Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt VII U 235/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

8 maja 2023 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w następującym składzie:

Przewodniczący SSO Małgorzata Kosicka

po rozpoznaniu 8 maja 2023 r. na posiedzeniu niejawnym w Warszawie

odwołania M. L.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddziału w W.

z 20 grudnia 2021 r., znak (...)

z udziałem W. H. i M. H.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

I.  zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdza, że M. L. jako zleceniobiorca płatników składek W. H. i M. H. – wspólników spółki cywilnej (...) w O. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu od 2 grudnia 2019 r. do 31 grudnia 2020 r.;

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddziału w W. na rzecz M. L. 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt VII U 235/22

UZASADNIENIE

M. L. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddziału w W. z 20 grudnia 2021 r. domagając się zmiany tej decyzji poprzez uznanie, że jako zleceniobiorca płatnika składek M. H. i W. H. - wspólników spółki cywilnej (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu oraz ubezpieczeniu wypadkowemu od 2 grudnia 2019 r. do 31 grudnia 2020 r. oraz obowiązkowo (ewentualnie dobrowolnie) ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu od 2 grudnia 2019 r. do 31 grudnia 2020 r. Odwołujący zarzucił zaskarżonej decyzji:

I.  błąd w ustaleniach faktycznych poprzez błędne stwierdzenie, że odwołujący faktycznie nie wykonywał pracy na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek w spornym okresie;

II.  naruszenie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a), art. 2a ust. 1 i 2 pkt 1-4 w zw. art. 7, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2, 14 ust. 1, art. 36 ust. 5 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 83 § 1 k.c. i art. 734 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnym uznaniu, iż odwołujący nie podlega do ubezpieczeń społecznych w spornym okresie na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek, podczas gdy w spornym okresie odwołujący faktycznie wykonywał pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek, a zgłoszenie odwołującego po terminie do ubezpieczeń nastąpiło z powodu wprowadzenia w błąd płatnika przez pracownika ZUS.

W uzasadnieniu stanowiska odwołujący wyjaśnił, że w niniejszej sprawie zasadnicze znaczenie ma fakt, że w spornym okresie ubezpieczony pracował u płatników składek na podstawie umowy zlecenia zajmując się zatowarowaniem sklepów, które prowadzi spółka, w tym sprawdzaniem braków towarowych, składaniem zamówień, realizacją płatności. Fakt wykonywania pracy na rzecz płatnika przez ubezpieczonego na podstawie umowy zlecenia w danym okresie powoduje, że ubezpieczony podlega w tym okresie ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu oraz ubezpieczeniu wypadkowemu. Ubezpieczonego zatrudniono w związku z rozwojem i potrzebami firmy. Nie było to nowoutworzone stanowisko pracy. Do czasu zatrudnienia ubezpieczonego ww. czynności zatowarowania sklepów w tym sprawdzania braków towarowych, składania zamówień, realizacji płatności, wykonywał wspólnik W. H.. Ponieważ W. H. miał poważne problemy zdrowotne (choroba nerek), pojawiła się potrzeba zastępowania go przy tych czynnościach. Stąd potrzebne było zatrudnienie pracownika na zlecenie do wykonywania ww. prac. Dodatkowo wzrastały przychody płatnika, płatnik rozwijał się, zdobywał nowych klientów i potrzebował pracowników do obsługi firmy. Zatrudnienie było więc spowodowane potrzebami firmy, która potrzebowała pracowników i którą stać na pracowników. Zgłoszenie ubezpieczonego do ubezpieczeń po terminie było spowodowane wprowadzeniem płatnika w błąd przez pracownika ZUS. Płatnik dowiedział się o 7 dniowym terminie na zgłoszenie do ubezpieczeń dopiero podczas postępowania wyjaśniającego w sprawie Ponadto należy podkreślić, że fakt niezgłoszenia ubezpieczonego do ubezpieczeń społecznych w terminie, w tym w sytuacji, gdy płatnik był wprowadzony w błąd przez ZUS, nie może powodować negatywnych konsekwencji dla ubezpieczonego. Takie negatywne konsekwencje występują chociażby w postaci skrócenia okresu składkowego i zmniejszenia wysokości składek na koncie ubezpieczonego w ZUS. Również z tych względów ubezpieczony winien być objęty ubezpieczeniami emerytalnym, rentowymi, wypadkowym od dnia faktycznego rozpoczęcia pracy. W tym stanie rzeczy należy stwierdzić, że ubezpieczony jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek podlega w spornym okresie ubezpieczeniom społecznym. Mając powyższe na względzie odwołujący wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji (odwołanie, k. 3-6 a.s.).

