Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 grudnia 2022 r.

Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, V Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Kamil Antkowiak

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2022 r. w (...)

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa P. M. (1)

przeciwko (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  Powództwo oddala w całości.

2.  Kosztami obciąża powódkę w całości, pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu.

sędzia Kamil Antkowiak

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 30 lipca 2019 r. powódka P. M. (1), reprezentowana przez fachowego pełnomocnika, będącego radcą prawnym, domagała się od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. zapłaty kwoty 9.000 zł tytułem częściowego zadośćuczynienia za krzywdę doznana w skutek zdarzenia z dnia 28 czerwca 2018 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 26 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty, oraz kwoty 1.731,72 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 26 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty. Nadto powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że podstawę niniejszego powództwa stanowi zdarzenie z dnia 28 czerwca 2018 r. Tego dnia, idąc chodnikiem przy ul. (...) w P., powódka potknęła się na nierównym odcinku (na niestabilnej kostce granitowej, która lekko wystawała z chodnika). Powódka podała, że bezpośrednią przyczyną wypadku był stan nawierzchni, która po wykonanym remoncie była nierówna, ale przede wszystkim fakt, iż z nawierzchni tej wystawały kostki brukowe, które okazały się być luźne i ruchome, czego w pierwszej chwili nie było widać. Wskazała, że winę za zajście zdarzenia należy przypisać zarządcy tej drogi, tj. Zarządowi Dróg Miejskich w P., którego obowiązkiem było utrzymywanie dróg i chodników w dobrym stanie, a także bieżące monitorowanie i konserwacja. Powódka wskazała również, że przedmiotowy fragment chodnika do dnia dzisiejszego pozostaje w tym samym stanie – narażając na niebezpieczeństwo przechodniów. Ubezpieczycielem (...) w P. w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest pozwany. Pomimo to, pozwany odmówił przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej.

Wskutek zdarzenia powódka doznała złamania podgłowowego kości strzałkowej lewej. Złamanie to było przy tym w obrębie stawu kolanowego. W związku z tym do dnia dzisiejszego u powódki występuje ból i ograniczenie funkcjonalne. Zakres doznanej przez powódkę krzywdy jest zatem znaczny. Powódka podkreśliła, że nie wyklucza rozszerzenia powództwa po zapoznaniu się z opinią wnioskowanego biegłego sądowego, albo będzie dochodziła pozostałej części roszczenia w odrębnym powództwie.

W związku z doznanymi obrażeniami wskutek zdarzenia z dnia 28 czerwca 2018 r., powódka poniosła koszty leczenia, łącznie na kwotę 1.731,72 zł. Powódka podała, że domaga się od pozwanego tej kwoty jako pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, za które pozwany ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą.

Końcowo powódka wskazała, że żąda odsetek ustawowych za opóźnienie od kwot dochodzonych niniejszym powództwem począwszy od dnia 26 kwietnia 2019 r. jako od dnia następującego po wymagalności świadczenia, tj. po upływie terminu wskazanego w wezwaniu do zapłaty z dnia 9 kwietnia 2019 r., doręczonym na adres pozwanego dnia 11 kwietnia 2019 r. W tym dniu pozwany posiadał już bowiem wszelkie dane, pozwalające ustalić rozmiar krzywdy będącej udziałem powódki i wypłacić jej stosowne zadośćuczynienie oraz odszkodowanie.

W odpowiedzi na pozew, pozwany reprezentowany przez fachowego pełnomocnika, będącego adwokatem, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego pozwanego zgodnie z obowiązującymi przepisami.

W uzasadnieniu pozwany zakwestionował swoją odpowiedzialność w stosunku do powódki z uwagi na brak winy ubezpieczonego. Zakwestionował roszczenie co do zasady i co do wysokości. Podniósł, że brak jest podstaw do przyznania powódce jakiegokolwiek odszkodowania i zadośćuczynienia. Podał, że na etapie postępowania likwidacyjnego odmówił powódce jakiegokolwiek odszkodowania z uwagi na brak odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 28 czerwca 2018 r. po stronie ubezpieczonego. Podkreślił, że nieprawdziwe są twierdzenia powódki jakoby do zdarzenia doszło na chodniku. Już z samej dokumentacji zdjęciowej zgromadzonej w toku postępowania likwidacyjnego bezsprzecznie wynika, że poluzowane kostki brukowe znajdowały się nie na chodniku, ale na pasie rozgraniczającym chodnik od ścieżki rowerowej. Na tym odcinku drogi powódka chodzić nie powinna, a skoro chodziła mimo, iż obok był chodnik w odpowiednim stanie technicznym, to za szkodę spowodowaną przewróceniem się na bruku pozwany jako ubezpieczyciel zarządcy drogi odpowiedzialności ponosić nie może. Pozwany podkreślił również, że powódka z własnego wyboru poruszała się odcinkiem drogi, który nie był przeznaczony do ruchu pieszych. Chodnik był w odpowiednim stanie technicznym, co widać na zgromadzonej dokumentacji fotograficznej. Na marginesie pozwany podał, że chodnik na przedmiotowym odcinku drogi wykonywany był przez (...) S.A. zatem odpowiedzialność za ewentualne wadliwe wykonanie tego chodnika ponosi wykonawca chodnika, a nie pozwany jako ubezpieczyciel (...) w P.. W trakcie postępowania likwidacyjnego nie wykazano, że po stronie ubezpieczonego doszło do zaniedbań lub zaniechań, które doprowadziły do powstania szkody. Roszczenia powódki dochodzone w niniejszym postępowaniu są niczym nieuzasadnione.

W dalszej części pozwany wskazał, że fakt urazów doznanych przez powódkę w wypadku z dnia 28 czerwca 2018 r. nie powoduje automatycznie, że roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia jest uzasadnione. Po przeanalizowaniu zgłoszonych przez powódkę roszczeń w toku postępowania likwidacyjnego pozwany odmówił wypłaty powódce zadośćuczynienia i stanowisko to podtrzymuje. Nadto podniósł, że roszczenia powódki są rażąco zawyżone. Wskazał, że w orzecznictwie sądowym akcentuje się bardzo mocno, iż wypłacane zadośćuczynienie musi być dostosowane do rozmiaru uszczerbku na zdrowiu i nie może być traktowane jako źródło wzbogacenia. W ocenie pozwanego wysokość świadczenia dochodzonego przez powódkę w przypadku jego zasądzenia będzie prowadziło do bezpodstawnego wzbogacenia powódki.

Pozwany zakwestionował również datę, od której powódka domaga się naliczania ewentualnych odsetek. Nie ma podstawy aby dodatkowo pozwanego obciążać obowiązkiem zapłaty odsetek od daty wcześniejszej niż data wyrokowania.

Nadto pozwany wskazał, że roszczenia powódki związane ze zwrotem kosztów leczenia są zupełnie nieuzasadnione. Powódka nie udowodniła, iż faktycznie poniosła koszty leczenia we wskazanej w pozwie wysokości, i że były one konieczne i uzasadnione. Pozwany podkreślił, że koszty te nie pozostają w związku przyczynowo - skutkowym z wypadkiem z dnia 28 czerwca 2018 r. Zwrócił także uwagę, że powódka domaga się zasądzenia kwoty 700 zł z tytułu zakupu ortezy kolana. Już z samej faktury VAT załączonej przez powódkę do pozwu wynika, iż powódka takich kosztów nie poniosła. Na fakturze znajduje się adnotacja, że kwota 70 zł została zapłacona przez pacjenta, a pozostała tj. 630 zł przez NFZ.

