Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1325/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lutego 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Mariola Głowacka

Sędziowie:

SA Mikołaj Tomaszewski

SA Karol Ratajczak (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sąd. Kinga Kwiatkowska

po rozpoznaniu w dniu 3 lutego 2015 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa I. F.

przeciwko Skarbowi Państwa- Dyrektorowi Zakładu Karnego w G., Dyrektorowi Zakładu Karnego w K., Dyrektorowi Zakładu Karnego we W. reprezentowanemu przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 30 września 2014 r., sygn. akt I C 930/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę

120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

3.  przyznaje od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Poznaniu) adwokatowi L. C. kwotę 147,60 zł (w tym VAT) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi w postępowaniu apelacyjnym z urzędu.

M. Tomaszewski M. Głowacka K. Ratajczak

Sygn.akt I ACa 1325/14

UZASADNIENIE

Ostatecznie powód I. F. domagał się zasądzenia od pozwanego Skarbu Państwa - Dyrektora Zakładu Karnego we W., Dyrektora Zakładu Karnego w G. oraz Dyrektora Zakładu (...) w K. kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych.

Pozwany Skarb Państwa - Dyrektor Zakładu Karnego we W., Dyrektor Zakładu Karnego w K. oraz Dyrektor Zakładu Karnego w G. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenia od powoda na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa..

Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z dnia 30 września 2014 r. powództwo oddalił i rozstrzygnął o kosztach postępowania.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i wyprowadzone z tych ustaleń wnioski prawne.

Powód jest recydywistą penitencjarnym. Pierwszy raz odbywał karę pozbawienia wolności w 1983 r. Od 2000 r. do 13 maja 2013 r., z krótką przerwą, powód odbywał kary pozbawienia wolności W Zakładzie Karnym we W., Zakładzie Karnym w K., Zakładzie Karnym w G. oraz w Zakładzie Karnym w C. za przestępstwa oszustwa, fałszerstwa dokumentów oraz oszustwa kredytowe.

W okresie od 10 września 2008 r. do 16 lutego 2012 r. powód był osadzony w Zakładzie Karnym we W.. W tym czasie przebywał w kilku celach o powierzchni 15 m2 (cele nr(...)), wyposażonych w kąciki 'sanitarne oddzielone od części mieszkalnej płytą pilśniową oraz przesłonięte kotarą. W 2010 r. w Zakładzie Karnym we W. nie występowało zjawisko przeludnienia.

W trakcie odbywania kary pozbawienia wolności powód regularnie korzystał z pomocy lekarskiej. Wielokrotnie był badany oraz przypisywano mu leki. Przez cały okres pobytu w Zakładzie Karnym skarżył się na zdenerwowanie i wynikające z tego bóle brzucha. W dniu 22 czerwca 2009 r. powód poczuł bóle w klatce piersiowej, w związku z czym funkcjonariusze ZK W. wezwali pogotowie ratunkowe, które przewiozło osadzonego do Szpitala w S.. Lekarz dyżurny wykonał badania ogólne, EKG oraz laboratoryjne, rozpoznając tachykardię (przyspieszone bicie serca) oraz bóle w klatce piersiowej. Lekarz nie stwierdził podstaw do natychmiastowej hospitalizacji, dlatego powód został skierowany na dalsze badania na Oddział Szpitalny Aresztu Śledczego w P., które wykazały zmiany niedokrwienne serca oraz nadciśnienie tętnicze. Powodowi przepisano leki, po których dolegliwości w postaci bólów klatki piersiowej, i .duszności ustąpiły. W 2010 r. powód skarżył się na pogorszenie wzroku. W dniu 20 lutego 2010 r. odmówił jednak udziału w konsultacji okulistycznej. W lipcu 2012 r. powód został przebadany przez okulistę, który zalecił mu noszenie okularów .

