Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 185/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Barbara Białecka (spr.)

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 25 października 2022 r. w S.

sprawy B. W.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

o wysokość emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 21 stycznia 2022 r., sygn. akt VI U 655/21

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddala odwołania.

Barbara Białecka

III AUa 185/22

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 28 lipca 2017 r., Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. (dalej również jako: organ rentowy, ZER), działając na podstawie art. 15c w zw. z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy…oraz na podstawie otrzymanej z Instytutu Pamięci Narodowej informacji nr (...) z dnia 11 kwietnia 2017 r., ponownie ustalił wysokość należnej B. W. emerytury stwierdzając, że od dnia 1 października 2017 r. miesięczna wysokość tego świadczenia wynosi 2.057,43 zł, przy przyjęciu, że podstawa wymiaru emerytury to 5.473,35 zł.

Decyzją z dnia 19 lipca 2017 r., organ rentowy, działając na podstawie art. 22a w zw. z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy zaopatrzeniowej oraz na podstawie otrzymanej z Instytutu Pamięci Narodowej informacji nr (...) z dnia 11 kwietnia 2017 r., ponownie ustalił wysokość należnej B. W. renty inwalidzkiej stwierdzając, że od dnia 1 października 2017 r. miesięczna wysokość renty inwalidzkiej z tytułu zaliczenia do I grupy, stanowiącej 0,00% podstawy wymiaru, wynosi kwotę 0,00 zł, przy przyjęciu, że podstawa wymiaru świadczenia to 5.520,58 zł. Ustalona wysokość renty inwalidzkiej jest niższa od kwoty odpowiedniego świadczenia w najniższej wysokości wobec czego wysokość renty została podwyższona do kwoty 1.000 zł.

Odwołania od powyższych decyzji wywiódł B. W., wnosząc o ich zmianę poprzez przyznanie ubezpieczonemu świadczenia emerytalnego w dotychczasowej wysokości 2.057,43 brutto oraz świadczenia rentowego w pełnej wysokości. Jednocześnie ubezpieczony wniósł o zasądzenie od organu rentowego na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, według spisu kosztów.

Zaskarżając powyższe decyzje w całości, ubezpieczony zarzucił im naruszenie Konstytucji i Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz art. 33 ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy…

W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie w całości oraz o zasądzenie od odwołującego na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 21 stycznia 2022 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżone decyzje, w ten sposób, że ustalił wysokość emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej B. W., poczynając od 1 października 2017 r., z pominięciem art. 15c ust. 1, 2 i 3 i art. 22a ust. 1 i 3 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji…

Swoje rozstrzygnięcie Sąd oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

B. W. urodził się w dniu (...) W 1972 r. ubezpieczony ukończył Technikum (...) w P., uzyskując tytuł technika – mechanizatora. Jesienią 1975 r. ubezpieczony wziął w tajemnicy ślub kościelny, żona ubezpieczonego pochodzi z rodziny głęboko wierzącej, dzieci małżonków zostały ochrzczone. W okresie od 25 października 1972 r. do 15 października 1974 r. ubezpieczony pełnił zasadniczą służbę wojskową.

Po zakończeniu służby wojskowej ubezpieczony podjął decyzję o wstąpieniu do Służby Bezpieczeństwa za namową kolegi ze szkoły średniej. Ubezpieczony był przekonany, że praca będzie polegała na walce z wywiadem państw zachodnich, nie został poinformowany, że zakres służby bezpieczeństwa jest dużo szerszy.

Z dniem 1 stycznia 1975 r. B. W. został przyjęty na inspektora operacyjnego SB Referatu ds. (...) Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w P. na wolny etat starszego oficera Sekcji (...) wydziału (...). Z dniem 1 czerwca 1975 r. ubezpieczonemu powierzono stanowisko Inspektora Referatu (...) Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w P.. Do obowiązków ubezpieczonego należała praca administracyjna - czynności związane z wystawianiem i wydawaniem dokumentów paszportowych. W opinii służbowej za okres od 1 czerwca 1975 r. do 31 marca 1976 r. wskazano, iż ubezpieczony „w pracy operacyjnej napotyka na trudności wynikające z braku dostatecznego przeszkolenia zawodowego (...)”. W opinii służbowej za okres od 1 kwietnia 1976 r. do 31 grudnia 1977 r. dotyczącej ubezpieczonego wskazano, iż „brak przeszkolenia operacyjnego utrudnia mu osiąganie pozytywnych wyników na tym odcinku. Wymaga systematycznego nadzoru i kontroli, szczególnie w pracy operacyjnej”.

W dniu 1 stycznia 1978 r. B. W. został mianowany funkcjonariuszem stałym w związku z upływem okresu służby przygotowawczej.

W sporządzonej w dniu 26 marca 1980 r. opinii służbowej za okres od 1 stycznia 1978 r. do 26 marca 1980 r. wskazano, iż ubezpieczony „aktualnie obsługuje 2 tajnych współpracowników oraz 2 kontakty operacyjne. Jednakże w dotychczasowej pracy na tym odcinku nie uzyskał wyników zadowalających. Główną przyczyną braku efektów jest małe doświadczenie operacyjne oraz brak przeszkolenia. Z tego względu wymaga systematycznego nadzoru i pomocy szczególnie na odcinku operacyjnym”.

Z dniem 1 października 1980 r. ubezpieczony został zaliczony w etatowy stan podchorążych Wyższej Szkoły (...) w L..

Po wprowadzeniu stanu wojennego praca ubezpieczonego na uczelni polegała głównie na pilnowaniu porządku i zabezpieczaniu wyjścia robotników z zakładu pracy - Huty (...).

Z dniem 1 czerwca 1982 r. ubezpieczonemu powierzono stanowisko Inspektora Wydziału (...)SB KWMO w S..

W dniu 28 czerwca 1983 r. ubezpieczony ukończył Wyższą Szkołę (...) w L. - wyższe studia zawodowe w zakresie prawno-administracyjnym oraz ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Ubezpieczony był jedyną osobą na roku (spośród 300 studentów na roku), która nie należała do PZPR.

W sporządzonej w dniu 7 lipca 1983 r. opinii służbowej za okres od 1 września 1980 r. do 7 lipca 1983 r. wskazano, iż B. W. „mimo prowadzonych rozmów nie wstąpił w szeregi PZPR”. Wskazano również, że „Z pełną odpowiedzialnością i zaangażowaniem wypełniał zadania stawiane przed podchorążymi po ogłoszeniu stanu wojennego. Brał bezpośredni udział w likwidowaniu strajków na terenie zakładów pracy w W. oraz przywracaniu ładu i porządku publicznego na ulicach stolicy.”

Z dniem 7 lipca 1983 r. ubezpieczony został odwołany z nieetatowego stanu słuchaczy w systemie stacjonarnym Wyższej Szkoły (...) w L. i skierowany do jednostki macierzystej, do jego zadań należało ujawnianie wszelkich nieprawidłowości gospodarczych i politycznych, w tym ujawnianie osób biorących udział w pracy NSZZ „Solidarność”.

Złożony przez ubezpieczonego w dniu 26 sierpnia 1983 r. raport dotyczący prośby o przeniesienie go do pracy w Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w G. został załatwiony odmownie.

We wniosku personalnym dotyczącym podwyższenia dodatku specjalnego z dniem 1 maja 1984 r. wskazano, iż po ukończeniu szkoły oficerskiej ubezpieczony odpowiedzialny jest za operacyjną ochronę Fabryki (...). Posiada na kontakcie 7 tajnych współpracowników, 3 kontakty operacyjne i obsługuje 1 LK, prowadzi 5 spraw ewidencji operacyjnej.

Kolejny złożony przez ubezpieczonego w dniu 16 sierpnia 1984 r. raport dotyczący przeniesienia B. W. do pracy w Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w G. został również załatwiony odmownie.

W sporządzonej opinii służbowej za okres od 1 lipca 1983 r. do 30 listopada 1984 r. wskazano, iż ubezpieczony „w początkowym okresie ochrania operacyjnie Hutę (...) oraz (...). Ze względu na wagę problemów występujących w F. (...) przejmuje kontrolę jedynie nad tym obiektem. Na kontakcie posiada 8 t.w., i 2 k.o. z czego osobiście pozyskał 3 t.w. W prowadzeniu posiada 3 sprawy operacyjnego sprawdzenia i 1 sprawę obiektową. Realizując powierzane zadania służbowe ppor. W. w ramach prowadzonej sprawy operacyjnej rozpoznał działalność nielegalnej struktury (...) w F. (...) oraz ustalił jej skład osobowy i spowodował neutralizację dalszej działalności tej grupy”.

Zgodnie z obowiązującą w SB instrukcją 006\70 I kategoria prowadzonych spraw obejmowała kwestionariusz ewidencyjny, w ramach którego sprawdzano zachowania poszczególnych osób wytypowanych jako przeciwników socjalizmu. Następna kategoria dotyczyła operacyjnego sprawdzenia - w przypadku potwierdzenia się informacji o działaczach „Solidarności”. Sprawa przekształcana była w sprawę operacyjnego rozpracowania (III kategoria), w ramach której dopuszczalne było użycie środków techniki operacyjnej tj. podsłuchu pokojowego, podsłuchu telefonicznego, obserwacji osobowej i kontroli korespondencji. Pozyskane w trakcie sprawy operacyjnej materiały były konsultowane z Wydziałem (...), jeżeli były wiarygodne wówczas zapadała decyzja co do podjęcia działań procesowych oraz przejęcia sprawy przez Wydział (...), który mógł przesłuchiwać i stosować wszystkie środki techniki operacyjnej. Informacja o tym, że w danym zakładzie działa „Solidarność” była przekazywana do przełożonego i to on decydował czy zakładać sprawę, czy nie. Z członkiem nielegalnej „Solidarności” można było przeprowadzić rozmowę ostrzegawczą informując, iż działalność jest niezgodna z prawem, że szkodzi zakładowi.

