Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 304/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny - Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Paweł Szewczyk

Sędziowie: SO Anna Nowak (sprawozdawca)

SR (del.) Jarosław Tyrpa

Protokolant sądowy: Izabela Ślązak

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2014 roku w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. F.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Wadowicach VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Suchej Beskidzkiej

z dnia 6 listopada 2013 r., sygnatura akt VI C 103/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1200 zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 21 maja 2014 r.

M. F. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. kwoty 26.500 zł. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 7 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty, oraz kosztów postępowania sądowego, wskazując w uzasadnieniu żądania pozwu, że w dniu 19 czerwca 2011 r., będąc pasażerką pojazdu kierowanego przez K. B. - nieposiadającą obowiązkowego ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej - wskutek spowodowanego przez nią wypadku, doznała naruszenia integralności fizycznej i rozstroju zdrowia.

Wskazała ponadto, że pismem z dnia 12 grudnia 2011 r. zgłosiła szkodę stronie pozwanej za pośrednictwem (...) S.A. oraz wniosła o wypłatę 22.000 zł tytułem zadośćuczynienia, które zostało jej wypłacone w wysokości 1.000 zł. Podała także, że na skutek wypadku doznała obrażeń ciała w postaci złamania trzonu kręgu L1, skutkującego zespołem bólowym L-S, stłuczenia barku lewego, skutkującego pourazowym zespołem bolesnego barku oraz stłuczenia palca III ręki prawej. Po wypadku została przyjęta na Oddział Urazowo - Ortopedyczny szpitala w S., gdzie przebywała do dnia 22 czerwca 2011 r. i wypisano ją z zaleceniem oszczędzającego trybu życia, noszenia sznurówki, zakazem pracy fizycznej, schylania się lub podnoszenia przedmiotów. Leczenie kontynuowane było w poradni ortopedycznej oraz w formie zabiegów fizjoterapeutycznych.

Podała, że obrażenia, jakich doznała były źródłem bólu o silnym natężeniu - bolała ją ręka, bark, biodra i kręgosłup. Odczuwała również deprecjację z powodu ograniczenia ruchomości, a także zdana była na pomoc i opiekę jej najbliższych, co było dla niej krępujące. Celem usprawnienia funkcji organizmu musiała podjąć intensywną rehabilitację. Wypadek zweryfikował jej plany na przyszłość i miał wpływ na jej kondycję psychiczną.

Żądanie odsetkowe powódka uzasadniała faktem, iż decyzja pozwanego o odmowie wypłaty dalszej kwoty zadośćuczynienia została wydana w dniu 6 czerwca 2012 r., jako kończąca proces likwidacji szkody.

W odpowiedzi na pozew Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania. Pozwany fundusz nie kwestionował zaistnienia zdarzenia komunikacyjnego z dnia 19 czerwca 2011 r. oraz faktu, że jego sprawczyni nie posiadała obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, jednakże podniósł, że po otrzymaniu zgłoszenia szkody i akt szkody oraz dokonaniu analizy zgłoszonych roszczeń w oparciu o przedstawioną przez powódkę dokumentację medyczną, dokonał na jej rzecz wypłaty kwoty 1.000 zł tytułem zadośćuczynienia, a ponadto łącznej kwoty 2.963,76 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów do placówek medycznych, opieki oraz leczenia.

W ocenie strony pozwanej - niekwestionującej co do zasady swojej odpowiedzialności za zdarzenie - kwota 1.000 zł stanowi całość zadośćuczynienia należnego powódce w związku ze skutkami wypadku, jakiemu uległa i jest adekwatna zarówno do rozmiaru jej krzywdy, okresu i uciążliwości leczenia, utrwalonych następstw wypadku oraz rokowań na przyszłość.

Według pozwanego powołana w toku postępowania likwidacyjnego komisja lekarska oraz specjalista chirurg orzekli, iż powódka nie doznała uszczerbku na zdrowiu. Dodatkowo lekarz orzecznik wskazał, że jej obrażenia nie miały istotnego wpływu na funkcjonowanie organizmu, a wykryta torbiel IV kości śródręcza prawego nie ma związku z przebytym wypadkiem, a u powódki zastosowano jedynie leczenie zachowawcze.

K. B., którą Sąd pouczył o treści art. 84 k.p.c. i 76 k.p.c. doręczając odpis odpowiedzi na pozew nie zajęła stanowiska w sprawie i nie wzięła udziału w postępowaniu.

