

Za ogólnie wiarygodne, lecz pozbawione konkretów Sąd uznał zeznania świadków zgłoszonych przez pozwanego (jego dyżurnych) – głównie na fakty związane z trudnościami w sporządzaniu harmonogramów: M. K. (1) i M. K. (2) (k. 689-690). Opisują one bardzo niekonkretnie warunki pandemiczne pracy pozwanego i tylko w takim ogólnym zarysie stały się podstawą ustaleń faktycznych. Cenniejsze są zeznania drugiego ze świadków na temat przyczyn nieujmowania gramatury soli w dziennikach prowadzonych przez dyżurnych pozwanego.

Obie strony były reprezentowane przez zawodowych pełnomocników, co pozwala na ścisłe zestawienie faktów podanych w pozwie z faktami i zarzutami postawionymi przez pozwanego w sprzeciwie od wyroku zaocznego i w dalszej części procesu – w celu ustalenia, które okoliczności pozwany kwestionuje i czy było to wystarczające do odparcia dowodów dołączonych do pozwu mających świadczyć
o zasadności wypowiedzenia umowy (oraz związanej z tym kary) i o wystąpieniu naruszenia umowy uzasadniającym naliczenie drugiej kary umownej.

Zarzuty pozwanego opisane we wstępnej części uzasadnienia sprzeciwu, dotyczące powiązań personalnych między Fundacją (...), Związkami Zawodowymi (...), a ponadto między pracownikami powoda w spółką (...), są w ocenie Sądu bez znaczenia dla sprawy - ograniczają się do gołosłownych domysłów powoda o postawieniu go już we wstępie współpracy z powodem „na przegranej pozycji”. Pozwany nie rozwinął także zarzutu, że sporna w tej sprawie umowa – datowana bezspornie na 27.08.2020 r. – została podpisana przez strony dopiero 10.09.2020 r., dlatego trudno z tego wyciągać w procesie wnioski korzystne dla obrony powoda.

Pozwany nie kwestionował podanych przez powoda warunków zobowiązania, potwierdzonych dołączonymi do pozwu dokumentami. Nie kwestionował, że obok umowy dokumenty wymienione na pierwszej stronie uzasadnienia pozwu stanowią źródło zobowiązań stron.