Pracując w Wydziale (...) ubezpieczony prowadził jedną sprawę w kategorii I i jedną sprawę w kategorii III. Prowadzona przez ubezpieczonego sprawa dotycząca III kategorii - operacyjnego rozpracowania nielegalnej struktury(...), zakończona została przeprowadzeniem kilku rozmów profilaktyczno-ostrzegawczych dotyczących łamania obowiązującego wówczas prawa z robotnikami czytającymi rozprowadzone na terenie fabryki ulotki „Solidarności” (ubezpieczony nie ustalił osoby rozprowadzającej ulotki). Rozmowy udokumentowane zostały notatkami służbowymi, ich przeprowadzenie było podstawą do złożenia sprawy w archiwum i jej zakończenia. Ubezpieczony nigdy nie podpisał wniosku o internowanie działacza „Solidarności” z Fabryki (...) czy z (...), z jego wniosku nie został zatrzymany żaden działacz „Solidarności”.

W dniu 8 maja 1986 r. ubezpieczony będąc kandydatem do partii (zgłoszenie nastąpiło z uwagi na wywieraną na B. W. presję), licząc się z możliwością zwolnienia ze służby, złożył raport dotyczący wysłania córki do I komunii. Z tego powodu skreślony został z listy kandydatów do partii, a jego postawa została napiętnowana.

Z dniem 1 stycznia 1987 r. ubezpieczony został mianowany na własną prośbę na stanowisko Inspektora Inspektoratu Ochrony (...) Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w S.. Do obowiązków ubezpieczonego należał nadzór nad strażami przemysłowymi w zakładach pracy, który polegał na okresowych kontrolach dotyczących zorganizowania pracy zgodnie z obowiązującymi przepisami (sprawdzano np. czy w dyżurce jest strażnik). Ubezpieczony kontrolował (co 3 miesiące lub co pół roku) stocznie remontowe: (...), (...), banki i poczty, po przeprowadzonej kontroli sporządzał notatkę służbową.

Od 1 sierpnia 1989 r. do 31 października 1989 r. ubezpieczony zajmował stanowisko Referenta Wydziału (...) WUSW w S.. Ubezpieczony faktycznie nie pracował w Wydziale (...), był tam zawieszony jedynie jego etat. Z dniem 1 listopada 1989 r. ubezpieczony został mianowany na stanowisko starszego Inspektora Wydziału (...) SB WUSW w S..

Z dniem 1 sierpnia 1990 r., po pozytywnej weryfikacji przez Wojewódzką Komisję Kwalifikacyjną w S., ubezpieczony został przyjęty do pracy w Policji, ubezpieczonemu powierzono stanowisko starszego asystenta Wydziału (...) KR w S.. Z dniem 1 września 1990 r. ubezpieczony objął stanowisko młodszego specjalisty Wydziału (...) KRP w S.. Do obowiązków ubezpieczonego należało prowadzenie postępowań przygotowawczych przeciwko życiu i zdrowiu, ubezpieczony wielokrotnie uczestniczył w zatrzymaniach sprawców przestępstw i wykroczeń. Z dniem 1 lutego 1997 r. ubezpieczonemu powierzono stanowisko zastępcy Komendanta Komisariatu (...) Policji (...)KRP S.-Ś.. W dniu 18 grudnia 1997 r. ubezpieczony został ukarany karą dyscyplinarną nagany. Z dniem 15 marca 2000 r. ubezpieczony objął stanowisko Zastępcy Komendanta Komisariatu Policji M. KMP w S..

Pełniąc służbę jako Zastępca Komendanta Komisariatu, B. W. uczestniczył i nadzorował prace służby kryminalnej zapewniając ciągłość w realizacji zadań służbowych jednostki. W dniu 1 kwietnia 2001 r. ubezpieczonemu powierzono stanowisko Specjalisty Inspektoratu Komendanta Miejskiego Policji w S.. Do obowiązków ubezpieczonego należało prowadzenie postępowań wyjaśniających, dyscyplinarnych oraz skargowych, prowadzenie kontroli problemowych, sprawdzających i doraźnych w jednostkach organizacyjnych KMP w S.. W dniu 6 lipca 2001 r. ubezpieczony mianowany został nadkomisarzem policji. Z dniem 30 kwietnia 2002 r. ubezpieczony został zwolniony ze stałej służby w Policji i przeszedł na policyjną emeryturę. Po 31 lipca 1990 r. B. W. był wielokrotnie wyróżniany nagrodami pieniężnymi za zaangażowanie, wyniki w pracy oraz wykazywaną inicjatywę w realizacji zadań służbowych. Prowadził postępowania przygotowawcze w sprawach o dużym ciężarze gatunkowym w dziale przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko mieniu.

Po zwolnieniu ze służby, od 20 lipca 2004 r. do 30 września 2005 r., ubezpieczony był zatrudniony w Komendzie Wojewódzkiej Policji w S. na stanowisku dozorcy. Decyzją z dnia 7 czerwca 2002 r. Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ustalił dla B. W. prawo do policyjnej renty inwalidzkiej od dnia 30 kwietnia 2002 r. Wypłata świadczenia została zawieszona. Decyzją z dnia 7 czerwca 2002 r. Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ustalił dla B. W. prawo do emerytury policyjnej od dnia 30 kwietnia 2002 r. Kolejnymi decyzjami przyznane świadczenie emerytalne było waloryzowane.

W dniu 30 września 2009 r. Instytut Pamięci Narodowej wystawił informację o przebiegu służby B. W. w organach bezpieczeństwa państwa nr (...), w której potwierdzono, że odwołujący od dnia 1 stycznia 1975 r. do 31 lipca 1989 r. oraz od 1 listopada 1989 r. do 31 lipca 1990 r. pełnił służbę w organach bezpieczeństwa państwa o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz.U. z 2007 r. Nr. 63 poz. 425 ze zm.).

Decyzją z dnia 15 listopada 2009 r. Dyrektor ZER na podstawie otrzymanej z IPN informacji Nr (...) ponownie ustalił wysokość emerytury B. W. od 1 stycznia 2010 r. uwzględniając okres służby od 1 stycznia 1975 r. do 31 lipca 1989 r. oraz od 1 listopada 1989 r. do 31 lipca 1990 r. w wymiarze 15 lat i 4 miesięcy przy użyciu wskaźnika 0,7 % za każdy rok służby.

Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddziałowe Archiwum IPN w S. - na podstawie zapisów znajdujących się w aktach osobowych ubezpieczonego - sporządziło 11 kwietnia 2017 r. informację o przebiegu służby nr (...), w której wskazano, że B. W. w okresie od 1stycznia 1975 r. do 31 lipca 1989 r. oraz od 1 listopada 1989 r. do 31 lipca 1990 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy…

W ocenie Sądu Okręgowego odwołania okazały się w całości uzasadnione.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie zdaniem Sądu I instancji pozostawał między stronami bezsporny co do tego, że w okresie od 1 stycznia 1975 r. do 31 lipca 1989 r. oraz od 1 listopada 1989 r. do 31 lipca 1990 r. B. W. pełnił służbę w Służbie Bezpieczeństwa, a następnie w Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych w S.. Ocena tej służby i jej charakter były natomiast między stronami sporne.

Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd Okręgowy dopuścił dowód z dokumentów zgromadzonych w aktach organu rentowego, w aktach personalnych pozyskanych z Instytutu Pamięci Narodowej, akt osobowych ubezpieczonego przekazanych przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w S. oraz z przesłuchania ubezpieczonego i zeznań świadka S. M.. Dowody z dokumentów nie były kwestionowane przez strony i nie budziły wątpliwości Sądu, zostały one sporządzone przez uprawnione do tego osoby we wskazanym w dokumentach czasie, nie było zatem podstaw, by je kwestionować. Wiarygodność zeznań świadka S. M. oraz ubezpieczonego w zakresie w jakim osoby te wskazywały na okoliczności związane z wykonywaniem przez ubezpieczonego obowiązków służbowych nie zostały w żaden sposób zakwestionowane przez organ rentowy. Poza tym były logiczne i konsekwentne.

Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do interpretacji przepisów ustawy z dnia z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy… regulujących zasady zmniejszenia wysokości świadczeń emerytalnych grupie ubezpieczonych, których służba pełniona w okresie przydającym pomiędzy 22 lipca 1944 r. a 31 lipca 1990 r. została zakwalifikowana jako służba na rzecz totalitarnego państwa.

W dniu 1 stycznia 2017 r. weszła w życie ustawa z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, na mocy której wprowadzono przepis art. 13b, ustalający katalog cywilnych i wojskowych instytucji i formacji, w których służba od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. jest uznawana za służbę na rzecz totalitarnego państwa.

Okresy służby w Wydziale (...) SB, w Wydziale (...)KWMO, okres studiów w Wyższej Szkole (...) w L. oraz okresy służby w WUSW przypadające przed 1 sierpnia 1990 roku zostały wymienione – odpowiednio - w art. 13b ust. 1 pkt 5 lit. b tiret 3, w art. 13b ust. 1 pkt 5 lit. d tiret 4, art. 13b ust. 1 pkt 5 lit. e tiret 7 oraz w art.13b ust.1 pkt 5 lit c tiret 5 i 8 ustawy zaopatrzeniowej.

Nadto ustawa zmieniająca wprowadziła zasady ustalania wysokości policyjnej emerytury.

Stosownie do treści art. 15c ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej, w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi:

1) 0% podstawy wymiaru – za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13 b,

2) 2,6% podstawy wymiaru – za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, 1a oraz 2-4.

Wysokość emerytury ustalonej zgodnie z tą regulacją nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (art. 15c ust. 3).

Zgodnie natomiast z treścią art. 22a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, rentę inwalidzką ustaloną zgodnie z art. 22 zmniejsza się o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przy zmniejszaniu renty inwalidzkiej okresy służby, o której mowa w art. 13b, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy. Wysokość renty inwalidzkiej, ustalonej zgodnie z ust. 1, nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (art. 22a ust. 3).

W niniejszej sprawie, po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym Sąd Okręgowy uznał, iż organ rentowy niewłaściwie zastosował przepisy art. 15c oraz art. 22a i w konsekwencji w sposób nieprawidłowy obliczył wysokość emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej B. W..

