Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 78/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 maja 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Małgorzata Wołczańska (spr.)

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska- Pilis

SO del. Joanna Naczyńska

Protokolant :

Małgorzata Korszun

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. W. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 23 października 2013 r., sygn. akt II C 354/12,

I. zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1) o tyle, że kwotę 87 000 złotych obniża do kwoty 69 000 (sześćdziesiąt dziewięć tysięcy) złotych, a kwotę 252 237 złotych obniża do kwoty 201 800 (dwieście jeden tysięcy osiemset) złotych, zaś w pozostałej części powództwo oddala;

b)  w punkcie 4) o tyle, że kwotę 23 122 złote obniża do kwoty 19 730 (dziewiętnaście tysięcy siedemset trzydzieści) złotych;

c)  w punkcie 5) o tyle, że kwotę 7 217 złotych obniża do kwoty 5 800 (pięć tysięcy osiemset) złotych;

II. oddala apelację w pozostałej części;

III. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 4 500 (cztery tysiące pięćset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 78/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w K. na rzecz powódki A. W. (1) kwotę 87 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 9 października 2013r. oraz kwotę 252 237 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 2 września 2010r., umorzył postępowanie w części obejmującej roszczenie o zapłatę kwoty 58 545,17 złotych, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił oraz orzekł o kosztach sądowych i kosztach procesu.

Wyrok ten został wydany po ponownym rozpoznaniu sprawy. Pierwszym wyrokiem z dnia 30 września 2010r., sygn. akt XX CG – G 11/10, Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił powództwo A. W. (1) obejmujące roszczenia szczegółowo opisane w pisemnym uzasadnieniu wyroku oraz orzekł o kosztach procesu. Tenże wyrok uchylony został wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 8 marca 2011r., sygn. akt I ACa 3/11, w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 1. w części dotyczącej żądania zawartego w punkcie 5. pozwu i w piśmie procesowym z dnia 23 sierpnia 2010r. oraz w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 2. wyroku, a sprawa w tym zakresie przekazana została Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny za wadliwe uznał rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego co do zgłoszonego przez powódkę roszczenia zasądzenia odszkodowania za zniszczony w wyniku ruchu zakładu górniczego budynek, która to okoliczność była pomiędzy stronami bezsporna. Wskazał, że prawomocny z dniem 22 sierpnia 2009r. wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach wydany w sprawie o sygn. akt XX CG- G 34/09 nakazujący pozwanej rektyfikację budynku, którego pozwana dotychczas nie wykonała, jak również nie podjęła żadnych w tym celu przygotowań, nie realizował w toku niniejszego procesu roszczeń powódki, albowiem restytucja naturalna nie była możliwa. Brak takiej możliwości wynikał już z przeprowadzonej przed Sądem pierwszej instancji opinii biegłego W. B., natomiast wydana w dniu 18 października 2010r. decyzja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego nakazująca rozbiórkę budynku, okoliczność tę jednoznacznie potwierdziła. Pozwana spółka przyznała zresztą w piśmie procesowym z dnia 4 listopada 2010r., że przywrócenie budynku do stanu poprzedniego nie jest z uwagi na wydaną decyzję możliwe.

W ocenie Sądu Apelacyjnego niemożność rektyfikacji budynku na skutek okoliczności faktycznych nie mogła jednak zwolnić pozwanej z odpowiedzialności za skutki wykonywanej przez nią działalności górniczej. Powódce przysługiwało bowiem uprawnienie do zmiany zgłoszonego w pozwie sposobu naprawienia szkody poprzez domaganie się zapłaty odszkodowania. Odpowiedzialność pozwanej za tę szkodę winna się przy tym ograniczyć do zrekompensowania szkody górniczej objętej wyrokiem z dnia 2 lipca 2009r., nie zaś dalszych szkód w budynku, które powstały z przyczyn nieleżących po stronie pozwanej.

Wskazał Sąd Apelacyjny, że wprawdzie Sąd pierwszej instancji rozpoznał roszczenie powódki w tym zakresie, jednakże bez uprzedniego wyjaśnienia jakiej kwoty domagała się z tego tytułu powódka. Zarzucił również Sądowi Okręgowemu brak ustalenia struktury własności spornego budynku, a tym samym kręgu osób legitymowanych do wystąpienia z roszczeniem odszkodowawczym.