W odniesieniu do opisu przyczyn naliczenia kary w kwocie 2.000 zł pozwany nie zakwestionował faktu, że w nocy z 3 na 4 lutego 2021 r. na dyżurowanym osobiście przez niego odcinku drogi krajowej O.N. doszło do umówionego „niedotrzymania standardu pierwszego” tej drogi, polegającego na powstaniu naboju śnieżnego, i że skutkowało to koniecznością poniesienia przez powoda dodatkowych nakładów sprzętowych i materiałowych (szkoda) w celu doprowadzenia drogi do wymaganego stanu nawierzchni. Wobec tego dla oceny zasadności naliczenia kary
w wysokości 2.000 zł na podstawie § 6 ust. 1 pkt 5 umowy, a pośrednio także dla oceny zasadności naliczenia drugiej ze spornych kar na podstawie § 6 ust. 1 pkt 4 umowy, wywołanej wypowiedzeniem umowy z jednej z ważnych przyczyn leżących po stronie pozwanego, istotne było zbadanie jedynej spornej w tym zakresie okoliczności - mianowicie, czy w trakcie tego dyżuru (tej nocy) doszło do wykonywania przez pozwanego usługi niezgodnie z postanowieniami umowy i Opisu Przedmiotu Zamówienia. Zagadnienie to Sąd rozstrzygnął z korzyścią dla powoda,
z zastrzeżeniem zauważenia okoliczności częściowo niezależnych od pozwanego, opisanych dalej, skutkujących potrzebą miarkowania obu kar umownych. Pozwany odniósł się do tej kwestii w sprzeciwie od wyroku zaocznego bardzo skrótowo, twierdząc, że w czasie dyżuru z 3 na 4 lutego zabrakło zamówionego sprzętu (czterech jednostek z czternastu zamówionych), co spowodowało, że droga odbiegała standardem od innych dróg w rejonie. Zarzucił powodowi, że mimo tego braku kara umowna obciążyła jego, a powinna obciążyć spółkę (...). W ocenie Sądu, argumentacja ta nie jest ani przekonująca, ani wykazana. Rację ma powód, wskazując, że rolą wpisów do dziennika dyżurów jest pełen opis dyżurowania łącznie ze wskazaniem przeszkód. Tymczasem z kopii tego dziennika (k. 90), której autentyczności strony nie kwestionowały, wynika, że wpisu obejmującego noc z 3 na 4 lutego 2021 r. dokonał własnoręcznie pozwany i z jego treści nie wynika, że dopiero pod godziną 2:15 pojawia się adnotacja: „domówiono 2 szt. solarek na drogi serwisowe (…) zamówione solarki nie dotarły” i dalej: „z uwagi na brak sprzętu ( dalej wpis nieczytelny)”. Noc z 3 na 4 lutego 2021 r. skutkowała naliczeniem kary umownej również wobec wykonawcy usługi utrzymania zimowego dróg – (...) sp. z o.o.,
a konkretnie chodzi o zaniedbanie polegające na niepodstawieniu przez tego wykonawcę sprzętu zamówionego przez pozwanego o godzinie 02:15 (2 sztuki solarek), co wynika z zestawienia na k. 644. Nieistotne są braki i opóźnienia
w podstawieniu przez (...) pługów tej nocy, ponieważ istotą zarzutu powoda wobec pozwanego jest nie nieodśnieżenie drogi, lecz dopuszczenie do powstania naboju śnieżnego wynikające z nieużycia soli (materiałowo) i solarek (sprzętowo). To oznacza, że w świetle omówionych dokumentów wiarygodne stają się zeznania świadków – pracowników powoda: J. B., Ł. S. (2), M. S., I. M., E. Ł. i W. P.. Wynika
z nich – w zestawieniu z dokumentami – że wytyczne zimowego utrzymania dróg przewidywały, iż przed rozpoczęciem opadu śniegu należy rozsypać w środki chemiczne w ilości określonej w tablicy 2 poz. 2. Mimo tych wytycznych pozwany zadysponował wyjazd sprzętu dopiero w trakcie wystąpienia opadów, przez to niemożliwe było zachowanie etapu działań zapobiegających przymarzaniu śniegu do nawierzchni. Parowanie sprzętu – solarek i pługów ma sens tylko wtedy, gdy wcześniej nie zapobieżono powstaniu naboju śnieżnego. Z zapisu kamer wynikało, że tej nocy opad śniegu rozpoczął się na spornym odcinku drogi już o godzinie 23:00. Noc z 3 na 4 lutego 2021 r. była przedmiotem późniejszych rozmów pozwanego z przedstawicielem powoda (Kierownikiem Rejonu O.) Ł. S. (1) – w ich trakcie pozwany stwierdził, że chciał sparować sprzęt – solarki z pługami i że nie ma sobie nic do zarzucenia, co w ocenie przedstawiciela powoda było niedopuszczalne. W trakcie szkoleń prowadzonych przez pozwanego dyżurni byli informowani, jak przeciwdziałać powstawaniu naboju śnieżnego – poprzez profilaktyczne posypanie drogi solą
w sytuacji obniżania temperatury powietrza i spodziewanych opadów śniegu. Omawianej nocy zadysponowanie takiego posypania solą nastąpiło zbyt późno – już
w trakcie opadów śniegu. Solarki były gotowe do użycia przed wystąpienie opadów, ale nie zostały przez pozwanego zadysponowane. Niewiarygodne są w omawianym zakresie zeznania pozwanego, jako sprzeczne z (nieobjęte) wpisem do dziennika dyżurów. W końcowej części procesu (głównie w zeznaniach) pozwany powołał się na fakty, których nie zgłaszał w sprzeciwie od wyroku zaocznego. Można się bronić, że sprzeciw od wyroku zaocznego pozwany podpisał i wniósł samodzielnie, jednak został on napisany profesjonalnym językiem prawniczym, ponadto nie chodzi w tym miejscu
o argumentację, lecz o fakty, a te pozwany opisuje z łatwością, co pozwala Sądowi na ocenę jego zeznań pod kątem zgodności czasowej jego zakresu obrony. Z tych przyczyn Sąd nie uwierzył pozwanemu, że pierwszy opad śniegu zauważył dopiero
o 23:55, tym bardziej, że nawet tak późna pora nie tłumaczy późnej reakcji. Z wpisu do dziennika obejmującego noc z 3 na 4 lutego 2021 r. (k. 90) wynika, że dopiero pod godziną 2:15 pojawia się adnotacja: „domówiono 2 szt. solarek na drogi serwisowe (…) zamówione solarki nie dotarły” i dalej: „z uwagi na brak sprzętu ( dalej wpis nieczytelny)”. Nie znajduje potwierdzenia w dowodach, że pozwany zamówił sprzęt od razu, gdy pojawiły się pierwsze płatki śniegu. Nawet gdyby tak było, należy przyznać zresztą rację świadkom powoda, że spadająca temperatura powietrza i bezsporne prognozy pogody zapowiadające tej nocy śnieg powinny skłonić pozwanego do wysłania solarek przed pojawieniem się pierwszego opadu śniegu.