Postanowieniem z dnia 9 grudnia 2019 r. Sąd zobowiązał pełnomocnika powódki do złożenia w terminie 21 dni listy placówek medycznych oraz dokumentacji medycznej z tych placówek, jak we wnioskach dowodowych z pkt 4 i 5 odpowiedzi na pozew.

W piśmie z dnia 16 grudnia 2019 r. pełnomocnik powódki w wykonaniu ww. zobowiązania Sądu podał, że powódka przed wypadkiem z dnia 28 czerwca 2018 r. leczyła się we wskazanych placówkach medycznych. Powódka nie znajduje się w posiadaniu dokumentacji medycznej z leczenia w wymienionych placówkach. W pozostałym zakresie wskazał, że powódka wnosi i wywodzi jak dotychczas.

Postanowieniem z dnia 19 lutego 2020 r. Sąd zobowiązał pełnomocnika pozwanego do uiszczenia w terminie 14 dni zaliczki w kwocie 300 zł, tj. po 100 zł na każdą z placówek na poczet kosztów uzyskania dokumentacji medycznej powódki, pod rygorem pominięcia wniosku dowodowego.

Zarządzeniem z dnia 20 kwietnia 2020 r. Sąd zwrócił się do 3 placówek medycznych (dane i adresy k. 129 pkt 2) o nadesłanie w terminie 14 dni dokumentacji medycznej dotyczącej powódki za okres przed dniem 28 czerwca 2018 r.

Pismem z dnia 22 września 2021 r. powódka podała, że sam fakt braku zaistnienia trwałego uszczerbku na zdrowiu pozostaje bez znaczenia dla ustalenia okoliczności związanych z powstaniem po stronie powódki krzywdy uzasadniającej żądanie zasądzenia stosownego zadośćuczynienia. Biorąc pod uwagę rozmiar doznanej krzywdy, zdaniem powódki żądana w pozwie kwota 9.000 zł zadośćuczynienia jest więc w pełni uzasadniona. Powódka podkreśliła, że opinia biegłej sądowej potwierdziła zasadność poniesienia przez powódkę kosztów leczenia. Powódka wskazała, że wnosi i wywodzi jak dotychczas.

Pismem z dnia 30 września 2021 r. pozwany podtrzymał w całości dotychczasowe stanowisko, a mianowicie że nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej za zdarzenie z dnia 28 czerwca 2018 r. z uwagi na brak winy ubezpieczonego. Jednocześnie wskazał, że wysokość roszczeń dochodzonych przez powódkę jest nieadekwatna do stopnia doznanej przez nią krzywdy. W ocenie pozwanego dochodzona przez powódkę kwota tytułem zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana i niezasadne jest również dochodzenie przez powódkę odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia. Wniósł oddalenie powództwa w całości.

Na rozprawie w dniu 31 stycznia 2022 r. Sąd w trybie art. 228 § 2 kpc zwrócił uwagę stron na fakty, o których informacja jest powszechnie dostępna w internetowej bazie leków, tj. odnośnie leków bioxetin i propranolol.

Postanowieniem z dnia 31 stycznia 2022 r. Sąd zobowiązał pełnomocnika powódki do złożenia w terminie 14 dni pisma przygotowawczego wskazującego podstawy prawne i faktyczne żądania zwrotu kwoty 700 zł tytułem kosztów zakupu ortezy kolana wobec sprzeczności między żądaniem pozwu, a załącznikiem do odpowiedzi na pozew w postaci faktury Vat, z którego wynika, że powódka, jako pacjentka zapłaciła 70 zł za ten sprzęt, a resztę 630 zł zapłacił NFZ, jak również wskazującego podstawy faktyczne i prawne zwrotu kosztów leków i leczenia zakwestionowanych w niekwestionowanej opinii biegłego sądowego, a w związku z tym o podanie, czy powódka ewentualnie cofa częściowo, a jeśli tak to ponad jaką konkretną kwotę żądanie odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia i zakupu leków, pod rygorem ujemnych skutków procesowych; oraz zobowiązał pełnomocnika pozwanego do złożenia w terminie 3 dni dowodu uiszczenia opłaty skarbowej od substytucji, pod rygorem ujemnych skutków procesowych.

Pełnomocnik powódki nie udzielił żadnej odpowiedzi na powyższe zobowiązanie Sądu.

Postanowieniem z dnia 20 kwietnia 2022 r. Sąd wobec przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości i uprzedniego odebrania od stron stanowisk na piśmie zamknął rozprawę celem wydania orzeczenia na posiedzeniu niejawnym na podstawie art. 15zzs 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

Pismem z dnia 11 maja 2022 r. pełnomocnik pozwanego wniósł o wyrażenie zgody na złożenie pisma z uwagi na zajęcie końcowego stanowiska w sprawie. Podtrzymał w całości wszystkie swoje twierdzenia i argumenty. Zaznaczył, że powódka nie udowodniła, że faktycznie poniosła koszty leczenia we wskazanej w pozwie wysokości i że były one konieczne i uzasadnione. Koszty leczenia nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem z 28 czerwca 2018 r. Brak jest podstaw do uwzględnienia roszczenia dochodzonego przez powódkę tytułem zwrotu kosztów zakupu ortezy kolana.

Postanowieniem z dnia 20 maja 2022 r. Sąd zamkniętą rozprawę otworzył na nowo wobec nadesłania pisma procesowego pełnomocnika pozwanego z dnia 11 maja 2022 r., zezwolił pełnomocnikowi pozwanego na złożenie pisma przygotowawczego z dnia 11 maja 2022 r., oraz zobowiązał pełnomocnika powódki do złożenia w terminie 14 dni pisma przygotowawczego ustosunkowującego się do twierdzeń, wniosków i zarzutów zawartych w treści pisma przygotowawczego pełnomocnika pozwanego z dnia 11 maja 2022 r., pod rygorem uznania ich za przyznane oraz ponownego zamknięcia rozprawy i wydania wyroku na posiedzeniu niejawnym.

Pismem z dnia 1 czerwca 2022 r. pełnomocnik powódki podał, że nieprawdą jest jakoby powódka poruszała się odcinkiem ruchu nie przeznaczonym do ruchu pieszego. W związku z rozległym remontem prowadzonym przez (...) w P., powódka aby dotrzeć do domu musiała najpierw poruszać się po drodze rowerowej (droga piesza nie była przez wykonawcę wykończona), a następnie przejść przez chodnik. A zatem powódka musiała przeciąć pas łączący chodnik i drogę rowerową – taką trasę wymuszała organizacja ruchu na czas remontu. Powódka stanowczo zaprzeczyła wszelkim twierdzeniom i wywodom pozwanego zawartych w piśmie pozwanego z dnia 11 maja 2022 r. Swoje dotychczasowe stanowisko powódka podtrzymała w całości.