Powód dochodził zadośćuczynienia z tytułu naruszenia jego dóbr osobistych w postaci godności osobistej i prawa do intymności poprzez niezgodne - jego zdaniem - z prawem, nieludzkie i poniżające traktowanie, wynikające z umieszczenia go w celach, których powierzchnie kształtowały się na poziomie niższym od 3 m2 na jednego skazanego, a także niezapewnienia godziwych warunków bytowania, tj. odpowiednich urządzeń sanitarnych w celach, wentylacji oraz oświetlenia. Ponadto powód domagał się zadośćuczynienia za naruszenie jego dobra osobistego w postaci zdrowia, wskazując, że na skutek trudnych warunków bytowych w celach, a także z powodu niezapewnienia mu należytej opieki medycznej, doszło do pogorszenia jego stanu zdrowia.

W dalszych rozważaniach Sąd stwierdził, że rozpoznając sprawę w przedmiocie ochrony dóbr osobistych sąd powinien w pierwszej kolejności ustalić, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi rozważyć, czy działanie pozwanego było bezprawne. W realiach niniejszej sprawy na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia, że przebywał w warunkach urągających jego godności, w szczególności w przeludnionych celach, w których nie zapewniano skazanym odpowiednich warunków sanitarnych i bytowych, a także że nie zapewniono mu należytej opieki medycznej. W przypadku pozytywnego wykazania faktów wskazujących na naruszenie dóbr osobistych powoda, na pozwanym ciążył obowiązek udowodnienia, iż organizując odbywanie kary pozbawienia wolności, działał zgodnie z prawem.

Rozpoznając zgłoszone przez powoda roszczenie o zadośćuczynienie z tytułu naruszenia jego dóbr osobistych Sąd koncentrował się na okolicznościach

dotyczących warunków, w jakich odbywał on karę pozbawienia wolności w okresie, za który domagał się rekompensaty, a więc od dnia 13 grudnia 2000 r. do 2 grudnia 2010 r. Jednocześnie tak zakreślone roszczenie uległo częściowemu przedawnieniu.

Do przedawnienia roszczenia majątkowego powoda z tytułu naruszenia dóbr osobistych znajdzie zastosowanie przepis art. 4421 § 1 k.c., według treści którego roszczenia takie ulegają przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia, jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Odpowiednio stosując ten przepis do roszczenia o zadośćuczynienie z art. 448 k.c. przyjąć należy, że ulega ono przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o bezprawnym zachowaniu godzącym w jego dobra osobiste i o osobie dopuszczającej się takiego naruszenia. W każdym razie termin ten nie może być dłuższy niż 10 lat od zdarzenia stanowiącego naruszenie dobra osobistego. Według twierdzeń powoda do naruszenia jego dóbr osobistych poprzez umieszczenie w warunkach urągających godności i skutkujących pogorszeniem jego stanu zdrowia doszło już na początku jego pobytu w Zakładzie Karnym we W. (od 13 grudnia 2000 r.). Stan ten trwał - w jego ocenie - niezmiennie do 2 grudnia 2010 r. Wnosić zatem należy, że powód miał świadomość bezprawności zachowań funkcjonariuszy pozwanego, na skutek których dochodziło do naruszeń jego dóbr osobistych, a więc z upływem każdego dnia pobytu w jednostce penitencjarnej rozpoczynał bieg przedawnienia roszczeń z tego tytułu.

Skoro powód wniósł pozew dopiero w dniu 26 marca 2012 r. (data nadania pozwu w Zakładzie Karnym - k. 6 akt), uznać należało, że jego roszczenie za okres od 13 grudnia 2000 r. do 26 marca 2009 r. uległo przedawnieniu i z tego względu podlegało oddaleniu bez potrzeby ustalania, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawa materialnego uzasadniające uwzględnienie powództwa o zapłatę zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych powoda. W takim stanie rzeczy przedmiotem badania Sądu był objęty jedynie pobyt powoda w Zakładzie Karnym we W. w okresie od 26 marca 2009 r. do 2 grudnia 2010 r.