W tym zakresie Sąd Apelacyjny zalecił, aby w toku ponownego rozpoznania sprawy kwestie te wyjaśnić. Sąd pierwszej instancji błędnie przyjął bowiem, że resytutcja naturalna jest niemożliwa i oddalił żądanie zawarte w piśmie procesowym powódki z dnia 23 sierpnia 2010r. bez rozpoznania jego istoty. Podobnie rzecz się miała z żądaniem zobowiązania pozwanej do poniesienia kosztów rozbiórki, do którego Sąd się w ogóle nie odniósł.

Za bezzasadne uznał również Sąd odwoławczy oddalenie przez Sąd pierwszej instancji wniosku powódki o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. R. na okoliczność konieczności opuszczenia budynku przez zamieszkałych go lokatorów na skutek rozszczelnienia przewodów kominowych, a nie pochylenia budynku. Bez przeprowadzenia tego dowodu oddalenie żądania opisanego w punkcie 5. pozwu było co najmniej przedwczesne.

Niezależnie od powyższego Sąd Apelacyjny zauważył potrzebę ustanowienia dla powódki pełnomocnika.

W pozostałym zakresie apelację powódki oddalił, albowiem powódka nie wykazała powstania opisanych w punkcie 4. pozwu uszkodzeń, ani też nie wymieniała ich w poprzednich postępowaniach. Odnośnie zaś do żądania objętego punktem 6. pozwu stwierdził, że żądanie przydzielenie przez pozwaną lokali zastępczych było bezprzedmiotowe, gdyż w toku sprawy okazało się, że naprawa budynku nie była już możliwa i konieczna była jego rozbiórka.

Po przekazaniu sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania powódka po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa domagała się zasądzenia od pozwanej spółki kwoty 252 237 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 23 sierpnia 2009r. tytułem odszkodowania stosownie do przypadającego powódce udziału w nieruchomości ( 7/8), kwoty 25 000 złotych tytułem utraconych korzyści stanowiących równowartość czynszu, jaki powódka mogła uzyskać za najem lokali mieszkalnych położonych w budynku w okresie od lipca 2008r. do października 2011r. z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz kwoty 87 000 złotych tytułem poniesionych przez nią kosztów rozbiórki budynku.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy ustalił, że powódka A. W. (1) jest współwłaścicielką nieruchomości położonej w R. przy ul. (...). Udział powódki wynosi obecnie 7/8.

W sprawie, która toczyła się przed Sądem Okręgowym w Katowicach pod sygn. akt XX CG – G 4/09 pozwem złożonym w dniu 7 stycznia 2009r. powódka domagała się przywrócenia stanu poprzedniego ewentualnie zapłaty odszkodowania. W toku tego postępowania biegły sądowy W. B. sporządził opinię, w której określił wartość odtworzeniową budynku na kwotę 288 271 złotych. Prawomocnym wyrokiem z dnia 16 kwietnia 2009r. Sąd Okręgowy w Katowicach umorzył postępowanie w zakresie żądania restytucji naturalnej i oddalił powództwo o zasądzenie odszkodowania.

W dniu 24 kwietnia 2009r. powódka złożyła w Sądzie Okręgowym w Katowicach kolejny pozew, w którym wniosła o zobowiązanie pozwanej do naprawienia szkody wywołanej ruchem zakładu górniczego w budynku mieszkalnym poprzez przywrócenie stanu poprzedniego. Wyrokiem tego Sądu z dnia 2 lipca 2009r., sygn. akt XX CG – G 34/09 nakazano pozwanej (...) Spółce Akcyjnej naprawienie szkody w budynku poprzez przewrócenie stanu poprzedniego w następujący sposób: wyprostowanie bryły budynku przy zastosowaniu siłowników hydraulicznych sterowanych komputerowo, przemurowanie pęknięć na elewacjach (północnej i frontowej budynki i nadproża sklepionego okienka zewnętrznego, w korytarzy lokalu mieszkalnego na piętrze), odbicie pasami zarysowań tynków pomieszczeń w lokalach mieszkalnych na parterze i piętrze, siatkowanie spękań, uzupełnienie tynków ze starannym połączeniem z tynkami istniejącymi, wykonanie robót towarzyszących. Opisany powyżej wyrok uprawomocnił się w dniu 2 sierpnia 2009r.