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o jego oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania na jego rzecz. W uzasadnieniu stanowiska organ rentowy wskazał, że w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe, w opinii zakładu, umowa zawarta pomiędzy stronami miała charakter pozorny. Ich zamiarem było wyłącznie stworzenie pozorów wykonywania pracy w celu uzyskania przez ww. korzyści w postaci objęcia ubezpieczeniami społecznymi, co skutkowałoby uzyskaniem subwencji finansowej z (...) Funduszu (...), a w przyszłości również wypłatą przez Zakład odwołującemu świadczeń wynikających z tego ubezpieczenia. Ponadto stosownie do art. 58 § 2 nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Zatem czynność prawna w postaci zawartej między ubezpieczonym, a płatnikiem umowy jako naruszająca zasadę współżycia społecznego polegającą na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści. W świetle powyższego wnoszę jak w sentencji odpowiedzi na odwołanie (odpowiedź na odwołanie, k. 8-12 a.s.).

W. H. przychylił się do odwołania (k. 102). M. H. nie przedstawiła stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił, co następuje:

M. L. i W. H. w 2009 r. zawarli umowę spółki cywilnej pod firmą (...). Celem spółki było prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na sprzedaży detalicznej pieczywa, ciast, wyrobów ciastkarskich i cukierniczych. 2 maja 2016 r. M. L. wystąpił ze spółki, a w jego miejsce wstąpiła jego siostra M. H. – żona W. H.. Aneksem z 2 stycznia 2021 r. M. H. wystąpiła ze spółki, a do spółki wstąpił ponownie M. L. (umowa spółki cywilnej z 21 września 2009 r. k.22 a.s., aneks do umowy z 2 maja 2016 r. k.27 a.s., aneks do umowy z 2 stycznia 2021 r. k.24 a.s.) .

Gdy M. L. przestał być wspólnikiem (...) s.c. nadal zajmował się piekarnią. Po przebytej przez W. H. operacji w 2019 r. odwołujący się zaczął pomagać ponownie w spółce (...) s.c. Od grudnia 2019 r. do 31 grudnia 2020 r. odwołujący wykonywał pracę w spółce (...) s.c. w oparciu o umowę zlecenia w wymiarze od kilku do kilkunastu godzin w miesiącu. M. L. został zatrudniony w spółce (...) s.c., aby wykonywać obowiązki należące wcześniej do W. H.. M. L. zajmował się rozkładaniem towarów w sklepie, składaniem zamówień, obsługą dokumentów, dowodami dostaw, fakturami, rozliczeniami pieniędzy na koniec dnia. M. L. dwa razy dziennie odbierał pieniądze z punktów sprzedaży. Pomagał również przy wypiekaniu pieczywa. Odwołujący wpłacał pieniądze do banku, wyliczał zyski, dzielił zyski na sklepy, zajmował się weryfikacja braków towarowych i sporządzaniem zamówień. Planował zamówienia na poszczególne dni. Odwołujący nie zajmował się wypłacaniem pieniędzy pracownikom sklepów, ponieważ tym zajmował się W. H.. Z uwagi na problemy ze zdrowiem W. H. odwołujący podjął się pracy w spółce (...) s.c. i pomocy byłemu współpracownikowi. Odwołujący od 2021 r. ponownie został wspólnikiem spółki.

Za wykonywaną pracę na rzecz spółki (...) dostawał wynagrodzenie - pierwsza pensja została wypłacona po miesiącu pracy, a następne - co miesiąc, co dwa. Pieniądze były przekazywane w formie gotówkowej, a nie na rachunek bankowy, ale za wykonaną pracę wystawiane były rachunki. M. L. zastępował W. H. podczas jego nieobecności związanej z chorobą. M. L. zajmował się głównie koordynacją sklepów i zarządzaniem, ale pomagał również innym pracownikom w wykonywanych przez nich czynnościach np. przy wypiekaniu pieczywa (umowa zlecenia z 2 grudnia 2019 r.- nienumerowana karta a.r., zeznania M. L., A. L.., G. L., D. J., T. C., M. O., W. H. k.103-108 a.s., rachunki za wykonaną pracę wynikającą z umowy zlecenia znajdujące się w aktach rentowych- nienumerowane karty a.r.)

