Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 311/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Klęk

Sędziowie: SO Maria Stolarczyk [spr.]

SR del. Arleta Puzder

Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Wiktorzak

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Anny Duczmalewskiej

po rozpoznaniu w dniu 30 kwietnia 2014 r.

sprawy M. L. (1)

oskarżonego z art. 226§ 1 kk w zw. z art. 57a§ 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu VI Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Pajęcznie

z dnia 31 lipca 2013 r. sygn. akt VI K 512/ 12

na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. i art. 636 § 1 k.p.k. :

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną,

2.  zasądza na rzecz Skarbu Państwa od M. L. (1) 100 (sto) złotych opłaty za II – gą instancję oraz obciąża go kosztami postępowania odwoławczego w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych.

MS/Kwk

Sygn. akt II Ka 311/13

UZASADNIENIE

W skierowanym do Sądu Rejonowego w Wieluniu VI Zamiejscowego Wydziału Karnego z siedzibą Pajęcznie akcie oskarżenia zarzucono M. L. (1)to, że w dniu 14 maja 2012 r. w P., województwa (...), działając publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, znieważył słowami uznawanymi powszechnie za obraźliwe funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w P.sierż. szt. R. T. (1)i mł. asp. A. P. (1), podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, to jest o przestępstwo z art. 226 § 1 k.k. w zw. z art. 57 a § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 31 lipca 2013 r. w sprawie o sygn. akt VI K 512/12 Sąd Rejonowy w Wieluniu VI Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w P.uznał M. L. (1)w miejsce zarzucanego mu czynu za winnego tego, że w dniu 14 maja 2012 r. w P., województwa (...), znieważył słowami uznawanymi powszechnie za obraźliwe funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w P.sierż. szt. R. T. (1)i mł. asp. A. P. (2), podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, to jest dokonania czynu wypełniającego dyspozycję art. 226 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 226 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięciu) złotych. Sąd zasądził od M. L. (1)na rzecz Fundacji (...)z (...) (...)w Ł.kwotę 500 (pięćset) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty. Sąd oddalił powództwo cywilne w pozostałym zakresie. Sąd nakazał pobrać od oskarżonego kwotę 30 (czterdzieści) złotych tytułem opłaty od uwzględnionego powództwa cywilnego. Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 (sto) złotych tytułem opłaty sądowej oraz kwotę 572,95 (pięćset siedemdziesiąt dwa i 95/100) złotych tytułem wydatków w sprawie.

Powyższy wyrok w całości na swoją korzyść zaskarżył oskarżony, który zarzucił rozstrzygnięciu:

-

istnienie bezwzględnych przyczyn odwoławczych, które skutkują obligatoryjnym
uchyleniem zaskarżonego orzeczenia,

-

obrazę przepisów prawa materialnego, obrazę przepisów postępowania, które bez wątpienia miały wpływ na treść wyroku,

-

błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, które miały oczywisty wpływ na jego treść,

-

rażącą niewspółmierność orzeczonej kary.

W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie przedmiotowego wyroku, jego zmianę polegającą na uniewinnieniu oskarżonego lub umorzeniu postępowania, lub przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Iinstancji oraz oobciążenie Skarbu Państwa kosztami postępowania. W uzasadnieniu swojego środka odwoławczego odnośnie punktuIIapelacji skarżący podniósł istnienie bezwzględnej przyczyny odwoławczej z:

a)  art. 439 & 1 pkt. 1 k.p.k. polegającej na tym, iż w wydaniu zaskarżanego wyroku brały udział osoby nieuprawnione podlegające wyłączxeniu na podstawie art.40 & 1 pkt 2 kpk, a mianowicie SSR J. T.i prokurator J. J.z Prokuratury Rejonowej w Wieluniu. W oświadczeniu z dnia 19 sierpnia 2011 r. SSR J. T.pisze, iż z prok. J. z Prok. Rej. w W.łączą Ją kontakty towarzyskie nie precyzując na czym one polegają i przy braku nie budzącej wątpliwości informacji, że nie pozostają Oni we wspólnym pożyciu należy zastosować przywołaną normę prawną stwierdzającą, że w wydaniu zaskarżonego orzeczenia brała udział osoba nieuprawniona lub niezdolna do orzekania bądź podlegająca wyłączeniu na podstawie art.40, który w& 1 pkt 2 mówi jest ...strony....albo pozostaje we wspólnym pożyciu z jedną z tych osób. W tej sprawie w charakterze strony brał udział we wszystkich rozprawach (poza jedną C. C.) prok. J. J. (2), który bez wątpienia jest ( był vide art. 40 & 2 kpk ) powiązany towarzysko i może pozostawać ( pozostawał) we wspólnym pożyciu z orzekającą w tej sprawie SSRJ. T.i powinien z mocy prawa zostać wyłączony od udziału w tej sprawie art 47 & 1 kpk. Oczywiście przedmiotem niniejszej apelacji nie mogą być prywatne relacje pomiędzy SSR J. T.i prok. J. J.przy oczywistym braku możliwości przesłuchiwania tych osób. Oskarżony podnosi ten problem w zakresie minimalnym, koniecznym do obrony, a przy wystąpieniu jakichkolwiek wątpliwości w tym przedmiocie stosownie do art. 5 & 2 kpk należy je rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego przy fakcie bezspornym nie wymagającym udowodnienia, iż treść oświadczenia z dnia 19 sierpnia 2011 r. oskarżony poznał później i nie mógł tej okoliczności podnosić przed Sądem Iinstancji,

