Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 1236/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia, Wydział VIII Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Paweł Wiśniewski

Protokolant: Anna Zwiernik

po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2013 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. P.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda A. P. kwotę 7.000 zł (siedem tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 30 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałej części powództwo oddala;

III.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 731 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje ściągnąć z zasądzonego na rzecz powoda roszczenia kwotę 650 zł tytułem opłaty od pozwu oraz kwotę 1.074,71 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa;

V.  nakazuje stronie pozwanej uiszczenie na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia) kwoty 350 zł tytułem brakującej opłaty od pozwu, od uiszczenia której powód został zwolniony, oraz kwoty 578,69 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Powód A. P. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od strony pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 20.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty. Uzasadniając swoje żądanie, wyjaśnił, że domaga się zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną urazami ortopedycznymi i neurologicznymi doznanymi wskutek wypadku komunikacyjnego, którego sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej. Wypłacone przez stronę pozwaną zadośćuczynienie w wysokości 9.000 zł powód uznał bowiem za niewystarczające.

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości, podnosząc, że żądanie zadośćuczynienia w wyższej kwocie jest wygórowane.

Między stronami procesu bezsporne było, że w dniu 28 marca 2012 r. powód jadąc prawidłowo rowerem ulicą (...) we W. został uderzony przez samochód marki N., kierowany przez R. O., ubezpieczonego u strony pozwanej od odpowiedzialności cywilnoprawnej w ramach ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego. Bezsporne było również, że strona pozwana wypłaciła już powodowi kwotę 9.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Sąd ustalił ponadto następujący stan faktyczny:

Wskutek wypadku powód doznał ogólnego potłuczenia z chwilową utratą świadomości (chwilowym zamroczeniem). Doznane uszkodzenia ciała obejmowały w szczególności:

- stłuczenia kręgosłupa w odcinku szyjnym, piersiowym i lędźwiowym,

- skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa,

- stłuczenie biodra lewego,

- stłuczenie klatki piersiowej,

- stłuczenie dolnej części grzbietu i miednicy,

- uraz stawu ramiennego lewego.

Po wypadku powód został przewieziony przez Pogotowie (...) do Szpitala im. (...) we W., w którym w okresie od 28 marca do 2 kwietnia 2012 roku był leczony na Oddziale (...) Urazowo-Ortopedycznej.

Powód kontynuował konsultacje chirurgiczne i ortopedyczne.

Z powodu nasilających się dolegliwości bólowych stawu ramiennego lewego wykonano badanie MR tego stawu, które wykazało zmiany degeneracyjne (przeciążeniowe) ścięgna mięśnia podłopatkowego oraz tendinopatię ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego oraz uszkodzenie obrąbka stawowego tego stawu.

Na skutek wypadku z dnia 28 marca 2012 r. powód doznał uszczerbku na zdrowiu, który wynosi łącznie 8 %, w tym 2 % długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z zespołem nerwicowym pourazowym z komponentą lękową, 2 % długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z urazem odcinka szyjnego kręgosłupa z niewielkim zespołem bólowym szyjnym, 2 % uszczerbku na zdrowiu w związku ze stanem po skręceniu kręgosłupa szyjnego oraz 2 % uszczerbku na zdrowiu w związku ze stanem po urazie stawu ramiennego lewego.

(dowód: - dokumentacja medyczna oraz rachunki związane z leczeniem, k. 15-30,

- opinia biegłego sądowego z zakresu neurologii H. A., k. 81-83 oraz,

- opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii M. J., k. 89-91 oraz 111-112).

Powód nadal odczuwa dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego ograniczeniem jego ruchomości biernej i czynnej oraz dolegliwości stawu ramiennego lewego z bólowym ograniczeniem jego ruchomości w stopniu miernym. Nasilają się one przy chodzeniu, staniu, a nawet siedzeniu, jak również podczas dźwigania nawet niewielkich ciężarów.

Ze względu na opisany stan zdrowia przeciwwskazane jest podejmowanie przez powoda czynności związanych z nadmiernym obciążaniem stawu ramiennego lewego oraz ruchem przekraczającym maksymalny zakres ruchomości tego stawu.

(dowód: - przesłuchanie powoda, k. 128-130,

- opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii M. J., k. 89-91 oraz 111-112).

Bezpośrednio po wypadku powód miał trudności z chodzeniem. W okresie do dwóch tygodni po opuszczeniu szpitala nie wychodził z domu, bo nie mógł sam zejść z czwartego piętra, na którym położony jest lokal, w którym mieszka. Po mieszkaniu poruszał się korzystając z pomocy kul. Przez około miesiąca w czynnościach życia codziennego potrzebował również pomocy ze strony osób trzecich.

W ramach rehabilitacji przez 10 dni chodził na masaże.

Od czasu wypadku powód zażywa leki przeciwbólowe w związku z dolegliwościami bólowymi. Często miewa również zawroty głowy.

Odczuwa także lęk przy przechodzeniu przez ulicę.

Ograniczenia w ruchomości ręki utrudniają mu funkcjonowanie w codziennym życiu.