Postanowieniem z dnia 12 sierpnia 2022 r. Sąd wobec przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości i uprzedniego odebrania od stron stanowisk na piśmie zamknął rozprawę celem wydania orzeczenia na posiedzeniu niejawnym na podstawie art. 15zzs 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 czerwca 2018 r. powódka P. M. (1), idąc chodnikiem przy ul. (...) w P., nie zachowała należytej ostrożności, potknęła się i upadła na nierównym odcinku między chodnikiem a ścieżką rowerową (na kostce granitowej, która luźno wystawała). Wskutek upadku powódka doznała podgłowowego złamania kości strzałkowej lewej nogi. Złamanie to było przy tym w obrębie stawu kolanowego.

Zarządcą tej drogi jest Zarząd Dróg Miejskich w P., który w dniu zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową z tytułu umowy ubezpieczenia zawartej z pozwanym.

Na podstawie decyzji pozwolenia na budowę z dnia 2 czerwca 2017 r. wydanej przez Prezydenta Miasta P., teren ul. (...) był przekazany wykonawcy robót drogowych (...) S.A. Miejsce wystąpienia przedmiotowej szkody osobowej było objęte gwarancją przez realizującą zadanie „ Rozbudowa ulicy (...) w P. na odcinku od nowoprojektowanej pętli tramwajowo- autobusowej do połączenia z istniejącym układem drogowym ul. (...) (odcinek IIIb) Spółkę (...) S.A.

Natomiast Zamawiającym (Inwestorem projektu) było Miasto P., inwestorem zastępczym była miejska spółka (...) sp. z o.o. z siedzibą w P.. Z kolei użytkownikiem/dysponentem zadania był Zarząd (...) w P..

okoliczności ostatecznie bezsporne, a nadto dowód: zdjęcie nawierzchni (k. 10), protokół nr (...) (k. 11), zaświadczenie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla Miasta P. o braku podstaw do wniesienia sprzeciwu (k. 12), akta szkody z dokumentacją fotograficzną (k. 51-116).

W wyniku upadku powódka doznała podgłowowego złamania kości strzałkowej lewej nogi. Złamanie to było w obrębie stawu kolanowego. Powódka była pod stałą opieką lekarzy specjalistów. Zalecono rehabilitacje ruchową, szkołę kręgosłupa. Leczenie zakończono 5 września 2018 r. – „ z uwagi na wygojone złamanie strzałki L”.

Dowód: dokumentacja medyczna dot. powódki (k. 21-25), akta szkody z dokumentacją fotograficzną (k. 51-116)

W związku z doznanymi obrażeniami powódka poniosła koszty leczenia w łącznej kwocie 1.731,72 zł, na które złożyły się koszty:

60 zł – zakup kul łokciowych

180 zł – koszt badania USG

150 zł – koszt konsultacji ortopedycznej

150 zł – koszt konsultacji ortopedycznej

113,92 zł – koszt zakupu leków

700 zł – koszt zakupu ortezy kolana

300 zł – koszt dwóch konsultacji medycznych

77,80 zł koszt zakupu leków

Zakup ortezy kolana był refundowany w kwocie 630 zł przez Narodowy Fundusz Zdrowia, co wynika z faktury VAT sprzedaży (...) (...). Powódka nie płaciła pełnej kwoty 700 zł za ortezę. Zapłacone przez pacjenta kwota to 70 zł.

Dowód: rachunki (k. 26-32), akta szkody z dokumentacją fotograficzną (k. 51-116), informacyjne zeznania powódki (k. 120-122)

Powódka w dniu 9 lipca 2018 r. złożyła wniosek z tytułu szkody osobowej do (...) w P.. Powódka zgłosiła roszczenie pozwanemu, a także wezwała pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskutek zdarzenia z dnia 28 czerwca 2018 r. oraz zwrotu kosztów leczenia. Zdaniem zgłaszającego roszczenie odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie ponowi wykonawca oraz zarządca nowo powstałej drogi na ul. (...).

W piśmie z dnia 20 sierpnia 2018 r. (...) w P., skierowanym do pozwanego ubezpieczyciela wskazał, że jest zarządcą drogi/chodnika, na której doszło do zdarzenia - miejsce wystąpienia zdarzenia pozostaje we władaniu Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta P.. Nie miał wiedzy, aby w okresie poprzedzającym szkodę o istniejącym zagrożeniu na drodze/chodniku (w postaci ubytków nawierzchni, nierówności itp.). Podał, że na wskazanym odcinku były ostatnio prowadzone remonty oraz kto jest odpowiedzialny za prace, podał też, że nie były ustawione znaki informujące o zagrożeniu (nierównościach, o ograniczeniu prędkości bądź innych niebezpieczeństwach), oraz że miejsce zdarzenia nie było objęte monitoringiem.

Decyzją z dnia 23 października 2018 r. pozwany odmówił powódce uznania roszczeń zgłoszonych w związku ze zdarzeniem z dnia 28 czerwca 2018 r. Pozwany wskazał, że z oświadczenia ubezpieczonego (...) w P. wynika, że w dniu zaistnienia szkody teren ul. (...) był przekazany wykonawcy robót drogowych (...) S.A., na wykonawcy spoczywa obowiązek należytego zabezpieczenia prowadzonych robót.

Decyzją z dnia 14 stycznia 2019 r. ubezpieczyciel wykonawcy (...) S.A. nie znalazł podstaw do przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej w ramach zawartej umowy ubezpieczenia. Zgromadzona w aktach szkody dokumentacja w szczególności wyjaśnienia ubezpieczonego (...) S.A. oraz protokół przekazania terenu wskazują, że obowiązek utrzymania miejsca na którym doszło do zdarzenia nie należy do ubezpieczonego. Zgodnie z przekazanym protokołem przekazanie terenu budowy, które nastąpiło w dniu 15 marca 2018 r. odpowiedzialność za utrzymanie chodnika w należytym stanie należy do jego właścicieli lub zarządców.

Pismem z dnia 9 kwietnia 2019 r. powódka ponownie wezwała pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskutek zdarzenia z dnia 28 czerwca 2018 r. oraz zwrotu kosztów leczenia.

Powódka wskazała, że z informacji uzyskanych od ubezpieczalni wykonawcy (...) S.A., wynika jednoznacznie, że roboty budowalne związane z wymianą nawierzchni chodnika zakończyły się już w marcu 2018 r., co dokumentuje „ Protokół odbioru końcowego i przekazania do użytkowania” z dnia 15 marca 2018 r. Protokół taki oznacza, że teren wcześniejszych prac budowalnych był w chwili wypadku w pieczy (...). Nawet jeśli wcześniej wykonane roboty były wykonane wadliwie przez wykonawcę, (...) miał obowiązek zabezpieczyć feralny fragment chodnika w taki sposób, aby przechodnie nie przewracali się.

Decyzją z dnia 27 maja 2019 r. pozwany poinformował powódkę, iż analiza zgromadzonej w aktach sprawy dokumentacji nie wykazała nieprawidłowości w dokonanych uprzednio ustaleniach i wydanym stanowisku w przedmiocie odmowy przyjęcia odpowiedzialności za ww. szkodę. Przedstawione pismem z dnia 23 października 2018 r. stanowisko w całości zostaje podtrzymane.

