Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 287/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariusz Broda

Sędziowie: SSO Sławomir Buras (spr.)

SSO Cezary Klepacz

Protokolant: protokolant sądowy Iwona Cierpikowska

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2014 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. D.

przeciwko (...) S.A.

w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Sandomierzu

z dnia 22 listopada 2013 r., sygn. I C 83/13

zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1 (pierwszym) i 2 (drugim) w całości
i zasądza od (...) S.A.
w S. na rzecz K. D. kwoty: 11 000 (jedenaście tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 19 lutego 2013 roku oraz 3000 (trzy tysiące) złotych; oddala powództwo w pozostałej części; zasądza tytułem kosztów procesu od (...) S.A. w S. na rzecz K. D. kwotę (...) (dwa tysiące czterysta siedemnaście) złotych; oddala apelację w pozostałym zakresie; zasądza od (...) S.A. w S. na rzecz K. D. kwotę 1200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 287/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 22 listopada 2013 roku w sprawie I C 83/13 Sąd Rejonowy w Sandomierzu w pkt. I. oddalił powództwo K. D. przeciwko (...) S.A. w S. o zapłatę kwoty 14.897,62 zł; w pkt. II zasądził od K. D. na rzecz (...) S.A. w S. kwotę 2417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego; w pkt III. odstąpił od obciążania powoda obowiązkiem zwrotu Skarbowi Państwa brakującej opłaty sądowej.

Sąd Rejonowy poczynił następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 23 stycznia 2012 roku w T.w woj. P. Z. K.kierując samochodem marki R. (...)o nr rej. (...)nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że nie dostosował prędkości do warunków drogowych, w wyniku czego stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i zjechał na lewy pas ruchu doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem ciężarowym marki V. (...)o nr rej. (...)w wyniku czego obrażeń ciała doznali pasażerowie samochodu R. (...), w tym K. D., który doznał obrażeń w postaci powierzchniowego stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia w okolicy stawu biodrowego prawego i miednicy, uszkodzenia łękotki stawu kolanowego prawego oraz otarć naskórka prawego podudzia, które to obrażenia spowodowały u niego naruszenia czynności narządu ciała trwające dłużej niż 7 dni.

Wyrokiem z dnia 28 czerwca 2012 roku w sprawie sygn. II K 317/12 Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu uznał Z. K. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 k.c. i skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 3 lat.

Bezpośrednio po zdarzeniu K. D. został przewieziony do Szpitala w S., gdzie przebywał do 26 stycznia 2013 roku. W trakcie hospitalizacji nie wykonano u pacjenta żadnych zabiegów chirurgicznych i po zmniejszeniu dolegliwości bólowych wypisano go do domu w stanie ogólnym dobrym. Wykonane w dniu 19 stycznia 2012 roku badanie rezonansem magnetycznym wykazało w rogu tylnym łękotki przyśrodkowej ogniska uszkodzeń wewnątrzłąkotkowych II – go stopnia, naderwanie obu wiązadeł krzyżowych, większego stopnia uszkodzenie górnego odcinka więzadła krzyżowego tylnego, zwiększoną ilość płynu w zachyłku nadrzepkowym i przedziale środkowym oraz podwyższony sygnał guzowatości piszczeli.

W wyniku odczuwalnych dolegliwości bólowych w kolanie, poszkodowany K. D. został ponownie skierowany do Szpitala w S., gdzie przebywał od dnia 1 maja 2012 roku do dnia 6 maja 2012 roku. Wykonano wówczas u niego artoskopię operacyjną prawego stawu kolanowego. Podczas kolejnego pobytu w szpitalu w dniach od 13 sierpnia 2012 roku do 22 sierpnia 2012 roku u poszkodowanego wykonano zabieg operacyjny rekonstrukcji kolana (uszkodzenie kolana).

K. D. odbył zabiegi rehabilitacyjne w niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w K. od dnia 19.03.2012 r. do dnia 30.03.2012 r. i następnie od 4.06.2012 r. do dnia 18.06.2012 r. oraz 26.11.2012 r. do 7.12.2012 r.

Od dnia zdarzenia poszkodowany przebywał na zwolnieniu lekarskim, natomiast od dnia 23.07.2012 r. do dnia 18.04.2013 r. pobierał świadczenie rehabilitacyjne.