Zajmując wymienione wyżej stanowisko, Sąd miał na uwadze treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2020 r., sygn. akt III UZP 1/20. W uchwale tej Sąd Najwyższy, odpowiadając na pytanie, czy kryterium pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa określone w art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej zostaje spełnione w przypadku formalnej przynależności do służb w wymienionych w tym przepisie cywilnych i wojskowych instytucji i formacji w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., potwierdzonej stosowną informacją Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wydaną w trybie art. 13 a ust. 1 ustawy, czy też kryterium to powinno być oceniane na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka służących reżimowi komunistycznemu, wskazał iż „kryterium służby na rzecz totalitarnego państwa określone w art. 13 b ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy… powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka”.

W powyższej uchwale Sąd Najwyższy podał, że nie można wyłącznie z faktu, iż dana osoba przynależała do danej formacji z czasów PRL stwierdzić, że służyła na rzecz totalitarnego państwa. Odpowiedzialności osoby nie można odrywać od jej indywidualnych czynów w czasie PRL, ale nie ma odpowiedzialności zbiorowej. W rezultacie miejsce pracy i czas pełnienia służby nie może być jedynym kryterium pozbawienia prawa do zaopatrzenia emerytalnego osób, które proces weryfikacji przeszły i pracowały już w wolnej Polsce. Pomniejszenie emerytury może nastąpić, jeśli funkcjonariusz naruszał prawa i wolności innych osób zwłaszcza osób walczących o niepodległość, o suwerenność i o wolną Polskę. Odkodowując pojęcie „służby na rzecz totalitarnego państwa”, Sąd Najwyższy wskazał dodatkowo, że nie można zgodzić się z założeniem, że sam fakt stwierdzenia pełnienia służby od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. w wymienionych instytucjach i formacjach jest wystarczający do uzyskania celu ustawy z 2016 r., w tym także, aby wykluczone zostało prawo do dowodzenia, iż służba pełniona w tym czasie nie była służbą pełnioną na rzecz totalitarnego państwa. Dlatego nie można ograniczyć się do bezrefleksyjnej wykładni językowej art. 13 b ustawy z 1994 r., gdyż zakodowane w nim pojęcie stanowi kryterium wyjściowe tj. przybiera postać domniemania możliwego do obalenia w procesie cywilnym.

W przywołanej wyżej uchwale Sąd Najwyższy wskazał również na istnienie pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa” sensu stricto i sensu largo, przy czym pojęcie „służby na rzecz totalitarnego państwa” sensu stricto winno objąć lata 1944-1956 i wiązać się wyłącznie z miejscem pełnienia służby, o ile oczywiście nie zostaną wykazane przesłanki z art. 15c ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej lub w informacji o przebiegu służby wymienione zostaną okoliczności z art. 13 a ust. 4 pkt 3 ustawy zaopatrzeniowej. Z kolei pojęcie sensu largo obejmuje okres wskazany w art. 13b, czyli łączy w sobie cechy okresu totalitarnego i posttotalitarnego oraz pierwszego okresu po transformacji (tj. od utworzenia rządu Tadeusza Mazowieckiego). Dalej Sąd Najwyższy podkreślił, że skoro punktem krytycznym jest 31 lipca 1990 r., (czyli rozwiązanie SB i utworzenie UOP), to im bliżej tej daty tym mniej było w państwie elementów totalitarnych. Dekompozycja reżimu komunistycznego w Polsce miała bowiem charakter postępujący, a w latach 80. w ustroju i w prawie zaczęły pojawiać się elementy i instytucje świadczące o jego stopniowej dekomunizacji.

Sąd Okręgowy w pełni zgodził się z powyższą argumentacją i mając ją na uwadze wskazał, że okres służby ubezpieczonego, tj. okres od 1 stycznia 1975 r. do 31 lipca 1989 r. oraz od 1 listopada 1989 r. do 31 lipca 1990 r. - przypadał na służbę w rozumieniu sensu largo. W konsekwencji służbę tę choćby z tej przyczyny należałoby już wyjściowo traktować „łagodniej”, aniżeli służbę pełnioną przez inne osoby o wiele lat wcześniej (w tym w szczególności w latach 1944-1956), z uwagi na mniejszą radykalność systemu totalitarnego w ostatnich latach jego trwania. Im bliżej bowiem lat 90. tym więcej w kraju pojawiało się elementów demokratycznych.

Na podstawie dokumentacji zawartej w aktach personalnych B. W. z całego okresu jego służby, jego akt emerytalnych oraz przesłuchania ubezpieczonego i zeznań świadka S. M. Sąd I instancji ustalił, iż nie można uznać, że pełniona przez niego w spornym okresie służba w SB, okres nauki w Wyższej Szkole (...) w L. oraz służba w Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych w S. wykazywała się takimi cechami, że zastosowanie art. 15 c oraz art. 22 a ustawy zaopatrzeniowej w stosunku do odwołującego znajdowałoby społeczne uzasadnienie. Formułując taki wniosek, Sąd Okręgowy miał na względzie przede wszystkim późniejszą wzorową blisko 12-letnią służbę ubezpieczonego w Policji dla III Rzeczpospolitej, jak i fakt dokonanego już zmniejszenia jego emerytury policyjnej od 1 stycznia 2010 r. z tytułu charakteru służby ubezpieczonego od 1 stycznia 1975 r. do 31 lipca 1989 r. oraz od 1 listopada 1989 r. do 31 lipca 1990 r.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, iż ubezpieczony w okresie od 1 stycznia 1975 r. do 31 maja 1975 r. pełnił służbę na stanowisku inspektora operacyjnego SB Referatu ds. (...) Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w P., następnie od 1 czerwca 1975 r. służbę na stanowisku Inspektora Referatu (...) Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w P.. Do obowiązków ubezpieczonego należały przede wszystkim czynności administracyjne związane z wystawianiem i wydawaniem dokumentów paszportowych. Co istotne, w sporządzanych w stosunku do B. W. opiniach służbowych podkreślano, iż w pracy operacyjnej ubezpieczony napotyka na trudności wynikające z braku dostatecznego przeszkolenia zawodowego, co powoduje konieczność systematycznego nadzoru i kontroli szczególnie w pracy operacyjnej. W opinii służbowej za okres od 1 stycznia 1978 r. do 26 marca 1980 r. wskazano, iż ubezpieczony „w dotychczasowej pracy na tym odcinku operacyjnym nie uzyskał wyników zadawalających. Główną przyczyną braku efektów jest małe doświadczenie operacyjne oraz brak przeszkolenia. Z tego względu wymaga systematycznego nadzoru i pomocy szczególnie na odcinku operacyjnym”.

Z ustaleń Sądu wynika, iż z dniem 1 października 1980 r. ubezpieczony został zaliczony w etatowy stan podchorążych Wyższej Szkoły (...) w L. (studia ukończył 28 czerwca 1983 r.). Podkreślenia wymaga, iż ubezpieczony był jedyną osobą spośród 300 studentów na roku, która nie należała do PZPR. Jeszcze w trakcie studiów z dniem 1 czerwca 1982 r. powierzono mu stanowisko Inspektora Wydziału (...)SB KWMO w S., które zajmował do 31 grudnia 1986 r.

Jak wynika z zeznań ubezpieczonego, do jego zadań w tym okresie należała operacyjna ochrona Zakładów (...) i Fabryki (...), w tym ujawnianie wszelkich nieprawidłowości gospodarczych i politycznych. Co istotne, składając zeznania ubezpieczony nie ukrywał, iż po ogłoszeniu stanu wojennego pilnował porządku i zabezpieczał wyjścia robotników z Huty (...), o czym informacja znajduje się w opinii służbowej za okres od 1 września 1980 r. do 7 lipca 1983 r. Co więcej, ubezpieczony nie ukrywał również, iż pracując w wydziale (...)prowadził jedną sprawę w kategorii I (sprawdzanie zachowań osób wytypowanych jako przeciwników socjalizmu) oraz jedną sprawę w kategorii III dotyczącą operacyjnego rozpracowania nielegalnej struktury (...). Sąd nie znalazł podstaw by odmówić wiary zeznaniom ubezpieczonego, który odnosząc się do treści sporządzonej opinii służbowej za okres od 1 lipca 1983 r. do 30 listopada 1984 r., w której wskazano, że realizując powierzane zadania służbowe w ramach prowadzonej sprawy operacyjnej rozpoznał działalność nielegalnej struktury (...) w F. (...) oraz ustalił jej skład osobowy i spowodował neutralizację dalszej działalności tej grupy, wyjaśnił, iż prowadzona przez niego sprawa zakończona została przeprowadzeniem z robotnikami czytającymi rozprowadzone na terenie fabryki ulotki „Solidarności” rozmów profilaktyczno-ostrzegawczych dotyczących łamania obowiązującego wówczas prawa, po czym sprawa przekazana została do archiwum. Ubezpieczony podkreślił, iż nigdy nie podpisał wniosku o internowanie działacza Solidarności z (...) czy z (...), a z jego wniosku nie został zatrzymany żaden działacz Solidarności. Fakt zakończenia sprawy bez przekazania jej do Wydziału (...) który podejmował działania procesowe, potwierdzają zeznania świadka S. M., jak również okoliczność, iż wskazane rozpoznanie nie wiązało się z udzieleniem ubezpieczonemu pochwały, nagrodą, awansem czy też otrzymaniem przez niego gratyfikacji finansowych. Podkreślić należy, iż organ rentowy w żaden sposób nie zakwestionował wiarygodności złożonych przez B. W. i S. M. zeznań w tym zakresie.

Nie sposób nie zauważyć przy tym, iż ubezpieczony dwukrotnie – w dniu 26 sierpnia 1983 r. oraz w dniu 16 sierpnia 1984 r. składał wnioski o przeniesienie do pracy w Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w G., które zostały załatwione odmownie. Co więcej, licząc się z możliwością zwolnienia ze służby lub innymi konsekwencjami, (które zresztą faktycznie nastąpiły), ubezpieczony złożył raport dotyczący wysłania córki do I komunii. Po tym wydarzeniu na swój wniosek w dniu 1 stycznia 1987 r. ubezpieczony został mianowany na stanowisko Inspektora Inspektoratu(...) Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w S., które zajmował do 31 lipca 1989 r., z dniem 1 listopada 1989 r. ubezpieczony został mianowany na stanowisko starszego Inspektora Wydziału (...) SB WUSW w S.. Do obowiązków ubezpieczonego od tego czasu należał nadzór nad strażami przemysłowymi w zakładach pracy, który polegał na okresowych kontrolach dotyczących zorganizowania pracy zgodnie z obowiązującymi przepisami (sprawdzano np. czy w dyżurce jest strażnik). Ubezpieczony kontrolował (co 3 miesiące lub co pół roku) stocznie (...) i (...), banki i poczty, po przeprowadzonej kontroli sporządzał notatkę służbową.