(dowód: przesłuchanie powoda, k. 128-130.)

Pismem z dnia 13 kwietnia 2012 r. powód zgłosił u strony pozwanej szkodę powstałą na skutek wypadku z dnia 28 marca 2012 r., wnosząc m.in. o zapłatę zadośćuczynienia, jednak bez sprecyzowania jego wysokości.

(dowód: pismo powoda z 13 kwietnia 2012 r. wraz z dowodem nadania, k. 31-34).

Pismem z dnia 24 kwietnia 2012 r. strona pozwana poinformowała powoda o przyznaniu zadośćuczynienia w wysokości 3.000 zł.

(dowód: pismo strony pozwanej z 24 kwietnia 2012 r., k. 35.)

Pismem z dnia 28 maja 2012 r., które wpłynęło w dniu 29 maja 2012 r., powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty w terminie 14 dni dalszej kwoty 20.000 zł zadośćuczynienia.

(dowód: pismo powoda z 28 maja 2012 r., k. 43-46 oraz oryginał pisma w aktach szkody z prezentatą.)

Pismem z dnia 2 lipca 2012 r. strona pozwana poinformowała powoda o przyznaniu zadośćuczynienia w wysokości 4.000 zł, zaś pismem z dnia 12 lipca 2012 r. poinformowała o przyznaniu zadośćuczynienia w wysokości 9.000 zł

(dowód: - pismo strony pozwanej z 2 lipca 2012 r., k. 48,

- pismo strony pozwanej z 12 lipca 2012 r., k. 51.)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w części.

Odpowiedzialność strony pozwanej za skutki wypadku z dnia 28 marca 2012 r. wynikała zaś z art. 822 § 1 i 4 k.c. Strona pozwana jako ubezpieczyciel zobowiązała się bowiem do zapłacenia odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi sprawca wypadku. Powód jako osoba uprawniona do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej mogła zatem dochodzić roszczenia bezpośrednio od strony pozwanej jako ubezpieczyciela sprawcy (art. 822 § 4 k.c.).

Podstawy prawnej sformułowanych w pozwie roszczeń powoda należy upatrywać w art. 445 § 1 k.c. W myśl powołanego przepisu, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może bowiem przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Krzywda (niemajątkowa szkoda na osobie) polega na ujemnych przeżyciach poszkodowanego, cierpieniach fizycznych (ból i inne dolegliwości) i psychicznych (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu złagodzenie tych cierpień i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego.

Orzekając o wysokości zadośćuczynienia, Sąd miał na uwadze ugruntowane w tym zakresie poglądy doktryny i orzecznictwa. Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c. ma bowiem charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia.

Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie podkreśla się, że wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być – przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (zob. G. Bieniek, [w:] Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia – Zobowiązania. Tom 1, Warszawa 2001, s. 432-433; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00, LEX nr 52766; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 10 maja 2001 r., II AKa 81/01, OSA 2001/12/96; por.: M. Nesterowicz, Glosa do wyroku Sadu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 9 marca 2001 r., I ACa 124/01, PS 2002/10/130; A. Szpunar, Glosa do wyroku SN z dnia 15 września 1999 r., III CKN 339/98, OSP 2000/4/66).

Wpływ na wysokość zadośćuczynienia powinna mieć przy tym wielkość trwałego uszczerbku na zdrowiu (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 lutego 1998 r., I ACa 715/97, OSA 1999/2/7), choć nie można ustalać zadośćuczynienia wyłącznie według tego miernika. Doświadczenie życiowe podpowiada jednak, że im większy jest stopień uszczerbku na zdrowiu (rozstrój zdrowia) tym większe cierpienia poszkodowanego.

Ustalając wysokość adekwatnego zadośćuczynienia, Sąd kierował się powyższymi kryteriami. W pierwszej kolejności Sąd wziął pod uwagę, że powód niewątpliwie doznawał cierpień fizycznych oraz psychicznych nie tylko w związku z samym wypadkiem, ale również pobytem w szpitalu, a także czasowymi trudnościami w samodzielnym poruszaniu się zmuszającymi go do korzystania z pomocy innych osób. Należało również uwzględnić, że wypadek miał trwałe negatywne konsekwencje, albowiem do chwili obecnej powód cierpi na dolegliwości bólowe, miewa zawroty głowy, a trudności związane z ograniczoną ruchomością ręki (stawu ramiennego) są źródłem stałego dyskomfortu i dodatkowych cierpień psychicznych. Wypadek nie pozostał bez wpływu również na sferę psychiczną zdrowia powoda, który odczuwa lęki przy przechodzeniu przez ulicę. Sąd wziął wreszcie pod uwagę, że łączny uszczerbek na zdrowiu powoda wyniósł 8 %.