Wyrokiem z dnia 6 listopada 2013 r. Sąd Rejonowy w Wadowicach zasądził od strony powodowej na rzecz powódki kwotę 26.500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 listopada 2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądził na jej rzecz koszty procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujący stan faktyczny.

Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej wyrokiem z dnia 5 października 2011 r. (sygn. akt II K 378/11) warunkowo umorzył postępowanie karne prowadzone przeciwko K. B. o czyn z art. 177 § 1 k.k., która w dniu 19 czerwca 2011 r. w Z., kierując samochodem osobowym marki R. o nr rej. (...) naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że w trakcie jazdy nie zachowała należytej ostrożności i popełniła błąd w technice jazdy, skutkiem czego straciła panowanie nad pojazdem, zjechała poza jezdnię, gdzie doprowadziła do zderzenia z drzewem, w następstwie czego pasażerka samochodu M. F. doznała obrażeń ciała w postaci złamania trzonu kręgu L1 z przemieszczeniem odłamów, stłuczenia barku lewego oraz stłuczenia dłoni prawej, a obrażenia te spowodowały u niej naruszenie czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni.

Nadto Sąd Rejonowy ustalił, że po wypadku tj. od 19 czerwca 2011 r. do 22 czerwca 2011 r. powódka była hospitalizowana w szpitalu w S., gdzie stwierdzono u niej wyżej wymienione obrażenia i zastosowano leczenie zachowawcze, tj. unieruchomienie odcinka lędźwiowego kręgosłupa w gorsecie (pasie ortopedycznym) przez okres 10 tygodni. Po pobycie w szpitalu była ona leczona w poradni ortopedycznej w S.. Przez cały okres leczenia przyjmowała lekarstwa przeciwbólowe. W okresie po 31 października 2011 r. odczuwała dolegliwości bólowe kręgosłupa lędźwiowego, w związku z czym stosowano wobec niej leczenie farmakologiczne. Po zdjęciu gorsetu miała osłabione mięśnie kręgosłupa i została poddana rehabilitacji. Od marca 2012 r. do lutego 2013 r. miała wizyty kontrolne i prześwietlenia w szpitalach w S. i N.. W czerwcu 2013 r. skorzystała z pomocy psychologa, z uwagi na to, że bała się jeździć samochodem w charterze pasażera i miała koszmary nocne. Bezpośrednio po wypadku przez okres około 1,5 miesiąca potrzebowała pomocy osób trzecich, przy wstawaniu rano, przy myciu się, kąpaniu, korzystaniu z ubikacji. W późniejszym okresie również potrzebowała pomocy domowników, ale w mniejszym zakresie. W związku z przedmiotowym wypadkiem musiała zrezygnować z pracy wakacyjnej.

W zakresie aktualnej sytuacji życiowej powódki Sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka ma 22 lata, odczuwa bóle kręgosłupa w okolicy lędźwiowo-krzyżowej promieniujące na boki, drętwienie nogi lewej, okresowe bóle barku lewego. Bóle kręgosłupa wstępują u niej gdy się schyla, gdy przebywa dłużej w jednej pozycji i przy pracy fizycznej. Nasilają się po wysiłku, dłuższym siedzeniu, zginaniu. W związku z tym przyjmuję leki przeciwbólowe. Odczuwa również bóle prawej dłoni, szczególnie w okresie zimowym. Rentgen prawej ręki nie wykazał zmian pourazowych. Zmiana chorobowa prawej ręki tj. cysta podstawy IV kości śródręcza prawego nie ma związku z urazem, jakiego doznała powódka w wyniku wypadku.

Pojazd sprawcy wypadku z dnia 19 czerwca 2011 r. K. B. w chwili zdarzenia nie był ubezpieczony w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, toteż powódka zwróciła się o wypłatę świadczeń z odpowiedzialności cywilnej do pozwanego funduszu. Pozwany po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym, poinformował powódkę o przyznaniu na jej rzecz kwoty 1.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwotę 2.964,16 zł tytułem kosztów dojazdów, opieki i leczenia.