W ocenie Sądu Okręgowego mając na uwadze powyższe, o ile przebieg służby ubezpieczonego od 1 stycznia 1975 r. do 31 lipca 1989 r. mógłby być kwalifikowany jako służba w organach bezpośrednio naruszających zasady państwa demokratycznego, to istotne dla oceny zasadności wywiedzionego przez ubezpieczonego odwołania pozostawały dwie inne kwestie, na które wskazywał również Sąd Najwyższy w cytowanej wyżej uchwale.

Przede wszystkim istotny pozostawał wysoko oceniany prawie dwunastoletni przebieg służby ubezpieczonego po 31 lipca 1990 r. Ubezpieczony został pozytywnie zweryfikowany i od 1 sierpnia 1990 r. kontynuował zatrudnienie w Policji na stanowisku starszego asystenta Wydziału (...) KR w S., następnie od 1 września 1990 r. na stanowisku młodszego specjalisty Wydziału (...) KRP w S.. Do obowiązków ubezpieczonego należało prowadzenie postępowań przygotowawczych przeciwko życiu i zdrowiu, ubezpieczony wielokrotnie uczestniczył w zatrzymaniach sprawców przestępstw i wykroczeń. W dniu 1 lutego 1997 r. ubezpieczony awansował na stanowisko zastępcy Komendanta Komisariatu (...) PolicjiS. (...) KRP S.-Ś., z dniem 15 marca 2000 r. objął stanowisko Zastępcy Komendanta Komisariatu Policji (...) KMP w S.. W dniu 1 kwietnia 2001 r. ubezpieczonemu powierzono stanowisko Specjalisty Inspektoratu Komendanta Miejskiego Policji w S.. Do obowiązków ubezpieczonego należało prowadzenie postępowań wyjaśniających, dyscyplinarnych oraz skargowych, prowadzenie kontroli problemowych, sprawdzających i doraźnych w jednostkach organizacyjnych KMP w S.. W dniu 6 lipca 2001 r. ubezpieczony mianowany został nadkomisarzem policji. Z dniem 30 kwietnia 2002 r. ubezpieczony został zwolniony ze stałej służby w Policji.

Podkreślił Sąd Okręgowy, że po 31 lipca 1990 r. B. W. był wyróżniany i nagradzany pochwałami i premiami pieniężnymi za zaangażowanie, wyniki w pracy oraz wykazywaną inicjatywę w realizacji zadań służbowych. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym, iż ubezpieczony prowadził postępowania przygotowawcze w sprawach o dużym ciężarze gatunkowym w dziale przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko mieniu.

Praca ubezpieczonego zdaniem Sądu Okręgowego po 31 lipca 1990 r. była bardzo dobrze oceniana, ubezpieczony awansował zarówno na wyższe stanowiska służbowe (do specjalisty Inspektoratu Komendanta Miejskiego Policji w S.), jak i stopnie służbowe (do nadkomisarza Policji włącznie). Powierzano mu odpowiedzialne zadania i za ich wykonanie nagradzano. Ubezpieczony przez blisko 12 lat kontynuował po 31 lipca 1990 r. przykładnie służbę na rzecz III Rzeczpospolitej, był wyróżniany, nagradzany i awansowany na wyższe stanowiska.

Na powyższą okoliczność uwagę zwrócił także Sąd Najwyższy w cytowanej wyżej uchwale: „Potępienie należy się całemu systemowi oraz osobom, które za cenę własnego przywileju, chciały służyć formacji przemocy. Jednakże potępienie to nie może nastąpić en block, zwłaszcza w odniesieniu do osób, które na przykład pełniły wzorowo służbę po 1990 r.”.

Istotnym również w ocenie Sądu I instancji pozostaje fakt, iż świadczenie emerytalne odwołującego zostało już raz przez organ rentowy obniżone w związku z jego służbą w spornym okresie. W świetle powyższego nie budzi wątpliwości tego Sądu, iż ubezpieczony przeszedł już procedurę obniżenia świadczenia emerytalnego z uwagi na wykonywanie służby w organach bezpieczeństwa państwa, a obecnie dokładnie ten sam okres zakwalifikowany jako służba na rzecz państwa totalitarnego, stał się ponownie podstawą do obniżenia jego raz już obniżonego świadczenia emerytalnego.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł organ rentowy, zaskarżając go w całości. Wyrokowi zarzucił:

I. naruszenia przepisów postępowania, które miały wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to:

1) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c., polegające na zakwestionowaniu przez Sąd I instancji treści informacji IPN, pomimo braku udowodnienia przez ubezpieczonego okoliczności przeciwnych,

3) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie swobodnej, bo dowolną ocenę dowodów, pozostającą w sprzeczności ze zgromadzonym materiałem dowodowym, a polegającą na uznaniu, że ubezpieczony nie pełnił służby na rzecz formacji realizującej czynności istotne w działalności ówczesnego państwa, podczas gdy odwołujący pełnił służbę w formacji wyszczególnionej przez Ustawodawcę w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej,

4) art. 232 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegające na uznaniu, że fakt służby Ubezpieczonego na rzecz formacji wyszczególnionej w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej nie stanowi okoliczności istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy, o czym świadczy brak wszechstronnych ustaleń w zakresie zadań wykonywanych przez formacje, w których służył ubezpieczony;

II. naruszenia przepisów prawa materialnego, a to:

1) art. 13b ust. 1 w zw. z art. 15c ust. 1 - 3 i art. 22a ust. 1, 3-4 ustawy emerytalnej poprzez ich niezastosowanie i uznanie, że sam fakt służby na rzecz formacji wyszczególnionej w tym przepisie nie jest wystarczający dla zastosowania regulacji zmniejszających wysokość świadczenia, a także brak kompletnego zbadania przez Sąd Okręgowy kryterium „służby na rzecz państwa totalitarnego", co zostało wywołane naruszeniami ww. przepisów postępowania, jak też dokonanie modyfikacji definicji służby na rzecz państwa totalitarnego i utworzeniu przez Sąd I instancji własnej definicji, i co stanowi o kreowaniu przez Sąd Okręgowy prawa w tym zakresie;

2) art. 13a ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej w zw. z § 14 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 grudnia 2018 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy… poprzez niezastosowanie tychże przepisów i uznanie, że informacja o przebiegu służby nie jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby;

3) naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, poprzez jego błędną wykładnię i odmowę uznania mocy obowiązującej przepisom ustawy zaopatrzeniowej.

Z uwagi na powyższe organ rentowy reprezentowany przez pracownika wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołań oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi decyzję w zakresie zasądzenia na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego jest uzasadniona.

W dniu 1 stycznia 2017 r. weszła w życie ustawa z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (…), na mocy której wprowadzono przepis art. 13b, ustalający katalog cywilnych i wojskowych instytucji i formacji, w których służba od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. jest uznawana za służbę na rzecz totalitarnego państwa. Nadto ustawa zmieniająca wprowadziła zasady ustalania wysokości policyjnej emerytury i renty inwalidzkiej.

Zauważyć zatem należy, że w niniejszej sprawie ustalone zostało, że odwołujący niewątpliwie w okresie od 1stycznia 1975 r. do 31 lipca 1989 r. oraz od 1 listopada 1989 r. do 31 lipca 1990 r. pełnił służbę w jednostkach wymienionych w art. 13b ustawy. Zatem z mocy art. 15c i 22a cyt. ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (…), już na tej tylko podstawie zasadnym było obniżenie świadczeń.

Sąd Apelacyjny, odmiennie niż Sąd Okręgowy, nie miał w powyższym zakresie wątpliwości co do prawidłowości zastosowania przez organ rentowy przepisów prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny nie zgadza się z argumentacją ubezpieczonego.

Sąd Odwoławczy w pierwszej kolejności zwrócił uwagę, że nie podziela zapatrywań prawnych sformułowanych w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2020 r., sygn. akt III UZP 1/20 (OSNP 2021 nr 3, poz. 28), zgodnie z którą kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa" określone w art. 13b ust. 1 powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego organowi stosującemu przepisy art. 15c i 22a ustawy zaopatrzeniowej nie przyznano uprawnienia do kształtowania treści pojęcia "służba na rzecz totalitarnego państwa" w sposób dowolny.

Zgodnie z dominującą obecnie zasadą wykładni, mimo jednoznaczności językowej, dopuszczalne jest kontynuowanie zabiegów interpretacyjnych i oddanie pierwszeństwa rezultatowi otrzymanemu wedle dyrektyw funkcjonalnych, ale jedynie wtedy, gdy rezultat językowy burzy podstawowe założenia o racjonalności prawodawcy. Za niedopuszczalne należy uznać to w sytuacji, gdy 1) treść sformułowanej definicji legalnej jest jednoznaczna językowo; 2) jednoznaczny językowo przepis przyznaje jakimś podmiotom określone kompetencje (por. M. Zieliński, Wybrane zagadnienia wykładni prawa, PiP 2009, nr 6, s. 9) – co ma miejsce w niniejszym przypadku. Ustawodawca wskazał jednocześnie wyłączny rodzaj dowodu, który służyć ma ustaleniu spełnienia się przesłanek tworzących definicję legalną wskazanego pojęcia. Dowodem tym jest przewidziany w art. 13a ustawy zaopatrzeniowej dokument nazwany zaświadczeniem.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego ustawa zawiera definicję legalną, z której wynika jednoznacznie, że okolicznościami przesądzającymi o kwalifikacji służby danej osoby, jako "służby na rzecz totalitarnego państwa" są wyłącznie ramy czasowe i miejsce pełnienia służby. W tym zakresie Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 października 2020 r. (I OSK 3208/19. Od zasady, o której mowa w art. 15c ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej ustawodawca przewidział wyjątek. Zezwolił bowiem ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych na wyłączenie stosowania tego przepisu w przypadku, gdy służba funkcjonariusza pełniona na rzecz totalitarnego państwa przed dniem 31 lipca 1990 r. była krótkotrwała, a po dniu 12 września 1989 r. rzetelnie wykonywał zadania i obowiązki, w szczególności z narażeniem zdrowia i życia. Ustawodawca uznał przy tym, że przesłanki te muszą być spełnione w stopniu kwalifikowanym, jako szczególnie uzasadniony przypadek. Niezaprzeczalnie wolą ustawodawcy było doprowadzenie regulacji prawnych dotyczących zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy służb wymienionych w ustawie do rozwiązania zgodnego ze sprawiedliwością społeczną poprzez zlikwidowanie przywilejów dla osób, którym takie przywileje, z tytułu wykonywania służby na rzecz totalitarnego państwa, nie należały się. Z tych właśnie względów, w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura za ten okres wynosi 0 % podstawy jej wymiaru. W uzasadnieniu projektu ustawy nowelizującej (druk nr 1061 z kadencji sejmu 2015-2019) wskazano m.in., że ograniczenie przywilejów emerytalnych i rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa (...) jest konieczne ponieważ nie zasługują one na ochronę prawną przede wszystkim ze względu na powszechne poczucie naruszenia w tym zakresie zasady sprawiedliwości społecznej. W uzasadnieniu projektu wskazano, że jako przywilej należy rozumieć ustalenie świadczeń emerytalnych i rentowych na zasadach znacznie korzystniejszych, wynikających z ustawy zaopatrzeniowej w stosunku do sposobu ustalania emerytur i rent zdecydowanej większości obywateli na podstawie ustawy o emeryturach rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o możliwość przejścia na emeryturę już po 15 latach służby.