W piśmie z dnia 13 stycznia 2010r. skierowanym do A. i M. W. pozwana zobowiązała się do opracowania dokumentacji budowlanej na wykonanie rektyfikacji wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę; realizację robót zaplanowano na II półrocze 2010r. Jednocześnie pozwana odmówiła zawarcia z właścicielami ugody polegającej na wypłacie jednorazowego odszkodowania wraz z poniesieniem kosztów rozbiórki budynku. Ostatecznie pozwana nie przystąpiła do wykonania robót objętych wyrokiem z dnia 2 lipca 2009r.

Z upływem czasu stan budynku pogarszał się. Pismem z dnia 9 września 2010r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego określił stan techniczny budynku jako katastrofalny i wezwał jego właścicieli do wykonania doraźnych zabezpieczeń w celu usunięcia niebezpieczeństwa dla ludzi i mienia poprzez zamurowanie otworów okiennych i drzwiowych na poziomie parteru.

Ze sporządzonej w niniejszej sprawie opinii (po przeprowadzonej przez biegłego na początku sierpnia 2010r. wizji lokalnej) wynika, że budynek w nieodległym czasie podlegał „dzikiej” rozbiórce przez osoby trzecie, przez co już wówczas nie kwalifikował się do naprawy w zakresie opisanym w wyroku z dnia 2 lipca 2009r., sygn. akt XX CG – G 34/09. Fakt dokonywania kradzieży mienia i dewastacji budynku zgłaszany był przez syna powódki Policji, zaś postępowanie karne prowadzone przed Sądem Rejonowym w R. pod sygn. akt II K 573/09 zakończone zostało wydaniem wyroku z dnia 14 października 2010r. skazującym sprawców włamań i kradzieży mienia o łącznej wartości 13 400 złotych.

Postanowieniem z dnia 19 lipca 2011r., sygn. akt I Co 601/11, Sąd Rejonowy w R. wezwał dłużniczkę (...) Spółkę Akcyjną w K., aby w terminie sześciu miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia wykonała czynności określone w wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 2 lipca 2009r., sygn. akt XX CG – G 340/09, polegające na naprawieniu szkody w przedmiotowej nieruchomości.

Decyzją z dnia 25 stycznia 2012r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał rozbiórkę budynku.

Ze sporządzonej w toku sprawy w marcu 2013r. opinii biegłego sądowego wynika, że budynek stanowiący współwłasność powódki był ruiną. Koszt prac rozbiórkowych określony został w opinii z 2008r. na kwotę 237 338,30 złotych netto, przy czym wyliczony został przy założeniu ręcznej rozbiórki budynku, która po całkowitej dewastacji budynku, która nastąpiła później, nie była już możliwa. Technicznie oraz ekonomicznie uzasadniona była natomiast rozbiórka mechaniczna, której koszt byłby niższy (145 545,17 złotych brutto).

W toku procesu budynek przy ul. (...) w R. został rozebrany, a koszt wykonania tej usługi (87 000 złotych) w całości pokryła powódka.

W nieruchomości tej znajdowały się cztery lokale mieszkalne, które zamieszkiwane były do 2005, 2006r. Poza powódką, mieszkali tam w różnych okresach matka powódki E. W. (1), brat powódki E. W. (2) (zajmował lokal w latach 80 – tych) oraz A. W. (2). Powódka nie zawsze pobierała czynsz od lokatorów – od matki czasami otrzymywała kwotę 100 złotych, E. W. (2) w zamian za możliwość zamieszkania wyremontował lokal.

Lokal na I piętrze wynajmowany był do lata 2009r. przez A. W. (2), który uiszczał miesięczny czynsz w wysokości 400 złotych. Dodatkowo wykonywał bieżące prace naprawcze, kosił trawę. Przyczyną opuszczenia lokalu były spękane kominy i brak możliwości ogrzania lokalu grzejnikiem elektrycznym. Matka powódki wyprowadziła się latem 2008r.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny uznał Sąd pierwszej instancji, że powódka posiadała samodzielną legitymację czynną do wystąpienia z roszczeniami objętymi pozwem. Fakt, że jest ona tylko współwłaścicielem nieruchomości nie oznaczał, że drugi współwłaściciel (M. W.) posiadał uprawnienie do wstąpienia do procesu przez nią wytoczonego w charakterze powoda, nie zachodziło pomiędzy nimi współuczestnictwo konieczne.