W niniejszej sprawie powód nie wykazał, iż strona pozwana poprzez swoje zachowanie naruszyła jego dobra osobiste. Powód opierał swoje roszczenie na fakcie niezapewnienia mu właściwych warunków mieszkalnych i sanitarnych w czasie odbywania kary pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym we W.. Ponieważ jednak samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (por. wyrok SN z dnia 22 listopada 2011 r., I PKN 660/00, Wokanda 2002/7-8/44), to na powodzie spoczywał w toku postępowania ciężar wykazania, iż w okresie odbywania kary pozbawienia wolności przebywał w celach, w których powierzchnia na jednego skazanego wynosiła poniżej 3 m2. Pozwany temu przeczył, a powód - jak wskazano - nie powołał skutecznie na tę okoliczność żadnych dowodów. W zaistniałej sytuacji należało przyjąć, że powód faktów tych nie wykazał. Dopiero ustalenie tego faktu stanowiłoby punkt wyjścia do rozważań, czy miało miejsce naruszenie dobra osobistego powoda - godności. W tej sytuacji zbędnym było dowodzenie przez pozwanego, że jego zachowanie nie nosiło znamion bezprawności.

Niewykazanie przez powoda, że odbywał karę pozbawienia wolności w celach przeludnionych, czyniło bezzasadnym również jego twierdzenie, iż na skutek bezprawnych zachowań funkcjonariuszy pozwanego doszło do naruszenia kolejnego dobra osobistego powoda, tj. zdrowia. Powód wskazywał bowiem, że pogorszenie się jego zdrowia było wynikiem stresu spowodowanego warunkami, w jakich odbywał karę pozbawienia wolności. Tymczasem twierdzenia te nie znalazły poparcia w jakimkolwiek materiale dowodowym, a zatem nie mogły stanowić podstawy wniosku, iż pomiędzy warunkami panującymi w Zakładzie Karnym a rzekomym uszczerbkiem na zdrowiu istnieje związek przyczynowy (art. 361 § 1 k.c.). Za  gołosłowne Sąd uznał również twierdzenie pozwu, jakoby powód nie miał w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności zapewnionej odpowiedniej opieki medycznej, przez co rzekomo doszło do pogorszenia jego stanu zdrowia. Powód bowiem w toku przesłuchania nie przytoczył żadnych okoliczności, wskazujących na brak zapewnienia mu dostępu do więziennej służby zdrowia. Wręcz przeciwnie, w swoich zeznaniach przyznał, że wielokrotnie korzystał z więziennej służby zdrowia, która reagowała na zgłaszane przez niego dolegliwości.

Należyte wykonywanie obowiązków w zakresie ochrony zdrowia powoda ze strony funkcjonariuszy pozwanego potwierdza analiza dokumentacji medycznej (k. 194 akt). Wynika z niej, że powód w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności regularnie korzystał z pomocy lekarskiej. Wielokrotnie był badany oraz przypisywano mu leki. W dniu 22 czerwca 2009 r. powód poczuł bóle w klatce piersiowej, w związku z czym funkcjonariusze ZK W. wezwali pogotowie ratunkowe, które przewiozło osadzonego do Szpitala w S.. Lekarz dyżurny wykonał badania ogólne, EKG oraz laboratoryjne, rozpoznając tachykardię (przyspieszone bicie serca) oraz bóle w klatce piersiowej. Nie stwierdziwszy podstaw do natychmiastowej hospitalizacji skierował powoda na dalsze badania na Oddział Szpitalny Aresztu Śledczego w P., które wykazały zmiany niedokrwienne serca oraz nadciśnienie tętnicze. Powodowi przepisano leki, po których dolegliwości w postaci bólów klatki piersiowej i duszności ustąpiły. W oparciu o te zapisy nie sposób zatem przyjąć, ażeby funkcjonariusze pozwanego Skarbu Państwa nie reagowali na zgłaszane przez powoda dolegliwości ze strony układu krwionośnego.