Jako podstawa wymiaru emerytury lub renty przyjmowane jest uposażenie należne na ostatnio zajmowanym stanowisku, zaś kwota emerytury lub renty inwalidzkiej może stanowić nawet 80 % (emerytura) lub 90 % (renta inwalidzka) tego uposażenia. Zdaniem autora projektu, o ile taki sposób ustalania świadczeń emerytalno-rentowych dla funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa państwa, obywateli i porządku publicznego jest jak najbardziej zasadny, o tyle jest nie do przyjęcia dla byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa. Istotnym przywilejem funkcjonariusza policji jest również bardzo korzystna regulacja polegająca na tym, że świadczenie emerytalne wzrasta o 2,6 % wymiaru za każdy dalszy rok służby (art. 15 ust. 1 pkt 1 ustawy). Celem ustawy nowelizującej było zniesienie tego przywileju i przyjęcie za okresy służby na rzecz totalitarnego państwa 0 % podstawy wymiaru. Można zatem stwierdzić, że tak rozumiany cel ustawy wyraża się w pozbawieniu przywilejów nabytych z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Jedynie w przypadku krótkotrwałości tej służby, która w dodatku oceniana być musi jako szczególnie uzasadniony przypadek, ustawodawca wyraził wolę odstąpienia od zasady. Przewidziana ustawowo w art. 8a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej dopuszczalność wyłączenia stosowania art. 15c ustawy, skutkująca objęciem osób, o których mowa w tych przepisach unormowaniami zawartymi w art. 15, ww. ustawy, stanowi swoistego rodzaju lex specialis. Sytuuje osoby te w wyjątkowej pozycji.

Tym samym, zbędne jest dopatrywanie się podtekstów w definicji legalnej pojęcia "służba na rzecz totalitarnego państwa".

Założenie przyjęte w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2020 r., sygn. akt III UZP 1/20, iż służba ta powinna być oceniana indywidualnie i wymaga zbadania jej charakteru, stanowi zaprzeczenie woli ustawodawcy, a nadto nakłada na organ niewykonalny de facto obowiązek dowodowy, a tym samym czyni niemożliwą jego ocenę przez sąd.

Pogląd powielany w orzecznictwie, a także w piśmiennictwie prawniczym, zgodnie z którym definicja ustawowa „służby na rzecz totalitarnego państwa” przedstawia się jako kryterium wyjściowe w analizie sytuacji prawnej indywidualnych funkcjonariuszy, mające w istocie konstrukcję obalanego ustawowego domniemania - w ocenie Sądu Apelacyjnego nie znajduje oparcia w przepisach ustawy zaopatrzeniowej odczytywanych w zgodzie z konstytucyjnymi zasadami wyznaczającymi standardy demokratycznego państwa. Ustawodawca, poza ścisłą definicją legalną odwołującą się do przejrzystych i jednoznacznych kryteriów, nie upoważniających do jakiejkolwiek dalszej interpretacji, wprowadza rozwiązania ustawowe, które wypełniają wymagane od ustawodawcy standardy demokratycznego państwa prawnego, a w szczególności realizują wymóg tworzenia takich regulacji prawnych, które pozostają w zgodzie z zasadą sprawiedliwości społecznej. Przede wszystkim ustawodawca pozwala na wyłączenie z katalogu osób poddanych generalnej zasadzie, o której mowa w art. 15c ust. 1, art. 22a ust. 1 i 24a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej tych osób, które udowodnią, że przeciwdziałały swoją działalnością totalnemu ustrojowi (art. 15c ust. 5 i 6 i odpowiednio art. 22a ust. 5 oraz art. 24a ust. 6 ustawy zaopatrzeniowej). Jest to regulacja na tyle jasno skonstruowana, że nie wymaga odwoływania się do wykładni funkcjonalnej czy systemowej. Co więcej, należy zauważyć, że regulacja ta wzmacnia legalną definicję pojęcia "służby na rzecz totalitarnego państwa", albowiem dowodzi, że powinno być ono rozumiane wyłącznie przez pryzmat czasu i miejsca jej pełnienia. Innymi słowy, gdyby w definicji tej zakodowane było "bezpośrednie zaangażowanie funkcjonariusza w realizację zadań i funkcji państwa totalitarnego" w odróżnieniu od "służby na rzecz państwa jako takiego" - to wskazana regulacja pozwalająca wyłączyć unormowania "restrykcyjne", jak określa je orzecznictwo, byłaby zbędna.

Jako niezrozumiałe wydaje się zatem poszukiwanie możliwości uzyskania tożsamego rezultatu, poprzez niedozwoloną modyfikację definicji legalnej. Przypomnieć bowiem trzeba, że uprawnienie sądu do wykładni prawa kończy się tam, gdzie zaczyna się tworzenie nowej normy prawnej w toku stosowania prawa.

Reasumując tę część rozważań, Sąd Apelacyjny uznaje, za całkowicie zbędne, a nadto sprzeczne z fundamentalnymi zasadami wykładni twierdzenie o konieczności odkodowania pełnej treści pojęcia "służby na rzecz totalitarnego państwa" poprzez indywidualizowanie charakteru tej służby. W istocie bowiem taka wykładnia sprowadza się do stworzenia nowej normy prawnej, w dodatku sprzecznej z celem i brzmieniem pozostałych regulacji ustawy zaopatrzeniowej.

Zauważyć należy, że powyższy pogląd nie jest odosobniony. Również SSA Jerzy A. Sieklucki w zdaniu odrębnym do wyroku SA w Lublinie z dnia 15 grudnia 2020 r., Legalis nr 2530663) nie podzielił poglądu zawartego w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego, że fakt pełnienia „służby na rzecz totalitarnego państwa” w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. w instytucjach i formacjach wskazanych w art. 13b ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (…) wykazany w informacji IPN o przebiegu służby, może być kwestionowany poprzez dowodzenie, że służba pełniona w tym czasie nie była służbą na rzecz totalitarnego państwa, z pominięciem wskazanej w ustawie zaopatrzeniowej drogi pozwalającej na niestosowanie przepisów ustawy w odniesieniu do osób, które udowodnią, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęły współpracę i czynnie wspierały osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego. Takie podejście niweczy istotę nowelizacji ustawy zaopatrzeniowej. SSA Jerzy A. Sieklucki zauważył, że ideą tej nowelizacji było wprowadzenie do systemu prawa takich rozwiązań, które w pełniejszym zakresie zapewniłyby zniesienie przywilejów emerytalno-rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa PRL, poprzez ustalenie na nowo świadczeń emerytalnych i rentowych osobom pełniącym służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r., ponieważ wprowadzone na gruncie ustawy dezubekizacyjnej z 2009 r. rozwiązania okazały się w praktyce nie w pełni skuteczne. Chodziło o wyeliminowanie wątpliwości interpretacyjnych przy ocenie służby byłych funkcjonariuszy na rzecz totalitarnego państwa poprzez precyzyjne wskazanie instytucji i formacji, w których służba miała taki właśnie charakter. SSA Jerzy A. Sieklucki zaprezentował stanowisko, że w świetle przepisu art. 13b ustawy zaopatrzeniowej wystarczające jest formalne (udokumentowane) wykazanie, że wnioskodawca pełnił służbę w jednej z enumeratywnie wymienionych w tym przepisie instytucji czy formacji, która została uznana przez ustawodawcę za służbę na rzecz totalitarnego państwa. A zatem, wystarczający jest fakt pełnienia służby w tych instytucjach i formacjach, natomiast rzeczywisty charakter zadań i obowiązków funkcjonariusza realizowanych w tych instytucjach i formacjach jest, w świetle tej normy, prawnie obojętny.

Powyższe skutkuje tym, że kryterium pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa w okresie od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. w instytucjach i formacjach wymienionych w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej podlega sądowej weryfikacji, ale jedynie w zakresie formalnej przynależności konkretnego funkcjonariusza do instytucji wymienionych w art. 13b ustawy. SSA Jerzy A. Sieklucki zauważył, że ustawodawca, w ustawie zaopatrzeniowej, nie przewidział po stronie takiego funkcjonariusza uprawnienia do kwestionowania faktu pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa poprzez dowodzenie, że służba pełniona w tym czasie, we wskazanych w art. 13b instytucjach i formacjach, nie była służbą na rzecz totalitarnego państwa. Wskazał natomiast, że funkcjonariusz, któremu obniżono świadczenie zaopatrzeniowe, może wystąpić do właściwego ministra o weryfikację spornych okresów jego służby w instytucjach i formacjach wymienionych w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej jeżeli uważa, że spełnił warunki, o których mowa w jej art. 8a. Nadto, ustawa przewiduje, że przepisów obniżających świadczenia nie stosuje się, jeżeli osoba uprawniona udowodni, że przed rokiem 1990 r. funkcjonariusz, bez wiedzy przełożonych, współpracował i czynnie wspierał osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego.

