Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX U 210/20

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 13 stycznia 2020 r. nr (...). (...).339.2019 Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w L. odmówił przyznania jednorazowego odszkodowania K. P. z tytułu zdarzenia w dniu 18 czerwca 2019 r. nie będącym wypadkiem pozostającym w związku ze służbą wojskową. Organ rentowy stwierdził, że art. 5 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o świadczeniach odszkodowawczych przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służba wojskową definiuje pojęcie wypadku pozostającego w związku ze służbą wojskową, zaś zdarzenie z dnia 18 czerwca 2019 r. nie miało cech wypadku, gdyż ubezpieczona wykonywała w tym dniu normalne obowiązki, które wynikają z charakteru służby wojskowej i nie zaistniała jakakolwiek nadzwyczajna nietypowa okoliczność czy sytuacja, którą należałoby uznać za przyczynę zewnętrzną zdarzenia – przenoszenie plecaka na poligonie w czasie ćwiczeń. Wskazano, że dolegliwości bólowe kręgosłupa ubezpieczonej nie zostały spowodowane przyczyną zewnętrzną, która doprowadziła do urazu. Ponadto w uzasadnieniu wskazano, że zdarzenie nie miało charakteru nagłego, a rozpoznane u ubezpieczonej schorzenia w postaci dyskopatii oraz zespołu bólowo-korzeniowego kręgosłupa nie zostały wywołane przyczyna zewnętrzną w dniu 18 czerwca 2029 r., gdyż manifestowały się już wcześniej. Wskazano także, że wątpliwości budzi czas po jakim zgłosiła meldunek o wypadku – dopiero pod odbyciu urlopu wypoczynkowego.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła K. P. wnosząc o zmianę decyzji przez przyznanie jednorazowego odszkodowania. Wskazała, że 18 czerwca 2019 r. podczas przenoszenia wojskowego plecaka z wyposażeniem do pojazdu służbowego, doszło do rozerwania ramienia plecaka co spowodowało nagłe wygięcie kręgosłupa na odcinku lędźwiowym. Wskazała, że w okresie poprzedzającym zdarzenie nie cierpiała na dolegliwości związane z kręgosłupem, w styczniu 2019 r. przeszła pozytywne okresowe badania lekarskie, w maju 2019 r. uzyskała ocenę bardzo dobrą z rocznego sprawdzianu sprawności fizycznej, natomiast po wypadku, 25 listopada 2019 r. wydano wobec niej orzeczenie o trwałej niezdolności ubezpieczonej do zawodowej służby wojskowej i stwierdzono, że schorzenie – zespół bólowy korzeniowy kręgosłupa z wystąpieniem powikłań pod postacią zaburzeń mikcji i nietrzymania moczu powodujące inwalidztwo powstało w czasie pełnienia służby wojskowej. Wskazała, ze ciężar plecaka wynosił 20-30 kilo, oprócz plecaka ubezpieczona miała na głowie hełm, zasobnik z filtracyjną odzieżą ochronną (5,5 kg), zestaw filtracyjny maską przeciwgazową, miała broń osobistą i kamizelkę taktyczną – zatem była obciążona zgodnie z wymogami (k. 3-6). Ubezpieczona domagała się odszkodowania za 40% uszczerbku na zdrowiu zgodnie z pkt 93g rozporządzenia (k. 29).

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, wywodząc jak w uzasadnieniu decyzji (19-21).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 18 czerwca 2019 r. żołnierz zawodowy K. P. uczestniczyła w ćwiczeniach na poligonie wojskowym w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych D.. Około godziny 15.00 otrzymała rozkaz opuszczenia obozowiska i przemieszczenia się w nowy rejon. Ubezpieczona w wykonaniu rozkazu, z całym wyposażeniem i oporządzeniem szła w kierunku pojazdu, którym miała dojechać na nowe obozowisko. Ubezpieczona K. P. niosła wojskowy plecak, do którego zapakowała wszystkie swoje rzeczy z obozowiska przeznaczone na jednomiesięczny pobyt na obozie, m.in. wyposażenie, ubrania, śpiwór, karimatę. Plecak ważył około 20-30 kg. Dodatkowo ubezpieczona miała na sobie całe oporządzenie – hełm, kamizelkę taktyczną, zestaw filtracyjny maski przeciwgazowej, zestaw z filtracyjną odzieżą ochronną i broń osobistą. K. P. szła drogą polną w lesie, musiała schylać się przechodząc pod gałęziami. Po około 400 metrach kiedy przechodziła schylona pod gałęzią, poczuła szarpnięcie, ukłucie i coś jej „strzeliło” i poczuła ból. Zorientowała się, że w plecaku, który niosła na plecach, rozerwał się pasek na ramię oraz klamerka, która przytrzymywała to ramię plecaka. Ubezpieczona poczuła ból w odcinku lędźwiowym, zatrzymała się i zażyła pastylki przeciwbólowe jakie miała w plecaku (2 tabletki ketanolu). Ubezpieczona odpoczywała, po upływie pół godziny ból jej przeszedł i kiedy zobaczyła kolegę z jednostki M. G., poprosiła go o pomoc w dalszym przenoszeniu plecaka. Kolega przeniósł plecak ubezpieczonej do pojazdu wojskowego. Następnie pojazdem ubezpieczona jechała około 10 minut do nowego obozowiska.