Sąd ten stwierdził, że rozstrzygnięcia wymagały trzy kwestie – odszkodowania za utracony budynek, zwrotu kosztów rozbiórki oraz odszkodowania za utracone korzyści związane z potencjalną możliwością wynajmowania lokali.

Odnośnie do pierwszego z roszczeń wskazał Sąd Okręgowy, iż nie zachodziła w tej sprawie powaga rzeczy osądzonej, gdyż w sprawie o sygn. akt XX CG – G 4/09 wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 16 kwietnia 2009r. oddalono powództwo w zakresie żądania o zasądzenie odszkodowania według stanu istniejącego w chwili orzekania. W rozpoznawanej zaś sprawie źródłem szkody jest niewykonanie przez pozwaną obowiązków wynikających z wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 2 lipca 2009r., sygn. akt XX CG – G 34/09, które było bezpośrednią przyczyną dalszego niszczenia budynku. Rabunkowa rozbiórka nieruchomości przez osoby trzecie, która niewątpliwie wpłynęła na rozmiar szkody, również pozostawała w adekwatnym związku przyczynowym z niewykonaniem wyroku przez pozwaną Spółkę. Niezamieszkały budynek, dotknięty znacznymi szkodami górniczymi, naturalnie stanowi cel takich właśnie działań przestępczych. Powódka nie jest osobą zamożną, która może pozwolić sobie na zamontowanie lub zlecenie stałego monitoringu i ochrony obiektu.

Z uwagi zatem na fakt, że restytucja budynku nie jest możliwa, powódce należało się stosowne do wielkości jej udziału w nieruchomości odszkodowanie. Wartość odtworzeniowa nieruchomości wynosiła 288 271 złotych, a zatem na powódkę przypadało 252 239,75 złotych, skoro powódka domagała się z tego tytułu 252 237 złotych, należność ta została zasądzona na jej rzecz na podstawie art. 195 kc, art. 196 kc i art. 207 kc.

Odsetki zasądzone zostały od dnia doręczenia pozwanej pisma procesowego powódki z dnia 23 sierpnia 2010r. (art. 481 § 1 kc w zw. z art. 445 kc).

Drugie z dochodzonych w rozpoznawanej sprawie roszczenie powódki, tj. o zwrot kosztów rozbiórki – po ograniczeniu w tym zakresie żądania do 87 000 złotych – zostało w całości uwzględnione. Powódka bowiem w istocie koszty takie poniosła. Odsetki od tej należności należne były od dnia zapłaty wynikającego z przedłożonej faktury VAT. Postępowanie w zakresie cofniętego powództwa zostało umorzone na podstawie art. 355 § 1 kpc w zw. z art. 203 § 1 kpc.

Odnośnie do roszczenia powódki o zasądzenie odszkodowania za utracone korzyści z wynajmu lokali w budynku stanowiącym współwłasność powódki, uznał Sąd Okręgowy, że nie zasługuje ono na uwzględnienie. Powódka nie wykazała wysokości szkody. Z zeznań świadków wynika, że w budynku tym zamieszkiwali głównie członkowie rodziny powódki, którzy płacili sporadycznie lub wcale. Dwa lokale mieszkalne stały puste. Budynek był stary (wzniesiony w 1934r.), ogrzewany piecami, jego standard był niski. Do wyliczenia średniej ceny najmu lokali w nim posadowionych nie można było przyjąć średnich stawek czynszowych w województwie (...) wynikających z obwieszczeń Wojewody (...), na które powoływała się powódka. Z wynajmu lokali powódka nie mogłaby – z uwagi na niski standard budynku – stawek takich zastosować i w formie czynszu wyegzekwować. Budynek służył głównie rodzinie powódki i nie stanowił źródła dochodu, co też wynikało z zeznań świadków.

Z tych względów, na podstawie powołanych wyżej przepisów oraz art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994r. prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. z 2005r., Nr 228, poz. 1947, tekst jednolity) w zw. art. 222 ustawy z dnia 9 czerwca 2011r. prawo geologiczne i górnicze, orzeczono jak w sentencji.

O kosztach sądowych, od uiszczenia których powódka zwolniona była z ustawy orzeczono po myśli art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu podyktowane zostało normą z art. 100 zdanie drugie kpc.