Pozwany wskazał, że przedstawione uprzednio stanowisko wydane zostało w oparciu o uzyskane w sprawie wyjaśnienia ubezpieczonego (...) w P.. Z oświadczenia ubezpieczonego bezsprzecznie wynika, że w dniu zaistnienia szkody teren ul. (...) był przekazany wykonawcy robót drogowych - (...) S.A. Na wykonawcy spoczywa obowiązek należytego zabezpieczenia prowadzonych robót.

Fakt powyższy został ponownie potwierdzony przez ubezpieczonego (...) w P., co znajduje potwierdzenie w piśmie z dnia 17 maja 2019 r., zgodnie z którym miejsce wystąpienia przedmiotowej szkody osobowej było objęte gwarancją przez realizującą zadanie „Rozbudowa ulicy (...) w P. Spółkę (...) S.A.

Pozwany stwierdził brak podstaw do zaangażowania odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego (...) w P. w ramach umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, potwierdzonej polisą.

Pismem z dnia 27 maja 2019 r. powódka wezwała pozwanego do przesłana kopii wszystkich dokumentów, na podstawie których pozwany ustalił, że w dacie zaistnienia szkody teren na ul. (...) znajdował się w zarządzie wykonawcy robót drogowych – (...) S.A. W przypadku nieudokumentowania odpowiedzialności wykonawcy (...) w P., powódka będzie zmuszona pozwać pozwanego bez odrębnego wezwania.

Pismem z dnia 7 czerwca 2019 r. pozwany przesłał powódce wnioskowaną dokumentację. Zarządca drogi potwierdził, że miejsce wystąpienia szkody osobowej powódki było objęte gwarancją przez realizującą zadanie „ Rozbudowa ulicy (...) w P. Spółkę (...) S.A.

Dowód : zgłoszenie roszczenia do wykonawcy (k.83), wniosek/roszczenie z tytułu szkody osobowej (k. 83v-85), potwierdzenie przyjęcia zawiadomienia o szkodzie (k. 86-87), decyzja E. (...) z dnia 14 stycznia 2019 r. (k. 13), wezwanie do zapłaty z dnia 9 kwietnia 2019 r. (k. 14-14v) z potwierdzeniem odbioru (k. 15-15v), decyzja pozwanego z dnia 27 maja 2019 r. (k. 16-16v), wezwanie powódki z dnia 27 maja 2019 r. z potwierdzeniem nadania (k. 17-17v), odpowiedź pozwanego wraz z załączoną dokumentacją, w tym pismo (...) z dnia 20 sierpnia 2018 r. (k. 18-20), akta szkody z dokumentacją fotograficzną (k. 51-116)

Przed wypadkiem z dnia 28 czerwca 2018 r. powódka leczyła się w (...) w P., (...) w P. oraz w AI Centrum Medyczne w P.. Powódka choruje na łuszczycę stawową oraz zespół bólowy kręgosłupa w przebiegu dyskopatii lędźwiowej. W dniu zdarzenia powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim, niezwiązanym z doznanymi w dniu 28 czerwca 2018 r. obrażeniami.

Powódka na skutek opisanych obrażeń jakich doznała w wypadku z dnia 28 czerwca 2018 r. zgłosiła się do lekarza rodzinnego, który zlecił wykonanie zdjęć rtg. Uwidoczniono w nich złamanie głowy strzałki lewej. Dalsze leczenie było prowadzone w poradni ortopedycznej. Lewy staw kolanowy unieruchomiono w ortezie. Powódka chodziła przy pomocy kul łokciowych.

Dowód: dokumentacja medyczna dot. powódki z (...) (k.147-189), z (...) na nośniku CD (k. 191-192), z AI Centrum Medyczne (k. 195-239)

W wyniku zdarzenia z dnia 28 czerwca 2018 r. powódka doznała urazu stawu kolanowego lewego, który skutkował podgłowowym złamaniem kości strzałkowej lewej. Złamanie to wymagało wykonywania badań obrazowych oraz przeprowadzenia specjalistycznego leczenia ortopedycznego. Wygoiło się po typowej terapii, nie pozostawiając istotnych następstw funkcjonalnych.

Złamanie podgłowowe kości strzałkowej lewej było następstwem upadku na kostkę brukową i pozostaje w adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym ze zdarzeniem z dnia 28 czerwca 2018 r.

Obecnie nie stwierdza się istotnych odchyleń od stanu prawidłowego w zakresie stawu kolanowego lewego, a szczególnie takich, które wpływałyby na wydolność statyczno-dynamiczną kończyny dolnej lewej oraz zaburzały wydolność chodu. Powódka nie kontynuuje leczenia ortopedycznego. Skutki obrażeń stawu kolanowego lewego nie powodują trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Złamanie podgłowowe kości strzałkowej lewej wywoływało dolegliwości bólowe ze strony stawu kolanowego o dużym natężeniu przez ok. 2-3 tygodnie. Potem wraz z postępem leczenia, unieruchomieniem i odciążeniem lewej kończyny dolnej i upływem czasu ból stopniowo się zmniejszał. Obecnie nie ma on istotnego znaczenia, występuje okresowo w niewielkim natężeniu.

Doznane w dniu 28 czerwca 2018 r. przez powódkę złamanie podgłowowe kości strzałkowej lewej wywołało rozstrój zdrowia powódki i uniemożliwiło jej normalne funkcjonowanie w życiu codziennym w zmniejszającym się zakresie przez ok. 3 miesiące.

Koszty leczenia poniesione przez powódkę zgodnie z przedstawionymi rachunkami okazały się zasadne, z wyjątkiem faktury nr (...) (k. 30), zasadnej za leki (...) , P. 20 mg, N. 0,4/0,4 ml, a w pozostałym zakresie niezasadne; odnośnie paragonu z dnia 16 lipca 2018 r. (k. 32) zasadnego za leki C. 3 F. , a w pozostałym zakresie niezasadny, niezwiązana ze skutkami przedmiotowego wypadku; odnośnie paragonu fiskalnego z (...) z dnia 4 lipca 2018 r. (k. 32) za usługę medyczną, to jest on niezasadny, ponieważ nie wiadomo czego dotyczy.

Obecny stan zdrowia powódki jest dobry i wskazuje na remisję objawów łuszczycowego zapalenia stawów, czyli schorzenia istniejącego przed wypadkiem z dnia 28 czerwca 2018 r. Zmiany chorobowe istniejące przed wypadkiem z dnia 28 czerwca 2018 r. nie mają wpływu na obecny stan zdrowia powódki.

Obrażenia i dolegliwości ze strony stawu kolanowego lewego, które wystąpiły na skutek zdarzenia z dnia 28 czerwca 2018 r. nie wynikały w żaden sposób ze schorzeń istniejących u powódki wcześniej przed wypadkiem (łuszczycowe zapalenie stawów), a były jedynym następstwem mechanicznego urazu – uderzenia kolanem w kostkę brukową.

Dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii dr B. M. (k. 260-264)

Zdarzenie miało miejsce w godzinach wieczornych, na pasie oddzielającym chodnik od drogi rowerowej. Ja wynika ze zdjęcia ten pas ma szerokość 3 kostek brukowych, czyli szerokość równą lub nieco mniejszą od długości stopu dorosłego człowieka, a zatem można przekroczyć ten pas jednym krokiem, bez wdeptywania w to miejsce. Powódka wracała z mężem do domu i musiała przejść przez ten pas, aby dotrzeć do domu. Powódka szła ścieżką rowerową i przeszła przez ten pas na chodnik. Mąż powódki, który szedł obok niej po prawej stronie, podniósł ją i zaprowadził do domu.

W dniu zdarzenia powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim, ponieważ miała depresję.

Dowód: zdjęcie nawierzchni (k. 10), dokumentacja medyczna powódki (k.21-25), zeznania świadka K. M. (k.133-135) i częściowo zeznania powódki (k. 120-122, 313-314)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów z dokumentów, w tym opinii biegłego sądowego oraz zeznań świadka K. M. i stron postępowania.

Sąd dał wiarę zgromadzonym w aktach sprawy dokumentom. Dokumenty prywatne, zgodnie z treścią art. 245 kpc, stanowiły zaś dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Żadna ze stron nie kwestionowała dokumentów, więc i Sąd nie widział podstaw by czynić to z urzędu.

Postanowieniem z dnia 24 czerwca 2020 r. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z dziedziny ortopedii na okoliczność ustalenia urazów doznanych przez powódkę w wyniku zdarzenia z dnia 28 czerwca 2018 r. i ich następstw, a także ich związku przyczynowego z tym zdarzeniem, ustalenia trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki, stopnia dolegliwości bólowych i czasu ich trwania oraz wpływu zdarzenia na zdrowie i życie powódki, ustalenia zasadności poniesionych przez powódkę kosztów leczenia, ustalenia jaki wpływ na obecny stan zdrowia powódki mają zmiany chorobowe istniejące przed wypadkiem z dnia 28 czerwca 2018 r. oraz uwzględnienie tych zmian przy szacowaniu ewentualnego uszczerbku na zdrowiu występującego u powódki w związku z przedmiotowym wypadkiem (tzn. określenie w jakim stopniu uszczerbek na zdrowiu powódki wynika z wypadku, a w jakim z wcześniej istniejących zmian chorobowych).

Odnosząc się do powyższej opinii zauważyć należy, iż opinia ta podlegała, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 kpc, lecz co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej ( postanowienie SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001, nr 4, poz. 64). Specyfika oceny tego dowodu wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana była przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia i wiedzy powszechnej. Nadaje to pierwszorzędne znaczenie, przy tej ocenie, kryterium poziomu wiedzy biegłego, którą niewątpliwie posiada. Gdy więc Sąd zleca biegłemu wydanie opinii, musi mieć na względzie to, czy dysponuje on wiadomościami specjalnymi niezbędnymi dla stwierdzenia okoliczności mających istotny wpływ dla rozstrzygnięcia sprawy. Wiadomości specjalne mogą wynikać zarówno z przygotowania teoretycznego, jak i wykonywanej w danej dziedzinie pracy i nabytych stąd umiejętności oceny występujących tam zagadnień.

Powyższa opinia – złożona w formie pisemnej - sporządzona została w sposób rzetelny, w oparciu o materiały zgromadzone podczas wywiadu z powódką oraz materiał dowodowy w postaci badania powódki P. M. (1). Treść opinii wskazuje, iż biegły, który ją sporządził dysponuje fachową i specjalistyczną wiedzą, przydatną do dokonywania ustaleń faktycznych w sprawie.

Sporządzona przez biegłego opinia nie zawierała przy tym niejasności ani sprzeczności. Zawarte w opinii konkluzje były konkretne i przekonujące. Wnioski zawarte w opinii zostały w należyty sposób uzasadnione. Opinia pozbawiona była wad logicznego rozumowania i cechuje ją obiektywizm. Opinia nie została zakwestionowana przez żadną ze stron procesu.

Przechodząc do oceny dowodów osobowych, Sąd przeprowadził dowód z przesłuchania świadka K. M. na okoliczność faktów jak w pkt. 7 pozwu (k. 4). Sąd nie dopatrzył się w nich elementów mogących podważać ich wiarygodność faktologiczną, sprzeczną z zebranym materiałem dokumentowym lub zasadami doświadczenia życiowego. Był naocznym świadkiem zdarzenia i był na miejscu w dniu wypadku. Świadek podał również, iż z zawodu jest brukarzem.

Sąd przeprowadził także dowód z zeznań powódki P. M. (2) na fakty jak w pkt. 8 pozwu (k. 8 akt) oraz pkt. 3b odpowiedzi na pozew (k. 43v akt). Zeznania powódki okazały się wiarygodne w ograniczonym zakresie, tj. w zakresie, jakim korespondowały z ustalonym stanem faktycznym. Powódka w sposób szczegółowy przedstawiła przebieg zdarzenia z dnia 28 czerwca 2018 r., rodzaj obrażeń doznanych w wypadku, proces leczenia i odczuwanych dolegliwości i ograniczeń po wypadku. Powódka podała, że do lekarza poszła w przeciągu tygodnia po zdarzeniu. „ Myślałam, że to tylko zwichnięcie. To było popołudniu, jeszcze jasno było. Byłam z mężem na spacerze, wracałam od strony Ronda. Nie spożywałam alkoholu przed zdarzeniem”. Podała, że przechodzi przez chorobę łuszczycowe zapalenie stawów, ale w momencie wypadku miała to wyciszone. „ Jest to choroba niewyleczalna. Nie pamiętam, czy przed zdarzeniem miałam jakiś stan zapalny. Mam wysunięty dysk. Chorobę mam po porodzie, od 2012 r. Byłam pod opieką reumatologa w przychodni. Mam na os. (...), co znalazło odzwierciedlenie w załączonej dokumentacji medycznej powódki. Powódka po okazaniu zdjęcia na k. 10 potwierdziła, że „ jest to miejsce zdarzenia. Nie pamiętał, kiedy zdjęcie było zrobione. Mąż robił zdjęcie. Ta noga może być moja”. Powódka podała, że nie pamięta, jakie miała buty w dniu zdarzenia. Chodziła do lekarza, nie pamiętała jednak konkretnie do jakiego. Nie pamiętała też, ile miała wizyt u lekarza po zdarzeniu. Powódka podała, że zażywała leki przeciwbólowe przepisane przez lekarza, jednocześnie nie kojarzy leku bioxetin ani propranolol. Wskazała, że „ nie pamiętam wszystkich nazw leków”. W ocenie zatem Sądu powódka w trakcie przesłuchania nierzadko zasłaniała się niepamięcią co do najbardziej istotnych okoliczności w sprawie, co sprawiło że jej wiarygodność była ograniczona. Sąd nie uwzględnił również opisu miejsca zdarzenia dokonanego przez powódkę. Nadto Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki, w których wskazała, że przewróciła się ona na chodniku.

Sąd, jak już wyżej wskazano, w trybie art. 228 § 2 kpc zwrócił uwagę na fakty, o których informacja jest powszechnie dostępna w internetowej bazie leków, tj. odnośnie leków bioxetin i propranolol.