W. H. z uwagi na problemy zdrowotne zlecił zgłoszenie pracowników do ubezpieczenia swojemu pracownikowi - D. J.. W. H. wydał jej polecenie zgłoszenia pracowników do ZUSu przed podpisaniem umowy. D. J. nie zajmowała na co dzień się sprawami kadrowymi, wobec czego nie miała wiedzy w zakresie zgłaszania pracowników do ubezpieczeń. D. J. zasięgnęła w ZUS porady dotyczącej zasad i terminów zgłaszania zleceniobiorców do ubezpieczeń społecznych. Pracownik ZUS poinformował D. J., że może ona zgłosić pracowników w dowolnym terminie, co doprowadziło do zgłoszenia M. L. do ubezpieczenia dopiero w maju 2020 r. a więc z przekroczeniem terminu (bezsporne).

Organ rentowy wszczął z urzędu postepowanie wyjaśniające na okoliczność zasadności zgłoszenia M. L. do ubezpieczeń społecznych na podstawie umowy zlecenia zawartej z (...) s.c. (zawiadomienie o wszczęciu postepowania z 22 października 2021 r. - nienumerowane karty a.r.).

Decyzją z 20 grudnia 2021 r., nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. stwierdził, że M. L. nie podlega ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu jako zleceniobiorca płatnika składek (...) s.c. od 2 grudnia 2019 r. do 31 grudnia 2020 r. Organ rentowy uznał, że odwołujący się zawarł ze spółką (...) s.c. pozorną umowę zlecenia, jedynie w celu wykazania osoby zatrudnionej na podstawie umowy zlecenia, co było warunkiem koniecznym do uzyskania przez spółkę prawa do uzyskania pomocy z (...) Funduszu (...) (decyzja ZUS z 20 grudnia (...). - nienumerowane karty akt ZUS).

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu o wymienione dokumenty zgromadzone w aktach rentowych i w aktach sprawy oraz na podstawie zeznań odwołującego M. L. (k.107 a.s.), świadków: A. L. (k. 103 a.s.), G. L. (k.104 a.s.), D. J. (k.104-105 a.s.), T. C. (k.106 a.s.), M. O. (k.106 a.s.) oraz płatnika W. H. (k.108 a.s.).

Sąd dał wiarę zeznaniom odwołującego M. L. i zeznaniom świadków, ponieważ w sposób przekonujący i spójny przedstawili oni okoliczności dotyczące zawarcia umowy zlecenia oraz wykonywania przez M. L. obowiązków wynikających z tej umowy. Sąd uznał za wiarygodne zeznania przesłuchanych w toku postępowania świadków, którzy potwierdzili, że M. L. wykonywał faktycznie działania w spółce i pracował w niej wykonując obowiązki w zastępstwie W. H., który stał się całkowicie niezdolny do pracy na skutek przebytej choroby. Zeznania ww. świadków są spójne, konsekwentne oraz korespondują z tym co zeznał odwołujący M. L., oraz ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym z dokumentów, stąd brak było podstaw do uznania, że depozycje tych świadków zasługują na uwzględnienie.

Sąd ocenił jako wiarygodne również zeznania odwołującego się M. L., który wyjaśnił okoliczności nawiązania współpracy w spółce (...) s.c., a także w zakresie jakim przedstawiła powody opóźnienia w zgłoszeniu go do ubezpieczeń społecznych, które były związane z chorobą W. H. i zleceniem zgłoszenia pracowników do ubezpieczenia D. J., która przez swoją niewiedzę zgłosiła odwołującego do ubezpieczenia po terminie. Jak wynika z zeznań odwołującego się nie interesował się on czy został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych, nie sprawdzał tego. Dopiero później dowiedział się opóźnieniu w zgłoszeniu.

Dokumenty przedłożone do akt postępowania zostały ocenione jako wiarygodne, tym bardziej że ich treść koresponduje z tym na co wskazują osobowe środki dowodowe. Wobec tego sąd nie znalazł z urzędu podstaw do zakwestionowania wiarygodności tych dokumentów.

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie M. L. było uzasadnione.

Sporne w rozpatrywanej sprawie było to czy M. L. podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym w związku z zatrudnieniem na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek spółki (...) s.c.

Czynności realizowane na podstawie umowy zlecenia stanowią jeden z tytułów do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniem emerytalnym, rentowymi i wypadkowym – zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 4 oraz art. 12 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2022 r., poz. 1009– dalej jako ustawa systemowa lub u.s.u.s.) ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym obowiązkowo podlegają osoby fizyczne wykonujące pracę na podstawie umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Osoby wykonujące pracę na podstawie umowy zlecenia, jako podlegające obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym, podlegają ubezpieczeniu chorobowemu dobrowolnie. Z przepisu art. 11 ust. 2 powołanej ustawy wynika, że przystąpienie do ubezpieczenia chorobowego jest zależne od złożenia przez te osoby stosownego wniosku.