Pozwany zaprzeczył też pozostałym przyczynom wypowiedzenia umowy, ale jego wyjaśnienia są bezzasadne, a zeznania mające je potwierdzać - niewiarygodne.

Argumentował, że od początku dążył do zwiększenia liczby dyżurujących
z umówionych 18 do 29 osób, na dowód czego powoływał swój mail i pismo z 23 września 2020 r. – a więc z daty bliskiej podpisaniu umowy, zaś pozwany temu odmawiał. W ocenie Sądu, okoliczność ta nie ma znaczenia dla sprawy, ponieważ warunki osobowe dyżurowania zostały określone w dwustronnie zawartej umowie, a jej zapisy nie zobowiązywały powoda do wyrażania zgody na proponowane przez pozwanego zwiększanie liczby dyżurnych. Pozwany zawarł umowę w takim, a nie innym kształcie, i czyniąc to, powinien oszacować swoje możliwości organizacyjne.

Zasadniczo bezzasadny jest zarzut pozwanego dotyczący niepodawania kierowcom gramatury soli. Pozwany nie zakwestionował tego, że gramatury tej nie podawał, lecz argumentował, że powód przyjmował bez zastrzeżeń jego usługi
w okresie od listopada 2020 do marca 2021 r. w miesięcznych protokołach odbioru,
a dopiero w wypowiedzeniu umowy podał to jako przyczynę. Istotnie, protokolarnego odbioru usługi dowodzą załączniki do sprzeciwu – k. 382-386. To stanowisko jest jednak z założenia nieuprawnione, ponieważ – jak wyżej – obowiązek podawania gramatury soli wynikał z umowy i został przez pozwanego zaakceptowany przy podpisaniu umowy.

Podobnie Sąd ocenił uzasadnienie sprzeciwu dotyczące błędnych harmonogramów dyżurów, Pozwany nie kwestionował wypunktowanych przez powoda błędów w tym zakresie, lecz tłumaczył te błędy małą liczbą dyżurnych (umówione 18 osób) i pandemią, co sprawiło, że układanie harmonogramów stanowiło „bardzo duże zadanie logistyczne”. Pozwany jednak nie odniósł się rzeczowo do twierdzenia powoda, że wysyłał do pozwanego w monity w sprawie harmonogramów np. e-maile
z dni: 14.10.2020, 3.02.2021, 4.02.2021 roku, na co pozwany odpowiadał, powołując się na przepisy „Tarczy antykryzysowej” - ustawy z dnia 2.03.2020 roku. Ponadto
w zakresie harmonogramów pozwany dopuszczał się nieprawidłowości polegających na zgłaszaniu niezgodnych z wymaganiami § 4 ust. 5 umowy zmian w harmonogramie na sobotę i na niedzielę – często w piątek w godzinach wieczornych, co uniemożliwiało powodowi (czynnemu do o godz. 15:00 w piątek) wniesienie zastrzeżeń do tych zmian. Taka zmiana miała miejsce np. 5.02.2021 roku, kiedy zgłoszenie zmiany przysłano
o godz. 19:19. Nieprawidłowości dotyczyły braku wymaganej przerwy W. S. (1) w dniu 5.02.2000 roku praca w godzinach 15:00 – 23:00, w dniu 6.02.2000 r. praca w godzinach 7:00 – 19:00. Wszystko to pozwany pominął milczeniem w procesie, a samo odwołanie się do warunków pandemii jest w świetle zarzutów powoda niewystarczające, ponieważ nie wyjaśnia nadsyłania powodowi zmian w harmonogramach w godzinach i porach uniemożliwiających powodowi wniesienia zastrzeżeń. Sąd nie przychylił się też do związanego z harmonogramami stanowiska pozwanego, że został zwolniony od obowiązków wynikających z § 4 ust. 5 umowy wejściem w życie ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Sąd aprobuje argumentację przedprocesową powoda zawartą w jego piśmie z 5 marca 2021 r., dołączonym do sprzeciwu pozwanego (k. 387), z której wynika, że odesłanie umowy stron do przepisów Kodeksu pracy nastąpiło już w czasie obowiązywania „Tarczy antykryzysowej” i że w trakcie postępowania zostało zadane pytanie dotyczące postanowień umowy w zakresie wymagań co do czasu pracy, na które zamawiający odpowiedział, że wymagania dotyczące sporządzenia harmonogramu dyżurów uwzględniającego minimum 11-godzinny odpoczynek pomiędzy dyżurami oraz nieprzekraczalny 12-godzinny czas pełnienia dyżuru uzasadnione są koniecznością zapewnienia dyżurnym takich czasowych warunków pracy, aby mogli wywiązywać się z powierzonych im obowiązków i zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom ruchu drogowego, do czego niezbędny jest odpowiedni odpoczynek. Intencje powoda były więc jasne w dniu podpisania umowy. Odesłanie do Kodeksu pracy miało charakter techniczny i mogło zostać zastąpione pełnym opisem podanych wyżej limitów. Inna jest funkcja omawianych tu zapisów umownych. Celem regulacji umownych stron była ochrona bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, a nie ochrona praw pracowniczych uwzględniająca potrzeby pracodawcy. „Tarcza antykryzysowa” działa
w relacji pracodawca – pracownik, zaś sporna umowa w relacji zamawiający – wykonawca. Treść tego pisma powoda wskazuje na to, że mija się z prawdą pozwany, twierdząc, że powód w piśmie tym wyraża wątpliwość, czy pozwanego dotyczy „Tarcza antykryzysowa” i że to było przyczyną uporu powoda w tym zakresie. Wobec powyższego znaczenie dowodowe tracą pozostałe załączniki do sprzeciwu pozwanego, dotyczące powierzenia mu grantu (k. od 389).