W nowym obozowisku ubezpieczona szukała ratownika medycznego, od którego chciała otrzymać tabletki przeciwbólowe, z uwagi na utrzymujący się ból. Kolejnego dnia – 19 czerwca 2019 r. ubezpieczona leżała odpoczywając w swoim namiocie, w którym była sama. W tym dniu uczestniczyła jedynie w apelu o godzinie 12.00. W kolejnych dniach nie wykonywała żadnych ćwiczeń, gdyż były to dni wolne, przeznaczone na odpoczynek (święto Bożego Ciała, sobota i niedziela). Od 24 czerwca (poniedziałek) ubezpieczona brała już udział w ćwiczeniach. Zażywała profilaktycznie tabletki przeciwbólowe, choć bólu nie czuła. Po kolejnych 3 dniach był koniec ćwiczeń na poligonie i ubezpieczona wróciła do swoich normalnych czynności służbowych.

Dowód: meldunek z 02.09.2019 r. (akta odszkodowawcze – karta bez numeru); oświadczenie M. G., P. W. (akta odszkodowawcze – karty bez numeru); dokumentacja medyczna K. P. k. 14, 17-18, k. 45-67, koperta k. 81 oraz akta odszkodowawcze – (karty bez numeru); zdjęcia naderwanego plecaka – k. 12-13 oraz akta odszkodowawcze – (karta bez numeru); protokół powypadkowy z 19.11.2019 r. k. 8-10 oraz akta odszkodowawcze – (karta bez numeru); przesłuchanie K. P. w charakterze strony, k. 39-42;

Po powrocie z poligonu ubezpieczona wykonywała prace biurowe przy komputerze, uczestniczyła w wyjeździe służbowym do H. – na uroczystość – święta pułku. Od początku lipca ubezpieczona przebywała na miesięcznym urlopie wypoczynkowym. Urlop spędzała w domu. Dolegliwości bólowe nie mijały, a wręcz się nasilały, nadto występowały u niej objawy przedmiotowe i ubytkowe pod postacią promieniowania, bólu i drętwienia do miednicy i obu kończyn dolnych z zaburzeniami czucia w obrębie prawego podudzia oraz zaburzeniami mikcji. K. P. chodziła prywatnie na masaże, zapisała się także do neurologa i termin wizyty miała ustalony na początek sierpnia. Od neurologa dostała zwolnienie lekarskie, na okres miesiąca. Następnie dostała skierowania do szpitala, gdzie przebywała na oddziale rehabilitacyjnym w okresie od 30 sierpnia do 13 września 2019 r. W szpitalu zrelacjonowała wypadek na poligonie z 18 czerwca 2019 r. Została poinformowana o możliwych jego następstwach. W czasie pobytu w szpitalu ubezpieczona w dniu 2 września 2029 r. zgłosiła swojemu przełożonemu meldunek – informację o wypadku w dniu 18 czerwca 2019 r. Po przeprowadzeniu postępowania powypadkowego został sporządzony protokół powypadkowy z 19 listopada 2019 r.

Dowód: meldunek z 02.09.2019 r. (akta odszkodowawcze – karta bez numeru); oświadczenie M. G., P. W. (akta odszkodowawcze – karty bez numeru); dokumentacja medyczna K. P. k. 14, 17-18, k. 45-67, koperta k. 81 oraz akta odszkodowawcze – (karty bez numeru); zdjęcia naderwanego plecaka – k. 12-13 oraz akta odszkodowawcze – (karta bez numeru); protokół powypadkowy z 19.11.2019 r. k. 8-10 oraz akta odszkodowawcze – (karta bez numeru); przesłuchanie K. P. w charakterze strony, k. 39-42;

K. P. jeszcze przed wypadkiem, od stycznia 2019 r., odczuwała dolegliwości w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. W styczniu 2019 r. udzielano jej pomocy medycznej w szpitalu w H., w szpitalu w Z. oraz w przychodni w S.. Jeszcze przed spornym zdarzeniem zgłaszała dolegliwości swojemu przełożonemu kapitanowi K..