Sąd Apelacyjny nadto zwrócił uwagę, że cel tej nowelizacji w swoim generalnym założeniu i co do zasady uzasadnia ingerencję ustawodawcy zwykłego w ustalone uprawnienia emerytalne i rentowe w/w funkcjonariuszy, gdyż uprawnienia te - o ile ich istnienie lub wysokość mają ścisły związek z tą służbą - zostały nabyte niegodziwie. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 lutego 2010 r. w sprawie o sygn. akt K 6/09 uznał, iż art. 15b ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (…) jest zgodny z art. 2, art. 10, art. 30, art. 32 i art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 Konstytucji. W uzasadnieniu wyroku z dnia 24 lutego 2010 r. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, iż z konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i stanowionego przez niego prawa nie wynika w żaden sposób, że każdy bez względu na cechujące go właściwości, może zakładać, że unormowanie jego praw socjalnych nie ulegnie nigdy w przyszłości zmianie na jego niekorzyść. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego ustawodawca był uprawniony do wprowadzenia regulacji obniżających w racjonalnie miarkowany sposób świadczenie emerytalne za okres służby w organach bezpieczeństwa publicznego, których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944 - 1990 oraz treści tych dokumentów. Zdaniem Trybunału zasada ochrony praw nabytych zakazuje arbitralnego znoszenia lub ograniczenia praw podmiotowych przysługujących jednostce lub innym podmiotom prywatnym występującym w obrocie prawnym. Ochrona praw nabytych nie oznacza przy tym nienaruszalności tych praw i nie wyklucza stanowienia regulacji mniej korzystnych, jeżeli przemawiają za tym inne zasady, normy lub wartości konstytucyjne. Zgodnie ze stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego zasada ochrony praw nabytych nie ma zastosowania do praw nabytych niesłusznie lub niegodziwie, a także praw nie mających oparcia w założeniach obowiązującego w dacie orzekania porządku konstytucyjnego.

Odnosząc powyższą ocenę do treści art. 15c ust. 1 pkt 1 i 22a cyt. ustawy zaopatrzeniowej, Sąd Apelacyjny uznał, iż nie stanowią one naruszenia powszechnej zasady równości lub proporcjonalności świadczeń uzyskiwanych z zaopatrzenia emerytalno-rentowego służb mundurowych przez osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, które stosowały bezprawne, niegodne lub niegodziwe akty lub metody przemocy politycznej wobec innych obywateli, w porównaniu do standardów świadczeń uzyskiwanych z powszechnego systemu ubezpieczenia społecznego.

Sąd Apelacyjny wskazuje, że możliwość ingerencji w sferę prawa zabezpieczenia społecznego potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 3 marca 2011 roku (II UZP 2/11, Legalis nr 288417), oceniając przepisy tzw. „pierwszej ustawy dezubekizacyjnej”. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2011 r. uprzednia nowelizacja z 2009 r. zaliczała okresy służby w organach bezpieczeństwa państwa do tzw. wysługi emerytalnej funkcjonariuszy służb mundurowych i przyznanie po 0,7 % podstawy wymiaru emerytury obliczanej od ostatniego, tj. z reguły najwyższego miesięcznego uposażenia na ostatnio zajmowanym stanowisku służbowym, w żaden sposób nie dyskryminowała tych osób. Przeciwnie, nadal, pomimo tej nowelizacji i obniżenia współczynnika z 1,3 % do 0,7 % świadczenia tej grupy ubezpieczonych (adresatów nowelizacji z 2009 r.) były co najmniej porównywalne, a nawet korzystniejsze niż świadczenia ustalane w systemie nabywania świadczeń emerytalnych lub rentowych z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych. Sąd Najwyższy argumentował wówczas, że uprawnionym do świadczeń z systemu powszechnego ustala się podstawę wymiaru świadczeń nie od najwyższego dochodu osiąganego w jednym (ostatnim) miesiącu podlegania ubezpieczeniom społecznym, ale z wieloletniego okresu ubezpieczenia i od przeciętnej podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe według przepisów prawa polskiego z okresu kolejnych 10 kalendarzowych z ostatnich 20 lat kalendarzowych, albo z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia, poprzedzających bezpośrednio rok zgłoszenia wniosku o świadczenie (art. 15 ust. 1 i 6 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych).

Sąd Odwoławczy uznał, iż sporna legislacja (art. 15c i 22a) nie stanowi jakiegokolwiek naruszenia powszechnej zasady równości lub proporcjonalności świadczeń uzyskiwanych z zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych przez osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, które stosowały bezprawne, niegodne lub niegodziwe akty lub metody przemocy politycznej wobec innych obywateli, w porównaniu do standardów świadczeń uzyskiwanych z powszechnego systemu ubezpieczenia społecznego.

Nadal (po wprowadzeniu zasad nowelizacją z 2009 r.) mniej korzystne jest uregulowanie uprawnień emerytalno-rentowych ofiar systemu represji politycznych stosowanych przez organy bezpieczeństwa państwa totalitarnego, którym wprawdzie okresy uwięzienia z przyczyn politycznych uwzględnia się jako składkowe okresy ubezpieczenia, ale z „zerową” podstawą wymiaru świadczeń za konkretne lata (okresy) pozbawienia wolności z przyczyn politycznych wobec nieuzyskiwania podlegającego obowiązkowi składkowemu dochodu wskutek poddania ich bezprawnym represjom politycznym ze strony tzw. aparatu bezpieczeństwa (...). Zatem, obecne przyjęcie „zerowego” wskaźnika podstawy wymiaru (z ostatniego, w normalnym biegu zdarzeń najwyższego uposażenia przysługującego na zajmowanym stanowisku służbowym) za okresy świadomej służby na rzecz totalitarnego państwa tj. w organach bezpieczeństwa państwa stosujących totalitarną przemoc polityczną, represje polityczne jest społecznie sprawiedliwie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego służba w organach totalitarnej państwowej przemocy politycznej, w warunkach demokratycznego państwa prawnego nie może być tytułem do dalszego utrzymywania lub korzystania z przywilejów uzyskanych z nielegalnej, niegodnej lub niegodziwej służby z natury rzeczy i z punktu widzenia podstawowych, bo przyrodzonych naturze ludzkiej standardów prawnych i obywatelskich demokratycznego państwa prawnego, tj. przywilejów z tytułu służby w organach, które w istocie rzeczy były strukturami niebezpieczeństwa państwa totalitarnego, przeznaczonymi do zwalczania ruchów niepodległościowo-wolnościowych i demokratycznych dążeń oraz aspiracji do odzyskania lub przywrócenia podstawowych praw i wolności obywatelskich.

Jednoznacznie krytycznie należy ocenić powoływanie się na jakiekolwiek argumenty zmierzające do utrzymania przywilejów nabytych z tytułu lub w związku z uczestnictwem w systemie zniewolenia i stosowania represji politycznych przez służby niebezpieczeństwa państwa komunistyczno-totalitarnego przez świadomych swej służby funkcjonariuszy. Powoływanie się na zasadę praw nabytych, które w istocie rzeczy zmierza do utrzymania przywilejów (bo w dalszym ciągu korzystniej liczonych świadczeń według nowelizacji z 2009 r., z uwagi na sposób ustalania wysokości świadczenia) nabytych niesłusznie, niegodnie lub niegodziwie z tytułu lub związku z uczestnictwem w strukturach służb niebezpieczeństwa totalitarnego, które zwalczały przyrodzone prawa człowieka i narodu oraz podstawowe wolności obywatelskie, nie stanowi prawnej, prawniczej ani etyczno-moralnej podstawy do kontestowania zgodnej z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej legalności zmian ustawodawczych zmierzających do zrównoważenia uprawnień zaopatrzeniowych byłych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa państwa totalitarnego i co istotne - tylko za okresy takiej represyjnej służby - do standardów i poziomu powszechnych uprawnień emerytalno-rentowych ogółu ubezpieczonych obywateli. Odpowiada to konstytucyjnym zasadom urzeczywistniania nie tylko zasady sprawiedliwości społecznej, ale realizuje ustawodawczy i jurysdykcyjny obowiązek zapewnienia reguł elementarnej przyzwoitości, które wymagają, aby przywileje zaopatrzeniowe sprawców lub uczestników systemu zniewolenia i stosowania totalitarnych represji politycznych uzyskane w okresach i z takiego nielegalnego, niegodnego lub niegodziwego tytułu, nie odbiegały znacząco od standardów świadczeń emerytalno-rentowych wynikających z powszechnego systemu świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Z bezprawnego tytułu i okresów uczestnictwa w zwalczaniu przyrodzonych praw człowieka i narodu oraz podstawowych wolności obywatelskich nie sposób prawnie, ani racjonalnie wywodzić żądania utrzymania niesłusznie, niegodnie lub niegodziwie nabytych przywilejów z zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych. Tak uzyskane przywileje nie podlegają ochronie w demokratycznym porządku prawa krajowego, wspólnotowego i międzynarodowego, ponieważ osoby zwalczające przyrodzone prawa człowieka i narodu oraz podstawowe wolności obywatelskie nie mają prawa podmiotowego ani tytułu moralnego domagania się utrzymania przywilejów zaopatrzeniowych za okresy zniewalania dążeń niepodległościowych, wolnościowych i demokratycznych narodu polskiego (orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 stycznia 2012 roku, K 39/09, z dnia 24 lutego 2010 r., K 6/09, z dnia 11 lutego 1992 r., K 14/91, z dnia 23 listopada 1998 r., SK 7/98, z dnia 22 czerwca 1999 r., K 5/99). Przypomnieć nadto należy decyzję Europejskiego Trybunału praw Człowieka z dnia 14 maja 2013 r. w sprawie A. C. przeciwko Polsce w której Trybunał wraził – akceptowany przez Sąd Apelacyjny pogląd, że obniżenie przywilejów emerytalnych osobom, które przyczyniły się do utrzymywania władzy przez opresyjny reżim lub czerpały z niego korzyści, nie może być uważane za formę kary. Emerytury w bieżących przypadkach zostały obniżone przez ustawodawcę krajowego nie dlatego, że którakolwiek z osób skarżących popełniła zbrodnię lub ponosiła osobistą odpowiedzialność za naruszanie praw człowieka, lecz dlatego, że przywileje te zostały przyznane ze względów politycznych jako nagroda dla służb uważanych za szczególnie użyteczne dla państwa komunistycznego (ust. 95, 98 i 104-106 powyżej oraz ust. 138 powyżej, z odniesieniami do prawa precedensowego Trybunału). Istotnie, biorąc pod uwagę powód, dla którego zostały one przyznane oraz sposób ich uzyskania, mogą one jedynie zostać uznane za wyraźnie niesprawiedliwe z punktu widzenia wartości leżących u podstaw Konwencji. W tym stanie rzeczy istnienie bądź nieistnienie winy osobistej osób, które korzystały z tych niesprawiedliwych przywilejów, nie jest istotne dla rozważenia kwestii zgodności z art. 1 Protokołu nr (...). Ustawodawca przy uwzględnieniu reguł proporcjonalności i zasady nienaruszania istoty prawa zabezpieczenia społecznego jest uprawniony do takiej modyfikacji przepisów emerytalnych, które będą niwelowały przywileje emertytalne nabyte z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa.