W dalszej części sprzeciwu pozwany polemizował z kolejną przyczyną wypowiedzenia umowy, jaką było niedostosowanie się do żądania powoda dokonania zmiany dyżurującego W. S. (1). Pozwany nie zakwestionował faktu (niebudzącego żadnych wątpliwości Sądu), że sporna umowa przyznawała powodowi takie uprawnienie. Powód miał zastrzeżenia do tego dyżurnego, miał też umówione, niepodlegające dyskusji prawo do żądania zmiany dyżurnego, a bezspornie pozwany do żądania tego się nie dostosował.

Trzeba zauważyć, że żądanie zmiany dyżurnego W. S. (1) pojawiło się na krótko po dwóch najistotniejszych dla sprawy wydarzeniach: po nocy
z 3 na 4 lutego – czyli po niedotrzymaniu standardu drogi krajowej i po 8 lutego – czyli po incydencie z udziałem W. P. będącym przedmiotem wyżej opisanego wyroku karnego. Wydarzenie z 8 lutego pozwany tłumaczył w sprzeciwie tym, że jako koordynator dyżurnych miał prawo osobiście przedstawić kontrolującemu W. P. wyjaśnienia, a kontrolujący uniemożliwiał mu rzeczowe zdanie relacji. Pozwany myli się i w tym względzie. Nie przecząc ustaleniom i zasadności wyroku karnego i nie negując nagannego zachowania kontrolującego polegającego na naruszeniu nietykalności cielesnej pozwanego, należy w niniejszej sprawie cywilnej położyć nacisk na początkowy przebieg incydentu – ponieważ to on podlega ocenie przez pryzmat postanowień umowy. Pozwany pomija w swym stanowisku jasny zapis
§ 5 ust. 1-3 umowy, z którego wynika, że osoby wskazane w § 4 ust. 11 oraz inne osoby upoważnione przez zamawiającego (a jest bezsporne, że jedną z takich osób był W. P.) mają prawo do prowadzenia kontroli pracy dyżurnych
w zakresie tu wymienionym, a także do zmiany poleceń wydanych przez dyżurnego. Zamawiający ma prawo wnioskować o zmianę dyżurnego w przypadku nieprawidłowości w prowadzeniu przez niego dyżurów polegających w szczególności na (m.in.) nieprawidłowym w kierowaniu akcją i zimowego utrzymania dróg, przez co rozumie się wydawanie poleceń niezgodnych z Wytycznymi. Wykonawca w terminie
7 dni od złożenia przez zamawiającego pisemnego wniosku o zmianę dyżurnego przedstawi na jego miejsce przy uwzględnieniu wymagań § 4 ust. 2 umowy nowego dyżurnego. Zmiana taka nie stanowi zmiany umowy i nie wymaga aneksowania. Otóż pozwany stara się bezzasadnie pomniejszyć swoje obowiązki wynikające z tych zapisów, a powiększyć swoje uprawnienia jako koordynatora dyżurnych. Przez pryzmat dobra w postaci bezpieczeństwa na drodze krajowej to powód otrzymał
w umowie pełnię decyzyjną, a pozwany stał się wyłącznie wykonawcą. Kontrolujący miał prawo wynikające z umowy uzyskać bezpośrednich (z pominięciem koordynatora) wyjaśnień od dyżurującego. Pozwany, który stawał mu na przeszkodzie, najwyraźniej nie zrozumiał swojej roli wynikającej z umowy albo działał w złej wierze, stając się przyczyną sytuacji konfliktowej, do której w żadnym razie nie powinno było dojść
w miejscu podejmowania czynności przez osoby czuwające nad bezpieczeństwem na drodze krajowej w trudnych warunkach zimowych. Wobec tego jest zupełnie zrozumiałe, że powód utracił zaufanie do pozwanego i uznał dalszą współpracę za niemożliwą wobec konfliktu wywołanego przez pozwanego.