b)  art. 439 & 1 pkt. 9 k.p.k. w zw. z art. 17& 1 pkt. 9 k.p.k. polegającej na braku skargi uprawnionego oskarżyciela. W aktach przedmiotowej sprawy brak jest jakiejkolwiek informacji o istnieniu jakiegokolwiek w jakiejkolwiek formie zawiadomienia, iż oskarżony popełnił zarzucany mu czyn. Podstawą do wszczęcia dochodzenia przez J. stosownie do art. 305 & 1 k.p.k. jest otrzymanie przez organ powołany do prowadzenia postępowania przygotowawczego zawiadomienia o przestępstwie. J. nie podaje czy otrzymał jakiekolwiek zawiadomienie w tym przedmiocie, czy czerpał np. wiedzę o domniemanym przestępstwie np. z informacji podanych przez środki masowego przekazu itp. z ustnego czy pisemnego zawiadomienia lub posiadał -jakie własne dane o popełnieniu domniemanego przestępstwa wyczerpujące definicję zawiadomienia w znaczeniu formalnym i w sensie materialnym. Bez wątpienia wtej sprawie brak jest jakiegokolwiek pisemnego zawiadomienia, również nie istniały i nie istnieją w tymprzedmiocie informacje przekazane przez środki masowej komunikacji oraz co jest oczywiste ze względu na charakter zarzucanego występku nie istnieją wcześniejsze żadne własne dane. Brak jakiegokolwiek zawiadomienia o przestępstwie uniemożliwia wszczęcie dochodzenia, przedstawienie komukolwiek jakichkolwiek zarzutów oraz sporządzenie i wniesienie do sądu aktu oskarżenia. Należy zaznaczyć, ii przesłuchany w charakterze świadka przez policję M. M. (1) w dniu 14 maja 2012 r. nie mógł dostarczyć wiedzy o domniemanym występku gdyż na miejscu zdarzenia oskarżonego nigdy nie widział. Nawet przyjmując na zasadzie domniemania (co jest niedopuszczalne),iż P. i T. jako domniemani pokrzywdzeni złożyli ustnezawiadomienie w trybieort. 304 & 1 kpkto zgodnie z art.304akpk obligatoryjnie powinien zostać sporządzony protokół z przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie iprzesłuchania w charakterze świadka osoby zawiadamiającej w zw. z art. 143 & 1 pkt 1 kpk. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny - L. W. zawiadomieniem w sensie materialnym jest pim zawiadamiającego natomiast dopiero protokoły sporządzone na podstawie art. 143 &I pkt 1 lub art.304a kpk mające charakter czynności procesowych, staną się zawiadomieniami w znaczeniu formalnym. W aktach niniejszej sprawy znajdują się podpisane protokoły z dnia 14 maja 2012 r. sporządzone przez S. z przesłuchania w charakterze świadka A. P. (2) i R. T. (2) z zaznaczeniem godzin w jakich ta czynność została ponoć przeprowadzona rozpoczęcie i zakończenie, otóż ta czynność nigdy nie została przez S. przeprowadzona- vide zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z dnia 19 września 2013 r. w załączeniu, gdyż w tym czasie P. i T. byli z oskarżonym na badaniach lekarskich w Przychodni lekarskiej przy ul. (...), a więc nie mogli być w dwóch różnych odległych miejscach jednocześnie przy fakcie bezspornym, iż to P. będąc zarazem świadkiem i pokrzywdzonym wykonywał co jest niedopuszczalne czynności z zatrzymanym: przeszukanie, sporządzanie protokołów z zatrzymania i przeszukania, natomiast T. cały czas przebywał z zatrzymanym w jednym pomieszczeniu nawet wychodził z nim do ubikacji i obaj wymienieni policjanci byli w gabinecie lekarskim w czasie badania lekarskiego co jest również niedopuszczalne. To niewątpliwe, ordynarne fałszerstwo potwierdzone podpisami przez S., P. i T. oczywiście nie może spełniać wymogu materialnego i formalnego zawiadomienia o ponoć popełnionym przestępstwie i nie daje podstaw do wszczęcia dochodzenia ani tym bardziej do sporządzenia i wniesienia aktu oskarżenia gdyż brak jest jakiegokolwiek zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa co skutkuje brakiem uprawnienia do wniesienia skargi- vide art 14 & 1 kpktym bardziej, iż podobnych fałszerstw w postępowaniu przygotowawczym dopuszczono się więcej, a na które nie zareagował Sąd I instancji mimo takiego obowiązku wynikającego z art. 337 & 1 kpk, art 9 & 1 kpk, art 4 kpk. Kolejnym warunkiem koniecznym, który należy spełnić stosownie do art. 313 & 1 kpk aby wnieść akt oskarżenia jest przedstawienie osobie podejrzanej zarzutów w sposób procesowy przy spełnieniu kumulatywnie trzech ustawowych warunków, otóż w dniu 28 czerwca 2012 r. tuż przed przedstawieniem ponoć zarzutów lekarz chirurg podał oskarżonemu ustalony lek w ustalonej dawce co wynika z zapisu w Karcie medycznych czynności ratunkowych, który bez wątpienia spowodował wyłączenie świadomości oskarżonego, co potwierdza sporządzona przez J. na tę okoliczność notatka służbowa z dnia 2 8 czerwca 2012 r., i jego zeznania przed Sądem Rejonowym, w której ten pisze, iż zachowanie oskarżonego w czasie przeprowadzanej czynności było nietypowe podając min., że oskarżony przymykał co chwilą oczy, zmieniał gwałtownie pozycję siedzenia, co bez wątpienia świadczy, że podany lek spowodował senność, gubił wątki, wypowiadał się chaotycznie, unosił barwę głosu, wykonywał różną mimikę twarzy co bez wątpienia potwierdza, iż oskarżony miał wyłączoną świadomość w czasie przeprowadzanej w tym dniu czynności i co bez wątpienia stwierdza, iż czynność tą wykonano mimo istnienia zakazu dowodowego co czyni ją nieskuteczną Należy dodać, iż stan zdrowia oskarżonego w tym dniu musiał w sposób istotny być nietypowy skoro jak pisze J. w przywołanej notatce sam nieistniejący już G. sprawdzał stan zdrowia podejrzanego, co jest oczywiste należy zignorować "diagnozę medyczną" sprokurowaną przez tokarza z wykształcenia jakim jest J. gdyż bez wątpienia narusza ona dobra osobiste oskarżonego, przy fakcie bezspornym, iż mimo wniosków o powołanie biegłego kardiologa, który wydałby w tym przedmiocie kompetentną opinię, żaden Podmiot tego nie uczynił, gdzie również oskarżony w dniu 23 listopada 2012 r. w czasie prowadzonych czynności po wcześniej podanych lekach- vide Karta medycznych czynności ratunkowych z 23 listopada 2012 r. był pozbawiony świadomości- bez kontaktu i w takim stanie zdrowia został wyrzucony na ulicę co skutkowało koniecznością jego hospitalizacji. Odnośnie istnienia tej bezwzględnej przyczyny odwoławczej należy podnieść fakt kolejnego fałszerstwa związanego z ponoć przeprowadzonymi czynnościami w dniu 10 grudnia 2012 r. w miejscu pracy oskarżonego, publicznie i z udziałem wielu osób postronnych co do, którego Sąd I instancji nie przeprowadził żadnego postępowania dowodowego przy takcie bezspornym, iż oskarżony ani ustanowiony z wyboru obrońca adwokat G. B. (1) nie zostali otej czynności w żaden sposób powiadomieni ze skutkami wynikającymi z art 117 & 1 i 2 kpk. Sąd I instancji nie wyjaśnił w żaden sposób jak czynności, których przeprowadzenie zajmuje ponad 150 minut mogły zostać wykonane w 10 minut Składający przed Sądem Rejonowym zeznania J., S. i K. z naruszeniem zasady separacji świadków gdyż bez wątpienia wymienienipolicjanci doskonale wiedzieli w jakiej sprawie składają zeznania ( K. nawet zgłosił sie na ochotnika ) ico jest bezsporne mieli możliwość ustalenia wersji zeznań, które były twórcze, a nie odtwarzały stanu faktycznego gdyż zawierały nieprawdę, i tak wymienieni zeznali, iż wszyscy troje okazali legitymację służbowe i umożliwili spisanie zawartych w nich danych oskarżonemu i właścicielowi obiektu co minimum musiało zająć ponad 20 minut, wyjaśnili cel przybycia, pouczyli oskarżonego o prawach i obowiązkach podejrzanego wręczając mu stosowny druk pouczenia z bezprawnym żądaniem jego podpisania, dokonanie adnotacji na wymienionym druku o odmowie złożenia podpisu, zadawanie pytań nie przytoczono jakich przez oskarżonego, udzielenie odpowiedzi na te ponoć zadane pytania, odczytanie postanowienia o zmianie i przedstawieniu zarzutów, przesłuchanie podejrzanego, odręczne sporządzenie protokółu z tej czynności, zapoznanie podejrzanego z tym protokołem, zawarcie adnotacji o odmowie podpisu tego protokołu przez podejrzanego bez podania przyczyny odmowy złożenia podpisu, przeczytanie tego protokołu przez każdego z trzech policjantów i podpisanie go. R. S. składający zeznania w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Sieradzu o sygn. akt 1 Ds 25/13 zeznał, iż całe zdarzenie w dniu 10 grudnia w miejscu pracy oskarżonego trwało 10 minut przy, braku jakichkolwiek czynności dowodowych i sprawdzających w tym przedmiocie przeprowadzonych przez Sąd Rejonowy, mimo wyraźnego podnoszenia tego uchybienia przez oskarżonego. Aby postanowienie o przedstawieniu zarzutów ( zmianie ) zostało uznane za wydane, czyli prawnie skuteczne, mezędne jest kumulatywne spełnienie trzech warunków: sporządzenie postanowienia, jego niezwłoczne ogłoszenie i przesłuchanie podejrzanego- vide postanowienia SN z 24 kwietnia 2007 r., sygn. akt IV KK 31/07; z 16 stycznia 2009 r., sygn. akt IV KK 256/08, uchwała SN z 23 kwietnia 1998 r., sygn. akt IKZP 1/98, a te czynności bez wątpienia nie zostały wykonane, co jak dowodzi SN nie nastąpiło przekształcenie się postępowania z fazy in rem ( jeżeli ta faza wystąpiła przy braku zawiadomienia o przestępstwie) w fazę ad personam co uniemożliwia wniesienie aktu oskarżenia, a więc brak skargi uprawnionego oskarżyciela,