Sąd Apelacyjny wziął również pod uwagę, że w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 czerwca 2021 r. (sygn. akt P 10/20), stwierdzono, że art. 22a ust. 2 cyt. wyżej ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (…), jest zgodny z art. 2 oraz z art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Powyższy wyrok dotyczył co prawda tylko policyjnej renty inwalidzkiej, jednakże w uzasadnieniu Trybunał zwrócił uwagę na istotne kwestie ogólne, rzutujące na ocenę zasadności odwołań byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa od decyzji obniżających wysokość nabytych przez nich świadczeń. W ocenie Trybunału, ustawodawca, pozostając w zgodzie z systemem konstytucyjnych wartości, był uprawniony, pomimo znacznego upływu czasu od rozpoczęcia transformacji ustrojowej, do wprowadzenia kolejnej regulacji obniżającej – w racjonalnie miarkowany sposób – świadczenia rentowe za okres służby na rzecz totalitarnego państwa. Podniesiono również m.in., że standard konstytucyjny jest w tym obszarze wyznaczany przez powszechny system emerytalno-rentowy, a nie systemy preferencyjne, takie jak emerytury i renty mundurowe lub emerytury w obniżonym wieku, które nie należą do istoty konstytucyjnego prawa do zabezpieczenia społecznego, zagwarantowanego w art. 67 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Pomimo uznania, że prawo do świadczeń nieproporcjonalnie wyższych zostało nabyte w sposób niegodziwy, ustawodawca nie pozostawił byłych funkcjonariuszy bez środków do życia, zapewniając im uposażenie na poziomie minimum socjalnego. Nie można zatem uznać, by stanowiło to nieproporcjonalną ingerencję w prawo do zabezpieczenia społecznego w rozumieniu art. 31 ust. 3 zdanie drugie Konstytucji RP. Skonkludowano, że kontrolowany przepis ustawy nie pozbawia funkcjonariuszy możliwości uzyskania świadczenia, zmniejsza jedynie kwotę wypłacaną z tego tytułu do takiej, jaką pobiera znaczna liczba polskich rencistów.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego już samo zgłoszenie gotowości do służby w tym aparacie, musiało się wiązać ze świadomością uczestniczenia w jego represyjnej działalności, a zarazem wspierania dalszego funkcjonowania reżimu totalitarnego. Sam ten fakt, niezależnie od oceny indywidualnego zaangażowania w konkretną działalność represyjną, usprawiedliwiał w przekonaniu Sądu Apelacyjnego likwidację przywilejów byłych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Byli funkcjonariusze wiedząc jaki jest obecnie stan archiwów a dokładnie braki w materiałach archiwalnych wynikające z masowego niszczenia dokumentów organów bezpieczeństwa państwa przed ich przejęciem przez Instytut powołują się na brak obciążających ich dowodów. Niszczenie zasobu archiwalnego miało kilka etapów. W pierwszej kolejności, jeszcze zanim się zajęto aktami operacyjnymi, zaczęto się szykować do usunięcia części kartotek, które były układem nerwowym SB – zawierały informacje o ludziach jakkolwiek interesujących służby oraz o ich statusie (np. osoby rozpracowywanej czy tajnego współpracownika), a także odesłanie do akt. Materiały Biura C zaczęły być usuwane lub klasyfikowane do usunięcia jeszcze w czerwcu 1989r. Następnie podzielono karty rejestracyjne na trzy kategorie: do zachowania, wydzielenia bądź zniszczenia. W czasie trwania operacji zniszczono około 55 tys. kart, ponadto przeznaczono do likwidacji kolejne 470 tys., które ostatecznie nie zostały jednak zniszczone. Część dokumentacji została przemieszczona (…). Można przyjąć, że do momentu wydania rozkazu zdołano się pozbyć zasadniczej części akt, na których zależało kierownictwu i funkcjonariuszom. A. Z., szef Biura Ewidencji i Archiwum UOP, stwierdził później, że usunięto 50–60 proc. teczek personalnych, chociaż nie we wszystkich regionach po tyle samo. Na przykład w G. wybrakowanie sięgało 95 proc. ((...)). Istotne są nie tylko akta osobowe (z których nigdy – także obecnie - nie wynika udział funkcjonariusza/pracownika w konkretnych działaniach jego resortu) ale także akta konkretnych postępowań, zwerbowanych tajnych współpracowników a zwłaszcza osób, których działania SB dotyczyły.

Ubezpieczony był funkcjonariuszem pionu (...), wydziału (...)oraz wydziału (...) SB. Do zadań pionu (...) należały: instalacja podsłuchu telefonicznego oraz podsłuchu i podglądu w pomieszczeniach (biuro posiadało własne warsztaty do produkcji sprzętu), dokumentacja fotograficzna i filmowa, tajne przeszukania, legalizacja operacyjna (wyrób dokumentów do celów operacyjnych) oraz radiokontrwywiad (1 grudnia 1961 r. przekazany do Departamentu (...) MSW).

Departament (...) MSW – jednostka organizacyjna Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wchodząca w skład Służby Bezpieczeństwa, funkcjonująca w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w latach 1979–1989 (do 1981 r. pod nazwą Departament (...)). Do zakresu działania komórki należała ochrona operacyjna przemysłu i innych gałęzi gospodarki narodowej (w tym do 1981 r. również rolnictwa) oraz zwalczanie środowisk opozycyjnych w związanych z nimi zakładach pracy. Przed powstaniem departamentu analogiczne zadania wykonywały (od 1944 r.) różne piony operacyjne w organach bezpieczeństwa państwa.

Gdyby nawet iść tokiem rozumowania Sądu Okręgowego i badać indywidualne czyny ubezpieczonego należałoby zacząć od obiektywnego, rzetelnego ustalenia rzeczywistych obowiązków ubezpieczonego na podstawie załączonych akt personalnych.

Sąd Okręgowy ustalił, że z dniem 1 czerwca 1975 r. ubezpieczonemu powierzono stanowisko Inspektora (...) Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w P., i że do obowiązków ubezpieczonego należała tylko praca administracyjna - czynności związane z wystawianiem i wydawaniem dokumentów paszportowych. A dalej Sąd ten wskazuje, że w opinii służbowej za okres od 1 czerwca 1975 r. do 31 marca 1976 r. wskazano, iż ubezpieczony „w pracy operacyjnej napotyka na trudności wynikające z braku dostatecznego przeszkolenia zawodowego (...)”. W opinii służbowej za okres od 1 kwietnia 1976 r. do 31 grudnia 1977 r. dotyczącej ubezpieczonego wskazano, iż „brak przeszkolenia operacyjnego utrudnia mu osiąganie pozytywnych wyników na tym odcinku. Wymaga systematycznego nadzoru i kontroli, szczególnie w pracy operacyjnej”.

Zatem ustalenia, że ubezpieczony zajmował się tylko wystawianiem i wydawaniem dokumentów paszportowych są sprzeczne zarówno z opiniami dot. ubezpieczonego jak również z wiedzą historyczną czym jeszcze zajmowały się wydziały paszportowe w PRL.

Zgodnie z Zarządzeniem nr 001/80 Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 10 stycznia 1980 r. wprowadzającym instrukcję w sprawie zasad i organizacji pracy operacyjnej Biura paszportów MSW i wydziałów paszportów komend wojewódzkich MO, Biuro paszportów MSW i wydziały paszportów KW MO (organy paszportowe) uczestniczą w operacyjnej ochronie międzynarodowej wymiany osobowej i w tym celu stosują w niezbędnym zakresie metody, formy i środki określone zarządzeniem nr 006/70 MSW z dnia 1 lutego 1970 r. w sprawie pracy operacyjnej Służby Bezpieczeństwa resortu spraw wewnętrznych. Do zadań o charakterze operacyjnym wykonywanych przez organy paszportowe w szczególności należała w pierwszej kolejności „ochrona obywateli PRL przed działalnością obcych służb specjalnych i ośrodków dywersji państw kapitalistycznych przez prowadzenie pracy profilaktycznej wobec osób wyjeżdżających za granicę oraz wstępne rozpoznanie wśród nich wrogich elementów i zapobieganie niepożądanym wyjazdom” a w drugiej „wstępne rozpoznanie wrogich elementów wśród cudzoziemców przebywających w PRL oraz zapobieganie niepożądanym przyjazdom”.