Apelację od powyższego wyroku (w zakresie punktu 1, 4 i 5) wniosła pozwana (...) Spółka Akcyjna w K.. Skarżąca zarzuciła sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z materiałem dowodowym sprawy polegającą na przyjęciu, iż pozwaną w całości obciążają koszty rozbiórki budynku, podczas gdy zgodnie z przepisami ustawy Prawo geologiczne i górnicze, spółka ponosi odpowiedzialność jedynie za szkody górnicze, nie zaś za szkody powstałe w wyniku braku nadzoru nad nieruchomością przez właścicieli nieruchomości.

Apelująca zarzuciła również naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 233 § 1 kpc polegające na braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie oceny jego wyników w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego poprzez: pominięcie twierdzeń biegłego mgr inż. W. B. zawartych w opinii z dnia 12 sierpnia 2010r., z których wynika, że część uszkodzeń budynku nie ma związku ze szkodami górniczymi, pominięcie zeznań świadków w zakresie w jakim wskazywali oni, że przyczyną wyprowadzenia się z zajmowanych lokali był zły stan mieszkań, który nie wynikał ze szkód górniczych, albowiem nie uniemożliwiały one zamieszkania, pominięcie faktu, że to na właścicielu budynku spoczywa obowiązek dbałości o substancję budynkową, w tym jego zabezpieczenie przed dewastacją i kradzieżami, błędne uznanie, iż fakt że strona pozwana nie kwestionowała opinii biegłego wydanej w sprawie o sygn. akt XX CG – G 4/09 i wynikającej z niej wartości odtworzeniowej budynku, oznacza że pozwana spółka uznała tę wartość za prawidłową; art. 328 ust. 2 kpc poprzez niewyjaśnienie podstaw prawnych i przytoczenia przepisów prawnych dotyczących zasądzenia od pozwanej kosztów rozbiórki obiektu.

Zarzuciła nadto skarżąca naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 362 kc w zw. z art. 92 ustawy z dnia 4 lutego 1994r. Prawo geologiczne i górnicze w zw. z art. 222 ust. 1 ustawy z dnia 9 czerwca 2012r. Prawo geologiczne i górnicze poprzez ich nieuwzględnienie w zakresie przyczynienia się powódki do zwiększenia powstałej szkody, czego konsekwencją była konieczność dokonania rozbiórki budynku, jak również w sytuacji, gdy na rzecz powódki wyrokiem karnym zasądzono kwotę 13 400 złotych tytułem obowiązku naprawienia szkody w budynku; art. 95 ustawy z dnia 4 lutego 1994r. Prawo geologiczne i górnicze w zw. z art. 222 ust. 1 ustawy z dnia 9 czerwca 2012r. Prawo geologiczne i górnicze w zw. z art. 361 kc poprzez uznanie, iż w ramach zapłaty odszkodowania pozwana odpowiada za wszelkie szkody powstałe w nieruchomości budynkowej oraz art. 363 § 2 kc w zw. z art. 92 i art. 95 ustawy z dnia 4 lutego 1994r. Prawo geologiczne i górnicze w zw. z art. 222 ust. 1 ustawy z dnia 9 czerwca 2012r. Prawo geologiczne i górnicze poprzez ustalenie wysokości odszkodowania według wartości odtworzeniowej wyliczonej przez biegłego w 2009r. na potrzeby postępowania toczącego się pod sygn. akt XX CG – G 4/09.

W oparciu o tę podstawę skarżąca domagała się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa w zaskarżonej części ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Wniosła również o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powódka A. W. (1) wniosła o jej oddalenie i zasądzenia kosztów postępowania za drugą instancję.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu pierwszej instancji dotyczące przebiegu i wyników toczących się pomiędzy stronami postępowań sądowych, rodzaju i zakresu obowiązków pozwanej spółki wynikających z wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 2 lipca 2009r., sygn. akt XX CG – G 34/09, prowadzonych po wydaniu tego wyroku negocjacji stron, nieprzystąpienia przez pozwaną do wykonania tegoż orzeczenia, źródła pochodzenia szkód zaistniałych w nieruchomości oraz faktu rozbiórki budynku.