Z punktu widzenia chirurgicznego, ortopedycznego i traumatologicznego, powódka w wyniku wypadku doznała złamania trzonu pierwszego kręgu lędźwiowego, stłuczenia barku lewego i stłuczenia dłoni prawej. Odległym skutkiem przebytych urazów jest zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowego. Uraz barku lewego nie powoduje uszczerbku na zdrowiu. Funkcja ruchowa barku lewego jest prawidłowa. Aktualnie występują okresowe pobolewania barku lewego. W badaniu fizykalnym nie stwierdzono ograniczenia ruchomości barku lewego, ani zaników mięśni obręczy barkowej. W trakcie leczenia stwierdzono ograniczenia ruchomości barku lewego, utrzymujące się do zakończenia leczenia około 4 miesiące od urazu. W badaniu nie stwierdzono ogranicznika funkcji ruchowej, przykurczów, ani zaników mięśni. Uraz ręki prawej powódki również nie spowodował uszczerbku na zdrowiu. Dolegliwości bólowe barku lewego i ręki prawej nie zaburzają funkcji ruchowych narządu ruchu.

Uraz kręgosłupa lędźwiowego skutkuje uszczerbkiem na zdrowiu W postaci zespołu bólowego kręgosłupa i wynosi 5% stałego uszczerbku na zdrowiu. Powoduje występowanie dolegliwości bólowych bez znaczącego zaburzenia ruchomości odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Zakres doznanych obrażeń w wypadku ma wpływ na dalsze funkcjonowanie organizmu. Zespół bólowy kręgosłupa po przebytym złamaniu kręgu powoduje ograniczenie możliwości wysiłku fizycznego, przyjmowania jednej pozycji ciała (stanie, siedzenie). W dłuższym czasie, powoduje ograniczenie czynności związanych z osiowym obciążeniem kręgosłupa. Przy stosowanym dalszym leczeniu i rehabilitacji jest szansa na ustąpienie aktualnych dolegliwości bólowych. Mogą wystąpić okresowe zaostrzenia się dolegliwości bólowych kręgosłupa lędźwiowego, które mogą występować w różnym czasie i w różnym stopniu nasilenia bólu, np. przy obciążeniach kręgosłupa. Przy występowaniu dolegliwości bólowych ogólna sprawność fizyczna organizmu będzie obniżona. W trakcie badań nie stwierdzono znacznych ograniczeń ruchomości odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Pod względem anatomicznym struktura trzonu kręgu pierwszego lędźwiowego została naruszona i powoduje trwałą deformację kręgu. Pozostałe urazy (barku, ręki) nie naruszyły struktury anatomicznej. Stwierdzona cysta w kości śródręcza prawego pozostaje bez związku z wypadkiem.

Z punktu widzenia neurologicznego u powódki rozpoznano przebyte złamanie z pourazowym zespołem bólowym korzeniowym, stłuczenie barku lewego i dłoni prawej. W ocenie neurologicznej u powódki wystąpił trwały uszczerbek na zdrowiu w postaci pourazowego zespołu bólowo-korzeniowego wynoszący 10%. Obecnie następstwa doznanych obrażeń mają niewielki wpływ na dalsze funkcjonowanie powódki. Zespól bólowo-korzeniowy daje okresowe dolegliwości bólowe, np. przy zmianach pogody, podczas wykonywania pracy w pozycji wymuszonej i po intensywnym wysiłku fizycznym. Najsilniejsze dolegliwości bólowe utrzymywać się mogły przez okres kilku tygodni, lecz obecnie nie rzutują na aktywność życiową oraz ogólną sprawność organizmu. Istnieje szansa na całkowity powrót powódki do zdrowia. W zakresie układu nerwowego struktura anatomiczna nie została trwale naruszona.

W ocenie Sądu Rejonowego zasądzenie zadośćuczynienia na rzecz powódki w kwocie objętej żądaniem pozwu, z uwzględnieniem kwoty 1.000 zł., przyznanej jej przez pozwanego tytułem zadośćuczynienia w wyniku likwidacji szkody, wynagrodzi jej cierpienie psychiczne i fizyczne, a przy tym spełni swój charakter kompensacyjny i będzie odczuwalne ekonomicznie.

