Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V 2/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2014 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodnicząca SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Beata Lechowicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 7 maja 2013 r., 11 czerwca 2013 r., 27 sierpnia 2013 r., 5 grudnia 2013 r., 30 grudnia 2013 r., 6 lutego 2014 r., 27 lutego 2014 r., 28 kwietnia 2014 r., 26 maja 2014 r. sprawy przeciwko Z. C., s. T. i A. z domu F., ur. (...) we W.

obwinionego o to, że:

w dniu 25.10.2012 r. o godz. 9:30 w W. na ul. (...) naruszył zasady przewidziane w art. 17 ust. 2 P. w ten sposób, że kierując samochodem marki M. nr rej. (...), przy włączaniu się do ruchu nie zachował szczególnej ostrożności oraz nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu samochodem V. nr rej. (...), w wyniku czego doprowadził do zderzenia z nim, uszkadzając obydwa pojazdy, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, tj. o czyn z art. 86 § 1 Kodeksu wykroczeń w związku z art. 17 ust. 2 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 roku Nr 108, poz. 908 ze zm.)

orzeka:

1)  Obwinionego Z. C. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 86 par 1 kw. wymierza karę grzywny w wysokości 600 ( sześćset) złotych

2)  Zasądza od obwinionego 60 ( sześćdziesiąt) złotych tytułem opłaty , zwalnia go od ponoszenia kosztów postępowania .

V W 2/13

UZASADNIENIE

Z. C. został obwiniony o to, że w dniu 25 października 2012 r. o godz. 9:30 w W. na ul. (...) naruszył zasady przewidziane w art. 17 ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem marki M. nr rej. (...) przy włączaniu się do ruchu nie zachował szczególnej ostrożności oraz nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu samochodem marki V. nr rej. (...) w wyniku, czego doprowadził do zderzenia z nim uszkadzając oby dwa pojazdy, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa
w ruchu drogowym, tj. o czym z art. 86 § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2013 r, poz. 482 ze zm.) w zw. z art. 17 ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r., poz. 1137 ze zm.)..

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 25 października 2012 r. o godz. 9:30 w W. przy ul. (...) na wysokości posiadłości nr 26 kierujący samochodem osobowym marki M. (...) o nr. rej. (...) Z. C. wykonując manewr cofania zderzył się
z samochodem osobowym marki V. o nr. rej. (...) kierowanym przez J. M.. Bezpośrednio przed wystąpieniem stanu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu kierujący samochodem V. omijał zaparkowany po jego prawej stronie samochód P. (...). Zza tego samochodu (zza P.) wyjechał, na tor ruchu samochodu V., cofający samochód M.. Świadek J. M. zauważył cofający samochód w ostatnim momencie po swojej prawej stronie, co skutkowało próbą uniknięcia zderzenia poprzez odbicie w lewo i zahamowanie. Próba zapobieżenia zderzeniu nie powiodła się.

Po zdarzeniu uczestnicy kolizji wezwali Policję, która po przybyciu na miejsce oceniła zdarzenie jako spowodowane przez Z. C.. Kierujący pojazdem marki M. odmówił przyjęcia mandatu karnego. Obaj uczestniczący
w zdarzeniu kierowcy byli trzeźwi.

W wyniku zdarzenia obydwa pojazdy uległy uszkodzeniu. Samochód marki M. miał zarysowany lewy tylny błotnik, pęknięty klosz lewej tylnej lampy zespolonej, wgnieciona i zarysowana pokrywa bagażnika oraz zarysowany tylny zderzak w części lewej. Natomiast samochód marki V. miałwgnieciony prawy przedni błotnik, zarysowany przedni zderzak w części prawej przedniej narożnej, zarysowany prawy przedni reflektor, uszkodzone zamocowanie prawego przedniego reflektora, zarysowana felga aluminiowa prawego przedniego koła, brak kratki wlotu powietrza pod zderzakiem w części prawej i środkowej.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumentację przekazaną przez Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji (k.1-28, 39-40) zeznania świadka J. M. (k.11 i 73), zeznania świadka S. J.
i M. M. (k. 81 i 82), pisemne i ustne wyjaśnienia oraz zeznania obwinionego Z. C. (k. 72-73, 114-115), opinie biegłego sądowego ds. ruchu drogowego, techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków mgr. inż. J. K. (k.133-172, 201-212, 270-284).

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, że potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę Z. C.
w odniesieniu do zarzucanego mu czynu. Dlatego też Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego odnośnie tego, iż nie popełnił on zarzucanego mu czynu, gdyż nie przyczynił się on do spowodowania kolizji.