Wbrew zarzutom apelacji ustalając powyższe okoliczności Sąd Okręgowy nie dopuścił się naruszenia normy z art. 233 kpc. Przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku motywy tej oceny nie wykazują nieprawidłowości w rozumowaniu, błędów logicznych bądź też niezgodności z doświadczeniem życiowym. W oparciu o przedstawiony przez strony materiał dowodowy Sąd Okręgowy poczynił właściwe ustalenia, które Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne, podzielając dokonaną w tym zakresie ocenę dowodów. Okoliczności te były w zasadzie pomiędzy stronami bezsporne, a większość z nich wynikała z niekwestionowanych przez żadną z nich dokumentów (zarówno urzędowych jak i prywatnych).

Istotą sporu pomiędzy stronami była natomiast odmienna ocena skutków wynikających z ustalonych przez Sąd pierwszej instancji okoliczności i wpływ tychże na zakres odpowiedzialności pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w K..

Trafnie w tym kontekście zarzuca skarżąca brak wskazania przez Sąd pierwszej instancji podstawy odpowiedzialności pozwanej, i to nie tylko w zakresie roszczenia o zwrot kosztów rozbiórki budynku. W ocenie Sądu Apelacyjnego odpowiedzialność pozwanej wynika z przepisu art. 471 kc, gdyż przyjąć należy, że skarżąca nie wykonała zobowiązania określonego wyrokiem sądowym. Wskazać w tym miejscu trzeba, że art. 471 kc sankcjonuje niewykonanie zobowiązania niezależnie od źródła, z jakiego zobowiązanie to powstało (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 1998r., II CKN 86/08 npbl). Odpowiedzialność przewidziana powołanym przepisem wiąże się bowiem z naruszeniem zobowiązań wynikających nie tylko z umowy, ale również z bezpodstawnego wzbogacenia, z ustawy, z orzeczenia sądu, z czynów niedozwolonych, z aktu administracyjnego, z jednostronnej czynności prawnej oraz z innych zdarzeń (por. Agnieszka Rzetecka-Gil, Komentarz do art. 471 kodeksu cywilnego i powołane tam piśmiennictwo, System Informacji Prawnej LEX). Uregulowana przepisem art. 471 kc odpowiedzialność kontraktowa (jakkolwiek nie jest to ścisła nazwa tego reżimu z uwagi na możliwe różne źródła zobowiązania) jest więc odpowiedzialnością z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania wskutek okoliczności obciążających dłużnika. Odpowiedzialność ta dotyczy również każdego bez względu na okoliczność, na czym owo naruszenie polega. Każda zatem rozbieżność pomiędzy prawidłowym spełnieniem świadczenia a rzeczywistym zachowaniem się dłużnika rodzi odpowiedzialność kontraktową.

W rozpoznawanej sprawie powódka dochodziła ostatecznie naprawienia szkody wynikłej z niewykonania przez pozwaną spółkę wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 2 lipca 2009r., sygn. akt XX CG – G 34/09, który zobowiązywał pozwaną do naprawienia szkody w budynku mieszkalnym położonym w R. przy ul. (...), a stanowiącym współwłasność w częściach ułamkowych powódki (k. – 39 akt o sygn. XX CG – G 34/09). Po wydaniu i uprawomocnieniu się tego orzeczenia pozwana zwlekała z przystąpieniem do prac naprawczych, wdała się w negocjacje z powódką i jej synem (k. 162, 167, 168) odraczając termin przystąpienia do prac naprawczych na II półrocze 2010r. Podkreślić natomiast trzeba, że już najpóźniej od marca 2009r. – skarżąca miała wiedzę o bardzo złym stanie budynku (por. opinie biegłego W. B. w aktach XX CG – G 4/09, w szczególności k. 153 i dowód doręczenia pozwanej opinii – k. 180). W świetle twierdzeń tejże opinii, nawet dla osoby bez specjalistycznej wiedzy budowlanej, musiało być jasne, że bez pilnych prac naprawczych pogłębi się dewastacja nieruchomości. Rzeczą pozwanej było więc, po skonkretyzowaniu jej obowiązku opisanym wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 2 lipca, bezzwłoczne przystąpienie do wykonania tegoż obowiązku. Z niewiadomych przyczyn skarżąca tego nie uczyniła, nie wskazała także przyczyn dla których nie podjęła kroków zmierzających do naprawienia szkody określonej wyrokiem (art. 6 kc). Nie ulega przy tym wątpliwości, że szkody, do naprawy których zobowiązana była pozwana wynikały ze szkód górniczych i to one stanowiły bezpośrednią przyczynę zniszczeń w tym wyroku opisanych.