Dowód: dokumentacja medyczna K. P. k. 14, 17-18, k. 45-67, koperta k. 81, 224 oraz akta odszkodowawcze – (karty bez numeru);

Orzeczeniem z 25 listopada 2019 r. ubezpieczona została uznana za trwale niezdolną do zawodowej służby wojskowej z powodu przewlekłego zespołu bólowo korzeniowego L-S z objawami przedmiotowymi i ubytkowymi (zaburzenia mikcji, nietrzymanie moczu) na tle dyskopatii i zmian zwyrodniałych kręgosłupa upośledzających sprawność ruchową, które nie pozostają w związku ze służbą wojskową, lecz powstały w czasie pełnienia zawodowej służby wojskowej.

Dowód: przesłuchanie K. P. w charakterze strony, k. 39-42; orzeczenie k. 15-16;

U K. P. przed wypadkiem z 18 czerwca 2019 r. występował okresowo zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego na podłożu istniejących zmian zwyrodnieniowo – dyskopatycznych o charakterze samoistnym, wypuklina i przepuklina odcinka kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego. Nadmierny wysiłek w postaci dźwignięcia plecaka w dniu 18 czerwca 2019 r., nagłe przeciążenie dynamiczne przy zerwaniu paska plecaka spowodowały przyjęcie przez ubezpieczoną nagłej nienaturalnej pozycji, „wgięcia kręgosłupa” i nasiliły objawy istniejące już wcześniej u ubezpieczonej. Spowodowało to dalszy 3% uszczerbek na zdrowiu o charakterze długotrwałym, w postaci przebytych objawów odczynowych, obniżenia czucia powierzchniowego oraz zaburzeń mikcji.

Dowód: dokumentacja medyczna K. P. k. 14, 17-18, k. 45-67, koperta k. 81, 224 oraz akta odszkodowawcze – (karty bez numeru); opinia biegłych sądowych z zakresu neurologii B. M. i ortopedii A. K. k. 85-99; opinie uzupełniające k. 154. k. 197; ustne opinie uzupełniające k. 181-182 oraz k. 231-232.

U ubezpieczonej K. P. rozpoznaje się przebyte objawy odczynowe, obniżenie czucia powierzchniowego oraz zaburzenia mikcji, powstałe w związku z wypadkiem z dnia 18 czerwca 2019 r. i powodujące długotrwały uszczerbek na zdrowiu wynoszący 3%. Dolegliwości nie powstały bezpośrednio po wypadku, co jednak nie wyklucza ich związku z tym wypadkiem, wobec stanu zdrowia ubezpieczonej.

Dowód: dokumentacja medyczna K. P. k. 14, 17-18, k. 45-67, koperta k. 81, 224 oraz akta odszkodowawcze – (karty bez numeru); opinia biegłych sądowych z zakresu neurologii B. M. i ortopedii A. K. k. 85-99; opinie uzupełniające k. 154. k. 197; ustne opinie uzupełniające k. 181-182 oraz k. 231-232.

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie okazało się częściowo uzasadnione.

Prawo do jednorazowego odszkodowania pozostającego w związku ze służbą zostało uregulowane w ustawie z dnia 11 kwietnia 2003 r. o świadczeniach odszkodowawczych przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą wojskową (tj. Dz.U. z 2017 r. poz. 1950) – zwanej dalej „ustawą”. Zgodnie z przepisem art. 1 ustawy, świadczenia odszkodowawcze określone w ustawie obejmują jednorazowe odszkodowanie przysługujące w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą wojskową oraz odszkodowanie za przedmioty osobistego użytku utracone, całkowicie zniszczone lub uszkodzone wskutek wypadku pozostającego w związku ze służbą wojskową. W myśl przepisu art. 2 ust. 1 ww. ustawy, świadczenia odszkodowawcze określone w ustawie przysługują żołnierzowi, który doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wskutek wypadku pozostającego w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej, zwanego dalej "wypadkiem", albo wskutek choroby powstałej w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej, zwanej dalej "chorobą", jak również żołnierzowi, który poniósł szkodę majątkową wskutek wypadku, a także rodzinie żołnierza, który zmarł wskutek wypadku lub choroby. W myśl przepisu art. 4 tejże ustawy uszczerbek na zdrowiu, o którym mowa w art. 2 ust. 1, uważa się za:

1) stały - jeżeli powoduje upośledzenie czynności organizmu nierokujące poprawy;

2) długotrwały - jeżeli powoduje upośledzenie czynności organizmu na okres przekraczający sześć miesięcy, mogące ulec poprawie (art. 4 ww. ustawy).