c)  Uchybieniem opisanym w art 439 & 1 pkt 10 kpk jest nieposiadanie przez podejrzanego niezbędnego obrońcy w toku postępowania przygotowawczego, jurysdykcyjnego oraz przeprowadzenie czynności zapoznania podejrzanego z materiałami śledztwa łub dochodzenia bez udziału niezbędnego obrońcy lub w różnych terminach (nie wspólnie, jednocześnie ) gdyż art 439 & 1 pkt 10 kpk nie wymaga wpływu uchybienia na treść orzeczenia oraz nie rozróżnia, czy uchybienie to powstało w przygotowawczej czy jurysdykcyjnej fazie procesu. W uchwale z dnia 18 czerwca 1977 r. wpisanej do księgi zasad prawnych Sąd Najwyższy stwierdza, że dopuszczenie dowodu z opinii biegłych lekarzy psychiatrów o stanie zdrowia psychicznego podejrzanego ( oskarżonego ) w trybie obecnie obowiązującego art 202 kpk jest równoznaczna z istnieniem " uzasadnionej wątpliwości" co do jego poczytalności i powoduje obronę obligatoryjną, a zgodnie z postanowieniem SN I KZP 30/05 obligatoryjny charakter obrony, podyktowany zaistnieniem przesłanek z art 79 & 1 i 2 kpk powoduje obowiązkowy udział obrońcy-zarówno z wyboru jak i z urzędu w min. rozprawie głównej ( art. 79 & 3 kpk ), wypowiedzenie stosunku obrończego przez którąkolwiek z jego stron powoduje konsekwencje wskazane w art. 378 k.p.k.. Sporządzenie opinii przez biegłych psychiatrów nie powoduje z mocy prawa ustania obrony obligatoryjnej, ta jak każdy inny dowód w procesie karnym podlega swobodnej ocenie i konieczne jest. zajęcie stanowiska procesowego w wyniku przeprowadzonej wnikliwej ocenie tego dowodu przez organ ( wydanie postanowienia )odnośnie istnienia obrony obligatoryjnej, czego ani prokurator w postępowaniu przygotowawczym, ani sąd w postępowaniu jurysdykcyjnym nie uczynili przy fakcie bezspornym, iż przedmiotowa opinia jest połowiczna, niespójna, nierzetelna oparta nie odokumentację medyczną lecz opodstępne, niedopuszczalne przesłuchanie nieświadomego oskarżonego,gdzie mimo obowiązku wynikającego z art. 318 k.p.k. z przedmiotową opatią nie został zapoznany podejrzany ani obrońca i mimo takiego wniosku uniemożliwiono im przesłuchanie biegłych. W doktrynie ugruntowany jest pogląd, że bezwzględny powód odwoławczy zachodzi także wówczas gdy podejrzany ( oskarżony ) ma wprawdzie obrońcę, ale faktycznie jego obrona w znaczeniu materialnym jest uniemożliwiona lub nie jest przez obrońcę realizowana. Zwąca się uwagę, że brak obrońcy w sytuacjach przewidzianych w art. 439 & 1 pkt. 10 kpk to zarówno wypadek gdy oskarżony nie miał w ogóle obrońcy, jak i sytuacja gdy ustanowiony obrońca nie mógł w sposób realny obrony wykonywać ( zob. J. Gajewski w: Kodeks postępowania karnego. Komentarz. K-ów 2000t II, s. 89. Ten kierunek wykładni opisywanego przepisu obecny jest w orzecznictwie SN ( zob. wyrok SNz 15 września 1972 r., IV KP 178/72, OSNKW 1973, z. 1, ll; wyrok SN z 24 majal985 r., IV Kp 94/85 i współgra z orzecznictwem strasburskim, gdzie podkreśla sie, że prowadzenie obrony przez obrońcę ustanowionego przez stronę lub wyznaczonego z urzędu ma na celu ochronę praw, które nie są teoretyczne i iluzoryczne, lecz mają charakter rzeczywisty i skuteczny (zob. skarga nr 38663/97 decyzja z 30 listopada 2000 r. W dniu 28 czerwca 2012 r. oskarżony podpisał adwokatowi T. K. (1)pełnomocnictwodo udziału w czynnościach prowadzonych w tym dniu i mimo przybycia ten nie został dopuszczony do udziału w tych czynnościach co zaznaczył w protokole ( brał udział w końcowej fazie ). W dniu 29 czerwca 2012 r. oskarżony wycofał wymienionemu adwokatowi pełnomocnictwo nie kontaktując się z nim i sam podejmował w tej sprawie wszelkie czynności: sam składał wszystkie zażalenia, wszystkie wnioski o przeprowadzenie czynności śledztwa ( dochodzenia), wnioski o wyłączenie J.i S., usprawiedliwienia niestawiennictwa. wnioski o przesłuchanie oskarżonego przez prokuratora generalnie po 28 czerwca 2012 r. adwokat T. K.w tej sprawienie wykonał żadnej czynności i nie brał udziału w żadnej czynności. Należy podnieść, iż podejrzany (oskarżony nie ma kompletnie żadnego obowiązku wykonywania jakichkolwiek czynności, a w szczególności oczywiście nie ma żadnego obowiązku informowania kogokolwiek, szczególnie prokuratora czy sądu o cofnięciu obrońcy z wyboru pełnomocnictwa, obowiązki podejrzanego (oskarżonego) są ujęte w ustawie i jest to katalog zamknięty, który bez wątpienia nie zawiera obowiązku informowania prokuratora czy sądu o cofnięciu pełnomocnictwa ustanowionemu z wyboru obrońcy. Przy obronie obligatoryjnej obejmującej oskarżonego to na organie, który wydał postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych psychiatrów ciąży ustawowy bezwzględny obowiązek zapewnienia w takiej sytuacji efektywnej, realnie wykonywanej skutecznej obrony, której w tym postępowaniu przygotowawczym i sądowym oskarżony był bez wątpienia pozbawiony, gdyż mimo braku obrońcy z wyboru żaden organ nie ustanowił obrońcy z urzędu. W dniu 23 listopada 2012 r. oskarżony ustanowił obrońcą z wyboru adwokata G. B. (1)podpisując stosowne pełnomocnictwo i ten w tym samym dniu kontaktuje się osobiście z J.i S.informując ich, iż w tej sprawie jest obrońcą z wyboru i aby min. zapoznać się z aktami dochodzenia czego mu odmówiono-vide wyrok SA w Katowicach z 06 maja 2009 r., sygn. akt II AKa 394/08.Adwokatowi G. B.wysłano jedno zawiadomienie jako ustanowionemu obrońcy z wyboru o terminie prowadzonych z oskarżonym czynnościach, które się nie odbyły gdyż oskarżony w tym czasie przebywał w szpitalu. Wymieniony obrońca w tej sprawie kontaktował się jeszcze telefonicznie z policją informując o pobycie oskarżonego w szpitalu. O czynności ponoć przeprowadzonej w dniu 10 grudnia 2012 r. w miejscu pracy oskarżonego ani on ani ustanowiony obrońca z wyboru G. B.nie zostali powiadomieni. Oczywiście ustanowiony z wyboru obrońca nie został również powiadomiony o terminie końcowego zapoznania z materiałami dochodzenia, i o terminie wcześniejszego zapoznania się z aktami. Oskarżony o tej dacie został powiadomiony z kilkudniowym opóźnieniem -vide zwrotka powiadomienia, gdy akt nie było już na policji więc ich również nie poznał vide art. 117 & 2 in principio kpk przy fakcie bezspornym, iż prowadzący dochodzenie doskonale wiedzieli o pobycie oskarżonego w szpitalu i, że nie ma on możliwości odebrania jakiejkolwiek korespondencji. Na drugiej rozprawie w dniu 08 kwietnia 2012 r. jako obrońca z wyboru stawił się prawnik, który nie był już aplikantem adwokackim ale nie został jeszcze wpisany na listę adwokatów i zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego taka osoba nie jest uprawniona do wykonywania funkcji obrońcy, bez jakiejkolwiek reakcji w tym przedmiocie Sadu Rejonowego. Fakt ten oskarżony poznał w terminie późniejszym więc nie mógł go podnosić przed Sądem I instancji przy fakcie bezspornym, iż zgodnie z art. 366 & 1 kpk to Przewodniczący kieruje rozprawą i czuwa nad jej prawidłowym przebiegiem w tym przedmiocie należy dodać, iż na rozprawie w dniu 09 kwietnia 2013 r. gdzie byli przesłuchiwani P.i T., którzy pomawiają oskarżonego ustanowiony z wyboru obrońca G. B.nie był obecny podczas całej rozprawy, wielokrotnie wychodził aby brać udział w innej rozprawie, więc co jest oczywiste nie wiedział co świadkowie zeznali przed Sądem i nie mógł skutecznie efektywnie wykonywać obrony, nie mógł przedsięwziąć działań korzystnych dla oskarżonego- vide wyrok Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2008 r., sygn. akt V KK190/07, co skutkowało cofnięciem pełnomocnictwa i na kolejnych rozprawach oskarżony występował bez obrońcy. Jako fakt bezsporny należy podnieść, iż żaden Podmiot (prokurator, Sąd ) nie dokonali oceny dowodu jakim jest opinia biegłych psychiatrów gdzie znajduje się zapis, iż oskarżony cyt "ma zaburzony wzorzec osobowość”również powołane biegłe nie wyjaśniają, nie wykluczają w sposób nie budzący wątpliwości czy oskarżony może skutecznie sam się bronić przy orzecznictwie SN stwierdzającym, iż zgłoszenie stwierdzonych przez biegłych jakichkolwiek wątpliwości co do stanu psychicznego oskarżonego skutkuje iż, obrona musi być obligatoryjna. Istnienie "uzasadnionych wątpliwości" co do stanu psychicznego oskarżonego potwierdzonych przez biegłe, co przecież podnosił S.dopuszczając dowód z opinii biegłych psychiatrów skutkuje obligatoryjną obroną w postępowaniu przygotowawczym czego oskarżonemu nie zapewniono, podobnie Sąd I instancji nie dokonał żadnej oceny, analizy dowodu jakim jest opinia biegłych, nie stwierdził w sposób procesowy przy wiedzy, że istnieją wątpliwości co do stanu psychicznego oskarżonego, iż oskarżonemu przed sądem należy zapewnić obronę obligatoryjną,

d)  Art. 332 & 2 in fine kpk zobowiązuje obligatoryjnie organy prowadzące postępowanie karne do sprawdzenie obrony oskarżonego czego nie uczyniono w sposób rzetelny i tak w postępowaniu przygotowawczym mimo wielu uzasadnionych wniosków w tym przedmiocie prokurator S. nie przesłuchał oskarżonego- vi de regulamin powszechnego urzędowania jedn. prok., który z obawy o własne życie odmawiał kontaktów z policją, ani żadnego świadka obrony więc nie miał co sprawdzać odnośnie jego obrony ponieważ w sposób bezprawny oskarżony został pozbawiony możliwości przedstawienia okoliczności na swoją obronę, została naruszona fundamentalna zasada nakazująca wysłuchania drogiej strony, natomiast Sąd ( prezes sądu ) w ramach wstępnej kontroli aktu oskarżenia nie zwrócił go prokuratorowi celem uzupełnienia, co stanowi istotny brak postępowania przygotowawczego narusza prawo do obrony i czyni proces nierzetelnym- vide postanowienie SA w Krakowie z 08 grudnia 2004 r., sygn. akt II AKz 433/04 oraz postanowienie SA w Rzeszowie z 15 stycznia 1993 r., sygn. akt II AKz 10/93 (OSA 4/93 poz. 20 ) gdyż oskarżony musi mieć bezwzględnie zapewnione prawo do obrony na każdym etapie postępowana karnego, a Sąd I instancji w sposób rażący dopuścił się obrazy ark 337 & 1 kpk nie zobowiązując oskarżyciela do sprawdzenia obrony oskarżonego co mogło skutkować, iż akt oskarżenia np. wcale nie zostałby wniesiony do sądu,