Niewykonanie przez pozwaną owego wyroku Sądu Okręgowego doprowadziło w istocie do powstania po stronie powodowej szkody w postaci całkowitej utraty nieruchomości budynkowej i konieczności poniesienia kosztów rozbiórki obiektu. Działanie pozwanej było zawinione, skarżąca uporczywie uchylała się od wykonania swoich obowiązków, jeżeli uwzględni się, że chodzi o szkodę górniczą z 2007r. i pozwana nigdy nie kwestionowała – co do zasady – swojej odpowiedzialności za jej powstanie. Jak również wskazano pozwana miała wiedzę o stanie budynku, skoro w kwietniu 2009r. dowiedziała się, że naprawa budynku była na granicy opłacalności (koszt rektyfikacji wynosił 276 000 złotych, natomiast wartość odtworzeniowa nieruchomości wynosiła 288 271 złotych, k. 149 – 173 akt o sygn. XX CG – G 4/09). W istocie zresztą sama pozwana była wówczas już przeświadczona o braku opłacalności naprawy, zamierzała też zapłacić powódce odszkodowanie, strony jednakże nie mogły porozumieć się co do wysokości tejże należności (por. np. k. 39 akt XX CG – G 4/09). Podkreślić należy, że pozwana jako przedsiębiorca posiadający w swoich strukturach wyspecjalizowane i profesjonalne jednostki zajmujące się ustalaniem i likwidowaniem szkód wywołanych ruchem zakładu górniczego winna wobec tego niezwłocznie po wydaniu wyroku w lipcu 2009r. przystąpić do naprawy budynku. Działanie takie mogło z pewnością zapobiec lub czasowo wstrzymać dalsze niszczenie budynku. Jego niepodjęcie spowodowało, że nieruchomość opustoszała i jako taka stała się łatwym łupem dla wandali i złodziei (k. 303 – 307v., 75, 76). Odpowiedzialności pozwanej nie może też wyłączyć fakt, że powódka nie wdrożyła przymusowej egzekucji po uzyskaniu tytułu wykonawczego, gdyż jak wywiedziono – to na skarżącej spoczywał obowiązek należytego wykonania wyroku.

W tych okolicznościach stwierdzić trzeba, że pozwana co do zasady ponosi odpowiedzialność za niewykonanie zobowiązania wynikającego z wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 2 lipca 2009r., sygn. akt XX CG – G 34/09, albowiem jej zaniechanie doprowadziło do powstania po stronie powodowej szkody majątkowej (art. 471 kc).

Szkodą powódki była utrata nieruchomości budynkowej oraz poniesione przez nią koszty rozbiórki. Wbrew zarzutom skarżącej, Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił wartość odtworzeniową budynku na kwotę 288 271 złotych, posługując się w tym celu wydaną w toku postępowania o sygn. akt XX CG – G 4/09 opinią biegłego sądowego mgr inż.W. B.. Wyliczenie to zostało przez biegłego sporządzone właśnie na wypadek, gdyby okazało się, że naprawa szkody poprzez przywrócenie stanu poprzedniego jest niemożliwa (co w toku niniejszego procesu nastąpiło) bądź nieopłacalna. Kwestionowanie owej wyceny w apelacji jest co najmniej spóźnione, pozwana nie domagała się przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego w celu ponownego ustalenia wartości odtworzeniowej budynku lub jej weryfikacji. Z tych też względów suma 288 271 złotych winna stanowić podstawę (przy uwzględnieniu wielkości posiadanego przez powódkę udziału we współwłasności nieruchomości) ustalenia odszkodowania za utratę nieruchomości.

Wskazać również w tym miejscu trzeba, że wbrew wywodom apelacji wysokość ustalonego w powyższy sposób odszkodowania nie może ulec zmniejszeniu o kwotę 13 400 złotych, którą tytułem naprawienia szkody nakazał zwrócić powódce Sąd Rejonowy w R. w wyroku z dnia 14 października 2010r. (k. 303 – 307v.). Rozpoznawana sprawa dotyczy szkód w budynku stanowiącym współwłasność powódki, nie zaś w jej mieniu ruchomym (wyrok karny dotyczy rekompensaty za kradzież pralek automatycznych, lodówek, kosiarek i in. rzeczy w tym wyroku wymienionych).