Zgodnie zaś z art. 5 ww. ustawy za wypadek uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które zaszło podczas lub w związku:

1) z wykonywaniem obowiązków służbowych albo poleceń przełożonych;

2) z wykonywaniem czynności w interesie służby wojskowej, nawet bez polecenia przełożonych;

3) z ratowaniem ludzi z grożącego niebezpieczeństwa albo ratowaniem mienia przed zniszczeniem lub zagarnięciem;

4) z udziałem w pościgu lub ujęciu osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa albo ochroną innych osób przed napaścią;

5) z odbywaniem drogi do miejsca i z miejsca wykonywania czynności określonych w pkt 1 i 2.

Zgodnie z art. 11 ustawy jednorazowe odszkodowanie przysługuje w wysokości 20% przeciętnego wynagrodzenia za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, z zastrzeżeniem art. 28 ust. 1, a kwotę jednorazowego odszkodowania zaokrągla się do pełnych złotych.

Aktem wykonawczym do ustawy jest rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 8 sierpnia 2003 r. w sprawie ustalania stopnia uszczerbku na zdrowiu oraz związku śmierci żołnierzy ze służbą wojskową wskutek wypadku lub choroby (Dz.U. z 2014, poz. 839). Wymienione rozporządzenie normujące zasady orzekania o uszczerbku na zdrowiu zawiera tabelę, w której dla poszczególnych schorzeń i urazów przewidziane są określone wartości lub granice uszczerbku na zdrowiu. Zgodnie załącznikiem nr 2 do Rozporządzenia – wykaz ustalający normy oceny uszczerbku na zdrowiu za urazowe zespoły korzonkowe (bólowe, ruchowe, czuciowe lub mieszane) lędźwiowo-krzyżowe, przewidziano 5-25% procentu uszczerbku na zdrowiu.

Stosownie jednak do § 17 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej w sprawie ustalania stopnia uszczerbku na zdrowiu oraz związku śmierci żołnierzy ze służbą wojskową wskutek wypadku lub choroby z dnia 8 sierpnia 2003 r.

2. W razie utraty lub uszkodzenia organu, narządu albo układu, których funkcje przed wypadkiem lub chorobą były już wcześniej upośledzone, stopień uszczerbku na zdrowiu określa się w wysokości różnicy pomiędzy stopniem uszczerbku na zdrowiu po wypadku lub przebyciu choroby powstałej w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej a stopniem upośledzenia istniejącego wcześniej . Jeżeli nie jest możliwe określenie, w jakim stopniu organ, narząd albo układ były upośledzone przed wypadkiem lub chorobą powstałą w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej, przyjmuje się, że wcześniejszego upośledzenia funkcji nie było.

W przedmiotowej sprawie sporny był nie tylko fakt, czy zdarzenie z dnia 18 czerwca 2019 r. stanowiło wypadek pozostający w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej, ale także wysokość długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Organ rentowy zarówno na etapie przedsądowym jak i w trakcie niniejszego postępowania podnosił zarzut co do tego, że zdarzenia z 18 czerwca 2019 r. nie można kwalifikować jako wypadek pozostający w związku ze służbą, wskazując na brak przyczyny zewnętrznej. Organ kwestionował także, że ubezpieczona na skutek tego wypadku doznała uszczerbku na zdrowiu, wskazując, że jej dolegliwości stanowią schorzenia samoistne. Organ kwestionując wysokość ustalonego uszczerbku na zdrowiu – 3% wskazywał, że objawy, na które powołują się biegli zostały po raz pierwszy stwierdzone w dokumentacji medycznej ze stycznia 2019 r. a ponadto, że konieczne jest uwzględnienie procesu chorobowego ubezpieczonej (zawansowanych zmian zwyrodnieniowo zdiagnozowanych przed zdarzeniem – styczeń 2019 – k. 53). Zdaniem organu, stan zdrowia ubezpieczonej przed wypadkiem był zaawansowany i wystraczający do powstania objawów, które zostały uznane za następstwa wypadku. Dlatego zdaniem organu ubezpieczonej nie należy się jednorazowe odszkodowanie. Natomiast ubezpieczona wnosiła o uznanie 40% uszczerbku na zdrowiu wskazując na swój stan zdrowia po wypadku.