Wniosek o objęcie M. L. został złożony z opóźnieniem, co było spowodowane niedopilnowaniem tych czynności przez płatnika składek W. H., który zlecił wykonanie tych czynności D. J. obsługującej jego działalność. W konsekwencji zgłoszenie M. L. jako zleceniobiorcy do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych: emerytalnego, rentowych i wypadkowego od 2 grudnia 2019 r. wpłynęło do ZUS dopiero 21 maja 2020 r., a więc z przekroczeniem ustawowego terminu. Zgodnie z art. 36 ust. 1 i 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych zgłoszenia dokonuje się w terminie 7 dni od daty powstania obowiązku ubezpieczenia. Organ rentowy wskazywał przy tym na znaczne przekroczenie terminu. Zdaniem sądu, o ile fakt przekroczenia ustawowego terminu jest bezsporny, o tyle dyskusyjne jest czy przekroczenie to należy kwalifikować jako nadmierne i kluczowe, biorąc pod uwagę fakt, że – jak wynika z materiału dowodowego – umowa była faktycznie realizowana.

W rozpatrywanej sprawie - bez względu na wskazane naruszenia przepisów ze strony pracodawcy - istotne jest to, że strony przystąpiły do realizacji umowy, a więc spóźnione zgłoszenie do ubezpieczeń, nie miało znaczenia decydującego. W. H. wskazał, że powód tych opóźnień był związany ze stanem jego zdrowia i zleceniem wykonania tej czynności D. J., która w wyniku niewiedzy zgłosiła M. L. do ubezpieczenia z opóźnieniem. W rozpatrywanej sprawie - bez względu na wskazane naruszenia przepisów ze strony płatnika składek - najistotniejsze jest to, że strony przystąpiły do realizacji umowy zlecenia, a więc spóźnione zgłoszenie do ubezpieczeń, nie miało znaczenia decydującego. W stosunkach cywilnoprawnych może to być oceniane w aspekcie przestrzegania przez zleceniodawcę przepisów, ale jeśli umowa faktycznie była realizowana, nie skutkuje to uznaniem, że doszło do jej nieważności. Sam fakt wykonywania uzgodnionych czynności przez zleceniobiorce, w przypadku którego nie dopełniono opisywanych formalności, nie może prowadzić do tak daleko idącego skutku, chyba że umowa nie była realizowana. Tylko wówczas takie okoliczności, mogłyby potwierdzać pozorność umowy, a tym samym jej nieważność.

Sąd uznał, że zawarta przez odwołującego się i (...) spółki (...) pisemna umowa zlecenia z 2 grudnia 2019 r. była realizowana, na co wskazują zeznania świadków oraz zgromadzone w toku postępowania dokumenty.

Sąd zważył, że zgodnie z treścią art. 734 § 1 k.c. poprzez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Jakkolwiek treść przepisu wyraźnie wskazuje czynności prawne, to doktryna i orzecznictwo zgodnie wskazują, że umowa zlecenia może obejmować również zlecenie na wykonywanie czynności faktycznych. Zlecenie jest umową konsensualną, a jej essentialia negotii obejmują jedynie określenie czynności, którą przyjmujący zlecenie ma wykonać. Umowa zlecenia należy do kategorii umów o świadczenie usług, a więc do wykonywania czynności mieszczących się w zakresie określonym wolą stron. Strony zawierające umowę zlecenia, stosownie do treści art. 353 1 k.c., mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Wedle woli stron umowy zlecenie może dotyczyć tak pojedynczego wykonania konkretnej czynności, jak i wykonywania wielokrotnego, powtarzalnego, rozciągniętego w czasie. Odpowiedzialność osoby przyjmującego zlecenie jest rozpatrywana w zakresie jej starannego działania przy wykonywaniu przedmiotu zlecenia, co oznacza, że czynnikiem decydującym przy ocenie pracy tej osoby jest kryterium wykonywania przez nią czynności na określonym, ustalonym przez strony stosunku prawnego, poziomie. Oświadczenia woli zawarte w umowie zlecenia należy, zgodnie z treścią art. 65 § 1 k.c., tłumaczyć tak, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostały złożone, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Należy mieć również na uwadze przepis art. 65 § 2 k.c., z którego wynika, że przy umowach, a więc i w przypadku zlecenia, należy raczej badać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Istotne jest wreszcie i to, że dla umowy zlecenia nie została przewidziana forma szczególna. Zlecenie może zostać udzielone w dowolnej formie (art. 60 k.c.), w tym także w sposób dorozumiany.