W dalszej części sprzeciwu pozwany dotyka kwestii zwolnienia operatora sprzętu, tłumacząc, że nie zwolnił go, a tylko poinformował powoda o dostrzeżonych przez siebie przekroczeniach czasu pracy operatora. W ocenie Sądu, niezależnie od tego, czy podejść do tego z punktu widzenia powoda czy podzielić punkt widzenia pozwanego, należy uznać i w tym przypadku, że powód postąpił i w tym zakresie wbrew zapisom umowy – które nie uprawniały go do kontroli czasu pracy wykonawcy usługi utrzymania drogi. Nie było rolą powoda prowadzenie samodzielnych dochodzeń w tym przedmiocie. Rolą powoda było kontrolowanie pogody i czuwanie nad stanem drogi oraz wydawanie dyspozycji wykonawcy usługi utrzymania drogi dotyczących wyjazdu sprzętu. To do kierownictwa tego wykonawcy należało czuwanie nad wewnętrznym przestrzeganiem czasu pracy kierowców. Pozwany jako dyżurujący nie tym się powinien zajmować, a poza tym z pewnością nie posiadał – będąc tylko w tej roli – pełnych danych pozwalających mu na wyrobienie sobie oceny na ten temat. Taka a nie inna postawa pozwanego, niezależnie od tego, czy faktycznie podyktowana troską o przemęczenie kierowców, spowodowała, że sytuacja konfliktowa wokół pozwanego sięgnęła również spółki (...).

Powyższe fakty i oceny prowadzą do wniosku, że zasadniczo obciążenie pozwanego obiema karami umownymi było uzasadnione.

