Pełny tekst orzeczenia

VII Pa 141/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14 lutego 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zasądził od (...) w Ł. na rzecz K. M. kwotę 6000 złotych tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15.08.2013 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Ponadto Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych i orzekł o rygorze natychmiastowej wykonalności w zakresie kwoty jednomiesięcznego wynagrodzenia powódki.

Sąd Rejonowy oparł się na następujących ustaleniach.

Powódka K. M. była zatrudniona w pozwanej Spółce od 1 maja 2013 roku, na czas określony do dnia 30 kwietnia 2023 roku na stanowisku specjalisty do spraw organizacji pracy biura. Powódka otrzymała kasetkę podręczną, w której znajdowała się kwota 632 zł, a z której to była uprawniona pobierać kwoty na wydatki firmowe. Powódka co miesiąc rozliczała się z pieniędzy w kasetce. Ponadto ostatniego dnia miesiąca sprawdzała wszystkie faktury, skanowała je i wysyłała do Prezes Zarządu. Nie zrobiła tego w czerwcu 2013 roku, bowiem od dnia 26 czerwca przebywała na zwolnieniu lekarskim.

W dniu 3 lipca 2013 r wysłano do powódki wiadomość, że w kasetce brakuje kwoty 400 złotych. W dniu 5 lipca wysłano kolejną wiadomość, że po ponownej analizie dokumentów i zweryfikowaniu faktur stan kasetki nadal się nie zgadza z tym, że na kwotę 170,67 złotych. Przełożona zwracała powódce uwagę, że w służbowej kuch często jest brudna podłoga, jednak powódka mówiła innym pracownikom, że nie jest sprzątaczką i nie wszystkie polecenia przełożonej są słuszne.

Pismem z dnia 22 lipca 2013 roku, doręczonym w dniu 24 lipca 2013 roku pracodawca rozwiązał z powódką umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia, podając jako przyczynę ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Pracodawca podniósł, że jednym z podstawowych obowiązków pracownika jest dbałość o mienie pracodawcy. W powierzonej powódce kasie podręcznej stwierdzono brak pieniędzy na kwotę 170,67 złotych. Powódka nie wyjaśniła tego braku. Ponadto przyczyną rozwiązania umowy była rażąca niedbałość w zakresie wykonywania poleceń przełożonych oraz stałe ignorowanie wypełniania obowiązków w zakresie dbałości o porządek i ład w miejscu pracy. Kolejną przyczynę stanowi także niewłaściwy ( naganny ) stosunek do innych pracowników Spółki.

Po przejęciu kasetki przez innego pracownika nie został sporządzony żaden protokół.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd uznał powództwo za uzasadnione.

Sąd przytoczył treść przepisu art. 52 §1 Kp oraz art. 30 § 4 Kp i skonkludował, że przyczyny sformułowane w oświadczeniu pracodawcy są zbyt ogólnikowe i nie poddają się kontroli sądu, zaś z powódką nie była przeprowadzona żadna rozmowa, która konkretyzowałaby zdarzenia stanowiące przyczyny dyscyplinarnego zwolnienia z pracy.

Jeżeli chodzi o zarzut braku pieniędzy w kasetce, to Sąd uznał, że pracodawca nie wykazał z postępowaniu, iż faktycznie taki brak pieniędzy wystąpił oraz że miałby on być zawiniony przez samą powódkę. Do przeliczenia kasetki doszło pod nieobecność powódki, bez sporządzenia jakiegokolwiek protokołu. Sugerowanie w odpowiedzi na pozew, że powódka przywłaszczyła sporną kwotę było gołosłownym twierdzeniem

Co do pozostałych przyczyn rozwiązania umowy o pracę, to Sąd uznał je za nieskonkretyzowane i zbyt ogólnikowe. Wskazał ponadto, że dopiero w toku procesu pracodawca zaczął przyporządkowywać określone zachowania powódki i zdarzenia do podanych w piśmie przyczyn, a to jest niedopuszczalne.

Mając powyższe na uwadze Sąd uwzględnił powództwo i zasądził na rzecz powódki kwotę 6000 złotych tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami, o których orzekł w oparciu o art. 481 § 1 Kc.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie pogodziła się strona pozwana wnosząc apelację. Wyrok został zaskarżony w całości. Zarzucono naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez:

* przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie, że strona pozwana w żaden sposób nie udokumentowała wysokości niedoboru w kasetce podręcznej oraz winy powódki za jego powstanie, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego bezsprzecznie wynika, iż brak ten zachodzi wskutek nienależytej dbałości o mienie pracodawcy przez powódkę,

* zaniechanie dokonania wszechstronnego rozważenia całego materiału dowodowego poprzez pominięcie zeznań świadków M. M., M. G., E. P., J. G. z których wynikają wnioski sprzeczne z dokonanymi przez Sąd ustaleniami, a wskazujące, że powódka nagminnie uchylała się od wykonywania obowiązków pracowniczych oraz bieżących poleceń pracodawcy, czego powódka miała świadomość jeszcze przed datą wręczenia jej oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę.