e)  mimo obligatoryjnego obowiązku wynikającego z art. 193 & 1 kpk prawidłowego przeprowadzenia tego dowodu opinia biegłych psychiatrów, mimo, iż jest niejasna, niepełna i została sporządzona z pominięciem dowodów mających znaczenie dla jej opracowania bez uwzględnienia min. istniejącej dokumentacji medycznej z naruszeniem zakazu dowodowego- brak świadomości oskarżonego w czasie badań psychiatrycznych- vide wyrok SN z 09 maja 1988 r., sygn. akt II KR 96/88 OSNKW 1988/9-10/72, nie została w żaden sposób zweryfikowana przez prokuratora czy SR zgodnie z normą zawartą w art. 201 kpk. W postępowaniu przygotowawczym mimo takiego wniosku S. w sposób bezprawny uniemożliwił oskarżonemu zadawanie pytań biegłym nawet nie zapoznał z tą opinią oskarżonego i obrońcy. Sąd I instancji mimo ponowienia tego wniosku na rozprawie również go oddalił. Uniemożliwienie oskarżonemu i jego obrońcy zadanie pytań biegłym, stanowi rażące naruszenie prawa oskarżonego do obrony -vide wyroki SN z 27 lutego 2002 r., sygn. akt V KKN 48/00 LEX nr 53055, z 07 grudnia 1988 r., sygn. akt IV KR 116/88 OSNKW 1989/3-4/30, z 25 listopada 1982 r., sygn. akt Rw 1023/82 OSNKW 1983/4-5/31.

f)  w toku postępowania Sąd Rejonowy w rażący sposób naruszył przepisy art 410 kpk w zw. z art 167 kpk, art 2 & 1 pkt 1 kpk oraz art 9 & 1 kpk. Jak wskazuje doktryna zob. P. Hofmański, E. Sadzik, K Zgryzek"Kodeks postępowania karnego. Tom I", W-wa 2004 s. 681 i cyt tam literatura "z przepisów tych należy interpretować obowiązek przeprowadzenia wszelkich dowodów dostępnych organom procesowym, które mogą się przyczynić do wyjaśnienia okoliczności sprawy. Zaniechanie sięgnięcia po dostępny organowi dowód stanowi względny powód odwoławczy w rozumieniu art 438 pkt 2 kpk-vide wyrok SN z 18 grudnia 1973 r., sygn. akt V KRN 449/73, OSNKW 1974/5/99. Czynności ( a właściwie ich brak ) przeprowadzone przez SR należy uznać za niewystarczające i nieprowadzące do wyjaśnienia okoliczności popełnienia czynu zarzucanego oskarżonemu. Sąd I instancji oparł wyrok o fałszywe dowody spreparowane w postępowaniu przygotowawczym nawet nie próbując ich weryfikacji i sprawdzona czy fizycznie było możliwe ich przeprowadzenie i tak bez wątpienia sfałszowane są protokoły z ponoć przeprowadzonej przez S.w dniu 14 maja 2012 r. czynności przesłuchania P.i T.gdyż w tym samym czasie nie mogli być w dwóch różnych odległych miejscach- vide zawiadomienie PG z dnia 19 września 2013 r., również przesłuchanie P.przez J.nie mogło zostać rozpoczęte w dniu 16 czerwca 2012 r., a zakończone 16 maja 2012 r., ponadto uzasadnione wątpliwości wzbudza również znajdujący się w aktach niniejszej sprawy protokół z dnia 23 maja 2012 r. sporządzony przez J.z przesłuchania T., z którego wynika, iż J.przesłuchiwał P.i T.dokładnie po 2 godziny. Stwierdzone ponad wszelką wątpliwość fałszerstwa wymienionych protokółów dają podstawy do twierdzenia, iż wszystkie protokóły z przesłuchania świadków sporządzone w postępowaniu przygotowawczym mogą być sfałszowaną a Sąd I instancji nie poczynił w tym przedmiocie żadnych ustaleń, w tym polegających na ustaleniu w oparciu o zapisy policyjnego monitoringu, protokoły z odpraw lub zapisy w księdze odpraw, zapisy w notatnikach służbowych, zapisy w księdze zdarzeń, listy obecności czy policjanci, którzy są wymienieni w przedmiotowych protokołach w tych dniach byli w pracy i czy w czasie podanym w protokołach nie wykonywali innych czynności lub byli w innym miejscu np. wykonywali interwencję w innej miejscowości, również S R nie dokonał ustaleń w oparciu o odczyt zapisu z <twardego dysku> komputera na, którym J.ponoć sporządzał protokół z przesłuchania T., czy było to wykonywane 16 czerwca, czy może 16 maja 2012 r. a może w obu dniach w konfrontacji czy J.i T.byli wtedy w pracy i czy nie wykonywali innych czynności lub byli w innych miejscach i czy jest możliwa ingerencja w kalendarz stosowanego oprogramowania umożliwiająca wpisanie dowolnej daty niezależnie od daty rzeczywistej. Również S R nie podjął żadnych działań celem zapewnienia bezpieczeństwa ( status świadka incognito ) bezpośredniemu świadkowizdarzenia K. L. (1)uzyskanie od tego świadka zeznań lecz zignorował te zeznania nie wykluczając, iż zeznania te mogą potwierdzać wersję oskarżonego, P.zeznał przed SR, iż świadkami zdarzenia 14 maja na ul (...)byli mieszkańcy P.gdyż ich zna i wie, że to są mieszkańcy P.nie uzasadniając tego stwierdzenia, nie podając ich żadnych danych, również w tym przedmiocie S R nie podjął żadnych działań w celu poznania tego dowodu, nie ustalił ich personaliów, adresów chociażby dając ogłoszenie w prasie lokalnej, przy wersji oskarżonego potwierdzonej pośrednio zeznaniami przez świadka M. M. (1), iż nie było żadnych świadków poza K. L.i A. W., a P.zeznąję nieprawdę. Również SR nie podjął żadnych starań celem uzyskania dowodów potwierdzających wersję oskarżonego odnośnie zdarzenia z dnia 10 grudnia 2012 r. poprzez podjęcie starań (ogłoszenia prasowe, zeznania sąsiada, który nie pracuje na etacie i mógł widzieć zdarzenie ) o uzyskanie zeznań osób klientów sklepu obecnych przy tym zdarzeniu. Sąd I instancji nie poczynił żadnych ustaleń co do powodów, przyczyn wykonywania przez K. L.w dniu 14 maja na ul. (...)zdjęć przodu i przedniego boku co wynika z zeznań świadka M. M.policyjnego samochodu, a prawidłowe ustalenia w tym przedmiocie potwierdzają cel przybycia oskarżonego na miejsce zdarzenia inny niż podaje Sąd, brak jakichkolwiek ustaleń i przeprowadzenia dowodów odnośnie bezprawnego ( brak podstaw prawnych i merytorycznych ) imputowania przez P.jakoby K. L.naruszył przepisy ruchu drogowego przy fakcie bezspornym, iż K. L.nie został ukarany mandatem, ani nie złożono wniosku o ukaranie do sądu. Sąd I instancji nie przeprowadził dowodu z opinii biegłych: lekarza kardiologa celem ustalenia czy w czasie przeprowadzanych czynności w dniu 28 czerwca i 23 listopada 2012 r. oskarżony miał wyłączoną świadomość ( zakaz dowodowy ) co bez wątpienia potwierdzają przywołane wcześniej zeznania policjantów, natomiast opinia językoznawcy pozwala ustalić znaczenia słów głomb-głąb oraz nie łuk-nieuk używane w języku potocznym i ich znaczenia słownikowe i czy są to słowa obraźliwe, czysą używane w podręcznikach, w artykułach prasowych i czy wyrażają ocenę, opinię gdyż wymaga to wiadomości specjalnych, których nie posiada Sąd.Sąd I instancji nie przeprowadził również żadnego dowodu odnośnie istnienia podstaw do przypisania oskarżonemu, iż ten powiedział słowo głąb, a nie głomb gdzie wymowa jednoznacznie wskazuje na słowo głomb czy powiedział nieuk, a może nie tuk przy fakcie bezspornym, iż słowo błąb oznacza łodygę roślin kapustnych, lub nazwisko np. potencjalny przestępca K. G.- usunięty były komendant powiatowy policji w P., lub A. G.-znana pisarka, czy J. G. (2)-znany aktor z L.( przy fakcie bezspornym ,iż zachowanie P.i T.14 maja na ul. (...)było teatralne tak samo jak iprzed Sądem ) natomiast słowo nieuk oznaczą, iż jest to młody wół meprzyuczony do chodzenia w jarzmie, lub (nie) łuk jakobroń sportowa, lub oznacza łagodny zakręt drogi. SR zastosował w tym przedmiocie niedopuszczalne domniemanie i analogię rozszerzającą na niekorzyść oskarżonego zamiast zastosować art. 5 & 2 kpk przy fakcie bezspornym, iż brak jest legalnej definicji < zniewaga > zastępują ją bardzo zróżnicowane subiektywne trudne do weryfikacji oceny organów np. (...)- imię jednego z trzech synów N.," farsa "z j. francuskiego oznacz komedię, lub nadzienie potrawy, gdzie uznano, iż nie są to określenia znieważające, również medialna sprawa "anrykomor" czy " ścierwa pasożytnicze" wypowiedziane przez strażnika granicznego uznane przez sądza nieznieważające. Sąd Rejonowy nie przeprowadził również żadnego dowodu, który potwierdzałby bez żadnej wątpliwości, iżoskarżonemu można przypisać, iż zarzucane mu słowa < jesteście głombami-głąbarni; nieukami-nie łukami> zostały personalnie adresowane do P.i T., a nie do np. obecnych tam K L.i A W.lub innych osób gdyżnie użyto zwrotu np. P., T.jesteś - głąbem, nieukiem, Sąd i w tym wypadku zastosował niedopuszczalne domniemanie na niekorzyść oskarżonego. Bez przeprowadzenia tych dowodów nie jest możliwe przypisanie oskarżonemu jakiejkolwiek winy. Brak przeprowadzenia tych dowodów powoduje, iż materiał dowodowy zebrany w tej sprawie jest niepełny, nierzetelny, a wyrok wydany w oparciu o ten materiał jest wadliwy i narusza wyżej wskazane przepisy postępowania,