Jednocześnie zapisy z dokumentacji medycznej wskazują, że podjęte działania lecznicze doprowadziły do ustąpienia dolegliwości, z czego też wnosić trzeba, że stwierdzona u niego tachykardia miała charakter epizodu. Brak również podstaw do przyjęcia, że na skutek odbywania kary pozbawienia wolności u powoda wystąpiło nadciśnienie tętnicze. Sąd podkreślił, że powód był nałogowym palaczem papierosów, a różne postacie nadciśnienia tętniczego są jedną z najczęściej występujących przewlekłych dolegliwości wśród Polaków, dlatego też trudno uznać, ażeby schorzenie to było następstwem warunków, w jakich powód odbywał karę pozbawienia wolności. Jeśli zaś chodzi o dolegliwości w postaci nerwicy i bólów żołądka, to jak przyznał powód i co wynika z dokumentacji medycznej, cierpiał on na nie od wielu łat, co również przeczy twierdzeniom powoda, jakoby wystąpiły u niego w związku z odbywaniem kary pozbawienia wolności i to na skutek niezapewnienia ma godziwych warunków bytowych i odpowiedniej opieki medycznej. Okresowe wzmożony stan podenerwowania jest zjawiskiem naturalnym w warunkach więziennych i nie można w nim upatrywać jakiegokolwiek związku z bezprawnym postępowaniem funkcjonariuszy Skarbu Państwa.

Wreszcie niezasadnie - zdaniem Sądu - powód zarzucał pozwanemu, że w wyniku zaniedbań funkcjonariuszy Zakładu Karnego we W. nastąpiło u niego pogorszenie wzroku. W 2010 r. powód zgłaszał dolegliwości z tym związane, jednakże w dniu 20 lutego 2010 r. odmówił udziału w konsultacji okulistycznej. Skoro powód dobrowolnie zrezygnował z badań, to nie może aktualnie z tego tytułu stawiać pozwanemu zarzutu nienależytego wykonywania obowiązków w zakresie organizacji więziennej służby zdrowia. Marginalnie Sąd wskazał, że powód został poddany badaniom okulistycznym w lipcu 2012 r., w wyniku czego zalecono mu noszenie okularów. Okoliczność ta nie może w żadnym wypadku przesądzać o odpowiedzialności pozwanego za pogorszenie wzroku powoda, gdyż postępujące z wiekiem zaburzenia sprawności widzenia są zjawiskiem naturalnym i dotykają większość populacji.

Sąd Okręgowy stwierdził, że powód nie udowodnił również pozostałych zarzutów podnoszonych pod adresem administracji Zakładu Karnego we W..

Przekonanie powoda oraz przesłuchanego na jego wniosek świadka (współosadzonego) o fatalnych warunkach sanitarnych cel w Zakładzie Karnym we W., niedostatecznym ich wyposażeniu, niesprawnej wentylacji i zbyt słabym oświetleniu, w okolicznościach sprawy musiało być ocenione jedynie w kategoriach subiektywnej oceny, co oczywiście nie jest równoznaczne z naruszeniem jego dóbr osobistych, które w każdym przypadku musi mieć walor obiektywny. Z niespornych ustaleń wynika, że wszystkie cele, w których powód odbywał w okresie od 26 marca 2009 r. do 2 grudnia 2010 r. karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym we W., były wyposażone w wyizolowane kąciki sanitarne, oddzielone od części mieszkalnej murowaną płytą pilśniową o wysokości ok. 120-150 cm. Wobec powyższego Sąd uznał, że powód miał zapewniony odpowiedni poziom prywatności przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych.