Zawodowy pełnomocnik powódki nie złożył przy tym żadnych osobowych wniosków dowodowych. Zważyć należy, że mimo zobowiązania pełnomocnika strony powodowej do złożenia w terminie 14 dni wszystkich dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, strona pozwana nie wykonała już w odpowiedzi powyższego zobowiązania, albowiem nie złożyła żadnych wniosków dowodowych, w tym nie wskazała podstawy prawnej i faktycznego żądania zwrotu kwoty 700 zł tytułem kosztów zakupu ortezy kolana wobec sprzeczności między żądaniem pozwu, a załącznikiem do odpowiedzi na pozew w postaci faktury VAT, z którego wynika, że powódka, jako pacjentka zapłaciła 70 zł za ten sprzęt, a resztę 630 zł zapłacił NFZ, jak również wskazującego podstawy faktyczne i prawne zwrotu kosztów leków i leczenia zakwestionowanych w niekwestionowanej opinii biegłego sądowego, a w związku z tym nie podała, czy powódka ewentualnie cofa częściowo, a jeśli tak to ponad jaką konkretną kwotę żądanie odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia i zakupu leków. Tym samym ta strona procesu winna również z tego względu ponieść ujemne skutki procesowe braku wykazania swoich twierdzeń (por. 233 § 2 kpc).

W tym miejscu należy zaznaczyć, że w procesie cywilnym obowiązuje pełna zasada kontradyktoryjności. Oznacza to, że Sąd nie ma obowiązku zarządzania dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie. Sąd nie jest też zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 kpc). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 kpc), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 kpc) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 kc). Innymi słowy Sąd nie ma obowiązku wyręczania stron procesu w poszukiwaniu dowodów na potwierdzenie ich stanowisk procesowych i opiera się na materiale dowodowym zaprezentowanym przez strony postępowania. Strona, która nie podejmuje inicjatywy dowodowej, musi liczyć się z negatywnymi skutkami takiego postępowania.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powódka P. M. (1) domagała się w pozwie zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwot 9.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 26 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i kwoty 1.731,72 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 26 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów leczenia.

W niniejszej sprawie bezspornym był sam fakt wystąpienia zdarzenia z dnia 28 czerwca 2018 r., w wyniku którego powódka potknęła się o wystającą kostkę brukową, upadła i doznała obrażeń w postaci podgłowowego złamania kości strzałkowej lewej.

Kwestią sporną natomiast pozostawała okoliczność, że nastąpiło to wskutek czyjegoś zaniechania, a w związku z tym, że (...) w P. będąca zarządcą drogi, tj. ul. (...) w P., klient pozwanego, ponosić winien odpowiedzialność za taki, a nie inny skutek. Nadto pozwany podniósł zarzut wyłącznej winy powódki w spowodowaniu wypadku, która według pozwanego z własnego wyboru poruszała się odcinkiem, który nie był przeznaczony dla ruchu pieszych. Z ostrożności procesowej pozwany kwestionował również wysokość i zasadność dochodzonego pozwem zadośćuczynienia. Wobec tego, iż strony nie łączyła żadna umowa cywilnoprawna, to podstawy prawnej takiej odpowiedzialności należało zatem szukać w przepisach dotyczących czynów niedozwolonych.

Podstawę prawną dochodzonych roszczeń stanowią zatem przede wszystkim przepisy regulujące odpowiedzialność z tytułu czynów niedozwolonych. Fundamentalnym przepisem w tej materii jest art. 415 kc, stanowiący, że kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Do czynów niedozwolonych ustawa zalicza przy tym nie tylko zawinione działania człowieka, ale również i innego rodzaju zachowania ludzkie oraz zdarzenia niezależne od woli człowieka, z którym ustawa łączy obowiązek naprawienia szkody ( G. Bieniek, Komentarz do kodeksu cywilnego, księga trzecia, Zobowiązania tom 1, Warszawa 2005, str. 232). Czyn niedozwolony musi cechować bezprawność, a więc sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym.

Kodeks cywilny, a zanim doktryna i orzecznictwo, pozwalają w drodze wykładni wyróżnić trzy przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, które muszą zaistnieć kumulatywnie, aby można było uznać, iż dany podmiot winien odpowiadać za szkodę wyrządzoną w dobrach chronionych innej osoby.

Przed dniem zdarzenia, tj. w dniu 28 czerwca 2018 r., firma (...) S.A. jako wykonawca prowadził roboty budowlane polegające na przebudowie układu komunikacyjnego w obrębie ul. (...) w P.. Zgromadzona w aktach szkody dokumentacja w szczególności wyjaśnienia ubezpieczonego (...) S.A. oraz protokół przekazania terenu wskazują, że obowiązek utrzymania miejsca, na którym doszło do zdarzenia, nie należy do ww. wykonawcy. Zgodnie z przekazanym protokołem przekazanie terenu budowy, które nastąpiło w dniu 15 marca 2018 r. odpowiedzialność za utrzymanie chodnika w należytym stanie należy do jego właścicieli lub zarządców. Status klienta pozwanego jako zarządcy wynika z dokumentów dołączonych przez pozwanego do odpowiedzi na pozew, czego nie kwestionowała również strona powodowa. Natomiast zamawiającym (Inwestorem) było Miasto P., inwestorem zastępczym natomiast miejska spółka (...) sp. z o.o. z siedzibą w P.. Z kolei użytkownikiem/dysponentem w ww. miejscu był Zarząd (...) w P., a nie Zarząd Dróg Miejskich w P..

W tym miejscu, wskazać należy, że nie istnieje ogólna zasada współodpowiedzialności inwestora i wykonawcy za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym przez wykonawcę osobie trzeciej, przy wykonywaniu robót budowlanych, zleconych przez inwestora ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 1981 r., sygn. IV CR 121/81, OSNC 1981 z. 12 poz. 244). Inwestor mógł z łatwością przewidzieć wystąpienie (…) szkody już na etapie zatwierdzania nowego projektu technicznego realizacji inwestycji, ponosił odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną osobie trzeciej w trakcie budowy ( por. podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1998 r.. II CKN 835/97. OSNC 1998/12/225, Biul. SN 1998/10/14, Pr. Gosp. 1999/1/17). Inwestor nie jest więc zwolniony od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną jego własnym zadaniem ( por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 listopada 1977 r., IV CR 308/77, OSNC 1978/9/160).

Tymczasem powódka (reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika) podała, że bezpośrednią przyczyną wypadku był stan nawierzchni, która po wykonanym remoncie była nierówna, to jednak nie pozwała wykonawcy tego remontu, lecz ubezpieczyciela innego podmiotu. Nadto nie wykazała (6 kc w zw. z art. 232 kpc), że (...) nie odpowiadał za projekt, czy organizację robót budowlanych.