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c., na który powołał się organ rentowy, nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność umowy wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych przy jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Nieważność spowodowaną pozornością czynności prawnej należy odróżnić od nieważności czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy czy sprzecznej z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 1 i 2 k.c.). Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z formalnego punktu widzenia nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez ustawę zakazane. Pojęcia obejścia prawa i pozorności są sobie znaczeniowo bliskie i niejednokrotnie pokrywają się. Czynność prawna może być sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, przez które rozumie się na ogół obowiązujące w stosunkach między ludźmi reguły postępowania, które za podstawę mają uzasadnienie ocenne, a nie prawne. Odwołują się one do powszechnie uznawanych w całym społeczeństwie lub w danej grupie społecznej wartości i ocen właściwego, przyzwoitego, rzetelnego, lojalnego czy uczciwego zachowania. Zasady te obejmują nie tylko reguły moralne, lecz także obyczajowe (por. np. Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 2, 2002, s. 240 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 327).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że przy ocenie istnienia tytułu do ubezpieczenia społecznego nacisk kładzie się na ustalenie faktycznego wykonywania umowy czy działalności (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 26.02.2013 r., I UK 472/12, z 24.08.2010 r. I UK 74/10, z 13.11.2008 r., II UK 94/08, postanowienie Sądu Najwyższego z 18.10.2011 r., III UK 43/11). Nie wystarczy zatem zawarcie samej umowy, lecz konieczne jest rozpoczęcie jej wykonywania. Umowa taka powinna mieć, przynajmniej w zamiarze, realne znaczenie gospodarcze, w innym bowiem przypadku można by mówić jedynie o relacji grzecznościowej, a nie stosunku prawnym. Sąd podziela stanowisko Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, który w uzasadnieniu wyroku z 30 kwietnia 2015 r. podkreślił, że „jakkolwiek orzecznictwo Sądu Najwyższego z reguły dotyczy umowy o pracę lub działalności gospodarczej, to powyższe stwierdzenie ma walor ogólniejszy, gdyż obowiązek ubezpieczenia jest co do zasady powiązany z działalnością zapewniającą środki utrzymania. Celem ubezpieczenia jest ochrona przed skutkami zdarzeń losowych powodujących z reguły niezdolność do pracy, czyli ochrona dochodu uzyskiwanego z danego rodzaju działalności” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 30.04.2014 r., III AUa 1630/14).

Powyższy pogląd, w ocenie sądu, nabiera znaczenia z uwagi na fakt, że przedmiotem umowy zlecenia z 2 grudnia 2019 r. zawartej między M. L. a (...) spółki (...) było wykonywanie przez ubezpieczonego czynności takich jak składanie zamówień, regulowanie należności dostawcom, zatem czynności jakie należały do zakresu obowiązków W. H. na którego zastępstwo został zatrudniony odwołujący. M. L. był odpowiedzialny za obsługę dokumentów, dowodów dostaw, faktur, rozliczeń pieniędzy na koniec dnia, odbierał pieniądze z punktów sprzedaży i wpłacał je do banku, przyjeżdżał rano i wieczorem. Pomagał również innym pracownikom w różnych czynnościach, kiedy zachodziła taka potrzeba np. przy wypiekaniu pieczywa, czy wykładaniu towaru. Odwołujący zajmował się opłacaniem rachunków i wystawianiem faktur, wyliczał zyski, dzielił zyski na sklepy, planował zamówienia na poszczególne dni. Wobec powyższego czynności te nie były pozorne, odwołujący przejął na czas nieobecności W. H. jego obowiązki.

Uwzględniając do tego jeszcze okoliczność, że stosunek prawny wynikający z umowy zlecenia stanowi zobowiązanie starannego działania, do oceny umowy zlecenia łączącej strony, w kontekście jej potencjalnej pozorności, możliwe jest stosowanie kryteriów zbliżonych do kryteriów stosowanych przy ocenie pozorności umowy o pracę.