Powód nie zdołał też wykazać, ażeby zostały jakiekolwiek normy określając warunki, w jakich skazaniu powinni odbywać karę pozbawienia wolności. Wręcz przeciwnie, z przedłożonego przez stronę pozwaną protokołu z wizytacji sędziówpenitencjarnych przeprowadzonej w okresie od 20 do 30 listopada 2010 r. wynika, że stan sanitarny cel jest odpowiedni. Powód nie zakwestionował wyników tej wizytacji, a w szczególności nigdy nie składał skarg do sądu penitencjarnego, w których zarzucałby nieodpowiednie wyposażenie cel, zbyt niski standard sanitarny, czy też niesprawną wentylację. W związku z powyższym Sąd podkreślił, że sąd cywilny w sprawie o naruszenie dóbr osobistych skazanego nie może podważać wyników wizytacji dokonanej przez sędziego penitencjarnego. Dopuszczenie badania tych kwestii przez sąd w sprawie o naruszenie dóbr osobistych skazanego oznaczałoby nie tylko dopuszczenie dwutorowości postępowania sądowego w zakresie nadzoru nad

wykonywaniem kary pozbawienia wolności, lecz także prowadziłoby do pozbawienia znaczenia przyjętego przez ustawodawcę trybu postępowania i oddziaływania sędziego i sądu penitencjarnego na skazanego osadzonego w zakładzie karnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2012 r., IV CSK 276/11, OSNC 2012/9/107, Biul.SN 2012/4/9, M.Prawn. 2012/22/1205-1208).

Sąd wskazał nadto, że bezsprzecznie sam fakt osadzenia w warunkach więziennych wiązać musi się z pewną ingerencją w sferę prywatności osadzonych. Sama natura kary pozbawienia wolności charakteryzuje się ingerencją w podmiotową sferę praw i wolności. Sąd Okręgowy końcowo stwierdził, że powód nie zdołał wykazać w toku postępowania, że w okresie, za który dochodził zadośćuczynienia, przebywał w przeludnionych celach, a administracja Zakładu Karnego nie zapewniła mu minimalnych standardów bytowych, przez co dopuściła się naruszenia jego dóbr osobistych w postaci godności, bądź prawa do prywatności. Powód nie przytoczył żadnych konkretnych zdarzeń i faktów mogących być podstawą powództwa, poprzestając na bardzo ogólnikowych twierdzeniach. W takim stanie rzeczy powództwo podlegało oddaleniu i nie było potrzeby prowadzenia szczegółowego postępowania wyjaśniającego odnośnie zaistnienia przesłanki bezprawności w naruszeniu dóbr osobistych poszkodowanego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości i zarzucając:

- nierozpoznanie istoty sprawy poprzez oddalenie wniosku powoda o zobowiązanie strony pozwanej do podania szczegółowych informacji dotyczących cel i warunków w nich panujących (...) oraz poprzez oddalenie wniosku o ustanowienie biegłego lekarza na okoliczność przebywania w celi w niehumanitarnych warunkach na zdrowie powoda,

- naruszenie prawa materialnego tj. art. 4421 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że w niniejszej sprawie doszło do przedawnienia roszczeń powoda (...),

- naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodu w postaci zeznań powoda (...),

- błędną ocenę stopnia pokrzywdzenia powoda przez przyjęcie, że powód nie wystąpił z powództwem negatoryjnym mającym zmierzać do ochrony jego dóbr osobistych co winno rzutować na ocenę stopnia pokrzywdzenia (...).

W oparciu o powołane zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa, z obciążeniem pozwanego kosztami postępowania. Żądaniem ewentualnym było uchylenie zaskarżonego wyroku w całości celem ponownego rozpoznania.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu zważył, co następuje.

Apelację uznać należało za bezzasadną.

Sąd odwoławczy podziela ustalenia faktyczne sądu I instancji i tym samym przyjmuje je za własne.