Wracając zaś do kwestii samej istoty odpowiedzialności deliktowej (za czyn niedozwolony), to czyn taki może być czynem albo z działania, albo z zaniechania. Skoro przyczyną wypadku powódki miało być wedle jej twierdzeń stan nawierzchni, to ustalenia wymagało, czy źródłem takiego stanu z rzeczy nie było bezprawne zaniechanie jakiejś osoby. Bezprawność zaniechania następuje zaś wówczas, gdy istniał nakaz działania (współdziałania), zakaz zaniechania, czy też zakaz sprowadzenia skutku, jaki przez zaniechanie może nastąpić ( tak wyrok SN z 19 lipca 2003 r., V CKN 1681/00, niepubl.). Pod pojęciem zaś bezprawności należy rozumieć niezgodność zachowania z porządkiem prawnym, a także naruszenie zasad współżycia społecznego. Należało zatem ustalić, czy klient pozwanego złamał zasady dbania o porządek i bezpieczeństwo, tj. czy spoczywał na nich obowiązek utrzymania pasa rozdzielającego drogę rowerową od chodnika w stanie umożliwiającym bezpieczny ruch po niej pieszych.

Przepis § 11 pkt 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 września 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzeniem (Dz. U. 2003, nr 177, poz. 1729) stanowi, że o ile właśnie organizację ruchu, w szczególności zadania techniczne polegające na umieszczaniu i utrzymaniu znaków drogowych, urządzeń sygnalizacji świetlnej, urządzeń sygnalizacji dźwiękowej oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu, realizuje na własny koszt zarząd drogi, to jednak nie dotyczy to umieszczania i utrzymania znaków drogowych, urządzeń sygnalizacji świetlnej, urządzeń sygnalizacji dźwiękowej oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu umieszczanych w związku z robotami lub czynnościami na drodze albo przy drodze, gdyż zadania te realizują jednostki organizacyjne prowadzące prace.

Jeśli zaś chodzi o odpowiedzialność samego wykonawcy, to właśnie „ wykonawca robót budowlanych jest odpowiedzialny za szkodę wynikłą wskutek wadliwego wykonania robót i to niezależnie od tego, czy nadzór inwestorski zwrócił uwagę na niewłaściwe wykonanie robót przez wykonawcę. Powyższa zasada wynika z przepisów prawa budowlanego (…) i naruszenie tych obowiązków skutkuje cywilną odpowiedzialność wykonawcy robót w oparciu o art. 415 kc. ( tak wyrok SN z 1970-01-23, III CRN 534/69, LEX nr 6656).

W ocenie Sądu powódka nie zdołała skutecznie wykazać (6 kc w zw. z art. 232 kpc), ażeby pozwany zarządca ponosił odpowiedzialność odszkodowawczą za zdarzenie z dnia 28 czerwca 2018 r. na pasie oddzielającym drogę rowerową od chodnika. Stanowisko powódki w zakresie miejsca zdarzenia nie było jednoznaczne jeszcze przed procesem, bowiem o ile w pozwie powódka podała, że idąc chodnikiem przy ul. (...) w P. potknęła się na nierównym odcinku (na niestabilnej kostce granitowej, która lekko wystawała z chodnika - k. 4). Z kolei podczas przesłuchania przed Sądem powódka podała, że zdarzenie miało miejsce na pasie oddzielającym oraz że szła ścieżką rowerową i musiała wejść na chodnik (k. 120). Zdaniem Sądu w przypadku powierzchni, z jaką mamy do czynienia w niniejszej sprawie, jest rzeczą naturalną, że kostki na pasie rozgraniczającym drogę rowerową od chodnika, nie są idealnie równe, skoro mają separować drogę dla rowerów od chodnika dla pieszych. Powódka nie zachowała zaś szczególnej ostrożności, przekraczając pas oddzielający drogę rowerową od chodnika, który służy przecież właśnie do rozgraniczania chodnika od ścieżki rowerowej, a nie wdeptywania weń, czy wchodzenia na niego. Nadto mąż powódki jako zawodowy brukarz powinien był zwrócić uwagę na ewentualnie nienależycie zabezpieczone prace brukarskie, i tym bardziej zachować szczególną ostrożność, poruszając się z chorą m.in. na depresję i kręgosłup żoną (za które to dolegliwości w żadnej mierze nie odpowiada strona pozwana).

Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 1997, Nr 98, poz. 602 ze zm., t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 988), pieszy przechodząc przez jezdnię zobowiązany jest zachować szczególną ostrożność oraz korzystać z przejścia dla pieszych. Należy zauważyć, że obowiązek zachowania szczególnej ostrożności w swej podstawowej postaci został zdefiniowany w art. 2 pkt 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym zgodnie z którym szczególna ostrożność - ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie.

Powódka P. M. (1) postąpiła zatem w sposób sprzeczny z zasadami ruchu drogowego, które obligowały ją do określonego zachowania – naruszyła art. 14 pkt 1 Prawo o ruchu drogowym, który zabrania wchodzenia na jezdnię lub drogę dla rowerów, art. 14 pkt 2, który zabrania przechodzenia przez jezdnię lub drogę dla rowerów w miejscu o ograniczonej widoczności drogi, oraz art. 14 pkt 7 wskazanej ustawy, który zabrania przechodzenia przez jezdnię lub drogę dla rowerów w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych lub drogę dla pieszych i rowerów od jezdni lub drogi dla rowerów, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują i art. 13 wspomnianej ustawy, który nakłada na pieszego obowiązek zachowania szczególnej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię. Przechodzenie przez jezdnię lub drogę dla rowerów poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni lub drogi dla rowerów iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni lub drogi dla rowerów. Nadto doszło również do naruszenia przez powódkę art. 11 ww. ustawy, zgodnie z którym piesi idący jezdnią są obowiązani iść jeden za drugim. Zwrócić uwagę należy, że powódka wraz z mężem szli obok siebie, wieczorem, na drodze o małym ruchu, w warunkach pogorszonej widoczności. Zgodnie z art. 11 pkt 4 korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku drogi dla pieszych, drogi dla pieszych i rowerów lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Powódka zatem nie zachowała szczególnej ostrożności przy przekraczaniu drogi rowerowej oraz pasa oddzielającego, co doprowadziłoby to do uniknięcia wypadku. W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala mieć wątpliwości, co do tego, że wyłączną przyczyną wypadku było zachowanie powódki.

Na niekorzyść strony powodowej przemawia także i to, że nie dochowała reguły wyznaczonej przez art. 3 kpc, tj. nie złożyła wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek. Powódka podała, że nie spożywa alkoholu, co Sąd zweryfikował negatywnie, albowiem z dokumentacji medycznej dot. powódki (k. 206, 231) wynika jednak, że spożywa ona alkohol. Nadto profesjonalny pełnomocnik powódki w osobie radcy prawnego w piśmie procesowym z dnia 1 czerwca 2022 r. (k. 330) podał, że nieprawdą jest jakoby powódka poruszała się odcinkiem ruchu nie przeznaczonym do ruchu pieszego. Zdaniem Sądu zaś dowody z dokumentów przedstawione przez powódkę nie były przekonujące, nie potwierdzały w zasadzie w żadnym stopniu wersji zdarzeń przedstawionej w pozwie. Nie przedstawiono żadnego materiału dowodowego, poza zeznaniami powódki i jej męża, z którego wynikałoby, że nie można było iść chodnikiem w miejscu zdarzenia ani że zdarzenie miało miejsce na chodniku, a nie pasie rozdzielającym chodnik od drogi rowerowej. Podsumowując, powódka nie wykazała, że w sprawie doszło do naruszenia jakichkolwiek obowiązków zarządcy, a co za tym idzie odpowiedzialności pozwanego z art. 415 kc.