g)  zaskarżonemu wyrokowi zarzuca się obrazę przepisów postępowania mających wpływ na rozstrzygnięcie sprawy- art. 413 & 2 pkt 1 kpk w zw. z art. 42 ust. 2 Konstytucji RP i art 6 kpk poprzez opisanie znamion czynu zabronionego przypisanego w wyroku, w sposób ogólny, nieostry, niedokładny, nieczyniący zadość wymaganiom ustawy i uniemożliwiający oskarżonemu podjęcie obrony swych praw. Do znamion zarzucanego oskarżonemu przestępstwa kierunkowego, które może być popełnione tylko umyślnie i z zamiarem bezpośrednim- co podlega udowodnieniu należą zgodnie ze stanowiskiem doktryny (por. Marek Andrzej, Komentarz do art. 226 kk, w: A Marek, Kodeks kamy. Komentarz, pubł. LEX 2010 ) oraz orzecznictwem S N (por. wyrok S N z 09 lutego 2010 r., sygn. akt II KK 176//09, OSNKW Nr 7 z 2010 r., poz. 61) publiczny charakter czynu i w związku z jego czynnościami służbowymii podczas wykonywania tych czynności. W wyroku błędnie przypisano, iż czyn został popełniony publicznie gdzie Sąd I instancji myli pojęcie "publicznie" z pojęciem "miejsce publiczne".

h)  zaskarżony wyrok wydano oparciu o błędne ustalenia faktyczne lub brak ustaleń, a mianowicie błędnie ustalono jakoby oskarżony użył wobec P. i T. słów obraźliwych, gdy w rzeczywistości takiemu ustaleniu przeczą zeznania A. W.,

i)  Sąd Rejonowy orzekając w sprawie naruszył również przepisy dotyczące uzasadnienia wymiaru kary, na którą skazał oskarżonego nie przytoczył żadnych okoliczności na uzasadnienie przyjętego stopnia szkodliwości. Sąd nie rozważył wszystkich dyrektyw wskazanych w art. 53 k.k., a mianowicie pominął fakt braku powstania jakiejkolwiek szkody, czy jakichkolwiek ujemnych następstw następstw zarówno u domniemanych pokrzywdzonych jak i jakiejkolwiek instytucji. Sąd nie uwzględnił pro społecznych motywów zachowania sprawcy, który przybył na miejsce zdarzenia w celu zawiadomienia właściwych podmiotów o przestępstwie popełnionym przez domniemanych pokrzywdzonych P. i T.. Wymierzając oskarżonemu karę Sąd I instancji nie uwzględnił i nie odniósł się do wyroków uniewinniających w podobnych sprawach. Art. 59 k.k. umożliwiał Sądowi odstąpienie od wymierzenia kary i wszystkie wymienione tam kryteria oskarżony spełnia, co potwierdza, że zaskarżony wyrok ma charakter represyjny. Sąd nie wyjaśnił także dlaczego nie zastosował instytucji warunkowego zawieszenia kary, nadzwyczajnego jej złagodzenia, warunkowego umorzenia postępowania. Takie uzasadnienie kary przy braku pełnego wyczerpującego uzasadnienia rażąco narusza przepisy procedury karnej i uniemożliwia zbadanie prawidłowości jej ustalenia,

j)  naruszenie art. 226 § 2 k.k., który nakazuje odpowiednio zastosować przepis art. 222 § 2 k.k. dający możliwość odstąpienia od wymierzenia kary lub jej nadzwyczajnego złagodzenia gdzie Sąd pominął fakty bezspornie nie wymagające udowodnienia, iż całe zdarzenie było spowodowane przestępczym zachowaniem funkcjonariuszy policji. Sąd I instancji nie uzasadnił, nie odniósł się w sposób pełny, wnikliwy, obiektywny dlaczego wydając wyrok nie uwzględnił istniejącego kontratypu

k)  naruszenie art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. co wskazano powyżej i doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych i wadliwego przyjęcia, iż oskarżony popełnił zarzucany mu czyn.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie przedmiotowego wyroku i jego zmianę polegającą na uniewinnieniu oskarżonego lub umorzeniu postępowania, lub przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania i obciążeniu kosztami postępowania Skarbu Państwa.

Sąd Odwoławczy zważył, co następuje:

W ocenie Sądu Okręgowego apelacja oskarżonego M. L. (1) nie zasługuje na uwzględnienie. Zawarta w tym środku odwoławczym argumentacja winna być traktowana jedynie jako pozbawiona podstaw polemika z ustaleniami organu ferującego zaskarżone orzeczenie i w takim ujęciu apelację tę należy rozpatrywać w kategoriach oczywistej bezzasadności.

Sąd Odwoławczy rozpoznaje apelację w granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów, a w zakresie szerszym - tylko w wypadkach określonych w art. 439 k.p.k. i art. 440 k.p.k. Także w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy z urzędu badał, czy nie zachodzą przesłanki wymienione w powołanych przepisach. Z uwagi na to, iż w sprawie nie doszło do uchybień stanowiących bezwzględne przyczyny odwoławcze, jak również rozstrzygnięcie nie narusza zasady prawdy materialnej, orzeczenie uznano za prawidłowe.

Z uwagi na wielość i różny charakter podniesionych przez skarżącego zarzutów w pierwszej kolejności należało odnieść się do uchybień wymienionych w treści art. 439 § 1 k.p.k., których stwierdzenie w niniejszym postępowaniu skutkowałoby uchyleniem zaskarżonego orzeczenia niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów.

Jako nietrafny Sąd potraktował podniesiony przez oskarżonego zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy w Wieluniu art. 439 § 1 pkt. 1 polegający na tym, iż w wydaniu zaskarżonego wyroku brały udział osoby nieuprawnione podlegające wyłączeniu na podstawie art. 40 § 1 pkt. 2 k.p.k., a mianowicie SSR Justyna Tęcza i prokurator Jarosław Jajczak z Prokuratury Rejonowej w Wieluniu. Przypomnieć w tym miejscu należy, że zgodnie zart. 40 § 1 k.p.k. sędzia jest z mocy prawa wyłączony od udziału w sprawie, jeżeli:

sprawa dotyczy tego sędziego bezpośrednio,

jest małżonkiem strony lub pokrzywdzonego albo ich obrońcy, pełnomocnika lub przedstawiciela ustawowego albo pozostaje we wspólnym pożyciu z jedną z tych osób,

jest krewnym lub powinowatym w linii prostej, a w linii bocznej aż do stopnia pomiędzy dziećmi rodzeństwa osób wymienionych w pkt 2 albo jest związany z jedną z tych osób węzłem przysposobienia, opieki lub kurateli,

był świadkiem czynu, o który sprawa się toczy, albo w tej samej sprawie był przesłuchany w charakterze świadka lub występował jako biegły,

brał udział w sprawie jako prokurator, obrońca, pełnomocnik, przedstawiciel ustawowy strony, albo prowadził postępowanie przygotowawcze,

brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia lub wydał zaskarżone zarządzenie,

brał udział w wydaniu orzeczenia, które zostało uchylone,

brał udział w wydaniu orzeczenia, co do którego wniesiono sprzeciw,

prowadził mediację.

§ 2. Powody wyłączenia trwają mimo ustania uzasadniającego je małżeństwa, wspólnego pożycia, przysposobienia, opieki lub kurateli. Zgodnie z regulacją art. 47 § 1 k.p.k. przepisy art. 40 § 1 pkt. 1-4, 6 i 10 , § 2 oraz art. 41 i 42 k.p.k. stosuje się odpowiednio do Prokuratora,, innych osób prowadzących postępowanie przygotowawcze oraz innych oskarżycieli publicznych.