Na wstępie należy podkreślić, że Sąd Okręgowy, w oparciu o zgromadzone dowody, prawidłowo ustalił stan faktyczny, stanowiący podstawę do merytorycznego rozpoznania sprawy. Sąd Apelacyjny podzielił również ocenę prawną, dokonaną przez Sąd Okręgowy w oparciu o ustalony stan faktyczny.

Bezzasadny okazał się zatem zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., który Sąd Apelacyjny, jako zarzut naruszenia prawa procesowego, zbadał w pierwszej kolejności, albowiem stwierdzenie jego zasadności może wyłączać potrzebę dalszego badania prawdziwości zarzutów, dotyczących naruszenia prawa materialnego. Postawienie zarzutu naruszenia tego przepisu nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2004 roku, II CK 483/03, LEX nr 137575).

Kodeks postępowania cywilnego w art. 233 § 1 stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Nie wskazując sposobów dokonania oceny dowodów wymieniony art. 233 § 1 k.p.c. zawiera po pierwsze, jednoznaczny i nie doznający wyjątku nakaz, aby ocena wyrażana w aspekcie wiarygodności dokonana była na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie nakazuje uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie wymaga skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte zaś wymaga przytoczenia jednoznacznego kryterium oraz merytorycznych i rzeczowych argumentów, mających w sposób przekonujący potwierdzać trafność dokonanej oceny w przedmiocie uznania zeznań za wiarygodne lub ich zdyskwalifikowanie.

W niniejszym postępowaniu Sąd Okręgowy prawidłowo i wnikliwie ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, w sposób zgodny z przedstawionymi powyżej zasadami. Ustaleń tych Sąd dokonał bez obrazy ait. 233 § 1 k.p.c., w oparciu o wszechstronnie przeanalizowany, oceniony zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego materiał dowodowy. Skarżący nie wykazał by tak ujęte kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały przez Sąd I instancji naruszone.

Powód domagał się zasądzenia na swoją rzecz 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za okres przebywania w pozwanych zakładach karnych. Od 2000 r. do 13 maja 2013 r., z krótką przerwą, powód odbywał kary pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym we W., Zakładzie Karnym w K., Zakładzie Karnym w G. oraz w Zakładzie Karnym w C..

Niezasadny okazał się zarzut naruszenia art. 4421 § 1 k.c. Stosownie do treści tego przepisu roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Przyjmuje się, że przesłanka wiadomości o szkodzie zostaje spełniona już w tej chwili, w której poszkodowany wie o istnieniu szkody w ogóle, gdy ma świadomość faktu powstania szkody (por. wyrok SN z dnia 20 stycznia 2005 r., II CK 358/2004, niepubl.). O „dowiedzeniu się o szkodzie” można mówić wtedy, gdy poszkodowany „zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody”. Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że powód przebywając dłuższy czas w zakładach karnych miał świadomość uciążliwości związanych z odbywaniem kary w przeludnionych celach. Trafnie przyjął Sąd I instancji, iż powód musiał mieć tę świadomość już w chwili, gdy - jak twierdzi - jego prawa były naruszane w trakcie odbywania kary, począwszy od roku 2000 r. Powód w zakładach karnych przebywał z przerwami od 2000 r. do 13 maja 2013 r. Pozew tymczasem wysłał za pośrednictwem administracji zakładu karnego w dniu 26 marca 2012 r. Zarzut przedawnienia podniosła reprezentująca pozwanego Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa. Uznając jego zasadność należy stwierdzić, że roszczenia powoda za okres 3 lat przed tą datą, tj. sprzed 26 marca 2009 r. uległy przedawnieniu. Skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia jest wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawno materialne uzasadniające jego uwzględnienie, a ich badanie w takiej sytuacji jest zbędne (uchwała pełnego składu SN z dnia 17 lutego 2006 r., sygn. akt IIICZP 84/05, Lex nr 171726). Biorąc powyższe pod uwagę zarzut naruszenia art. art. 4421 § 1 k.c. uznać należało za chybiony.