Z pisemnych motywów orzeczenia wynikało, iż oceniając wysokość zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę treść zawartych w aktach sprawy opinii biegłych określających stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki oraz okoliczność, iż powódka jest osoba młodą i nadal odczuwa bóle kręgosłupa, które nasilają się po wysiłku, dłuższym siedzeniu i zginaniu, a okresowo również bóle lewego barku. Sąd pierwszej instancji uwzględnił również fakt, że w okresie po wypadku powódka poddawana była leczeniu, rehabilitacji i badaniom oraz była zdana na pomoc innych osób, a obecnie powinna się poddać terapii psychologicznej z uwagi na lęki związane z podróżowaniem samochodem.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia wskazano art. 98 ust. 1 pkt 3a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003 r., nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) a także art. 444 § 1 k.c oraz art. 445 § 1 k.c.

Powyższy wyrok zaskarżyła strona pozwana, w części co do kwoty 12.500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty od dnia 6 listopada 2013 r. do dnia zapłaty wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 14.000 zł oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, zarzucając mu:

- naruszenie art. 445 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwą interpretację, tj. przyjęcie w stanie faktycznym niniejszej sprawy, że odpowiednią dla powódki kwotą zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest łączna kwota 27.500 zł, podczas gdy zasądzona na rzecz powódki kwota jest sumą rażąco wygórowaną i nieadekwatną do doznanej przez nią krzywdy;

- naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść orzeczenia tj. przekroczenie zasady swobodnej oceny tj. art. 233 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, tj. ustalenie, że materiał dowodowy sprawy, w tym w szczególności wnioski płynące z opinii biegłych sądowych powołanych w sprawie w zakresie skutków wypadku z dnia 19 czerwca 2011 r., uzasadniają zasądzenie kwoty 26.500 zł tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę, ponad przyznaną powódce kwotę 1.000 zł, w sytuacji, gdy z opinii biegłych wynika, ze powódka w chwili obecnej odczuwa tylko okresowo ból kręgosłupa, jej dolegliwości nie ograniczają jej samodzielnego funkcjonowania, a rokowania na przyszłość są pomyślne, co uzasadnia zasądzenie na jej rzecz kwoty 14.000 zł, ponad przyznaną mu przez pozwanego kwotę 1.000 zł.

W uzasadnieniu wniesionego środka odwoławczego strona powodowa podniosła, że na podstawie opinii biegłych z zakresu medycyny został orzeczony uszczerbek na zdrowiu powódki wynoszący 5% (opinia biegłego ortopedy i traumatologa) i 10% (opinia neurologa), przy czym, został on orzeczony na podstawie tego samego punktu załącznika rozporządzenia (tj. pkt 94c) oraz z uwagi na to samo schorzenie - zespół bólowy kręgosłupa, powstały po wypadku, co oznacza, iż nie należy sumować tego uszczerbku, a także potwierdza okoliczność o niewymiernym charakterze krzywd doznawanych w wyniku uszkodzenia ciała.

W ocenie skarżącego wysokość należnego zadośćuczynienia nie jest matematycznym przelicznikiem procentowego uszczerbku na zdrowiu. Zadośćuczynienie przysługuje bowiem za doznane krzywdy, a nie ściśle określony uszczerbek na zdrowiu, a sama wysokość uszczerbku na zdrowiu nie stanowi jedynego kryterium i nie ma bezpośredniego przełożenia na wysokość należnego zadośćuczynienia. Tymczasem, jak wynika z opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii oraz neurologii, jedynym wymiernym, a przy tym odległym skutkiem przebytego przez powódkę wypadku jest zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowego. Zarówno bowiem uraz barku, jak i uraz ręki prawej, nie spowodowały wystąpienia uszczerbku na zdrowiu ani nie zaburzają funkcji ruchowych tych narządów. Co więcej, przy zastosowaniu dalszej rehabilitacji jest szansa na całkowite ustąpienie obecnie odczuwanych dolegliwości bólowych, co zostało stwierdzone zarówno przez biegłego z zakresu ortopedii, jak i biegłą z zakresu neurologii.