W związku z powyższym przedmiotem rozważań sądu w rozpatrywanej sprawie było ustalenie, czy w związku z zawarciem umowy zlecenia z płatnikiem składek, M. L. faktycznie wykonywał odpłatnie czynności na jego rzecz, jak również jaki był realny cel przyświecający stronom przy zawiązywaniu tego stosunku cywilnoprawnego. Postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie dało podstawy do stwierdzenia, że pozorność stosunku prawnego łączącego ubezpieczonego i odwołującego, na którą organ rentowy powoływał się w treści uzasadnienia zaskarżonej decyzji i w odpowiedzi na odwołanie, nie została dowiedziona. Zdaniem sądu, materiał dowodowy zgromadzony przez organ rentowy w toku postępowania wyjaśniającego, uzupełniony w postępowaniu prowadzonym przez sąd, dowodzi, że odwołujący się wykazał, że przy zawieraniu umowy zlecenia towarzyszył mu cel jej rzeczywistego realizowania. Jak wynika z dokonanych w sprawie ustaleń wiązało się to z rzeczywistymi potrzebami zleceniodawcy, ponieważ z uwagi na chorobę W. H. i pogarszający się stan zdrowia potrzebna była osoba do pomocy w prowadzeniu spółki. Z uwagi na okoliczność, że odwołujący się miał doświadczenie w spółce, ponieważ prowadził ją przez wiele lat wspólnie z W. H. - podjął się pomocy płatnikowi. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że strony łączą więzy rodzinne i M. L. jest w związku z tym osobą zaufaną, której można było powierzyć czynności zarządcze w czasie choroby wspólnika spółki. Zatrudnienie odwołującego w oparciu o umowę zlecenia pomogło przy zachowaniu ciągłości prowadzonej działalności. Zebrany w sprawie materiał dowodowy - poza tym, że wskazuje na okoliczności zatrudnienia ubezpieczonego oraz na faktyczne zapotrzebowanie na jego usługi - potwierdza również fakt rzeczywistego wykonywania umowy. Świadczą o tym w szczególności zeznania świadków A. L., G. L., D. J., T. C., M. O. oraz płatnika W. H.. Ubezpieczony był zatrudniony w spółce w związku z potrzebami i rozwojem spółki. M. L. wykonywał zadania w zastępstwie W. H., który w tym czasie nie był w stanie pełnić swoich obowiązków.

Należy wskazać, że za opóźnienie w zgłoszeniu płatnika do ZUSu odpowiadała D. J., co wynika wprost z jej zeznań. D. J. miała ona dokonać zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych pracowników na polecenie W. H.. Jak wynika z zeznań D. J. do opóźnienia w zgłoszeniu pracowników do ubezpieczenia doszło na skutek błędnej informacji udzielonej jej przez pracownika ZUS, gdy ta zadzwoniła infolinię. D. J. nie jest osobą zajmująca się na co dzień takimi czynnościami nie była świadoma, że dokonała zgłoszenia po terminie. Była ona przekonana, że zgłoszenia zleceniobiorcy do ubezpieczenia może dokonać w każdym czasie, a decydujące znaczenie ma faktyczne wykonywanie pracy przez zleceniobiorcę u płatnika. Skutkowało to zgłoszeniem M. L. do ubezpieczenia po terminie.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy - poza tym, że wskazuje na okoliczności zatrudnienia ubezpieczonego oraz na faktyczne zapotrzebowanie na jego pracę – potwierdza również fakt rzeczywistego wykonywania pracy. Świadczą o tym w szczególności zeznania świadków, którzy współpracowali z odwołującym. W tej sytuacji nie sposób uznać, że (...) spółki (...) zgłosili M. L. do ubezpieczeń w celu otrzymania pomocy w ramach programu wsparcia z (...) Funduszu (...).

W tych okolicznościach sąd zważył, że spornej umowie zlecenia między M. L. a (...) spółki (...) nie sposób przypisać cech pozorności. Materiał dowodowy potwierdza faktyczne, odpłatne wykonywanie prac zleconych przez płatnika składek. Skoro zatem umowa zlecenia była przez strony rzeczywiście wykonywana, to nie zachodzą przesłanki do uznania jej za pozorną, a przez to nieważną na podstawie art. 83 § 1 k.c. i w konsekwencji - do wyłączenia M. L. z ubezpieczeń: emerytalnego, rentowego, wypadkowego, związanych z umową zlecenia zawartą 2 grudnia 2019 r.

Z opisanych przyczyn sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję, zgodnie z żądaniem odwołującego.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. mając na uwadze, że odwołująca się wygrała sprawę. Stąd też, określonymi na podstawie § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych kosztami zastępstwa procesowego obciążono organ rentowy.