W trakcie postępowania dowodowego wyłoniły się dwie wersje wydarzeń. Obwiniony wskazał, że do zaistnienia kolizji przyczynił się J. M. – kierowca V. o nr. rej. (...). Według obwinionego widoczność kierowcy V. była ograniczona przez zaparkowany na relatywnie wąskiej ulicy samochód. Obwiniony wyjaśnił, że poruszał się wzdłuż ul. (...) w celu wjechania do garażu, który jest wyposażony w elektroniczną bramę. Obwiniony musiał się zatrzymać , by brama całkowicie się otworzyła. Z. C. uważał, że to kierowca prowadzący samochód marki V. był nieostrożny i z tego powodu wjechał w tylną część jego pojazdu. Wersję obwinionego, iż w chwili wypadku wjeżdżał do garażu potwierdził świadek S. J., który zeznał, że przebywał w garażu w momencie, gdy unosiła się brama wjazdowa. Wówczas S. J. zobaczył, że do garażu wjeżdża samochód, którym był srebrny M.. Potem nie obserwował procesu wjeżdżania M. do garażu, lecz po usłyszeniu huku dochodzącego z zewnątrz, opuścił garaż i zobaczył, że obwiniony wyszedł z samochodu. W trakcie rozprawy potwierdził, że widział obwinionego wjeżdżającego do garażu (k. 81).

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego oraz zeznaniom świadka zdarzenia S. J., ponieważ pomimo, iż są ze sobą zbieżne pozostają w sprzeczności z ustaleniami dokonanymi przez biegłego sądowego mgr. inż. J. K. w sporządzonych w postępowaniu opiniach.

Drugą wersję wydarzeń przedstawił świadek J. M., który zeznał, że
w dniu 25 października 2012 r. poruszał się wolno, ponieważ na ul. (...) położone są progi zwalniające. Dojeżdżając do garażu (przy posesji Nr (...) ww. ulicy) zauważył samochód wyjeżdżający tyłem z jego prawej strony. Samochód – M. – wg świadka wyjeżdżał z garażu skręcając jednocześnie w lewo, co doprowadziło do tego, że pojawił się od przed samochodem prowadzonym przez wskazanego świadka. Świadek odbił w lewo i zahamował gwałtownie. Nie był
w stanie kontynuować odbijania w lewą stronę, ponieważ w tamtym miejscu jezdnia jest wąska, a to doprowadziłoby do najechania na lewy chodnik. J. M. stwierdził (m.in. w protokole przesłuchania świadka k.11), że energiczne i zupełnie niespodziewane pojawienie się M. nie dawało możliwości na uniknięcie zderzenia. Świadek zeznał, że to on znajdował się na drodze z pierwszeństwem przejazdu, a według niego obwiniony włączał się do ruchu tyłem, co powinien był uczynić z zachowaniem szczególnej ostrożności (k. 73). Wariant zdarzenia zaprezentowany przez kierowcę V. pokrywa się z zeznaniami świadka zdarzenia M. M. (k. 81 i 82), który stwierdził, że manewrem wykonywanym przez obwinionego było wyjeżdżanie z garażu przy ul. (...). Potwierdził również, że samochód marki V. jechał dość wolno, tj. ok. 30-40 km/h, ponieważ nie sposób rozwinąć większej prędkości z powodu ograniczników znajdujących się na jezdni. Był świadkiem zderzenia się V. oraz samochodu obwinionego.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J. M. oraz świadka M. M. jako spójnym i logicznym. Są one zbieżne nie tylko ze sobą, ale są również najbardziej prawdopodobne w odniesieniu do opinii wydanych przez biegłego sądowego mgr. inż. J. K..

Na tle powstałych rozbieżności, co do okoliczności, winy i osoby winnego zaistnienia kolizji z dnia 25 października 2012 r. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego ds. ruchu drogowego, techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków, który dokonał analizy przebiegu zdarzenia mgr. inż. J. K..

Powołany biegły wykonał opinię z dnia 27 listopada 2013 r. w oparciu o akta sprawy o sygnaturze V W 2/13, oględziny miejsca zdarzenia wykonane przez biegłego w dniu 16 listopada 2013 r. oraz fotografie miejsca zdarzenia pozyskane
z portali internetowych zumi.pl oraz google.maps.

Biegły wskazał, że przedmiotowe zdarzenie zaistniało w czwartek 25 października 2012 r. ok. godz. 9:30 w W. przy ul. (...) przed posesją
o Nr 26. Biegły podał, że kolizja miedzy pojazdami polegała na kontakcie prawego przedniego naroża samochodu V. z lewą stroną tylnej części samochodu M.. Podczas zdarzenia samochód V. poruszał się z kierunku od ul. (...). Przede wszystkim w toku oględzin stwierdzono, że miejsce zdarzenia znajduje się w strefie ograniczenia prędkości do 30 km/h (oznakowanej znakiem B-43 „strefa ograniczonej prędkości”). W dniu dokonywania oględzin biegły nie mógł dokonać przejazdu w sposób, w jaki w dniu zdarzenia wykonał go świadek J. M., ponieważ ul. (...) była ulicą jednokierunkową, gdy w dniu 25 października 2012 r. obowiązywał ruch dwukierunkowy. W dniu zdarzenia nasilenie ruchu drogowego było małe.