Wnikliwa analiza zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego prowadzi do konstatacji, że wbrew przekonaniom oskarżonego, w niniejszej sprawie nie zachodzi żadna ze wskazanych okoliczności stanowiących podstawę wyłączenia sędziego z mocy prawa. Absolutnie nieuzasadnionesą twierdzenia M. L. (1)jakoby Przewodnicząca składu orzekającego SSR J. T.pozostawała we wspólnym pożyciu z Prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Wieluniu J. J. (2). Takiego wniosku nie można wyprowadzać z deklaracji oskarżonego, iż w dniu 19 sierpnia 2011 r. SSR J. T.złożyła oświadczenie, iż łączą je z w/w Prokuratorem kontakty towarzyskie, co stanowiło podstawę wyłączenia sędziego od orzekania w innej sprawie. Podkreślić w tym miejscu należy, iż ze zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego w żaden sposób nie wynika, aby Przewodnicząca składu orzekającego SSR J. T.składała oświadczenie tej treści. Nie sposób również ustalić w jakiej sprawie takie oświadczenie zostało złożone, co było jej przedmiotem, jakie były strony owego postępowania i w jakiej roli procesowej występował w niej Prokuratora Prokuratury Rejonowej J. J..Powyższe sprawia, że wskazany zarzut należało ocenić jako zupełnie bezpodstawny i nie zasługujący na uwzględnienie.

Bezpodstawny jest również podniesiony przez M. L. (1) w środku odwoławczym zarzut naruszenia przez Sąd meriti naruszenia art. 439 § 1 pkt. 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt. 9 k.p.k. polegający na braku skargi uprawnionego oskarżyciela. Zaznaczyć w tym miejscu należy, iż czyn zarzucany oskarżonemu M. L. (1) z art. 226 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. należy do kategorii czynów publiczno- skargowych, co oznacza, że jedynym organem uprawionym do wniesienia aktu oskarżenia do Sądu jest właściwy miejscowo Prokurator. Z brakiem skargi uprawnionego oskarżyciela w sprawie publiczno-skargowej mamy do czynienia, jeżeli:

a) w sprawie o czyn ścigany z urzędu skargę złożył pokrzywdzony, mimo że nie zachodzą warunki przewidziane w art. 55 k.p.k.,

b) w sprawie o czyn ścigany z urzędu skargę złożył nieprokuratorski oskarżyciel publiczny poza zakresem swych kompetencji oskarżycielskich (zob. uw. do art. 10 i 45),

c) w toku postępowania przed sądem w sprawie o czyn ścigany z urzędu okazuje się, że jest on przestępstwem prywatnoskargowym, a prokurator oświadcza, że nie obejmuje oskarżenia o taki czyn, zaś pokrzywdzony w terminie wskazanym w art. 60 § 4 nie podtrzymał tego oskarżenia jako prywatnego,

d) prokurator po objęciu postępowania, poprzez wszczęcie ścigania czynu prywatnoskargowego, odstępuje następnie przed sądem od popierania oskarżenia, a pokrzywdzony, który nie występował w tej sprawie, nie oświadcza w terminie jak wyżej o podtrzymaniu oskarżenia jako prywatnego,

e) prokurator, który przyłączył się do wytoczonego przez pokrzywdzonego postępowania prywatnoskargowego, następnie - po odstąpieniu pokrzywdzonego (już jako oskarżyciela posiłkowego) od oskarżenia - także odstępuje od oskarżenia,

f) w sprawie wytoczonej przez oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego (art. 55 § 1) po jego odstąpieniu od oskarżenia, prokurator w terminie 14 dni nie przystąpi do wytoczonego oskarżenia (art. 57 § 2),

j) oskarżyciel publiczny wniósł akt oskarżenia mimo uprzedniego umorzenia postępowania przygotowawczego w tej sprawie i bez podjęcia lub wznowienia dochodzenia bądź śledztwa, co wiąże się z tzw. wygaśnięciem prawa do oskarżania (zob. też uw. 11 i art. 327 § 4).

Przenosząc powyższe rozważania na kanwę niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż żadna z wymienionych wyżej sytuacji nie ma miejsca w przedmiotowym postępowaniu, albowiem w dniu 31 grudnia 2012 r. do Sądu Rejonowego Wieluniu VI Zamiejscowego Wydziału Karnego wpłynął akt oskarżenia przeciwko M. L. (1)oskarżonemu o czyn z art. 226 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. sporządzony i skierowany przez właściwy organ tzn. Prokuratora Prokuratury Rejonowej w W. A. S.. W odniesieniu do podniesionego zarzutu braku zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa należy odesłać oskarżonego do uważanej lektury protokołu przesłuchania R. T. (1)z dnia 23 maja 2012 r. (k. 18-20 akt sprawy), w którym to dokumencie wskazany świadek, będący pokrzywdzonym oświadczył, że „żąda ścigania i konsekwentnego ukarania sprawcy zaistniałego przestępstwa przez M. L. (1)”.

W odpowiedzi na zarzuty skarżącego dotyczące rzekomych fałszerstw popełnionych w protokołach przesłuchań pokrzywdzonych A. P. (2) i R. T. (1) dokonanych w dniu 14 maja 2012 r. podnieść należy, iż powyższa kwestia była przedmiotem innego odrębnego postępowania. Marginalnie wskazać jedynie trzeba, iż w niniejszej sprawie brak jakichkolwiek dowodów, które potwierdzałyby trafność zarzutów stawianych przez M. L. (1) sporządzonym protokołom przesłuchań A. P. (2) i R. T. (1). Odnosząc się do zastrzeżeń M. L. (1) co do skuteczności przeprowadzonej czynności przedstawienia zarzutów dokonanej w dniu 28 czerwca 2012 r. oraz wpływu przyjętych przez oskarżonego środków farmakologicznych na jej ważność podnieść należy, iż z karty medycznych czynności ratunkowych wynika, iż owszem oskarżonemu został podany lek, nie mniej jednak, znajduję się tam również adnotacja lekarza, że może on uczestniczyć w czynnościach procesowych, co z koleipowoduję, że nie sposób przyjąć, że lek ten spowodował wyłączenie świadomości oskarżonego.

Jako chybiony Sąd Okręgowy w Sieradzu potraktował zgłoszony przez M. L. (1) w apelacji zarzut uchybienia art. 439 § 1 pkt. 10 k.p.k. poprzez nie wyznaczenie oskarżonemu w toku postępowania przygotowawczego, jurysdykcyjnego niezbędnego obrońcy. W ocenie skarżącego sporządzenie opinii przez biegłych psychiatrów nie powoduje z mocy prawa ustania obrony obligatoryjnej. Konieczne jest zajęcie stanowiska procesowego przeprowadzonego w wyniku wnikliwej kontroli dowodów. Sama zaś opinia, w przekonaniu M. L. (1), jest niespójna, nierzetelna, oparta o niedopuszczalne przesłuchanie nieświadomego oskarżonego.

Z przedstawionym powyżej stanowiskiem oskarżonego nie sposób się zgodzić. Zaprezentowane przez skarżącego przekonania nie znajdują akceptacji w obowiązujących poglądach doktryny i judykatury prawa karnego. W orzeczeniu z dnia 2 marca 2009 r. Sad Najwyższy jednoznacznie stwierdził, że„ przyczyna wyznaczenia obrońcy z urzędu i jego obowiązkowej obecności przy dokonywaniu określonych w ustawie czynności procesowych, ustaje z chwilą wydania przez biegłych psychiatrów opinii, w której stwierdzili oni, że oskarżony miał w pełni zachowaną w czasie czynu zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem, a więc jeszcze przed wniesieniem aktu oskarżenia do sądu. W takiej sytuacji, należy stwierdzić, iż w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia przepisu art. 79 § 3 k.p.k., a tym samym do zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej wymienionej w art. 439 § 1 pkt 10 k.p.k. Podkreślić należy, iż o obowiązkowej obronie z art. 79 § 3 k.p.k. decyduje nie fakt wyznaczenia obrońcy z urzędu, wobec zasygnalizowania wątpliwości, co do poczytalności oskarżonego, a istniejące uzasadnione wątpliwości, co do jego poczytalności stwierdzone na podstawie opinii biegłych lekarzy psychiatrów. Nie podjęcie decyzji w trybie art. 79 § 4 k.p.k., chociaż uprawniała do tego treść opinii biegłych, nie może przesądzać o istnieniu obligatoryjnej obrony, muszą na nią wskazywać wynikające z akt sprawy rzeczywiste fakty, w tym opinia sądowo-psychiatryczna. Decyzja o cofnięciu wyznaczenia obrońcy z urzędu jest bowiem fakultatywna, a więc można ją cofnąć, ale nie ma takiego obowiązku” (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2009 r., IV K 337/08, system informacji prawnej LEX nr 495313).W niniejszej sprawie w dniu 19 października 2012 r. powołani przez Sąd biegli lekarze-psychiatrzy nie stwierdzili u M. L. (1) choroby psychicznej w rozumieniu ostrych zaburzeń psychotycznych, ani upośledzenia umysłowego. Nadto oświadczyli, że w czasie czynu oskarżony nie miał zniesionej lub ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Zaburzony wzorzec zachowań nie dawał podstaw do kwestionowania poczytalności oskarżonego. Jego stan zdrowia psychicznego pozwalał na jego udział w postępowaniu (k. 195-196) oraz samodzielną obronę. Ponadto podkreślić należy, iż od dnia 28 czerwca 2012 r. M. L. posiadał obrońcę z wyboru w osobie adw. T. K. (1), a zatem na chwilę dopuszczenia dowodu z opinii biegłych psychiatrów oskarżony posiadał takiego obrońcę. Istotnym jest tutaj wskazania, że w/w adwokat nic nie wiedział o wypowiedzeniu mu stosunku obrończego i samo wypowiedzenie otrzymał w dniu 24 października 2012 r. Z tych też względów wypowiedzenie znajdujące się w aktach sprawy z datą 29 czerwca 2012 r. jest dokumentem niewiarygodnym. Mając na uwadze powyższe stwierdzić należy, iż organ meriti w pełni zasadnie podjął decyzję o braku przesłanek w celu wyznaczenia obrońcy z urzędu. Wbrew twierdzeniom M. L. (1) zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza jego zarzutów jakoby obrońcy oskarżonego zostali przez organy postępowania niedopuszczeni do udziału w jego poszczególnych czynnościach.