Orzekanie o uszczerbku na zdrowiu następuje w oparciu o przepisy ww. ustawy oraz odpowiednich aktów wykonawczych wydanych na podstawie powołanej wyżej ustawy. Ustawa nie definiuje pojęcie urazu. Zgodnie z treścią art. 4 i 5 ustawy, można przyjąć, że uraz stanowi uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego. Jak zauważył Sąd Najwyższy, słowo „uszkodzenie” w definicji urazu nie ma jednego znaczenia (desygnatu) w języku polskim, nawet gdy odnosi się do tkanki lub narządu ciała. Uszkodzenie to również nadwyrężenie lub naruszenie tkanki rozumiane jako pogorszenie stanu zdrowia pracownika. Wykładnia gramatyczna (literalna) pojęcia „uraz” nie pozwala na zawężenie znaczenia słowa „uszkodzenie” tylko do fizycznego (anatomicznego) zniszczenia tkanki ciała. Uraz nie powinien być redukowany tylko do zmian anatomicznych, co może sugerować słowo „uszkodzenie” (tkanki lub narządu), gdyż nie są wykluczone zaburzenia lub zmiany czynnościowe u pracownika spowodowane wypadkiem przy pracy, które nie będą polegały na zmianach anatomicznych (np. psychiczne). Odrzucić należy też podawane tzw. względy pragmatyczne, według których nie powinno się nawet wszczynać postępowań powypadkowych, kiedy doznane uszkodzenia ciała są niewielkie. Urazu nie warunkuje stopień uszkodzenia ciała (Wyrok SN - Izby Pracy, (...) i Spraw Publicznych, z dnia 7 czerwca 2011 r., II PK 311/10, MoPr 2011 nr 11, str. 605). Natomiast ustawa nie zawiera definicji przyczyny zewnętrznej wypadku, która to definicja została wypracowana przez wieloletnie orzecznictwo. Przyczyną zewnętrzną wypadku może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego zdolny w istniejących warunkach wywołać szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym (wyrok SN z dnia 18 sierpnia 1999 r. II UKN 87/99 OSNAP 2000/20/760). Zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że przyczyna zewnętrzna nie musi być wyłączną przyczyną wypadku przy pracy. Wystarczające jest, że przyczyni się ona do powstania urazu. A zatem jeżeli przyczyna wypadku ma charakter mieszany, wystarczające jest, jeśli zostanie wykazane, że bez czynnika zewnętrznego nie doszłoby do szkodliwego skutku (wyrok SN z 29 listopada 1990 r., II PR 52/90). Oznacza to, że istotne jest, by przyczyna ta była przyczyną sprawczą. Pogląd ten pozostaje ugruntowanym w orzecznictwie. Sąd orzekający w niniejszej sprawie przyjmuje za własną tezę wysłowioną w wyroku Sądu Najwyższego - Izby Pracy, (...) i Spraw Publicznych z dnia 7 października 2015 r. wydanego w sprawie prowadzonej pod sygn. II UK 362/14: z niedookreślonego charakteru wyrażenia „przyczyna zewnętrzna", wynika, iż przyczyną zewnętrzną wypadku przy pracy może być każdy czynnik zewnętrzny (nie wynikający z wewnętrznych właściwości człowieka) zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki. W tym znaczeniu taką przyczyną może być także praca i czynność samego poszkodowanego, w tym zwłaszcza jego nadmierny wysiłek, za który u człowieka dotkniętego schorzeniem samoistnym może być uważana praca wykonywana także jako codzienne zadanie w normalnych warunkach, nadmierność bowiem wysiłku pracownika powinna być oceniana przy uwzględnieniu jego indywidualnych właściwości - aktualnego stanu zdrowia i sprawności ustroju. Przy kwalifikowaniu przyczyny zewnętrznej ważne jest też, aby stanowiła ona przyczynę sprawczą zdarzenia, natomiast nie musi to być przyczyna jedyna. Warunkiem uznania wysiłku fizycznego za przyczynę zewnętrzną wypadku przy pracy jest ustalenie, że wysiłek ten w sposób istotny i nagły przyspieszył lub pogorszył istniejący u pracownika stan chorobowy wywołany schorzeniem samoistnym.