(...) Towarzystwo (...) które przejęło odpowiedzialność odszkodowawczą za sprawcę wypadku z dnia 23 stycznia 2012 roku w dniu 12 czerwca 20121 roku wypłaciło K. D. odszkodowanie w wysokości 5.585,55 zł. Na przyznaną poszkodowanemu kwotę składa się zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości 5.000 zł oraz zwrot kosztów dojazdu w wysokości 585,55 zł Następnie w dniu 24 stycznia 2013 roku ubezpieczyciel przyznał jeszcze K. D. kwotę 4.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i kwotę 366 tytułem zwrotu kosztów dojazdu (za zasadnie uznając 439 km x współczynnik 0,8358 zł/km).

Biegły sądowy z zakresu ortopedii R. L. w opinii pisemnej z dnia 15 sierpnia 2013 roku stwierdził u K. D. skutkiem zdarzenia z 23 stycznia 2012 roku w górnej części podudzia po stronie przyśrodkowej bliznę zewnętrzną pooperacyjną o długości 5 cm. Nie stwierdził jednocześnie zaników mięśniowych w/w kończyny oraz w obrębie kolana prawego – 4 punktowe blizny po artoskopii. Biegły stwierdził u poszkodowanego w prawym kolanie przykurcz zgięciowy wielkości 15 stopni. Pozostałe ruchy kolana oraz stawów kończyn dolnych w normie. W ocenie biegłego w chwili obecnej powód z powodu istniejącego przykurczu zgięciowego prawego kolana doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w granicach 7,5%. Cierpnie fizyczne znacznego stopnia (trudności i bóle podczas chodzenia, bolesne zabiegi rehabilitacyjne trwały u niego około 1 miesiąca, natomiast cierpienia fizyczne stopnia miernego (o mniejszym natężeniu) przez okres ok. 4 miesięcy. Natomiast cierpienia w stopniu nieznacznym (pobolewania po dłuższym chodzeniu, podczas zmian pogodowych i uczucie pewnej niestabilności) istnieją nadal. Rokowania na przyszłość są dobre ale nie można wykluczyć zmian zwyrodnieniowych kolana.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Rejonowy wskazał, iż kwestią sporną pomiędzy stronami pozostawał rozmiar doznanej szkody i wysokość należnego powodowi z tego tytułu zadośćuczynienia oraz wysokość poniesionych przez powoda kosztów dojazdu do placówek medycznych. W trakcie procesu powód zgłosił także roszczenie zwrotu utraconego zarobku za okres niezdolności do pracy spowodowanej skutkami wypadku i za okres odbytej rehabilitacji. Biegły sądowy z zakresu ortopedii ustalił, że powód w wyniku wypadku doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w granicach 7,5 % z powodu istniejącego przykurczu zgięciowego kolana prawego. W ocenie sądu zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że żądanie K. D. w zakresie zadośćuczynienia należy uznać za niezasadne. Pozwany wypłacił powodowi kwotę 9.000 zł – która zdaniem Sądu Rejonowego w pełni rekompensuje doznaną krzywdę powodowi w zakresie ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi, wynikającymi z doznanych uszkodzeń ciała i rozstroju zdrowia. W niniejszym postępowaniu powód nie przedstawił żadnych nowych okoliczności świadczących o większych dolegliwościach powoda bądź bezpośrednio po wypadku bądź po zaprzestaniu procesu leczenia i rehabilitacji. Tym samym jego roszczenie w zakresie przyznania wyższego zadośćuczynienia należy uznać za nieuzasadnione.

W zakresie żądania kosztów dojazdów, powód nie potrafił sprecyzować, za jaki okres domaga się zwrotu kosztów dojazdu w niniejszym postępowaniu. Także profesjonalny pełnomocnik powoda nie sprecyzował powyższego.