Wysokości poniesionych przez powódkę kosztów rozbiórki (87 000 złotych) pozwana w toku procesu nie kwestionowała.

Zgodzić się jednak przyjdzie z podniesionym w apelacji zarzutem naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 362 kc poprzez jego niezastosowanie. Zgodnie z jego brzmieniem jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności.

W ocenie Sądu Apelacyjnego powódka przyczyniła się do zwiększenia szkody. Powódkę jako współwłaścicielkę obciążał obowiązek dbałości o substancję budynkową, zabezpieczenia nieruchomości przed dostępem niepowołanych osób trzecich, dokonywania bieżących napraw, wykonywania czynności zabezpieczających przed zdarzeniami zagrażającymi bezpieczeństwu zarówno ludzi jak i samego mienia. Powódka czynności tych jednak zaniechała. Wprawdzie zasadnicze uszkodzenia budynku (pochylenie bryły budynku, spękania) wynikały z działalności zakładu górniczego, a następnie z niewykonania przez pozwaną gruntownych robót naprawczych, to jednak zaniechania powódki niewątpliwie zwiększyły istniejącą już szkodę. Powódka winna się była liczyć z tym, że opuszczenie nieruchomości, pozostawienie jej w stanie niezabezpieczonym, brak okresowego nadzoru nad substancją budynkową i jej otoczeniem, doprowadzi do takiej intensyfikacji szkody, że restytucja naturalna będzie niemożliwa, co zresztą nastąpiło (k. 113, 115, 256, 416, 417 – 417v., 574). Zaznaczyć trzeba, że powódka nie wykazała (art. 6 kc), że uczyniła zadość swoim obowiązkom nadzorczym, dbałości o własne mienie, tak aby nie stanowiły źródła zagrożenia dla bezpieczeństwa osób, a wręcz taka okoliczność została przez nią przyznana (k. 473 – 474). Rzeczą powódki – w okolicznościach sprawy – było zaś dowiedzenie, że dołożyła należytych starań o zabezpieczenie budynku.

Z tych względów istniały podstawy do ustalenia przyczynienia się powódki do zwiększenia szkody, które w ocenie Sądu Apelacyjnego wyniosło – ze wskazanych powyżej przyczyn – 20%. Przyjęcie, że powódka przyczyniła się w większym rozmiarze do zwiększenia szkody nie znajduje uzasadnienia w okolicznościach sprawy. W szczególności jeżeli zważy się, że wartość prac naprawczych, do których wykonania zobowiązana była pozwana (a do czego ostatecznie nie doszło) była prawie równa wartości budynku. Nadto bez wątpienia inna jest pozycja ekonomiczna i możliwości podjęcia skutecznych i szybkich działań zapobiegających dalszym szkodom obu stron – z oczywistą niewymagającą bliższych rozważań – przewagą po stronie pozwanej.

Konsekwencją przyjęcia przyczynienia była zatem odpowiednia w stosunku do jego stopnia korekta zasądzonych przez Sąd pierwszej instancji należności. I tak ustalone przez Sąd Okręgowy na kwotę 252 237 złotych odszkodowanie za utracony budynek obniżono o 50 447,40 złotych (tj. 20% kwoty wyjściowej). Również odszkodowanie za poniesione koszty rozbiórki obniżono o stosowny stopień przyczynienia. Podstawą prawną dokonanej w punkcie I. a) zmiany był przepis art. 386 § 1 kpc.

W wyniku zmiany orzeczenia Sądu pierwszej instancji we wskazanym powyżej zakresie, zmianie ulec musiały rozstrzygnięcia tego Sądu dotyczące kosztów sądowych, których powódka nie miała obowiązku uiścić oraz kosztów procesu. Stosunkowy rozdział kosztów procesu podyktowany był przepisem art. 100 zdanie pierwsze kpc, natomiast kosztów sądowych wyłożonych w toku postępowania przez Skarb Państwa przepisem art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych przy zastosowaniu powyżej wskazanej zasady z art. 100 zdanie pierwsze kpc.

W pozostałym zakresie apelacja pozwanej podlegała oddaleniu, o czym z mocy art. 385 kpc orzeczono jak w punkcie II. sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono po myśli art. 100 zdanie pierwsze kpc w zw. § 6 pkt 7 i § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013r., poz. 461, tekst jednolity).