Przenosząc poczynione rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy wskazać, że analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie pozwala na przyjęcie, aby uszkodzenie kręgosłupa, jakiego doznała ubezpieczona w dniu 18 czerwca 2019 r. przy wykonywaniu obowiązków służbowych, nie niosło za sobą urazu, a nadto było wynikiem wyłącznie samoistnej reakcji organizmu K. P..

Świadczą o tym przede wszystkim zaliczone w poczet materiału dowodowego opinie biegłych z zakresu neurologii B. M. oraz ortopedii A. K., sporządzone na podstawie dostępnej dokumentacji medycznej oraz badania klinicznego ubezpieczonej. Biegli nie mieli wątpliwości, że zdarzenie z dnia 18 czerwca 2019 r., doprowadziło do uszkodzenia, nadwerężenia tkanek organizmu ubezpieczonej. Wskazali przy tym, że obok istniejącej wewnętrznej przyczyny samoistnej – zmian zwyrodnieniowo - dyskopatycznych kręgosłupa, zostało ono wywołane przyczyną pochodzącą z zewnątrz, a polegającą na nagłym zerwaniu paska plecaka i „wygięciu” kręgosłupa.

Powołani w sprawie biegli, konsekwentnie wskazywali (również w opiniach uzupełniających pisemnych i ustnych), że wystąpienie zespołu bólowego u ubezpieczonej było następstwem czynnika zarówno zewnętrznego (dźwiganie plecaka i zerwanie paska) jak i wewnętrznego (zmiany zwyrodnieniowe). Ponadto wskazali, że podnoszenie ciężaru przy istniejących zmianach chorobowych kręgosłupa mogło w sposób istotny przyczynić się do powstania urazu w ustalonych przez Sąd okolicznościach. Biegli uznali, że choć istniało prawdopodobieństwo, że do urazu doszłoby również w innych okolicznościach w tożsamym lub zbliżonym czasie, przykładowo podczas dźwignięcia zakupów, to przyjęli, że do powstania tego konkretnego urazu konieczne było zaistnienie przyczyny zewnętrznej. W przypadku ubezpieczonej, ta przyczyna zewnętrzna wystąpiła w miejscu służby i było nią nagłe zerwanie paska dźwiganego plecaka.

W pierwszej kolejności organ rentowy podnosił brak spełnienia przesłanek wypadku w rozumieniu art. 5 ustawy. Zdaniem sądu orzekającego wypadek, któremu uległa ubezpieczona 18 czerwca 2019 r. spełnia definicje wypadku z art. 5 ustawy, zgodnie z którym za wypadek uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które zaszło m.in. podczas lub w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych albo poleceń przełożonych. Bezsporne między stronami był związek zdarzenia z wykonywaniem przez ubezpieczoną obowiązków służbowych. Organ podnosił jedynie brak przyczyny zewnętrznej.