W kwestii utraconego zarobku powód wskazał, że jest zatrudniony w firmie (...) w S.na stanowisku operatora maszyn odlewniczych i posiada stałe wynagrodzenie w wysokości 2100 zł netto miesięcznie, nie zgłaszał pozwanemu żądania wypłaty odszkodowania z powodu utraconego zarobku, a kwotę dochodzona ustalił na podstawie wyciągu ze swojego rachunku bankowego. W ocenie sądu także to żądanie powoda należy uznać za nieuzasadnione. Powód nie wykazał w sposób wystarczający, jakie zarobki mógłby osiągać w okresie swojej niezdolności do pracy, ograniczył się do przedstawienia wyciągu ze swojego konta bankowego za okres bezpośrednio poprzedzający wypadek, podał odmienne kwoty średniego wynagrodzenia, swoje roszczenie zgłosił dopiero w postępowaniu sądowym, uniemożliwiając pozwanemu weryfikacje żądania.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód, zaskarżając go w części dotyczącej punktu I i punktu II wyroku, zarzucając: naruszenie prawa materialnego, w szczególności w postaci:

- art. 445 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a to wskutek przyjęcia że przyznana powodowi kwota łącznie 9.000 zł zadośćuczynienia stanowi sumę odpowiednią w stosunku do rozmiaru krzywdy doznanej przez niego, w sytuacji gdy zakres cierpień i ujemnych doznań powoda uzasadniał przyznanie kwoty dalszych 11.000 zł tytułem zadośćuczynienia;

- art. 444 § 1 k.c. w związku z art. 233 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a to wskutek przyjęcia, iż powód nie wykazał, iż poniósł określone koszty dojazdu do lekarza i na zabiegi rehabilitacyjne oraz nie wykazał w sposób wystarczający, jakie zarobki mógłby osiągnąć w okresie swojej niezdolności do pracy, w sytuacji gdy powód wykazał w stopniu wystarczającym kwoty należnego mu odszkodowania.

Dodatkowo powód zarzucił naruszenie prawa procesowego poprzez naruszenie art. 233 k.p.c. i 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, co doprowadziło do oddalenia powództwa w całości, w sytuacji gdyby rozważono wszechstronnie materiał dowodowy, prawidłowo zgromadzony w sprawie, doprowadziłoby to do uznania powództw.

Wskazując na powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę przedmiotowego wyroku w pkt I poprzez uwzględnienie powództwa w całości, oraz w pkt II poprzez obciążenie kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego, w całości stronę pozwaną. Dodatkowo wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Uzasadniony jest zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 445 k.c. poprzez przyjęcie, że wypłacona powodowi przez ubezpieczyciela kwota 9.000 zł stanowi sumę odpowiednią w stosunku do rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda.

Jak podkreśla się w orzecznictwie określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia stanowi uprawnienie sądu meriti i w tym zakresie dysponuje on swobodą decyzyjną, jednak nie może to oznaczać dowolności w określaniu należnego zadośćuczynienia, a przyznanie go przez Sąd w wysokości nieodpowiedniej do wszystkich okoliczności stanowiących podstawę ustalenia narusza art. 445 § 1 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2011 roku, sygn. akt I PK 145/10, OSNP 2012/5-6/66). Przy ocenie więc wysokości zadośćuczynienia w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy uwzględnić czynniki obiektywne w postaci czasu trwania oraz stopnia intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalności skutków urazu (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, wiek poszkodowanego a także czynniki subiektywne, jak poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa (por. uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 roku, III CZP 37/73, OSNCP 1974 r., nr 9, poz. 145; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17.09.2010 r. II CSK 94/10, OSNC 2011/4/44).

W nowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest już pogląd, że jedynym zasadniczym kryterium oceny wysokości zadośćuczynienia jest rozmiar krzywdy poszkodowanego, i w związku z tym w ostatnich latach obserwuje się korektę i zasądzanie zadośćuczynień w zdecydowanie wyższych kwotach. Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać dla poszkodowanego odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Zdrowie ludzkie jest dobrem o szczególnie wysokiej wartości, w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio wysokie. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać pozwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być rozważane indywidualnie. Wysokość zadośćuczynienia musi odpowiadać doznanej krzywdzie, przynosić poszkodowanemu równowagę emocjonalną, naruszoną przez cierpienia psychiczne. Poziom życia poszkodowanego nie może być zaliczany do czynników, które wyznaczają rozmiar doznanej krzywdy i wpływają na wysokość zadośćuczynienia.

Podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przepisu art. 445 § 1 k.c. przez zaniżenie jego wysokości jest skuteczny, gdyż Sąd Rejonowy oddalając powództwo w całości w niniejszej sprawie, w sposób oczywisty naruszył wskazane wyżej kryteria.

Jak wynika z opinii chirurgiczno ortopedycznej z dnia 13.08.2013 r. powód doznał ogólnego potłuczenia klatki piersiowej, miednicy, prawego stawu kolanowego. Do chwili obecnej z powodu istniejącego przykurczu zgięciowego prawego kolana istnieje trwały uszczerbek na zdrowiu powoda w granicach 7,5 %. Powód doznał cierpień znacznego stopnia (trudności i bóle podczas chodzenia, bolesne zabiegi rehabilitacyjne) przez okres ok. miesiąca, cierpienia o mniejszym natężeniu trwały 4 miesiące, cierpienia nieznaczne (pobolewania, uczucie niestabilności) istnieją nadal. Rokowania na przyszłość są dobre, ale nie można wykluczyć po kilku latach zmian zwyrodnieniowych kolana. Należy więc podkreślić, że nie dość że po wydatku przez długi czas powód doznawał cierpień znacznych, to w zasadzie do tej pory cierpienie fizyczne odczuwa, ponadto doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu. Skutki wypadku były więc, wbrew twierdzeniu pozwanego duże, a także częściowo są nieodwracalne. Co więcej, mimo generalnie dobrych rokować, nie wyklucza się dalszych komplikacji zdrowotnych w przyszłości, w postaci zmian zwyrodnieniowych - co jest skutkiem wypadku. W związku z tymi cierpieniami fizycznymi, powód do tej pory odczuwa cierpienia psychiczne, w szczególności związane z ograniczeniem ruchowym swojego ciała, miednicy, nogi. Ponadto powód już w momencie samego wypadku doznał negatywnych przeżyć psychicznych, co niewątpliwie odbiło się w dłuższej perspektywie na jego samopoczuciu. Są to subiektywne odczucia, które także wpływają na rozmiar krzywdy. Powód wskazywał, na traumę związaną z samym momentem kolizji drogowej, z chwilową utratą kontroli nad własnym ciałem, utratą przytomności. Następnie długotrwałe leczenie niewątpliwie wpłynęło na plany powoda, na jego podejście do życia, na funkcjonowanie w życiu codziennym. Przez długi czas powód nie był w stanie samodzielnie wstać, wymagał pomocy osób trzecich. Do chwili obecnej, powód wsiadając do samochodu przeżywa stany lękowe, pojawiają się myśli o wypadku, sam kieruje tylko gdy jest to konieczne.

W związku z powyższym kwota 9.000 zł zapewne nie jest odpowiednia w stosunku do rozmiarów krzywdy. Nie można zgodzić się z pozwaną, że kwota dodatkowych 11.000 zł będzie w okolicznościach niniejszej sprawy, wygórowana. Żądana kwota nie odbiega też rażąco od zasądzanych w analogicznych przypadkach, nie jest nadmierna, pozostaje w rozsądnych granicach, w odniesieniu do wielkości doznanej krzywdy. Podnoszone przez pozwaną kryterium aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa, nie może być brane obecnie pod uwagę.

Nie można także zgodzić się z kwestionowaniem przez pozwaną trwałego uszczerbku na zdrowiu i długotrwałych negatywnych skutków wypadku na życie prywatne i zawodowe powoda.. Nie można przecież zaprzeczyć, że pozostawanie przez ponad rok na zasiłku zdrowotnym, następnie rehabilitacyjnym nie miało wpływu na życie powoda. Mimo że powód zachował pracę i obecnie do niej wrócił, powrót do czynności zawodowych po tak długiej przerwie był niewątpliwie dla powoda dodatkowym stresem.

Powód pozostawał w szpitalu, poddawany był dwukrotnie zabiegom operacyjnym, następnie określane przez biegłego jako znaczne i mierne (o mniejszym natężeniu) cierpienia fizyczne powód doznawał przez ok. 5 miesięcy. W tym czasie jak i później poddawany był intensywnej rehabilitacji. Chodził w ortezie i o kulach. Do tej pory odczuwa ból i uczucie dyskomfortu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. będzie kwota 11.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez powoda krzywdę.