Strona pozwana zarzuciła, że Sąd pierwszej instancji, zasądzając powództwo w całości, nie wziął pod uwagę okoliczności charakteru dolegliwości, które z czasem, w miarę prowadzonej rehabilitacji, mogą ulec wyleczeniu. Natomiast na chwilę obecną, następstwa doznanych urazów mają tylko niewielki wpływ na funkcjonowanie powódki i pomimo odczuwanych dolegliwości bólowych, nie rzutują one na życiową oraz ogólną sprawność jej organizmu. Biorąc to pod uwagę oraz brak ograniczeń w codziennym funkcjonowaniu, jak i rokowania co do całkowitego wyleczenia, uznać należy, że obrażenia doznane nie uzasadniają przyznania powódce łącznej kwoty 27.500 zł, która to kwota jest nieadekwatna do doznanych przez nią obrażeń oraz krzywd i cierpień. Apelujący wskazał, że Sąd zasądzając tak wysoką kwotę zadośćuczynienia, zdawał się opierać w przeważającej mierze na młodym wieku powódki, pomijając istotne okoliczności wynikające ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności z opinii biegłych sądowych. Tymczasem, nie można pominąć, iż u powódki zastosowano leczenie zachowawcze (a więc nieinwazyjne) w postaci założenia gorsetu, które zostało zakończone po 4 miesiącach od urazu, a odczuwane przez nią w chwili obecnej dolegliwości nie ograniczają jej samodzielnego funkcjonowania. W efekcie kwota przyznanego zadośćuczynienia jest niewspółmierna do skutków wypadku. Zdaniem pozwanego, wobec niedogodności, jakie wiążą się z odczuwaniem bólu kręgosłupa, a jednocześnie mając na uwadze przejściowy tylko charakter tych dolegliwości, a także pozytywne rokowania na przyszłość, sumą odpowiednią przysługującą powódce winna być łączna kwota 15.000 zł.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja podlegała oddaleniu, jako bezzasadna.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się żadnych ze wskazywanych uchybień w zakresie prawidłowości przeprowadzenia przez Sąd pierwszej instancji postępowania dowodowego i oceny zgromadzonego w nim materiału oraz podziela ustalenia faktyczne, dokonane przez ten Sąd, przyjmując ja za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Zarzucana dowolność w ocenie materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy miała odnosić się do wniosków opinii biegłych sądowych powołanych w sprawie w zakresie skutków wypadku, z których - w ocenie skarżącego – wynikało, że powódka w chwili obecnej odczuwa tylko okresowo ból kręgosłupa, jej dolegliwości nie ograniczają jej samodzielnego funkcjonowania, a rokowania na przyszłość są pomyślne. Zarzut ten jest nieuzasadniony. Ponowna analiza treści materiału dowodowego sprawy doprowadziła również Sąd odwoławczy do wniosku, że w istocie zakres wniosków biegłego odnoszący się do stanu zdrowia poszkodowanej i rokowań na przyszłość był znacznie szerszy i zaprezentowanie ich w sposób bardziej pogłębiony przez Sąd Rejonowy w żaden sposób nie było sprzeczne z wywodami biegłego ortopedy-traumatologa. Wbrew ocenie skarżącego, opisywany przez biegłego zespół bólowy, wynikający z trwałego uszkodzenia kręgu L1 kręgosłupa powódki ma wpływ na dalsze funkcjonowanie jej organizmu, co szczegółowo ustalił Sąd pierwszej instancji wskazując, że przebyty uraz powoduje ograniczenie możliwości wysiłku fizycznego, czynności związanych z obciążaniem kręgosłupa, czy przyjmowania jednej pozycji ciała w dłuższym czasie. Z opinii biegłego i ustaleń dokonanych przez Sąd wynikało nadto, że przy obciążeniach kręgosłupa dolegliwości powódki mogą ulec zaostrzeniu a ogólna sprawność fizyczna będzie obniżona.

W ocenie Sądu Okręgowego – niezależnie od minionych dolegliwości bólowych narządów ciała powódki, aktualnie utrzymujące się bóle kręgosłupa, rozpatrywane samoistnie stanowią krzywdę, której nie można bagatelizować, jak zdaje się czynić to skarżący operując w odniesieniu do nich określeniem „tylko”. Nie ulega wątpliwości, że kręgosłup jest kluczowym narządem ciała, którego sprawność przekłada się na sprawność całego organizmu a bóle zlokalizowane w tej okolicy są szczególnie dokuczliwe. Mając to na uwadze, a także przebyte cierpienia i dolegliwości związane z urazem rąk i barku nie jest prawidłowym wniosek pozwanego, iż kwota zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia za doznaną przez nią krzywdę jest nieadekwatna i zawyżona w rozumieniu art. 445 § 1 k.c.