Zasadny okazał się natomiast zarzut pozwanego wyłącznej winy powódki w zajściu zdarzenia. Z materiału zgromadzonego w sprawie wynika, że powódka cierpi na łuszczycowe zapalenie stawów oraz na zespół bólowy kręgosłupa w przebiegu dyskopatii lędźwiowej, będące bez związku z przedmiotowym wypadkiem. Poza tym jak wynika z materiału dowodowego, stan zdrowia powódki jest zmienny, tym bardziej, że w chwili zdarzenia przebywała już na zwolnieniu lekarskim.

Dodatkowo zwrócić należy uwagę na ostrożność wymaganą w ruchu drogowym określona jest w ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym. Najogólniej ostrożność jest zdefiniowana w art. 3 ust. 1 tej stawy, który stanowi, że „ uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę”.

Podkreślić należy zatem jeszcze raz, że w ocenie Sądu, powódka, mając świadomość, że porusza się w utrudnionych warunkach przejścia na chodnik, powinna zachować najwyższe reguły ostrożności, czego nie uczyniła i to nieprawidłowość jej zachowania była przyczyną powstania szkody. Nie sposób nie zgodzić się z pozwanym, który wskazał, że powódka z własnego wyboru poruszała się odcinkiem, który nie był przeznaczony dla ruchu pieszych. Poza tym uszczerbek na zdrowiu może powstać z własnej winy, właśnie jak w sprawie niniejszej i wówczas odszkodowanie / zadośćuczynienie nie przysługuje, bowiem nie ma sprawcy.

Podsumowując, roszczenie powódki nie zostało wykazane co do zasady.

Kwestię natomiast domagania się zadośćuczynienia i odszkodowania w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia regulują przepisy art. 444 w zw. z art. 445 § 1 kc. Zgodnie z art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Z kolei § 2 stanowi, że jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Zgodnie z ugruntowanym w orzecznictwie i doktrynie poglądem odszkodowanie przewidziane w tym przepisie obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe ( G. Bieniek, Komentarz do kodeksu cywilnego, księga trzecia, Zobowiązania tom 1, Warszawa 2005, teza 5 do art. 444 kc.; por identycznie wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 12 grudnia 2002 r., II CKN 1018/2000). W wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 kc).

Zasadą jest, że naprawieniu podlega tylko szkoda majątkowa, a wyjątkiem od niej jest przyznanie zadośćuczynienia w wypadkach wskazanych w ustawie. W tych przypadkach ustawa przewiduje, że poszkodowanemu sąd może przyznać „ odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia”. Ma ono charakter fakultatywny – jego przyznanie nie jest obligatoryjne i zależy od uznania i oceny sądu w konkretnych okolicznościach sprawy. Fakultatywność zadośćuczynienia nie oznacza dowolności, jak też nie wpływa na przyjęcie, że zobowiązanie do jego zapłaty ma charakter bezterminowy, a o wymagalności tego roszczenia decyduje wierzyciel poprzez wezwanie dłużnika do zapłaty. Oznacza jedynie tyle, że – z uwagi na specyfikę tego świadczenia – nie przysługuje ono w sposób automatyczny w razie istnienia krzywdy. O tym, czy zadośćuczynienie przysługuje nie jest więc wystarczające ustalenie bezprawności naruszenia, lecz konieczne jest także ustalenie okoliczności faktycznych sprawy, od istnienia których zależy przyznanie zadośćuczynienia jak i jego wysokość ( tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 30 czerwca 2016 r., sygn. akt I ACa 475/16, L. el.).

Nawet zatem gdyby przyjąć, że pozwany ponosi winę za wypadek powódki, to powódka nie wykazała wysokości i zasadności roszczenia o zadośćuczynienie w żądanej kwocie oraz zwrotu kosztów leczenia. Z niezakwestionowanej przez strony opinii biegłego z zakresu ortopedii - traumatologii wynika bowiem, że u powódki obecnie nie stwierdza się istotnych odchyleń od stanu prawidłowego w zakresie stawu kolanowego lewego, a szczególnie takich, które wpływałyby na wydolność statyczno-dynamiczną kończyny dolnej lewej oraz zaburzały wydolność chodu. Skutki obrażeń stawu kolanowego lewego nie powodują trwałego uszczerbku na zdrowiu. Złamanie podgłowowe kości strzałkowej lewej wywoływało dolegliwości bólowe ze strony stawu kolanowego o dużym natężeniu przez ok. 2-3 tygodnie. Potem wraz z postępem leczenia, unieruchomieniem i odciążeniem lewej kończyny dolnej i upływem czasu ból stopniowo się zmniejszał. Obecnie nie ma on istotnego znaczenia, występuje okresowo w niewielkim natężeniu. Nadto biegły wskazał, że koszty leczenia poniesione przez powódkę zgodnie z przedstawionymi rachunkami okazały się zasadne jedynie we wskazanej w opinii części. Zatem nie było obojętne przy ocenie zasadności, względnie wysokości roszczenia o zadośćuczynienie również i to, że postanowieniem z dnia 31 stycznia 2022 r. Sąd zobowiązał pełnomocnika powódki do złożenia w terminie 14 dni pisma przygotowawczego wskazującego podstawy prawne i faktyczne żądania zwrotu kwoty 700 zł tytułem kosztów zakupu ortezy kolana wobec sprzeczności między żądaniem pozwu, a załącznikiem do odpowiedzi na pozew w postaci faktury VAT, z którego wynika, że powódka, jako pacjentka zapłaciła 70 zł za ten sprzęt, a resztę 630 zł zapłacił NFZ, jak również wskazującego podstawy faktyczne i prawne zwrotu kosztów leków i leczenia zakwestionowanych w niekwestionowanej opinii biegłego sądowego, a w związku z tym o podanie, czy powódka ewentualnie cofa częściowo, a jeśli tak to ponad jaką konkretną kwotę żądanie odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia i zakupu leków, pod rygorem ujemnych skutków procesowych z art. 233 § 2 kpc. Powódka nie wywiązała się z tego zobowiązania, zatem skutki procesowe tego zaniedbania obciążają stronę powodową (art. 233 § 2 kpc).

Należy mieć na uwadze, że już w dacie wypadku, zdrowie powódki było nadwątlone, bowiem cierpi na łuszczycowe zapalenie stawów oraz zespół bólowy kręgosłupa w przebiegu dyskopatii lędźwiowej i się na nie leczy. Poza tym powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim niezwiązanym z wypadkiem, lecz depresją, co świadczy o tym, że stan jej zdrowia niezależnie od wypadku był zmienny. Mając zatem na uwadze powyższe, również i roszczenie o zadośćuczynienie nie zostało udowodnione co do zasady i w żądanej wysokości.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd wobec niewykazania przez powódkę zasadności swego roszczenia o wypłatę zadośćuczynienia oraz zwrot kosztów leczenia, powództwo to oddalił (punkt 1 sentencji wyroku).

Kosztami procesu, zgodnie z wynikiem sprawy, na podstawie art. 98 kpc Sąd obciążył w całości powódkę, jako stronę przegrywającą sprawę w całości, pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu (por. art. 108 § 1 zd. 2 kpc).

sędzia Kamil Antkowiak