Dlatego też Sąd Okręgowy zmienił na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zaskarżony wyrok w punkcie I i II w całości i zasądził na mocy wskazanego przepisu, od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 11.000 zł.

Jeśli chodzi o datę zasądzenia odsetek, to do niedawna przyjmowano, że odsetki z uwagi na swój charakter waloryzacyjny należą się dopiero od dnia zasądzenia odszkodowania lub zadośćuczynienia. Jednak obecna sytuacja społeczno – gospodarcza jest inna i nie uzasadnia takiego szczególnego traktowania kwestii terminu zapłaty odsetek. Dlatego też w ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie w rozmiarze w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.) powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10.02.2000 r. II CKN 725/98 OSNC 200, nr 9, poz. 158; z dnia 8.08.2001 r. I CKN 18/99, OSNC 2002, nr 5, poz. 64, z dnia 30.01.2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40 i z dnia 16.07.2004 r. I CK 83/04 Monitor Prawniczy 2004 r. nr 16, s. 726). W sytuacji zasądzenia odsetek od dnia wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika. W związku z zakresem żądania - zasądzenia odsetek od dnia wniesienia pozwu, Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia19 lutego 2013 roku do dnia zapłaty.

Zasadny był także zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 444 § 1 k.c. oraz art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego i niezasadne przyjęcie, że powód nie wykazał kwoty utraconego wynikiem wypadku zarobku, co skutkowało niesłusznym oddaleniem powództwa w tym zakresie.

Powód pismem z dnia 14 czerwca 2013 roku rozszerzył żądanie pozwu i wniósł o zasądzenie tytułem odszkodowania, oprócz kwoty 857,62 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów na rehabilitację, dalszej kwoty 3.000 zł – łącznie kwoty 3857,62 zł tytułem utraconych zarobków za okres od daty wypadku 23 stycznia 2013 roku do dnia 19 marca 2013 roku.

Jak wynika z uzasadnienia wyroku, Sąd Rejonowy nie poczynił wyczerpujących ustaleń w tym zakresie, niezasadnie pomijając przedstawione przez powoda dowody. Dlatego konieczne było uzupełnienie postępowania dowodowego.

Powód przedstawił historię operacji na jego rachunku bankowym, z czego wynikają wysokości poszczególnych wpływów, w tym wysokość wpływającego na konto powoda wynagrodzenia. Z wyciągów wynika, że powód w okresie pół roku przed wypadkiem (zdaniem sądu Okręgowego będzie to okres „miarodajny” do oceny wysokości utraconych zarobków), osiągał wynagrodzenie w wysokości za poszczególne miesiące – w lipcu 2011 r. 2296,36 zł; w sierpniu 2011 r. 2308,15 zł; we wrześniu 2011 r. – 2351,88 zł; w październiku 2011 r. – 2298,26 zł; w listopadzie 2011 r. – 2223,97 zł; w grudniu 2011 r. – 2272,69 zł; łącznie 13.751,31 zł, co w przeliczeniu na miesiąc daje średnie wynagrodzenie w wysokości 2291,88 zł, zaokrąglając 2292 zł. Należy zauważyć, że jest to hipotetyczny zarobek, jaki mógłby osiągać powód przez kolejne miesiące, a więc w okresie styczeń 2012 r. do marzec 2013 r., gdyby nie doszło do zdarzenia.

Powód przedstawił także zestawienie składników płac w rozbiciu na miesiące dla roku 2012 i 2013, gdzie wskazane są kwoty pobieranych przez powoda zasiłków chorobowego i rehabilitacyjnego. Sąd Okręgowy wyliczył na podstawie tego zestawienia średnią wysokość pobieranego w okresie 1 luty 2012 – 18 marca 2013 roku zasiłku. Powód wnosił o zwrot utraconego zarobku od stycznia 2012 roku, lecz jak wynika z zestawienia w styczniu 2012 r. nie został wypłacony powodowi zasiłek chorobowy. Tak więc powód pobrał zasiłki w wysokości – za okres od 1.02.2012 r. do 31.12.2012 r. oraz za styczeń i luty 2013 r. oraz za pół miesiąca marca 2013 roku (w związku z zakresem żądania) w łącznej kwocie 27.724 zł. Okres ujęty w żądaniu to 13,5 miesiąca, a więc z tego okresu średnia miesięczna kwota pobieranego przez powoda zasiłku wynosi 2054 zł (27724:13,5).