Biegli z zakresu ortopedii oraz neurologii, w złożonej na rozprawie w dniu 29 marca 2023 r. ustnej opinii uzupełniającej (k. 231-232) stanęli na stanowisku, że przyczyną wypadku było nagłe „wygięcie” kręgosłupa wywołane urwaniem paska plecaka dźwiganego w czasie służby w dniu 18 czerwca 2019 r., co w sposób istotny doprowadziło do powstania ostrego zespołu bólowego. Wobec tak sformułowanych wniosków opinii, Sąd nie znalazł podstaw do podważenia opinii sporządzonych przez biegłych. Opinie (w tym uzupełniające opinie pisemne i ustne) czytane i analizowane kompleksowo jako całość są pełne i spójne, zawierają w sposób logiczny i przekonujący umotywowane wnioski, wreszcie wydane zostały przez wysokiej klasy fachowców z doświadczeniu klinicznym i specjalności odpowiedniej do dolegliwości ubezpieczonej. W tym stanie rzeczy tutejszy Sąd w pełni podziela wywody biegłych, iż na podłożu istniejącego schorzenia wewnętrznego ubezpieczonej, to nagłe urwanie paska dźwiganego ciężaru (plecaka) w momencie wykonywania służby przez ubezpieczoną w dniu 18 czerwca 2019 r. w sposób istotny doprowadziło do wystąpienia ostrego zespołu bólowego (urazu). Nie była to więc jedynie samoistna reakcja organizmu, lecz warunkowało ją wystąpienie przyczyny zewnętrznej związanej z wykonywaną w tym dniu służbą. Należy zauważyć, że pomimo ujawnienia się uprzednich dolegliwości ubezpieczonej, dopiero w wyniku zerwania paska plecaka doznała ona urazu kręgosłupa w stopniu powodującym niezdolność do służby. Wymaga podkreślenia, że zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem przyczyną sprawczą, zewnętrzną, zdarzenia może być każdy czynnik zewnętrzny (pochodzący spoza organizmu poszkodowanego) zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym. Taką przyczyną jest również nadmierny wysiłek żołnierza, za który u człowieka dotkniętego schorzeniem samoistnym może być uważana czynność wykonywana także jako zadanie codzienne w normalnych warunkach, bowiem tę nadmierność należy oceniać wedle indywidualnych właściwości, w tym aktualnego stanu zdrowia danej osoby. Nadmierny wysiłek fizyczny nie jest bowiem pojęciem abstrakcyjnym, które odnosi się do jakiegoś bliżej niesprecyzowanego stopnia ogólnej odporności organizmu ludzkiego, lecz musi być odnoszone do konkretnych możliwości psychicznych i fizycznych żołnierza (pracownika). Przy czym należy mieć na uwadze, że nadmierny wysiłek przy dźwiganiu ciężarów może być uznany za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, także wtedy, gdy przestrzegane były normy prawa dotyczące limitu przenoszenia ciężarów. Okoliczność, iż do takiego urazu jakiego doznała ubezpieczona mogłoby dojść także poza pracą, mając na uwadze jej schorzenia samoistne, nie zmienia faktu, iż w dniu 18 czerwca 2019 r. ubezpieczona doznała go podczas wykonywania czynności służbowych, a swoistym „wyzwalaczem” reakcji jego organizmu było dźwiganie plecaka, urwanie jego paska i nagłe „wygięcie” kręgosłupa, nawet jeżeli były to typowe czynności. W tym rozumieniu przesłanek wypadku, nie może zostać uznana za zasadną krytyka organu opinii sporządzonej przez biegłych w sprawie. Biegli, sporządzając kolejne opinie, odpowiadali w nich na pytania stawiane im przez Sąd, wyjaśniając, że zarówno czynnik zewnętrzny (dźwignięcie ciężaru) jak i wewnętrzny były odpowiedzialne za występowanie zespołu bólowego kręgosłupa u ubezpieczonej. Na pytanie Sądu, czy bez zadziałania czynnika zewnętrznego pozostającego w związku ze służbą również mogłoby dojść u ubezpieczonej do szkodliwego skutku (urazu), odpowiedzieli, że tak, np. wracając po pracy z zakupami ważącymi około 15 kg. Odpowiadając na pytanie, czy okoliczności zdarzenia z dnia 18 czerwca 2019 r. w sposób istotny (mając na uwadze samoistne zwyrodnienie kręgosłupa) doprowadziło w tym dniu do powstania urazu, a więc czy była to przyczyna sprawcza zdarzenia, biegli ocenili, że waga plecaka, nierówny teren po którym szła z plecakiem ubezpieczona oraz schylenie doprowadziło do wystąpienia w tym dniu ostrego zespołu bólowego i przyczyną sprawczą zdarzanie było nadmierne obciążenie kręgosłupa podczas dźwignięcia ciężaru (plecaka) na poligonie.

Sam fakt, iż przyczyna sprawcza dla powstania danego urazu może wystąpić zarówno w pracy jak i poza nią, nie eliminuje możliwości stwierdzenia wypadku przy pracy. Istotnym w sprawie jest, że nie ustalono wyłącznej przyczyny wewnętrznej, tkwiącej w organizmie ubezpieczonej, która wywołała zmiany (pogorszenie) stanu zdrowia ubezpieczonej.

Drugim zarzutem organu był argument, że z uwagi na już istniejące procesy chorobowe ubezpieczonej (zawansowanych zmian zwyrodnieniowo zdiagnozowanych przed zdarzeniem), stan zdrowia ubezpieczonej przed wypadkiem był zaawansowany i wystraczający do powstania objawów, które zostały uznane za następstwa wypadku. Sąd wskazuje, że wypadkom ulegają nie tylko osoby zdrowe i w pełni sił , ale także osoby, których stan zdrowia nie jest idealny i dlatego przywołany wyżej przepis § 17 Rozporządzenia umożliwia określenie różnicy w uszczerbku na zdrowiu przed i po wypadku przy wykonywaniu czynności służbowych. Z uwagi na istniejące przed wypadkiem schorzenia ubezpieczonej, biegli sądowi oceniając procent uszczerbku na zdrowiu ubezpieczonej prawidłowo oparli się na § 17 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej w sprawie ustalania stopnia uszczerbku na zdrowiu oraz związku śmierci żołnierzy ze służbą wojskową wskutek wypadku lub choroby z dnia 8 sierpnia 2003 r., ustalając procent długotrwałego uszczerbku na zdrowiu ubezpieczonej na 3%. Przyjmując 3% uszczerbku, biegli uwzględnili to, że uszkodzenie narządu, którego funkcje przed wypadkiem były już wcześniej upośledzone, ustalili stopień uszczerbku na zdrowiu K. P. jako różnicę pomiędzy stopniem uszczerbku na zdrowiu po wypadku powstałą w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej, a stopniem upośledzenia istniejącym wcześniej.