Kolejne zarzuty dotyczą naruszenia prawa materialnego:

Art. 30 § 4 kp poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że pracodawca nie wskazał przyczyn uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę podczas, gdy przyczyny te zostały dostatecznie skonkretyzowane zarówno w treści samego oświadczenia jak i powódka posiadała wiedzę na ich temat zarówno od współpracowników jak i z korespondencji mailowej otrzymanej przed wręczeniem zwolnienia dyscyplinarnego,

Art. 52 § 2 Kp poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że pozwana nie zachowała miesięcznego terminu od uzyskania wiadomości o naruszeniach podczas, gdy brak dbałości w zakresie porządku i ładu w miejscu pracy był czynem powtarzalnym ze strony powódki,

Art. 45 § 1 Kp w związku z art. 52 § 1 Kp poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji uznanie, że rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia było niezgodne z prawem, podczas gdy wykazano winę powódki polegająca na ciężkim naruszeniu podstawowych obowiązków pracowniczych.

W oparciu o powyższe zarzuty strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania od powódki na rzecz strony pozwanej. Ponadto wniosła o orzeczenie w oparciu o art. 338 § 1 Kpc zwrotu spełnionego przez pozwaną świadczenia w trybie rygoru natychmiastowej wykonalności.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od strony pozwanej kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji wydał trafne orzeczenie, znajdujące oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i obowiązujących przepisach prawa.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd II instancji nie dopatrzył się w postępowaniu przed Sądem Rejonowym naruszenia przepisów prawa procesowego czy materialnego, które skutkowałyby koniecznością uchylenia czy zmiany zaskarżonego wyroku.

Zgodnie z art. 233 kpc Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W ocenie Sądu Okręgowego dla skuteczności podniesienia zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie wystarcza zatem odwołanie się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości czy też przedstawienie własnej oceny materiału dowodowego. Konieczne jest wykazanie przyczyn dyskwalifikujących ustalenia i rozumowanie Sądu. Jeżeli bowiem z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie materiału dowodowego, można było wysnuć wnioski odmienne (post. SN z 23 stycznia 2001 r. IV CKN 970/00, niepublikowane, wyrok SN z 27 września 2002 r. II CKN 817/00).

Skarżący przedstawiając w apelacji własną interpretację zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wskazał jakie to kryteria oceny - reguły rozumowania czy doświadczenia życiowego w niniejszej sprawie naruszył Sąd Rejonowy dochodząc do przekonania, iż przyczyny podane w piśmie rozwiązującym stosunek pracy nie spełniają wymogów konkretności i rzeczywistości.

Natomiast Sąd Odwoławczy nie dopatrzył się w ocenie dowodów dokonanej przez Sąd I instancji błędów czy niespójności. Wysnute przez Sąd Rejonowy wnioski w pełni znajdują oparcie w okolicznościach sprawy - stąd zarzut przekroczenia zasad z art. 233 § 1 kpc należało uznać za nieuzasadniony.

Powódce, jako pierwszą przyczynę wskazano to, że w podręcznej kasie stwierdzono brak pieniędzy w wysokości 170,67 złotych. Powódka została poproszona o wyjaśnienia, ale ich nie przedstawiła. Podniesiono, że mienie pracodawcy podlega ochronie niezależnie od wartości, a jego sprzeniewierzenie jest zawsze ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych.