Zgodnie z art. 484 § 1 k.c., w razie niewykonania lub nienależytego
wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na
ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Z kolei
zgodnie § 2 tego przepisu, jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części
wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy
wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. Co do zasady zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania nie zwalnia dłużnika z obowiązku jej zapłaty w razie wykazania, że wierzyciel nie poniósł szkody. W związku z tym brak szkody bądź niższa wysokość poniesionej szkody wobec zastrzeżonej kary mogą być rozważane jedynie poprzez zastosowanie mechanizmu miarkowania (art. 484 § 2 k.c.). W świetle § 2 art. 484 k.c. dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej gdy a) zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane lub b) kara umowna jest rażąco wygórowana. W przepisie tym nie zostały sformułowane kryteria precyzujące pojęcie "rażącego wygórowania" kary umownej. Instytucja miarkowania kary umownej jest wyjątkiem od zasady wyrażonej w § 1 art. 484 k.c., który traktuje karę umowną jako oderwaną od wysokości szkody rzeczywiście poniesionej przez wierzyciela. Instytucja miarkowania kary umownej ma przeciwdziałać dysproporcji między wysokością zastrzeżonej kary a godnym ochrony interesem wierzyciela lub jego nieuzasadnionemu wzbogaceniu. Rozwiązanie przewidziane w § 2 art. 484 k.c. nie może być traktowane jako instrument każdoczesnego niejako mechanicznego określenia na nowo wysokości kary umownej w zależności jedynie od tego, w jakiej wysokości rzeczywista szkoda została wierzycielowi wyrządzona wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Obowiązek zapłaty kary umownej może powstać nawet wtedy, gdy wierzyciel na skutek niewykonania lub nienależytego zobowiązania nie poniósł w ogóle szkody majątkowej. Miarkowanie jest zatem instytucją wyjątkową, objętą tzw. uznaniem sędziowskim, zaś sąd stosując miarkowanie musi uwzględniać różnorodne okoliczności konkretnej sprawy.
W ramach przesłanek wskazanych w art. 484 § 2 k.c. sąd powinien badać
istnienie szkody oraz jej rozmiar, oceniany przy założeniu, że uprawnienie do
naliczenia kary nie stanowi wystarczającej aksjologicznie podstawy do
wzbogacenia się wierzyciela W orzecznictwie trafnie wskazuje się także, że katalog kryteriów pozwalających na zmniejszenie kary umownej nie jest zamknięty. Zmniejszenie zastrzeżonej kary umownej może uwzględniać łączne
stosowanie obu wskazanych w art. 484 § 2 k.c. podstaw miarkowania, gdy kara
umowna, po zmniejszeniu jej z powodu wykonania zobowiązania w znacznej części,
nadal pozostaje rażąco wygórowana. Pierwsza z przesłanek, tj. wykonanie zobowiązania w znacznej części, bywa traktowana jako spełniona wówczas, gdy część wykonana przenosi połowę jego rozmiaru. Nie jest to jednak kryterium jedyne. Istotne znaczenie z punktu widzenia zasadności miarkowania w kontekście oceny zasadności zastosowania przesłanki znacznego wykonania zobowiązania mogą mieć
w szczególności: przydatność przedmiotu świadczenia dla wierzyciela, ocena spełnienia kryteriów, o których stanowi art. 354 k.c., stopień winy dłużnika, waga, zakres i czas trwania naruszenia zobowiązania, a także cel zastrzeżenia kary.
Z kolei kryterium „rażącego wygórowania” należy ustalić w pierwszej
kolejności porównując rozmiar szkody oraz wysokość zastrzeżonej kary umownej.
brak szkody lub jej nieznaczna wysokość może stanowić kryterium redukowania kary umownej na podstawie art. 484 § 2 k.c. Stosunek wysokości zastrzeżonej kary umownej do wysokości szkody doznanej przez wierzyciela jest w konsekwencji uznawany za zasadnicze kryterium miarkowania. Interes wierzyciela podlegający uwzględnieniu obejmuje przy tym w szczególności wysokość nakładów niezbędnych do usunięcia szkody. Wina dłużnika nie wyłącza możliwości obniżenia kary umownej na podstawie art. 484 § 2 k.c. Ocena każdorazowo powinna być jednak zindywidualizowana, nie musi ograniczać się do wskazanego kryterium podstawowego, bowiem w zależności od okoliczności może obejmować szereg różnorodnych kryteriów, w tym m.in. zachowanie dłużnika, na którym spoczywa umowny obowiązek wykonania zobowiązania. W konsekwencji, jako że spełnienie tej przesłanki zależy
od różnorodnych możliwych i wchodzących w rachubę in concreto czynników
(w tym na przykład, jak trafnie wskazał Sąd Apelacyjny, to, czy naruszono
obowiązki główne czy uboczne, wartość świadczeń, stopień skomplikowania
zobowiązania, rodzaj i przyczyna naruszenia, czy istnieje niebezpieczeństwo
dalszych naruszeń, szczególnie, gdy zobowiązanie polega na obowiązku biernym -
non facere albo pati), nie jest możliwe ustalenie sztywnych, jednolitych
i abstrakcyjnych kryteriów, które należy zawsze bezwzględnie stosować w każdej
sprawie. Sąd powinien brać każdorazowo całokształt okoliczności faktycznych
sprawy oraz skutki niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania.
8. Kara umowna pełni nie tylko funkcję kompensacyjną, lecz także
stymulacyjną i represyjną. W konsekwencji za rażąco wygórowaną nie można
uznać kary w wysokości, która realizować ma powyższe cele, w tym ma
skłaniać dłużnika do wykonania zobowiązania oraz obejmować ryzyko wierzyciela. Kara może być uznana za rażąco wygórowaną już od początku z uwagi na
treść zobowiązań stron i ich rozmiary, a także następczo - w związku z oceną
dotyczącą niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Kryteria oraz
okoliczności uzasadniające miarkowanie każdorazowo powinien ustalić sąd meriti
i dokonać oceny w ramach przysługującej mu swobody w ramach sędziowskiego
uznania (tzw. „prawa sędziowskiego”). W związku z tym, jakkolwiek rozstrzygnięcie
w zakresie miarkowania podlega kontroli umożliwiającej eliminację arbitralności
sądu, to jednak każdorazowo ocena naruszenia przez sąd ad quem normy
art. 484 § 2 k.c. przyznającego kompetencję w zakresie miarkowania powinna być
dokonywana w sposób powściągliwy i w zasadzie dotyczyć ustalenia, czy nie
doszło do przekroczenia granic wyznaczonych powyższymi zasadami.
Należy pamiętać, że sąd nie może w sposób dowolny a zatem bezpodstawnie
ingerować w treść stosunku umownego. Nie można z pewnością uznać, że jedynym branym przez sąd pod uwagę kryterium powinien być stosunek kary umownej do wartości umownego zobowiązania oraz wysokości poniesionej przez wierzyciela szkody. Dłużnik nie może w ramach miarkowania żądać redukcji kary umownej
w takim zakresie, by pokrywała ona tylko wysokość poniesionej przez drugą stronę
szkody. Po pierwsze, kara umowna nie jest odszkodowaniem, lecz je zastępuje. Stanowi surogat odszkodowania. Po drugie, jej wysokość nie musi pokrywać się
z wysokością szkody. Powinna co do zasady kompensować wszystkie negatywne dla wierzyciela konsekwencje wynikające ze stanu naruszenia zobowiązania. Zakres rzeczywistej szkody obejmuje nie tylko uszczerbek, o którym mowa w art.
361 k.c.
Interes wierzyciela podlegający uwzględnieniu może dotyczyć różnych
negatywnych konsekwencji, których wymiar majątkowy niejednokrotnie byłby
trudny lub wręcz niemożliwy do ustalenia, jak doznane przykrości, utrata
zaufania kontrahentów handlowych, odbiorców (klienteli, konsumentów),
a zatem utrata pozycji na rynku. Sąd Najwyższy przyjmuje, że tego rodzaju okoliczności także mogą prowadzić do powstania u wierzyciela szkody majątkowej, która jednak zwykle jest trudna do udowodnienia. Potwierdza to trafność tezy, iż
z funkcji kary umownej wynika brak konieczności wykazywania istnienia oraz wysokości szkody przez wierzyciela istotnym kryterium miarkowana jest relacja kary umownej do odszkodowania należnego wierzycielowi na zasadach ogólnych, to jednak wskazuje się również inne mające znaczenie dla oceny zasadności i zakresu miarkowania okoliczności, jak przyczyny opóźnienia, przyczynienie się wierzyciela, stopień winy dłużnika, relacja do należnego wynagrodzenia lub ocena stopnia naruszenia interesu wierzyciela wskutek opóźnionego wykonania zobowiązania.
Można też wskazać jako takie okoliczności m.in. czas trwania oraz zakres
opóźnienia, wagę naruszonego zobowiązania, a także wpływ niewykonania lub
nienależytego wykonania przez dłużnika zobowiązania na dalszą działalność
gospodarczą wierzyciela (wyrok Sądu Najwyższego z 11 września 2019 r. - IV CSK 473/18 oraz powołane tam orzecznictwo i piśmiennictwo).