W pozostałym okresie roszczenia powoda nie uległy przedawnieniu, rozważania zatem wymagało, czy zostały wykazane. W ocenie Sądu Apelacyjnego analiza akta sprawy nie wskazuje na to, aby pobyt powoda w Zakładzie Karnym we W. po 26 marca 2009 r. dawał podstawy do uznania, iż doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, a co za tym idzie, aby roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia choćby w części zasługiwało na uwzględnienie.

Nietrafny okazał się zarzut „nierozpoznanie istoty sprawy poprzez oddalenie wniosku powoda o zobowiązanie strony pozwanej do podania szczegółowych informacji dotyczących cel i warunków w nich panujących (...) oraz poprzez oddalenie wniosku o ustanowienie biegłego lekarza na okoliczność wpływu przebywania w celi w niehumanitarnych warunkach na zdrowie powoda”. Po pierwsze zaakcentowania wymaga, że to obowiązkiem powoda było wykazanie, że pozwany Skarb Państwa naruszył swoim bezprawnym działaniem dobra osobiste. Tak więc powód powołując się na przeludnienie w celach winien sformułować twierdzenia faktyczne i wskazać dowody na ich poparcie, że przebywał w zakładzie karnym, w ściśle określonym okresie w celach przeludnionych. Wówczas dopiero ciężar dowodu, że warunki w areszcie odpowiadały obowiązującym normom i że w rezultacie nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda spoczywa na stronie pozwanej (art. 6 k.c. w zw. z art. 24 k.c.). Tymczasem powód nie sformułował nawet konkretnych twierdzeń faktycznych, z których choćby w przybliżeniu wynikało aby w nieprzedawnionym okresie czasu przebywał w Zakładzie Karnym we W. w celach nie odpowiadającym normom ustawowym. Ogólnie jedynie twierdził, że w celach było przeludnienie. Nie można także uznać, aby z twierdzeń powoda   wynikało, że pozwany dopuścił się względem powoda konkretnych uchybień i zaniechań, które mogłyby pozwalać na uznanie, że odbywał on karę pozbawienia wolności w warunkach niehumanitarnych. Przepis art 24 k.c. kreuje domniemanie bezprawności naruszenia dóbr osobistych, ale sam fakt ich naruszenia nie jest objęty tym domniemaniem i rzeczą powoda jest wykazać, że do owego naruszenia dóbr osobistych doszło.

Powód nie uprawdopodobnił także swych twierdzeń o spóźnionej, czy nieprawidłowo udzielonej pomocy medycznej. W tych okolicznościach brak było podstaw do powoływania biegłego. Z ugruntowanego orzecznictwa wynika, że sąd nie może pominąć środków dowodowych na wskazywane przez stronę okoliczności, w przypadku, gdy nie zostały wyjaśnione sporne fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 217 § 2 w związku z art. 227 k.p.c.).

Artykuł 227 k.p.c. stosowany jest przed podjęciem rozstrzygnięć dowodowych, uprawnia bowiem sąd do selekcji zgłoszonych dowodów, jako skutku przeprowadzonej oceny istotności okoliczności faktycznych, których wykazaniu dowody te mają służyć. Okoliczność, na którą powód domagał się przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego nie miała znaczenia. Samo subiektywne przekonanie powoda o niewłaściwej opiece medycznej w zakładzie karnym jest niewystarczające do przyjęcia, że pomoc medyczna zastosowana wobec powoda była niewłaściwa, co miało skutkować spowodowaniem uszczerbku na zdrowiu powoda.