Do zadań operacyjnych organów paszportowych zaliczano też „współudział w kształtowaniu polityki paszportowo-wizowej i jej realizacja zgodnie z obowiązującymi wytycznymi, a w tym: a) analizowanie problemów i sytuacji wynikających z wyjazdów zagranicznych obywateli polskich oraz czasowych i stałych pobytów cudzoziemców w Polsce, jak też inicjowanie rozwiązań w interesie PRL i jej obywateli, b) informowanie kierownictwa służbowego oraz w ustalonym trybie instancji partyjnych i władz administracyjnych o istotnych problemach w zagranicznym ruchu osobowym” (k. 109). Zasadniczą metodą rozpoznania i profilaktyki było prowadzenie rozmów z uczestnikami międzynarodowej wymiany osobowej (obywatelami polskimi i cudzoziemcami) w ramach administracyjnych funkcji organów paszportowych. Celem rozmów było:

1) pouczanie rozmówców o obowiązujących zasadach i przepisach paszportowo-wizowych oraz konieczności stosowania się do porządku prawnego obowiązującego w kraju pobytu,

2) ostrzeganie przed podejmowaniem działań sprzecznych z interesami PRL,

3) poznawanie osobowości rozmówców w aspekcie przydatności operacyjnej,

4) uzyskiwanie interesujących z operacyjnego punktu widzenia wiadomości o osobach, obiektach i zdarzeniach,

5) ukierunkowanie rozmówcy na uzyskanie wiadomości o charakterze operacyjnym, interesujących organy paszportowe. W tym przypadku rozmowy przeprowadzano z wybranymi osobami, na podstawie wniosku akceptowanego w KWMO przez zastępcę komendanta wojewódzkiego MO d/s (...), a w(...) MSW przez dyrektora Biura. Zadania dla osób będących źródłami informacji, wyjeżdżających do krajów kapitalistycznych, należało uzgadniać z Departamentem (...)MSW stosownie do postanowień § 7 ust 8 instrukcji w sprawie pracy jednostek organizacyjnych resortu spraw wewnętrznych na rzecz wywiadu, stanowiącej załącznik do zarządzenia nr 0061/73 Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 1 czerwca 1873 r. (k. 111).

Sąd Okręgowy następnie ustalił, że ubezpieczony obsługiwał tajnych współpracowników i kontakty operacyjne, odpowiedzialny był za operacyjną ochronę Fabryki (...). Posiadał na kontakcie 7 tajnych współpracowników, 3 kontakty operacyjne i obsługiwał 1 LK, prowadził 5 spraw ewidencji operacyjnej, w początkowym okresie ochraniał operacyjnie Hutę (...) oraz (...). Ze względu na wagę problemów występujących w F. (...) przejął kontrolę jedynie nad tym obiektem. Na kontakcie posiada 8 t.w., i 2 k.o. z czego osobiście pozyskał 3 t.w. W prowadzeniu posiadał 3 sprawy operacyjnego sprawdzenia i 1 sprawę obiektową. Realizując powierzane zadania służbowe w ramach prowadzonej sprawy operacyjnej rozpoznał działalność nielegalnej struktury (...) w F. (...) oraz ustalił jej skład osobowy i spowodował neutralizację dalszej działalności tej grupy”.

Jednocześnie w swoich rozważaniach Sąd Okręgowy wskazuje, że pomniejszenie emerytury może nastąpić, jeśli funkcjonariusz naruszał prawa i wolności innych osób zwłaszcza osób walczących o niepodległość, o suwerenność i o wolną Polskę. Czym zatem były operacyjne działania ubezpieczonego polegające na rozpoznaniu m.in. działalności struktury „Solidarności” w F. P., ustalenie jej składu osobowego i spowodowanie neutralizacji dalszej działalności tej grupy. W ocenie Sądu Okręgowego nie było to naruszenie prawa i wolności innych osób zwłaszcza osób walczących o niepodległość, o suwerenność i o wolną Polskę, ponieważ jak wynika z zeznań ubezpieczonego z jego wniosku nie został zatrzymany żaden działacz „Solidarności”.

Kolejno Sąd Okręgowy ustalił, że z dniem 1 października 1980 r. ubezpieczony został zaliczony w etatowy stan podchorążych Wyższej Szkoły (...) w L.. Po wprowadzeniu stanu wojennego praca ubezpieczonego na uczelni polegała głównie na pilnowaniu porządku i zabezpieczaniu wyjścia robotników z zakładu pracy - Huty (...).

W sporządzonej w dniu 7 lipca 1983 r. opinii służbowej za okres od 1 września 1980 r. do 7 lipca 1983 r. wskazano, iż B. W. z pełną odpowiedzialnością i zaangażowaniem wypełniał zadania stawiane przed podchorążymi po ogłoszeniu stanu wojennego. Brał bezpośredni udział w likwidowaniu strajków na terenie zakładów pracy w W. oraz przywracaniu ładu i porządku publicznego na ulicach stolicy.”

Należy zatem przypomnieć czym była ta uczelnia - Wyższa Szkoła (...) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych im. F. D. w L., została utworzona w 1972 r. na bazie Szkoły Oficerów (...) Resortu (...) Publicznego (...) w L. (1944-1945), Centralnej Szkoły (...) w Ł. (1945-1947)[2], oraz Centrum (...)/(...) w L. (1947–1972). Szkoła oficerska w L. była przez lata głównym miejscem szkolenia oficerów Urzędu Bezpieczeństwa, a później Służby Bezpieczeństwa. W programie nauczania przewidziano m.in. praktyki w jednostkach operacyjnych SB. Studenci przeprowadzali podczas nich chociażby rozmowy werbunkowe z kandydatami na tajnych współpracowników, przesłuchiwali, prowadzili obserwację osób inwigilowanych, instalowali aparaturę podsłuchową itd. Nawet rutynowe czynności, jak zabezpieczanie porządku podczas oficjalnych uroczystości, były okazją do zwalczania dążeń wolnościowych Polaków. Doskonałym przykładem były pielgrzymki papieża Jana Pawła II. Trasy przejazdu i miejsca spotkań z wiernymi były w W. zabezpieczane w znacznej mierze siłami podchorążych WSO. Do ich zadań należało m.in. zatrzymywanie osób usiłujących rozwijać transparenty z treściami wymierzonymi w ówczesną władzę. Winnych kierowano przed Kolegia ds. wykroczeń, które orzekały wysokie kary pieniężne.

Według ustaleń Sądu Okręgowego była to „praca na uczelni”, pilnowanie porządku i zabezpieczanie wyjścia robotników z pracy. Likwidowanie strajków na terenie zakładów pracy w W. oraz przywracaniu ładu i porządku publicznego na ulicach stolicy w czasie stanu wojennego nie zostało również nagannie ocenione przez Sąd Okręgowy.

Z dniem 7 lipca 1983 r. ubezpieczony został odwołany z nieetatowego stanu słuchaczy w systemie stacjonarnym Wyższej Szkoły (...) w L. i skierowany do jednostki macierzystej, do jego zadań należało ujawnianie wszelkich nieprawidłowości gospodarczych i politycznych, w tym ujawnianie osób biorących udział w pracy NSZZ „Solidarność”. Tu jak poprzednio Sąd Okręgowy nie dopatrzył się żadnych naruszeń praw i wolności obywatelskich.

Mając taki materiał dowodowy w aktach personalnych na okoliczność faktycznego przebiegu tej służby, Sąd I instancji nie pokusił się o rzeczywistą ocenę tych dowodów. Sąd Okręgowy jedynie na podstawie zeznań ubezpieczonego, ustalił, że w trakcie pełnienia służby nie podejmował on czynności które naruszałyby godność, wolność czy inne prawa człowieka, nie wykonywał czynności operacyjnych przeciwko rodakom, nie zwalczał opozycji, związków zawodowych ani duchowieństwa.

Uwzględniając powyższe dowody Sąd Apelacyjny stwierdza, że ustalenia Sądu Okręgowego są sprzeczne z tymi dowodami z dokumentów, a ponadto są niezgodne z prawdą historyczną, a wręcz zakłamują prawdę czym w istocie była Służba Bezpieczeństwa w PRL i dla jakich celów została stworzona.

Należy podkreślić, że działania organów bezpieczeństwa państwa miały charakter systemowy. Czyny poszczególnych funkcjonariuszy z pozoru nieszkodliwe i nieistotne tworzyły opresyjny system, w którym dopuszczano się też czynów zbrodniczych. Z tych też powodów ustalanie indywidualnej odpowiedzialności poszczególnych funkcjonariuszy jest niecelowe, gdyż dopiero suma poszczególnych działań funkcjonariuszy tworzyła system uznany powszechnie za bezprawny. W sytuacji, gdy dokumenty organów bezpieczeństwa państwa w szczególności na początku lat 1989 - 1990 były niszczone na masową skalę oraz zważywszy na fakt, że nie wszystkie przestępcze działania znalazły odzwierciedlenie w dokumentach organów, ustalanie indywidualnych przewinień funkcjonariuszy na podstawie dokumentów znajdujących się w archiwum IPN jest niemożliwe i niecelowe.

Nie można również zgodzić się z twierdzeniem Sądu Okręgowego, że lata 80-te był to schyłek komunizmu i następowała stopniowa dekomunizacja. Nie należy bowiem zapominać, że stan wojenny został wprowadzony w 1981 roku i zakończony w 1983 roku, księdza Jerzego Popiełuszkę zamordowano w 1984 roku a księża: Stanisław Suchowolec i Stefan Niedzielak aż do ich śmierci w styczniu 1989 roku byli nękani przez Służbę Bezpieczeństwa. Jest to tylko kilka z wielu znanych przykładów działania służb.

W konsekwencji powyższych rozważań ocenić należało, że zaskarżone decyzje były zgodne z obowiązującymi przepisami prawa, co do których Sąd Apelacyjny odmiennie niż Sąd Okręgowy nie odnalazł przesłanek do odmowy ich zastosowania. Jak już wyżej wskazano ratio legis rozwiązań wprowadzonych nowelizacją z 2016 r. jest obniżenie świadczenia jako wynik świadomego i dobrowolnego udziału ubezpieczonego w służbach bezpieczeństwa państwa o strukturze komunistyczno-totalitarnej, które zwalczały najbardziej podstawowe, bo przyrodzone prawa człowieka i wolności obywatelskie.

Wobec powyższego, zdaniem Sądu Apelacyjnego, organ rentowy prawidłowo dokonał obniżenia należnej ubezpieczonemu emerytury i renty inwalidzkiej w oparciu o treść art. 15c ust. 1 i 22a ustawy zaopatrzeniowej poprzez „wyzerowanie" okresu wykonywania służby na rzecz totalitarnego państwa.

Z tych też względów, Sąd Apelacyjny uznał zarzuty apelacyjne za uzasadnione, a to prowadzi do uznania, że wyrok Sądu Okręgowego jest nieprawidłowy i w związku z tym na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmieniono zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalono odwołania.