Ugruntowany jest pogląd, że pojęcie krzywdy obejmuje wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane jak i te, które wystąpią w przyszłości. Pod pojęciem cierpień fizycznych należy rozumieć ból i inne dolegliwości. Cierpienia psychiczne stanowią z kolei ujemne przeżycia związane z tymi cierpieniami lub następstwami uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia. Zadośćuczynienie powinno stanowić całościową rekompensatę pieniężną za doznaną krzywdę, stanowiąc przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Przepisy nie zawierają żadnych kryteriów ustalania tej kwoty, lecz wypracowało je orzecznictwo, w którym wskazuje się, że ustalenie odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia powinno uwzględniać wszystkie okoliczności sprawy, w szczególności rozmiar i czas trwania cierpień poszkodowanego, trwałość występujących następstw, jego wiek, a nadto powinno przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wskazuje się również, że wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, co jednak nie może nigdy podważyć jego funkcji kompensacyjnej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 1972 r., II CR 57/72; z dnia 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61; z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65; z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78; z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03).

Jest oczywistym, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia nie jest zadaniem prostym, gdyż odnosi się do niewymiernej ze swej istoty szkody niemajątkowej. W realiach rozpoznawanej sprawy nie można jednak w żaden sposób mówić o zadośćuczynieniu wygórowanym. Powódka doznała wielu cierpień fizycznych w związku z wypadkiem z dnia 19 czerwca 2011 r. Odczuwała ból związany z urazem kilku narządów ciała a dolegliwości bólowe kręgosłupa utrzymują się u niej nadal, co daje podstawę do określenia tych następstw, jako trwałych i dokuczliwych. Do cierpień fizycznych występujących bezpośrednio po wypadku dołożyły się nadto dolegliwości związane z koniecznością czasowego unieruchomienia, ograniczonej sprawności ruchowej oraz uciążliwości związanych z poddaniem się zabiegom leczniczym i rehabilitacyjnym. Trzeba tutaj również uwzględnić możliwe niekorzystne dla ogólnego stanu zdrowia następstwa zażywania leków przeciwbólowych, jak i negatywne następstwa wypadku w sferze psychiki, przejawiające się świadomością ograniczonej sprawności, konieczności zmiany trybu życia oraz wieloletniego, być może dożywotniego doświadczania skutków powstałych urazów. Taki stan rzeczy z kolei bez wątpienia wywołuje dalsze negatywne następstwa, jak frustrację i lęki.

Słusznie podkreślił Sąd Rejonowy fakt, że powódka jest osobą bardzo młodą, lecz bezzasadnie skarżący sprowadził to do wniosku jakoby aspekt ten był decydującym elementem ustaleń, prowadzącym do zasądzenia zadośćuczynienia z pominięciem innych okoliczności. Analiza treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie daje podstaw do takich wniosków. Niemniej jednak w ocenie rozmiaru krzywdy i należnego zadośćuczynienia nie można tracić z pola widzenia faktu, iż z racji tego, że powódka jest osobą bardzo młodą, wkraczającą dopiero w dorosłe życie - skutki wypadku rzutować będą na cały jego dalszy przebieg, komplikując je i obniżając jego jakość niejako już na starcie.

Pomimo tego, iż następstwa wypadku nie okazały się wyjątkowo tragiczne i w zestawieniu z innymi bardziej drastycznymi przypadkami, można wręcz mówić o dużej dozie szczęścia, to jednak całokształt okoliczności sprawy daje podstawę do stwierdzenia, że następstwa tego zdarzenia stanowiły i nadal stanowią wyraźną i odczuwalną dolegliwość dla powódki. W konsekwencji Sąd Okręgowy podziela w całości stanowisko zaprezentowane przez Sąd pierwszej instancji, uznając, że zarzuty apelacji są nieuzasadnione a przyznana powódce kwota zadośćuczynienia stanowi adekwatną rekompensatę tej krzywdy i w żadnej mierze nie może być uznana za kwotę wygórowaną.

Sąd Rejonowy ustalając wysokość tego zadośćuczynienia nie kierował się przelicznikiem opartym na procentowym oszacowaniu stopnia uszczerbku na zdrowiu, toteż zarzut apelacji w tym względzie jest niezrozumiały.

Z powyższych względów apelację od zaskarżonego wyroku oddalono, o czym orzeczono w oparciu o art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c., obciążając nimi w całości stronę pozwaną, jako przegrywającą sprawę w drugiej instancji. Koszty poniesione przez powódkę w postępowaniu odwoławczym obejmowały wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym wynoszące 1.200 zł, zgodnie z § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.