Biegły zauważył, że zmiana organizacji ruchu w miejscu zdarzenia, polegająca na wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego sugeruje, że jezdnia (szer. ok. 5,1 m) była zbyt wąska, przy występującej ilości zaparkowanych pojazdów, dla bezpiecznego wymijania się samochodów (poruszających się w przeciwnych kierunkach).

Wobec wykluczających się stanowisk obwinionego Z. C. oraz świadka J. M. biegły przedstawił w ekspertyzie wyniki symulacji odpowiadające relacji obu wymienionych osób.

W symulacji przebiegu zdarzenia odpowiadającej wersji obwinionego biegły przyjął, że w chwili kolizji samochód M. jest zatrzymany. Biegły uznał, że poruszając się we wskazanym miejscu z prędkością nawet 50 km/h i prawidłowo reagujący kierowca V. miałby możliwość bezkolizyjnego ominięcia zatrzymanego samochodu M.. Tym bardziej nie zaistniała potrzeba przeprowadzenia symulacji, gdyby przyjąć, że samochód M. w momencie kolizji poruszałby się do przodu. Biegły stwierdził, że wobec przedstawionych warunków możliwe było uniknięcie kolizji, a przeprowadzona symulacja nie potwierdziła, by zdarzenie z dnia 25 października 2012 r. odpowiadało opisowi przebiegu podanemu przez obwinionego.

Z symulacji przebiegu zdarzenia odpowiadającej wersji kierującego samochodem V. według biegłego twierdzić można, że brak poślizgu bocznego pojazdów oraz brak śladów kontaktu wtórnego nie wskazują, by podczas analizowanego zdarzenia kolizja wystąpiła na skutek wyjeżdżania samochodu M. tyłem z miejsca zaparkowania w garażu – na jezdnię ulicy (...).
W tej wersji biegły przyjął, że manewr wyjeżdżania tyłem rozpoczął się już z miejsca parkingowego w garażu w celu rozpoczęcia ruchu po jezdni.

Zdaniem biegłego zdarzenie opisane zarówno przez obwinionego jak i przez świadka J. M. nie mogło mieć miejsca w warunkach i okolicznościach przez nich wskazanych.

Ponadto biegły zwrócił uwagę, że podczas analizowanego zdarzenia obwiniony mógł wjeżdżać do garażu w sensie ogólnym, tzn. jak się wydaje z intencją zaparkowania pojazdu w garażu, które wymagało od niego prawdopodobnie skorygowania kierunku ruchu, a więc przejściowego wycofania samochodu na jezdnię.

Jak podkreśla biegły: „Istniejące uwarunkowania: stosunkowo wąska jezdnia, pojazdu poruszające się w kierunku przeciwnym – w stronę ul. (...), a także możliwość rozpoznania sytuacji wewnątrz garażu dopiero po uniesieniu się bramy do góry, czynią wysoce prawdopodobnym konieczność wykonania korekty toru wjazdu samochodu M. do garażu – dla zajęcia w nim optymalnego miejsca […] Taka korekta zazwyczaj związana jest z wycofaniem samochodu tak, aby możliwe było przesunięcie wcześniej realizowanego toru jazdy. Jest wysoce prawdopodobnym, że wykonanie takiej „poprawki” podczas wjeżdżania do garażu przez obwinionego mogło zaskoczyć kierującego samochodem V. i doprowadzić do kolizji”. Dla uznania winy obwinionego zaistnienia kolizji w dniu 25 października
2012 r. znaczenie ma pogląd wyrażony w opinii biegłego, że do kolizji nie doszło
w warunkach wskazanych przez obwinionego, wykluczono fakt poruszania się samochodu M. do przodu w chwili kolizji, a stan zagrożenia bezpieczeństwa ruchu został wywołany cofaniem samochodu M. i jego wyjechaniem zza samochodu P. na tor ruchu samochodu V.. Brak jest informacji czy obwiniony przeanalizował sytuację pod kątem spowodowania ewentualnego zagrożenia ruchu drogowego stąd wnioskować można, że nie hamował w związku
z dostrzeżeniem nadjeżdżającego samochodu V..

Z przedmiotowej ekspertyzy wypływa twierdzenie, iż to obwiniony naruszył zasady ruchu drogowego, a dokładniej art. 17 ust. 2 Prawa o ruchu drogowym poprzez niezachowanie szczególnej ostrożności oraz nie ustąpienia pierwszeństwa przejazdu przez kierującego M..