Wymaga podkreślenia, że zarówno ubezpieczona jak i organ, złożyli zarzuty co do prawidłowości wniosków formułowanych w opiniach przez biegłych z zakresu ortopedii i neurologii, kwestionując zaistnienie przyczyny zewnętrznej oraz wysokość uszczerbku. Sąd nie mając wiadomości specjalnych, może oceniać jedynie logiczność wypowiedzi biegłych. Ocena dowodu z opinii biegłego nie jest dokonywana według kryterium wiarygodności w tym znaczeniu, że nie można „nie dać wiary biegłemu”. Opinia biegłego podlega tak jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c. należy jednak wyróżnić szczególnie dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Stąd też zdaniem Sądu, opinie biegłych (opinia główna, dwie pisemne opinie uzupełniające oraz dwie ustne opinie na rozprawie) charakteryzują się wszechstronnością, zrozumiałością i brakiem wewnętrznych sprzeczności, jak również wnikliwością w zakresie badania odwołującej i rozpoznania dolegliwości. Wnioski opinii zostały przez biegłych wyciągnięte w sposób logiczny i odpowiedni do wyników przeprowadzonego badania oraz w oparciu o gruntowną analizę dostępnej dokumentacji medycznej. Stąd też, sporządzone ekspertyzy zasługują na przyjęcie jako miarodajne dla wydania orzeczenia w sprawie w pełnym zakresie.

Mając na uwadze wszystko powyższe, jak i wskazywaną wcześniej spójność i logiczność opinii należało uznać te opinie za rzetelne i wiarygodne, a w konsekwencji podzielić zawarte w nich wnioski, nie znajdując podstaw do ich kwestionowania. W konsekwencji Sąd częściowo zmienił zaskarżoną decyzję, w ten sposób, że w pkt I. wyroku przyznał K. P. prawo do odszkodowania z tytułu wypadku pozostającego w związku ze służbą wojskową z dnia 18 czerwca 2019 r. za 3 % długotrwałego uszczerbku na zdrowiu,

W pkt II wyroku Sąd oddalił odwołanie w pozostałym zakresie, uznając, że stopień uszczerbku na zdrowiu K. P. stanowi jedynie różnicę pomiędzy stopniem uszczerbku na zdrowiu po wypadku powstałą w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby wojskowej a stopniem upośledzenia istniejącym wcześniej. Z dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach postepowania wynika bowiem, że jeszcze przed wypadkiem u ubezpieczonej występowały zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. Ten stan zdrowia ubezpieczona „wniosła” do wypadku, natomiast zdarzenie z 18 czerwca 2019 r. było tym czynnikiem zewnętrznym (warunkiem koniecznym), który spowodował pogorszenie stanu zdrowia. Różnica pomiędzy stopniem uszczerbku na zdrowiu K. P. po wypadku a stopniem upośledzenia istniejącym wcześniej, wyniosła 3%.

W pkt III. wyroku zasądzono na rzecz ubezpieczonej K. P. od organu 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu. W myśl art. 98 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Paragraf 3 przepisu stanowi, że do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. W niniejszej sprawie ubezpieczona była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika – adwokata, zatem co do zasady kosztami niniejszego procesu były koszty związane z jego udziałem przewidziane w § 9 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów (Dz. U. z 2017 r., poz. 1797). Zgodnie z § 9 ust 2 przywołanego Rozporządzenia stawki minimalne wynoszą 180 zł w sprawach o świadczenie pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego oraz w sprawach dotyczących podlegania ubezpieczeniom społecznym. Sąd uznał, że ubezpieczona wygrała sprawę co do zasady, choć uległa w części dotyczącej wysokości uszczerbku. Nie mniej jednak zaskarżona decyzja co do zasady została zmieniona, zatem sąd przyznał ryczałtową kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów.

Sędzia Joanna Szyjewska – Bagińska

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

17.7.2023r.

Sędzia Joanna Szyjewska – Bagińska