Analizując powyższą treść można wywieść, że pracodawca zarzucił powódce sprzeniewierzenie mienia w kwocie 170,67 złotych. Tak bowiem należy interpretować kolejne zdania dotyczące pierwszej przyczyny, a umieszczone przez pozwanego w piśmie rozwiązującym stosunek pracy. Sąd Rejonowy, dokonując ustaleń faktycznych nie przywołał pełnej treści tego pisma, co w pewnym stopniu wypaczało ocenę tej przyczyny. Nie zmienia to jednak prawidłowej, końcowej konkluzji prawnej tego Sądu, że prawdziwość przyczyny nie została przez pracodawcę udowodniona. Strona pozwana nie zaoferowała żadnego środka dowodowego, który wykazałby, że doszło ze strony powódki do umyślnego pomniejszenia stanu kasetki. Postawienie pracownikowi zarzutu sprzeniewierzenia mienia ( w odpowiedzi na pozew sugerowano przywłaszczenie ) wymaga udowodnienia przed sądem umyślnego działania pracownika, zmierzającego do celowego zaboru pieniędzy z kasetki. Tymczasem, z akt sprawy nie wynika, aby jakikolwiek dowód obciążał powódkę w tym zakresie. Ponadto, jak wykazała analiza materiału zebranego w sprawie, strona pozwana nie zastosowała żadnej procedury związanej z otwarciem i przeliczeniem stanu kasetki w trakcie nieobecności powódki. Jedynym dowodem, jaki miał obciążyć powódkę były zeznania świadków, że stwierdzono brak określonych kwot pieniędzy, przy czym zaczęto odnajdować faktury, które ten brak skutecznie zmniejszały. Bezspornym jest, że powódka nie rozliczyła się z kasetki w czerwcu 2013 roku, bowiem zaczęła korzystać ze zwolnienia lekarskiego. Nie mniej nie zwalniało to pracodawcy od zastosowania minimalnej procedury zabezpieczenia kasetki przed dostępem do niej innych osób, a następnie przeliczenia stanu kasetki i sporządzenia na tę okoliczność odpowiedniego protokołu tak, aby powódka miała szansę zapoznać się z ustaleniami.

Słusznie także podniósł Sąd I instancji, że strona pozwana nie wykazała nigdy wysokości rzekomej szkody. Wszystko bowiem pozostawało w sferze twierdzeń, a nie dokumentów ( wydaje się, że tak precyzyjnie określona kwota na 170,67 złotych może stanowić zapłatę za jakiś towar czy usługę ). Postawienie więc powódce zarzutu sprzeniewierzenia mienia, a więc zachowania nacechowanego umyślnością i złą wolą jest całkowicie chybione.

W apelacji strona pozwana kładzie nacisk na to, że ciężkim naruszeniem i uchybieniem ze strony powódki był brak spornej kwoty w kasetce. Zdaniem Sądu Okręgowego powyższe rozważania wskazują, jak nieprecyzyjne jest pismo o rozwiązaniu umowy o pracę, skoro każdy czytelnik może inaczej wyinterpretować elementy, które mogą być z jego punktu widzenia istotne. Inaczej zrobił to Sąd Rejonowy, inaczej uczyniła to powódka, jeszcze w inny sposób przedstawia to strona pozwana, zaś Sąd Okręgowy dopatrzył się istoty w elemencie nie branym dotychczas pod uwagę – zarzucie sprzeniewierzenia.

Podsumowując, należy stwierdzić, że zarzuty wadliwej oceny materiału dowodowego są bezpodstawne.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 30 § 4 Kp również nie zasługuje on na uwzględnienie. O ile pierwsza przyczyna, dotycząca sprzeniewierzenia mienia została, zdaniem Sądu Okręgowego sprecyzowana, choć nie udowodniona, to pozostałe przyczyny mają walor ogólnikowości i niekonkretności. Słusznie podniósł Sąd Rejonowy, że dopiero w toku procesu zarówno powódka jak i Sąd zaczęli poznawać zdarzenia, które miałyby być przypisane tym przyczynom. Niedopuszczalnym jest, aby przy zastosowaniu tak drastycznego trybu rozwiązania umowy o pracę wskazywano tak ogólnikowe przyczyny. Zarzut wobec pracownika polegający na rażącej niedbałości w zakresie wykonywania poleceń przełożonych, stałe ignorowanie wypełniania obowiązków w zakresie dbałości o porządek i ład w miejscu pracy oraz naganny stosunek do innych pracowników nie stanowi prawdziwej i konkretnej przyczyny zwolnienia dyscyplinarnego. Pracownik nie jest bowiem w stanie odnieść się do tak sformułowanych zastrzeżeń i przedstawić przed sądem ewentualnych dowodów na ich obalenie.

Okoliczności podnoszone przez stronę pozwaną, a mające świadczyć o naruszaniu przez powódkę obowiązków pracowniczych mogłyby stanowić ewentualnie przyczyny wypowiedzenia, ale nie dyscyplinarnego rozwiązania umowy o pracę.

Powyższe wywody czynią bezzasadnym omawianie kolejnego zarzutu tj. naruszenia art. 52 § 2 Kp. Kwestie związane z zachowaniem przez pracodawcę miesięcznego terminu miałyby znaczenie, gdyby przyczyny zostały sformułowane w sposób konkretny i prawdziwy, a tym samym poddający się kontroli sądowej.

Sąd Rejonowy w pełni zasadnie uwzględnił powództwo i prawidłowo zastosował art. 52§ 1 Kp. Z tego względu apelacja pozwanego, na podstawie art. 385 Kpc została oddalona.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 Kpc,