Różnica w zarobkach, jakie osiągał przed wypadkiem powód, a więc jakie hipotetycznie osiągałby w dalszym ciągu, a osiągniętym zasiłkiem (chorobowym, następnie rehabilitacyjnym) w okresie luty 2012 r. – 19 marzec 2013 r. – wynosi 233 zł miesięcznie. Żądanie obejmuje okres 13,5 miesiąca, kiedy powód nie pobierał wynagrodzenia, a więc utracony zarobek wynosi 3213 zł (233 zł x 13,5).

Nie ma wątpliwości, ugruntowane bowiem jest to od dawna w judykaturze i piśmiennictwie, że poszkodowany może domagać się na mocy art. 444 § 1 k.c. rekompensaty wszelkich kosztów, a więc także zwrotu utraconych zarobków. Uwzględniając zakres żądania (3.000 zł) należy uznać roszczenie powoda w tym zakresie za zasadne w całości. Dlatego też Sąd Okręgowy zmieniając wyrok zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.000 zł.

Niezasadny jest natomiast zarzut naruszenia art. 444 § 1 k.c. i art. 233 k.c. poprzez nieuwzględnienie roszczenia zakresie odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów dojazdu do lekarza oraz na rehabilitację.

Należy w tym zakresie zgodzić się z Sądem Rejonowym, że przedstawione przez powoda twierdzenia i dowody są niewystarczające do uznania za wykazane, poniesionych kosztów, w związku z dojazdami na zabiegi lecznicze i rehabilitacyjne. Powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wskazał dochodzoną z tego tytułu kwotę, wskazał tabelę rozliczającą paliwo, nie potrafił jednak wykazać, że we wskazanych w tabeli okresach, korzystał z wizyt lekarskich i rehabilitacji. Dołączone do pozwu dokumenty nie odzwierciedlają poza pojedynczymi przypadkami okresów z tabeli rozliczającej paliwo. Sąd nie może domyślać się o jakie okresy w żądaniu chodzi, w szczególnie że strona jest reprezentowana przez pełnomocnika profesjonalnego. Niezależnie od dokumentów dołączonych do pozwu, w toku postępowania powód także nie był w stanie przedstawić jednoznacznych, konkretnych dowodów, celem wykazania, że w okresach podanych w tabeli uczestniczył w wizytach lekarskich i rehabilitacji.

Istotne jest, że pozwany dokonał już wypłaty powodowi kwoty 951,55 zł tytułem zwrotu dojazdów do placówek medycznych. Powód na rozprawie w dniu 22 listopada 2013 roku wskazał, że nie wie za jaki okres ubezpieczyciel wypłacił mu kwotę odszkodowania za dojazdy, zaś pełnomocnik powoda stwierdził, że jeśli chodzi o rozliczenie kwot pojazdu opiera się na różnicy żądanej przez powoda, bez wskazania czasookresu za jaki wskazano koszty dojazdu. Z uwagi na kwestionowanie przez pozwanego roszczenia w tym zakresie i podnoszonemu zarzutowi braku związku pomiędzy wskazanymi okresami dojazdów, a rzeczywistym leczeniem czy rehabilitacją, należy uznać za Sądem Rejonowym, że powód nie udowodnił zasadności roszczenia w zakresie odszkodowania za dojazdy na wizyty lekarskie i rehabilitację. Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy oddalił powództwo w tym zakresie (punkt II. pozwu).

O kosztach postępowania przed Sądem I instancji Sąd Okręgowy orzekł na mocy art. 100 k.p.c. oraz § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.); uznając że powód uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania w zakresie odszkodowania, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2417 zł (w tym 2.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego).

Z powyższych względów Sąd Okręgowy na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację w pozostałym zakresie, o kosztach postępowania apelacyjnego orzekając, na mocy tych samych argumentów co do kosztów pierwszej instancji, na mocy art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.) zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1200 zł.

SSO M. Broda SSO Sł. Buras (spr.) SSO C. Klepacz