Kierując się tymi przesłankami, Sąd stwierdza, że doszło do naruszeń umowy przez pozwanego opisanych w wypowiedzeniu umowy i w notach obciążających go karami umownymi. Były to naruszenia zawinione osobiście przez pozwanego. Kierując się bezspornym tokiem rozumowania pozwu (niezaprzeczonym przez pozwanego), Sąd ustala, że jedno z tych naruszeń – dotyczące zawinionego niedotrzymania standardu utrzymania dróg – wywołało po stronie powoda szkodę majątkową w postaci nakładów na przywrócenie drogi do właściwego standardu. Wysokość tej szkody nie była jednak przedmiotem twierdzenia ani dowodu, dlatego pozostała w procesie nieustalona i nie może działać obciążająco na pozwanego przy ocenie wysokości kar. Naruszenia umowy można nazwać wręcz rażącymi – chodzi tu szczególnie
o wydarzenia z 3 / 4 lutego i z 8 lutego 2021 r., których przebieg świadczy o tym, że pozwany nie uznaje wynikającego z istoty spornego wykonawstwa stosunku podległości decyzyjnej wobec zamawiającego i nie zasługuje na jego zaufanie. Kary umowne w tym przypadku muszą być odczytywane również jako przestroga dla innych podobnych wykonawców. Wszystko to musi być oceniane przez pryzmat najwyższego w realiach tej sprawy dobra, jakim jest bezpieczeństwo w ruchu drogowym na drodze krajowej w warunkach zimowych. Szczególnego podkreślenia wymaga, że w swoich pisemnych wyjaśnieniach przedprocesowych (pismo z 16.03.2021 r. – k. 95) pozwany przyznaje się do tego, że największe opady śniegu w skali roku, które nastąpiły nocą
z 3 na 4 lutego 2021 r., były prognozowane już kilka dni wcześniej. Mimo to osobiście dopuścił do powstania sytuacji bardzo niebezpiecznej na drodze, a postępowanie dowodowe nie wykazało, by w tych godzinach, w których powinny być uruchomione już solarki przed pierwszym opadem śniegu nastąpiło opóźnienie czy zaniechanie ze strony spółki (...). Absolutnie karygodne (podobnie jak i działające w drugą stronę naruszenie nietykalności cielesnej pozwanego) było spowodowanie uporem pozwanego sytuacji konfrontacyjnej w dniu 8 lutego 2021 r. w miejscu i w czasie, który był przeznaczony na dbanie o bezpieczeństwo kierowców.