Sąd Okręgowy w Sieradzu nie podzielił zarzutów oskarżonego co do dowodu w postaci opinii biegłych psychiatrów oraz jego żądań co do powołania innych biegłych.

Z faktu, że opinia biegłego nie satysfakcjonuje oskarżonego nie wynika, iż Sąd ma obowiązek ich przesłuchiwać lub dopuścić dowód z kolejnej opinii. Na tle art. 201 kpk utrwalił się pogląd, iż jeżeli opinia biegłego jest przekonująca i zupełna dla Sądu, to fakt, iż opinia taka nie jest przekonywająca (niepełna) dla stron procesowych, nie jest przesłanką dopuszczenia kolejnej opinii w oparciu o cytowany wyżej przepis [vide wyrok Sądu Najwyższego z 21 czerwca 1971 roku w sprawie III KR 19/71, opubl. w OSNPG z 1972 roku, nr 2, poz. 33]. Innymi słowy dla podważenia opinii biegłych nie jest wystarczające zgłoszenie, że strona nie zgadza się z tezami tej opinii.

W judykaturze utrwalony jest pogląd, iż warunkiem dokonania rzetelnej i wszechstronnej oceny opinii biegłego jest zupełność (kompletność i dokładność) oraz komunikatywność (zrozumiałość, jasność) tej opinii. Dowód z opinii biegłego oceniony być musi z zachowaniem następujących wskazań, to jest czy:

1) biegły dysponuje wiadomościami specjalnymi do stwierdzenia okoliczności mających istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy (art. 193 § 1 kpk);

2) opinia biegłego jest logiczna, zgodna z doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy (art. 7 kpk);

3) opinia ta jest pełna i jasna.

W rozumieniu art. 201 kpk opinia biegłego jest:

a) "niepełna",

jeżeli nie udziela odpowiedzi na wszystkie postawione mu pytania, na które zgodnie z zakresem posiadanych wiadomości specjalnych i udostępnionym mu materiałem dowodowym może oraz powinien udzielić odpowiedzi,

jeżeli nie uwzględnia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia konkretnej kwestii okoliczności,

nie zawiera uzasadnienia wyrażonych w niej ocen oraz poglądów,

gdy opiera się na niewystarczającym materiale,

nie uwzględnia wszelkich możliwych - na tle całokształtu sprawy - wariantów dotyczących przebiegu wypadku;

b) "niejasna", jeżeli :

jej sformułowanie nie pozwala na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i poglądów, a także sposobu dochodzenia do nich,

jeżeli zawiera wewnętrzne sprzeczności, posługuje się nielogicznymi argumentami itp.,

gdy końcowe wnioski nie znajdują oparcia w przeprowadzonych przez biegłego badaniach.

Sąd Rejonowy wbrew stanowisku skarżącego zasadnie uznał za wiarygodną opinie biegłych psychiatrów. Stanowisko organu pierwszej instancji zostało w tej materii w uzasadnieniu wyroku należycie umotywowane i przekonujące. Nie ma przy tym racji M. L. (1), iż opinia biegłych jest niejasna i wewnętrznie sprzeczna.Konkluzja zawarta w opiniach biegłych i sposób dochodzenia do nich, są na tyle jasne i pełne, że nie wymaga pogłębienia czy też nowego zbadania przez innych biegłych. W każdym razie nie zostało wykazane, aby został naruszony czy obrażony przepis art. 201 kpk, stąd brak jest procesowego uzasadnienia przesłuchania biegłych lub powtórnego wydania opinii przez innych biegłych psychiatrów.

Opinia biegłego to dowód o cechach szczególnych z tej przyczyny, że zgodnie z art. 193§1 kpk zostaje on dopuszczony wtedy, gdy sądowi orzekającemu braknie wiadomości specjalnych w pewnej dziedzinie. Jest więc oczywiste, że wiadomości specjalne ze swej istoty są atrybutem biegłych, a kontrola opinii przez organ procesowy - siłą rzeczy - doznaje tu pewnych ograniczeń. Jednak obowiązkiem sądu korzystającego z takiego dowodu jest przeprowadzenie analizy i oceny opinii na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków, a także z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania oraz sprawdzenie zupełności opinii, kompletności materiałów będących jej podstawą, poprawności zastosowanych metod badawczych i przyjętych sposobów wnioskowania Opinia biegłego podlega zatem, jak inne dowody, ocenie według art. 7 kpk, lecz co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu, wskazane wcześniej, kryteria oceny. Ponadto Sąd orzekający ma obowiązek poddania każdego dowodu rzeczowej ocenie, a gdy chodzi o opinie biegłego - w ocenie tej uwzględniać należy, czy biegły dysponował materiałem niezbędnym do jej wydania w sposób zgodny z wymaganiami współczesnej wiedzy. Pominięcie dowodów mających znaczenie dla opracowania opinii powoduje, że opinia taka jest niepełna, tzn. nie uwzględnia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia konkretnej kwestii okoliczności [vide wyrok Sadu Apelacyjnego w Łodzi z 27 lipca 2006 r. w sprawie II AKa 136/06 opubl. Prokuratura i Prawo 2007/7-8/46 i powołane tam orzecznictwo Sądu Najwyższego].

Odnosząc się do poszczególnych zarzutów natury procesowej oskarżonego M. L. (1)uznać trzeba, że analiza podejmowanych przez organ I instancji działań w żadnym stopniu nie daje podstaw do uznania zasadności twierdzeń tego apelującego. Wbrew jego stanowisku sąd meriti ferował zaskarżone orzeczenie w oparciu o całokształt mających znaczenie dla rozstrzygnięcia okoliczności ujawnionych w postępowaniu. Uczyniono to- co dotyczy w szczególności weryfikacji zgromadzonych dowodów- z głębokim zachowaniem reguł określonych w art. 4 k.p.k. nie ograniczając przy tym w żadnym stopniu procesowych uprawnień M. L. (1). Tak zaprezentowanego stanowiska w żadnym stopniu nie wzruszają decyzję Sądu Rejonowego w Wieluniu VI Zamiejscowego Wydziału Karnego w Pajęcznie podejmowane na poszczególnych terminach rozpraw głównych oddalające wnioski dowodowe oskarżonego, albowiem znajdują one swoje oparcie w regulacjach zawartych w art. 170 § 1 k.p.k.

Sąd Okręgowy dokonując kontroli instancyjnej nie stwierdził w niniejszej sprawie naruszenia art. 4 k.p.k., 5 § 2 k.p.k., 7 k.p.k., art. 167 k.p.k. a także pozostałych przepisów prawa procesowego. Skarżący nie wykazał żadnych istotnych, konkretnych uchybień w ocenie poszczególnych dowodów, które pozwalałyby na stwierdzenie, że dokonana przez Sąd Rejonowy ocena przekroczyła granice oceny swobodnej. Także Sąd ad quem nie ujawnił tego rodzaju błędów w ocenie dowodów dokonanej przez organ meriti. Trafnym dodatkowo wydaje się przypomnienie utrwalonego od lat poglądu, wyrażanego tak w doktrynie, jak też w judykaturze, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero, gdyby w procedurze dochodzenia do nich Sąd uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k., pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej. Zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. i w związku z tym dokonania błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający - oceniając dowody - naruszy zasady logicznego rozumowania, nie uwzględni przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Ocena dowodów dokonana z zachowaniem wymienionych kryteriów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., i brak jest podstaw do kwestionowania dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych i końcowego rozstrzygnięcia, gdy nadto Sąd nie orzeknie z obrazą art. 410 k.p.k. i 424§2 k.p.k. oraz nie uchybi dyrektywie art. 5§2 k.p.k. Tymczasem w niniejszej sprawie organ meriti, w ocenie Sądu Odwoławczego, nie pominął żadnego ze zgromadzonych środków dowodowych. W należyty i wyczerpujący sposób odniósł się do kluczowych dla ustalenia stanu faktycznego zeznań pokrzywdzonych R. T. (1) oraz A. P. (2), zeznań świadków M. M. (1), R. K., W. J., R. S., A. W. (2) oraz wyjaśnień oskarżonego M. L.. W ślad za Sądem meriti podkreślić należy, iż pokrzywdzeni przez cały czas trwania postępowania konsekwentnie, obszernie i wyjątkowo spójnie opisywali przebieg wydarzeń, które miały miejsce w dniu 14 maja 2012 r. w P.. Sąd Odwoławczy nie dostrzegł okoliczności potwierdzających przekonanie oskarżonego, że wersja podana przez funkcjonariuszy policji jest sfabrykowana. Wskazać w tym miejscu trzeba, że pokrzywdzeni mieli wcześniej do czynienia z oskarżonym i trudno przyjąć, aby ryzykowali bezpodstawnym zatrzymaniem w/w, gdyby jak twierdzi, nie popełnił on czynu zabronionego.