Z zeznań samego powoda wynikało, że w trakcie pobytu w pozwanym Zakładzie karnym bez ograniczeń korzystał z pomocy medycznej (k. 190 v „korzystałem z opieki medycznej w zakładach karnych, udziale mi świadczenia dotyczyły nerwicy, padaczki i bezsenności”). Więzienna służba zdrowa reagowała na zgłoszenia powoda, co potwierdza dokumentacja medyczna. Podczas pobytu w Zakładzie Karnym we W. powód w celu wykonania specjalistycznych badań był przewieziony do szpitala w S., wykonano u niego badanie EKG, badania laboratoryjne. U powoda rozpoznano zmiany niedokrwienne serca i nadciśnienie tętnicze; zostały mu zaordynowane tabletki. Powód jest nałogowym palaczem i brak jest podstaw do uznania, że zmiany chorobowe u niego zdiagnozowane wiążą się z pobytem, a przede  wszystkim niewłaściwą opieką medyczną w jednostce pozwanego. Takiej niewłaściwej opieki medycznej nie można domniemywać, a z samych zeznań powoda wynika, że taka opieka była nad nim sprawowana.

Ogólnie wskazać trzeba, że Skarb Państwa w razie wykonywania kary pozbawienia wolności w sposób sprzeczny z prawem dopuszcza się czynu niedozwolonego w rozumieniu art. 417 § 1 k.c. Wykonywanie kary pozbawienia wolności w sposób niehumanitarny, naruszający godność osobistą skazanego niewątpliwie może naruszać jego dobra osobiste, a tym samym może on poszukiwać ochrony prawnej. Działania naruszające te dobra mogą rodzić odpowiedzialność Skarbu Państwa na podstawie art. 24 k.c. i 448 k.c., jednakże sam tylko dyskomfort spowodowany pobytem w warunkach izolacji nie może stanowić podstawy do sformułowania tezy, że doszło do naruszenia dóbr osobistych. Do naruszenia dóbr osobistych dochodzi jedynie wówczas, gdy wskutek niewłaściwego, niehumanitarnego wykonywania kary pozbawienia wolności cierpienie i upokorzenie, jakiego doznaje osoba pozbawiona wolności przekracza nieunikniony element cierpienia wpisanego w karę pozbawienia wolności. W przepisie z art. 24 § 1 k.c. ustanowione zostało domniemanie bezprawności naruszenia dobra osobistego. Domniemanie to podlega obaleniu przez wykazanie uprawnienia do określonego działania. Kto zatem twierdzi, że naruszono jego dobro osobiste, nie musi wykazywać bezprawności. Niemniej jednak obowiązkiem powoda było wykazanie samego naruszenia dobra osobistego przez pozwanego. Obowiązkowi temu powód nie sprostał. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykluczyło, aby odbywając karę pozbawienia wolności w ZK W. powód był źle traktowany czy też jak wskazywał - został pozbawiony właściwej opieki lekarskiej. Nie można zatem przyjąć, aby doszło do naruszenia przez bezprawne działania pozwanego jakichkolwiek dóbr osobistych powoda (np. godności, zdrowia).

Końcowo już dodać wypada, że odbywanie kary pozbawienia wolności jest ze swojej istoty związane z pewnymi ograniczeniami i niedogodnościami, wynikającymi z warunków izolacji. Nie budzi wątpliwości, że warunki osadzenia powinny odpowiadać minimalnym standardom przewidzianym we właściwych przepisach, niemniej drobne nieprawidłowości, nie uzasadniają automatycznie ewentualnego roszczenia o naruszenie dóbr osobistych, czemu wyraz dał nawet Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 grudnia (...)\, wydanego w sprawie V CSK 113/11 (opubl. w LEX 1101690), stwierdzając, że „nie każde naruszenie dóbr osobistych rodzi prawo do żądania zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.”.

Z tych względów apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie i dlatego na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, jak w pkt I sentencji.

Orzeczenie o kosztach oparto na art. 98 k.p.c., w zw. z art. 11 ust.3 ustawy z dnia 8 lipca 2005 roku o Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa (t.j. DZ. U.2013, poz.1150) oraz § 11 pkt. 25 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz, (...) z dnia 3 października 2002 r. zpóźn. zm.).

M. Tomaszewski M. Głowacka K. Ratajczak