Mimo tak surowej dla pozwanego oceny Sąd uznał, że suma kar umownych dochodzona w tej sprawie byłaby dla pozwanego niewspółmierna w okolicznościach sprawy na obu ustawowych podstawach miarkowania kary, a wręcz rujnująca. Jak już wskazano, zmniejszenie zastrzeżonej kary umownej może uwzględniać łączne
stosowanie obu wskazanych w art. 484 § 2 k.c. podstaw miarkowania, gdy kara
umowna, po zmniejszeniu jej z powodu wykonania zobowiązania w znacznej części,
nadal pozostaje rażąco wygórowana – i z takim przypadkiem mamy do czynienia w tej sprawie. Rację ma pozwany, że kary umowne naliczono na niedługo prze umówionym terminem ustania stosunku prawnego i że większość zobowiązania została przez pozwanego wykonana. Samo to, że pozwoliłoby jednak Sądowi na sięgnięcie do pułapu połowy kar umownych, bowiem miarkowanie na tej podstawie nie może mieć miejsca, gdy kara umowna została zastrzeżona na wypadek określonego naruszenia zobowiązania – z czym mielibyśmy do czynienia w przypadku niższej z kar. Dodać więc należy szczególne okoliczności sprawy, wskazujące na to, że karę w nałożonej wysokości trzeba potraktować jako rażąco wygórowaną. Przede wszystkim – przy powtórzeniu, że zawierając umowę, pozwany wiedział już o panującej pandemii, więc powinien już w tym momencie oszacować swoje możliwości organizacyjne, należy wskazać, że pandemia wywołała u niego obiektywne trudności, których nie do końca dało się przewidzieć – mowa tu o trudnościach w układaniu harmonogramów. Nie przekreśla to jednak ogólnej oceny, że zmiany w harmonogramach były zgłaszane opóźnione, w porach, gdy powód nie miał możliwości złożenia już od nich zastrzeżeń. Ponadto z zeznań dwóch świadków wynika ustalenie, że powód nie wymagał od własnych pracowników podawania do dzienników zleconej gramatury soli, zaś wymagał tego od „zewnętrznych” dyżurujących, co jest niesprawiedliwe
i niewytłumaczalne. Ostatnią okolicznością jest fakt, że pozwany ostatecznie spotkał się z przemocą fizyczną ze strony pracownika powoda i że ze słusznościowego punktu widzenia mógłby czuć się pokrzywdzony jako jedyny winny sytuacji konfliktowej, tak też mogłoby to odbierać otoczenie.

Z tych względów na podstawie omówionych wyżej przepisów Kodeksu cywilnego oraz jego art. 481 § 1 i 2, orzeczono o zasądzeniu połowy roszczeń wraz
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (niekwestionowanymi), a w pozostałym zakresie o oddaleniu powództwo jako zawyżonego – wszystko to w formule art. 347 k.p.c. O kosztach procesu orzeczono na nowo na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., znosząc je wzajemnie między stronami; o kosztach sądowych zaś na podstawie art. 113 ust. 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, ściągając połowę kosztów, od których powód był zwolniony, od strony pozwanej, która w tym właśnie stosunku proces przegrała.

sędzia Rafał Kubicki