Wbrew twierdzeniom autora skargi apelacyjnej, takich uchybień które rodziłyby wątpliwości co do merytorycznej trafności zaskarżonego wyroku, Sąd Okręgowy nie stwierdził. W ocenie Sądu Odwoławczego postępowanie rozpoznawcze w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone poprawnie. W pisemnym, obszernym i sporządzonym z dużą starannością uzasadnieniu wyroku Sąd meriti poddał analizie logicznej wszystkie zebrane dowody, zgodnie ze wskazaniami wiedzy i życiowego doświadczenia przedstawiając, na jakich przesłankach faktycznych i prawnych oparł swoje własne przekonanie o sprawstwie i winie oskarżonego. Wnioski ocenne Sądu I instancji wyprowadzone zostały z całokształtu okoliczności ujawnionych podczas przewodu sądowego (art. 410 k.p.k.), zgodnie z dyrektywami prawdy (art. 2§2 k.p.k.) i bezstronności (art. 4 k.p.k.), a tym samym nie wykraczają one poza granice ocen zakreślonych dyspozycją art. 7 k.p.k. i jako takie nie wzbudzały wątpliwości Sądu Odwoławczego.

Odnosząc się do zarzutu obrazy art. 4 k.p.k., wskazać trzeba, że przepis ten formułuje ogólną zasadę procesową i aby trafnie podnieść zarzut jego naruszenia, skarżący wykazać powinien obrazę konkretnego przepisu (lub przepisów) postępowania gwarantujących przestrzeganie zasady obiektywizmu, czego w niniejszej sprawie autor apelacji nie czyni.

Chybiony jest także zarzut obrazy art. 424 § 1 k.p.k. Uzasadnienie wyroku zawiera wszystkie elementy, o których mową w § 1 pkt 1 i 2 tego przepisu, a więc podstawę prawną i faktyczną wyroku. Zostało ono sporządzone z dużym nakładem pracy i z dużą starannością i dbałością o uwzględnienie i szczegółową analizę wszelkich faktów w sprawie istotnych. Sąd I Instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku poddał wszechstronnej analizie logicznej zebrane w sprawie dowody i w sposób w pełni przekonujący oraz zgodny z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy przedstawił na jakich przesłankach faktycznych i prawnych oparł swe własne przekonanie odnośnie wiarygodności tych dowodów, które Sąd włączył do podstawy faktycznej wyroku i dlaczego nie dał wiary dowodom przeciwnym. Wnioski ocenne Sądu meriti nie uchybiają wskazaniom współczesnej wiedzy, regułom doświadczenia życiowego oraz zasadom prawidłowego rozumowania, a tym samym nie wykraczają one poza granicę ocen zakreślonych dyspozycją art. 7 k.p.k.

Odnośnie natomiast zarzutu co do błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia – podniesionych w środku odwoławczym, to zdaniem Sądu Okręgowego, stanowi on jedynie typową polemikę z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi Sądu Rejonowego w Wieluniu, które przedstawił w pisemnych motywach orzeczenia. W ocenie Sądu Odwoławczego zgromadzone w sprawie przez Sąd meriti dowody nie pozostawiają wątpliwości, wskazując zarówno na sprawstwo, jak i winę oskarżonego. Całokształt materiału dowodowego tak osobowego w postaci zeznań R. T. (1)oraz A. P. (2), zeznań świadków M. M. (3)do oczywistej konkluzji, że M. L. (1)jest osobą, która w dniu 14 maja 2012 roku w P.znieważył słowami uznanymi za obelżywe funkcjonariuszy Komendy (...)Policji w P.podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych.

Odnośnie zastrzeżeń oskarżonego co do oceny wiarygodności zgromadzonego materiału dowodowego oraz co do wyboru wiarygodnej wersji zdarzeń, to trzeba w tym miejscu zauważyć, że wybór wiarygodnych źródeł dowodowych jest prerogatywą sądu stykającego się bezpośrednio z dowodami. Sąd I instancji, dokonując oceny dowodów musi przedstawić tok swego rozumowania, który doprowadził go do dokonanego wyboru. Analiza tego właśnie toku rozumowania jest przedmiotem kontroli instancyjnej, bowiem sąd odwoławczy nie styka się z dowodami bezpośrednio, lecz swą działalność ogranicza do badania logiczności i racjonalności rozumowania sądu orzekającego przedstawionego w zaskarżonym orzeczeniu. Czyni to na podstawie argumentów przytoczonych w skardze apelacyjnej i wyłącznie w zakresie przez nią wyznaczonym. Krytyka odwoławcza, aby była skuteczna, musi wykazywać braki w zakresie logicznego rozumowania sądu orzekającego. Jeśli tego nie czyni, a ogranicza się tylko do twierdzeń, że zdarzenia miały inny przebieg, to nie może być uwzględniona przez sąd odwoławczy. Innymi słowy zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku nie może sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać na wskazaniu jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Ponadto zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w zaskarżonym wyroku, gdyż sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego, odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się sąd I instancji, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych (por. wyrok SN z dn. 1 marca 2007 r., WA 8/07, OSNwSK 2007/1/559).

I w związku z tym nie należy stanowiska oskarżonego, jakoby organ meriti dopuścił się uchybienia, o jakim mowa w art. 438 pkt. 3 k.p.k. uznać za zasadne.

Podzielić w pełni należy także zapatrywania organu meriti dotyczące prawno-karnej oceny zwrotów użytych przez M. L. (1) pod adresem pokrzywdzonych R. T. (1) i A. P. (2).Wolność wypowiedzi jest podstawą demokratycznego systemu prawnego, ale prawo to nie ma charakteru nieograniczonego. Ograniczenia te musza być rozumiane ściśle i co najważniejsze, muszą one być przewidziane przez ustawę.W omawianej sprawie zaprezentowany materiał dowodowy wskazuję na winę M. L. (1). W jego zachowaniu nie można było odnaleźć okoliczności wyłączających bezprawność zarzucanego czynu. Po pierwsze: jak wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie, krytycyzm wobec funkcjonariuszy publicznych nie jest nieograniczony, a jeżeli właściwie mają wykonywać swoje obowiązki, musza cieszyć się zaufaniem publicznym w warunkach wolnych od zbytniego naruszania ich spokoju. Konieczna jest więc ochrona urzędników państwowych przed obraźliwymi lub obelżywymi atakami słownymi kierowanymi do nich w trakcie sprawowania obowiązków służbowych. Po drugie: niewątpliwie nie możemy w przedmiotowym wypadku mówić o okolicznościach określonym w art. 226 § 2 k.k. Działania sprawcy podejmowane bowiem były w złej wierze i brak dowodów na przyjęcie, iż były one wywołane niewłaściwym zachowaniem funkcjonariuszy. Nadto objęte były świadomością podnoszenia treści obraźliwych. W takiej sytuacji, nawet obrona społecznie uzasadnionego interesu nie jest wystarczającą przesłanką dla uznania istnienia kontratypu wyłączenia przestępczości znieważenia.Dlatego też środek odwoławczy M. L. (1)- ujmowany przez pryzmat zgromadzonego i prawidłowo zweryfikowanego materiału dowodowego- nie może w żaden sposób prowadzić do wzruszenia zaskarżonego wyroku, zwłaszcza w kierunku uznającym jego przedmiotowe zachowanie w dniu 14 maja 2012 r., jako mieszczące się w ramach dozwolonej krytyki.

Odnosząc się do pozostałych okoliczności wskazanych przez M. L. (1) w jego środku odwoławczym podnieść należy, że stanowią one jego osobisty stosunek do prowadzonego postępowania, do organów ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości, nie są przedmiotem niniejszego postępowania i jako takie nie mogą podlegać ocenie Sądu Odwoławczego.

Stosownie do art. 447 § 1 k.p.k. apelację co do winy uważa się za zwróconą przeciwko całości wyroku, a zatem Sąd Odwoławczy zobowiązany był zbadać zaskarżone orzeczenie również w zakresie rozstrzygnięcia o karze. Wymierzona oskarżonemu M. L. (1) kara mieści się w kategoriach sankcji adekwatnej do stopnia zawinienia oskarżonego oraz stopnia społecznej szkodliwości dokonanego czynu. Z analizy akt sprawy wynika, iż Sąd meriti przy wymiarze orzeczonej wobec oskarżonego kary uwzględnił zarówno okoliczności obciążające jak i łagodzące, dlatego też nie ma żadnych przesłanek wzruszenia zaskarżonego wyroku w tym zakresie.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. i obciążył oskarżonego M. L. (1) wydatkami w kwocie 20 złotych, opłatą w kwocie 100 złotych (art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych- Dz. U. nr 49, poz. 223 z 1983 roku z późn. zm.).