W toku postępowania ten sam biegły ds. ruchu drogowego, techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków mgr. inż. J. K. wydał opinię uzupełniającą z dnia 4 lutego 2014 r. wykonaną w celu przeprowadzenia eksperymentu polegającego na zademonstrowaniu warunków wjazdu samochodu M. do garażu w miejscu zdarzenia.

Biegły oparł się o już dokonane ustalenia w opinii podstawowej z dnia 27 listopada 2013 r., oględziny wnętrza garażu, eksperyment rzeczoznawczy wykonany w dniu 15 stycznia 2014 r. polegający na zademonstrowaniu biegłemu przez obwinionego warunków jazdy samochodu M. do garażu, oględziny rzeczonego samochodu wykonane tego samego dnia, dwa rysunki formatu A-3 przekazane biegłemu przez obwinionego podczas wykonywania oględzin garażu oraz akta sprawy o sygn. akt V W 2/13.

Biegły w opinii uzupełniającej podtrzymał, co do zasady, wszelkie wnioski przedstawione w opinii podstawowej. Warunki panujące w garażu w dniu dokonywania oględzin 15 stycznia 2014 r. nie pokrywały się z tymi z dnia zdarzenia. Ciemny samochodów przedstawiony na fotografii dolnej z karty 25 z położeniem, które biegły zastał w dniu oględzin garażu jest odmienne. Biegły stwierdził, że w dniu zdarzenia pozycja ciemnego samochodu nie była tak korzystna jakzademonstrowana podczas przeprowadzania eksperymentu, co miało wpływ na łatwość wykonania
w dniu eksperymentu manewru skrętu do garażu przez M.. Zatem prawdopodobnym było to, że kierowca M. w dniu kolizji zmuszony był „poprawić” swój tor ruchu, aby wjechać do garażu w ten sposób, by nie uszkodzić stojącego tam ciemnego samochodu, którego pozycja była odmienna w dniu kolizji od tej w dniu wykonywania eksperymentu.

Biegły sadowy mgr. inż. J. K. sporządził w dniu 23 kwietnia 2014 r. drugą opinię uzupełniającą, której przedmiotem było udzielenie odpowiedzi przez biegłego pytaniom zadanym przez obwinionego. Szczegółowe wyjaśnienia poczynione w ostatniej ekspertyzie oraz otrzymane stanowiska biegłego wskazują, że z wysokim prawdopodobieństwem orzec można, iż Z. C. popełnił zarzucany mu czyn, a okoliczności sprawy oraz jego wina nie budzą wątpliwości.

W ocenie Sądu przedstawione przez biegłego opinie są logiczne, spójne, wzajemnie niewykluczające się, a płynące z nich wnioski są jednoznaczne. Sąd nie dopatrzył się w rozumowaniu biegłego błędów logicznych.

Opinie wydano w oparciu o całość zebranego w sprawie materiału dowodowego, a stanowisko biegłego nie wymaga dodatkowego uzasadnienia, gdyż w niniejszej sprawie jest wystarczające.

Z. C. dopuścił się wykroczenia kwalifikowanego z art. 86 § 1 kw. Zachowanie sprawcy naruszającego wskazany przepis polega na niezachowaniu należytej ostrożności, czego następstwem jest spowodowanie zagrożenia w bezpieczeństwie ruchu drogowego. Zgodnie z przepisami Prawa o ruchu drogowym (art. 3) każdy uczestnik ruchu, czyli pieszy, kierujący, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze, jak i inne osoby znajdujące się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, czyli unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. Każdy uczestnik ruchu drogowego jest obowiązany do zachowania ostrożności, czyli do postępowania uważnego, przezornego, stosowania się do sytuacji istniejącej na drodze.

Wymierzając obwinionemu karę Sąd kierował się przesłankami zawartymi
w art. 33 k.w. Sąd uznał, że okolicznością obciążającą jest znaczny stopień winy obwinionego. Z. C. nie zachował szczególnej ostrożności w trakcie wykonywania manewru cofania kierowanego przez siebie pojazdu, przez co nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu samochodowi V. i doprowadził do kolizji
z innym uczestnikiem ruchu.

Mając to na uwadze Sąd wymierzył obwinionemu karę grzywny w kwocie 600 zł, uznając, że kara ta stanowi odpowiednią sankcję za popełniony przez niego czyn. Zdaniem Sądu wymierzona kara jest współmierna do stopnia zawinienia obwinionego, uwzględnia jego sytuację materialną i pozwoli na osiągnięcie celów kary, tak w zakresie wychowawczego oddziaływania na obwinionego, jak
i w płaszczyźnie społecznego jej oddziaływania.

Orzeczenie o wydatkach postępowania oraz o opłacie wydano na podstawie art. 118 § 1 i 3 k.p.w. w zw. z § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz.U.2001.118.1269) i art. 624 § 1 k.p.k Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa 60 zł tytułem opłaty zwalniając go od ponoszenia kosztów postępowania.