W świetle powyższych rozważań, w ocenie Sądu zadośćuczynienie należne powódowi powinno wynieść 16.000 zł. W ocenie Sądu tak ustalona kwota zadośćuczynienia jest odpowiednia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c., dając powodowi satysfakcję moralną i finansową, a także rekompensując – na ile to możliwe – doznane cierpienia. Nadto zadośćuczynienie w takiej wysokości stanowić będzie dla powoda realną wartość ekonomiczną, nie będąc przy tym wygórowanym w odniesieniu do aktualnych średnich zarobków w społeczeństwie i jego przeciętnej stopy życiowej. Uwzględniając zatem fakt, że strona pozwana spełniła już w części świadczenia w zakresie zapłaty zadośćuczynienia, uiszczając na rzecz powoda kwotę 9.000 zł, Sąd zasądził kwotę 7.000 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia.

Znaczenia dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia nie miały zawarte w odpowiedzi na pozew argumenty strony pozwanej, wskazujące, że na wysokość zadośćuczynienia mają wpływ świadczenia odszkodowawcze należne poszkodowanemu z innych źródeł. Strona pozwana nie sformułowała bowiem jakichkolwiek konkretnych twierdzeń, ani nie przedstawiła dowodów, świadczących o tym, że powód otrzymał jakiekolwiek inne świadczenia, które mogłyby rekompensować doznaną krzywdę, pomimo że to na stronie zgłaszającej określone żądania i wnioski spoczywa obowiązek przedstawienia twierdzeń i dowodów na ich poparcie (art. 210 § 1 k.p.c.). Oczekiwanie przez stronę pozwaną, że ewentualne twierdzenia i dowody w tym zakresie przedstawi powód świadczy o niezrozumieniu podstawowych reguł kontradyktoryjnego procesu cywilnego.

Orzekając o należnych powodowi odsetkach za opóźnienie w spełnieniu świadczeń dochodzonych w niniejszym procesie, Sąd miał na względzie, że pierwszy raz powód skierował do strony pozwanej roszczenie o wypłatę konkretnej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia, tj. kwoty 20.000 zł ponad przyznaną kwotę 3.000 zł, pismem doręczonym stronie pozwanej w dniu 29 maja 2013 r. Od tej daty należy więc liczyć bieg terminu 30 dni, który każdy ubezpieczyciel ma na wypłacenie odszkodowania (art. 817 § 1 k.p.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). Dopiero po upływie tego terminu, a więc od dnia 30 czerwca 2012 r., strona pozwana pozostawała w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia, na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. będąc zobowiązaną do zapłaty odsetek ustawowych za czas opóźnienia.

Mając na względzie powyższe, na podstawie powołanych przepisów Sąd orzekł jak w punktach I i II sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. pierwsze k.p.c., biorąc pod uwagę, że powództwo zostało uwzględnione tylko w 35 %, a zatem koszty te powinny być stosunkowo rozdzielone. Poniesione przez powoda koszty wyniosły 2.400 zł kosztów zastępstwa przez radcę prawnego, a koszty strony pozwanej wyniosły 2.417 zł, obejmując kwotę 2.400 zł kosztów zastępstwa przez radcę prawnego oraz kwotę 17 zł opłaty skarbowej za dokument pełnomocnictwa. Łączne koszty procesu wyniosły 4.817 zł , z których powód powinien ponieść 3.131,05 zł (65 % z 4.817 zł), a strona pozwana powinna ponieść 1.685,95 zł (35 % z 4.817 zł). W tej sytuacji powód powinien zwrócić stronie pozwanej kwotę 731 zł (po zaokrągleniu 2.417 zł – 1.685,95 zł). Wyjaśnić należy, że brak było podstaw do nałożenia na stronę pozwaną obowiązku zwrotu wszystkich kosztów powoda na podstawie art. 100 zd. drugie k.p.c., a więc z tego powodu, iż określenie należnej mu sumy zależało od oceny sądu. Strona powodowa żądająca zadośćuczynienia pieniężnego w wysokości rażąco wygórowanej, musi bowiem liczyć się z tym, że stopień przegrania przez nią sprawy, zgodnie z kodeksowymi zasadami orzekania o kosztach procesu, będzie zasadniczym czynnikiem końcowego orzeczenia o tych kosztach (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2012 r., I CZ 43/12, LEX nr 1284711). Również zwolnienie od kosztów sądowych nie zwalniało powoda od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi (art. 108 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity – Dz.U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 z późn. zm.).

W związku z tym, że powód został w całości zwolniony od kosztów sądowych konieczne okazało się wydanie rozstrzygnięcia o obowiązku uiszczenia opłaty od pozwu (1.000 zł) oraz zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa na wynagrodzenie biegłych sądowych (1.653,40 zł). Zgodnie z wynikiem procesu, przy zastosowaniu art. 100 zd. pierwsze k.p.c., powód powinien ponieść 650 zł opłaty od pozwu oraz zwrócić 1.074,71 zł z wydatków poniesionych przez Skarb Państwa, a strona pozwana powinna ponieść 350 zł opłaty od pozwu oraz zwrócić 578,69 zł wydatków poniesionych przez Skarb Państwa.

Dlatego też, na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. nakazał stronie pozwanej uiszczenie obciążających ją kwot na rzecz Skarbu Państwa, zaś na podstawie art. 113 ust. 2 pkt 1 u.k.s.c. pozostałe kwoty, obciążające powoda, nakazał ściągnąć z zasądzonego na jego rzecz roszczenia.